Info
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Grudzień10 - 14
- 2025, Listopad12 - 26
- 2025, Październik11 - 13
- 2025, Wrzesień10 - 16
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
- DST 106.00km
- Teren 13.00km
- Czas 04:13
- VAVG 25.14km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 3514kcal
- Podjazdy 1247m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Babigoszcz plus hala.
Środa, 25 maja 2016 · dodano: 25.05.2016 | Komentarze 6
Mimo że dziś udało mi się wcześnie wstać miałem kilka spraw do załatwienia i musiałem zrobić zakupy na cztery dni dla starszego syna bo jutro rano wyjeżdżam z resztą rodziny do Świnoujścia na cztery dni obijania się.Wyruszyłem w kierunku Mostów przez Warchlino a dalej wydłużonym odcinkiem drogi przez Imno gdzie piachami jadę przez las do jednostki wojskowej.
Łubin przed Siwkowem © strus

Droga do Dąbrowicy © strus

Imno (niem.Immenthal) stary cmentarz © strus
Bokiem objeżdżam jednostkę wojskową i kieruję się do Glewic żeby wjechać na leśną drogę którą miałem zamiar dojechać do samego
Niewiadowa ale duża ilość piachu wybiła mi z głowy jazdę w terenie i szybko pojechałem do szosy i dobrze bo przy drodze znalazłem
jakiś obelisk.

Droga Glewice - Niewiadowo © strus

Głaz 1851 - okolice Niewiadowa © strus

Niewiadowo (niem.Harmsdorf) - Kościół filialny p.w. Wniebowzięcia NMP z 1836 r © strus

Od Niewiadowa próbowałem dokupić jakieś napoje ale niestety w żadnej wiosce nie było sklepu dopiero w Goleniowie co się później objawiło mocnym skurczem uda i łydki lewej nogi w Rogowie.Zanim dojechałem do Goleniowa jadę przez Sobieszewo i docieram do Dzisna.

Dzisna (niem.Dischenhagen) Kościół filialny p.w. Św. Stanisława Biskupa z ok. 1595 r., © strus
Jakoś przeoczyłem dwa stare cmentarze od których dopiero po powrocie się dowiedziałem między innymi z bloga dornfeld
ale w końcu docieram do celu dzisiejszej wycieczki czyli Babigoszcz.

Babigoszcz (niem.Hammer) Młyn wodny nad rz. Gowienicą z pocz. XIX w © strus

Teraz musiałem wjechać na DK 3 i zatłoczona szosą dotrzeć do węzła Miekowo i już od razu lżej na duszy i jak wcześniej na oparach dojechałem na Helenów w Goleniowie i zrobiłem zakupy.A że tak głośno ostatnio tylko nie wiem dlaczego o drzewko w okolicy Sowna bo ja co najmniej od trzech lat jej w takim stanie widziałem to również zatrzymałem się przy nim gdzie trwała jakaś profesjonalna sesja zdjęciowa a pożnie prosto do domu z małą przygodą skurczową od Rogowa do Lubowa i na hale pora już iść.

Pajęczyna Charlotty © strus
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Warchlino,Dąbrowica,Rożnowo Nowogardzkie,Zagórce,Tarnowo,Danowo,Mosty,Imno,
Glewice,Niewiadowo,Sobieszewo,Dzisna,Babigoszcz,Miękowo,Goleniów,Podańsko,Tarnowiec,Przemocze,Sowno,Poczernin,Rogowo,
Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 50.00km
- Teren 12.00km
- Czas 02:01
- VAVG 24.79km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 1679kcal
- Podjazdy 922m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy w upale.
Wtorek, 24 maja 2016 · dodano: 24.05.2016 | Komentarze 2
Kolejna wolny czas po pracy wykorzystany do zrobienia pętelki długości 50 km tym razem trochę po innych terenach ale już znanych z wcześniejszej jazdy, rozpoczynam z dojazdu do DDR-ki w kierunku Morzyczyna gdzie odbijam na Jęczydół żeby przez Bielkowo dojechać do Nieznania a następnie odbić na Rekowo.
Droga w Rekowie © strus

Chaber (Centaurea L.) © strus
Po 19 km moja średnia wynosi 28 km/h i wjeżdżam na drogi gorszej jakości zaczynając od bruki przechodząc na piachy jadę z Rekowa
do Jezierzyc i napotykam nowe miejsce do militarnej zabawy jakim jest Paintball.

