Info
Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad4 - 5
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2018
Dystans całkowity: | 740.83 km (w terenie 51.10 km; 6.90%) |
Czas w ruchu: | 32:08 |
Średnia prędkość: | 23.05 km/h |
Suma podjazdów: | 2445 m |
Suma kalorii: | 27974 kcal |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 56.99 km i 2h 28m |
Więcej statystyk |
- DST 71.61km
- Teren 4.00km
- Czas 03:04
- VAVG 23.35km/h
- Temperatura 8.8°C
- Kalorie 2643kcal
- Podjazdy 211m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Wietrzna ciepła styczniowa niedziela.
Niedziela, 28 stycznia 2018 · dodano: 28.01.2018 | Komentarze 7
MAPKA: Wietrzna ciepła styczniowa niedziela.Dość późno wyjechałem mimo wolnej niedzieli ale musiałem odespać ostatni tydzień i po rundce po mieście gród opuszczam przez Bramę Wałową i kieruję się remontowanej "Chociwelki" po raz kolejny tym razem przez Klępino i Małkocin.
Stargard - Brama Wałowa z I poł. XV w. © strus
Na DW 142 wjeżdżam przy nowo powstającym węźle Siwkowo i zaczyna się mój dzisiejszy koszmar czyli jazda pod bardzo silny wiatr według wetteronline w porywach nawet do 60 km/h na dodatek na otwartym terenie i tak cztery kilometry dopóki nie wjechałem między drzewa .Trochę było lepiej ale tylko do wiaduktu na Strumiany gdzie jadę wydłużoną drogą przez Sowno.
Miejsce po byłym wiadukcie w okolicach Poczernina. © strus
Rozlewisko rzeki Iny w okolicy Sowna © strus
Od wiaduktu na Strumiany drzewa nie osłaniały bo silnie wiało czołowo że gdy przejechałem około 5km i dotarłem do odcinka zwanego :
"Drogowy Odcinek Lotniskowy Kliniska (Szczecin)" miałem już dość aż mnie głowa rozbolała i gdy zatrzymałem się miałem ochotę wracać bo byłoby z wiatrem ale sprawdziłem na mapie ile mam do węzła Rześnica i postanowiłem się męczyć dalej,chwilami tak mocno wiało że ciężko było mi utrzymać prędkość powyżej 15km/h.Na moment nawet zjechałem bliżej lasu ale jakoś dojechałem i gdy zanurzyłem się w lesie od razu duża ulga mimo że droga do Wielgowa to "ser szwajcarski" zalany wodą.
Drogowy Odcinek Lotniskowy Kliniska (Szczecin) © strus
Węzeł Rześnica © strus
Z Wielgowa kieruję się już w lepszych warunkach do DK 10 w Płoni i po 40 kilometrach w końcu jadę i odpoczywam do samego Motańca gdzie odbijam na Reptowo i wracam na DDR-kę w Kobylance a następnie samotnie jadę ścieżką rowerową do Lipnika i nie mijam żadnego bikera mimo niedzieli i ładnej pogody poza tym wiatrem.
Kobylanka (niem.Kublank) Kościół parafialny p.w. św. Antoniego zbudowany w 1934-1936 r © strus
W Lipniku jak to ostatni często bywa odbijam do DDR-ki w Żarowie przez Grzędzice i wracam do Stargardu.Ciężka dzisiejsza wycieczka
była by zdecydowanie lżejsza żebym trasę przejechał w odwrotna stronę.Kolejny tydzień pracuje na rano ale zapowiadają opady i mocne wiatry ciekaw czy udam mi się zrobić jakąś rundę po pracy.
TRASA:
Stargard,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Sowno,Rzęśnica,Wielgowo,Zdunowo,Płonia,Motaniec,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
- DST 50.30km
- Czas 02:06
- VAVG 23.95km/h
- Temperatura 8.5°C
- Kalorie 1800kcal
- Podjazdy 196m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50 na 50
Środa, 24 stycznia 2018 · dodano: 24.01.2018 | Komentarze 4
Czekałem jak małżonka wyjdzie do pracy żeby w wolny dzień zaliczyć przy plusowej temperaturze dłuższy dystans ale dowiedziałem się że w "ten" dzień moja małżonka wzięła sobie dzień urlopu i musiałem się zadowolić standardową pięćdziesiątką bo Iwonka dała mi czas do piętnastej.Tym razem żeby nie było to jak zawsze po pracy szybko dotarłem do DDR-ki na Motaniec i zajechałem na promenadę nadJ.Miedwie.
