Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113352.46 kilometrów w tym 10820.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2018

Dystans całkowity:740.83 km (w terenie 51.10 km; 6.90%)
Czas w ruchu:32:08
Średnia prędkość:23.05 km/h
Suma podjazdów:2445 m
Suma kalorii:27974 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:56.99 km i 2h 28m
Więcej statystyk
  • DST 71.61km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 23.35km/h
  • Temperatura 8.8°C
  • Kalorie 2643kcal
  • Podjazdy 211m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzna ciepła styczniowa niedziela.

Niedziela, 28 stycznia 2018 · dodano: 28.01.2018 | Komentarze 7

MAPKA: Wietrzna ciepła styczniowa niedziela.
Dość późno wyjechałem mimo wolnej niedzieli ale musiałem odespać ostatni tydzień i po rundce po mieście gród opuszczam przez Bramę Wałową i kieruję się remontowanej "Chociwelki" po raz kolejny tym razem przez Klępino i Małkocin.
Stargard - Brama Wałowa z I poł. XV w.
Stargard - Brama Wałowa z I poł. XV w. © strus
Na DW 142 wjeżdżam przy nowo powstającym węźle Siwkowo i zaczyna się mój dzisiejszy koszmar czyli jazda pod bardzo silny wiatr według wetteronline w porywach nawet do 60 km/h   na dodatek na otwartym terenie i tak cztery kilometry dopóki nie wjechałem między drzewa .Trochę było lepiej ale tylko do wiaduktu na Strumiany gdzie jadę wydłużoną drogą przez Sowno.
Miejsce po byłym wiadukcie w okolicach Poczernina.
Miejsce po byłym wiadukcie w okolicach Poczernina. © strus
Rozlewisko rzeki Iny w okolicy Sowna
Rozlewisko rzeki Iny w okolicy Sowna © strus

Od wiaduktu na Strumiany drzewa nie osłaniały bo silnie wiało czołowo że gdy przejechałem około 5km i dotarłem do odcinka zwanego :
"Drogowy Odcinek Lotniskowy Kliniska (Szczecin)" miałem już dość aż mnie głowa rozbolała i gdy zatrzymałem się miałem ochotę wracać bo byłoby z wiatrem ale sprawdziłem na mapie ile mam do węzła Rześnica i postanowiłem się męczyć dalej,chwilami tak mocno wiało że ciężko było mi utrzymać prędkość powyżej 15km/h.Na moment nawet zjechałem bliżej lasu ale jakoś dojechałem i gdy zanurzyłem się w lesie od razu duża ulga mimo że droga do Wielgowa to "ser szwajcarski" zalany wodą.
Drogowy Odcinek Lotniskowy Kliniska (Szczecin)
Drogowy Odcinek Lotniskowy Kliniska (Szczecin) © strus
Węzeł Rześnica
Węzeł Rześnica © strus
Z Wielgowa kieruję się już w lepszych warunkach do DK 10 w Płoni i po 40 kilometrach w końcu jadę i odpoczywam do samego Motańca gdzie odbijam na Reptowo i wracam na DDR-kę w Kobylance a następnie samotnie jadę ścieżką rowerową do Lipnika i nie mijam żadnego bikera mimo niedzieli i ładnej pogody poza tym wiatrem.
Kobylanka (niem.Kublank) Kościół parafialny p.w. św. Antoniego zbudowany w 1934-1936 r
Kobylanka (niem.Kublank) Kościół parafialny p.w. św. Antoniego zbudowany w 1934-1936 r © strus
W Lipniku jak to ostatni często bywa odbijam do DDR-ki w Żarowie przez Grzędzice i wracam do Stargardu.Ciężka dzisiejsza wycieczka
była by zdecydowanie lżejsza żebym trasę przejechał w odwrotna stronę.Kolejny tydzień pracuje na rano ale zapowiadają opady i mocne wiatry ciekaw czy udam mi się zrobić jakąś rundę po pracy.
TRASA:
Stargard,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Sowno,Rzęśnica,Wielgowo,Zdunowo,Płonia,Motaniec,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
Kategoria REKREACJA, SOLO


50 na 50

Środa, 24 stycznia 2018 · dodano: 24.01.2018 | Komentarze 4

Czekałem jak małżonka wyjdzie do pracy żeby w wolny dzień zaliczyć przy plusowej temperaturze dłuższy dystans ale dowiedziałem się że w "ten" dzień moja małżonka wzięła sobie dzień urlopu i musiałem się zadowolić standardową pięćdziesiątką bo Iwonka dała mi czas do piętnastej.Tym razem żeby nie było to jak zawsze po pracy szybko dotarłem do DDR-ki na Motaniec i zajechałem na promenadę nad
J.Miedwie.


