Info
Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad4 - 5
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2014
Dystans całkowity: | 792.00 km (w terenie 164.00 km; 20.71%) |
Czas w ruchu: | 34:17 |
Średnia prędkość: | 23.10 km/h |
Liczba aktywności: | 11 |
Średnio na aktywność: | 72.00 km i 3h 07m |
Więcej statystyk |
- DST 80.00km
- Teren 24.00km
- Czas 03:32
- VAVG 22.64km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Droga Chojnowska
Środa, 29 października 2014 · dodano: 29.10.2014 | Komentarze 1
Dziś chciałem przejechać zaplanowany wcześniej odcinek drogi czyli zielony szlak za Bukowcem do Mącznej tj.Drogą Chojnowską.Jadę jak ostatnie razy do Kołowa przez Sosnówko.Przed "tarasem" wyrąb drzew ,kilka leżało na drodze więc rower pod pachę i 50 m na pieszo.Jak się okazało to nie pierwsza wędrówka piesza, druga to przez błoto na Drodze Chojnowskiej i trzeba było lasem się przedzierać około 20 metrów.Za Sercem Puszczy buczynowe żniwa trwają nadal ,stały dwa auta a pracownicy zbierali buczynę w worki.Buczynowe żniwa trwają © strus
Docieram do zielonego szlaku spodziewałem się że to będzie bruk ale przykryty liśćmi był bardzo trudny do bezpiecznego pokonania,mimo że w większości z górki jechałem max.15 km/h. Parę razy mnie zarzuciło ,raz dostałem sporym kamieniem spod koła,w głowie tylko jedno żeby nie złapać kapcia.Widoki super ,wydaje mi się że to najładniejsze krajobrazy na bukowym do których na razie dotarłem.Z prawej strony dostrzegam duży głaz ,wiec wdrapuje się do niego i okazuje się że to Szwedzki Kamień.
Szwedzki Kamień © strus
Po drugiej stronie wiele powalonych drzew, podziwiam cudowne widoki mimo złości na drogę ,ruszam dalej w poszukiwaniu Szwedzkiego Młyna.
Chojnówka dziś głośna a w lesie cisza wiec nie było można przeoczyć kolejnego punktu zaplanowanego na dzień dzisiejszy jakim jest Szwedzki Młyn.
Szwedzki Młyn © strus
Sklepienie piwnicy przy zboczu Młyńskiej Góry © strus
Zaraz za młynem błotnisty odcinek i bardzo błotnisty ,jak wcześniej pisałem przedzierałem się lasem ,błota dużo pewnie przez maszyny które prowadziły porządki z powalonymi drzewami .
Małe błotko z Szwedzkim Młynem © strus
Kamienny drogowskaz © strus
Przed autostradą odbijam w lewo do ruin Sanatorium BismarckHohe ,podjechac nie mogłem więc idę pieszo.
Sanatorium BismarckHohe - ruiny © strus
Sanatorium BismarckHohe - mostek będący kiedyś podjazdem dla niepełnosprawnych © strus
Wracając na szlak do Mącznej gdy zjeżdżałem z górki od sanatorium tylne koło zaczęło mnie z boku wyprzedzać ,na szczęście buty nie były zatrzaśnięte w pedałach i udało mi się uniknąć upadku, ale strachu się najadłem.Dojeżdżam do Pszennej a dalej wracam do domu przez Dąbie i Grzędzice żeby dokręcić do 80 km.a na 18.30 wybieram się jak co środę na halę i basen z sauną.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Motaniec,Jezierzyce,Sosnówko,Kołówko,Kołowo,Zdroje ,Słoneczne,Bukowe,Klęskowo,Kijewo,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,
Żarowo,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 115.00km
- Teren 7.00km
- Czas 04:15
- VAVG 27.06km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Krzywy las.