Paintball w Jezierzycach © strus

Jadąc nie odczuwałem dzisiejszego upału ale gdy zatrzymywałem się od razu planeta dawała się we znaki i po zrobieni kilku zdjęć postanowiłem już jechać bez zatrzymywania się.Z Jezierzyc kieruję się do drogi którą przejeżdżam pod DK 10 i dalej jadę do Niedźwiedzia a następnie wydłużoną drogą przez Cisewo śmigam do Zieleniewa i już DDR-ka wracam do Stargardu.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Bielkowo,Nieznań,Rekowo,Jeziarzyce,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Miedwiecko,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria PO PRACY
- DST 50.00km
- Teren 9.00km
- Czas 01:59
- VAVG 25.21km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 1653kcal
- Podjazdy 497m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy w upale.
Poniedziałek, 23 maja 2016 · dodano: 23.05.2016 | Komentarze 4
Gdy wychodziłem z pracy na termometrze widniała temperatura 28,5C a była godzina 12.30 to chyba rekord w tym roku,przebrałem się i wyruszyłem wykręcić kilometry po pracy na początku jadę do Kluczewa na Os. Lotnisko a dalej do Skalina i w końcu nie zapomniałem żeby pojechać do Koszewa inna drogą a mianowicie gorszej jakości która ciągnie się za Cargotec - tekiem przez Słotnice .
Droga Sklain - Koszewo © strus

Słotnica © strus
Droga dobra mimo że kawałek trzeba było jechać polem ale za Słotnicą już za krzyżówką z brukową drogą do Koszewka bardzo dużo piachu i gruzy w kilku miejscach.Gdy dotarłem do szosy w Koszewie moje buty zmieniły kolor z czarnego na kolor cementu.

Dmuchawiec © strus
Teraz obrałem kierunek do DDR-ki w Zieleniewie i na chwilę wjeżdżam w głąb Morzyczyna żeby ponownie wrócić na ścieżkę rowerową którą jadę do Lipnika a dalej do DDR-ki w Żarowie przez Grzędzice i do domu.
TRASA:
Stargard,Kluczewo,Golczewo,Sklain,Słotnica,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,
Grzędzice,Żarowo,Stargard.
M A P A
Kategoria PO PRACY
- DST 52.00km
- Teren 12.00km
- Czas 02:10
- VAVG 24.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 1805kcal
- Podjazdy 888m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Piątek, 20 maja 2016 · dodano: 20.05.2016 | Komentarze 4
Ledwo dojechałem do Żarowa a na okularach pojawiły się pierwsze krople deszczu ale kontynuuje jazdę odbijając na Lubowo żeby dojechać do Poczernina w którym zastaję całą wioskę po świeżej ulewie następnie jadę do Sowna główną drogą która kilometr przed Sownem jest już sucha i taka jest do samego Cisewa.
Droga w kierunku leśnej krzyżówki © strus
Z suchego Cisewa docieram do mokrego Reptowa ale nadal można powiedzieć na mnie nie pada więc do Kobylanki jadę przez Niedźwiedź i Motaniec w którym na prywatna posiadłość wskoczyła sarenka i nie mogła znaleźć wyjścia.

Sarenka w Motańcu © strus
Żebym miał taki zoom jak Janusz to by wyszło piękne zdjęcie ale jak na zrobione telefonem to i tak jestem zadowolony bo z DDR-ki do Morzyczyna już nie bo jak to po deszczu stoi na niej woda przez którą muszę zwolnić.Zajeżdżam na promenadę którą jadę do głównej plaży w Zieleniewie i wracam na ścieżkę rowerową którą jadę do Lipnika.

"parostatek" na Miedwiu © strus

Szarości na Kluczewem © strus
Z Lipnika udałem się do Grzędzic i gdy stałem przed zamkniętym przejazdem kolejowym nagle dwa grzmoty długo się nie zastanawiając odbijam w kierunku Przemysłowej i szybko wracam do domu.

Przemysłową do Stargardu © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Kałega,Motaniec,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Stargard.
M A P A
Kategoria PO PRACY
- DST 121.00km
- Teren 14.00km
- Czas 04:48
- VAVG 25.21km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 3993kcal
- Podjazdy 867m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Zieleniewo.
Czwartek, 19 maja 2016 · dodano: 19.05.2016 | Komentarze 9
Wyjazd do Zieleniewa był zainspirowany nazwą miejscowości i innym w tamtej okolicy podobnymi nazwami co w okolicy Stargardzkiego Zieleniewa a mianowicie Kaszewo - Koszewo,Rakowo - Rekowo oraz Żeńsko - Reńsko.Gdy już byłem w Witkowie Pierwszym wjechałem na drogi często jeżdżone przez Wojtka a ja ich nie lubię przez bardzo kiepskiej jakości nawierzchnię która ciągnie się przez około 10 km za Rzeplino.
Granitowa stela (Krzyż Prośby) z XVI w. wykonana przez Leopolda von Wedel © strus
W końcu w Piaseczniku wjeżdżam na DW 160 którą jadę do samego Zieleniewa docierając na początku do Choszczna.

Cmentarz żołnierzy Armii Radzieckiej w Choszcznie © strus

Od Choszczna wjeżdżam dla mnie na dziewicze tereny i kieruję się do celu jakim jest Zieleniewo przejeżdżając przez Raduń w którym oprócz kościoła nic ciekawego nie dostrzegłem a w kolejnej wiosce Kaszewo nic nie było żeby uwiecznić na zdjęciu.

RADUŃ (niem.Radun) Kościół parafialny p.w. Matki Bożej Szkaplerznej z XIII/XIV w © strus
Po dwóch godzinach i dwóch minutach docieram do dzisiejszego celu jakim jest Zieleniewo ale nie to koło Stargardu.

Zieleniewo - cel dzisiejszego dnia © strus

Zieleniewo - Dwór z poł. XIX w © strus

Zieleniewo (niem.Sellnow) Kościół parafialny p.w. św. Jadwigi © strus
Drogę powrotna obrałem na gminę Krzęcin zaliczając kilka nowych wiosek w których byłem po raz pierwszy i przejeżdżając obok kilku jezior ale jakoś łatwego dostępu do nich nie za uwarzyłem i docieram do Rakowa.

RAKOWO (niem.Raakow) Dworek? © strus

Rakowo (niem.Raakow) - Kościół p.w. Św. Trójcy z XVI w © strus

Przystanek z remizy w Rakowie © strus
Po Rakowie przejeżdżam przez staje kolejową Słonice na której dwóch panów remontuje dach dworca a dwóch innych robi zdjęcia i filmy z okolic przejazdu kolejowego.

Słonice - Dworzec PKP © strus
Dalsza droga to kierunek na Zamęcin w którym już raz byłem a po drodze zaliczam Krzęcin w którym kolejny stary kościół zaliczony
oraz Stary Klukom w którym dodatkowo uzupełniam płyny.

Krzęcin (niem.Kranzin) Kościół parafialny p.w. św. Jana Chrzciciela z 1910 r © strus

Stary Klukom (niem.Alt Klücken) Kościół filialny p.w. Wniebowstąpienia Pańskiego z XV w © strus
Żeby ponownie nie zawitać w Choszcznie w Zamęcinie wybrałem drogę bardzo kiepskiej jakości do Dolic.Początek OK do Glęźna a później piach ,kamienie i bruk przez około 2 km później prze 1,5 km płyty czyli trzepawka.

Droga na Gleźno © strus
Po drodze do Sądowa przeżyłem atak jakiś owadów które wpadły mi do kasku i musiałem się zatrzymać i zrobić z nimi porządek a przy okazji zrobiłem kolejna fotkę z rzepakiem.

Rzepak w okolicy Sądowa © strus
Cały odcinek drogi z Gleźna do Komorowa to droga którą trzeba unikać a dalej z Dolic to standardowa trasa do Kolina a później przed Witkowem Pierwszym uciekam przez żużlówkę do Kurcewa a następnie kolejną żużlówką docieram do Strzyżna i już prawie prosto do domu.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie ,Witkowo Pierwsze,Radziszewo,Krępcewo,Rzeplino,Bralęcin,Piasecznik,Pakość,Choszczno,Raduń,Kaszewo,
Zieleniewo,Rakowo,Słonice,Krzęcin,Stary Klukom,Nowe Żeńsko ,Zamęcin,Glęźno, Sądówko,Sądów,Komorowo,Dolice,Morzyca,Kolin,
Kurcewo,Strzyżno,Kluczewo,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 76.00km
- Teren 24.00km
- Czas 03:16
- VAVG 23.27km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 2726kcal
- Podjazdy 1114m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Czarne chmury - Załom.
Poniedziałek, 16 maja 2016 · dodano: 16.05.2016 | Komentarze 4
Czekałem do południa bo miał padać deszcz według prognoz pogody i to był błąd bo żadnych opadów nie było i tylko wolny straciłem czas przed komputerem zamiast pedałować.
W końcu minęła dwunasta i ruszyłem, jak poczułem siłę wiatru od razu odechciało mi się odkrytych dróg którymi miałem zamiar dojechać do Babigoszczy i postanowiłem ukryć się między drzewami ale do nich dotarłem dopiero po 12 km za Smogolicami i od razu lżej ale nie na długo bo coś mnie walło żeby nie jechać szosą do Klinisk tylko przecierać się przez las i tak za fermą norek w Strumianach znalazłem się na piaszczystej kiepskiej drodze z dużą ilością korzeni które bardzo utrudniały jazdę.

Za drzewami ferma © strus

Początek ciężkiej drogi © strus
Zamiast wybrać jakiś dojazd pożarowy to jechałem na czuja jak mnie oczy niosły ,kilka razy musiałem zejść z roweru bo nie dawałem rady jechać po głębokim luźnym piachu w końcu docieram do Pucka a na liczniku średnia poniżej 20 km/h.Będąc tam oczywiście odwiedzam grzybki w okół których jest już zielono.

Prawdziwki w Pucku © strus

Po grzybobraniu ruszam w dalszy ciągu na poszukiwaniu kolejnych kilometrów i przez Pucice wjeżdżam do Załomia gdzie na okularach witają pierwsze krople deszczu a niebo całe czarne.

Niebo nad Załomiem © strus

Schron w Załomiu - Obiekt wartowniczy © strus
Przez te pierwsze krople rezygnuje z dojazdu do Wielgowa przez Dąbie i wybieram krótszą drogę z Załomia ale po przejechaniu nad S3
wydłużam ją przez super jakości szutrówkę którą docieram do ulicy Borowej.Nie widziałem lepszej drogi szutrowej w okolicy niż ta którą dziś jechałem , Michał ją zna.

Przejazd nad S3 © strus

Najlepsza szutrówka w okolicy © strus
Kolejny raz przejeżdżając w Wielgowie ulicą Bryczkowskiego przegapiam pomni poświęcony mieszkańcom wsi Augustwalde poległym w I wojnie światowej.Co raz więcej ciemnych chmur więc ruszam do przodu żeby jak najszybciej znaleźć się w okolicy domu żeby mnie za mocno nie zlało.Gdy wyjechałem z lasu w Niedźwiedziu droga sucha więc wydłużam przejazd do Stargardu przez Bielkowo i Jęczydół . W Morzyczynie kolejny już większy deszcz więc nie zajeżdżam nad jezioro tylko szybko do miasta.W Lipniku sucha a na DDR-ce kraksa dwóch aut w tym jednego z przyczepką.

Kraksa na DDR-ce © strus
Żal mi wracać do domu bo mam dziś trochę wolnego czasu i miałem zamiar zrobić setkę ale przez warunki pogodowe nie udało mi się to bo po przejeździe przez Giżynek i zawitanie nad bardzo płytka Iną jadąc Okrzei bardzo mocno zaczęło padać i wróciłem do domu.

Niski stan wody w Inie © strus

Pozostał tylko komin po Polenie © strus
TRASA:
Stargard,Grzędzice,Smogolice,Sowno,Strumiany,Pucko,Kliniska Małe,Kliniska Wielkie,Pucice,Załom,Woelgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,
Reptowo,Kobylanka,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Giżynek,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 50.00km
- Teren 4.00km
- Czas 01:57
- VAVG 25.64km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 1624kcal
- Podjazdy 385m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Sobota, 14 maja 2016 · dodano: 14.05.2016 | Komentarze 4
Rano miałem w planach 50-tkę po pracy, gdy wracałem do domu z pracy zrobiło się pochmurno i zacząłem się wahać czy warto ryzykować zmoknięciem ? Gdy już wyjechałem na początku rundka po mieście i ruszyłem w kierunku Kluczewa przez Witkowo Drugie.
Czarne chmury widziane z kładki nad S10 © strus
Żeby wydłużyć drogę do Skalina przejeżdżam przez Oś.Lotnisko i strefę przemysłową w Kluczewie zatrzymując się chyba przy ostatnich już poradzieckich hangarach.

Poradzieckie hangary w Kluczewie © strus

Teraz pora skierować się do DDR-ki w Zieleniewie również lekko wydłużoną drogą przez Wierzchląd zatrzymując się na moment w Golczewie żeby uwiecznić postępy przy budowie ścieżki rowerowej łączącej Golczewo z Giżynkiem.

Budowa DDR-ki w Golczewie © strus
Od Kunowa jadę w słoneczku i zerkam na licznik żeby obliczyć dokąd muszę dojechać żeby swoje zaliczyć,przejeżdżając obok amfiteatru w Morzyczynie trwała impreza związana z I Maratonem Szosowym ale ponoć bez szos a takich widziałem po godzinie dziewiątej jadących w kierunku Morzyczyna w Stargardzie.Zawracam przed Oś.Południowym i kieruje się do jeziora.

Jezioro Miedwie w Morzyczynie © strus
W słoneczku jadę jeszcze całą DDR-ką do Lipnika i przez dziurawe Grzędzice a zaraz po wyjeździe z Grzędzić słońce chowa się za ciemne chmury i już go nie widzę do końca jazdy ale za to udało mi się przejechać pięćdziesiątkę bez deszczu.

Ostanie słońce podczas dzisiejszej jazdy © strus
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,
Żarowo,Stargard.
M A P A
Kategoria PO PRACY
- DST 51.00km
- Teren 17.00km
- Czas 02:03
- VAVG 24.88km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 1718kcal
- Podjazdy 847m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Piątek, 13 maja 2016 · dodano: 13.05.2016 | Komentarze 4
Tym razem po pracy zrobiłem kółeczko przez Puszczę Goleniowską do której dojechałem na początku DDR-ka do Żarowa a dalej przez Lubowo,Rogowo i Poczernin prawie 13 km non stop pod czołowy wiatr w/g netu wiało u nas 30-40 km/h aż w Poczerninie odbiłem do głównej drogi do Sowna na której spotkałem Andrzeja kolegę z pracy który właśnie kręcił w kierunku domu na więcej nie chciał się namówić więc pojechałem sam. Miedzy drzewami było już lżej do samego Sowna gdzie kieruję się dojazdem pożarowym nr 40 do Wielgowa.
Dojazd pożarowy nr 40 © strus

Droga do Wielgowa o ostatniej zimie z dużą ilością dziur aż starach szybko jechać a na dodatek cienie drzew na drodze że nie wiadomo
czy to tylko cień czy również dziura bardzo nie lubię takich warunków.Wzdłuż szpitala w Zdunowie kieruję się w las z wyjazdem w Niedźwiedziu a dalej przez Kałegę do Michałowego skrótu i jetem już na DDR-ce w Kobylance.

Kałęga - bez © strus
Na DDR-ce mała niespodzianka bo byłem pewien że do domu będę jechał z wiatrem w plecy a tu niespodzianka wiatr zmienił kierunek
i dokuczał mi tym razem z boku.Po drodze dostałem info z paczkomatu że moje chwytu do obu rowerów są do odebrania więc przed dojechaniem do domu odbieram paczkę.

Odbiór przesyłki © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria PO PRACY
- DST 100.00km
- Teren 16.00km
- Czas 04:04
- VAVG 24.59km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 3390kcal
- Podjazdy 1224m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Śladami Trendixa - Krzemień
Czwartek, 12 maja 2016 · dodano: 12.05.2016 | Komentarze 5
Zainspirowany niedzielnym wypadem Wojtka postanowiłem dzisiejszy wolny dzień poświęcić na odwiedzenie tych terenów a najbardziej interesował mnie odcinek od Tarnowa do Grabnicy.DK 20 jadę w kierunku Ulikowa a następnie docieram do Pęzina i postanawiam coś zmienić na drodze do Barzkowic żeby nie było standardowo.
Krzyżówka w Pęzinie © strus
Drogowskaz nakazuję odbić w prawo a ja jadę prosto obok szkoły i drogami gruntowymi najpierw docieram do Barzkowic a po około kilometrze odbijam na kolejną drogę która doprowadziła mnie do Sulina.

Droga do Barzkowic z Pęzina © strus

Droga Barzkowice - Sulino © strus

OSP Sulino © strus
Żeby nie jechać tak jak Wojtek postanowiłem pojechać w przeciwną stronę i to chyba nie był dobry pomysł .Od Sulina szosy w dość kiepskim stanie ale jechać trzeba ,docieram do Tarnowa w którym raz byłem ale nie pamiętam tej wioski i w końcu na dziewiczym szlaku docieram do pierwszej wioski w której jestem po raz pierwszy - Modrzewo w którym drewniana wieża kościoła jest z desek wagonów PKP.

Modrzewo - Kościół filialny p.w. Matki Bożej Różańcowej © strus
W Sierakowie przeoczyłem stary przedwojenny cmentarz a gdy wyjechałem z wioski przed drogą Ognica - Wapnica przy drodze jakiś głaz.

Sierakowo - przydrożny kamień? © strus

Jezioro Sierakowskie © strus
Zanim skierowałem się do Błotna zajechałem nad J.Sierakowskie i do Ognicy bo nie pamiętałem czy odwiedzałem tą mieścinę.

Ognica - Kościół filialny p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła z 1600 r © strus

Pomnik poległych w I wojnie światowej w Błotnie © strus
Teraz kolej na dwie miejscowości przez które wybrałem się w te okolice a mianowicie pierwsza to Bytowo a to wszystko przez pałac o którym się z wycieczki Wojtka - SZLAK WOJTKA

Pałac w Bytowie © strus


Bytowo - Kościół filialny p.w. św. Wojciecha Biskupa Męczennika z XVII w © strus
Czas na miejsce docelowe dzisiejszego wypadu czyli Jezioro Krzemieńskie ale zanim nad wodę najpierw pod kościółek i miałem zrobić jeszcze fotkę starej lipy ale zagadał mnie jakiś dziadek i później pojechałem dalej nad jezioro.

Krzemień - Kościół filialny p.w. Wniebowzięcia NMP z 1 poł. XIX w © strus

Jezioro Krzemieńskie - plaża © strus
Po krótkiej przerwie pora wracać do domu bo około 15-tej mają być ponoć burze a ja nie mam ochoty zmoknąć więc ruszam do Dobrzan na zakupy bo w ostatniej butelce pusto ,zanim dojechałem do sklepu zahaczyłem o cmentarz.

Pomnik poległych w I wojnie światowej w Dobrzanach © strus
Na ostanie kilometry kupiłem jeszcze 1,7l napojów ,oshee do koszyka wodę do kieszeni i małą cole wypijam na miejscu ,przez cała drogę zjadłem zaledwie jednego batona musli oshee i dwie tabletki magnezu z potasem.Ostanie kilometry to ucieczka przed opadami które dopadły mnie w Wiechowie co prawda to kilka kropel ale niebo było ciemne a chciałem zaliczyć setkę a gdybym jechał od razu do domu to by mi zabrakło kilometrów.Tym razem w Marianowie nie zapomniałem zrobić fotki starego auta czyli Forda.

Ford w Marianowie © strus
Miałem w planach z Czarnkowa pojechać do Gogolewa a dalej przez Kiczarowo i Klępino wrócić do domu ale te czarne chmury mnie przestraszyły ale gdy zawitałem po raz drugi w Pęzinie słoneczko zaświeciło i do Stargardu pojechałem zaliczając jeszcze Trzebiatów i Sułkowo żeby wylądować w Strachocinie a dalej wzdłuż bardzo płytkiej Krąpieli aż ukazała mi się chyba jakaś stara przeprawa na drugą
stronę rzeczki.

Stara przeprawa © strus
TRASA:
Stargard,Ulikowo,Pęzino,Barzkowice,Luboń,Sulino,Tarnowo,Modrzewo,Sierakowo,Ognica,Błotno,Bytowo,Krzemień,Grabnica,Dobrzany,
Kępno,Wiechowo,Marianowo,Czarnkowo,Pęzino,Trzebiatów,Tychowo Kolonia,Sułkowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 50.00km
- Teren 10.00km
- Czas 02:07
- VAVG 23.62km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 1766kcal
- Podjazdy 504m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Wtorek, 10 maja 2016 · dodano: 10.05.2016 | Komentarze 2
Tym razem 50-tka po pracy po innych terenach niż zazwyczaj czyli północne obszary nad Stargardem ,na początek jadę do Kiczarowa przez Strachocin i Ulikowo na polach króluje rzepak więc robię kilka fotek ale z żadnej nie jestem zadowolony.
Rzepak w okolicy Kiczarowa © strus
Dalsza trasa to terenowo do Kicka a następnie przez Starą Dąbrowę dojeżdżam do Łęczyny z której do Załęcza prowadzi super jakości żużlówka którą wszystkim polecam.

Żużlówka z Żałęcza do Łęczyny © strus
Po chwili jestem już w Łęczycy z której wjeżdżam na chwilę na DW 142 żeby z niej uciec na drogę prowadzącą do Klępina przez Storkówko i Małkocin.

Droga ze Storkówka do Małkocina © strus
W Klępinie zamyśliłem się i zamiast skierować się do Lubowa pojechałem "betonką" w kierunku Stargardu i brakowało kilometrów do 50-tki więc kieruje się do żabiego uroczyska w małym lasku i tam duża niespodzianka ,brak wody i kumkających żabek.

Żabie Uroczysko © strus

Pierwszy raz do DDR-ki jadę przez lasek a następnie małe kółeczko po mieście i meta ze stanem licznika 50 km.
TRASA:
Stargard,Strachocin,UlikowoKolonia,Ulikowo,Kiczarowo,Kiczarowo,Kicko,Stara Dabrowa,Łęczyna,Załęcze,Łęczyca,
Storkówko,Małkocin,Klępino,Mokrzyca,Żarowo,Stargard.
M A P A
Kategoria PO PRACY