Okolice mola w Zieleniewie
Okolice mola w Zieleniewie © strus
Wracam na ścieżkę rowerową i jadę nią do Kobylanki z przeszkodami wodnymi w kilku miejscach jak to bywa na tym odcinku nawet po małych opadach deszczu a tam tym razem jadę w stronę Kołbacza przez Bielkowo i Nieznań.

Zalana DDR-ka do Kobylanki w okolicy Oś.Zielonego.
Zalana DDR-ka do Kobylanki w okolicy Oś.Zielonego. © strus
Również nie miło się jechało DW 120 na odcinku za Bielkowem gdy wspinałem się pod dłuższy podjazd na której z góry lała się woda i gdy wyjechała za mnie ciężarówka z ogonem wodnym który mnie pokrył że musiałem ściągnąć okulary żeby coś widzieć postanowiłem nie jechać do Kołbacza a odbić na Żelewo w którym dawno nie byłem.Tam zajechałem nad J.Miedwie i pod stary kościółek.Nad jeziorem
bardzo dużo błota że nie mogłem podjechać ani podejść do brzegu.
Jezioro Miedwie w Żelewie.
Jezioro Miedwie w Żelewie. © strus
Żelewo (niem.Seelow, Selow)Kościół filialny p.w. MB Nieustającej Pomocy z k. XVII w
Żelewo (niem.Seelow, Selow)Kościół filialny p.w. MB Nieustającej Pomocy z k. XVII w © strus
Po krótkiej wizycie wracam do Bielkowa a tam tym razem do Morzyczyna jadę przez Jęczydół i melduje się na DDR-ce którą wracam do Lipnika że żeby na 50 urodziny zaliczyć 50 kilometrów jadę przez Grzędzice do DDR-ki w Żarowie i prosto do domu na uroczysty obiad. 
Dla tego tytuł dzisiejszej rundki 50 km na 50 lat.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Bielkowo,Nieznań,Żelewo,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,
Grzędzice,Żarowo,Stargard.
MAPKA : 50 km /50 lat
Kategoria REKREACJA, SOLO


Bliskie okolice

Niedziela, 21 stycznia 2018 · dodano: 21.01.2018 | Komentarze 7

Bliskie okolice czyli gmina Kobylanka ale tym razem nie po pracy ,ruszyłem po rundce na mieście na DDR-kę na Żarowo ale szybko z niej uciekłem bo wczorajsze błoto pośniegowe nie rozpuściło się lecz przeciwnie zamarzło nie nie było sensu się stresować odbiłem w kierunku DDR-ki na Motaniec bo miałem info że tylko wokół ronda 15 Południk jest nadal dużo śniegu a na DDR-ce prawie sam asfalt poza trzema miejscami a pierwsze to po zjechaniu z nad S10.
DDR-ka w okolicach S 10
DDR-ka w okolicach S 10 © strus
Kolejne utrudnienia to około 500 m przed Kobylanką aż zjechałem ze ścieżki na jezdnie i w Kobylance skierowałem się do Cisewa przez Reptowo licząc że za torami w Reptowie droga będzie w dobrym stanie i tak było.
Wieniec zgody w Kobylance w białej szacie.
Wieniec zgody w Kobylance w białej szacie. © strus
Gdy w Cisewie dojechałem do lapidarium zajrzałem w las na drogę do Wielichówka która wyglądała zachęcającą i po teście organoleptycznym postanowiłem nią pojechać.Skoncentrowany na wąskim szarym pasku docieram do centrum wioski z jednym utrudnieniem po wyjeździe z lasu i z prośbą dwóch panów ładujących drewno na przyczepę że w razie czego ich nie widziałem.
Droga Cisewo - Wielichówko
Droga Cisewo - Wielichówko © strus

