Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113352.46 kilometrów w tym 10820.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:1067.00 km (w terenie 249.00 km; 23.34%)
Czas w ruchu:45:38
Średnia prędkość:23.38 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:71.13 km i 3h 02m
Więcej statystyk

W czwórkę po ciemaku.

Sobota, 31 października 2015 · dodano: 31.10.2015 | Komentarze 3

W dzisiejszy piękny sobotni dzień musiałem być w pracy do 17-tej ale wcześniej zaplanowaliśmy że jak wrócę to pojedziemy tylko na cmentarz w Grzędzicach. Ruszyliśmy w czwórkę bo syn  dołączył do nas z koleżanką ,pierwszy raz jechałem DDR-ką przez Piłsudskiego bo zawsze jeżdżę szosą ten odcinek do Podleśnej.Za Kossaka gdy już wzdłuż ulicy nie było lamp jechaliśmy w całkowitej ciemności,odcinek z Żarowa do Grzędzic z bardzo dużą ilością dziur przygotowanych do wypełnienia ciągnął się jakby nie wiem jaki był długi ale w końcu dojechaliśmy na miejsce.
Bryczyki w czasie odpoczynku
Bryczyki w czasie odpoczynku © strus
Po krótkim pobycie na cmentarzu ruszamy w drogę powrotna ,wracamy tym samym szlakiem,jakoś dziwnie się czułem jadąc po ciemku jak dla mnie za bardzo stresujące ze względu na mała widoczność za to młodym się bardzo podobało.
DDR-ka do Żarowa nocą
DDR-ka do Żarowa nocą © strus

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Żarowo,Stargard plus DDP.
M A P A
Kategoria RODZINNA


Stare Brynki.

Czwartek, 29 października 2015 · dodano: 29.10.2015 | Komentarze 5

Po wczorajszym triathlonie postanowiłem dziś pojechać do Puszczy Bukowej żeby odnaleźć jeden głaz w okolicy Binowa i zaliczyć odcinek terenowy miedzy Raczkami a Wełtyniem. DDR-ką na początku jadę do Motańca żeby leśnym traktem pojechać do Jezierzyc.
Grzybki w okolicy Kobylanki
Grzybki w okolicy Kobylanki © strus
Droga do Jezierzyc
Droga do Jezierzyc © strus
Na drodze do Jezierzyc żadnych prac budowlanych nie widać jedynie przybywa materiałów budowlanych ,około 800 m od stacji paliw w Motańcu na drodze przybyło kilkadziesiąt górek z piaskiem.Do Kołowa jak zwykle udaję się Drogą Bieszczadzką żeby przy Sercu Puszczy skierować się w okolice Binowa.
Masz w Kołowie
Masz w Kołowie © strus
Jadąc w stronę Binowa chciałem znaleźć Głaz Kołyska  i jak się okazało trudno nie było jedynie musiałem do niego podejść pieszo bo rowerem podjechać nie dałem rady.
Głaz Kołyska w Puszczy Bukowej
Głaz Kołyska w Puszczy Bukowej © strus

Teraz pora zjechać do Chlebowa Drogą Furmańską która dziwnie wyglądała jakby ktoś posprzątał wszystkie liście i dzięki temu było bezpieczniej.
Droga Furmańska
Droga Furmańska © strus

Odcinek drogi z Chlebowa do Starych Brynek po przejechaniu nad S3 z dużą ilością wymagających podjazdów w wietrznym otwartym terenie dały trochę popalić.
Nad S3
Nad S3 © strus
Po kilku podjazdach i zjazdach docieram do docelowego miejsca na dzień dzisiejszy czyli Stare Brynki i zaraz przy wjeździe stary pomnik i odbudowany kościół chodź nie do końca ,będzie powód żeby tu jeszcze raz przyjechać.
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej © strus

