Info
Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad4 - 5
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2014
Dystans całkowity: | 838.00 km (w terenie 335.00 km; 39.98%) |
Czas w ruchu: | 37:33 |
Średnia prędkość: | 22.32 km/h |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 69.83 km i 3h 07m |
Więcej statystyk |
- DST 76.00km
- Teren 42.00km
- Czas 03:39
- VAVG 20.82km/h
- Temperatura 1.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Lotnisko Goleniów ,terenem.
Piątek, 28 listopada 2014 · dodano: 28.11.2014 | Komentarze 4
Dzisiejszego poranka przeglądałem mapę żeby coś wybrać na dzień dzisiejszy i postanowiłem pojechać na goleniowskie lotnisko od strony Mostów żeby wracając pojechać dwoma odcinkami drogi które mnie zainteresowały tz. z Podańska do Zabród i z Bacznika do Sowna leśną drogą.Jadąc do Małkocina wiatr silny i zimny że miałem ochotę zmienić plany na dzień dzisiejszy i ukryć się w lasach Puszczy Goleniowskiej ale okazało się że po prostu nie byłem rozgrzany i dlatego było mi chłodno a w Małkocinie już było OK.Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Małkocinie © strus
Miłą niespodziankę miałem na drodze z Warchlina do Dąbrowicy bo droga gruntowa była w bardzo dobrym stanie ,unikałem tego odcinka po tym jak w lutym walczyłem z koleinami i ciężką ziemią.
Warchlino - Dąbrowica © strus
Wyjeżdżając z Rożnowa postanowiłem skrócić sobie drogę do Tarnowa i pojechałem drogą która zapowiadała się dobrze
a później okazała się ścieżką ale na na mojej mapie MAPS.ME world offline map była zaznaczona a wcześnie wymienione dwa odcinki nie a były o wiele lepszej jakości.
Skrót do Tarnowa © strus
Droga z Tarnowa do Mostów jak i z Budna do Podańska w bardzo złym stanie że policzyłem sobie jako teren ,jechałem całe te odcinka na miękkim amortyzatorze.
Kościół filialny p.w. MB Częstochowskiej w Danowie © strus
Mini lapidarium w Danowie © strus
W Mostach mała przygoda z ochroniarzami którym nie spodobało się że zrobiłem zdjęcie pałacu i prosili żebym opuścił teren puki nie ma szefa - pojechałem dalej ale żałuje że nie zrobiłem jeszcze budynków gospodarczych.
Pałac rodziny von Flügge w Mostach © strus
Przy lotnisku przez tory i szlabany trochę zamotałem się bo nagle droga którą początkowo wybrałem bo była najszersza skończyła się i musiałem zawrócić.
Szlabany i torowiska © strus
Koniec drogi © strus
Już kiedyś w tym rejonie też się pogubiłem i szedłem z rowerem torowiskiem ,tym razem jechałem do Marszewa ale też z małymi kłopotami bo brama była zamknięta na szczęście furtka dziurawa.
Lotnisko Goleniów © strus
Żeby nie jechać w stronę Goleniowa z Marszewa jechałem nadal terenem w stronę DW 133 żeby przez Budno dojechać do Podańska i tam spenetrować pierwszy zaplanowany odcinek drogi żeby dotrzeć do Zabród.cały odcinek drogi w super stanie jak na drogę której nie ma na większości map.
Podańsko - Zabród © strus
Gdy już byłem na szosie zauważyłem jeszcze dwie drogi w las które chyba doprowadziły by mnie do Łęska ale nie chciałem próbować bo wiedziałem że w okolicy płynie Ina i nie wiedziałem czy będzie możliwość przeprawy na drugi brzeg więc pojechałem do Bącznika przez Bolechowo.