Wracam do Reptowa i tam postanawiam że do DDR-ki pojadę wydłużoną drogą przez Niedźwiedź i Motaniec .Ścieżka czysta do Kobylanki a dalej jej nie widać pod gruba warstwą śniegu w całej Kobylance ,można było przejechać po bardzo wąskim czarnym pasku na chodniku .Na DDR-kę wracam w tym samym miejscu w którym jadąc do Kobylanki zjechałem i jadąc spokojnie w Morzyczynie przy Netto wyprzedziła mnie grypa ponad 20-stu bikerów z STC jadących szosą na zakazie B 9.Gdy przy stacji paliw zjechali na ścieżkę szybko ich dogoniłem i do ronda 15 Południk jechałem na przyczepkę a na koniec mała jeszcze rundka po mieście.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Cisewo,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Kałega,Motaniec,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA: Bliskie okolice
 
Kategoria REKREACJA, SOLO


Jazda w koło komina.

Sobota, 20 stycznia 2018 · dodano: 20.01.2018 | Komentarze 3

Po obfitych opadach śniegu i plusowej temperaturze nie liczyłem na jazdę w sobotę ponieważ wczoraj jechałem autem w okolicy Stargardu wszechobecne błoto pośniegowe.Temperatura plus cztery wieczorem przez noc także dodatnia zrobiła swoje gdy rano byłem w sklepie zauważyłem że szosy są w dobrym stanie więc postanowiłem zmienić plany na dzisiejszy dzień i wyruszyłem w miasto zaraz po późnym śniadaniu.Dojechałem do DDR-ki wzdłuż DK 20 i tylko na początku było ciężko a szosa wiadomo krajówka to czysta aż do momentu gdy z niej zjechałem na Ulikowo chodź miałem ochotę jechać dalej dziś bardzo duży ruch aut i nie czułem się komfortowo w tej sytuacji.Z Ulikowo skierowałem się przez Kolonie i Strachocin do Stargardu.
Okolice Ulikowa
Okolice Ulikowa © strus
W dzisiejszy dzień starałem się jechać bardzo spokojnie żeby za szybko się nie zachlapać na tyłku wodą zalegającą na jezdni a że nie mam błotników to o to nieciężko ale za to inteligentny kierowca busa przed Strachocinie po chamsku zjechał do środka jezdni i ochlapał mnie błotem pośniegowym aż zatrzymałem się przy kościele żeby się oczyścić.
Strachocin (niem.Zartzig)Kościół filialny p.w. św. siostry Faustyny Kowalskiej z XIIIw.
Strachocin (niem.Zartzig)Kościół filialny p.w. św. siostry Faustyny Kowalskiej z XIII w. © strus
Druga rundka po mieście i kieruje się przez Kluczewo do strefy przemysłowej w której DDR-ki są co prawda odśnieżone ale bywają odcinki z dużą ilością wody a najgorzej było od ronda przy Cargotecu że zjechałem ze ścieżki i szosą dojechałem do końca wydłużonej
ulicy Metalowej która znajduje się na po radzieckim pasie startowym.
Ulica Metalowa
Ulica Metalowa © strus
Po błocie na dalszej części drogi która jest pozostałością pasa startowego nie miałem ochoty jechać i wróciłem do Golczewa i skierowałem się do Skalina w którym spotkałem bikera który poinformował mnie żebym nie jechał przez Kunowo i po dwóch zdjęciach
wróciłem ponownie do Golczewa w którym skierowałem się do Stargardu tym razem przez Giżynek.
Skalin (niem.Schellin) Kościół filialny p.w. MB Różańcowej z XV/XVI w
Skalin (niem.Schellin) Kościół filialny p.w. MB Różańcowej z XV/XVI w © strus
Skalin (niem.Schellin)Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej.
Skalin (niem.Schellin)Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
DDR-ka do Giżynka po przejechaniu nad S 10 zalana wodą w 70% i przy cmentarzu zjeżdżam na drogę i robię już dziś trzecią rundkę po mieście kierując się DDR-ki na Motaniec gdzie przy rondzie 15-Południk małe zaskoczenie .Tak duże ilości śniegu i błota że nie dałem rady jechać i na pieszo pokonałem odcinek drogi żeby ponownie zasiąść na koniu na ulicy Hanzeatyckiej i skierowałem się do kolejnej
DDR-ki na Żarowo.Długo nią nie pojechałem bo niecałe 500 m i dość miałem mokrego śniegu i zawróciłem ale pojechałem jezdnią i prawie z aptekarską precyzją zawitałem w domu po 60 km.
DDR-ka na Żarowo
DDR-ka na Żarowo © strus
Precyzyjne 60 km
Precyzyjne 60 km © strus