Okolice mola w Zieleniewie © strus
Wracam na ścieżkę rowerową i jadę nią do Kobylanki z przeszkodami wodnymi w kilku miejscach jak to bywa na tym odcinku nawet po małych opadach deszczu a tam tym razem jadę w stronę Kołbacza przez Bielkowo i Nieznań.
Zalana DDR-ka do Kobylanki w okolicy Oś.Zielonego. © strus
Również nie miło się jechało DW 120 na odcinku za Bielkowem gdy wspinałem się pod dłuższy podjazd na której z góry lała się woda i gdy wyjechała za mnie ciężarówka z ogonem wodnym który mnie pokrył że musiałem ściągnąć okulary żeby coś widzieć postanowiłem nie jechać do Kołbacza a odbić na Żelewo w którym dawno nie byłem.Tam zajechałem nad J.Miedwie i pod stary kościółek.Nad jeziorem
bardzo dużo błota że nie mogłem podjechać ani podejść do brzegu.
Jezioro Miedwie w Żelewie. © strus
Żelewo (niem.Seelow, Selow)Kościół filialny p.w. MB Nieustającej Pomocy z k. XVII w © strus
Po krótkiej wizycie wracam do Bielkowa a tam tym razem do Morzyczyna jadę przez Jęczydół i melduje się na DDR-ce którą wracam do Lipnika że żeby na 50 urodziny zaliczyć 50 kilometrów jadę przez Grzędzice do DDR-ki w Żarowie i prosto do domu na uroczysty obiad.
Dla tego tytuł dzisiejszej rundki 50 km na 50 lat.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Bielkowo,Nieznań,Żelewo,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,
Grzędzice,Żarowo,Stargard.
MAPKA : 50 km /50 lat
- DST 55.58km
- Czas 02:23
- VAVG 23.32km/h
- Temperatura 0.5°C
- Kalorie 2122kcal
- Podjazdy 232m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Bliskie okolice
Niedziela, 21 stycznia 2018 · dodano: 21.01.2018 | Komentarze 7
Bliskie okolice czyli gmina Kobylanka ale tym razem nie po pracy ,ruszyłem po rundce na mieście na DDR-kę na Żarowo ale szybko z niej uciekłem bo wczorajsze błoto pośniegowe nie rozpuściło się lecz przeciwnie zamarzło nie nie było sensu się stresować odbiłem w kierunku DDR-ki na Motaniec bo miałem info że tylko wokół ronda 15 Południk jest nadal dużo śniegu a na DDR-ce prawie sam asfalt poza trzema miejscami a pierwsze to po zjechaniu z nad S10.DDR-ka w okolicach S 10 © strus
Kolejne utrudnienia to około 500 m przed Kobylanką aż zjechałem ze ścieżki na jezdnie i w Kobylance skierowałem się do Cisewa przez Reptowo licząc że za torami w Reptowie droga będzie w dobrym stanie i tak było.
Wieniec zgody w Kobylance w białej szacie. © strus
Gdy w Cisewie dojechałem do lapidarium zajrzałem w las na drogę do Wielichówka która wyglądała zachęcającą i po teście organoleptycznym postanowiłem nią pojechać.Skoncentrowany na wąskim szarym pasku docieram do centrum wioski z jednym utrudnieniem po wyjeździe z lasu i z prośbą dwóch panów ładujących drewno na przyczepę że w razie czego ich nie widziałem.
Droga Cisewo - Wielichówko © strus
Wracam do Reptowa i tam postanawiam że do DDR-ki pojadę wydłużoną drogą przez Niedźwiedź i Motaniec .Ścieżka czysta do Kobylanki a dalej jej nie widać pod gruba warstwą śniegu w całej Kobylance ,można było przejechać po bardzo wąskim czarnym pasku na chodniku .Na DDR-kę wracam w tym samym miejscu w którym jadąc do Kobylanki zjechałem i jadąc spokojnie w Morzyczynie przy Netto wyprzedziła mnie grypa ponad 20-stu bikerów z STC jadących szosą na zakazie B 9.Gdy przy stacji paliw zjechali na ścieżkę szybko ich dogoniłem i do ronda 15 Południk jechałem na przyczepkę a na koniec mała jeszcze rundka po mieście.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Cisewo,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Kałega,Motaniec,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA: Bliskie okolice
- DST 60.01km
- Czas 02:43
- VAVG 22.09km/h
- Temperatura 1.1°C
- Kalorie 2350kcal
- Podjazdy 175m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Jazda w koło komina.