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Bolechowie © strus
Ruiny młyna wodnego w Bączniku © strus
Z Bącznika jadę na wprost szeroką prostą leśną drogą która dziś było można pokonać szosówką bez problemu ,lepiej się nią jechało niż bym miał jechać szosą do Sowna przez Strumiany ,tyle razy koło niej przejeżdżałem i nie w padłem żeby spróbować pojechać aż do dziś.Droga na zimowe wyprawy wymarzona.
Bącznik - Krzyżówka DW 142 z DW 141 © strus
Trochę szosy i dalej za szkołą w Sownie ciężkim piachem jadę do Grzędzic spotykając dwa duże stada płowej zwierzyny.Pierwsze było dosłownie 200 m za wioską a drugie przebiegło mi przez drogę w okolicy ostoi dla zwierząt pozostawiając okropny smród za sobą. Można powiedzieć że gdy w Warchlinie wjechałem w teren to wyjechałem za Tradisa na Przemysłowej.Prawdo podobnie do środy nie będę miał możliwości skorzystania z roweru :( ....szkoda.
TRASA:
Stargard,Klępino,Małkocin,Warchlino,Dąbrowica,Rożnowo Nowogardzkie,Tarnowo,Danowo,Mosty,Mosty Osiedle,Lotnisko ,Marszewo,Budno,Podańsko,Zabród,Bolechowo,Bącznik,Sowno,Grzędzice Majątek,Grzędzice,Stargard
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 101.00km
- Teren 43.00km
- Czas 04:32
- VAVG 22.28km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Listopadowa setka.
Środa, 26 listopada 2014 · dodano: 26.11.2014 | Komentarze 2
W związku z przeoczeniem w Płoni pomnika poległych w I wojnie światowej dziś prawie taką samą droga jak ostatnim razem jadę go odnaleźć. Myślałem że znajduje się po drugiej stronie kościoła ale myliłem się i poszukałem cmentarza.Lipa św. Ottona w Płoni © strus
Pomnik poległych w I wojnie światowej w Płoni © strus
Wspinaczkę do Kołówka rozpocząłem od ulicy Deszczowej którą dawno już nie jechałem ,droga jest bardziej wymagająca niż ta przez Sosnówko i na dodatek dużo nielubianego bruku przysypanego po brzegach liśćmi które zasłaniają czekające pod nimi niespodzianki.
Brukowa droga do Kołowa © strus
Żeby sobie jeszcze bardziej utrudnić drogę odbijam w kierunku pomnika Gene i oczywiście wdrapuję się do niego z wielkim trudem bo trawa była bardzo mokra i moje ochraniacze na butach się ślizgały ale dzięki rosnącym krzakom z boku ścieżki miałem czego się przytrzymać.
Pomnik Carla Ludwiga Gene nadleśniczego ze Śmierdnicy © strus
Od pomnika do Kołówka to chyba dzisiejszy najbardziej wymagający odcinek drogi ,w pewnym momencie podjazd był tak stromy i chciałem go pokonać na dość dużej prędkości i zostałem pokonany że aż musiałem chwilę odpocząć ,zachciało mi się szarżować.
Do Binowa nie jadę z Kołowa tylko odbijam na przeciwko Serca Puszczy i zaglądam na cmentarz.
Wejście na cmentarz w Binowie © strus
Jedyny nagrobek przedwojenny © strus
Udając się do Żelisławca drogą brukową bardzo odczułem zmęczenie dłoni przez te telapawki i przypomniało mi się że Michał pisał że jest droga polna do Babinka i postanowiłem jeszcze w tamte strony ruszyć i zaliczyć trzy wioski w których nie byłem.
Fragmenty starej ławki na cmentarzu w Żelisławcu © strus
Wioski zaliczyłem takie jak Babinek ,Nowe Linie i Nieborowo i w tej ostatniej źle pojechałem zapomniałem że są dwa wyjazdy i przez to nie zaliczyłem kościółka.Chwilę jechałem drogą w stronę Pyrzyc aby odbić na szlak MTB Miedwie i pojechałem w przeciwnym kierunku jak maraton do Wierzbna zatrzymując się przy kościele w Turze.