TRASA:
Stargard,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard,Kluczewo,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Golczewo,Giźynek,Stargard.
MAPKA: Bliskie okolice
Kategoria REKREACJA, SOLO


Nieudana 50-tka po pracy.

Czwartek, 18 stycznia 2018 · dodano: 18.01.2018 | Komentarze 6

Do tego wyjazdu w ogóle nie powinno dojść ponieważ widziałem zapowiedzi nawałnicy śnieżnej ale aż takiej to nie ,liczyłem na fajna jazdę po śniegu  i jak to ostatni bywało po pracy ruszyłem do DDR-ki na Żarowo ale po kilkuset metrach pojawiły się czapy lodowe z wjechałem na szosę aby skierować się do DDR-ki na Motaniec ,gdy już na niej byłem pojawiły się pierwsze płatki śniegu a za Lipnikiem już co raz bardziej sypało w Zieleniewie odbijam na promenadę nad J.Miedwie.
Początki zadymy śnieżnej
Początki zadymy śnieżnej © strus
Molo nad J.Miedwie
Molo nad J.Miedwie © strus
Po opuszczeniu promenady skierowałem się w dalszą drogę DDR-ka w stronę Kobylanki ale daleko nie pojechałem bo do skrętu na Jęczydół a dalej ścieżka rowerowa wyglądała podobnie jak ta na Żarowo a że nie miałem ochoty się stresować postanowiłem zawrócić,w konsekwencji to był jak się później okazało bardzo dobry pomysł bo od szosy na Kunowo jadąc DDR-ką w szczerym polu pod bardzo silny wiatr z olbrzymią ilością śniegu nic nie widziałem. Okulary opuściłem sobie i szparą między kaskiem a okularami próbowałem dostrzec drogę prowadzącą do Stargardu.W Lipniku zobaczyłem jak jestem oklejony śniegiem i zatrzymałem się żeby zrobić swet focie ale gdy wyciągałem telefon z kieszeni większość śniegu ze mnie się zsunęła.

W Lipniku
W Lipniku © strus
Początkowo chciałem jeszcze zaliczyć DDR-kę w strefie przemysłowej w Kluczewie ale po jeździe na odcinku Zieleniewo - Stargard odeszła mi ochota a to przede wszystkim przez dokuczliwy śnieg który szparami uderzał w oczy  aż bolały i bardzo ograniczoną widoczność.Gdy ujrzałem tablicę z napisem Stargard postanowiłem całkowicie sobie na dziś odpuścić i wróciłem do domu gdzie spotkałem wracającą po pracy małżonkę która skomentowała mój wyczyn i przytoczę jakim zdaniem.
W końcu Stargard
W końcu Stargard © strus
Oklejony rower
Oklejony rower © strus
 TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : Nieudana 50-tka po pracy.
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


50-tka po pracy.

Poniedziałek, 15 stycznia 2018 · dodano: 15.01.2018 | Komentarze 4

Jak wczoraj na koniec wspomniałem tak zrobiłem i po pracy ruszyłem na pierwszą w tym tygodniu 50-cio kilometrową rundkę.Trzeci dzień z kolei w małym mroziku z dużym wiatrem ale przy pięknym słoneczku które czasami bardzo przeszkadzało bo było zbyt nisko
i mimo że miałem dość ciemne okulary były momenty że nic nie widziałem co utrudniało jazdę.DDR-ka na Żarowo zaliczona i odcinek
kolejnej do Kobylanki gdzie odbijam w kierunku Cisewa przez Reptowo.Gdy dojechałem do przejazdu kolejowego mimo trzykrotnego
zasygnalizowania ochoty przejazdu na drugą stronę szlaban milczał a gdy na plecach poczułem spływające krople potu zawróciłem.