Sobota, 20 stycznia 2018 · dodano: 20.01.2018 | Komentarze 3
Po obfitych opadach śniegu i plusowej temperaturze nie liczyłem na jazdę w sobotę ponieważ wczoraj jechałem autem w okolicy Stargardu wszechobecne błoto pośniegowe.Temperatura plus cztery wieczorem przez noc także dodatnia zrobiła swoje gdy rano byłem w sklepie zauważyłem że szosy są w dobrym stanie więc postanowiłem zmienić plany na dzisiejszy dzień i wyruszyłem w miasto zaraz po późnym śniadaniu.Dojechałem do DDR-ki wzdłuż DK 20 i tylko na początku było ciężko a szosa wiadomo krajówka to czysta aż do momentu gdy z niej zjechałem na Ulikowo chodź miałem ochotę jechać dalej dziś bardzo duży ruch aut i nie czułem się komfortowo w tej sytuacji.Z Ulikowo skierowałem się przez Kolonie i Strachocin do Stargardu.Okolice Ulikowa © strus
W dzisiejszy dzień starałem się jechać bardzo spokojnie żeby za szybko się nie zachlapać na tyłku wodą zalegającą na jezdni a że nie mam błotników to o to nieciężko ale za to inteligentny kierowca busa przed Strachocinie po chamsku zjechał do środka jezdni i ochlapał mnie błotem pośniegowym aż zatrzymałem się przy kościele żeby się oczyścić.
Strachocin (niem.Zartzig)Kościół filialny p.w. św. siostry Faustyny Kowalskiej z XIII w. © strus
Druga rundka po mieście i kieruje się przez Kluczewo do strefy przemysłowej w której DDR-ki są co prawda odśnieżone ale bywają odcinki z dużą ilością wody a najgorzej było od ronda przy Cargotecu że zjechałem ze ścieżki i szosą dojechałem do końca wydłużonej
ulicy Metalowej która znajduje się na po radzieckim pasie startowym.
Ulica Metalowa © strus
Po błocie na dalszej części drogi która jest pozostałością pasa startowego nie miałem ochoty jechać i wróciłem do Golczewa i skierowałem się do Skalina w którym spotkałem bikera który poinformował mnie żebym nie jechał przez Kunowo i po dwóch zdjęciach
wróciłem ponownie do Golczewa w którym skierowałem się do Stargardu tym razem przez Giżynek.
Skalin (niem.Schellin) Kościół filialny p.w. MB Różańcowej z XV/XVI w © strus
Skalin (niem.Schellin)Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
DDR-ka do Giżynka po przejechaniu nad S 10 zalana wodą w 70% i przy cmentarzu zjeżdżam na drogę i robię już dziś trzecią rundkę po mieście kierując się DDR-ki na Motaniec gdzie przy rondzie 15-Południk małe zaskoczenie .Tak duże ilości śniegu i błota że nie dałem rady jechać i na pieszo pokonałem odcinek drogi żeby ponownie zasiąść na koniu na ulicy Hanzeatyckiej i skierowałem się do kolejnej
DDR-ki na Żarowo.Długo nią nie pojechałem bo niecałe 500 m i dość miałem mokrego śniegu i zawróciłem ale pojechałem jezdnią i prawie z aptekarską precyzją zawitałem w domu po 60 km.
DDR-ka na Żarowo © strus
Precyzyjne 60 km © strus
TRASA:
Stargard,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard,Kluczewo,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Golczewo,Giźynek,Stargard.
MAPKA: Bliskie okolice
- DST 25.09km
- Czas 01:11
- VAVG 21.20km/h
- Temperatura 0.8°C
- Kalorie 1059kcal
- Podjazdy 57m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Nieudana 50-tka po pracy.
