Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2015

Dystans całkowity:976.00 km (w terenie 243.00 km; 24.90%)
Czas w ruchu:46:04
Średnia prędkość:21.19 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:65.07 km i 3h 04m
Więcej statystyk

Rowerostrada :(

Piątek, 31 lipca 2015 · dodano: 31.07.2015 | Komentarze 3

Dziś jadąc w kierunku DDR-ki do Kobylanki przypomniało mi się że Iwonka nie była jeszcze na rowerostradzie za "Chociwelką" w stronę Łęska więc zaproponowałem jej żeby tam pojechać i tak za Eurocash-em skręcamy na gruntową drogę do Grzędzic.
Gruntowa do Grzędzic
Gruntowa do Grzędzic © strus
Odcinkiem tym małżonka jeszcze nigdy nie jechała jak i również kolejnym z Grzędzic  do  Smogolic gdzie po drodze wyszły nam na drogę dwa młode liski ale jak szybko pokazały się na drodze tak szybko schowały się w zbożu.
Droga z Grzędzic do Smogolic
Droga z Grzędzic do Smogolic © strus
W Sownie robimy małe zakupy czyli banany,batony musli oraz dodatkowe napoje.Dojeżdżając do "Chociwelki" na poboczu jakiś tłok a gdy dojechaliśmy auta odjechały i przed naszymi oczami ukazała się taśma napisem "Lasy Państwowe" i tabliczka "Zakaz wstępu wycinka drzew"
Wjazd na rowerostradę
Wjazd na rowerostradę © strus
Pomyślałem że panowie skończyli na dziś i pojechaliśmy za taśmę na ławeczki zrobić sobie przerwę obiadową i żeby Iwonce odpoczęły dłonie.
Przerwa na obiadek
Przerwa na obiadek © strus

Po pikniku było już po 15-tej godzinie i byłem przekonany że panowie drwale byli już są po pracy bo w lesie panowała cisza więc postanowiliśmy pojechać do Łęska ale niestety daleko nie dojechaliśmy.Na odcinku który zdążyliśmy przejechać było bardzo śmieci po wycince drzew i nagle w oddali widzę dużą ilość drwali więc żeby nie mieć kłopotów zawróciliśmy i wróciliśmy do Sowna a dalej pojechaliśmy drogą w kierunku Wielgowa.
Droga z Sowna do Wielgowa
Droga z Sowna do Wielgowa © strus
Jadąc w kierunku Wielgowa w pewnym chwili gdy zobaczyłem szeroką drogę postanowiłem ją sprawdzić na mapie i okazało się że ma nas doprowadzić do Wielichówka więc ruszyliśmy po delikatnej trawie która zmieniała się w różne rodzaje nawierzchni.
Droga do Wielichówka
Droga do Wielichówka © strus

Droga ciężka i więcej nią nie pojadę na pewno z Iwonka może późną jesienią jak już wysokich traw nie będzie ale za to widzieliśmy dwa duże jelenie pięknie ubarwione i wystraszyliśmy jeszcze jedno stado które  było za płotem  w wysokich zaroślach.Po ciężkiej przeprawie w Cisewie robimy sobie krótką przerwę na przystanku.
Bratek w Cisewie
Bratek w Cisewie © strus
Teraz już szosą jedziemy do Motańca przez Niedźwiedź a dalej na skróty Michałową droga do Kobylanki żeby zameldować się na DDR-ce do Stargardu z przymusową krótką przerwą przed przejazdem kolejowym.
Przymusowa przerwa na pociąg
Przymusowa przerwa na pociąg © strus

TRASA:
Stargard,Grzędzice,Smogolice,Sowno, ROWEROSTRADA,Sowno,Kępinka,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,
Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPA
Kategoria RODZINNA


Wiatr i trochę deszczu.

Czwartek, 30 lipca 2015 · dodano: 30.07.2015 | Komentarze 3

Wiatr i trochę deszczu tak można podsumować całą wycieczkę i jak się okazało prognozy pogody w mediach się sprawdziły a miałem nadzieję że co do wiatru będą błędne.Ze względu że mój Viper pierwszy raz od nowości był tak czysty to nie chciałem wjeżdżać w las bo po opadach pewnie sporo wody na szlakach.