"Milczący" szlaban © strus
Skierowałem się do końca szosy w Niedźwiedziu gdzie po raz kolejny zawróciłem i pojechałem do początku DDR-ki przy stacji paliw w Motańcu i nią jadę do Stargardu zahaczając o promenadę nad J,Miedwie gdzie po mini sesji fotograficznej znowu jak wczoraj zmarzła mi prawa dłoń.
DDR-ka z Kobylanki do Morzyczyna
DDR-ka z Kobylanki do Morzyczyna © strus
Amfiteatr nad J.Miedwie
Amfiteatr nad J.Miedwie © strus

"Trawka w lodzie" © strus

Z promenady wróciłem na DDR-kę i wróciłem do miasta tam zajechałem do kolegi i wróciłem do domu z przejechanym minimum w ciężkich warunkach ,dobrze że jutro mam lekarza i wyjście z małżonką do kina to odpocznę  od roweru.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy.
Kategoria PO PRACY, REKREACJA


  • DST 51.57km
  • Teren 6.10km
  • Czas 02:20
  • VAVG 22.10km/h
  • Temperatura -2.3°C
  • Kalorie 2052kcal
  • Podjazdy 166m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mroźno i wietrznie.

Niedziela, 14 stycznia 2018 · dodano: 14.01.2018 | Komentarze 4

Dzisiejszy poranek gdy wstałem to minus pięć stopni  więc musiałem się lepiej przygotować niż wczoraj do jazdy a że dziś 26 raz gra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wyruszyłem z trzema sakiewkami srebrników w poszukiwaniu małych wolontariuszy..Młodzi odnalezieni chodź łatwo nie było a następnie ruszyłem do DDR-ki na Golczewo.
Stargard - Pomnik kolejarza
Stargard - Pomnik kolejarza © strus

Jadąc DDR-ką poczułem jak mroźno wieje dlatego zaniechałem jazdy szosą po odkrytym terenie i skierowałem się do DDR-ki na Motaniec.W Zieleniewie odbijam na promenadę przy J.Miedwie i po małej sesji foto moja prawa dłoń bardzo zmarzła.
Łabędzie na J.Miedwie
Łabędzie na J.Miedwie © strus

Wczorajsza męczarnia po zamarzniętych gruntach nic mnie nauczyła i dziś gdy dojechałem do końca ścieżki rowerowej zanurzyłem się w las jadąc dojazdem pożarowym 48 na którym na początku leżało bardzo dużo kamieni sporej wielkości,Przemykając przez las spotkałem grupę ponad dwudziestu bikerów z STC którzy jechali prawie wszyscy w takich samych strojach co fajnie wyglądało.Lasem przejechałem na drugą stronę DK 10 i skierowałem się do Niedźwiedzia.Zmarznięta dłoń dokuczała mi że postanowiłem się zatrzymać na leśnej drodze wzdłuż DK10 i ja rozmasować.
Leśna droga wzdłuz DK 10
Leśna droga wzdłuż DK 10 © strus
Z Niedźwiedzia pojechałem do stacji PKP w Reptowie i chciałem się przemieścić wzdłuż torów kolejowych ale w pewnym momencie stało się to niemożliwe przez zamarźnięte koleiny błotne i musiałem zawrócić i postanowiłem wrócić do Kobylanki gdzie wjechałem na DDR-kę i wiedziałem że jak pojadę nią odbijając na Żarowo przez Grzedzicę zaliczę pięćdziesiątkę i tak zrobiłem.Najgorszy odcinekdzisiejszego dnia miałem na koniec to jazdą pod mroźny silny wiatr czołowy DDR-ka z Żarowa do Stargardu.Podsumowując weekend to liczyłem na więcej kilometrów i zapowiadaną słoneczną pogodę która ma być ponoć jutro więc po pracy będę musiał zaliczyć kolejną pięćdziesiątkę.
Elewator z 1940 roku
Elewator z 1940 roku © strus
TRASA:
Stargard,Giżynek,Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
MAPKA: Mroźno i wietrznie
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 57.74km
  • Teren 10.20km
  • Czas 02:42
  • VAVG 21.39km/h
  • Temperatura -1.2°C
  • Kalorie 2368kcal
  • Podjazdy 115m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Upierdliwy zimny wiatr

