Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113352.46 kilometrów w tym 10820.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2018

Dystans całkowity:570.63 km (w terenie 63.20 km; 11.08%)
Czas w ruchu:25:15
Średnia prędkość:22.60 km/h
Suma podjazdów:1834 m
Suma kalorii:22104 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:57.06 km i 2h 31m
Więcej statystyk

50-tka po pracy i chorobie.

Poniedziałek, 26 lutego 2018 · dodano: 26.02.2018 | Komentarze 4

Po siedmiu dniach na L4 dziś wróciłem do pracy i na rower.Wahałem się aż do powrotu do domu czy po pracy mam wyskoczyć na rundkę czy nie, tym bardziej że chorobo do końca nie odpuściła ale kolejne dni mają ponoć być bardziej mroźno i to przechyliło szlę że ruszyłem na rundkę ale po głowie chodziła mi jeszcze myśl żeby zrobić mniej niż standardową pięćdziesiątkę.Ruszyłem DDR-ka na Żarowo a dalej jak to zimą po pracy przez Grzędzice do DDR-ki na Motaniec gdzie kieruję się do Cisewa przez Niedźwiedź i Reptowo.Jadąc postanowiłem że zatrzymam się max dwa razy na jakieś fotki żeby na blogu nie było pusto.Pierwszy przystanek był na 31 kilometrze w Cisewie przy oznakach nadchodzącej wiosny ale tym razem w innym miejscu.


Po krótkiej sesji wracam na ścieżkę rowerową w Kobylance i jadę nią do domu  z drugim przystankiem przed przeprawą nad S 10 miedzy Zieleniewem a Lipnikiem,tak dobrze mi się jechało że zaliczyłem całą pięćdziesiątkę chodź zimny wiatr trochę dokuczał.
Kładka nad S10
Kładka nad S10 © strus

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipbik,Stargard.
MAPKA: 50-tka po pracy i chorobie.
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 61.33km
  • Teren 7.30km
  • Czas 02:41
  • VAVG 22.86km/h
  • Temperatura 3.8°C
  • Kalorie 2361kcal
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z trzema bólami

Niedziela, 18 lutego 2018 · dodano: 18.02.2018 | Komentarze 9

Jak w ostatni weekend sobotę spędziłem na sportowo przed TV i tym razem Kamil zdobył ZŁOTO a  dziś ruszyłem nie w pełni sprawny bo męczyły mnie trzy bóle:gardło,plecy i najgorszy podczas jazdy ból głowy.Po 5km po mieście ruszam ponownie w kierunku remontowanej "Chociwelki" przez Klępino i Małkocin.
Stargard- Baszta Jeńców (Baszta Kowalska) wysokości 13 m,  zbudowana w XIV/XV w.
Stargard- Baszta Jeńców (Baszta Kowalska) wysokości 13 m, zbudowana w XIV/XV w. © strus
Stargard -  Krzyż pokutny
Stargard - Krzyż pokutny © strus
Remontowana DW 142 -węzeł Siwkowo
Remontowana DW 142 -węzeł Siwkowo © strus
"Chociwelką" jadę nico ponad 5 km i zjeżdżam z niej na krzyżówce z DW 141 w kierunku Sowna a dam udaję się na dojazd pożarowy 32 i kieruje się do Reptowa przez Wielichówko i Cisewo po mocno zniszczonej drodze która dała mi popalić aż do drogi w Wielichówku.
Dojazd pożarowy 32
Dojazd pożarowy 32 © strus
Cisewo -Śnieżyczka przebiśnieg
Cisewo -Śnieżyczka przebiśnieg © strus

Z Reptowa przez Niedźwiedź jadę do DDR-ki w Motańcu a wjeżdżając do Kobylanki zauważyłem kilku bikerów w strojach STC wyjeżdżających  już z Kobylanki ,po przejechaniu przez wioskę zaczynam ścigać peleton przed mną co mi się udało bo od Zieleniewa jechaliśmy do Lipnika razem a następnie odbiłem na Żarowo przez Grzędzice żeby zawitać na DDR-ce do Stargardu.
Kolejne objawy wiosny - jaki to kwiatek?
Kolejne objawy wiosny - jaki to kwiatek? © strus
Leki które zaaplikowałem sobie przed wyjazdem dopiero zaczęły działać gdy dojechałem do Reptowa a wcześniej mimo braku wiatru jechało mi się ciężko ale wizja kolejnych dni bez roweru przez drugą zmianę zwyciężyła dlatego pojechałem rundkę chodź w piątek miałem inny plan i więcej kilometrów.
Przydrożny kamień milowy w Stargardzie
Przydrożny kamień milowy w Stargardzie © strus