Na początku przez Storkówko udałem się do Łęczycy i zatrzymałem się przy drogowskazie do Załęcza i miałem ochotę tam jechać ale po sprawdzeniu mapy nie pasował mi kierunek i ruszyłem na Tolcz.W Tolczu na krzyżówce droga do Łęczyny sucha  a do Białunia mokra i pomyślałem skoro tu padało do pojadę za deszczem i "dogoniłem" go przed samym Białuniem.

Most koleji wąskotorowej nad rzeczką Kłodna w Białyniu
Most kolei wąskotorowej nad rzeczką Kłodna w Białyniu © strus
W deszczu śmigałem do Starej Dąbrowy a później walczyłem z porywami wiatru do zakrętu na Kicko a przy lapidarium zrobiłem sobie przerwę na batona i puszeczkę.
Lapidarium w Kicku
Lapidarium w Kicku © strus
Terenem jadę do Kiczarowa zaglądając na dwa jeziorka a następnie wjeżdżam na DK 20 na której byłem chwilkę bo odbijam na Ulikowo.
Kiczarowo -  jeziorka
Kiczarowo - jeziorka © strus

Do zaplanowanych 60 km jeszcze trochę brakuje dlatego z Ulikowa jadę do Tychowa przez Sułkowo ,chyba pierwszy raz wspinałem się pod górkę do Sułkowa z Ulikowa Kolonia.
Krąpiel w okolicach Sułkowa
Krąpiel w okolicach Sułkowa © strus
Przejazd przez Święte a dalej przed byłą piekarnia odbijam w lewo i wzdłuż rzeki Krąpiel jadę do Stargardu żeby wyjechać ulicą Nowowiejską.
Mostek nad Krąpielą
Mostek nad Krąpielą © strus
Będąc już w Stargardzie zajeżdżam do banku a później krążę żeby przekroczyć 60 km
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Małkocin,Storkówko,Łęczyca ,Tolcz,Białuń,Stara Dąbrowa,Kicko,Kiczarowo,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Sułkowo,Tychowo,Święte,Mroczeń i po Stargardzie.
MAPA
Kategoria SOLO


Bukowe - osiedle.

Wtorek, 28 lipca 2015 · dodano: 28.07.2015 | Komentarze 2

Przed czternastą wyruszyliśmy niby w stronę Sosnówka ,ledwie dojechaliśmy do Cieplnej a niebo zrobiło się czarne i szalał wiatr prawie jak w niedzielę ale nie rezygnujemy mimo zapowiedzi opadów deszczu jedziemy na przód.
Czarne chmury
Czarne chmury © strus
W Kobylance jak to ostatnio bywa robimy zakupy do plecaka i jedziemy do Jezierzyc ,po drodze pomyślałem że szkoda mi Iwonki żeby męczyła się dość że pod stromą górkę i na dodatek pod wiatr za Sosnówkiem więc zmieniłem plan trasy  do pizzerii  Dagraso na ulicy Fioletowej która miała mieścić się na Oś.Bukowym.
Aksamitka w Kobylance
Aksamitka w Kobylance © strus
Jagody gdzieś w lesie
Jagody gdzieś w lesie © strus
Gdy już byliśmy na miejscu okazało się że już nie ma Dagraso a jest inna pizzeria o której nie słyszeliśmy żadnych opinii więc pojechaliśmy na "plastik" do McDonald’sa
Plastic fantastic
Plastic fantastic © strus
Gdy już mieliśmy wyruszyć w drogę powrotną zaczął padać deszcz ,odczekaliśmy chwile i w drogę ale daleko nie dojechaliśmy bo znowu zaczęło padać i to mocnej - skryliśmy się pod DK 10 i odczekaliśmy około 10 minut.Zamiast przez Dąbie postanowiliśmy wracać przez Kozią.Na Mokradłowej było dużo wody więc wracając pojechaliśmy Trzcinową na której było jeszcze gorzej bo po około 500m była wycinka drzew a droga była w większości zalana wodą z masą błota że odcinek 150 m trzeba było prowadzić rower krzaczorami.
Wycinka drzew - ostatni suchy odcinek
Wycinka drzew - ostatni suchy odcinek © strus
Żeby nie wracać przez Jezierzyce pojechaliśmy do Niedźwiedzia przez Zdunowo a dalej Michałowym odcinkiem do Kobylanki żeby zawitać ponownie na DDR-ce do Stargardu.Dopiero w Lipniku małżonka dostrzegła że nasze rowery są bardzo ubłocone wiec na Ceglanej zajechaliśmy na myjkę.
Viper po kąpieli
Viper po kąpieli © strus
Na koniec kolejne dwie fotki z urlopu tym razem z Zamościa i Warszawy.
Ratusz w Zamościu
Ratusz w Zamościu © strus
Zamek Królewski w Warszawie
Zamek Królewski w Warszawie © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Śmierdnica,Płonia,Kijewko,Klęskowo,Bukowe,Słoneczne,Kijewo,
Płonia ,Zdunowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPA
Kategoria RODZINNA


Po prostu kilometry.

Poniedziałek, 27 lipca 2015 · dodano: 27.07.2015 | Komentarze 3

Po prostu  kilometry przejechane na rowerze żeby nie siedzieć w domu a w czasie jazdy ciągłe spoglądanie w niebo czy nie zacznie padać zapowiadany deszcz ,pierwsze krople spadły gdy dojechałem do DDR-ki na Szczecińskiej a kolejne na DDR-ce z Żarowa do Stargardu,tylko postraszyło.W Jęczydole przypomniałem sobie że zapomniałem zaaplikować sobie tabletki magnezu z potasem więc przez las pojechałem do sklepu w Kobylance żeby zakupić Oshee z magnezem i od raz sobie wypić.Wydłużoną drogą jadę do Rekowa a dalej kierunek Płoinia przez Jezierzyce.
Przystań cysterska
Przystań cysterska © strus
Podczas przymusowego postoju w Zdunowie na przejeździe kolejowym sprawdziłem która jest godzina żeby podjąć decyzje którą drogą wrócić do domu bo miałem czas do 15-tej ,okazało się że mam dobry czas więc postanowiłem wracać przez Sowno.Droga z Wielgowa do Sowna na początku była OK,żadnych wodnych niespodzianek i prawie żadnego ruchu ,wyprzedziłem jedynie trzy rowery i jeden ciągnik.
Droga z Wielgowa do Sowna
Droga z Wielgowa do Sowna © strus

Po przejechaniu drogi z bruku zaczyna się odcinek drogi z ciężkim szutrem który trwa ze cztery kilometry kończy się przed samym Sownem w którym zaczyna  za chmur pokazywać się słonko.
Polny kwiatek przed Poczerninem
Polny kwiatek przed Poczerninem © strus
Gdy wyjechałem z lasu w Poczerninie dopiero poczułem jak dziś wiaterek sobie hula ale na szczęście nie było raptownych porywów które przestawiają rower na drodze i tak   męczyłem się  z wiaterkiem do samego domu .

Nie udało mi się nic ciekawego uchwycić więc dodaje fotki z urlopu.
Zamek w Lublinie
Zamek w Lublinie © strus
Ruiny zamku w Kazimierzu Dolnym
Ruiny zamku w Kazimierzu Dolnym © strus

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Kobylanka,Bielkowo,Nieznań,Rekowo,Jezierzyce,Płonia,
Zdunowo,Wielgowo,Sowno,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
MAPA
Kategoria SOLO


Po urlopowe przerwie.

Niedziela, 26 lipca 2015 · dodano: 26.07.2015 | Komentarze 5

Po urlopie na Lubelszczyźnie i w stolicy w końcu chwila możliwość wyjścia na rower i od razu z małżonką ale nie będę jej żałował w końcu mamy jeszcze tydzień urlopu to trzeba wspólnie spędzać czas.Myślałem że Iwonkę wiatr przestraszy ale jakoś nie chodź trochę narzekania było.
Prognoza na dziś
Prognoza na dziś © strus
Zanim dotarliśmy do DDR na Żarowo w mieście dwa razy  wiatr przestawił  mnie z rowerem o dobry metr podczas porywów aż dziwnie się czułem, na niebie dużo ciemnych chmur a według prognozy w południe miało świecić słońce .
Ciemne chmury
Ciemne chmury © strus
W Grzędzicach w okolicy cmentarz powalone duże drzewo aż strach było jechać przez las i dla tego na początku za Grzędzicami odbijamy na polną drogę która ma nas doprowadzić do Zieleniewa ale przed lasem zarosła i Iwonka nie chciała się przebijać przez wysoką trawę i postanowiliśmy wrócić do szosy.
Droga z Grzędzic do Zieleniewa
Droga z Grzędzic do Zieleniewa © strus

A na szosie niespodzianka ,nie wiem czy to ćma czy motyl ale podobały mi się jej ubarwienie.