Sobota, 13 stycznia 2018 · dodano: 13.01.2018 | Komentarze 5

Obiecałem sobie że tej zimy nie będę się stresował jazdą po lodzie ,śniegu itp a dziś pierwsze 14 km to dość że ciężkie przez jazdę pod
zimny dokuczliwy wiatr to w Witkowie odbiłem na ulubiona drogę do Kurcewa która dziś była w masakrycznym stanie przez to że po prosu błoto zamarzło i nie które krótkie odcinki musiałem prowadzić rower jak także na odcinku do szosy od Kurcewa. Na drodze Przewłoki - Barnim to już inna bajka ,jazda z wiatrem i szybko zameldowałem się w wiosce ale nie pojechałem jak wcześniej planowałem
na Kłęby tylko w przeciwną stronę na Dębice.
Zamarznięta droga do Kurcewa z Witkowa.
Zamarznięta droga do Kurcewa z Witkowa. © strus
Barnim (niem.Barnimskunow)  Kościół filialny p.w. Narodzenia NMP z XV w
Barnim (niem.Barnimskunow) Kościół filialny p.w. Narodzenia NMP z XV w © strus
Po krótkim pobycie na DW 106 odbijam na Warnice B i kieruję się do Dębicy z myślą że pojadę do Wierzbna ale tak jak przypuszczałem
droga jak na Kurcewo cała zamarznięta i rezygnuje ze stresowej jazdy i jadę do Koszewa.
Dębica (niem. Damnitz) Ruiny kościoła z XV w.
Dębica (niem. Damnitz) Ruiny kościoła z XV w. © strus
Do Koszewa pierwszy raz jechało mi się trochę ciężko przez wielkie ciągniki i maszyny rolnicze jadące w kierunku Dębicy które były szerokie jak jezdnia i trzeba było zjeżdżać na trawę.W Koszewku postanowiłem zajechać na J.Miedwie od wschodniej strony ,pierwsza próba nie udana od ujścia rzeczki Gowienica  za to druga próba od Wierzchlądu musiała być udana .
Wierzchląd - Molo na J.Miedwie
Wierzchląd - Molo na J.Miedwie © strus

Przez bardzo ,bardzo dziurawe Kunowo docieram do DDR-ki w Zieleniewie gdzie zjeżdżam na moment na promenadę nad jeziorem i robię rundkę po nadal dziurawej ulicy Długiej w Morzyczynie żeby skierować się w drogę powrotna do domu jadąc przez Grzędzice i  Żarowo.Dziś źle się wyszykowałem co do ubioru  w ten wietrzny dzień i dlatego dystans nie taki jak w ostatni weekend.

TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Barnim,Warnice B,Warnice,Dębica,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Kunowo,
Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
MAPKA: Upierdliwy zimny wiatr
Kategoria REKREACJA, SOLO


50-tka po pracy.

Piątek, 12 stycznia 2018 · dodano: 12.01.2018 | Komentarze 5

Przymusowe brak roweru przez drugą zmianę i wczorajszą wizytę u okulisty a dziś po pracy wyruszyłem na standardową pięćdziesiątkę
przejechaną po pracy i oczywiście rozpoczętą od DDR-ki na Żarowo a następnie od DDR-ki na Motaniec.
MAN i DDR-ka w Motańcu
MAN i DDR-ka w Motańcu © strus
Zjechałem z DDR-ki w Motańcu i po przejechaniu nad DK 10 skierowałem się wydłużoną drogą przez Niedźwiedź do Reptowa a następnie do Cisewa,gdzie przy lapidarium zawróciłem.
Porosty przy lapidarium w Cisewie
Porosty przy lapidarium w Cisewie © strus
Dzisiejsza pogoda [wszechobecna wilgoć] nie zachęcała do dłuższych wypadów chodź mogłem się skusić o więcej  bo małżonka ma dziś drugą zmianę ale obiecałem jej umiar w wypadach po pracy .Po nawrotce skierowałem się do DDR-ki w Kobylance którą wróciłem do Stargardu a w Kobylance spotkałem wiosnę ?
Czyżby wiosna?
Czyżby wiosna? © strus
 
