Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113352.46 kilometrów w tym 10820.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2017

Dystans całkowity:345.91 km (w terenie 84.90 km; 24.54%)
Czas w ruchu:15:34
Średnia prędkość:22.22 km/h
Suma podjazdów:1102 m
Suma kalorii:13749 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:69.18 km i 3h 06m
Więcej statystyk
  • DST 103.07km
  • Teren 31.00km
  • Czas 04:45
  • VAVG 21.70km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 4228kcal
  • Podjazdy 349m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Seta przed przymusową przerwą.

Poniedziałek, 10 kwietnia 2017 · dodano: 10.04.2017 | Komentarze 7

Dziś ostatnia wyprawa przed jutrzejszym wyjazdem do Kliniki Okulistycznej na Pomorzanach więc postanowiłem zrobić 100 km zaczynając od Tour de Miedwie. Jak się okazało to źle obrałem kierunek jazdy ponieważ na koniec wyszło że 70% jazdy to pod czołowy wiatr lub silne wiatry boczne.Zanim wjechałem na trasę maraton w Wierzbnie to do Dębicy dojechałem przez strefę przemysłową w Kluczewie i po radzieckie lotnisko a następnie żużlówką do Wierzbna.
Żużlówka z Dębicy do Wierzbna
Żużlówka z Dębicy do Wierzbna © strus
W Wierzbnie przywitał mnie bocian a po drodze prawie w każdej wiosce jakieś gniazdo bocianie było zamieszkałe co pewnie Janusza ucieszy ja zrobiłem fotki tylko w dwóch.
Bocian w Wierzbnie
Bocian w Wierzbnie © strus
RYSZEWO (niem.Gross Rischow) Ruina kościoła z XV w z bocianem
RYSZEWO (niem.Gross Rischow) Ruina kościoła z XV w z bocianem © strus
Gdy wyruszałem myślałem że długie spodnie i bluza to zły strój na dzisiejszy dzień gdy już byłem na zewnątrz ale  okazało się gdy wjechałem na odkryte tereny to był dobry wybór a miałem nawet pod kaskiem cieniutka czapkę która chroniła mnie skutecznie przed silnym wiatrem,Na trasie maratony bez zmian ,żadnej poprawy na szosie ale za to chodź maraton tam nie skręca to jest nowa droga do Giżyna odbijając na Ostrowice,pojechałem mimo zastawionego wjazdu.
Nowa nawierzchnia z kostki do Ostrowicy
Nowa nawierzchnia z kostki do Ostrowicy © strus
Brakuje jeszcze 100m między wioskami i wzdłuż starych kamiennych mostów trwają pracy przygotowawcze do zrobienia drogi ,na razie odkryto stary bruk na całej szerokości i długości.
Kamienne mosty z 1875 i 1873 roku nad rzeczką Ostrowica
Kamienne mosty z 1875 i 1873 roku nad rzeczką Ostrowica © strus