Ćma czy motyl ?
Ćma czy motyl ? © strus
W Kobylance robimy zakupy i jedziemy do Jezierzyc a następnie kierujemy się ku DK 10 drogą leśną która była dość zalana wodą i leżało na niej dużo gałęzi po wczorajszych wiatrach aż trzeba było jechać slalomem .Przejazd około 300 m po DK 10 i jedziemy do Zdunowa i to na dodatek w słońcu a tam na aucie kolejna niespodzianka.
Niespodzianka na aucie w Zdunowie
Niespodzianka na aucie w Zdunowie © strus
W drodze ze Zdunowa do Niedźwiedzia robimy sobie przerwę na bananową przekąskę i kierujemy się na DDR-kę w Kobylance przez Reptowo .
Czas na przerwę i przekąski
Czas na przerwę i przekąski © strus
Została już tylko prosta droga do domu i tak minęła pierwsza 58 kilometrowa wycieczka po dziewięciu dnia bez roweru ,ale przydał by się na Lubelszczyźnie bo było gdzie pojeździć i sporo wysokoprocentowych podjazdów widziałem.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPA
Kategoria RODZINNA


Tour de Miedwie plus Bukowa.

Czwartek, 16 lipca 2015 · dodano: 16.07.2015 | Komentarze 8

Dzisiejszego dnia przez Witkowo śmigam do DW 106  i odbijam do Warnic C i tam okazuje się że nie ma drogi innej z tej wioski ale byłem blisko drogi na terenie lotniska Kluczewo więc pojechałem kiepskim szlakiem i po pokonaniu torów i pola buraków zawitałem na lotnisku.
Droga z Warnc C
Droga z Warnic C © strus
Pokonać przejazd kolejowy Stargard-Pyrzyce
Pokonać przejazd kolejowy Stargard-Pyrzyce © strus
Buraczana droga do drogi na lotnisku
Buraczana droga do drogi na lotnisku © strus
Dalsza droga to łatwizna przez Dębicę żużlówką do Wierzbna tam zakupy w wiejskim sklepiku o dziwo dziś były isotoniki i na dodatek schłodzone.Krótki powrót na "106" i tropami maratonu MTB w okół Miedwia jadę do Giżyna zaliczając kolejno Ryszewo,Turze ,Młyny,Ostrowica.
Giżyn - Kościół filialny
Giżyn - Kościół filialny © strus
W Giżynie zaliczam dwa kamienne mosty pierwszy z 1875 roku a drugi z 1872r. i wjeżdżam na"Ulubione" płyty jumbo którymi jadę nie do Dębiny tylko do Starego Czarnowa.
Kamienne mosty w Giżynie nad rz.Ostrawica
Kamienne mosty w Giżynie nad rz.Ostrawica © strus

Z płyt jumbo wyjeżdżam przy nieczynnej karczmieCzarny Bawół kieruje się do Starego Czarnowa tam przy cmentarzu krótka przerwa na batona i doping  tabletką neomag skurcz ,obieram kierunek na Puszczę Bukową.W Starym Czarnowie w końcu coś ruszyło na remontowanej drodze od roku ,pracowników też było widać.
Parce w Starym Czarnowie przy DW 120
Prace w Starym Czarnowie przy DW 120 © strus
Zaraz za Starym kieruję się w stronę puszczy i trochę wymagający podjazd pod Dobropole Gryfińskie poczułem w udach.
Początek podjazdu do Dobropola Gryfińskiego
Początek podjazdu do Dobropola Gryfińskiego © strus
Bociany w Dobropolu
Bociany w Dobropolu © strus
Po paru kilometrach po puszczy zjechałem źle wybraną droga do Śmierdnicy ,trzeba było mi skierować się do Sosnówka sto razy lepszy komfort jazdy anie jak na tej co jechałem dziurawej i na koniec kochany bruk.Do Motańca jadę przez Jezierzyce a następnie przejeżdżam dwa razy pod DK 10 i jestem w Kobylance.
Części do farmy wiatrowej w Motańcu
Części do farmy wiatrowej w Motańcu © strus
W Kobylance przez Oś.Sosnowe kieruję się do Jęczydoły i ostatnim odcinkiem maratonu zajeżdżam nad J.Miedwie a dalej DDR-ka do Lipnika gdzie odbijam na Żarowo i teraz 7 dni wolne od roweru.
Jezioro Miedwie w Morzyczynie
Jezioro Miedwie w Morzyczynie © strus
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Warnice C,Dębica,Wierzbno,Grędziec,Okunica,Ryszewo,Turze,Młyny,Ostrowica,Giżyn,Stare Czarnowo,DobropoleGryfińskie,Śmierdnica,Jezierzyce,Motaniec,Kobylanka,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,
Żarowo,Stargard.

MAPA
Kategoria SOLO


Trio na "Bukową"

Środa, 15 lipca 2015 · dodano: 15.07.2015 | Komentarze 4

W końcu udało mi się  z dwoma kolegami z pracy dopasować wole i  pokręcić trochę kilometrów chodź Tomka było mi szkoda bo był po nocnej zmianie a umówiliśmy się na 09.15 na Oś.Pyrzyckim. Ruszyliśmy przez Skalin do DDR-ki w Zieleniewie a dalej kierunek na Jezierzyce przez las za stacja paliw w Motańcu.
Dorga do Jezierzyc
Droga do Jezierzyc © strus
Drogi kolega Artur miał w tym roku przejechane zaledwie 165km i chciał zobaczyć Puszczę Bukową więc tam pojechaliśmy ,do Kołowa udaliśmy się drogą przez Sosnówko.Po ciężkim podjeździe na tarasie krótka przerwa i chrupanie sezamków
Przerwa na tarasie
Przerwa na tarasie © strus
Serce Puszczy
Serce Puszczy © strus
Z Kołowa zjeżdżamy do Smoczej i w prawo pod dwa podjazdy żeby dojechać po bruku w okolice Hotelu Panorama i szlakiem 38 jedziemy na Boleszyce i tam niespodzianka bo nie widziałem jeszcze byłej restauracji Grota i obiektów w okół niej.
Finkenwalde. Toepfers Grotte.- zwana
Finkenwalde. Toepfers Grotte.- zwana "grotą Goeringa" © strus
Dwa kamienne pomniki, upamiętniające wyprodukowanie dwóch pierwszych milionów ton cementu
Dwa kamienne pomniki, upamiętniające wyprodukowanie dwóch pierwszych milionów ton cementu © strus

Z Tomkiem chcieliśmy żeby łatwo nie było do Szmaragdowego podjeżdżamy ulicą Kopalnianą ja na czele żeby zrobić fotkę kolegom zadowolonym z lajtowego podjazdu.
Artur i Tomek
Artur i Tomek © strus
Tam mieliśmy ochotę na kawę ale trzeba było czekać około 30 minut ,więc zrezygnowaliśmy i pojechaliśmy na punk widokowy żeby popatrzeć na panoramę Szczecina.
Jezioro Szmaragdowe w Szczecinie
Jezioro Szmaragdowe w Szczecinie © strus

Panorama Szczecina
Panorama Szczecina © strus
Ze Szmaragdowego pojechaliśmy do sklepu Turowskiego na zakupy i  do McDonald’s na mały posiłek później uzupełnienie płynów we Fresh-u i kierunek na Zdunowo przez Dąbie i Wielgowo.W Wielgowie były zakusy na Sowno ale wiadomo czy Artur dał by radę i jedziemy do Kobylanki przez Niedźwiedzia.W Zieleniewie koledzy chętni żeby wracać przez Skalin a za nim Artura łapią delikatne skurcze.Na rondzie przy Bridgestone rozdzielamy się ja jadę do Stargardu przez Golczewo i Giżynek a koledzy przez Kluczewo na Oś.Pyrzyckie.
Rondo przy Bridgestone
Rondo przy Bridgestone © strus
Mała rundka po mieście i pęka setka i wracam do domu.
TRASA:
Stargard,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Sosnówko,Kołówko,Kołowo,Podjuchy,
Zdroje,Słoneczne,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Kunowo,Skalin,Kluczewo,
Golczewo,Giżynek,Stargard

MAPA
Kategoria SOLO


W deszczu po pracy.