Czwartek, 18 stycznia 2018 · dodano: 18.01.2018 | Komentarze 6
Do tego wyjazdu w ogóle nie powinno dojść ponieważ widziałem zapowiedzi nawałnicy śnieżnej ale aż takiej to nie ,liczyłem na fajna jazdę po śniegu i jak to ostatni bywało po pracy ruszyłem do DDR-ki na Żarowo ale po kilkuset metrach pojawiły się czapy lodowe z wjechałem na szosę aby skierować się do DDR-ki na Motaniec ,gdy już na niej byłem pojawiły się pierwsze płatki śniegu a za Lipnikiem już co raz bardziej sypało w Zieleniewie odbijam na promenadę nad J.Miedwie.Początki zadymy śnieżnej © strus
Molo nad J.Miedwie © strus
Po opuszczeniu promenady skierowałem się w dalszą drogę DDR-ka w stronę Kobylanki ale daleko nie pojechałem bo do skrętu na Jęczydół a dalej ścieżka rowerowa wyglądała podobnie jak ta na Żarowo a że nie miałem ochoty się stresować postanowiłem zawrócić,w konsekwencji to był jak się później okazało bardzo dobry pomysł bo od szosy na Kunowo jadąc DDR-ką w szczerym polu pod bardzo silny wiatr z olbrzymią ilością śniegu nic nie widziałem. Okulary opuściłem sobie i szparą między kaskiem a okularami próbowałem dostrzec drogę prowadzącą do Stargardu.W Lipniku zobaczyłem jak jestem oklejony śniegiem i zatrzymałem się żeby zrobić swet focie ale gdy wyciągałem telefon z kieszeni większość śniegu ze mnie się zsunęła.
W Lipniku © strus
Początkowo chciałem jeszcze zaliczyć DDR-kę w strefie przemysłowej w Kluczewie ale po jeździe na odcinku Zieleniewo - Stargard odeszła mi ochota a to przede wszystkim przez dokuczliwy śnieg który szparami uderzał w oczy aż bolały i bardzo ograniczoną widoczność.Gdy ujrzałem tablicę z napisem Stargard postanowiłem całkowicie sobie na dziś odpuścić i wróciłem do domu gdzie spotkałem wracającą po pracy małżonkę która skomentowała mój wyczyn i przytoczę jakim zdaniem.
W końcu Stargard © strus
Oklejony rower © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : Nieudana 50-tka po pracy.
- DST 50.07km
- Czas 02:11
- VAVG 22.93km/h
- Temperatura -0.4°C
- Kalorie 1885kcal
- Podjazdy 110m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Poniedziałek, 15 stycznia 2018 · dodano: 15.01.2018 | Komentarze 4
Jak wczoraj na koniec wspomniałem tak zrobiłem i po pracy ruszyłem na pierwszą w tym tygodniu 50-cio kilometrową rundkę.Trzeci dzień z kolei w małym mroziku z dużym wiatrem ale przy pięknym słoneczku które czasami bardzo przeszkadzało bo było zbyt niskoi mimo że miałem dość ciemne okulary były momenty że nic nie widziałem co utrudniało jazdę.DDR-ka na Żarowo zaliczona i odcinek
kolejnej do Kobylanki gdzie odbijam w kierunku Cisewa przez Reptowo.Gdy dojechałem do przejazdu kolejowego mimo trzykrotnego
zasygnalizowania ochoty przejazdu na drugą stronę szlaban milczał a gdy na plecach poczułem spływające krople potu zawróciłem.
"Milczący" szlaban © strus
Skierowałem się do końca szosy w Niedźwiedziu gdzie po raz kolejny zawróciłem i pojechałem do początku DDR-ki przy stacji paliw w Motańcu i nią jadę do Stargardu zahaczając o promenadę nad J,Miedwie gdzie po mini sesji fotograficznej znowu jak wczoraj zmarzła mi prawa dłoń.
DDR-ka z Kobylanki do Morzyczyna © strus
Amfiteatr nad J.Miedwie © strus
"Trawka w lodzie" © strus
Z promenady wróciłem na DDR-kę i wróciłem do miasta tam zajechałem do kolegi i wróciłem do domu z przejechanym minimum w ciężkich warunkach ,dobrze że jutro mam lekarza i wyjście z małżonką do kina to odpocznę od roweru.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy.
- DST 51.57km
- Teren 6.10km
- Czas 02:20
- VAVG 22.10km/h
- Temperatura -2.3°C
- Kalorie 2052kcal
- Podjazdy 166m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Mroźno i wietrznie.
Niedziela, 14 stycznia 2018 · dodano: 14.01.2018 | Komentarze 4
Dzisiejszy poranek gdy wstałem to minus pięć stopni więc musiałem się lepiej przygotować niż wczoraj do jazdy a że dziś 26 raz gra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wyruszyłem z trzema sakiewkami srebrników w poszukiwaniu małych wolontariuszy..Młodzi odnalezieni chodź łatwo nie było a następnie ruszyłem do DDR-ki na Golczewo.Stargard - Pomnik kolejarza © strus
Jadąc DDR-ką poczułem jak mroźno wieje dlatego zaniechałem jazdy szosą po odkrytym terenie i skierowałem się do DDR-ki na Motaniec.W Zieleniewie odbijam na promenadę przy J.Miedwie i po małej sesji foto moja prawa dłoń bardzo zmarzła.