Wał Giżyn
Wał Giżyn © strus
Teraz zaczął się dla mnie najgorszy odcinek drogi ,czyli płyty jumbo na trasie maratonu i po zjechaniu z niej do DW 119 za jeziorem Będgoszcz i kieruję się na drugą część zaplanowanego wyjazdu - Puszcz Bukowa do której wjeżdżam za Starym Czarnowem.
Tak jak ostatnim razem wspinam się w kierunku Dobropola Gryfińskiego ale dziś przez ten mocny wiatr było o wiele ciężej pokonać stromy podjazd do wioski.Za wioską nadal mnóstwo powalonych drzew a ja drogą Kołowską docieram do zaplanowanego zjazdu tym razem do Śmierdnicy zjeżdżam drogą Bieszczadzką.
Droga Bieszczadzka
Droga Bieszczadzka © strus
Na drodze Bieszczadzkiej super niespodzianka pięć olbrzymich jeleni przebiegło mi drogę około 70 metrów przed mną a ich zapach czułem aż do Płoni ,niestety nie udało mi się tego uwiecznić a najbardziej mnie zaskoczyło ich szybki bieg i to pod bardzo stromą górkę.
Na 6 kilometrowym zjeździe trochę w końcu odpocząłem i zameldowałem się ponownie na DW 119.Na Pyrzyckiej  musiałem dokupić napoje bo już mi się skończyły.Za Oshee trzeba było wybulić tyle co za dwa w Żabce drugą butelkę zakupioną wody wypiłem na miejscu 
i ruszyłem do dalszej walki z wiatrem jadąc do Zdunowa gdzie jak zwykle wzdłuż szpitalnego muru jadę do Niedźwiedzia.Gdy wyjechałem z lasu wiedziałem że do setki będzie jeszcze mi trochę brakowało więc rozpocząłem poszukiwanie kilometrów najpierw po gminie Kobylanka a później w okolicy Stargardu.
Magnolie w Reptowie
Magnolie w Reptowie © strus
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Dębica,Wierzbno,Grędziec,Okunica,Ryszewo,Turze,Młyny,Ostrowica,Giżyn,Stare Czarnowo,
Dobrpole Gryfińskie,Sosnówko,Śmierdnica,Płonia,Zdunowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Reptowo,Kobylanka,Bielkowo,Jęczydół,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
MAPKA Z DRUGIEJ SETKI:




Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 71.00km
  • Teren 14.20km
  • Czas 03:01
  • VAVG 23.54km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 2693kcal
  • Podjazdy 231m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stare Czarnowo

Niedziela, 9 kwietnia 2017 · dodano: 09.04.2017 | Komentarze 4

Pierwszy etap to dojazd do DDR-ki przy Spokojnej i jazda nią do wiaduktu na S 10 ale  odbijam na gruntową drogę prowadzącą do następnego wiaduktu i nim przejeżdżam na drogą żeby skierować się do DDR-ki w Zieleniewie przez Kunowo.Jadąc ścieżką rowerową do Kobylanki dostrzegłem pierwszego grzyba w tym roku chodź trującego.
Droga wzdłuż S10
Droga wzdłuż S10 © strus
Pierwszy grzyb w 2017roku
Pierwszy grzyb w 2017roku © strus
W Kobylance po raz drugi w swojej karierze rowerowej wjeżdżam w las od ulicy Klonowej i różnymi leśnymi drogami kieruję się w kierunku Rekowa ale nie najkrótszym szlakiem.W lesie napotkałem się na niezidentyfikowany obiekt z czerwonej cegły.
Ul.Kolonowa w Kobylance
Ul.Klonowa w Kobylance © strus
Niezidentyfikowany obiekt z czerwonej cegły
Niezidentyfikowany obiekt z czerwonej cegły © strus
Nowa droga łącząca dojazd pożarowy 48 z 50 -tką w bardzo kiepskim stanie przez wywóz drewna z lasu a jeszcze im dużo zostało,dojeżdżam do Rekowa i obieram kierunek na Stare Czarnowo przez Kołbacz na której spory ruch szosowców.
Nie mam jak wycinka
Nie mam jak wycinka © strus

W Starym Czarnowie kieruję się na odcinek  maratony w okół Miedwia czyli od Dębiny do Żelewa w większości po płytach jumbo czego nie lubię .
Ujście Płoni z J.Miedwie
Ujście Płoni z J.Miedwie © strus
Kolejny etap przejazdu to jazda do DDR-ki w Morzyczynie przez Bielkowo i Jeczydół w którym usiadł mi na koło jakiś biker a kolejny w Morzyczynie a jak się zatrzymałem w Lipniku żeby sprawdzić godzinę usłyszałem "dzięki za podwózkę". Miałem jeszcze pół godziny więc postanowiłem dokręcić do 70 kilometrów a jutro ostatni dzień wolny przez wtorkową wyprawą do kliniki który spędzę na rowerze.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Rekowo,Kołbacz,Stare Czarnowo,Dębina,Żelewo,Nieznań,
Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
MAPKA Z NIEDZIELNEJ WYPRAWY.
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 60.43km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 22.11km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 2374kcal
  • Podjazdy 182m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

W chłodnym wietrze.