TRASA:
Stargard,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Sowno,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
MAPKA: Z trzema bólami
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 50.14km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 21.19km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 2073kcal
  • Podjazdy 145m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy

Piątek, 16 lutego 2018 · dodano: 16.02.2018 | Komentarze 1

Dziś rano gdy szedłem do pracy zobaczyłem duże ilości śniegu nie liczyłem że po pracy uda mi się wyskoczyć na rundkę ale gdy wracałem po śniegu prawie nie było śladu a słoneczko pięknie świeciło a na dodatek temperatura w mieście wynosiła plus siedem stopni.Dziś całkowicie inaczej zrobiłem rundkę bo w przeciwnym kierunku czyli na początek dojazd do DDR-ki w Witkowie Drugim z której dojrzałem ponownie duże rozlewisko rzeki Iny i postanowiłem tam pojechać żeby zobaczyć z bliska.
Rozlewisko rzeki Iny między Witkowem a Tychowem
Rozlewisko rzeki Iny między Witkowem a Tychowem © strus
Zachęcony że z naprzeciwka przyjechał samochód postanowiłem spróbować przedostać się na drugą stronę Iny czyli do Tychowa. Bardzo ciężko było tylko do samej rzeki Iny bo było trochę grząsko i niektóre płyty jumbo były poprzestawiane i lekko ruchome.Po drugiej stronie o wiele lepsza droga chodź woda była przy samych płytach a jazda między nimi niemożliwa.
Rozlewisko rzeki Iny między Witkowem a Tychowem
Rozlewisko rzeki Iny między Witkowem a Tychowem © strus

Po ciężkiej przeprawie z Tychowa przez Sułkowo a następnie Ulikowo docieram do Kiczarowa gdzie miałem zamiar droga gruntową pojechać do Kicka ale się nie udało i dopiero nielubianą DW 106 udało się.Pogoda wyśmienita,słoneczko a temperatura waha się między 5,5 - 7,5 stopnia z lekkim wiaterkiem.Oprócz utrudnień w okolicy Iny kolejnym było przejechanie przez zalane  wodą Kiczarowo .
Kicko (niem.Kietzig)Dzwonnica i pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej
Kicko (niem.Kietzig) Dzwonnica i pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej © strus
Kicko (niem.Kietzig) Kościół filialny p.w. MB Częstochowskiej z XV w.
Kicko (niem.Kietzig) Kościół filialny p.w. MB Częstochowskiej z XV w. © strus
Z Kicka wracam na DW 106 którą jadę do remontowanej ''Chociwelki" i to po kolejnym bardzo nielubianym odcinku drogi z bardzo dużym ruchem aut i na dodatek jeszcze wycięto prawie wszystkie drzewa które zalegają przy szosie.Przed węzłem Łęczyca odbijam w kierunku Storkówka ale żeby dotrzeć do asfaltowej drogi musiałem pokonać około 1,5 km błota budowlanego a tak wyglądałem po zaliczeniu tego odcinka drogi mimo że jechałem ostrożnie.

Jak już poczułem twardą drogę pod kołami to przez Małkocin docieram do Klępina gdzie odbijam na kolejne rozlewisko rzeki Ina które tym razem było przejezdne bez jakichkolwiek przeszkód wodnych ale słonko już się schowało za chmurami......


TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Tychowo,Sułkowo,Ulikowo Kolonia,Ulikowo,Kiczarowo,Grabowo,Kicko,Łęczyca,Storkówko,
Małkocin,Klępino,Mokrzyca,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy.
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


50-tka po pracy.

Środa, 14 lutego 2018 · dodano: 14.02.2018 | Komentarze 2

Meteorologom kolejny raz nie sprawdziła się wczorajsza prognoza pogody na dzień dzisiejszy ponieważ zapowiadano 5 stopni i jak wczoraj słoneczny dzień a tu od rana mróz , mgły i wszystko pokrywający szron ale po pracy ruszyłem do gminy Kobylanka na kolejna pięćdziesiątkę zaczynając od DDR-ki na Żarowo am następnie przez Grzędzice docieram do ścieżki rowerowej w Lipniku i jadę na promenadę nad J.Miedwie.
DDR-ka do Żarowa
DDR-ka do Żarowa © strus
Molo w Zieleniewie
Molo w Zieleniewie © strus

Wracam na DDR-kę i jadę na rundkę po gminie Kobylanka , z obiecanych 4-5 stopni na plusie rundkę pokonuje w temperaturze poniżej zera a mianowicie minus 1,9 na większości trasy.Gdy próbuje jechać szybko zimno bardziej dokucza a byłem ubrany jak wczoraj i było
OK.Gdy wróciłem moje ciało całe było zimne co mi się zdarzyło pierwszy raz i od razu biorę gorący prysznic a później ciepły zasłużony obiadek z małżonka w dzień zakochanych [od 1987r.]


TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Bielkowo,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA: 50-tka po pracy
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 81.07km
  • Teren 22.60km
  • Czas 03:40
  • VAVG 22.11km/h
  • Temperatura 2.8°C
  • Kalorie 3275kcal
  • Podjazdy 356m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lubczyna przez Załom.

Wtorek, 13 lutego 2018 · dodano: 13.02.2018 | Komentarze 4

Wahałem się do gdzie mam jechać,w głowie miałem "Bukową" oraz sprawdzenie jaki jest postęp prac na budowie DDR-ki z Dąbia do Lubczyny a dalej do Goleniowa.Wybrałem wersję drugą i po przejechaniu prawie całej DDR-ki do Motańca odbijam w kierunku leśnej drogi która doprowadzi mnie do Zdunowa i była w dobrym stanie do osady Gajęcki Ług a później były odcinki ciężkie i od muru szpitalnego bardzo ciężkie przez zamarznięte kolejny po ciężkim sprzęcie który wzdłuż muru szpitalnego usunął dużą cześć lasu.
Gajęcki Ług
Gajęcki Ług © strus
Droga Niedźwiedź - Zdunowo
Droga Niedźwiedź - Zdunowo © strus


"Znikający las" © strus
Z drogi która prowadzi do węzła Rześnica odbijam na drogę super o nawierzchni jak na leśny szlak którą dojeżdżam do drogi która prowadzi prosto do Załomia w bardzo złym stanie .Na niektórych odcinka przemieszczałem się jadąc jak na hulajnodze poza podjazdem i zjazdem nad S3-ką którą remontują ale po zdemontowanych płytach śladu nie ma.
Ulubiona leśna nawierzchnia
Ulubiona leśna nawierzchnia © strus
Męcząca leśna nawierzchnia
Męcząca leśna nawierzchnia © strus
Nad remontowaną S 3
Nad remontowaną S 3 © strus
Długo sobie nie odpocząłem jadąc szosą bo gdy dotarłem do głównej drogi w Załomiu znowu najkrótszą drogą skierowałem się do budowanej DDR-ki z Dąbia .Dojazd do DDR-ki to jazda prawie dwa kilometry po czarnym błotku żeby zawitać na ścieżce.Tu rozczarowanie bo gdy tu byłem 3-go grudnia to samo zastałem.
Wjazd na wał w Załomiu
Wjazd na wał w Załomiu © strus
Od Czarnej Łąki już było lepiej bo cała DDR-ka zrobiona chodź żeby dojechać do Lubczyny musiałem z roweru zejść bo były ustawione zapory tylko nie wiem dlaczego i jedna zaporę zrobiły sobie bobry powalając kilkanaście drzew a jedno trafiło na drogę.
DDR-ka w Czarnej Łące
DDR-ka w Czarnej Łące © strus

