Info
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Grudzień10 - 14
- 2025, Listopad12 - 26
- 2025, Październik11 - 13
- 2025, Wrzesień10 - 16
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
- DST 69.00km
- Teren 25.00km
- Czas 03:46
- VAVG 18.32km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 3194kcal
- Podjazdy 1484m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Bukowa rodzinnie.
Niedziela, 8 maja 2016 · dodano: 08.05.2016 | Komentarze 7
Syn z koleżanką chcieli z nami pojechać rowerami ale tylko do Puszczy Bukowej bo koleżanka nigdy tam nie była i chcieli koniecznie do Kołowa więc ruszyliśmy DDR-ką do końca ścieżki w Motańcu z przystankiem na zakup bananów i batonów ,owoce po pierwszym kilometrze na leśnej ścieżce do Jezierzyc zostały skonsumowane.
Przerwa na banana © strus
W Jezierzycach zakupy zapasów napojów i ruszamy ku Drodze Bieszczadzkiej od strony Sosnówka żeby się powspinać.Gdy już dojechaliśmy do dojazdu pożarowego 17 zrobiłem krótką odprawę młodym jak mają jechać żeby nie musieli prowadzić rowerów.

Droga Bieszczadzka © strus
Jechaliśmy całą czwórką a gdy już był ostatni kilometr do ławeczki pojechałem przodem że zrobić pozostałej trójce zdjęcia ,wszyscy bez problemów dojechali do tarasu a tam czekały batony Oshee i do przodu na przerwę w Kołowie przy stawie.

Przerwa przy stawie w Kołowie © strus
Zmierzając ku Drodze Górskiej młodzi po drodze zatrzymują się na krótkie sesje fotograficzne to i ja pstrykam kilka zdjęć mimo że to już kolejny raz to samo.

Serce Puszczy © strus

Lipa Pokoju na Drodze Górskiej © strus
Droga Górską zjeżdżamy do Klęskowa żeby udać się na posiłek do McDonald's na życzenie młodych, następnie ostatnie zakupy napojów i kierujemy się DDR-ką wzdłuż DK 10 do Kijewa a tam przez Kozią do Płoni.

Kwiatki w drodze do Płoni © strus

Zmierzając ku drodze do Jezierzyc w okolicy stawu na Stepowej na drodze spotykam chyba padalca lekko przetrąconego ale jeszcze żywego wcześniej widzieliśmy inne jaszczurki wygrzewające się o przepięknym zielono metalicznym kolorze ale szybko uciekały..

Padalec © strus
Gdy już dotarliśmy do DDR-ki w Motańcu trzeba było ostrożniej jechać ze względu na spory ruch na ścieżce niedzielno - słonecznych rowerzystów.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Śmierdnica,Sosnówko,Kołówko,Kołowo,Klęskowo,Bukowe,
Słoneczne,Kijewo,Płonia,Śmierdnica,Jezierzyce,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria RODZINNA
- DST 50.00km
- Teren 7.00km
- Czas 01:56
- VAVG 25.86km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 1612kcal
- Podjazdy 393m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka przed zakupami w Szczecinie.
Sobota, 7 maja 2016 · dodano: 07.05.2016 | Komentarze 4
Dziś około 14-tej z małżonką wybieramy się na zakupy do Szczecina a wcześniej chciałem zrobić szybkie kółeczko żeby zaliczyć 50 kmbo szkoda tracić takiego słonecznego ciepłego dnia.Do Strzyżna śmigam przez dwa Witkowa i kieruje się do strefy przemysłowej przez Kluczewo.

Rzepak w okolicy Witkowa © strus

Na dalszej trasie jakoś zapomniałem o obserwacji okolic i po prostu jechałem i spoglądałem ile mam przejechanych km i gdzie mam jechać dalej.Od Golczewa kieruję się zimową trasą do Kobylanki i powrót przez Grzędzice a jutro prawdopodobnie
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Strzyżno,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,
Jeczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 61.00km
- Teren 17.00km
- Czas 02:24
- VAVG 25.42km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 2027kcal
- Podjazdy 853m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Bukowa przed pracą.
Piątek, 6 maja 2016 · dodano: 06.05.2016 | Komentarze 3
Żeby Wojtek [Trendix] nie pisał czy mi się nudzi jazda po pracy po tych samych trasach więc dziś gdy wyjątkowo idę na późniejszą godzinę do pracy postanowiłem wykorzystać poranny czas na rower i ruszyłem w kierunku Starego Czarnowa z myślą że wrócę przezDębinę ,gdy dojechałem do drogi Płonia - Pyrzyce zatrzymałem się żeby zdjąć rękawki bo zrobiło mi się za ciepło i przy okazją zrobiłem fotkę żółtego pola czyli rzepaku.