Pomnik poległych w I wojnie światowej w Turze © strus
Z Wierzbna udałem się terenem do Dębicy i jadąc lotniskiem pomyślałem że do kręcę dziś do setki .Zatrzymałem się przy Metalowej żeby wykonać telefon i jak zobaczyłem w jakim stanie jest rower to pomyślałem sobie i po co prawie godzinę jechałem szmatą że po jednym razie wyglądał gorzej niż przed czyszczeniem.
Viper w błocie © strus
I oczywiście że jako dziś środa idę na sale ,basen i saunę.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Kołówko,Kołowo,Binowo,Żelisławiec,Kartno,Babinek,
Babin,Chabowo,Nowe Linie,Nieborowo,Ryszewko,Młyny,Turze,Ryszewo,Okunica,Gredziec,Wierzbno,Dębica,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 70.00km
- Teren 18.00km
- Czas 03:13
- VAVG 21.76km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Fontanna Rudolfa .
Niedziela, 23 listopada 2014 · dodano: 23.11.2014 | Komentarze 5
Fontanna Rudolfa była dziś moim celem oraz kościółek w Płoni koło którego wielokrotnie przejeżdżałem a fotki nie cyknąłem. Jadąc do Jezierzyc na DDR-ce pusto aż głupio dopiero za stacją paliw w Motańcu w lesie spotkałem kilku rowerzystów jadących z przeciwka.Mimo nocnego opadu deszczu w terenie bez żadnych błotnych przeszkód a za to od Płoni jadę w słońcu chodź go na sobie czuć nie było ale zawsze to się przyjemniej się jedzie niż w pochmurny dzień.Kościół p.w. Najświętszej Rodziny w Płoni © strus
Lipa Św. Ottona w Płoni © strus
Brzegiem Klęskowa i Bukowego jadę do fontanny myląc drogę i na koniec rozczarowanie bo liczyłem na coś więcej. Chodząc pieszo w okolicy resztek fontanny w pewnym momencie moje stopy zapadają się w błoto i wodę.Woda dostaje się do mojego prawego buta bo nie zabezpieczyłem otworów pod blokami.
Fontanna Rudolfa © strus
Napisy są już prawie nieczytelne dlatego postanowiłem wstawić nie moje zdjęcie które wykonane było wcześniej i stara pocztówkę z tego miejsca.
Kamień z napisem „Rudolf Brunnen” (fontanna Rudolfa) © strus
Będąc w Zdrojach pomyślałem że podjadę jeszcze zobaczyć jak stoi w nowym miejscu Willi Gruneberga która była przeszkodą dla Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju.
Willa Barnima Gruneberga w Szczecinie po przeprowadzce © strus
Jadąc przez Dąbie pojechałem nie standardowo co za owocowało spotkaniem w realu Jarro chodź nie zdążyłem krzyknąć bo schował się w klatce schodowej.Gdy wyjechałem z lasu do Niedźwiedzia poczułem jak to dziś mocniej powiewa i wiedziałem że będzie mi to towarzyszyło aż do samego domu więc pomyślałem że pojadę przez las ale w Reptowie wpadłem na inny pomysł.Skoro DK 10 jest zamknięta dla pojazdów przez remont i modernizację to chciałem wykorzystać ten fakt i jadąc z Reptowa do Morzyczyna zjeżdżam z wiaduktu i wjeżdżam na DK 10 .
DK 10 - Morzyczyn © strus
To była jedyna okazja żeby ten odcinek drogi pokonać na rowerze ponieważ wiadomo że na niej jest zakaz poruszania się dwuśladem napędzanym mięśniami.