Wtorek, 28 października 2014 · dodano: 28.10.2014 | Komentarze 2
Dzisiejszego dnia chciałem wykorzystać słoneczny dzień żeby w końcu dotrzeć do krzywego lasu za Gryfinem.Dla odmiany wyruszyłem Spederem żeby kółeczko zrobić w krótszym czasie.Wyruszyłem przy temperaturze 8 stopni i miałem problem jak się ubrać bo zapowiadali około 13.Na kurtkę jak dla mnie za ciepło a osiem stopni w bluzie za zimno więc założyłem dwie koszulki i w drogę żeby jak najszybciej dojechać do Gryfina. DDR od Morzyczyna do Kobylanki czyściutka świeżo po sprzątana.Widok na Bukowe z Glinnej © strus
W Gryfinie zaraz po wjeździe odbijam w Jana Pawła II i jadę w kierunku Grajdołka.Zamiast jechać bezpośrednio do lasu zachciało mi się nieco dłuższa drogą. Drogą na Wirów odbijam na Szczawno i nagle kończy się szosa i zaczyna bruk.Na początku mogłem jechać poboczem ale po pokonaniu drewnianego mostu byłem zmuszony prowadzić rower około 500 m.
Szczawno © strus
Droga z bruku zamienia się na szuter i na kamienną i na koniec trochę piachu i płyt ,to na moje wąskie koła było mordęgą jak i dla mnie.Dopiero gdy zobaczyłem tablicę koniec miejscowości Żórawie pokazał się asfalt.
Żórawie © strus
W Pniewie za daleko pojechałem i wylądowałem na stacjo PKP Dolna Odra.Tory na pieszo i znowu droga piaszczysta i 100 metrów asfaltu i wjeżdżam w las.
Dolna Odra - PKP © strus
Zobaczyłem kierunkowskaz 300 m do krzywego lasu i nie zauważyłem że zaraz po wjeździe jest na drzewie biała strzałka do lasu i docieram do wody.Tam próbuje u wędkarzy dowiedzieć się gdzie te krzywe drzewa ale oni byli ze Szczecina i powiedzieli że gdzieś tu w bliskiej okolicy.Wracam do głównej drogi i dostrzegam napis na drzewie i jestem u celu.
Krzywy Las © strus
Przez te terenowe kółko i błąkanie w lesie straciłem trochę czasu, więc postanawiam jak najszybciej dotrzeć do domu na rodzinny objadek.W okolicach Lidla w Gryfinie wypadek i duży korek odbijam w prawo w Pogodna i górą jadę do wyjazdu z miasta do drogi DW 120.W Wełtyniu uzupełniam zapasy picia i bez zatrzymania wracam do domu.Niestety mapy z Sport Trackera nie mam bo zmieniłem telefon i zapomniałem przesłać na serwer.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Bielkowo,Nieznań,Kołbacz,Stare Czarnowo,Glinna,Kartno,Żelisławiec,Gardno,Wełtyń,Gryfino,Szczawno,Żórawie,Pniewo,Dolna Odra,Krzywy Las,Pniewo,Gryfino,Wełtyń,Gardno,Żelisławiec,Kartno,Glinna,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
Kategoria SOLO
- DST 48.00km
- Teren 11.00km
- Czas 02:46
- VAVG 17.35km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Sławociesze ,powrót nocą.
Niedziela, 26 października 2014 · dodano: 26.10.2014 | Komentarze 1
Jeszcze nie wróciłem z pracy a małżonka dzwoni i pyta się czy wybieram się na rower bo ona ma ochotę na wspólne małe kółeczko ??Kobiecie nie można odmówić, ale musiałem jeszcze dętki "zacerować" bo żadnej nowej już nie miałem żeby coś ze sobą zabrać Zaproponowałem na początek pojechać do Zdunowa a dalsza trasę przedstawie później.
Iwonka że nie lubi ruchliwych ulic, zaproponowałem dojazd do DK 10 w Płoni przez Sławociesze, tam trochę posłuchałem że musi jechać DK 10 choć było to zaledwie kilka set metrów żeby wjechać w las w kierunku Jezierzyc.Chciałem pokazać Iwonce ten odcinek drogi leśnej wzdłuż rzeki Płoni.
Sławociesze ...w oddali Iwonka © strus
Jadąc do Jezierzyc zaczynało się ściemniać ,tym razem byliśmy uzbrojeni w pełne oświetlenie nie jak w zeszłym roku jak po zmianie czasu zastała nas ciemność na drodze i wracaliśmy chodnikami.
Rodzina grzybków © strus
Przy krzyżówce na Niedźwiedź odpaliłem przednie światło na maxa po pod gęstymi drzewami było już ciemno, które w pełni nas zastało w Kobylance.Sprawdziłem czas i zdziwiłem się że o 17.06 było ciemno a liczyłem że to nastąpi co najmniej pół godziny później.
W drodze powrotnej tylko jedną rowerzystkę mijaliśmy na DDR-ce do Stargardu,cała droga należała do nas aż do ronda przy Tesco.Jadąc Ceglaną małżonka stwierdziła że zasługuje na lepsze oświetlenie przednie!!!
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Zdunowo,Sławociesze,Płonia,Jezierzyce,Motaniec,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria RODZINNA
- DST 50.00km
- Teren 7.00km
- Czas 02:17
- VAVG 21.90km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Kapeć i do domu.
Piątek, 24 października 2014 · dodano: 24.10.2014 | Komentarze 4
Miałem ochotę ponownie zawitać na Bukowym i to pierwszy raz przygotowany ,zapisałem kilka miejsc na mapie do których chciałem dotrzeć i ruszyłem w drogę .Chciałem do Kołowa pojechać przez Sosnówko i dalej niebieskim szlakiem do Mącznej.Jesień na DDR -ce do Motańca © strus
Ledwie dojechałem do Jezierzyc nagle coś mnie zarzuciło na zakręcie ,zatrzymałem się i okazało się że w tylnym kole było mało powietrza,dopompowałem i pojechałem dalej. Postanowiłem zmienić plan wycieczki i pojechałem do Płoni .Powietrze delikatnie schodziło a ja miałem jeden zapas i na dodatek portfel zostawiłem w piwnicy.Zmieniłem dętkę i przez Zdunowo wróciłem do domu.
Grzybki w Zdunowie © strus
W Morzyczynie na stacji paliw dopompowałem koło na full ale bez zapasu nie odważyłem się jechać dalej.Dziś pierwszy raz jechałem w kurtce i ochraniaczach na buty i pełnych rękawicach.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 77.00km
- Teren 28.00km
- Czas 03:13
- VAVG 23.94km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Zdunowo przez Warchlinko.
Niedziela, 19 października 2014 · dodano: 19.10.2014 | Komentarze 2
Wyjeżdżając z domu miałem zamiar przejechać na początku niespenetrowany odcinek drogi z Małkocina do Rogowa ,niestety gdy dojechałem do szkoły widok drogi zniechęcił mnie do jazdy w tamtym kierunku.Trzeba było zmienić plan trasy.Droga z Małkocina do Rogowa © strus
Ruszam w kierunku Warchlinka z myślą że pojadę poźniej w okolice Przemocza.Coś na Sport trackerze miejscowość Warchlino jest źle zaznaczona bo z niej wynika że tam byłem a ona jest z drugiej strony jeziorka.Droga od końca Warchlinka też nie za dobra ,trawa a pod nią dziury i zwisające gałęzie drzew ,prędkość na tym dwu kilometrowym odcinku nie przekracza 12 m/h.
Droga z Warchlinka © strus
Jadąc skrajem lasu w pewnym momęcie dostrzegłem znajomy rower i ruszyłem za nim zamiast na Przemocze.Przed DW 142 dogoniłem go ale to nie był kolega i on wracał przez Poczernin do domu dla mnie to było za mało i wzdłuż drogi lasem jechałem do krzyżówki z DW 141.
Jesień,jesień © strus
Z Sowna obrałem kierunek na Zdunowo .po drodze w okolicach bruku trwaja jakieś prace,na łące zaznaczony teren wstęgami i ciężki ciągniki.Ze Zdunowa do Płonie przejechałem sobie przez Sławociesze gdzie miałem chętnego na koło ale gdy usłyszał że jadę w kierunku Jezierzyc terenem to zrezygnował bo dziś nastawił się na szosę [góralem - dziwne jak dla mnie].
Sławociesze © strus
Jestem ciekaw czy jak był pojechał ulicą Stary Szlak to bym przedostał się na drugą stronę autostrady aby dojechać do Dąbia.Na moment wjeżdżam na DK 10 żeby ponownie wjechać w las i jadę terenowo do krzyżówki na Kołbacz przez Jezierzyce i Rekowo.
Okolice Rekowa © strus
W końcu zaliczę trochę szosy żeby pojechać większymi prędkościami , gdy spojrzałem na licznik zdziwiłem się że jakoś mało kilometrów mi pokazuje a zdawało mi się że tak długo jadę.Do domu wracam przez Giżynek w którym chyba cała droga z Golczewa jest już zrobiona na 100%. Ale za to w Kunowie bez zmian ,beznadziejne dwa kilometry.
Pomnik w Kunowie © strus
Gdy stałem na światłach na Spokojnej spojrzałem na zegarek i postanowiłem zrobić małą rundę po Stargardzie.
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Warchlinko,Sowno,Klępinka,Wielgowo,Zdunowo,Sławociesze,Płonia,Jezierzyce,Rekowo,
Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Kunowo,Wierzchlą,Skalin,Golczewo,Giżynek,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 80.00km
- Teren 26.00km
- Czas 03:30
- VAVG 22.86km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Buczynowe żniwa .
Sobota, 18 października 2014 · dodano: 18.10.2014 | Komentarze 4
Dziś chciałem sprawdzić jak moje kolano będzie znosiło większe obciążenia więc wybrałem się na Bukowe.Po drodze zajechałem na promenadę nad Miedwiem zobaczyć czy są kolory pięknej jesieni ,jakoś mało było .Wyjeżdżam na DDR-ke i jadę na zakupy do Kobylanki i niestety nie udany zakup u kamieniarza w Kobylance ,potrzebuje szybki żaroodporne do lampiona na cmentarz niestety samych nie chciał sprzedać więc nigdy nikomu tego zakładu nie polecę.
Czterokilometrowy odcinek do Jezierzyc myślałem że będzie mocno błotnisty ale się myliłem tylko kilka fragmentów było błotniste.Do Kołowa postanowiłem jechać przez Sosnówko a trudniejszy odcinek do tarasu pokonałem w spokojnym tempie prawie jak z Iwonką.
W Kołowie przy obu stawach wybudowano małe pomosty,na drugim zrobiłem sobie małą przerwę.
Ledwie wyjechałem z Kołowa i minąłem Serce Puszczy a w lesie całą para ruszyły buczynowe żniwa na sporym obszarze.Zebrane w ten sposób owoce drzew bukowych, czyli buczyny wykorzystywane są do zakładania tak zwanych szkółek, czyli do wysadzania nowych drzew, w miejsce wycinanych.
Przy okazji że zawitałem kolejny raz na Bukowe postanowiłem po raz drugi poszukać Pomnik Albrechta Rudelsdorffa tym razem po około 10 minutach znalazłem w/w pomnik.Wcześniej myślałem że on jest bliżej szosy.
Zjeżdżam do Smoczej i po pokonaniu pierwszego dużego wzniesienia zmieniam trasę powrotną i jadę w kierunku Panoramy.Na rondzie zapatrzyłem się ale nie napiszę w co i prawie wjechałem rowerem na A 6,zatrzymałem się przy szlabanie do lasu i sprawdziłem mapę i ruszyłem w las.Większość drogi aż do Mącznej była w złym stanie a nawet w bardzo złym odcinek po przejechaniu pod autostradą ,droga wypłukana przez wodę i dużo kamieni pod liśćmi ,trzeba było jechać ostrożnie.Ale za to dostałem nagrodę po znalazłem Morowce
Gdy już dojechałem do Pszennej ruszyłem w drogę powrotną na początku myślałem żeby wracać przez Kozią ale tam po deszczach pewnie gorsza droga niż ze Zdunowa do Niedźwiedzia więc wybrałem tą drugą.Ruszyłem w kierunku Wielgowa przez Dąbie.
Trasa:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Sosnówko,Kołówko,Kołowo,Podjuchy,Zdroje,Bukowe,Klęskowo,Kijewo,
Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 50.00km
- Czas 01:53
- VAVG 26.55km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
50 - tka po pracy.
Poniedziałek, 13 października 2014 · dodano: 13.10.2014 | Komentarze 2
Wracając z pracy robię zakupy w piekarni i mięsnym i szybko do domu żeby się przebrać i zrobić małe kółeczko po pracy.Wolne dwie godzinki wystarcza żeby zrobić minimum 50 km ,nie wybredzam w wyborze trasy ,przeważnie na tak krótki dystans jadę do gminy Kobylanka i tym razem również ruszam tam przez Żarowo i Grzędzice.W Zieleniewie zajeżdżam nad jezioro Miedwie.
Nad J.Miedwie © strus
Na moim kolenie w końcu po czterech tygodniach strup odpadł już cały ale noga nadal nie jest sprawna całkowicie np: nie mogę ukucnąć.
Na szczęście to nie przeszkadza w jeździe rowerem.
Kolano prawie zdrowe © strus
Na DDR-ce sporo liści co mnie denerwuje gdy jadę spiderem bo nie widać czy pod nimi nie ma jakiś niespodzianek.
DDR - ka między Kobylanką - Motańcem © strus
W środę mam wolne i mam nadzieję na dobrą pogodę tz.żeby nie padał deszcz.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Bielkowo,
Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 73.00km
- Teren 14.00km
- Czas 03:09
- VAVG 23.17km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Dębice przez przypadek.
Niedziela, 12 października 2014 · dodano: 12.10.2014 | Komentarze 1
Drogą Michał docieram do Grabowa z Klępina a odcinek do Kicka można powiedzieć jadę w samotności dopiero ok.100m przed zakrętem wyprzedzają mnie dwa auta.Idzie jesień kolorowa © strus
Kicko - pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej i dzwonnica © strus
Wyjeżdżając z Kicka w stronę Starej Dąbrowy z daleka rzuca się porządek na starym cmentarzu ewangelicki po rewaloryzacji i budowie lapidarium.
Cmentarz ewangelicki po remoncie © strus
Dalej już kilkakrotnie pokonywanym odcinkiem do Nowej Dąbrowy .
Stara Dąbrowa - kaplica grobowa z 2 poł. XIX w © strus
Nie wiem dlaczego myślałem że nigdy nie byłem w Krzywnicy i dlatego dziś pojechałem w tym kierunku ,gdy wjeżdżałem i ujrzałem pałac od razu sobie przypomniałem że tu byłem i w okolicy pozostał mi tylko nie odwiedzany Nastazin do którego pojechałem przez Chlebówko.
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej - Chlebówko © strus
Kościół filialny p.w. św. Anny - Nastazin © strus
W Dębice wylądowałem tylko dlatego że droga polna do Bielic była po prostu nie przejezdna dla roweru i musiałem dotrzeć do DW 106.
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej - Dębice © strus
Przed Maszewem uciekam z głównej drogi i jadę już pokonywanym odcinkiem do miejscowości Sokolniki przez Bielice.W Bielicach obszedłem kościół na około ale oprócz trawy nic nie znalazłem jak i w Sokolnikach.Tylko jeden podwójny nagrobek.
Sokolniki - nagrobek © strus
Sokolniki -Tolcz to dzisiejszy najtrudniejszy odcinek do pokonania ,początkowa bardzo mokra trawa później jechałem szczytem kolein ,szerokość drogi to niecałe pół metra a wokoło wda i błoto - zachciało mi się terenu :(
Sokolniki - Tolcz © strus
Dopiero przy strumyku zatrzymałem się na małą konsumpcje i odpoczynek po bardzo złym odcinku na którym bardzo rzadko prędkość przekraczała 10 km/h
Leśny strumyk ? © strus
Tu drugi zonk bo też myślałem że tu nie byłem ,więc pozostał mi tylko odcinek którym nie jechałem do Łęczycy a dalej przez Storkówko do domu.
TRASA:
Stargard,Klępino,Grabowo,Kicko,Stara Dąbrowa,Nowa Dąbrowa,Krzywnica,
Rokicie,Chlebówko,Kłodniki,Nastazin,Dębice,Stodólska,Bielice,Sokolniki,Tolcz,Łęczyca,
Storkówko,Małkocin,Klępino,Stargard
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 100.00km
- Teren 24.00km
- Czas 04:10
- VAVG 24.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Zamęcin.
Poniedziałek, 6 października 2014 · dodano: 06.10.2014 | Komentarze 4
Pierwszy raz tej jesieni musiałem ubrać długie spodnie bo na termometrze widniała temperatura 12 stopni,mało tego przed Witkowem ubrałem na łysinę opaskę i cienkie nowe pełne rękawiczki.W Kolinie musiałem jechać poboczem bo drogowcy lali asfalt.W Morzyce prace tylko kosmetyczne ,bez utrudnień przejazd.Do Dolic cały czas pod chłodny wiatr który nie chciał chodź na chwile dać odpocząć.Płyta nagrobna Fryderyki Krystyny Wilhelminy Bluth w Dolicach © strus
Od Dolic rozpocząłem dziewiczy szlak który trwał do Lubiatowa.Pierwsza miejscowość Komorowo to chyba dwa budynki i wjeżdżam w las żeby dojechać do Sądowa.
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Sądowie © strus
Kościół filialny p.w. św. Andrzeja Boboli w Sądowie © strus
Z Sądowa do Gleźna to najgorszy dzisiejszy odcinek drogi a to przez nawierzchnię - bruk,płyty i ponownie bruk tylko 300 m drogi żużlowej na której mój nadgarstek nie cierpiał.Zajechałem do Gleźna ale tam nic specjalnego nie widziałem i zawróciłem na szlak do Zamęcina.
Kościół parafialny p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP w Zamęcinie © strus
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Zamęcinie © strus
W końcu bardzo dobry odcinek drogi DW 151 po której mknąłem powyżej 40 km/h aż do zjazdu do kolejnej wioski którą zaplanowałem odwiedzić.
Wjeżdżając do Nadarzyna od razu zauważyłem pałacyk niestety osłonięty drzewami.
Pałac w Nadarzynie z 1902 roku © strus
Kościół filialny p.w. Świętej Trójcy w Nadarzynie © strus
W Nadarzynie zła nawigacja ale po chwili wracam na prawidłowo wybrany szlak w kierunku Brzeziny.Cały odcinek mimo drogi terenowej jechało się bardzo dobrze przez równy żużel bez dziur.
Przejeżdżając przez Brzyczno dostrzegłem jakiś dom o którym nic nie znalazłem w internecie ,pewnie jakiś majątek bo przy nim było kilka budynków gospodarczych.
Brzyczno - ????? © strus
Wjeżdżam do Brzeziny i gdy zobaczyłem z lewej strony stary dom to sobie przypomniałem że tu byłem jak jechałem do Pełczyc więc zawracam i obieram kierunek do Warszyna który wita mnie wieżą.
Wieża widokowa z XIX w., pozostałość po pałacu w Warszynie © strus
O tym że to pozostałość po pałacu dowiedziałem się z internetu ,przejeżdżając pytałem dwóch tubylców o ten obiekt i żaden nic nie wiedział na temat wieży .Opodal znajduje się zabytkowy pałac powstał na początku XX w.
Pseudoklasycystyczny pałac z pocz. XX w. - Warszyn © strus
Kościół filialny p.w. św. Antoniego - Warszyn © strus
Od krzyżówki na Płońsko bardzo kiepska droga al Kunowo prawie do samego Przywodzia , za starym mostem nad Płonią zobaczyłem szeroki wał przeciwpowodziowy i nabrałem ochoty żeby nim pojechać ale od tego pomysłu zrezygnowałem po konsultacji z wędkarzem.
Wał przeciwpowodziowy © strus
W Karsku przegapiłem dworek i dojechałem do miejscowości Żuków gdzie uzupełniłem płyny.
Kościół parafialny p.w. Św. Trójcy - Żuków © strus
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej - Żuków © strus
Wyjeżdżając dostrzegłem jakiś obiekt z czerwonej cegły z prawej strony i podjechałem w jego okolice.
Żuków - dworek © strus
Wyjeżdżając z Żukowa zobaczyłem drogę z płyt jumbo w bardzo dobrym stanie ,sprawdzam na mapie gdzie mnie zaprowadzi i okazało się że prawie do Lubiatowa.Tak płyt dobrze ułożonych nigdzie wcześniej nie spotkałem ,spokojnie można było jechać ponad 30 km/h.
Droga Żuków - Lubiatowo © strus
Od Lubiatowa w którym już kilkakrotnie byłem została mi tylko droga do domu ,przejeżdżając przez Zaborsko chciałem wejść na teren kościoła niestety był zamknięty na kłódki ale za odnowiono dworek w Cieszysławie.
Cieszysław - dwór z końca XIX w © strus
Żeby nie jechać do Barnimia wybrałem drogę do Reńska a dalej dziewiczy odcinek do Warnic żeby udać się przez lotnisko w stronę domu.
Oznaki jesieni w Warnicy © strus
Droga z Golczewa do Giżynka prawie ukończona , nie podoba mi się odcinek DDR-ki który biegnie wzdłuż muru cmentarza.
Wjazd na DDR-kę od strony Golczewa © strus
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kolin,Morzyca,Dolice,Komorowo,Sądów,Sądówko,Gleźno, Zamęcin,Nadarzyn,Brzyczno,Brzezina,Warszyn,Ostrzyca,Gardziec,Przywodzie,Karsko,Żuków,Lubiatowo,Zaborsko,Cieszysław,Stary Przylep,Obryta,Reńsko,Warnice,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
CZĘŚĆ 1:
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
CZĘŚĆ 2:
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 43.00km
- Teren 1.00km
- Czas 02:05
- VAVG 20.64km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Po przerwie z Iwonką.
Niedziela, 5 października 2014 · dodano: 05.10.2014 | Komentarze 2
Gdy wróciłem z pracy podczas obiadu małżonka oznajmiła że by dziś spróbowała zrobić małe kółeczko na rowerze,na którym nie była 6 tygodni przez zabieg chirurgiczny.Ruszyliśmy do gminy Kobylanka przez Grzędzice w którym zajechaliśmy na cmentarz.Dalsza droga Iwonki to przyjazd do Kobylanki pod sklep "Pod lipami" tam małe zakupy słodkości i małżonka pojechała na ławeczkę koło fontanny na Pl.Zgody. Ja zrobiłem sobie małe kółeczko 10 kilometrowe żeby spotkać się koło fontanny i ruszyć w drogę powrotną.Iwonka postanowiła zrobić bardzo małe kółeczko bo bała się o swoje zdrowie a dla mnie to kolejne kilometry które zbliżyły mnie do zeszłorocznego osiągnięcia które jutro jak się nic nie wydarzy pobiję.Dłoń nadal zabezpieczona dwoma rękawiczkami i opaską.
Dłoń zabezpieczona © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria MIX [SOLO RODZINA]