Rzepak za Kołbaczem © strus
Jadąc przez Stare Czarnowo zobaczyłem że mam jeszcze sporo wolnego czasu to postanowiłem zahaczyć o Puszczę Bukową od strony Dopropola Gryfińskiego.Gdy już zjeżdżam z DW 120 słyszę dzwoniący telefon i otrzymuję propozycje wspólnej jazdy ale niestety nie tym razem ,zerkam na licznik i widzę dobrą średnią .

Średnia przed rozpoczęciem wspinaczki © strus
Trochę przesadziłem z próbą szybkiego podjazdu pod Dobropole i dostałem małej zadyszki na następnej hopce ,dojeżdżam do Drogi Kołowskiej i zatrzymuje się przy głazie Lewandowskiego bo tym razem dzwoni małżonka.

Głaz Lewandowskiego © strus
Z pod głazu zjeżdżam do Śmierdnicy drogą Bieszczadzką a dalej przez Jezierzyce do Motańca w których melduję się po 30 minutach gdy ruszyłem od głazu.

Kwiatki przy Drodze Bieszczadzkiej © strus
Po wynurzniu się z lasu w Motańcu wjeżdżam na DDR-kę i śmigam do Stargardu z małą przygodą w Lipniku ,małolat wyjechał mi z Lipnika patrząc w moim kierunku bez możliwości wjazdu na główna drogę ,przez chwilę był agresywny ale gdy stanąłem mu przed maską i zrobiłem zdjęcia jego i auta to zaczął przepraszać,ale gdy zobaczyłem że auto na niemieckich blachach odpuściłem i ruszyłem w miasto załatwić dwie sprawy.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Bielkowo,Nieznań,Kołbacz,Stare Czarnowo,Dopropole Gryfińskie,Sosnówko,Śmierdnica,
Jezierzyce,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 75.00km
- Teren 25.00km
- Czas 04:17
- VAVG 17.51km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 3561kcal
- Podjazdy 1615m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Bukowa z Iwonką
Wtorek, 3 maja 2016 · dodano: 03.05.2016 | Komentarze 6
To był dopiero trzeci wyjazd małżonki ale poprzednie dwa były bardzo krótkie pierwsze brak czasu a drugim razem awaria mojego rowerua dziś od razu na górki do Puszczy Bukowej.Na DDR-ce do Żarowa duży tłok i to w większości dzieci które zachowywały się jak by były na placu zabaw a nie na drodze rowerowej a od Żarowa już luzik.

Droga do Grzędzic z Żarowa © strus
Gdy jechałem ostatnim razem trwał remont drogi ale coś słabo i poszło i nadal sporo dziur w Grzędzicach zajeżdżamy na cmentarz na małe sprzątanie i kierujemy się do DDR-ki w Lipniku na której spodziewałem się tłumów ale było znośnie jak na słoneczny wolny dzień.

Zwierzątka © strus
W Kobylance zajechaliśmy do sklepu na małe zakupy żeby następnie skierować się przez Motaniec do Jezierzyc a dalej obieramy kierunek na Sosnówko przejeżdżając obok piekarni.

Dąb w Jezierzycach © strus
Przed wjazdem na Drogę Bieszczadzką robimy sobie przerwę na sok pomidorowy i zaczynamy wspinaczkę do ławeczki na tarasie a ja po drodze podczas robienia fotki grzęznę w brązowym błocie prawie do połowy butów które żeby doprowadzić do wyglądu zużywam paczkę chusteczek i dwie mokre.

Droga Bieszczadzka w "Bukowej" © strus

Kamienny mostek © strus
Gdy już dojechaliśmy do Kołowa przy pierwszym stawie duża ilość odpoczywających rowerzystów którzy na robili nam ochoty na posiedzenie tym razem na ławeczce nad wodą ale nad drugim stawem.

