Info
Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad4 - 5
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2015
Dystans całkowity: | 850.00 km (w terenie 273.00 km; 32.12%) |
Czas w ruchu: | 37:26 |
Średnia prędkość: | 22.71 km/h |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 70.83 km i 3h 07m |
Więcej statystyk |
- DST 50.00km
- Teren 9.00km
- Czas 02:12
- VAVG 22.73km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Ulewa w Kobylance.
Niedziela, 29 marca 2015 · dodano: 29.03.2015 | Komentarze 8
Zapowiadane opady deszczu pokrzyżowały mi plany na dzisiejszy dzień ale po późnym śniadaniu gdy za oknem uspokoiło się postanowiłem zrobić chodź parę kilometrów jeżdżąc blisko Stargardu.Na początek wybrałem Kurcewo przez Witkowa ,w mieście wiatru nie czułem ale gdy minąłem Oś.Pyrzyckie i znalazłem się w polu to wiatr dawał się we znaki a najbardziej na żużlówce z Witkowa do Kurcewa i na dodatek jadąc pod wiatr okropny smród z pól na które niedawno coś spółdzielnia wylewała.Składowisko słomy © strus
Po nawrocie w Kurcewie całkiem inny komfort jazdy jedynie bardzo duża ilość dziur dokuczała w płynnej jeździe więc przejeżdżam przez Strzyżno i wjeżdżam żużlówką do Kluczewa.
Pałac neoklasycystyczny z poł. XIX w w Strzyżnie © strus
Przy cmentarzu w Kluczewie zaczyna padać deszcz i myślałem że w Zieleniewie odbiję w kierunku domu ale przed Kunowem przestał więc jadę dalej w poszukiwaniu kolejnych kilometrów.
Kościół filialny p.w. MB Królowej Polski w Kunowie © strus
Wyjeżdżając z Kunowa nad głowa przeleciały mi dwa bociany to pierwsze jakie w tym roku widziałem,leciały jakby z Lipnika a wylądowały za domami w Kunowie.
Jezioro Miedwie w Morzyczynie © strus
Wiosenny koteczek © strus
Jadąc promenadą a dalej terenem docieram najpierw do Jęczydołu a następnie do Kobylanki.Wjeżdżając na asfalt przy Gminnym Ośrodku Kultury w Kobylance nagle zaczyna bardzo mocno padać deszcz więc kieruje się do wiaty przystankowej żeby przeczekać.
Ulewa w Kobylance © strus
Niestety zdjęcia nie oddają tego co się działo w czasie opadu ,para która były w wiacie na przeciwko uciekło do sklepu "pod lipami' moja wiata na szczęście ochroniła mnie od wody i bardzo silnego wiatru.Po deszczu nie spodziewałem się że najgorsze dopiero przede mną a to przez wodę na DDR-ce do Zieleniewa która wyglądała jak tor pływacki.
Droga rowerowa z Kobylanki do Morzyczyna © strus
Gdy wjechałem w wodę która zalała mi nogi prawie do kolan od razu odechciało mi się jazdy dopóki pogoda pozwoli i postanowiłem wracać do domu bo minimum będę miał wykręcone.Częściowo jechałem szosą ale jak zobaczyłem jak z pod auta na przeciwko wylewa się woda na drugi pas uciekłem na DDR-kę i przemieszczałem się wolno a jak to było możliwe to po trawie.
Przy Osiedlu Kryształowym mijam się z Danielem [4gotten] ,zatrzymałem się ale on pociął dalej i zostało mi kilka kilometrów do domu.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Strzyżno,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,
Jęczydół,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...
Kategoria SOLO
- DST 50.00km
- Teren 9.00km
- Czas 02:07
- VAVG 23.62km/h
- Temperatura 9.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Sobota, 28 marca 2015 · dodano: 28.03.2015 | Komentarze 3
Szybka jazda bez postojów jedynie przymusowe zatrzymania spowodowane ruchem na drodze i na zrobienie kilku fotek.Trasa nieco inna niż przeważnie po pracy na początku z Lipnika do Zieleniewa pojechałem przez Kunowo.Droga z Lipnika do Kunowa © strus
DDR-ką jadę za stacje paliw w Motańcu ,wjeżdżam w las,po kilometrze odbijam w kierunku przejazdu pod DK 10 i kieruję się w stronę Niedźwiedzia i po drodze spotykam wiewiórkę.
Wiewiórka © strus
Las w okolicy Niedźwiedzia © strus
Wracając z Kobylanki przejeżdżam promenadą nad Miedwiem i wracam do domu na obiad.
Jezioro Miedwie w Zieleniewie © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...
Kategoria PO PRACY
- DST 50.00km
- Teren 15.00km
- Czas 02:14
- VAVG 22.39km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Środa, 25 marca 2015 · dodano: 25.03.2015 | Komentarze 5
Pierwszy raz w tym roku w środę zaliczam pracę rower i na18.30 hale z basenem i sauną i na dodatek po wczorajszej wyprawie do Niemiec ,ciekawe jak będę się czuł jutro.Dziś ruszyłem do Poczernina droga nad Iną a dalej drogą przy ośrodku pomocy dla osób szukających uwolnienia spod przemocy złego ducha wjeżdżam w las i śmigam do Sowna.Dąb w Poczerninie © strus
Droga z Sowna do Wielgowa jakby się polepszyła ale pracowników przy niej nie widać jadę nia do krzyżówki i ruszam w stronę Reptowa ale wydłużoną drogą przez Wielichówko i Cisewo.
Droga z Sowna do Wielgowa © strus
W każdej wiosce wypatruje bocianów w gniazdach ale niestety wszystkie były puste ,w zeszłym roku pierwszego widziałem w Cisewie.
Jadę do Kobylanki i kieruje się DDR-ka w stronę domu,spojrzałem na licznik i widzę że będzie mi brakowało trochę do pięćdziesiątki więc w Lipniku odbijam na Grzędzice i przed torami udaje się lasem do Stargardu.
Zazieleniło się w lesie w Grzędzicach © strus
Obecny Eurocash © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,
Grzędzice,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...
Kategoria PO PRACY
- DST 126.00km
- Teren 24.00km
- Czas 05:26
- VAVG 23.19km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Viper nach Deutschland.
Wtorek, 24 marca 2015 · dodano: 24.03.2015 | Komentarze 8
Po czwartkowej nie udanej wyprawie na Niemiecką ziemię dziś postanowiłem tam pojechać tylko inna trasą ponieważ wybrałem Vipera więc nie musiałem uważać na drogi żeby były w dobrym stanie.Chciałem w miarę możliwości dojechać jak najszybciej do Ustowa przez nielubianą ruchliwą Autostradę Poznańska po nowemu ulicę Floriana Krygiera. Jak już dotarłem do Ustowa byłem zadowolony że nie jadę Speederem by bym się w kurzył i zawrócił na Kołbaskowo.W Siadło Dolne zobaczyłem reklamę dworku więc tam pojechałem i zobaczyłem tylko mur i zjechałem do nowej drogi wzdłuż Odry która szybko się zmieniła na terenowa DDR-kę.DDR do Moczyły © strus
Gdy przejechałem pod A6 po krótkim czasie miałem nie małą niespodziankę a raczej mega podjazd który na moim rowerze podjechał by chyba tylko R.Majka. Poszedłem pieszo pod górę bo za szybko chciałem podjechać i padłem.Na fotce ostatnie metry do szczytu.
Droga wspinaczkowa © strus
Ruiny przeprawy nad A6 © strus
Żurawie przed Moczyłami © strus
DDR -ka wjeżdżam do Moczył do brzegu Odry Zachodniej i drogą brukowo - płytową wracam na szlak ku granicy.
Witamy w Moczyłach © strus
Ruina kościoła z 2 poł. XIII w w Moczyłach © strus
Żeby wrócić na asfalt musiałem pokonać stromy podjazd po płytach a na dodatek pościł mnie przodem pojazd z DHL obciach by było nie podjechać i tak do granicy została mi tylko miejscowość Kamieniec.
Kościół filialny p.w. Bożego Ciała z k. XIII w. w kamieńcu © strus
Granica w Rosówku © strus
Jak Rosówek to i trzeba zaliczyć Rosow z pięknie odbudowanym kościołem żeby udać się w dalszą drogę jak na razie według planu z wczorajszego dnia.
Fontanna w Rosow © strus
Ewangelicki kościół w Rosow © strus
Pomnik w Rosow © strus
A że byłem pierwszy raz viperem za granicą postanowiłem wypróbować drogi z płyt które okazały się o niebo lepiej położone niż w Polsce którymi jechałem.Na początku za Rosow odbiłem w prawo na Radekow.
Płytówka z Rosow do Radekow © strus
Kościół z XIII w. w Radekow © strus
W planach z Radekow była droga gruntowa którą miałem dojechać w okolice Storkow ,okazała się dość kiepska na początku. Plany zmieniłem gdy ujrzałem dość ciemne chmury nadchodzące z zachodu i trochę się obawiałem że może popadać deszcz a ja nic na taka pogodę nie miałem ze sobą więc zawróciłem i jechałem nadal płytówka do Damitzow.
Kościół z XIII w. w Damitzow © strus
Budynek w Damitzow [chyba stara szkoła] © strus
Około 63 kilometra wracam na szosę i widząc radiowóz zjeżdżam na DDR- ke która jadę do samego Tantow bez przejazdu przez Keesow .
Budynek na Dworcowej w Tantow © strus
Wyjeżdżając rzuciło mi się w oko ogłoszenie o sprzedaży mieszkania dwupokojowego za 80-tyś zł ,taniej niż w Polsce.Jeszcze przepakowałem napoje z plecaka do koszyka i puszkę do bluzy i jazda ku granicy w Mescherin.
Wieża widokowa w Mescherin © strus
Droga między Odrami © strus
Gdy już byłem w Gryfinie została droga powrotna do domu wielokrotnie przejechana więc unikałem zatrzymań poza trzema.
Widok na Bukowa przed Glinną © strus
Jestem ciekaw jak długo będzie przeprowadzany remont drogi wylotowej na Glinną bo już nowe chodniki się zapadają a szosy brak od pół roku :(.
Nowy chodnik w Starym Czarnowie w kilku miejscach już uszkodzony © strus
Kiedyś jadąc do Starego Czarnowa myślałem że budują DDR -kę a według opisu na tablicy w starym Czarnowie to ma być lepsza woda dla Szczecina.
Będąc w Jęczydole nawet nie chciało mi się jechać trasa maratonu MTB tylko po mieście pokręciłem żeby przekroczyć 125 km i żałowałem że nie pojechałem przez Grzędzice.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Kijewko,Klęskowo,Bukowe,Zdroje,Dziewoklicz,Ustowo,
Kurów,Siadło Dolne,Moczyły,Kamieniec,Rosówek,Rosow,Radekow,Damitzow,Kessow,Tantow,Mescherin,Gryfino,Wełtyń,Gardno,Żelisławiec,Kartno,
Glinna,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...
Kategoria SOLO
- DST 51.00km
- Teren 16.00km
- Czas 02:17
- VAVG 22.34km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Piątek, 20 marca 2015 · dodano: 20.03.2015 | Komentarze 3
Wyruszyłem DK 20 do Kiczarowa żeby obrać kierunek na Pęzino i zwiedzic okolice tamtejszego kościoła czego wcześniej nie robiłem a poniżej tego efekty.Nagrobek z XVIII w. członków rodziny Puttkammer w Pęzinie © strus
Herby v. SCHMALENSEE i v. PUTTKAMMER w Pęzinie © strus
Nagrobek poświęcony pastorowi Justusowi Sagenbaumowi w Pęzinie © strus
Zamek w Pęzinie z przełomu XIV i XV w © strus
Po krótkiej wizycie ruszam w kierunku Krąpiela przez Trzebiatów gdzie znajduję się odnowiony Dwór Akacjowy ze SPA.
Dwór Akacjowy w Trzebiatowie © strus
Jak już dotarłem do DK 10 w Krąpielu miałem zamiar początkowo jechać w stronę Stargardu ale po drugiej stronie zobaczyłem że jest szosa w miarę szeroka więc ruszyłem tym szlakiem i tak natrafiłem na drogę Wojtka Trendix.
Wojtkowa płytówka do Tychowa z Krąpiela © strus
Tak jak na fotce to cały czas nie było bo po około 2 km zaczęły się płyty tym razem jumbo w różnym stanie technicznym i i ułożone w dziwny sposób.Płytami męczyłem się 10 km do samego Witkowa Pierwszego.
Farma wiatrowa w Krąpielu © strus
Zbliżając się do Witkowa w pewnym chwili przestraszyła mnie czapla siwa która wzbiła się z rowu z wodą i odleciała w okolice drzew na poniższym zdjęciu.
Na łąkach w okolicy Witkowa © strus
Z Witkowa Pierwszego drogą wczoraj przejechaną do Kurcewa odbijam i pierwszy raz jadę do Strzyżna wokół śmierdzących pól świeżo polewanych czymś z beczkowozów - fuuu co za smród.Wracam do Stargardu a do domu jadę przez Osiedle Lotnisko i Giżynek.
TRASA:
Stargard,Kiczarowo,Ulikowo,Pęzino,Trzebiatów,Krąpiel,Tychowo,Witkowo Pierwsze,Strzyżno,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...
Kategoria PO PRACY
- DST 83.00km
- Teren 11.00km
- Czas 03:24
- VAVG 24.41km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Na dwóch rowerach.
Czwartek, 19 marca 2015 · dodano: 19.03.2015 | Komentarze 2
Dawno tak nie byłem przygotowany jak dzisiejszego dnia żeby zrobić ponad 100 km i zawitać pierwszy raz w tym roku na Niemiecką ziemię. W plecaku miałem zapas napojów ,jedzenia dodatkową dętkę ,szprychy i nawet aparat fotograficzny. Plan był taki ,dojechać szybko do Ustowa a dalej przez Kurów do granicy ,zaliczyć kilka kilometrów po Niemczech i wrócić przez Gryfino.Plan planem a w Kobylance niespodzianka.Niespodzianka na DDR-ce w Kobylance © strus
Wróciłem do wiaty przystankowej gdzie dokonałem wymiany dętki która okazała się wielka lipą bo zawór był uszkodzony i trzeba było założyć ostatnią dobrą. Po naprawie postanowiłem wrócić po drugi rower.Dziurę od wewnątrz zabezpieczyłem łatką żeby nie szczypała dętki ostatnią kroplą kleju mimo że wcześniej go nie używałem - chyba wyparował.Żeby nie ta dziura pewnie był pojechał według założeń i po drodze kupił dętki u Turowskiego. Po powrocie nawet nie umyłem dłoni ,zamieniłem rower i pojechałem z myślą że mam czas do 16-tej. Nawet zapomniałem zabrać plecak . Po dotarciu do Witkowa Drugiego od razu zjeżdżam na gruntową drogę a raczej piaskową i zryta od kół ciągnika prawie dwa kilometry.Dopiero od krzyżówki z ulicą Spółdzielców w Witkowie Pierwszym było można jechać szybciej aż do Kurcewa. Wyjeżdżając z Kurcewa stała tablica informacyjna że do Barnimia jest jeden kilometr a było trzy - mała różnica :).
Skierowałem się na Stary Przylep a dalej do Wierzbna.
Grędziec wjazd od DW 106 © strus
J.Miedwie w Wierzbnie © strus
Kościół pw. św. Józefa w Wierzbnie © strus
Żeby wydłużyć drogę do Koszewa jadę przez Dębice i jakiś "baran z PKS-u" prawie mnie zepchną z szosy chodź miał dużo miejsca.Dalszą drogę wybrałem w stronę Giżynka żeby trzeci raz nie jechać przez Lipnik.Gdy zatrzymałem się na rondzie przy Bridgestone usłyszałem dużo odgłosów żurawi ,rozglądam się po polach a one w górze ,dwa stada.
Żurawie w locie © strus
Bridgestone w Stargardzie od strony Skalina. © strus
Remont ul.Spokojnej w Giżynku © strus
Jadąc z Oś.Letniego przejeżdżam przez Pl.Majdanek ,gdzie boisko za dzieciństwa był moim placem zabaw i rozrywki - to były czasy.
Wilhelme und Karow Hospital na pl.Majdanek ,obecnie SP 7 © strus
Jadąc przez osiedle dostałem SMS że paczka oczekuje na mnie w paczkomacie więc trzeba było przy okazji ja odebrać i wrócić na obiad do domu.
Odbiór przesyłki © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Witkowo Drugie,Kurcewo,Barnim,Obryta,Stary Przylep,Czernice,Grędziec,Wierzbno,Debica,Koszewo,Koszewko,Skalin,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...
Kategoria SOLO
- DST 71.00km
- Teren 28.00km
- Czas 03:19
- VAVG 21.41km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Bukowa po pracy.
Wtorek, 17 marca 2015 · dodano: 17.03.2015 | Komentarze 3
Po sobotniej jeździe chyba mnie delikatnie przewiało i niedzielny wyjazd sobie odpuściłem bo trochę bolał mnie kręgosłup a dzisiejszego dnia miałem wyjątkowo więcej czasu po pracy bo rodzinka wracała dopiero około 18 -tej. W najcieplejszy dzień w tym roku ruszyłem do Puszczy Bukowej.W Morzyczynie dogoniłem kilku kolarzy z STC w tym dwóch znajomych z którymi jechałem parę kilometrów ich tempem aby rozstać się przy stacji paliw w Motańcu.Wąwóz w Jezierzycach © strus
Jadąc do Sosnówka trochę inna drogą nieoczekiwanie się skończyła i kawałek musiałem się wrócić żeby następnie zacząć wspinaczkę drogą pożarową nr 17 i na szczycie na moment się zatrzymać na nawodnienie i fotkę w nowych ciuszkach.
Nowe ciuszki © strus
Kołowo - staw i kościółek © strus
Nadajnik TV w Kołowie © strus
Jadąc z Kołowa za Sercem Puszczy wjeżdżam na Drogę Górską przy której postawiono nowy znak ostrzegawczy i zjeżdżam do Klęskowa.Na górskiej sporo biegaczy którzy którzy trochę utrudniali szybki zjazd.
Nowy ostrzegawczy na Bukowej © strus
Droga Górska z Kołowa © strus
Mała rundka przez Michałowe osiedle i wracam w teren ponownie jadąc do Płoni a następnie zaliczam kolejne dzielnice Szczecina i udaje się drogą z Wielgowa na Sowno odbijając na Wielichówko.
Krokusy na Michałowym osiedlu © strus
Wyjeżdżając z lasy na odkryty teren i jazda pod wiatr do Wielichówka to chyba odcinek drogi który dzisiejszego dnia najbardziej był męczący oraz odcinek z Cisewa do Grzędzic na którym pojawiło się dużo piachu.W czwartek mam dzień wolny od pracy i mam w planie zmienic rower i wykręcić drugą setkę w tym roku ,oby pogoda dopisała i zdrowie.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Sonówko,Kołówko,Kołowo,Klęskowo,Kijewko,Płonia,Zdunowo,
Wielgowo,Wielichówko,Cisewo,Grzędzice Majątek,Grzedzice,Żarowo,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...
Kategoria PO PRACY
- DST 62.00km
- Teren 42.00km
- Czas 02:57
- VAVG 21.02km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Pola i lasy.
Sobota, 14 marca 2015 · dodano: 14.03.2015 | Komentarze 3
Pola i lasy górowały dzisiejszego dnia na moim szlaku chodź jechałem bez żadnego planu jak większości wypadów.Do Lubowa tym razem pojechałem przez mały lasek zajeżdżając do żabiego uroczyska na którym widoczna była praca bobrów.Żabie uroczysko © strus
W Lubowie coś mnie skusiło i zamiast do Klępina pojechałem drogą na wprost której nie ma na żadnej mapie i za daleko nie dojechałem bo w pewnym momencie po prostu nie była przejezdna przez głębokie błoto i musiałem wrócić sie kilkadziesiąt metrów i wjechać na inna polną drogę przy której były dwie pary żurawi i zalane wodą pole.
Zalane pole © strus
Żurawie w okolicy Lubowa © strus
Droga polna dość grząska ale bywało gorzej ,docieram do rzeczki Małka i po przeprawie zaczął się koszmar dzisiejszego dnia jazda po polu i na dodatek zły wybór drogi któą chciałem dojechać jak najszybciej do budynków.Okazało się że dojechałem do torów nieczynnej wąskotorówki które były zarośnięte i nie do pokonania nawet pieszo.Zawróciłem i polem pojechałem do szosy w Małkocine.
Rzeka Małka © strus
Trzy kilometry po polach w kierunku Małkocina dały mi popalić aż moje morale podupadło dzisiejszego dnia, ja to nie Wojtek że lubi jeździć po takich drogach ale za to po drodze do Warchlinka widziałem kilkanaście par żurawi które były bardzo czujne i gdy się zbliżałem odlatywały.
Żurawie w okolicy Śiwkowa © strus
Nic wcześniej nie słyszałem o rozbudowie DK 142 ale z wiaduktu nad nią było widać że po obu stronach wyciętą krzaki i drzewa to może dokończą dzieło Adolfa i zrobią cztery pasy i drogę rowerową.
DK 142 w okolicy Warchlinka © strus
Za Warchlinem początkowo jadę znowu polem i gdy docieram do lasu to przez 37 kilometrów można powiedzieć jadę terenem.Gdy dotarłem do rowerostrady poczułem ulgę po wcześniejsze kilometry po piachach i korzeniach odczuły moje nadgarstki i dłonie.
Rowerostrada do Bącznika © strus
Nie ma to jak dobra droga gruntowa prawie bez dziur a na pewno dziś bez piachu i błota dzięki czemu można było bezstresowo jechać.
Na drodze do Strumian spotykam bikerów z którymi wymieniam się pozdrowieniami i po przekroczeniu DW 142 nie wjeżdżam do Sowna tylko odbijam na gruntową drogę która jeszcze nie jechałem i docieram do tartaku tym razem nie bobrowego.
Tartak Wanda w Sownie © strus
Na drodze od ulubionej leśnej krzyżówki do Reptowa ktoś dziury łatał kawałkami cegieł :( co zmusiło mnie do jazdy slalomem.Gruntami jadę do Zieleniewa do ulicy Długiej na której poczułem dopiero ulgę w dłoniach.Jutro jak pogoda pozwoli chyba odpocznę od terenu.
TRASA:
Stargard,Lubowo,Małkocin,Siwkowo,Warchlinko,Bącznik,Łęsko,Strumiany,Sowno,Kępinka,Reptowo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...
Kategoria SOLO
- DST 52.00km
- Teren 28.00km
- Czas 02:31
- VAVG 20.66km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy terenowo.
Czwartek, 12 marca 2015 · dodano: 12.03.2015 | Komentarze 4
Dzisiejszego dnia po pracy miałem więcej czasu bo rodzinka wracała wyjątkowo godzinę później , dlatego wybrałem Vipera żeby pojeździć jak najwięcej w terenie bo wiaterek był chłodny a temperatura gdy wyjeżdżałem wynosiła 9 stopni a jak wróciłem już o trzy stopnie było mniej.Mimo jazdy pod wiatr do Żarowa jakoś nie odczułem trudności pokonywaniu pierwszych kilometrów od Lubowa rozpocząłem jazdę w terenie do Kobylanki a następnie do Małkocina żeby było dalej udałem się Michałową drogą przez Grabowo.Michałowa droga z Klępina do Grabowa © strus
Wracam na drogę do Małkocina żeby w końcu przejechać odcinek drogi wcześniej nie jeżdżonej do Rogowa która była dość kiepska przez duże nierówności i od krzyżówki leśnej sporo piachu a ostatni kilometr do masakra bo wcześniej jechały ja ciężkie ciągniki które pracowały na polu obok drogi.
Leśna krzyżówka © strus
Jak już wyjechałem na szosę w Rogowie to myślałem że będzie lepiej ale wiatr był zimny i dokuczliwy.Na szczęście miałem na sobie kominiarkę a nie czapkę , zakryłem sobie na maxa twarz i w kiepskich warunkach pomknąłem ku krzyżówce DK141 i DK 142 i dalej na Sowno.
Leśna rowerostrada za Poczerninem © strus
W Sownie myślałem że na 2 -u kilometrowym odcinku w stronę Wielgowa praca wrze przy remoncie drogi a tam dziś nie było żadnego pracownika i ani jednego pojazdu.
Remont drogi z Sowna do Wielgowa © strus
Żeby było więcej leśnych dróg nie jadę do Reptowa tylko wybrałem drogę do Miedwiecka przez Wielichówko i Cisewo. Rozpędzony wyjeżdżam z lasu do Wielichówka a tam na drodze świeżo wysypany żużel który zahamował mnie tak skutecznie że i o mało nie zaliczyłem upadku.Ciężkie fragmenty drogi z Cisewa do Miedwiecka na odcinka bez drzewnych na których sporo luźnego piachu i rozjechana droga przez ciężkie maszyny wywożące drzewo z lasu.
Po wycince między Cisewem a Miedwieckiem © strus
Dawno mi się tak ciężko nie jechało chyba że to zmęczenie ostatnimi czterema dniami i wczorajszą halą.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Klępino,Grabowo,Małkocin,Rogowo,Poczernin,Sowno,Kepinka,Wielichówko,Cisewo,Miedwiecko,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...
Kategoria PO PRACY
- DST 88.00km
- Teren 25.00km
- Czas 03:39
- VAVG 24.11km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Gardno przez Kołowo.
Niedziela, 8 marca 2015 · dodano: 08.03.2015 | Komentarze 8
Gdy około 10 tej spojrzałem na termometr za oknem było już 13-ście stopni powyżej zera i słonecznie, jak tu siedzieć w domu? Idąc po rower nie wiedziałem który wybrać i gdzie jechać ,pomyślałem skoro ostatnio na leśnych drogach było Ok i na Bukowym chyba też będzie i pojadę z Kołowa do Wysokiej Gryfińskiej.Na DDR -ce spory ruch ,za Morzyczynem dogoniłem dużą grupę STC w tym dwóch kolegów ale oni jechali słabym tempem więc po chwili wspólnej jazdy przeprosiłem wszystkich i pomknąłem w stronę Bukowego.Do Kołowa zaczynam wspinać się od Sosnówka droga pożarową aż do miejsca gdzie odpoczywam na ławce gdy jadę z Iwonką.
Droga pożarowa nr 17 © strus
Przystanek na wypoczynek gdy jadę ta drogą z małżonką © strus
Kilkadziesiąt metrów przed drogą do Glinnej spotykam mam nadzieje że ostatni raz w tym roku śnieg.
Ostatni śnieg tej zimy? © strus
Jadę w samotności i dziwie się że nikogo nie mijam w tak piękny dzień to 6 -tego stycznia był duży ruch.Dopiero w Kołowie mijam pierwszą czwórkę i kolejnych wyjeżdżając z Kołowa.Przy Sercu Puszczy duża ilość biegaczy aż do krzyżówki na Binowo .Zjeżdżając do Binowa jakiś oszołom na enduro zepchnął mnie z drogi bo jadąc jak wariat wyrzuciło go na zakręcie na mój pas.Na szczęście było pobocze.Na rogatkach odbijam w prawo na drugą stronę jeziora Binowskiego.
Na Binówko © strus
Po drodze spotykam zagubiona starszą panią która się zgubiła w lesie niby przez nowe drogi które powstały po wyrębie drzew i pokazałem jej najkrótsza drogę do Binowa a ja zatrzymałem się przy jeziorku którego na mapie sport trakera nie było - J.Weglino.
Jezioro Węglino © strus
Jezioro Binowskie © strus
Dzisiejszego dnia pięknie prezentowało się jezioro i widok na Kołowo ale trzeba było ruszać dalej.Żeby nie wracać do Binowa wybrałem drogę leśną która była małym koszmarem na szczęście tylko na ostatnich stu metrach bo ktoś postanowił zrobić drogę z półówek cegieł.
Droga do Wysokiej Gryfińskiej © strus
I tak po 19 -tu kilometrach w terenie docieram do szosy w Wysokiej Gryfińskiej żeby udać się do Gardna.Z Gardna zamiast standardową drogą DW 120 jadę w kierunku Będgoszczy.
Jezioro Będgoszcz © strus
Zjeżdżam z głównej drogi do Starego Czarnowa żeby uzupełnić w sklepie płyny ale zrezygnowałem z tego bo pod sklepem stało pięciu tubylców z tanimi trunkami więc bałem się zostawić rower bez opieki i zakupy robię w Kołbaczu.Wyjeżdżając z wąwozu za Bielkowem spotykam niestety martwego borsuka to już czwarty.
Borsuk w okolicy Bielkowa © strus
W Jęczydole odbijam na szlak maratonu żeby zawitać nad J.Miedwie na promenadzie na której był tłok jak w słoneczny dzień lipca więc uciekam na DDR- kę do Stargardu.
Jezioro Miedwie © strus
TRASA:
Stargard.Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Sosnówko,Kołówko,Kołowo,Binowo,Binówko,Wysoko Gryfińska,Gardno,Drzenin,Parsów,Babin,Chabowo,Będgoszcz,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/54...
Kategoria SOLO