Łabędzie na J.Miedwie © strus
Wczorajsza męczarnia po zamarzniętych gruntach nic mnie nauczyła i dziś gdy dojechałem do końca ścieżki rowerowej zanurzyłem się w las jadąc dojazdem pożarowym 48 na którym na początku leżało bardzo dużo kamieni sporej wielkości,Przemykając przez las spotkałem grupę ponad dwudziestu bikerów z STC którzy jechali prawie wszyscy w takich samych strojach co fajnie wyglądało.Lasem przejechałem na drugą stronę DK 10 i skierowałem się do Niedźwiedzia.Zmarznięta dłoń dokuczała mi że postanowiłem się zatrzymać na leśnej drodze wzdłuż DK10 i ja rozmasować.
Leśna droga wzdłuż DK 10 © strus
Z Niedźwiedzia pojechałem do stacji PKP w Reptowie i chciałem się przemieścić wzdłuż torów kolejowych ale w pewnym momencie stało się to niemożliwe przez zamarźnięte koleiny błotne i musiałem zawrócić i postanowiłem wrócić do Kobylanki gdzie wjechałem na DDR-kę i wiedziałem że jak pojadę nią odbijając na Żarowo przez Grzedzicę zaliczę pięćdziesiątkę i tak zrobiłem.Najgorszy odcinekdzisiejszego dnia miałem na koniec to jazdą pod mroźny silny wiatr czołowy DDR-ka z Żarowa do Stargardu.Podsumowując weekend to liczyłem na więcej kilometrów i zapowiadaną słoneczną pogodę która ma być ponoć jutro więc po pracy będę musiał zaliczyć kolejną pięćdziesiątkę.
Elewator z 1940 roku © strus
TRASA:
Stargard,Giżynek,Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
MAPKA: Mroźno i wietrznie
- DST 57.74km
- Teren 10.20km
- Czas 02:42
- VAVG 21.39km/h
- Temperatura -1.2°C
- Kalorie 2368kcal
- Podjazdy 115m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Upierdliwy zimny wiatr
Sobota, 13 stycznia 2018 · dodano: 13.01.2018 | Komentarze 5
Obiecałem sobie że tej zimy nie będę się stresował jazdą po lodzie ,śniegu itp a dziś pierwsze 14 km to dość że ciężkie przez jazdę podzimny dokuczliwy wiatr to w Witkowie odbiłem na ulubiona drogę do Kurcewa która dziś była w masakrycznym stanie przez to że po prosu błoto zamarzło i nie które krótkie odcinki musiałem prowadzić rower jak także na odcinku do szosy od Kurcewa. Na drodze Przewłoki - Barnim to już inna bajka ,jazda z wiatrem i szybko zameldowałem się w wiosce ale nie pojechałem jak wcześniej planowałem
na Kłęby tylko w przeciwną stronę na Dębice.
Zamarznięta droga do Kurcewa z Witkowa. © strus
Barnim (niem.Barnimskunow) Kościół filialny p.w. Narodzenia NMP z XV w © strus
Po krótkim pobycie na DW 106 odbijam na Warnice B i kieruję się do Dębicy z myślą że pojadę do Wierzbna ale tak jak przypuszczałem
droga jak na Kurcewo cała zamarznięta i rezygnuje ze stresowej jazdy i jadę do Koszewa.
Dębica (niem. Damnitz) Ruiny kościoła z XV w. © strus
Do Koszewa pierwszy raz jechało mi się trochę ciężko przez wielkie ciągniki i maszyny rolnicze jadące w kierunku Dębicy które były szerokie jak jezdnia i trzeba było zjeżdżać na trawę.W Koszewku postanowiłem zajechać na J.Miedwie od wschodniej strony ,pierwsza próba nie udana od ujścia rzeczki Gowienica za to druga próba od Wierzchlądu musiała być udana .