Staw w Kołowie © strus
Po odpoczynku kierujemy się w stronę Klęskowa zjeżdżając Drogą Górską i przejeżdżając pod A 6-tką żeby po krótkiej wizycie na szosie znowu zawitaliśmy na gruntowej drodze tym razem do Płoni.

Iwonka na "Górskiej" © strus

Przejazd pod A 6 © strus
Gdy jechaliśmy Chłopska proponowałem małżonce jakiś posiłek na Słonecznym ale ona twierdziła że nie jest głodna i chce jechać dalej i to jak się na końcu okazało był wielkim błędem dzisiejszego dnia.Po krótkiej wizycie na DK 10 odbijamy na Zdunowo a gdy już miałem odbijać w kierunku szpitala Iwonka chciała żeby podjechać do sklepu przy torach po banany których oczywiście nie było i pochłonęła tylko kolejna małą butelkę soku pomidorowego.Dalsza droga to prawie najkrótsza do domu po wyjechaniu z lasu w Niedźwiedziu kierujemy się do DDR-ki w Kobylance przez Kałęgę i Michałowy skrót.

Michałowy skrót do Kobylanki © strus
Podczas jazdy ścieżką rowerową do domu Iwonce zaczęło po prostu brakować siły.W Morzyczynie zadzwoniłem do pizzerii i zamówiłem na kolekcje pizzę a małżonka od razu przyspieszyła ale tylko do kładki nad S 10.Ja pojechałem sobie przodem zahaczając wnętrze Lipnika a na Ceglanej nagle dzwoni telefon i okazuję się że pan z pizza zamiast za godzinę jest już pod domem więc zostawiłem małżonkę i szybko pojechałem odebrać jedzonko.Iwonka w domu po umyciu usnęła :)

Wieża wiertnicza na Przemysłowej © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Śmierdnica,Sosnówko,Kołówko,Kołowo,
Klęskowo,Kijewko,Płonia,Zdunowo,Niedźwiedź,Kałęga,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria RODZINNA
- DST 66.00km
- Czas 02:31
- VAVG 26.23km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 2738kcal
- Podjazdy 545m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy z plusem.
Piątek, 29 kwietnia 2016 · dodano: 29.04.2016 | Komentarze 5
W końcu na rowerze po długiej przerwie wyruszyłem na wydłużone kółeczko po pracy po gminie Kobylanka. Przejazd z Żarowa do Grzędzic to koszmar jazdy po dziurach takich jak w Kunowie a to przez roboty drogowe które dziś trwały w tamtej okolicy.
Mleczusie w okolicy Grzędzic © strus
Najgorzej jest od wielu lat na łuku drogi gdy wjeżdża się do Grzędzic ,po prostu trzeba jechać 10km/h z tyłkiem w górze pomykając po dużych dziurach ,gdy zwróciłem robotnikom uwagę to w odpowiedzi usłyszałem że są gorsze miejsca w okolicy do zrobienia czyżby w Kunowie planowali remont bo gorszej drogi nie znam.Dalej zaliczyłem szlaki wielokrotnie przejechane docierając do lapidarium w Cisewie.

Pomnik poległych w I wojnie światowej w Cisewie © strus

Lapidarium w Cisewie © strus

Po krótkiej przerwie na batona i zdjęcia ruszam w drogę powrotną do DDR-ki w Kobylance która wracam do Stargardu ,pogoda ładna słoneczna ale wiaterek zimny i nieprzyjemny.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Bielkowo,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,
Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Giżynek,Stargard.
M A P A
Kategoria PO PRACY
- DST 42.00km
- Czas 01:39
- VAVG 25.45km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 1630kcal
- Podjazdy 287m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Po jelitówce.
Niedziela, 24 kwietnia 2016 · dodano: 24.04.2016 | Komentarze 6
Od wtorku wieczorem do soboty w południe można powiedzieć że byłem skazany na WC dziś nadal na dietce ale postanowiłem zrobić małe kółeczko bez żadnych szarż tylko bardzo spokojny przejazd.Ruszyłem z myślą że może uda mi się przejechać 50 kilometrów po bliskiej okolicy ale ledwo dotarłem do DDR-ki na Żarowo i z nieba posypał się śnieg z deszczem po raz pierwszy.Obejrzałem niebo i najjaśniej było gdzieś nad Poczerninem więc tam dojechałem.
Okolice Poczernina © strus
Żeby nie tłuc się po dziurach Poczernina na Speederze zawracam do Stargardu i kieruje się przez strefę przemysłową do DDR-ki wiodącej nad jezioro Miedwie.

Rzepak w strefie przemysłowej © strus

Wieża wiertnicza na Przemysłowej © strus
Jadąc już ścieżką rowerową niebo nad jeziorem i okolicami było bardzo ciemne i nie zachęcało do jazdy w tym kierunku a z nieba znowu
sypał śnieg z deszczem odbiłem w głąb Lipnika i dojechałem do końca asfaltu i wróciłem ponownie do miasta żeby skierować się przez trzy osiedla do trzeciej DDR-ki w Giżynku.Tu miało być odbicie w kierunku Golczewa ale coś bardzo zimno zrobiło mi się w dłonie i mimo dobrego samopoczucia postanowiłem skrócić trasę bo nie mam ochoty być tym razem przeziębiony.Podsumowując mini kółeczko gdy wyjeżdżałem na termometrze widziałem plus 10 stopni a gdy wróciłem to ledwie 7 w takich warunkach to zawsze miałem kurtkę a nie bluzę i zdecydowanie cieplejsze rękawiczki a w mieście kolejne raz dopadł mnie opad.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard,Lipnik,Stargard,Giżynek,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 152.00km
- Czas 05:45
- VAVG 26.43km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 6411kcal
- Podjazdy 1288m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Storkow - 85 km walki z wiatrem.
Poniedziałek, 18 kwietnia 2016 · dodano: 18.04.2016 | Komentarze 12
Iwonka zaczęła się szykować do pracy na druga zmianę a ja na rower żeby wykręcić minimum 100 kilometrów i tak w Kobylance postanowiłem że zrobię najazd na Niemcy może kogoś ze znajomych tam spotkam i tak jechałem non-stop do Bulwaru Piastowskiego w Szczecinie wzdłuż Odry do dworca PKP i kładką przedostałem się na drugą stronę bo ulica Kolumba była zakorkowana.
Bulwar Piastowski w Szczecinie © strus

Nowy Dworzec PKP w Szczecinie © strus
Michał chyba wykrakał , bo dziś właśnie miałem takie zdarzenie z nowymi butami co on gdy jechałem Narutowicza i chciałem się zatrzymać na znaku Stop podczas próby wypięcia buta z pedału zaczął obracać się w zatrzasku od razu zszedłem z roweru i dokręciłem dwa bloki ale będę musiał w domu poprawić po prostu smaruję śruby lakierem do paznokci i dokręcam na maxa.Jedna przygoda a za chwilę druga gdy chciałem skręcić w prawo z Alej Piastów na Ku Słońcu jakaś gruba małolatka w czarnej Tigrze o rejestracji ZPL najechała na mnie od tyłu że mi rower obróciło o 180 stopni ale o dziwo upadku nie było a pączek składał dłonie i przepraszał a ja z wrażenia zatrzymałem się dopiero przy liczniku rowerowym.

Licznik rowerzystów na Ku Słońcu © strus
Gdy skończyła się DDR-ka za CH Ster zaczął się mój koszmar droga cała zakorkowana ,auto poruszają się chyba z prędkością 10 km/h
więc ja wjeżdżam na chodnik i ruszam do przodu i jadę szybciej niż auta ulica ale trzeba jechać ostrożnie bo dużo pieszych i tak prawie do Skarbimierzyc a z chodnika zjeżdżam dopiero gdy docieram do mieściny Dołuje .

Skarbimierzyce - Folwark © strus
Gdy dojechałem do granicy w Lubieszynie zrobiłem sobie krótką przerwę na batona i puszeczkę Oshee i miałem nadzieję że gdy ruszę w kierunku Gryfina w końcu odpocznę od wiatru który do tej pory bardzo mi dał popalić ale niestety się myliłem.

Przerwa na granicy © strus
Z Linken drogą B 113 ruszam w dalszą bitwę z wiatrem który odbiera ochotę do szybszej jazdy bo drogi są w szczerym polu i na dodatek
jechałem DDR-ka zamiast szosy a tam dużo stromych podjazdów i docieram do Leben gdzie już raz byłem.

DDR-ka do Lebehn © strus

Lebehn - pałac w remoncie © strus

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Lebehn © strus
Kontynuuje jazdę B 113 i docieram do Krakowa czyli Krackow na krótko żeby w końcu udać się do miejsca docelowego jakim na dzień dzisiejszy jest Storkow.

Die Kirche Krackow im Landkreis Uecker-Randow © strus

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Krackow © strus
Przed przejazdem pod A 11 budują nowe rondo a ja pojechałem za autem polskim i się okazało że kierowca się pomylił a ja zanim i trzeba było kawałek wracać ,gdy już byłem po drugie stronie miałem ochotę zajrzeć jeszcze do Penkun ale bym musiał wracać a moim celem głównym był wiatrak w Storkow.

Die Kirche Storkow im Landkreis Uecker-Randow © strus

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Storkow © strus

Storkow - wiatrak © strus
Gdy minąłem drogę na Büssow po 85 kilometrach walki z wiatrem w końcu jedzie się lżej mimo że pod stromy podjazd ,za Tantow zatrzymałem się żeby zaaplikować sobie dwie tabletki magnezu z potasem żeby czasem na szlaku nie złapały mnie skurcze a przy ostatniej krzyżówce przed granica niespodzianka stary kamienny drogowskaz.

Drogowskaz przy krzyżówce B 113 z B 2 © strus
Miałem ochotę zrobić zdjęcie ze słupkiem granicznym w Mescherin ale gdy zamierzałem wjechać za barierkę na chodnik z zarośli wyskoczył na chodnik lis i mnie przestraszył że zostałem na szosie i fotkę zrobiłem już za mostem.

Droga z Mescherin do Gryfina © strus
Nie udało mi się uzupełnić zapasów na dalszą drogę w sklepiku za mostem w Gryfinie bo był zamknięty i zrobiłem to dopiero w Wełtyniu i od razu co nieco zjadłem i ruszyłem w drogę do domu i jak z moich obliczeń wynikało po rekordową pod względem kilometrów wycieczkę w tym roku.Za Gardnem zad Puszczą Bukową zrobiło się jakość ciemno co mnie zaniepokoiło bo nie miałem ochoty na wodę z nieba.Od Gryfina do Bielkowa cały czas jechałem DW 120 a następnie przez Jeczydół do DDR-ki w Morzyczynie i prosto do domu.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Płonia,Zdunowo,Wielgowo,Dąbie,Stare Miasto,Kaliny,Mierzyn,Skarbimierzyce,
Dołuje,Lubieszyn,Linken,Marienhof,Neu-Grambow,Grambow,Schwennenz,Lebehn,Hohenholz,Krackow,Storkow,Tantow,Mescherin,
Gryfino,Wełtyń,Gardno,Żelisławiec,Kartno,Glinna,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,Bielkwo,Jeczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,
Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 80.00km
- Teren 1.00km
- Czas 02:48
- VAVG 28.57km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 376m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Test nowych butów.
Sobota, 16 kwietnia 2016 · dodano: 16.04.2016 | Komentarze 6
Po czterech dniach pracy na popołudniowe zmiany w końcu na rowerze ale wyjechałem zbyt późno żeby zaliczyć setkę bo prognozy zapowiadały opady deszczu około godziny czternastej więc nie wypuszczałem się za daleko.Wczoraj kupiłem w końcu buty uzbroiłem je w bloki i pora dziś przetestować.
Nowe buty MTB SIDI Buvel © strus
Po założeniu zauważyłem że buty są mniej stabilne niż poprzednie Shimano pewnie przez to że bieżnik jest bliżej środka butów.Ruszam do gminy Kobylanka przez Żarowo i Grzędzice wjeżdżając na DDR-kę w Lipniku i śmigam do jej końca.Na wrotka na końcu DDR-ki i odbijam przez Motaniec do Niedźwiedzia jadąc do końca szosy i tak jak ostatnim razem nie mam zamiaru jechać Speederem przez las kieruje się do Cisewa również do końca asfaltu w dwóch wyjazdowych miejscach wioski.

Drogi wyjazdowe z Cisewa © strus

Z Cisewa wracam do Reptowa a dalej obieram kierunek na Kołbacz przez Kobylankę i Bielkowo jadąc pod mocny wiatr wspinając się pod Nieznań ,gdy już miałem zjeżdżać do Kołbacza nagle poczułem zapach deszczu aż się zatrzymałem, obejrzałem dokładnie niebo w okół mnie i postanowiłem odpuścić rundkę do Starego Czarnowa przez Dębinę i wracać w okolice domu żeby nie zmoknąć.

Ciemne chmury za Kołbaczem © strus
Wracając za Bielkowem zatrzymałem się bo zauważyłem że coś mi przeszkadza w lewym bucie a mianowicie język który się zawija
i obiera mi nogę nie jestem pewien czy można przeciąć otworki na języku do końca i by się układał inaczej.

Przeszkadzający jęzor © strus
Gdy spojrzałem za siebie czarne chmury były coraz bliżej mnie więc trzeba było zabrać się za ucieczkę przed nimi bo nie miałem ochoty na pierwszej jeździe testowej je zmoczyć.

Ciemne chmury za Bielkowem © strus
Ucieczkę przed deszczem rozpoczynam przejazdem przez dziurawy Jęczydół do DDR-ki i prosto do Stargardu ,kilka pierwszych kropel poczułem przy Tesco ale gdy odbiłem na Przemysłową tam szosa zucha aż do Ceglanej i w ten sposób ostatnie dwa kilometry jadę w deszczu.Do dzisiejszego dystansu dopisuje dojazd do pracy w ilości 8 km i 18 min.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,
Bielkowo,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 51.00km
- Czas 01:49
- VAVG 28.07km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 2157kcal
- Podjazdy 283m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
50 - tka po pracy.
Poniedziałek, 11 kwietnia 2016 · dodano: 11.04.2016 | Komentarze 8
Wczoraj gdy musiałem wrócić z powodu awarii od razu przygotowałem Maride do jazdy żeby dziś gdy wrócę z pracy od razu jechać i przetestować nowe koło.
Nowe koło dla Speeder-a © strus
Wyruszyłem jak to często bywa po pracy do gminy Kobylanka prawie najkrótszą drogą czyli DDR-ką od ronda przy Tesco aż do końca ścieżki rowerowej przy stacji paliw w Motańcu tam nawrotka i kierunek Niedźwiedź przez Kałęgę pod sam las czyli do końca szosy w kierunku Zdunowa i ponowna nawrotka żeby obrać kierunek na Cisewo.

Droga w Cisewie © strus
W Cisewie zawracam po raz trzeci i ostatni dzisiejszego dnia i kieruje się przez Reptowo do Kobylanki żeby ponownie wjechać na DDR-kę w kierunku Stargardu.

Różowy rowerek jako kwietnik © strus

Kwiatki Bratki © strus
Mimo 13-stu stopni to żałowałem że na głowę nie założyłem kominiarki bo silny chłodny wiatr dokładnie owiewał moja gołą szyję co miłe nie było i na koniec niespodzianka gdy wróciłem pod dom , w torebce puścił zamek i o dziwo nic nie wypadło po drodze a żal by mi było pompki bo to Lezyne.

Awaria tym razem zamka w torebce © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria PO PRACY
- DST 19.00km
- Czas 00:56
- VAVG 20.36km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 169m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Awaria piesków?
Niedziela, 10 kwietnia 2016 · dodano: 10.04.2016 | Komentarze 4
A mało być tak pięknie , po sprawdzeniu roweru i wyczyszczeniu po wczorajszej jeździe wybrałem się z Iwonka na pięćdziesiątkę po gminie Kobylanka.Po krótkim postoju za bramką na Ceglanej żeby popatrzeć jak syn daje radę na murawie ruszyliśmy do DDR-ki przy Tesco.
Forsycja przy DDR-ce © strus
Po raz pierwszy problem ujawnił się po zjeździe z kładki nad S 10 gdzie naglę kręcę pedałami w obie strony na pusto,zatrzymałem się i ruszyłem ponownie ale nie na długo bo ledwo dojechałem do plaży na jeziorem Miedwie znowu ten sam problem.

Jezioro Miedwie w Zieleniewie © strus
Po konsultacji telefonicznej postanowiłem spróbować wracać ,zauważyłem że jak napęd załapał i cały czas bez przerwy kręciłem to jechałem a gdy na moment odpuściłem to mieliłem w miejscu.Umówiłem się z małżonką że wracamy jak mi na to rower pomoże czyli jak będzie jechał to jadę nie patrząc na nią aby do przodu i z wielkim trudem ale wróciłem i od razu zmieniłem w końcu koło w spiderze które kupiłem 10 lutego i przygotowałem Meride do jazdy testowej na jutro.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria RODZINNA