Pierwsze utrudnienie na DDR-ce
Pierwsze utrudnienie na DDR-ce © strus

Na końcu DDR-ki wielka niespodzianka bo nie ma zjazdu a jest wysoki płot ,gdy już miałem wracać usłyszałem głoś jakiegoś pana ,gdy go namierzyłem on mnie poinformował że trzeba zejść ze skarpy i przez wysokie tuje można się przecisnąć i zawitać w marinie z której bez problemu wjechałem na szosę a wyjeżdżając z Lubczyny ujrzałem początek ukończonej DDR-ki która prowadzi aż do Goleniowa.
Początek ukończonej DDR-ki do Goleniowa
Początek ukończonej DDR-ki do Goleniowa © strus
Przez te ciężkie odcinki dróg i zatrzymywanie w celu zrobienia zdjęcia miałem spore opóźnienie i postanowiłem zrezygnować ze zdjęć poza tym w Rurzycy i skoncentrować się na jeździe żeby nadgonić stracone minuty.Gdy robiłem powyższe zdjęcie sprawdziłem jeszcze jaką drogę zaproponuje mi wujek GOOGLE żeby wrócić do domu najszybciej.Ciężko mi się jechało do Klinisk pod rażące słońce i duży ruch autobusów ale gdy przedostałem się na druga stronę S3 i zawitałem na drodze "serowej" jechałem do Strumian całą szerokością jezdni żeby unikać dziur i szybko połykać kolejne kilometry.
Rurzyca (niem.Rörchen) Kościół parafialny p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP z 1906 r
Rurzyca (niem.Rörchen) Kościół parafialny p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP z 1906 r © strus
W Sownie krótka przerwa na dodatkową puszkę Oshee magnez i po sprawdzeniu licznika postanowiłem do Stargardu wrócić nie jak ostatnim razem przez Smogolice tylko przez Poczernin.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Zdunowo,Wielgowo,Załom,Czarna Łąka,Lubczyna,
Smolno,Rurzyca,Kliniska Wielkie,Kliniska Małe,Strumiany,Sowno,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
MAPKA :Lubczna przez Załom.
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 72.20km
  • Teren 13.20km
  • Czas 03:10
  • VAVG 22.80km/h
  • Temperatura 2.8°C
  • Kalorie 2741kcal
  • Podjazdy 215m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

W końcu nie po pracy.

Niedziela, 11 lutego 2018 · dodano: 11.02.2018 | Komentarze 4

Sobota spędzona na sportowo przed telewizorem [skoki oraz mecze Pogoni i Bayernu] bo musiałem odpocząć po ciężkim tygodniu pracy zakończone na dodatek pięćdziesiątkami na rowerze a dziś ubrany w nową bieliznę termalna ruszyłem w kierunku remontowanej "Chociwelki" ale tym razem tylko przez nią przejeżdżałem na drugą stronę.Pierwszy raz przy powstającym węźle Siwkowo aby dojechać
do Warchlinka.
Parafia Greckokatolicka p. w. św. Jozefata Kuncewicza w Stargardzie
Parafia Greckokatolicka p. w. św. Jozafata Kuncewicza w Stargardzie © strus
Nowy wiadukt przy węźle Siwkowo
Nowy wiadukt przy węźle Siwkowo © strus
Z Warchlinka postanowiłem spróbować dostać się początkowo przez pole a następnie przez leśne ścieżki do wioski o nazwie Dąbrowica.Na polu nie było źle i pierwsze metry w lesie znośne ale za dojazdem pożarowym 27 zaczęły się kłopoty z zamarzniętymi koleinami aż do samej Dąbrowicy.
Droga do Dąbrowicy
Droga do Dąbrowicy © strus
DĄBROWICA (niem.Damerfitz, Damerbitze)Remiza i Kościół filialny p.w. NSPJ, zbudowany w latach 1879 – 1880
DĄBROWICA (niem.Damerfitz, Damerbitze)Remiza i Kościół filialny p.w. NSPJ, zbudowany w latach 1879 – 1880 © strus
Po walce "z pagórkami" na drodze skierowałem się do Tarnowa gdzie postanowiłem że pojadę do Goleniowa a następnie jak ostatnim razem skieruję się do Bolechowa .
Bolechowo (niem.Diedrichsdorf) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej.
Bolechowo (niem.Diedrichsdorf) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
W Bolechowie mała korekta trasy co do ostatniej w tym rejonie a mianowicie nie jadę do Stawna a odbijam w las i kieruje się do ruin młyna wodnego nad rzeczką Wisełką gdzie gdy robię kilka fotek podjeżdża  sześciu bikerów z Goleniowa.
Bącznik (do 1945 Dieckmühl) Ruiny młyna wodnego
Bącznik (do 1945 Dieckmühl) Ruiny młyna wodnego © strus

Chwila rozmowy i ruszam w drogę powrotną do domu kierując się na początku ponownie do remontowanej "Chociwelki''tym razem przy budowanym węźle Strumiany zatrzymując się na chwilę nad rzeką Ina w okolicy Łęska.
Rzeka Ina w okolicy Łęska
Rzeka Ina w okolicy Łęska © strus
Budowa węzła Strumiany
Budowa węzła Strumiany © strus
Od Podlesia w Sownie to drugi ciężki odcinek dzisiejszej trasy który trwał aż do samego Stargardu a to przez jazdę non stop pod czołowy wiatr i pod wzniesienie za Smogolicami długości 1600m dość strome.Jutro przymusowa przerwa a we wtorek wolny mam nadzieję na sprzyjająca pogodę.
TRASA:
Stargard,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Warchlinko,Dąbrowica,Rożnowo Nowogardzkie,Zagórce,Tarnowo,Danowo,Podańsko,Goleniów,
Zabród,Bolechowo,Bącznik,Łęsko,Strumiany,Sowno,Smogolice,Żarowo,Stargard.
MAPKA: W końcu nie po pracy.

Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 50.45km
  • Teren 8.10km
  • Czas 02:18
  • VAVG 21.93km/h
  • Temperatura -0.8°C
  • Kalorie 2056kcal
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy.

Piątek, 9 lutego 2018 · dodano: 09.02.2018 | Komentarze 4

Tak jak wczoraj obserwowałem nawierzchnie okolicznych DDR-rek ta w strefę przemysłowej w Kluczewie była najczystsza i pojechałem do niej bardzo wydłużoną drogą bo najpierw runda po mieście a następnie przez Witkowo Drugie i Kluczewo docieram na poradzieckie lotnisko.
Młyn w Kluczewie
Młyn w Kluczewie © strus
Jadę ulicą która powstała na pasie startowym z zamiarem sprawdzenia drogi na Warnice która niestety była mocno zabłocona przez ciągniki i zamiast wrócić drugim całym pasem startowym to ja wybrałem pas dojazdowy z nieistniejących już hangarów który szybko mi się skończył bo został rozebrany o czym nie wiedziałem i męczyłem się po drodze z gruzem,lodem i błotkiem które okleiło mi świeżo wyczyszczony rower aż do DDR-ki na ul.Metalowej.
Jeszcze istniejący pas startowy
Jeszcze istniejący pas startowy © strus
DDR-ką jadę do Golczewa a tam odbijam w kierunku DDR-ki w Zieleniewie jadąc lekko wydłużoną drogą przez Wierzchląd i okropnie dziurawe Kunowo a w Zieleniewie najeżdżam na promenadę nad J.Miedwie.
Kunowo (niem.Kunow)Pomnik poświęcony poległym niemieckim mieszkańcom wsi w czasie I wojny światowej.
Kunowo (niem.Kunow)Pomnik poświęcony poległym niemieckim mieszkańcom wsi w czasie I wojny światowej. © strus
Nad J.Miedwie w Morzyczynie
Nad J.Miedwie w Morzyczynie © strus
Z promenady wracam na DDR-kę i po obliczeniach wychodziło mi że wracając przez Żarowo standardową pięćdziesiątkę zaliczę a w Lipniku przypomniałem sobie że mam sprawę do załatwienia na Moniuszki i musiałem poszukać brakujących kilometrów po mieście.

TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA: 50-tka po pracy
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 52.37km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 22.44km/h
  • Temperatura 0.3°C
  • Kalorie 2031kcal
  • Podjazdy 163m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy.

Czwartek, 8 lutego 2018 · dodano: 08.02.2018 | Komentarze 4

Ostatnio wolny weekend spędziłem cały z małżonka a kolejne dni miałem na drugą zmianę ale tak za tęskniłem za rowerem że dziś zamieniłem się z kolegą na zmiany i po pracy ruszyłem do DDR-ki na Motaniec najkrótszą drogą ,ledwo dojechałem do Lipnika a tam z Grzędzic jedzie biker i gdy dogoniłem go okazało się że to kolega z pracy a w sumie to już prawie od roku emeryt ZIGI [Zygmunt]. Dawno się nie widzieliśmy i razem sobie pokręciliśmy do Cisewa a tam wspólna fotka.
Zigi i Strus
Zigi i Strus © strus
Z Cisewa wracamy na DDR-kę w Kobylance i nadal umilamy sobie jazdę rozmową do krzyżówki na Kunowo gdzie się rozdzielamy bo ja odbijam w kierunku strefy przemysłowej w Kluczewie jadąc przez Kunowo,Wierzchląd i Skalin.
DDR-ka w okolicy
DDR-ka w okolicy "Bridgestone" © strus
DDR-ki w strefie przemysłowej zdecydowanie bezpieczniejsze niż ta na Motaniec bo na nie były miejsca niebezpieczne z dużą ilością lodu w zacienionych miejscach a kilka razy trzeba było zejść z "koni" aby nie zaliczyć gleby ale za to wiem gdzie jutro pojadę bynajmniej na początku rundki.Ścieżką rowerową docieram do Oś.Pyrzyckiego a później robię małą rundkę po mieście i wracam do domu.Udana rundka i to nie w samotności jak to zawsze bywa zimą.
Cukrownia
Cukrownia"Kluczewo" © strus
Stargard - Baszta Białogłówka z I poł. XV  w.
Stargard - Baszta Białogłówka z I poł. XV w. © strus

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Cisewo,Reptowa,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Kunowo,Wierzchląd,
Skalin,Golczewo,Kluczewo,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy.
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 50.37km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 22.72km/h
  • Temperatura 3.8°C
  • Kalorie 1888kcal
  • Podjazdy 255m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy.