Wierzchląd - Molo na J.Miedwie © strus
Przez bardzo ,bardzo dziurawe Kunowo docieram do DDR-ki w Zieleniewie gdzie zjeżdżam na moment na promenadę nad jeziorem i robię rundkę po nadal dziurawej ulicy Długiej w Morzyczynie żeby skierować się w drogę powrotna do domu jadąc przez Grzędzice i Żarowo.Dziś źle się wyszykowałem co do ubioru w ten wietrzny dzień i dlatego dystans nie taki jak w ostatni weekend.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Barnim,Warnice B,Warnice,Dębica,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Kunowo,
Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
MAPKA: Upierdliwy zimny wiatr
- DST 51.29km
- Czas 02:07
- VAVG 24.23km/h
- Temperatura 0.5°C
- Kalorie 1811kcal
- Podjazdy 152m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Piątek, 12 stycznia 2018 · dodano: 12.01.2018 | Komentarze 5
Przymusowe brak roweru przez drugą zmianę i wczorajszą wizytę u okulisty a dziś po pracy wyruszyłem na standardową pięćdziesiątkęprzejechaną po pracy i oczywiście rozpoczętą od DDR-ki na Żarowo a następnie od DDR-ki na Motaniec.
MAN i DDR-ka w Motańcu © strus
Zjechałem z DDR-ki w Motańcu i po przejechaniu nad DK 10 skierowałem się wydłużoną drogą przez Niedźwiedź do Reptowa a następnie do Cisewa,gdzie przy lapidarium zawróciłem.
Porosty przy lapidarium w Cisewie © strus
Dzisiejsza pogoda [wszechobecna wilgoć] nie zachęcała do dłuższych wypadów chodź mogłem się skusić o więcej bo małżonka ma dziś drugą zmianę ale obiecałem jej umiar w wypadach po pracy .Po nawrotce skierowałem się do DDR-ki w Kobylance którą wróciłem do Stargardu a w Kobylance spotkałem wiosnę ?
Czyżby wiosna? © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy
- DST 81.30km
- Teren 15.20km
- Czas 03:27
- VAVG 23.57km/h
- Temperatura -1.5°C
- Kalorie 3040kcal
- Podjazdy 393m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Stawno przez Goleniów
Poniedziałek, 8 stycznia 2018 · dodano: 08.01.2018 | Komentarze 7
Dziś pierwsza wycieczka która byłe cała przy temperaturze poniżej zera i zanim wyruszyłem patrzałem na mapę gdzie pojechać i nic nie mogłem wymyślić bo już w okolicy byłem wszędzie i dlatego ruszyłem bez żadnego pomysłu.Gdy jechałem z Żarowa do Lubowa w okolicy rzeki Iny bardzo duże rozlewiska wody i na dodatek lodowisko za mostem w Lubowie że przeprowadziłem rower.Pierwszy odcinek o którym pomyślałem to dojazd do Stawna przez Sowno i Przemocze.Białe łąki w okolicy Poczernina © strus
Rozlewisko Iny za Sownem © strus
W Tarnowcu postanowiłem że przejadę minimum 80 km i dlatego pojechałem do Goleniowa żeby tam odbić na Stawno przez Zabród i Bolechowo.W Goleniowie spotkałem bikera z którym sobie krótko porozmawiałem o okolicznych leśnych drogach ale nie za długo bo zimno i organizm się szybko wychładza przy postojach.
Podańsko (niem.Puddenzig) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Rzeka Ina w Goleniowie © strus
Bolechowo (niem.Diedrichsdorf) Stary dom © strus
Jadąc od Goleniowa do Stawna czasami bardzo przeszkadzało niskie słońce które bardzo ograniczało widoczność mimo okularów przeciwsłonecznych ,najgorzej było jak wyjeżdżało się z zalesionych odcinków ale w końcu docieram do Stawna.
Stawno (niem.Stevenhagen) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Stawno (niem.Stevenhagen) Kościół filialny pw. Opieki św. Józefa, zbudowany w roku 1884 © strus
W drodze od Stawna po przekroczeniu mostu nad kolejnym rozlewiskiem rzeki Iny szosa w stanie "sera szwajcarskiego" do samego Sowna a najgorzej od krzyżówki na Kliniska a jechać trzeba.W Sownie przejeżdżam obok poniemieckiego domu rzeźnika i za szkołą
wjeżdżam w las ale daleko nie pojechałem po dwóch obejściach bardzo dużych kałuż gdy zobaczyłem kolejne postanowiłem zawrócić
i do Żarowa pojechać przez Smogolice a następnie odbić na Lipnik przez Grzędzice i DDR-ka wrócić do Stargardu.
Sowno (niem.Hinzendorf) Dom rzeźnika © strus
Zachód słońca w okolicy Smogolic © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowo,Przemocze,Tarnowiec,Tarnówko,Podańsko,Goleniów,Zabród,Bolechowo,
Stawno,Bącznik,Łęsko,Strumiany,Sowno,Smogolice,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.
MAPKA: Stawno przez Goleniów