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 81.30km
  • Teren 15.20km
  • Czas 03:27
  • VAVG 23.57km/h
  • Temperatura -1.5°C
  • Kalorie 3040kcal
  • Podjazdy 393m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stawno przez Goleniów

Poniedziałek, 8 stycznia 2018 · dodano: 08.01.2018 | Komentarze 7

Dziś pierwsza wycieczka która byłe cała przy temperaturze poniżej zera i zanim wyruszyłem patrzałem na mapę gdzie pojechać i nic nie mogłem wymyślić bo już w okolicy byłem wszędzie i dlatego ruszyłem bez żadnego pomysłu.Gdy jechałem z Żarowa do Lubowa w okolicy rzeki Iny bardzo duże rozlewiska wody i na dodatek lodowisko za mostem w Lubowie że przeprowadziłem rower.Pierwszy odcinek o którym pomyślałem to dojazd do Stawna przez Sowno i Przemocze.
Biełe łąki w okolicy Poczernina
Białe łąki w okolicy Poczernina © strus
Rozlewisko Iny za Sownem
Rozlewisko Iny za Sownem © strus
W Tarnowcu postanowiłem że przejadę minimum 80 km i dlatego pojechałem do Goleniowa żeby tam odbić na Stawno przez Zabród i Bolechowo.W Goleniowie spotkałem bikera z którym sobie krótko porozmawiałem o okolicznych leśnych drogach ale nie za długo bo zimno i organizm się szybko wychładza przy postojach.
Podańsko (niem.Puddenzig) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej.
Podańsko (niem.Puddenzig) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Rzeka Ina w Goleniowie
Rzeka Ina w Goleniowie © strus
Bolechowo (niem.Diedrichsdorf) Stary dom
Bolechowo (niem.Diedrichsdorf) Stary dom © strus
Jadąc od Goleniowa do Stawna czasami bardzo przeszkadzało niskie słońce które bardzo ograniczało widoczność mimo okularów przeciwsłonecznych ,najgorzej było  jak wyjeżdżało się z zalesionych odcinków ale w końcu docieram do Stawna.
Stawno (niem.Stevenhagen) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej.
Stawno (niem.Stevenhagen) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Stawno (niem.Stevenhagen) Kościół filialny pw. Opieki św. Józefa, zbudowany w roku 1884
Stawno (niem.Stevenhagen) Kościół filialny pw. Opieki św. Józefa, zbudowany w roku 1884 © strus
W drodze od Stawna po przekroczeniu mostu nad kolejnym rozlewiskiem rzeki Iny szosa w stanie "sera szwajcarskiego" do samego Sowna a najgorzej od krzyżówki na Kliniska a jechać trzeba.W Sownie przejeżdżam obok poniemieckiego domu rzeźnika i za szkołą
wjeżdżam w las ale daleko nie pojechałem po dwóch obejściach bardzo dużych kałuż  gdy zobaczyłem kolejne postanowiłem zawrócić
i do Żarowa pojechać przez Smogolice a następnie odbić na Lipnik przez Grzędzice i DDR-ka wrócić do Stargardu.
Sowno (niem.Hinzendorf) Dom rzeźnika
Sowno (niem.Hinzendorf) Dom rzeźnika © strus
Zachód słońca w okolicy Smogolic
Zachód słońca w okolicy Smogolic © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowo,Przemocze,Tarnowiec,Tarnówko,Podańsko,Goleniów,Zabród,Bolechowo,
Stawno,Bącznik,Łęsko,Strumiany,Sowno,Smogolice,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.
MAPKA: Stawno przez Goleniów
Kategoria REKREACJA, SOLO