Piątek, 2 lutego 2018 · dodano: 02.02.2018 | Komentarze 3

Dzisiejsza pięćdziesiątka miała być kopią wczorajszej ale gdy dojechałem do Żarowa zobaczyłem że Ina bardzo wylała i skierowałem się na Lubowo żeby to zobaczyć z bliska.Od kiedy jeżdżę rowerem nie widziałem nigdy takiej ilości wody w tych okolicach można powiedzieć że od Lubowa do okolic DW 142 za Sownem wszędzie jest masa wody która w kilku miejscach jest już w odległości dwóch metrów od szosy.
Rozlana rzeka Ina w okolicy Żarowa
Rozlana rzeka Ina w okolicy Żarowa © strus
Rozlana rzeka Ina w okolicy Lubowa
Rozlana rzeka Ina w okolicy Lubowa © strus
Z Sowna kieruję się do remontowanej "Chociwelki": ale tym razem przejeżdżam na drugą stronę i DW 141 jadę do Przemocza gdzie postanawiam zawrócić i skierować się do Żarowa ale tym razem przez Smogolice.
Przemocze (niem.Priemhausen)  Kościół parafialny p.w. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej
Przemocze (niem.Priemhausen) Kościół parafialny p.w. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej © strus

Wiosna ,wiosna
Wiosna ,wiosna © strus
Gdy wróciłem do Żarowa skierowałem się do DDR-ki w Lipniku przez Grzedzice i to dzisiejszego dnia był najgorszy odcinek.Jadąc pod czołowy wiatr  ledwie po przejechaniu kilometra strasznie rozbolała mnie głowa a  podczas porywów to już masakra i z bólem zaliczona
50- tka po pracy a jutro chyba będę musiał zawitać do stolicy województwa na zakupu również rowerowe.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Przemocze,Sowno,Smogolice,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.
MAPKA: 50 tka po pracy
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


50-tka po pracy.

Czwartek, 1 lutego 2018 · dodano: 01.02.2018 | Komentarze 5

Trzy dni stracone , w dwa gdy wróciłem z pracy mocno padało a we wtorek miałem na siedemnastą do okulisty to nie chciałem po pracy zaliczyć standardowej 50-tki żeby czasem na badanie ciśnienia w oku nie miał wysiłek wpływu i dopiero dziś mogłem wyskoczyć na rundkę i to na dodatek w większości towarzyszyło mi słoneczko ale także wiatr chodź nie taki jak ostatnim razem.Dokuczał mi pierwsze 19 km dopóki w Kobylance nie odbiłem na Reptowo a wcześniej jak to ostatnimi razem bywa standard .Dojazd do DDR-ki na Żarowo następnie przez Grzędzice do DDR-ki w Lipniki i prosto do Kobylanki.Z Kobylanki kieruję się przez Reptowo i Cisewo do Wielichówka.
W Cisewie na łączce jak i w zeszłym roku dostrzegłem pierwsze w tym roku kwiatki chodź ciężki był dostęp do jednej kępki udało mi się dotrzeć bo wszędzie czarne błotko.
Pierwsze kwiatki w 2018 roku
Pierwsze kwiatki w 2018 roku © strus

Na łąkach w okół Cisewa i Wielichówka było słychać klangor żurawi i to wielu par ale były bardzo daleko że nie było nawet sensu próbować zrobić jakiego zdjęcia.Dziura w Wielichówku przez którą 26 grudnia zaliczyłem glebę że do tej pory boli mnie w jednym miejscu dłoń pięknie zasypana i przy niej zawróciłem u udałem się z powrotem do DDR-ki w Kobylance z przymusowym długim postojem na przejeździe kolejowym przed Reptowem gdzie długo postałem [ przejechały trzy składy].
Droga Wielichówko - Cisewo
Droga Wielichówko - Cisewo © strus
Przymusowy postój
Przymusowy postój © strus
Z Kobylanki ścieżką rowerową wracam do Stargardu z nadzieją na powtórkę dystansu w dniu jutrzejszym oczywiście po pracy a weekend wolny.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Cisewo,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO