Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Ulewa w Kobylance.

Niedziela, 29 marca 2015 · dodano: 29.03.2015 | Komentarze 8

Zapowiadane opady deszczu pokrzyżowały mi plany na dzisiejszy dzień ale po późnym śniadaniu gdy za oknem uspokoiło się postanowiłem zrobić chodź parę kilometrów jeżdżąc blisko Stargardu.Na początek wybrałem Kurcewo przez Witkowa ,w mieście wiatru nie czułem ale gdy minąłem Oś.Pyrzyckie i znalazłem się w polu to wiatr dawał się we znaki a najbardziej na żużlówce z Witkowa do Kurcewa i na dodatek jadąc pod wiatr okropny smród z pól na które niedawno coś spółdzielnia wylewała.
Składowisko słomy
Składowisko słomy © strus
Po nawrocie w Kurcewie całkiem inny komfort jazdy jedynie bardzo duża ilość dziur dokuczała w płynnej jeździe więc przejeżdżam przez Strzyżno i wjeżdżam żużlówką do Kluczewa.
Pałac neoklasycystyczny z poł. XIX w w Strzyżnie
Pałac neoklasycystyczny z poł. XIX w w Strzyżnie © strus
Przy cmentarzu w Kluczewie zaczyna padać deszcz  i   myślałem że w Zieleniewie odbiję w kierunku domu ale przed Kunowem przestał więc jadę  dalej w poszukiwaniu kolejnych kilometrów.
Kościół filialny p.w. MB Królowej Polski w Kunowie
Kościół filialny p.w. MB Królowej Polski w Kunowie © strus
Wyjeżdżając z Kunowa nad głowa przeleciały mi dwa bociany to pierwsze jakie w tym roku widziałem,leciały jakby z Lipnika a wylądowały za domami w Kunowie.
Jezioro Miedwie w Morzyczynie
Jezioro Miedwie w Morzyczynie © strus
Wiosenny koteczek
Wiosenny koteczek © strus
Jadąc promenadą a dalej terenem docieram najpierw do Jęczydołu a następnie do Kobylanki.Wjeżdżając na asfalt przy Gminnym Ośrodku Kultury w Kobylance nagle zaczyna bardzo mocno padać deszcz więc kieruje się do wiaty przystankowej żeby przeczekać.
Ulewa w Kobylance
Ulewa w Kobylance © strus

Niestety zdjęcia nie oddają tego co się działo w czasie opadu ,para która były w wiacie na przeciwko uciekło do sklepu "pod lipami'  moja wiata na szczęście ochroniła mnie od wody i bardzo silnego wiatru.Po deszczu nie spodziewałem się że najgorsze dopiero przede mną a to przez wodę na DDR-ce do Zieleniewa która wyglądała jak tor pływacki.
Droga rowerowa z Kobylanki do Morzyczyna
Droga rowerowa z Kobylanki do Morzyczyna © strus
Gdy wjechałem w wodę która zalała mi nogi prawie do kolan od razu odechciało mi się  jazdy dopóki pogoda pozwoli i postanowiłem wracać do domu bo minimum będę miał wykręcone.Częściowo jechałem szosą ale jak zobaczyłem jak z pod auta na przeciwko wylewa się woda na drugi pas uciekłem na DDR-kę i przemieszczałem się wolno a jak to było możliwe to po trawie.
Przy Osiedlu Kryształowym mijam się z Danielem [4gotten] ,zatrzymałem się ale  on pociął dalej i zostało mi kilka kilometrów do domu.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Strzyżno,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,
Jęczydół,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...
Kategoria SOLO



Komentarze
jotwu
| 13:58 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj Nic dodać, nic ująć Twoja foto-relacja mówi wszystko. Pozdrawiam !
Jarro
| 09:28 poniedziałek, 30 marca 2015 | linkuj A u mnie w Dąbiu nie padało aż do 17. Nawet żałowałem, że się nigdzie nie ruszyłem. Fajny tor regatowy robi się na DDR, może jakieś zawody na rowerach...wodnych?
michuss
| 18:28 niedziela, 29 marca 2015 | linkuj Pod względem odprowadzania wody ta ddrka jest do d*py... Tam nawet kilka godzin po deszczu potrafi stać woda.Gdy wcześniej przeszedł niewielki deszczyk to jedno, planując jazdę tamtędy, wiedziałem na pewno - że tam zmoknę i się uświnię...
strus
| 18:02 niedziela, 29 marca 2015 | linkuj Wojtek nie co do metra ,parę metrów nadwyżki nie wpisuje a niektóre odległości na pamięć znam i zauważ na mapkach małe dokrętki często
Trendix
| 17:36 niedziela, 29 marca 2015 | linkuj Jak Ty dokładnie te 50 wykręcasz co do metra ?? :D a to zdjęcie nad Miedwiem to jakby jednak z Zieleniewa a nie Morzyczyna było robione :)
4gotten
| 15:47 niedziela, 29 marca 2015 | linkuj Lało konkretnie. Deszcz zacinał poziomo, siekając mi twarz niczym igłami. Nie chowałem się nigdzie, bo nie miałem czasu, poza tym testowałem nowe błotniki ;-) Ulewa była super, treningowo im gorsze warunki tym dla mnie lepiej. Za Morzyczynem pokazało się nawet słońce ;-)
Wybacz, że się nie zatrzymałem, śpieszyłem się do domu na obiad ;-)
leszczyk
| 15:36 niedziela, 29 marca 2015 | linkuj O rany, deszczysko konkretne. A ta woda na DDRce to pewnie fuszerka budowlana, nie powinno tak być...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!