DK 10 - Stargard Szcz - Zachód © strus
Zdziwiłem się pokonując drogę że w niedziele trwały na niej prace jakbym wiedział to pewnie bym nie pojechał ale na szczęście nie miałem problemów ze strony robotników.Ciężko mi było jedynie wyjechać z niej żeby dostać się na DDR-kę w stronę Stargardu.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Kijewko,Klęskowo,Bukowe,Zdroje,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,
Niedźwiedź,Reptowo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 50.00km
- Czas 01:53
- VAVG 26.55km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy .
Piątek, 21 listopada 2014 · dodano: 21.11.2014 | Komentarze 2
Kolejna rundka po przyjściu z pracy i na dodatek część trasy pokonywałem w słoneczku które wyszło gdy dojechałem do Lipnika.Na tak krótki dystans wybrałem jak to przeważnie bywa tereny w gminie Kobylanka.W Kobylance nie udało mi się przejechać na drugą stronę jezdni żeby zakupić coś do picia bo zapomniałem zabrać z domu ,sznur pojazdów w obu kierunkach przez zamkniety odcinek DK 10.Za to bez problemu z DDR wjechałem na wiadukt w kierunku Motańca. Isotonik zakupiłem w Niedźwiedziu i ruszyłem w dalszą drogę żeby na chwilę zatrzymać się na wiadukcie nad DK 10 między Reptowem a Kobylanką i zobaczyć jak montują barierki miedzy pasami ruchu.Montaż barierek na DK 10. © strus
Wracając w stronę Stargardu odbijam na promenadę nad J.Miedwie zobaczyć jak tam nowa siłownia na świeżym powietrzu dopiero co oddana do użytku.
Siłownia w Zieleniewie © strus
Wracając do domu trafiłem na złą porę i długo czekałem żeby z Ceglanej włączyć się do ruchu na I Brygady,żaden kulturalny kierowca nie chciał mnie wpuścić mimo że sam stałem dopiero sąsiad mi pomógł.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 80.00km
- Teren 32.00km
- Czas 03:28
- VAVG 23.08km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Letnin.
Czwartek, 20 listopada 2014 · dodano: 20.11.2014 | Komentarze 2
Ledwie dojechałem za Giżynek a tam cały teren we mgle i na dodatek coś mi zimno było w dłonie. Na szczęście w plecaku miałem cieplejsze rękawice na zmianę które założyłem i ruszyłem dalej w kierunku DW 106 przez Wierzbno.W miejscu gdzie tydzień temu było dużo dzikich gęsi dziś je zastąpiły łabędzie.W Okunicy odbiłem w stronę Stróżewa a dalej kierowałem się na Mechowo, jechałem bez spoglądania na mapę a wybierałem jakościowa najlepszy grunt który zaprowadził mnie do rowu i musiałem zawrócić jadąc polem docieram do DW 122 i Mechowa.Kościół filialny p.w. św. Św. Michała Archanioła w Mechowie © strus
Z pod kościoła zawracam i po kilku minutach jestem przed dworkiem Letnin Górne który należał do młynarza Ottona i Liny Haberle.
Dwór (neogotycki dom młynarza) we wsi Letnin © strus
Dopiero gdy wjechałem do środka wioski przypomniałem sobie że tu już byłem jadąc do Lipian ,szkoda że tego nie pamiętałem bo bym wybrał inne tereny.
Kościół filialny p.w. Narodzenia NMP w Letninie © strus
Jedynym plusem dzisiejszej wycieczki że przejechałem przez całe Brzesko a nie obrzeża i w końcu zobaczyłem z bliska Sanktuarium Matki Bożej Brzeskiej.Żałuje jedynie że nie próbowałem wejść do środka bo ponoć ma piękny drewniany strop .
Panorama wewnątrz kościoła.
Kościół parafialny p.w. Narodzenia NMP w Brzesku © strus
Średniowieczna brama w kierunku cmentarza w Brzesku © strus
Zanim udałem się w drogę powrotną zrobiłem jeszcze jedna korektę w ubiorze a mianowicie czapkę zamieniłem na kominiarke bo coś mi w szuje zaczęło być zimno.droga powrotna z tych terenów to standartowo przez Lubiatowo ale jak najkrótsza drogą a nie przez Kluki.