Czwartek, 6 kwietnia 2017 · dodano: 06.04.2017 | Komentarze 1

Nie po czterech ale po trzech popołudniowych zmianach mam wolne ale to dzięki zamianie z koleżanką, rano musiałem załatwić wszystkie padania potrzebne do wtorkowej wizyty w Klinice na Pomorzanach później  potowarzyszyłem małżonce zanim wyruszyła do pracy i w końcu ruszyłem na szlak.Będąc rano na zewnątrz poczułem zimny porywisty wiatr dlatego bez żadnego wymyślania trasy ruszyłem do Puszczy Goleniowskiej żeby było lżej.Pierwsze 13 kilometrów bardzo ciężkie później dojazd szosą miedzy drzewami do dojazdu pożarowego 32 i od razu ulga jak i na dp 40 prowadzącym bezpośrednio do Wielgowa.

Na krzyżówce dp 32 z 40 sporo się zmieniło od ostatniego razu to przez ministra Szyszkę ,dla porównania wstawiam dwie fotki.
BYŁO TAK:
Leśna krzyżówka
Leśna krzyżówka © strus
A DZIŚ SIĘ ZMIENIŁO NA TAK:
Leśna krzyżówka po
Leśna krzyżówka po "zmianie ustawy" © strus
Gdy opuściłem las zrobiłem rundkę po Wielgowie i skierowałem się do drogi w Zdunowie prowadzącej do Niedźwiedzia a następnie do DDR-ki w Motańcu zatrzymując się przy domu w którym wybuchła butla z gazem który został już rozebrany.
Dom w którym wybuchła butla z gazem
Dom w którym wybuchła butla z gazem © strus
Budowa wiejskiego Netto zakonczona
Budowa wiejskiego Netto zakończona © strus
Zanim ścieżką pojechałem do Stargardu w Kobylance odbiłem na Bielkowo i przez Jęczydół wróciłem na DDR-kę w Morzyczynie a dalej to już prosto do domu.Na koniec chciałbym dodać wiadomość dla Janusza ,żadnego nowego bociana nie spotkałem a najbardziej mnie dziwi że w Poczerninie wszystkie cztery gniazda puste.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Bielkowo,Jęczydół,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
PUSZCZA GOLENIOWSKA - MAPKA:

Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 60.23km
  • Teren 12.40km
  • Czas 02:52
  • VAVG 21.01km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 2551kcal
  • Podjazdy 208m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwie Dąbrowy.

Niedziela, 2 kwietnia 2017 · dodano: 02.04.2017 | Komentarze 4

Dzisiejszego dnia myślałem że po raz pierwszy w tym roku wskoczę w krótkie spodenki ale była już prawie jedenasta a za oknem na termometrze ledwie 12 stopni więc wskakuje w to co wczoraj i jak się okazało że za ciepło nie było wręcz przeciwnie gdy jechałem pod wiatr było mi chwilami chłodno po dupsku.Do Kiczarowa dotarłem przez Strachocin i Ulikowo w którym widziałem kolejnego bociana , za kościołem wjechałem na kiepską gruntową drogę i skierowałem się do Nowej Dąbrowy bardzo ciężko było do fermy później nieco lżej.
Ferma norek w okolicy Nowej Dąbrowy
Ferma norek w okolicy Nowej Dąbrowy © strus
Zawilec gajowy
Zawilec gajowy © strus
Nowa Dąbrowa (niem.Neu Damerow) - Erdmann Ernest - nekropolia rodowa
Nowa Dąbrowa (niem.Neu Damerow) - Erdmann Ernest - nekropolia rodowa © strus
Nowa Dąbrowa (niem.Neu Damerow) Kościół filialny p.w. Matki Bożej Pocieszenia z XV w
Nowa Dąbrowa (niem.Neu Damerow) Kościół filialny p.w. Matki Bożej Pocieszenia z XV w © strus
Jadąc dziś kolejne bociany choć solo widziałem w Nowej i Starej Dąbrowie oraz w Kicku i pozostałych wioskach gniazda nadal puste za to na polach dziś widziałem dużo żurawi i kilka stad zwierzyny płowej niestety poza zasięgiem aparatu w telefonie.