Odbudowywany kościół w Starych Brynkach
Odbudowywany kościół w Starych Brynkach © strus
Po krótkiej wizycie ruszam w kierunku DW 120 przez Raczki a dalej polnymi bardzo dziś wymagającymi drogami z bardzo dużą ilością mokrego luźnego piachu i odcinkami z wysypanymi kawałkami cegieł.Gdy dotarłem do szosy pozostało wracać do domu ale musiałem jeszcze uzupełnić isotonik który mi się kończył ,zakup udany dopiero w Starym Czarnowie.
Gorczyca w okolicy Nieznania
Gorczyca w okolicy Nieznania © strus
Po drodze zajechałem jeszcze na promenadę nad Jeziorem Miedwie która była cała moja na całym odcinku do Zieleniewa.
Molo nad J.Miedwie w Zieleniewie
Molo nad J.Miedwie w Zieleniewie © strus
Nie udało mi się dziś przekroczyć setki bo musiałem być na 15-ta w domu bo junior chciał zjeść obiad wcześniej bo trening miał na 16.30
i po prostu zabrakło mi czasu, z Zieleniewa do domu wróciłem przez Żarowo.
DDR-ka do Żarowa w barwach jesieni
DDR-ka do Żarowa w barwach jesieni © strus
Jedynym wielkim minusem dzisiejszej jazdy był brak słońca chodź podczas śniadania w w TVN 24 zapowiadali 13 stopni i słoneczko .
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Sosnówko,Kołówko,Kołowo,Binowo,Chlebowo,Stare Brynki,
Raczki,Wełtyń,Gardno,Żelisławiec,Kartno,Glinna,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,
Grzędzice,Żarowo,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO


Kościuszki - środowy triathlon.

Środa, 28 października 2015 · dodano: 28.10.2015 | Komentarze 4

Aby uniknąć jazdy ze Stargardu do Parlina DW 106 wybrałem dojazd przez Małkocin i Storkówko i tak pojawiłem się na "Chociwelce "
którą miałem jechać do Łęczycy ale aromaty jakie docierały do mnie z wysypiska spowodowały że polami pojechałem do Parlina z pominięciem Łęczycy.Do Maciejewa jechałem bez żadnych zatrzymań bo okolicznymi drogami już wielokrotnie jechałem a chciałem jak najszybciej dotrzeć do miejscowości Kościuszko którą obrałem za docelowy dojazd ze względu na nazwę.
Pałac z k. XIX w. należał  do rodu von Flemming w Maciejewie
Pałac z k. XIX w. należał do rodu von Flemming w Maciejewie © strus
Kościół filialny p.w. św. Kazimierza w Maciejewie
Kościół filialny p.w. św. Kazimierza w Maciejewie © strus
Gdy stałem przy kościele z drogi gruntowej wjechała do Maciejewa kobieta która zapytałem do kąt ona prowadzi gdy usłyszałem że do Osiny bez zerkania na mapę ruszyłem w teren.Gdy dojechałem do leśnej krzyżówki okazało się że na mojej mapie oprócz ścieżki w prawo która wraca w okolice Maciejewa innych zaznaczonych nie ma.Po około 300 m kolejna krzyżówka ,wybrałem drogę z prawej bo na polu był wyjeżdżony szlak który musiał gdzieś mnie doprowadzić i doprowadził do miejscowości Węgorzyce.
Kolory jesieni w drodze do Węgorzyc
Kolory jesieni w drodze do Węgorzyc © strus
Odbudowany Kościół w Węgorzycach
Odbudowany Kościół w Węgorzycach © strus
Węgorzyce - Cmentarz przy kościelny przed II wojenny światowej
Węgorzyce - Cmentarz przy kościelny przed II wojenny światowej © strus
Teraz kieruje się ku DK 6 na której byłem tylko raz gdy jechałem z Nowogardu teraz jadę do niej przez Osinę i Kikorze żeby w Olechowie odbić na docelową miejscowość Kościuszki.
Po 44 km u celu - Kościuszki
Po 44 km u celu - Kościuszki © strus
Kosciuszki - Kościół filialny p.w. św. Stanisława Kostki
Kosciuszki - Kościół filialny p.w. św. Stanisława Kostki © strus
Zanim zawitałem ponownie na DK 6 odwiedziłem jeszcze dwie miejscowości w których byłem  po raz pierwszy w życiu do obu wiosek
droga w dobrym stanie,dopiero psuję się po opuszczeniu Bodzęcina aż do szóstki.Pierwsza miejscowość do Węgorza.
Węgorza -  Kościół filialny p.w. św. Jana Chrzciciela
Węgorza - Kościół filialny p.w. św. Jana Chrzciciela © strus

Koleją miejscowością na moim dziewiczym odcinku nad S6 to Bodzęcin.
Bodzęcin - Kościół filialny p.w. św. Mikołaja
Bodzęcin - Kościół filialny p.w. św. Mikołaja © strus
Bodzęcin -  grób leśnika z elementami myśliwskiego wyposażenia
Bodzęcin - grób leśnika z elementami myśliwskiego wyposażenia © strus
Po krótkim drugim dziś pobycie na DK 6 postanawiam w skierować się przez Glewnice do Mostów przez leśne ścieżki wzdłuż terenów wojskowych o których słyszałem od kolegi.
Glewice - Kościół filialny p.w. św. Stanisława Biskupa
Glewice - Kościół filialny p.w. św. Stanisława Biskupa © strus
Kolory jesieni w drodze do Mostów
Kolory jesieni w drodze do Mostów © strus
Gdy już dotarłem do torów przed jednostką wojskową w Mostach ruszyłem w kierunku domu kierując się na początku przez Danowo do Tarnowa.W Tarnowie wahałem się którą drogę wybrać ,myślałem o Dąbrowicy ale w butelce pusto a w Przemoczu na pewno sklep otwarty więc ruszam tam przez Tarnówko.
Wieża przy kościelna z XV w. w Tarnówku
Wieża przy kościelna z XV w. w Tarnówku © strus
Po udanych zakupach ruszam do domu ale nie szosą tylko w Sownie dojazdem pożarowym 36 kieruje się do Grzędzic,tym razem nie zaglądam w las tylko w miarę szybko jadę.
Kolory jesieni w drodze do Grzędzic
Kolory jesieni w drodze do Grzędzic © strus

Z Grzędzic wracam do Stargardu inną drogą niż przeważnie,docieram polem do ul.Przemysłowej i pozostał tylko przejazd przez miasto
i oczywiście że dziś środa to śmigam na hale ,basen z sauną.Jutro też ma być dobra pogoda i mam wolne :)
Panorama Stargardu z okolic Grzędzic
Panorama Stargardu z okolic Grzędzic © strus
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Małkocin,Storkówko,Parlino,Maszewo,Kolonia Radzanek,Jarosławki,Maciejewo,Wegorzyce,Osina,Kikorze,Olechowo,Kościuszki,Węgorza,Bodzęcin,Glewice,Mosty Osiedle,Mosty,
Danowo,Tarnowo,Tarnówko,Tarnowiec,Przemocze,Sowno,Grzędzice Majątek,Grzedzice,Stargard.
M A P A

Kategoria SOLO


Mix rodzinny.

Niedziela, 25 października 2015 · dodano: 25.10.2015 | Komentarze 5

Rano dzisiejsza niedziela nie zapowiadała że Iwonka też pojedzie w teren bo za oknem pochmurno i chłodniej niż wczoraj więc umówiliśmy się na 13.30 i że wcześniej się zdzwonimy a na pierwsze 60 km pojechałem solo.Do Świętego pojechałem przez Mroczeń wzdłuż Krąpieli a następnie obrałem kierunek na Witkowo przez Tychowo.Gdy minąłem w Tychowie "stadion"  od razu zauważyłem że droga się zmieniała. Na całej drodze którą pokonałem nie było jednej uszkodzonej płyty jumbo i były równo ułożone i co kilkanaście metrów były porobione miejsca do mijania się większych pojazdów niż rower.
Nowa płytówka do Witkowa z Tychowa
Nowa płytówka do Witkowa z Tychowa © strus
Jumbo dojechałem do Iny później kawałek żużlówki i końcówka do Witkowa aż do torów równo położonymi płytami jumbo aż się jechać chciało nie co to kiedyś było krzywo położone i pokruszone.
Przeprawa nad Iną
Przeprawa nad Iną © strus
Drogę którą dziś wybrałem była nudna bo brakowało mi barw jesieni przez co nie było co fotografować a przejeżdżana było wielokrotnie
i w kolejnych wioskach nie ma nic już ciekawego.Jadąc ze Starego Przylepu do Czernic droga non stop w dół , miałem na niej odpocząć ale jadąc pod wiatr bez pedałowanie nie było można się poruszać.Przed Czernicami usłyszałem telefon więc zatrzymałem się i przy okazji zdjęcie.
Czernice
Czernice © strus
Przejeżdżając przez Wierzbno rzadko kiedy nie zajeżdżam na Miedwie bo gdy zrobili tam molo jest extra tak jak moja ulubiona żużlówka z Wierzbna do Dębicy którą dziś też zaliczyłem a na polach już były widoczne stada zwierzyny płowej.
Jezioro Miedwie w Wierzbnie
Jezioro Miedwie w Wierzbnie © strus
Ulubiona żużlówka z Dębicy do Wierzbna
Ulubiona żużlówka z Dębicy do Wierzbna © strus
W okolicy lotniska zdzwoniłem do Iwonki  z pytanie czy nie zmieniła zdania i nadal chce się poruszać po obiedzie , zdziwiło mnie że mimo braku słońca odpowiedź brzmiała TAK a ja już snułem  plany dalszej jazdy, więc trzeba było jechać po małżonkę wybrałem drogę
przez lotnisko w Kluczewie i Giżynek.
Park 3-go Maja
Park 3-go Maja © strus
Gdy dotarłem pod dom postanowiłem wejść do mieszkania żeby przebrać się trochę bo koszulka termalna była mokra i bluza częściowo też a przy okazji zjadłem mały obiad i po około 30 minutach byłem ponownie na szlaku lecz teraz miałem przy sobie małżonkę i ruszyliśmy w kierunku "małego lasku"
Wjazd do małego lasku
Wjazd do małego lasku © strus
Gdy dojeżdżaliśmy do "Bobrowej Polany"  doszły do nas głośne odgłosy jakieś imprezy więc pojechaliśmy dalej a gdy wyjechaliśmy z lasu ujrzeliśmy dwie pogody ,nad Stargardem rozpogodzenie a na nas padał drobny deszczyk i piękne kolory jesieni po prawej stronie.
Trzmielina pospolita
Trzmielina pospolita © strus

Jadąc wielokrotnie do Sowna zawsze interesowała mnie szeroka droga z lewej której nie ma na żadnej mapie ale nie chodzi mi o dojazd pożarowy 30 którym już kilka razy jechałem.Droga szeroka aż do końca lasu a później brak możliwości przejechania przez łąkę i jedyna droga w prawo która była o wiele gorszej jakości ale była i nią wracamy na szosę i od razu Sowno przywitało nas słońcem.
W końcu słońce, w Sownie
W końcu słońce, w Sownie © strus
W Sownie kierujemy się obok szkoły na dojazd pożarowy 36 którym jedziemy do Miedwiecka a po drodze zatrzymujemy się dwa razy żeby zajrzeć do lasu za jakimiś grzybkami.Podczas poszukiwania spłoszyłem na terenie siedliska dla zwierząt parę sarenek a jadalnych nie znalazłem.
Grzybki w okolicy Sowna
Grzybki w okolicy Sowna © strus
Droga do Miedwiecka
Droga do Miedwiecka © strus
Wyremontowaną drogą z Miedwiecka jedziemy do DDR-ki w Zieleniewie a słońce już coraz niżej i już tak nie grzeje w plecki jak wcześniej.Na drodze do Stargardu kilkanaście rowerów mijaliśmy o czym świadczy że ludzie nadal są spragnieni jazdy.
Ja w blasku słońca
Ja w blasku słońca © strus
TRASA:
Stargard,Mroczeń,Święte,Tychowo,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Barnim,Wójcin,Kłęby,Zaborsko,Cieszysław,Stary Przylep,Czernice,
Grędziec,Wierzbno,Debica,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard,Mokrzyca,Lubowo,Żarowo,Smogolice,Sowno,Miedwiecko,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.
M A P A cz.1

 M A P A cz.2  

Piękna jesień.

Sobota, 24 października 2015 · dodano: 24.10.2015 | Komentarze 3

Piękne jesienne słońce skusiło małżonkę  do rundki na rowerze więc nie mogłem jej tego odmówić,Iwonka ruszyła w stronę Grzędzic przez Żarowo ja musiałem zaliczyć bankomat i ruszyłem w pościg za nią ,dogoniłem dopiero przed Żarowem.W Grzędzicach zaliczyliśmy cmentarz a następnie przez "Majątek" pojechaliśmy w kierunku Sowna.
Grzędzice Majątek
Grzędzice Majątek © strus
Jadąc w kierunku Sowna w lesie było bardzo dużo aut i grzybiarzy, na tym terenie takiej ilości jeszcze nie widziałem i po drodze odbiliśmy na Cisewo i jechaliśmy pewien odcinek drogi po raz pierwszy i po drodze Iwonka dostrzegła dwa duże grzybki.
Przydrożny grzybek
Przydrożny grzybek © strus

Z Cisewa jedziemy przez Reptowo ale szosą do Niedźwiedzia do wiejskiego sklepiku bo banany i sok pomidorowy żeby następnie lekko wydłużoną drogą docieramy do przejazdu pod DK 10.
Runo leśne
Runo leśne © strus

Po drogiej stronie na dojeździe pożarowym 49 tłucznia ubyło od ostatniej mojej wizyty ale na drogach go nie było widać tylko kolejne usypane górki innego materiału i maszyny na parkingu przy stacji paliw.

"Górki" w okolicy Motańca © strus
Maszyny budowlane
Maszyny budowlane © strus
Przed powrotem do domu w Morzyczynie zajeżdżamy na Orlen żeby zakupić gorącą kawkę i pieszo przeszliśmy na ławeczkę w okolicy amfiteatru żeby ją skonsumować.
Amfiteatr w Morzyczynie
Amfiteatr w Morzyczynie © strus
Jezioro Miedwie w Morzyczynie
Jezioro Miedwie w Morzyczynie © strus
Zapowiedzi pogodowe na następny tydzień obiecujące ale co z tego jak mam do popołudniowe zmiany ale mam nadzieję że jutro mi pogoda dopisze i może przed pracą się skuszę na parę kilometrów.Do dzisiejszego dystansu dopisuje wczorajszy dojazd do pracy i z niej.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Grzędzice Majątek,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria RODZINNA


Krótko .

Wtorek, 20 października 2015 · dodano: 20.10.2015 | Komentarze 3

Krótki po pracy wypadzik na rowerze skrócony o 10 km  bo kolejny raz źle się ubrałem i było mi chłodno w stopy. Wszystko było OK do chwili kiedy za Siwkowem wjechałem na "Chociwelkę" w stronę Sowna i  powiało na mnie od czoła.
DW 142 -
DW 142 - "Chociwelka" okolice Sowna © strus
Na krzyżówce z DW 141 odbijam do Sowna i za szkołą dojazdem pożarowym 36 kieruję się w okolice Cisewa żeby następnie pojechać do Zieleniewa.Dawno odcinkiem z Sowna w kierunku Grzędzic nie jechałem chyba ostatnim razem jeszcze zeszłej zimy ,dziś odcinek tej drogi w extra stanie ,piachu prawie wcale i kałuż również brak.
Grzybki w okolicy Sowna
Grzybki w okolicy Sowna © strus

W okolicy Cisewa przestraszyły mnie liczne odgłosy dzików że aż się zatrzymałem żeby zajrzeć w boczną drogę z której one dochodziły
ale były około 100 m więc spokojnie odjechałem.
Kolory jesieni w drodze do Zieleniewa
Kolory jesieni w drodze do Zieleniewa © strus
W Zieleniewie wjechałem na DDR-kę do Stargardu i ruszyłem do domu.
TRASA:
Stargard,Mokrzyca ,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Sowno,Podlesie,Cisewo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria PO PRACY


Po deszczowych dniach.

Poniedziałek, 19 października 2015 · dodano: 19.10.2015 | Komentarze 7

Gdy miałem czas na rower w ubiegły czwartek i piątek to padał non - stop deszcz gdy w weekend pracowałem dwa dni do 17-tej było bez deszczu to trzeba mieć pecha,dziś rano padało a ja sprawdzam w necie pogodę i czekam kiedy odpuści deszcz a miałem zaplanowaną wczoraj trasę.Gdy deszcz przestał padać odczekałem prawie godzinkę i ruszyłem w stronę Poczernina i wiedziałem że z wczorajszych planów nici bo było już prawie południe a na obiad rodzinny trzeba wrócić.
Jesienna DDR-ka do Żarowa
Jesienna DDR-ka do Żarowa © strus
Przez miasto trzeba było spokojnie jechać bo sporo wody na ulicy a ja śmigam bez błotników ,na ścieżce bez wody i pusto.
Poczernin do krzyżówki cały zalany ja śmiga w kierunku "Chociwelki" obok kapliczki.
Kapliczka w Poczerninie
Kapliczka w Poczerninie © strus
Na chwilę wpadam na DW 142 żeby odbić w stronę Goleniowa i przy okazji zobaczyć jak tam prace na rowerostradzie do Bącznika.
Prace na rowerostradzie
Prace na rowerostradzie © strus
Daleko nie chciałem się wypuszczać mimo zapowiedzi że już do wieczora nie będzie padać a ja śmiga tylko w bluzie która wodę z zewnątrz raczej wchłonie.Ze Stawna na drogę w kierunku Klinisk jadę wydłużoną drogą przez Bolechowo i Bącznik , na krótkim odcinku z Bolechowa do Bącznika cała droga wysypana kawałkami cegły i innymi kamieniami przez co się kiepsko jechało aż do starego młyna.
Ruiny młyna wodnego w Bączniku
Ruiny młyna wodnego w Bączniku © strus

Na drodze Stawno krzyżówka Kliniska - Strumiany można powiedzieć że bardzo duży ruch aut i w lesie grzybiarzy w tym spotkałem kolegę i chwilę porozmawialiśmy i przy okazji się posiliłem batonem i zrobiłem kilka zdjęć.W miejscu postoju prawdziwka nie znalazłem ale za to widziałem kilka jagód.
Zestaw jesienny
Zestaw jesienny © strus

Ostatnie jagody
Ostatnie jagody © strus
Parkingi i szerokie drogi w las w okolicy Strumian pełne aut  ja muszę wjechać do Sowna żeby dokupić isotonika ale sklep chwilowo nieczynny to śmigam dalej w ostatniej chwili zmieniam kierunek jazdy zamiast do Grzędzic jadę w kierunku Wielgowa żeby odbić na Reptowo.
Muchomorek
Muchomorek © strus
Do leśnej krzyżówki na Wielichówko sporo wody na drodze dopiero na prostej do Reptowa lepsza nawierzchnia chodź kawałki cegły się pojawiły i w kilku miejscach sporo dziur zalanych wodą.Przez Niedźwiedź i Michałowym skrótem docieram do Kobylanki ale do Morzyczyna jadę przez Bielkowo bo DDR-ka z Kobylanki pewnie zalana wodą.Mimo że unikałem wody i błotka rower wyglądał nie najlepiej ,spodnie do kolan też ubrudzone i to sporo.
DDR-ka w Zieleniewie
DDR-ka w Zieleniewie © strus

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Przemocze,Tarnowiec,Tarnówko,Stawno,Bolechowo,Bącznik,Łęsko,Strumiany,Sowno,
Reptowo,Niedźwiedź,Motaniec,Kobylanka,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO


Środowy triathlon.

Środa, 14 października 2015 · dodano: 14.10.2015 | Komentarze 5

Środowy triathlon to pierwszy w nowym sezonie hali ,  który  dopiero dziś zaliczyłem po raz pierwszy ,pogoda kiepska więc żeby dużo czasu przebywać na szlaku terenowym wybrałem się do Puszczy Bukowej bo dawno tam nie byłem a zachęcił mnie Michał.DDR-ką jadę do Motańca żeby za stacją paliw wjechać do lasu.
DDR-ka Kobylanka - Motaniec
DDR-ka Kobylanka - Motaniec © strus
Na leśnej trasie do Jezierzyc składowiska tłucznia i jakiegoś dziwnego piasku , gdy się na niego wjedzie rower prawie się zatrzymuje ,w okolicy krzyżówki na Niedźwiedź droga pożarowa 49 cała zasypana tłuczniem na około 1,5m wysokości.
Droga pożarowa 49
Droga pożarowa 49 © strus
Droga pożarowa 48 - krzyżówka do DK 10
Droga pożarowa 48 - krzyżówka do DK 10 © strus
Droga do DK 10 też w remoncie ale na razie przejezdna a udaje się w kierunku Drogi Bieszczadzkiej żeby rozpocząć wspinaczkę do Kołowa ,w puszczy pustki tylko przy krzyżówce na Binowo mijałem parę z kijkami.
Maszt w Kołowie
Maszt w Kołowie © strus
Zjeżdżając w kierunku Smoczej po drodze zauważyłem jakiś kamień który okazał się drogowskazem ale uwieczniłem sobie go.
Drogowskaz na leśnym szlaku
Drogowskaz na leśnym szlaku © strus
Po wspinaczce pod dwa mocne podjazdy odbijam w okolice Hotelu Panorama ,pierwsza droga złym wyborem się okazała bo gdy przejechałem pod S3 pod górkę podprowadziłem rower ujrzałem wszystkie drogi z głębokim sypkim piachem więc zawróciłem.
Walka z piachem
Walka z piachem © strus

Ulicą Chojnicka docieram do Panoramy i początkowo brukiem a później ciężkimi piachami i dziurami do pierwszego kamienia morowego,po drodze znalazłem pięć w tym jednego po raz pierwszy .

Morowce w Puszczy Bukowej
Morowce w Puszczy Bukowej © strus

Miałem ochotę poszukać jeszcze kamieni granicznych ale zabrakło czasu wiec jadę przez Kijewko do Płoni przez Trzcinową.
Kolory jesieni w drodze do Płoni
Kolory jesieni w drodze do Płoni © strus
Z Płoni przez Zdunowo do Niedźwiedzia, żeby nie wracać do domu przez DDR-kę która jechałem do Bukowej jadę z Reptowa do Grzędzic przez Cisewo a później miało być Lubowo i Klępino ale gdy dojechałem do Żarowa poczułem pierwsze krople deszczu więc skróciłem trasę  i zaliczyłem jeszcze halę i basen z sauną.
Wjazd do Niedźwiedzia
Wjazd do Niedźwiedzia © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Sosnówko,Kołówko,Kołowo,Podjuchy,Zdroje,Bukowe,Klęskowo,
Kijewko,Płonia,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Grzędzice Majątek,Grzędzice,Żarowo,Stargard plus dojazd do i z pracy.
M A P A

Kategoria SOLO


50 - tka po pracy.

Poniedziałek, 12 października 2015 · dodano: 12.10.2015 | Komentarze 2

Dzisiejsza pięćdziesiątka po pracy była skierowana do gminy Kobylanka na Speeder-rze po to żeby szybko przejechać zaplanowany dystans i mało się zmęczyć.Do Kobylanki jadę z wiaterkiem bez wysiłku docieram do Niedźwiedzia ze średnią 30 km/h ale nie obserwuję okolic  żeby zrobić jakąś fotkę dopiero w Bielkowie gdy zatrzymałem się żeby odebrać telefon stałem przed tabliczka informująca o kierunku jazdy maratonu Miedwie to sobie cykłem.
Maraton Miedwie
Maraton Miedwie © strus
Jak jechałem z Bielkowa do Jęczydołu w szczerym polu to poczułem ostry zimny czołowy wiatr który nie tylko spowalniał ale przez zły ubiór po prostu było mi zimno w stopy przez źle dobrane skarpetki i brak ochraniaczy.Drugi taki kryzys miałem za krzyżówką na Kunowo aż do Lipnika że miałem ochotę skrócić wycieczkę o Grzędzice i Żarowo.W Lipniku jednak odbiłem w kierunku tych wiosek bo wiatr miałem jadąc tym kierunkiem boczny, no i na koniec pod wiatr DDR-ka z Żarowa do Stargardu.
DDR-ka do Żarowa
DDR-ka do Żarowa © strus
Pisząc post właśnie odczuwam skutku dzisiejszego wiatru i złego ubioru najbardziej miejsca między butami a spodniami.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard
M A P A
Kategoria PO PRACY


Słoneczna niedziela.

Niedziela, 11 października 2015 · dodano: 11.10.2015 | Komentarze 4

Jako że dziś wolna niedziela od pracy to wyruszyłem na pierwszą część jazdy solo w słoneczną i chłodny dzień a druga część miała być z Iwonka która w ostatniej chwili zrezygnowała bo przestraszyła się zimnego wiatru a mi się już nie chciało wracać na szlak.
Po załatwieniu jednej sprawy w mieście ruszam przez Giżynek w stronę lotniska w Kluczewie, po drodze na trawniku przy fabryce Bridgestone dojrzałem zielonego dzięcioła ale niestety nie zdążyłem zrobić mu fotki ale wstawiam zdjęcie z internetu żeby pokazać jego piękno.
Dzięcioł zielony
Dzięcioł zielony © strus
Przez lotnisko tym razem przejechałem pasem dojazdowym przy którym został tylko jeden obiekt reszta została rozebrana.
Ostatni obiekt przy pasie dojazdowym na lotnisku w Kluczewie
Ostatni obiekt przy pasie dojazdowym na lotnisku w Kluczewie © strus
Inny obiekt na drodze do Dębicy który został również rozebrany został wybudowany jeszcze przez Niemców  ciekawe komu przeszkadzał a był schowany między drzewami.
Betonowe resztki
Betonowe resztki © strus

Druga fotka to grubość betonu która wynosiła około 4m ale tego zdjęcie nie oddaje a ja po wyjechaniu na szosę śmigam do Koszewa gdzie znajduje przez przypadek miejsce gdzie do 1945 roku był cmentarz.
Koszewo - lapidarium
Koszewo - lapidarium © strus
Po krótkim zwiedzaniu ruszam w stronę Jeziora Miedwie ,przejeżdżam przez dość licznie uczęszczaną dzisiejszego słonecznego dnia
promenadę i terenem jadę do Jęczydołu w którym powstaje dość duże lapidarium.
Nowopowstające lapidarium w Jęczydole
Nowo powstające lapidarium w Jęczydole © strus

Od Jęczydołu to tylko jazda bez zatrzymywania się nawet na zdjęcia z dużą ilością terenu od momentu gdy wjechałem w las w Rekowie to można powiedzieć że aż do wyjechania z lasu w Niedźwiedziu na chwilę przejazdu przez Reptowo i z powrotem na terenowe ścieżki którymi jadę do Grzędzic gdzie wita mnie kolorowy klon.
Jesień w Grzędzicach
Jesień w Grzędzicach © strus
Sprawdziłem która godzina bo miałem jechać bo Iwonkę na dalszą trasę ,czasu trochę miałem więc pojechałem przez Grzędzice do DDR-ki w Lipniku na której śmignąłem po nowym odcinku.
Nowy odcinek DDR-ki  przed Stargardem
Nowy odcinek DDR-ki przed Stargardem © strus
Nie dziwne że odcinek ze Stargardu do Zieleniewa tak dobrze się trzyma mimo braku remontów chyba ponad 40 lat bo ma extra podłoże na którym kładziono asfalt.
Przekrój DDR -ki  Stargard-Zieleniewo
Przekrój DDR -ki Stargard-Zieleniewo © strus
Po ostatnich fotkach zadzwoniłem że już wracam po małżonkę i dowiedziałem się że nie będzie drugiej części to przełoże sobie ja na jutro po pracy :). Do kilometrów dzisiejszych dopisałem 8 km z dwóch dni dojazdu do pracy i powrotów.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo.Kluczewo,Dębica,Koszewo,Koszewko,Jęczydół,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Bielkowo,Rekowo,
Jezierzyce,Płonia,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Grzędzice Majątek,Grzędzice ,Lipnik,Stargard  plus dwa razy do pracy i z powrotem.
M A P A
Kategoria SOLO