Powtórnie wjeżdżam dziś na poradzieckie lotnisko żeby podjechać do wieży kontroli lotów bo jeszcze tam nie byłem.
Wieża Kontroli Lotów w Kluczewie © strus
Wracając z Kluczewa do domu odkryłem co jest powodem gęstej mgły w okolicach Stargardu . :) :) :) - cukrownia.
Cukrownia Kluczewo © strus
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Dębica,Wierzbno,Grędziec, Okunica,Stróżewo,Mechowo,Letnin,Brzesko,Lubiatowo,Zaborsko,Cieszysław,Stary Przylep,Obryta,Reńsko,Warnice,Kluczewo,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 62.00km
- Teren 32.00km
- Czas 02:47
- VAVG 22.28km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
W terenie.
Niedziela, 16 listopada 2014 · dodano: 16.11.2014 | Komentarze 4
W związku z prognozami pogody na dzień dzisiejszy zapowiadające opady deszczu nie oddalałem się daleko od domu .W początkowym planie jazdy chciałem rozpocząć jazdę od Witkowa ,ledwo co dojechałem do Pl.Wolności jaki we mnie uderzył kilka razy silny wiatr od razu na rondzie zawróciłem o 180 stopni i skierowałem się w kierunku Klępina przez betonówkę.W Poczerninie miałem ochotę przy kapliczce odbić w lewo ,zatrzymałem się sprawdzić dokąd ta droga mnie doprowadzi,niestety na mojej mapie w pewnym momencie się kończy i nie łączy się z inną więc nie ryzykowałem i pojechałem w kierunku Sowna.Trochę szosy i zanurzam się w teren czyli Puszczę Goleniowską.Droga z Sowna do Wielgowa © strus
Z Sowna głównym szlakiem jadę do Wielgowa gdzie przy szkole witają mnie Policjanci pilnujący spokoju podczas dzisiejszych wyborów.
Grzybki w Puszczy Goleniowskiej © strus
Gdy wyjechałem z lasu w Niedźwiedziu przy krzyżu skręcam w kierunku DK 10 żeby pod nią przejechać i pojechać pierwszy raz bezpośrednio do Bielkowa ,po drugiej stronie DK 10 niektóre odcinki ścieżek leśnych były szczelnie przykryte buczynowymi liśćmi aż ścieżki były nie widoczne ale na szczęście były jeszcze oznaczenia na drzewach.
W Bielkowie zajeżdżam do pamiątkowego głazu żeby go oznaczyć w SportTrackerze dla kolegi który nie może go namierzyć.
Pamiątkowy głaz z wyrytymi na nim wizerunkiem żelaznego krzyża i datami © strus
Żeby przekroczyć 60 km w Zieleniewie odbijam na Kunowo i obok kamieniarza w ostatniej chwili wybrałem drogę do Golczewa,jak się okazało to był dzisiaj na cięższy odcinek ze względu że jechałem bezpośrednio pod wiatr w szczerym polu po bruku,piachu i gruncie.
Droga Kunowo - Golczewo © strus
Ciężkie te ostatnie kilometry nawet gdy już byłem na nowej drodze do Giżynka wiat tak był dokuczliwy że postanowiłem się ukryć od niego przejeżdżając przez Cmentarz i Park Batorego.
TRASA:
Stargard,Klępino,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Bielkowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Kunowo,
Golczewo,Giżynek,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 45.00km
- Teren 19.00km
- Czas 01:46
- VAVG 25.47km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Małe kółko po pracy .
Środa, 12 listopada 2014 · dodano: 12.11.2014 | Komentarze 2
Wracając z pracy pomyślałem że szkoda stracić słoneczne popołudnie i mimo że idę na 18.30 na halę jak co środę postanawiam natychmiast się przebrać i zrobić małe kółeczko żeby wrócić na rodzinny obiad. Do ronda przy Cargotec -u jechało się spokojnie a później na nowym odcinku ulicy i pozostałościach po pasie startowym jechałem pod wiatr a obok odpoczywało spore stado dzikich gęsi.Dzikie gęsi w Kluczewie © strus
Jak dotarłem do Dębicy to zmieniłem plan jazdy bo chciałem wykorzystać lekki wiaterek co pozwala na bez wysiłkową jazdę a przede mną jeszcze hala i oszczędzać siły.
Buraczana ulica w stronę Koszewa © strus
Z Dębicy mocno ubitą drogą żużlową sunę do Wierzbna zobaczyć co tam słychać na J.Miedwie i robię sobie krótką przerwę na wypatrywanie w czystej wodzie ryb , nawet kilka sporych widziałem.
Wierzbno - molo © strus
Po chwili odpoczynku wracam do domu przez Koszewo ,odcinek od Wierzbna dzisiejszego dnia najtrudniejszy pod względem nawierzchni.Przy pałacu zatrzymuje się na chwilę żeby zrobić fotkę.
Pałac w Koszewie © strus
Z pod pałacu ile sił w nogach pojechałem przez Zieleniewo do domu ,szkoda że w Lipniku przegapiłem że będzie mi brakowało do 50 km bo był odbił na Żarowa żeby dokręcić brakujące 5km a po mieście o 15-tej nie chciałem krążyć.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Dębica,Wierzbno,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 76.00km
- Teren 26.00km
- Czas 03:16
- VAVG 23.27km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Głaz Grońskiego.
Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 11.11.2014 | Komentarze 2
Na Bukowe jak zwykle jadę przez Sosnówko ,wyruszam w słońcu które towarzyszy mi zaledwie do Tesco a dalej poruszam się w mgle gdzie widoczność dochodzi do max 80 metrów.Przejeżdżam promenadą wzdłuż Miedwia gdzie mimo chłodu sporo spacerowiczów.Pojechałem w pobliże jeziora bo myślałem że mgła będzie jeszcze większa niż na DDR-ce ,niestety tak nie było.Miedwie we mgle © strus
Za Sosnówkiem znowu troszkę słońca , brak mgły i duży ruch rowerów jakiego nawet latem nie widziałem na drodze przeciwpożarowej do Głazu Lewandowskiego.
Głaz Józefa Lewandowskiego © strus
Kołowo © strus
Dzisiejszego dnia ciekawie prezentował się masz telewizyjny w Kołowie ,niestety zdjęcie z telefonu tego zjawiska dobrze nie pokazało.Po prostu mgła jakby odbijała się od szczytów drzew i zawracała na dół.
Mgła nad drzewami w Kołowie - ta szarość © strus
Głaz Serce Puszczy © strus
Te dwa kamyki wielokrotnie mijałem a w planie miałem inne dwa do odnalezienia ,pierwszy znajdował się w okolicy Drogi Górskiej ,ledwie wjechałem za szlaban i mały kamyczek z napisem "Lipa Pokoju 1871"
Lipa Pokoju 1871 © strus
Pierwszego zaplanowanego głazu jaki miałem znaleźć to Głaz Krajoznawców ,nałaziłem się po krzakach i lipa.... tak się dobrze ukrył.
Droga Górska z Kołowa © strus
Przed autostradą odbijam w prawo i pojechałem trochę za daleko,zawracam i zaczyna się ciężki podjazd aż użyłem najmniejszej tarczy przy pedałach a po wdrapaniu się w ciszy słyszałem swoje serce jakby dwa metry przed mną było,ze zmęczenia źle odczytałem mapę i zamiast jechać w prawo włóczyłem się po lewym wzniesieniu aż w końcu znalazłem kamyczek - Głaz Grońskiego i jego drogę.