Po wizycie w dwóch Dąbrowach jadę na obrzeża Kiczarowa przez Kicko żeby dotrzeć do Grabowa nie jadąc nielubianym odcinkiem DW106 wiodącej przez wioskę.W Grabowie w starym parku zobaczyłem duże głazy ale to były chyba tylko kamienie bo nie było na nich żadnych napisów.
Grabowo (niem.Buchholz) lapidarium
Grabowo (niem.Buchholz) lapidarium © strus
Koń w Grabowie
Koń w Grabowie © strus
Tym razem nie jadę Michołową droga bezpośrednio do Klępino tylko za inną gruntową droga którą w zeszłym roku jechałem tylko raz przez to że ktoś chciał poprawić jakość drogi na dwóch odcinkach za pomocą kamieni.Dziś pierwszy odcinek był już OK drugi prawie półkilometrowy to jazda z zadkiem w górze.
Droga z Grabowa do Małkocina
Droga z Grabowa do Małkocina © strus
W Klępinie sprawdziłem ile mi zostało czasu i postanowiłem dojechać do DDR-ki w Lipniku przez Lubowo,Żarowo i Grzędzice żeby dokręcić do 60 kilometrów ale gdy byłem już na ścieżce zorientowałem się że prosto do domu nie mogę jeszcze jechać żeby zaliczyć pełne kilometry.Następne cztery dni bez roweru przez prace na drugą zmianę.
TRASA:
Stargard,Osetno,Strachocin,Ulikowo Kolonia,Ulikowo,Kiczarowo,Nowa Dąbrowa,Stara Dąbrowa,Kicko,Kiczarowo,Grabowo,Małkocin,
Klępino,Lubowo,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.
TRASA:
Kategoria SOLO, REKREACJA


  • DST 51.18km
  • Teren 12.30km
  • Czas 02:12
  • VAVG 23.26km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1903kcal
  • Podjazdy 132m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wczesna rundka.

Sobota, 1 kwietnia 2017 · dodano: 01.04.2017 | Komentarze 3

Wyruszyłem dość wcześnie jak na mnie na termometrze widniało 12 stopni więc ubrany w długie spodnie i bluzę , ale temperatura dość szybko rosła gdy jechałem przez lotnisko do  Warnic sprawdzałem temperaturę i na 12-tym kilometrze było już 17 -naście.

Wybrałem się na sprawdzenie gniazd w innych pobliskich wioskach , jedna parę widziałem w Reńsku i jednego na łące w okolicy Kunowa i na tym się skończyło.
Parka w Reńsku
Parka w Reńsku © strus
Dalszy etap do dojazd do Wierzbna przez Obryte i oczywiście zajechanie nad plażę na której było pusto  pewnie jeszcze była za wczesna godzina na piknik chodź wczoraj tu się działo bo wszędzie masa butelek i innych śmieci.
Obryta (niem.Gross Schönfeld) Kościół filialny p.w. MB Łaskawej z XV w
Obryta (niem.Gross Schönfeld) Kościół filialny p.w. MB Łaskawej z XV w © strus
Wierzbno (niem.Werben) J.Miedwie
Wierzbno (niem.Werben) J.Miedwie © strus
Z Wierzbna ruszyłem szlakiem maratonu Miedwiańskiego do DDR-ki w Zieleniewie którą już pojechałem prosto do domu gdzie miałem być do południa żeby dalszą część pięknego dnia poświęcić małżonce.Gdy dotarłem do domu na termometrze było już 20 stopni.
Droga z Wierzbna do Koszewa
Droga z Wierzbna do Koszewa © strus
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Warnice,Reńsko,Obryta,Wierzbno,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA PRZEJAZDU:
Kategoria REKREACJA, SOLO