Niedziela, 12 lipca 2015 · dodano: 12.07.2015 | Komentarze 1

W deszczu po pracy tak nie miało być choć małżonka mówiła mi żebym sobie dał spokój bo ma padać deszcz ale w perspektywie ostatnich dwóch dniach pracy przed urlopem popołudniu musiałem zaliczyć minimum.Ruszyłem do Grzędzic przez Żarowo i dalej w las żeby wyjechać dojazdem pożarowym nr 30 pod Poczernin.Za Grzędzicami wjeżdżam w dojazd pożarowy nr 31.

Dojazd pożarowy nr 31
Dojazd pożarowy nr 31 © strus
Ledwie przejechałem ze sto metrów i musiałem kolejne pięćdziesiąt prowadzić rower bo był tak głęboki luźny piach że nie było można jechać i taką sytuację miałem jeszcze jedną a tak drogi w miarę dobre chodź wymagające koncentracji.
Dojazd pożarowy nr 31
Dojazd pożarowy nr 31 © strus

Przejechałem przez Poczernin z zamiarem udania się pod DW 142 do Warchlina drogą gruntową którą już kiedyś jechałem ,początki zapowiadały kłopoty od razu po przejechaniu na drugą stronę napotkałem na drodze duże ilości wyrzuconej starej dachówki i w pewnym momencie około po 400m koniec drogi bo zarosła.
Przejazd pod DW 142 w Poczerninie
Przejazd pod DW 142 w Poczerninie © strus
Koniec drogi gruntowej przed Warchlinkiem
Koniec drogi gruntowej przed Warchlinkiem © strus
Wiosną droga była przejezdna bez żadnego problemu , jechałem z lewej strony drzew a dziś musiałem się wracać na "Chociwelkę" i po płytach śmigać do wiaduktu na Warchlino i jedynym plusem dwie fotki różowych kwiatków.
Różowe polne kwiatki
Różowe polne kwiatki © strus

Gdy zawitałem na DW 142 deszcz co raz bardziej padał dlatego zamiast Łęczycy jak początkowo planowałem odbijam na Klępino przez Małkocin i w Stargardzie meldują się na nowej DDR-ce którą jadę do samej Iny a następnie przez park i wyjeżdżam na Staszica.
Przejeżdżam przez Oś.Pyrzyckie i kieruję się do DDR-ki na Kluczewo i tam niespodzianka za Biedronką trwają prace nad brakującym krótkim odcinkiem drogi rowerowej.
Prace nad DDR-ką
Prace nad DDR-ką © strus
Pierwsze żniwa w Kluczewie
Pierwsze żniwa w Kluczewie © strus
Przed pierwszym rondem utraciłem sygnał GPS a jazda trwała dalej DDR-ką  do Stargardu przez Golczewo i Giżynek ,jadę kolejny raz przez nowo budowaną ul.Spokojną.
Nowa ul.Spokojna
Nowa ul.Spokojna © strus
Gdy dotarłem do Wyszyńskiego brakowało mi do minimum prawie 2km więc zaliczam kolejne uliczki po centrum żeby zrobić wynik a deszcz nadal pada ale nie jest dokuczliwy.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Poczernin,Małkocin,Klępino,Stargard,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
MAPA -Sports Tracker.

Mapa Runtastic.
Kategoria PO PRACY


Wierzbno z Iwonką.

Sobota, 11 lipca 2015 · dodano: 11.07.2015 | Komentarze 2

Do Wierzbna ruszyliśmy gdy po pracy zjadłem delikatny obiad i obraliśmy kierunek Dębice przez lotnisko w Kluczewie i tam niespodzianka lądująca awionetka a wcześniej zaliczyliśmy cmentarz na Giżynku.
Lądowanie awionetki w Kluczewie
Lądowanie awionetki w Kluczewie © strus

Z Dębicy ulubioną żużlówką śmigamy wśród zbóż i dużej ilości dokuczliwych owadów do Wierzbna w którym nie udało nam się kupić zwykłej niegazowanej wody mineralnej.
Pszeniczka
Pszeniczka © strus
Ulubiona żużlówka z Dębicy do Wierzbna
Ulubiona żużlówka z Dębicy do Wierzbna © strus
Molo w Wierzbnie
Molo w Wierzbnie © strus
W okolicy jeziora mały odpoczynek dla małżonki ,zjadamy po batonie musli popijamy isotonikiem i ruszamy w drogę powrotną przez Koszewo .Droga do Koszewa dzisiejszego dnia bardzo kiepska ,po prostu TARKA jak i droga przez Koszewo później już pod leki wiaterek śmigamy do DDR-ki w Zieleniewie pokonując jeszcze kiepskie dwa kilometry w Kunowie.
Oset (Carduus L.) z wkładką
Oset (Carduus L.) z wkładką © strus

Dojazd do DDR-ki w Zieleniewie
Dojazd do DDR-ki w Zieleniewie © strus
DDR-ką do Lipnika a dalej przez cmentarz w Grzędzicach do Żarowa i do domu.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Dębica,Wierzbno,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,
Żarowo,Stargard.
MAPA
Kategoria PO PRACY, RODZINNA


Ciężki teren i problem z przerzutkami.

Czwartek, 9 lipca 2015 · dodano: 09.07.2015 | Komentarze 3

Po wtorkowej przeprawie do Ulikowa na drugi dzień na nogach pojawiły się tego skutki dlatego odpuściłem sobie środowy wypadzik żeby ranki się pogoiły a na dodatek nie wiem co się stało rower wstawiałem sprawny a dziś był już niesprawny ,mimo regulacji nie udało mi się go wyregulować do szóstego biegu wszystko OK ,problem z siódmym biegiem gdy go wrzucę to łańcuch mi przeskakuje a na ósemce też jest dobrze po prostu ZOONK.Po rundce po mieście udałem się w kierunku Rogowa przez Klępino.
Cerkiew św. Jozafata Męczennika w Stargardzie Szczecińskim
Cerkiew św. Jozafata Męczennika w Stargardzie Szczecińskim © strus
Gdy jechałem do Klępina od razu poczułem moc dzisiejszego wiatru i jego gwałtownych podmuchów ,najgorzej było jak zawiało i jakaś ciężarówka wyprzedzała na "gazetę" normalnie strach w oczach i dlatego postanowiłem unikać ruchliwych szos a przez usterkę przerzutki nie mogłem szybko po ulicach jechać bo co za prędkość można rozwinąć na szóstym biegu a że z ósmym jest wszystko w porządku odkryłem dopiero wyjeżdżając ze Skalina.

W  Klępinie żużlówką docieram do Lubowa i dalej do Rogowa gdzie podkusiło mnie wjechać w las zaraz po opuszczeniu wioski w prawą stronę i bez sprawdzenia mapy jechałem jak droga prowadziła z myślą że dojadę do Siwkowa a dojechałem do pola truskawek i końca drogi.
Okolice Lubowa
Okolice Lubowa © strus
Koniec drogi gruntowej
Koniec drogi gruntowej © strus
Krótki nawrót i w prawo żeby wyjechać w Poczerninie a gdy jestem przy drodze na Sowno wjeżdżam w dojazd pożarowy 30 który od dawna mnie interesował i w końcu ruszyłem tą drogą w kierunku Grzędzic ,początek kamienisty a później ciężki teren i bardzo duża ilość tropów na drogach i dziwne dźwięki przez co dziwnie się czułem.
Dojazd pożarowy nr 30
Dojazd pożarowy nr 30 © strus

Gdy dotarłem do znajomego drzewa ulubionego przez dzięcioły w końcu wiedziałem gdzie jestem i szybko znalazłem się w Cisewie patrze na licznik a tam zaledwie niecałe 26km.Rundka po ulubionych drogach małżonki i moich na zimowe 50-tki i zawitałem w Motańcu przy stacji paliw na DDR-ce.Do nawrotki w Niedźwiedziu ciężko się jechało przez szalejący wiatr .W Kobylance odbijam na Bielkowo i Jęczydół żeby wzdłuż jeziora pokonać kilka kilometrów szlaku maratonu i promenadą wyjeżdżam w Zieleniewie na DDR-kę którą i tak szybko opuszczam udając się w kierunku Kluczewa przez Skalin.
Jezioro Miedwie
Jezioro Miedwie © strus

Od krzyżówki znowu się ciężko jedzie bo bardzo mocno wieje z boku ,dopiero z pomagającym wiaterkiem jadę od Skalina aż do samego Stargardu
Okolice DK 10 w Golczewie
Okolice DK 10 w Golczewie © strus
Czerwone Koszary w Stargardzie
Czerwone Koszary w Stargardzie © strus
Trasa:
Stargard,Klępino,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Motaniec.Kobylanka,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,
Zieleniewo,Kunowo,Skalin,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...

MAPA
Kategoria SOLO