Głaz Grońskiego © strus
Droga Grońskiego © strus
Drogą Grońskiego docieram do brukowej Drogi Chojnowskiej i wyjeżdżam na Mącznej w Zdrojach.Dalsza droga to po prostu kilometry do domu przez Dąbie Zdunowo i zakupy małe w Kobylance bo w domu zabrakło małe co nieco.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Sosnówko,Kołówko,Kołowo,Zdroje,Bukowe,Klęskowo,Kijewo,
Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 56.00km
- Teren 32.00km
- Czas 02:34
- VAVG 21.82km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Jumbo bruk i dziurawce .
Niedziela, 9 listopada 2014 · dodano: 09.11.2014 | Komentarze 2
Jumbo , bruk i dziurawe szosy dziś mi towarzyszyły w większości pokonywanych odcinków drogi i na dodatek wiało dość mocno aż do Morzycy . Do Kurcewa jadę przez dwa Witkowa i drogą żużlową którą już raz pokonywałem ale następnym razem na żużlówkę wjadę wcześniej w Witkowie Drugim.Poniemieckie silosy w Kurcewie © strus
Jadąc pod zimny wiatr przypomniało mi się że w Krępcewie przeoczyłem kamienna płytę o nazwie Stella Dziękczynna ,jakie moje zdziwienie było gdy jadąc ze Strzebielewa do Krępcewa na skrzyżowaniu dróg ją dojrzałem gdy patrzałem w lewo czy coś nie jedzie z Radziszewa.O dziwo na tej krzyżówce byłem kilka razy i nie widziałem Stteli.
Stella Dziękczynna - Krępcewo © strus
W Kępcewie przed kościołem zobaczyłem drogę brukową do żwirowni ,sprawdziłem na mapie dokąd mnie zaprowadzi i ruszyłem wcześniej nie pokonywanym odcinkiem do Kolina.
Żwirownia Krępcewo © strus
Owa żwirownia nosiła nazwę Zakład Górniczy ....... nie pamiętam dalej.Od Kolina jadę extra szosą ale nadal pod zimny wiatr który dość dokucza aż sobie dwa razy krzyknąłem niecenzuralnie .Na za kręcie dostrzegłem kościół wcześniej pomijany więc uzupełniam zaległości ,chodź on mi się nie podobał z zewnątrz.
Kościół parafialny p.w. Przemienienia Pańskiego w Kolinie © strus
Kolin - Dzwon z 1925r. z herbem von Schöning © strus
Żeby nie jechać do Dolic w Morzycy odbijam na Trzebień w którym jeszcze nie byłem i więcej nie będę , jak dla mnie kolejne miejsce z typu jak oni tam żyją?
Budynek gospodarczy - Trzebień © strus
Wracając do Krępcewa zaliczam kolejne miejsce wcześniej przeoczone jakim są megality.
Krępcewo – grobowiec megalityczny © strus
Wyjeżdżając z Krepcewa przed Stella była z prawej strony droga z płyt na której posilało się małżeństwo ,oni byli również na rowerach,krótka rozmowa z nimi na temat płytowej drogi.Na mojej mapie nie było jej a oni dopiero chcą ją zbadać gdzie ich zaprowadzi ,ja już nie miałem czasu na badanie nowych odcinków wiedząc że na przeszkodzie jest Ina i jadę do Tychowa przez Witkowo.
Ina w drodze do Tychowa © strus
W drodze do Tychowa napotykam przeszkodę którą myślałem że już zakopali,przenoszę rower na druga stronę i odganiam od siebie wrednego psa na szczęście małego.
Przeszkoda na drodze do Tychowa © strus
Sprzęt specjalistyczny © strus
W Tychowie popatrzałem sobie chwile na mecz tutejszej drużyny popijając mocno schłodzone przez wiatr Oshee i jedząc twardego snickersa.Wyjeżdżając z Tychowa objeżdżam wcześniej napotkana rurę i zajeżdżam w Strachocinie do mini wodospadu.
Wodospad w Strachocinie © strus
Wracam do domu Bydgoską a nie jak przeważnie Na Grobli.Mimo że przejechałem zaledwie 56 km jakoś czułem się zmęczony to chyba przez wiatr i trudne nawierzchnie.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Strzebielewo,Krępcewo,Kolin,Morzyca,Trzebień,Krępcewo,Radziszewo,Witkowo Pierwsze,Tychowo,Święte,Strachocin,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 70.00km
- Teren 35.00km
- Czas 03:12
- VAVG 21.88km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Słoneczny dzień w terenie .
Sobota, 8 listopada 2014 · dodano: 08.11.2014 | Komentarze 3
Iwonka do 14-tej w pracy więc chciałem wolny czas wykorzystać na rower ,bo żal siedzieć w domu kiedy za oknem słońce świeci.Postanowiłem zrobić małe kółko z jak największą ilością terenu ,i tak w Grzędzicach wjeżdżam do lasu z obranym kierunkiem na Wielichówko.
Droga z Grzędzic do Cisewa © strus
Przez Wielichówko docieram do drogi Sowno - Wielgowo i dalej jadę na Sławociesze.Gdy wjechałem w las nie mijałem się z nikim dopiero około 150 metrów przed Wiślana nadjechał z przeciwka samochód.Cały las był dla mnie. Michał kiedyś mi napisał że ulicą Stary Szlak dojadę tylko do zwalonego mosty przed autostradą A6 i tam się udałem żeby ujrzeć to na własne oczy.
Zwalony most przed A6 - Sławociesze © strus
Żeby nie wracać ta sama droga do ulicy Przylesie jadę na oślep wzdłuż rzeki Płoni. Droga kiepska ,więcej razy na niej nie zawitam a to przez duże ilości wystających korzeni które były niewidoczne przez przykrywające je liście.
Sławociesze - Płonia © strus
W pewnym momencie musiałem zawrócić bo droga którą jechałem zamieniła się w wielkie bagno, ledwie ominąłem jedna przeszkodę a tu nagle druga przeszkoda - rzeczka Chełszcząca. Myślałem że znowu będę zawracał ale gdy dojechałem za uwarzyłem w dole że jest zrobiona jakaś kładka po której przeszedłem na druga stronę i chwile później byłem już na szosie.Krótka wizyta na DK 10 i znowu w las ale tym razem do Jezierzyc jadę inaczej i jak to często bywa gorzej a zmyliło mnie miejsce do wypoczynku i szeroka ścieżka.
Miejsce na odpoczynek w Płoni © strus
Ścieżkami którymi jechałem nawet nie są zaznaczone na moich mapach ,jechałem na czuja ,droga w pewnym momencie była szczelnie przykryta liśćmi że jej nie zauważyłem i przez to źle pojechałem. Na szczęście szybko się z orientowałem i odnalazłem ścieżkę do Jezierzyc w których znalazłem blisko drogi lapidarium.
Lapidarium w Jezierzycach © strus
Do Bielkowa jadę z Jezierzyc przez Rekowo i Nieznań tam sprawdzam ile mam jeszcze czasu i postanawiam zaliczyć jeszcze trochę terenu jadąc strzałkami maratonu MTB.
Jęczydół - J.Miedwie © strus
Mała rundka wzdłuż jeziora i promenadą na której było dziś tłoczno od spacerowiczów.Krótkie przeliczenie czasu jaki mi pozostał i postanawiam do kręcić do siedemdziesiątki jadąc przez Kunowo i Giżynek i małą rundkę po mieście.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Grzędzice Majątek,Cisewo,Wielichówko,Wielgowo,Sławociesze,Płonia,Jezierzyce,Rekowo,Nieznań,Bielkowo,Jeczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,
Kunowo,Skalin,Golczewo,Giżynek,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO