Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 127300.51 kilometrów w tym 11880.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.17 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

SOLO

Dystans całkowity:107237.32 km (w terenie 9541.05 km; 8.90%)
Czas w ruchu:4282:37
Średnia prędkość:25.01 km/h
Maksymalna prędkość:3529.00 km/h
Suma podjazdów:285486 m
Suma kalorii:3197771 kcal
Liczba aktywności:1707
Średnio na aktywność:62.82 km i 2h 30m
Więcej statystyk

Ulewa w Kobylance.

Niedziela, 29 marca 2015 · dodano: 29.03.2015 | Komentarze 8

Zapowiadane opady deszczu pokrzyżowały mi plany na dzisiejszy dzień ale po późnym śniadaniu gdy za oknem uspokoiło się postanowiłem zrobić chodź parę kilometrów jeżdżąc blisko Stargardu.Na początek wybrałem Kurcewo przez Witkowa ,w mieście wiatru nie czułem ale gdy minąłem Oś.Pyrzyckie i znalazłem się w polu to wiatr dawał się we znaki a najbardziej na żużlówce z Witkowa do Kurcewa i na dodatek jadąc pod wiatr okropny smród z pól na które niedawno coś spółdzielnia wylewała.
Składowisko słomy
Składowisko słomy © strus
Po nawrocie w Kurcewie całkiem inny komfort jazdy jedynie bardzo duża ilość dziur dokuczała w płynnej jeździe więc przejeżdżam przez Strzyżno i wjeżdżam żużlówką do Kluczewa.
Pałac neoklasycystyczny z poł. XIX w w Strzyżnie
Pałac neoklasycystyczny z poł. XIX w w Strzyżnie © strus
Przy cmentarzu w Kluczewie zaczyna padać deszcz  i   myślałem że w Zieleniewie odbiję w kierunku domu ale przed Kunowem przestał więc jadę  dalej w poszukiwaniu kolejnych kilometrów.
Kościół filialny p.w. MB Królowej Polski w Kunowie
Kościół filialny p.w. MB Królowej Polski w Kunowie © strus
Wyjeżdżając z Kunowa nad głowa przeleciały mi dwa bociany to pierwsze jakie w tym roku widziałem,leciały jakby z Lipnika a wylądowały za domami w Kunowie.
Jezioro Miedwie w Morzyczynie
Jezioro Miedwie w Morzyczynie © strus
Wiosenny koteczek
Wiosenny koteczek © strus
Jadąc promenadą a dalej terenem docieram najpierw do Jęczydołu a następnie do Kobylanki.Wjeżdżając na asfalt przy Gminnym Ośrodku Kultury w Kobylance nagle zaczyna bardzo mocno padać deszcz więc kieruje się do wiaty przystankowej żeby przeczekać.
Ulewa w Kobylance
Ulewa w Kobylance © strus

Niestety zdjęcia nie oddają tego co się działo w czasie opadu ,para która były w wiacie na przeciwko uciekło do sklepu "pod lipami'  moja wiata na szczęście ochroniła mnie od wody i bardzo silnego wiatru.Po deszczu nie spodziewałem się że najgorsze dopiero przede mną a to przez wodę na DDR-ce do Zieleniewa która wyglądała jak tor pływacki.
Droga rowerowa z Kobylanki do Morzyczyna
Droga rowerowa z Kobylanki do Morzyczyna © strus
Gdy wjechałem w wodę która zalała mi nogi prawie do kolan od razu odechciało mi się  jazdy dopóki pogoda pozwoli i postanowiłem wracać do domu bo minimum będę miał wykręcone.Częściowo jechałem szosą ale jak zobaczyłem jak z pod auta na przeciwko wylewa się woda na drugi pas uciekłem na DDR-kę i przemieszczałem się wolno a jak to było możliwe to po trawie.
Przy Osiedlu Kryształowym mijam się z Danielem [4gotten] ,zatrzymałem się ale  on pociął dalej i zostało mi kilka kilometrów do domu.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Strzyżno,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,
Jęczydół,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...
Kategoria SOLO


Viper nach Deutschland.

Wtorek, 24 marca 2015 · dodano: 24.03.2015 | Komentarze 8

Po czwartkowej nie udanej wyprawie na Niemiecką ziemię dziś  postanowiłem tam pojechać tylko inna trasą ponieważ wybrałem Vipera więc nie musiałem uważać na drogi żeby były w dobrym stanie.Chciałem w miarę możliwości dojechać jak najszybciej  do Ustowa przez nielubianą ruchliwą Autostradę Poznańska po nowemu ulicę Floriana Krygiera. Jak już dotarłem do Ustowa byłem zadowolony że nie jadę Speederem by bym się w kurzył  i zawrócił na Kołbaskowo.W Siadło Dolne zobaczyłem reklamę dworku więc tam pojechałem i zobaczyłem tylko mur i zjechałem do nowej drogi wzdłuż Odry która szybko się zmieniła na terenowa DDR-kę.
DDR do Moczyły
DDR do Moczyły © strus
Gdy przejechałem pod A6 po krótkim czasie miałem nie małą niespodziankę a raczej mega podjazd który na moim rowerze podjechał by chyba tylko R.Majka. Poszedłem pieszo pod górę  bo za szybko chciałem podjechać i padłem.Na fotce ostatnie metry do szczytu.
Droga wspinaczkowa
Droga wspinaczkowa © strus
Reszki przeprawy nad A6
Ruiny przeprawy nad A6 © strus

Żurawie przed Moczyłami
Żurawie przed Moczyłami © strus
DDR -ka wjeżdżam do Moczył  do brzegu Odry Zachodniej i drogą brukowo - płytową wracam na szlak ku granicy.
Witamy w Moczyłach
Witamy w Moczyłach © strus
Ruina kościoła z 2 poł. XIII w w Moczyłach
Ruina kościoła z 2 poł. XIII w w Moczyłach © strus
Żeby wrócić na asfalt musiałem pokonać stromy podjazd po płytach a na dodatek pościł mnie przodem pojazd z DHL obciach by było nie podjechać i tak do granicy została mi tylko miejscowość Kamieniec.
Kościół filialny p.w. Bożego Ciała z k. XIII w. w kamieńcu
Kościół filialny p.w. Bożego Ciała z k. XIII w. w kamieńcu © strus
Granica w Rosówku
Granica w Rosówku © strus
Jak Rosówek to i trzeba zaliczyć Rosow z pięknie odbudowanym kościołem żeby udać się w dalszą drogę jak na razie według planu z wczorajszego dnia.
Fontanna w Rosow
Fontanna w Rosow © strus
Ewangielicki kościól w Rosow
Ewangelicki kościół w Rosow © strus
Pomnik w Rosow
Pomnik w Rosow © strus
A  że byłem pierwszy raz viperem za granicą postanowiłem wypróbować drogi z płyt które okazały się o niebo lepiej położone  niż w Polsce którymi jechałem.Na początku za Rosow odbiłem w prawo na Radekow.
Płytówka z Rosow do Radekow
Płytówka z Rosow do Radekow © strus
Kościół z XIII w. w Radekow
Kościół z XIII w. w Radekow © strus
W planach z Radekow była droga gruntowa którą miałem dojechać w okolice Storkow ,okazała się dość kiepska na początku. Plany zmieniłem  gdy ujrzałem dość ciemne chmury nadchodzące z zachodu i trochę się obawiałem że może popadać deszcz a ja nic na taka pogodę nie miałem ze sobą więc zawróciłem i jechałem nadal płytówka do Damitzow.
Kościół z XIII w. w Damitzow
Kościół z XIII w. w Damitzow © strus
Budynek w Damitzow
Budynek w Damitzow [chyba stara szkoła] © strus
Około 63 kilometra wracam na szosę i widząc radiowóz zjeżdżam na DDR- ke która jadę do samego Tantow bez przejazdu przez Keesow .
Budynek naa Dworcowej w Tantow
Budynek na Dworcowej w Tantow © strus
Wyjeżdżając rzuciło mi się w oko ogłoszenie o sprzedaży mieszkania dwupokojowego za 80-tyś zł ,taniej niż w Polsce.Jeszcze przepakowałem napoje z plecaka do koszyka i puszkę do bluzy i jazda ku granicy w Mescherin.

Wieża widokowa w Mescherin
Wieża widokowa w Mescherin © strus
Droga między Odrami
Droga między Odrami © strus
Gdy już byłem w Gryfinie została droga powrotna do domu wielokrotnie przejechana więc unikałem zatrzymań poza trzema.
Widok na Bukowa przed Glinną
Widok na Bukowa przed Glinną © strus
Jestem ciekaw jak długo będzie przeprowadzany remont drogi wylotowej na Glinną bo już nowe chodniki się zapadają a szosy brak od pół roku :(.
Nowy chodnik w Starym Czarnowie w kilku miejscach juz uszkodzony
Nowy chodnik w Starym Czarnowie w kilku miejscach już uszkodzony © strus
Kiedyś jadąc do Starego Czarnowa myślałem że budują DDR -kę a według opisu na tablicy w starym Czarnowie to ma być lepsza woda dla Szczecina.

Będąc w Jęczydole nawet nie chciało mi się jechać trasa maratonu MTB tylko po mieście pokręciłem żeby przekroczyć 125 km i żałowałem że nie pojechałem przez Grzędzice.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Kijewko,Klęskowo,Bukowe,Zdroje,Dziewoklicz,Ustowo,
Kurów,Siadło Dolne,Moczyły,Kamieniec,Rosówek,Rosow,Radekow,Damitzow,Kessow,Tantow,Mescherin,Gryfino,Wełtyń,Gardno,Żelisławiec,Kartno,
Glinna,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...
Kategoria SOLO


Na dwóch rowerach.

Czwartek, 19 marca 2015 · dodano: 19.03.2015 | Komentarze 2

Dawno tak nie byłem przygotowany jak dzisiejszego dnia żeby zrobić ponad 100 km i zawitać pierwszy raz w tym roku na Niemiecką ziemię. W plecaku miałem  zapas napojów ,jedzenia dodatkową dętkę ,szprychy i nawet aparat fotograficzny. Plan był taki ,dojechać szybko  do Ustowa a dalej przez Kurów do granicy ,zaliczyć kilka kilometrów po Niemczech i wrócić przez Gryfino.Plan planem a w Kobylance niespodzianka.
Niespodzianka na DDR-ce w Kobylance
Niespodzianka na DDR-ce w Kobylance © strus

Wróciłem do wiaty przystankowej gdzie dokonałem wymiany  dętki która okazała się wielka lipą bo zawór był uszkodzony i trzeba było założyć ostatnią dobrą. Po naprawie postanowiłem wrócić po drugi rower.Dziurę od wewnątrz zabezpieczyłem łatką żeby nie szczypała dętki ostatnią kroplą kleju mimo że wcześniej go nie  używałem - chyba wyparował.Żeby nie ta dziura pewnie był pojechał według założeń i po drodze kupił dętki u Turowskiego. Po powrocie nawet nie umyłem dłoni ,zamieniłem rower i pojechałem z myślą że mam czas do 16-tej. Nawet zapomniałem zabrać plecak . Po dotarciu do Witkowa Drugiego od razu zjeżdżam na gruntową drogę a raczej piaskową  i zryta od kół ciągnika prawie dwa kilometry.Dopiero od krzyżówki z ulicą Spółdzielców w Witkowie Pierwszym było można jechać szybciej aż do Kurcewa. Wyjeżdżając z Kurcewa stała tablica informacyjna że do Barnimia jest jeden kilometr a było trzy - mała różnica :).
Skierowałem się na Stary Przylep a  dalej  do Wierzbna.
Grędziec wjazd od DW 106
Grędziec wjazd od DW 106 © strus
J.Miedwie w Wierzbnie
J.Miedwie w Wierzbnie © strus
Kościół  pw. św. Józefa w Wierzbnie
Kościół pw. św. Józefa w Wierzbnie © strus
Żeby wydłużyć drogę do Koszewa jadę przez Dębice  i jakiś "baran z PKS-u" prawie mnie zepchną z szosy chodź miał dużo miejsca.Dalszą drogę wybrałem w stronę Giżynka żeby trzeci raz nie jechać przez Lipnik.Gdy zatrzymałem się na rondzie przy Bridgestone usłyszałem dużo odgłosów żurawi ,rozglądam się po polach a one w górze ,dwa stada.
Żurawie w locie
Żurawie w locie © strus
Bridgestone w Stargardzie od strony Skalina.
Bridgestone w Stargardzie od strony Skalina. © strus
Remont ul.Spokojnej w Giżynku
Remont ul.Spokojnej w Giżynku © strus
Jadąc z Oś.Letniego przejeżdżam przez Pl.Majdanek ,gdzie boisko za dzieciństwa był moim placem zabaw i rozrywki - to były czasy.
Wilhelme und Karow Hospital na pl.Majdanek ,obecnie SP 7
Wilhelme und Karow Hospital na pl.Majdanek ,obecnie SP 7 © strus
Jadąc przez osiedle dostałem SMS że paczka oczekuje na mnie w paczkomacie więc trzeba było przy okazji ja odebrać i wrócić na obiad do domu.
Odbiór przesyłki
Odbiór przesyłki © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Witkowo Drugie,Kurcewo,Barnim,Obryta,Stary Przylep,Czernice,Grędziec,Wierzbno,Debica,Koszewo,Koszewko,Skalin,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...

Kategoria SOLO


Pola i lasy.

Sobota, 14 marca 2015 · dodano: 14.03.2015 | Komentarze 3

Pola i lasy górowały dzisiejszego dnia na moim szlaku chodź jechałem bez żadnego planu jak większości wypadów.Do Lubowa tym razem pojechałem przez mały lasek zajeżdżając do żabiego uroczyska na którym widoczna była praca bobrów.
Żabie uroczysko
Żabie uroczysko © strus


W Lubowie coś mnie skusiło i zamiast do Klępina pojechałem drogą na wprost której nie ma na żadnej mapie i za daleko nie dojechałem bo w pewnym momencie po prostu nie była przejezdna przez głębokie błoto i musiałem wrócić sie kilkadziesiąt metrów i wjechać na inna polną drogę przy której były dwie pary żurawi i zalane wodą pole.
Zalane pole
Zalane pole © strus
Żurawie w okolicy Lubowa
Żurawie w okolicy Lubowa © strus

Droga polna dość grząska ale bywało gorzej ,docieram do rzeczki Małka i po przeprawie zaczął się koszmar dzisiejszego dnia jazda po polu i na dodatek zły wybór drogi któą chciałem dojechać jak najszybciej do budynków.Okazało się że dojechałem do torów nieczynnej wąskotorówki które były zarośnięte  i nie do pokonania nawet pieszo.Zawróciłem i polem pojechałem do szosy w Małkocine.
Rzeka Małka
Rzeka Małka © strus

Trzy kilometry po polach w kierunku Małkocina dały mi popalić aż moje morale podupadło dzisiejszego dnia, ja to nie Wojtek że lubi jeździć po takich drogach ale za to po drodze do Warchlinka widziałem kilkanaście par żurawi które były bardzo czujne i gdy się zbliżałem odlatywały.
Żurawie w okolicy Śiwkowa
Żurawie w okolicy Śiwkowa © strus
Nic wcześniej nie słyszałem o rozbudowie DK 142  ale z wiaduktu nad nią było widać że po obu stronach wyciętą krzaki i drzewa to może dokończą dzieło Adolfa i zrobią cztery pasy i drogę rowerową.
DK 142 w okolicy Warchlinka
DK 142 w okolicy Warchlinka © strus

Za Warchlinem początkowo jadę znowu polem i gdy docieram do lasu to przez 37 kilometrów można powiedzieć jadę terenem.Gdy dotarłem do rowerostrady poczułem ulgę po wcześniejsze kilometry po piachach i korzeniach odczuły moje nadgarstki i dłonie.

Rowerostrada do Bącznika
Rowerostrada do Bącznika © strus
Nie ma to jak dobra droga gruntowa prawie bez dziur a na pewno dziś bez piachu i błota dzięki czemu można było bezstresowo jechać.
Na drodze do Strumian spotykam bikerów z którymi wymieniam się pozdrowieniami i  po przekroczeniu DW 142 nie wjeżdżam do Sowna tylko odbijam na gruntową drogę która jeszcze nie jechałem i docieram do tartaku tym razem nie bobrowego.
Tartak Wandw w Sownie
Tartak Wanda w Sownie © strus

Na drodze od ulubionej leśnej krzyżówki  do Reptowa ktoś  dziury łatał kawałkami cegieł :( co zmusiło mnie do jazdy slalomem.Gruntami jadę do Zieleniewa do ulicy Długiej na której poczułem  dopiero  ulgę w dłoniach.Jutro jak pogoda pozwoli chyba odpocznę od terenu.
TRASA:
Stargard,Lubowo,Małkocin,Siwkowo,Warchlinko,Bącznik,Łęsko,Strumiany,Sowno,Kępinka,Reptowo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...



Kategoria SOLO


Gardno przez Kołowo.

Niedziela, 8 marca 2015 · dodano: 08.03.2015 | Komentarze 8

Gdy około 10 tej spojrzałem na termometr za oknem było już 13-ście stopni powyżej zera i słonecznie, jak tu siedzieć w domu? Idąc po rower nie wiedziałem który wybrać i gdzie jechać ,pomyślałem skoro ostatnio na leśnych drogach było Ok i na Bukowym chyba też będzie i pojadę z Kołowa do Wysokiej Gryfińskiej.Na DDR -ce spory ruch ,za Morzyczynem dogoniłem dużą grupę STC w tym dwóch kolegów ale oni jechali słabym tempem więc po chwili wspólnej jazdy przeprosiłem wszystkich i pomknąłem w stronę Bukowego.
Do Kołowa zaczynam wspinać się od Sosnówka droga pożarową aż do miejsca gdzie odpoczywam na ławce gdy jadę z Iwonką.
Droga pożarowa nr 17
Droga pożarowa nr 17 © strus
Przystanek na wypoczynek gdy jadę ta drogą z małżonką
Przystanek na wypoczynek gdy jadę ta drogą z małżonką © strus
Kilkadziesiąt metrów przed drogą do Glinnej spotykam mam nadzieje że ostatni raz w tym roku śnieg.
Ostatni śnieg tej zimy?
Ostatni śnieg tej zimy? © strus
Jadę w samotności i dziwie się że nikogo nie mijam w tak piękny dzień to 6 -tego stycznia był duży ruch.Dopiero w Kołowie mijam pierwszą czwórkę i kolejnych wyjeżdżając z Kołowa.Przy Sercu Puszczy duża ilość biegaczy aż do krzyżówki na Binowo .Zjeżdżając do Binowa jakiś oszołom na enduro zepchnął mnie z drogi bo jadąc jak wariat wyrzuciło go na zakręcie  na mój pas.Na szczęście było pobocze.Na rogatkach odbijam w prawo na drugą stronę jeziora Binowskiego.
Na Binówko
Na Binówko © strus
Po drodze spotykam zagubiona starszą panią która się zgubiła w lesie niby przez nowe drogi które powstały po wyrębie drzew i pokazałem jej najkrótsza drogę do Binowa a ja zatrzymałem się przy jeziorku którego na mapie sport trakera nie było - J.Weglino.
Jezioro Węglino
Jezioro Węglino © strus
Jezioro Binowskie
Jezioro Binowskie © strus
Dzisiejszego dnia pięknie prezentowało się jezioro i widok na Kołowo ale trzeba było ruszać dalej.Żeby nie wracać do Binowa wybrałem drogę leśną która była małym koszmarem na szczęście tylko na ostatnich stu metrach bo ktoś postanowił zrobić drogę z półówek cegieł.
Droga do Wysokiej Gryfińskiej
Droga do Wysokiej Gryfińskiej © strus
I tak po 19 -tu kilometrach w terenie docieram do szosy w Wysokiej Gryfińskiej żeby udać się do Gardna.Z Gardna zamiast standardową drogą DW 120 jadę w kierunku Będgoszczy.
Jezioro Będgoszcz
Jezioro Będgoszcz © strus
Zjeżdżam z głównej drogi do Starego Czarnowa żeby uzupełnić w sklepie płyny ale zrezygnowałem z tego bo  pod sklepem stało pięciu tubylców z tanimi trunkami więc bałem się zostawić rower bez opieki i zakupy robię w Kołbaczu.Wyjeżdżając z wąwozu za Bielkowem spotykam niestety martwego borsuka to już czwarty.
Borsuk w okolicy Bielkowa
Borsuk w okolicy Bielkowa © strus
W Jęczydole odbijam na szlak maratonu żeby zawitać nad J.Miedwie na promenadzie na której był tłok jak w słoneczny dzień lipca więc uciekam na DDR- kę do Stargardu.
Jezioro Miedwie
Jezioro Miedwie © strus
TRASA:
Stargard.Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Sosnówko,Kołówko,Kołowo,Binowo,Binówko,Wysoko Gryfińska,Gardno,Drzenin,Parsów,Babin,Chabowo,Będgoszcz,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.

http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/54...



Kategoria SOLO


Środowy trahlion.

Środa, 4 marca 2015 · dodano: 04.03.2015 | Komentarze 4

W niedziele przed wyjazdem czyściłem prawie godzinę rower a dziś to samo tylko mniej dokładnie żeby krócej to trawało. W obawie przed zapowiadanymi opadami deszczu nie chciałem  zbyt daleko się wypuszczać żeby nie jechać za długo w deszczu jak ostatnim razem prawie 50 km.Po zaliczeniu kilku wiosek za Poczerninem wjeżdżam w las i od razu lżej ,drzewa ładnie chroniły od wiatru ,droga sucha i świeciło słonko.
Leśna droga z Poczernina do Sowna
Leśna droga z Poczernina do Sowna © strus

Po chwili na szosie z Sowna ruszam do Wielgowa ,w końcu coś zaczęli robić z drogą która była pełna dziur jak na razie na około 2 km odcinku który okazał się dziś najcięższy przez błotko które oklejało oponę.
Remont drogi z Sowna do Wielgowa
Remont drogi z Sowna do Wielgowa © strus

Szukam kolejnych kilometrów i to dlatego do Niedźwiedzia jadę dopiero po rundce przez Słowociesze ,wracając do Zdunowa rozmyślałem jak jechać dalej i w ostatniej chwili za uwarzyłem że machnął do mnie Qba81 i jotwu dopiero po chwili zaskoczyłem kto to jechał bo znana mi była kurtka i czapka Kuby z fotek ich wspólnych wypraw a dopiero pewny byłem  gdy zobaczyłem ich mapki z wycieczki.Z Niedźwiedzia jadę na druga stronę DK 10 i cofam się na szlaku jadąc do Rekowa przez Jezierzyce.
Staw za Jezierzycami
Staw za Jezierzycami © strus

Gdy wyjechałem z promenady nad Miedwiem sprawdziłem która godzina i okazało się że mam dobry czas i postanowiłem  dokręcić do 80 kilometrów jadąc przez Skalin do strefy przemysłowej a dalej przez Golczewo ,Giżynek do Stargardu.
Gospodarstwo Rolne w Skalinie
Gospodarstwo Rolne w Skalinie © strus
Od Skalina zaczyna padać deszcz przez który nie chce mi się już zatrzymywać na fotki a były okazje zaraz za Skalinem na polu posilało się stado dzikch gęsi blisko szosy za Golczewem trzy pary żurawi a w Giżynku ostre roboty przy remoncie ulicy Spokojnej.Jako że dziś środa to wyruszam na 18.30 na hale basen i saunę.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Wielgowo,Sławociesze,Zdunowo,Niedźwiedź,Jezierzyce,Rekowo,Nieznań,
Bielkowo,Kobylanka,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Kunowo,Skalin,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/54...
Kategoria SOLO


Dolice za Dobrzanami.

Niedziela, 1 marca 2015 · dodano: 01.03.2015 | Komentarze 6

Pewnego dnia widziałem fotkę z Dolic z cerkwią co mnie bardzo zdziwiło bo to wioska z jedna ulicą i postanowiłem zobaczyć ją na własne oczy.Pierwsze kilometry to DK 20 do Dalewa gdzie za ruinami kościoła jadę pierwszy raz do Czarnkowa.
Ruina kościoła z XIV w. w Dalewie
Ruina kościoła z XIV w. w Dalewie © strus
Prawie pięć kilometrów  kiepskiej jakości szosy ale trzeba było w końcu zaliczyć ten odcinek do Czarnkowa a dalej znaną drogą do Wiechowa przez Marianowo.Za to do Kępna z Wiechowa jadę bardzo dobrym terenem bez niespodzianek na drodze przez Mosinę żeby nieco wydłużyć drogę.
Droga z Wiechowa do Mosiny
Droga z Wiechowa do Mosiny © strus
Kościół parafialny p.w. św. Michała Archanioła w Dobrzanach
Kościół parafialny p.w. św. Michała Archanioła w Dobrzanach © strus

Do Dolic z Dobrzan wybrałem w jedną stronę drogę terenową dlatego że dobrze się zapowiadała i mnie to skusiło na nie szczęście. :(
Do Dolic terenowo
Do Dolic terenowo © strus
Gdy jechałem czarno ziemią na krzyżówce pojechałem niby lepsza droga która  zrobiła się grząska i więc zatrzymałem się  i spojrzałem na mapę , okazało się że źle jadę trzeba było zawrócić i najgorsze dopiero się zaczęło.
Gdzieś w lesie ,jak źle pojechałem
Gdzieś w lesie ,jak źle pojechałem © strus
Wjazd do Dolic
Wjazd do Dolic © strus

Końcówka drogi to chyba szlak zwierzyny płowej bo jak droga szeroka tak cała była w tropach a gdy zobaczyłem przez krzaki że jakieś stado brązowe przebiegło na drugą stronę to pomyślałem że to żubry  a gdy wyjechałem z gęstych krzaczorów okazało się że to krowy.
Drugie stado było w zagrodzie.
Krowy w Dolicach
Krowy w Dolicach © strus
Ten las tak mi dało popalić że ostatnie 150 metrów po głębokim piachu idę prowadząc rower a wcześniej jechałem przez błoto które było masakrą dzisiejszego dnia ,opony zaklejone aż ślizgały się jak na lodzie i było mi ciężko utrzymać równowagę ale w odgłosach na mokradłach żurawi docieram do cerkwi.
Kościół poewangelicki z 1896 r. w Dolicach a od 1945r cerkiew prawosławna
Kościół poewangelicki z 1896 r. w Dolicach a od 1945r cerkiew prawosławna © strus

Wracając już szosą do Dobrzan zaczyna padać zapowiadany deszcz ,pewnie gdyby padał zanim wyjechałem to bym siedział przed TV a nie bujał się na rowerze.Z Dobrzan jadę pierwszy raz na Szadzko gdzie proboszcz zamknął furtkę na teren ruin starego kościoła na kłódkę.
Ruiny kamienno-ceglanego kościoła z XV w. w Szadzku
Ruiny kamienno-ceglanego kościoła z XV w. w Szadzku © strus
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Szadzku - fotka z netu
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Szadzku - fotka z netu © strus

Wyjeżdżając z Szadzka już dość mocno padało że musiałem zdjąć okulary bo nic nie widziałem - przydały by się wycieraczki.Zaliczam kolejną wioskę w której wcześniej nie byłem jaką jest Odargowo.

Kościół filialny p.w. Przemienienia Pańskiego z XV-XVI w w Odargowie
Kościół filialny p.w. Przemienienia Pańskiego z XV-XVI w w Odargowie © strus

Wjeżdżając od razu zobaczyłem kościół a nie widziałem drogi którą miałem jechać do Sulina i zamiast szosy jechałem gruntem ,można powiedzieć że aż do Pęzino droga to terenowa droga mimo że od Sulina jechałem asfaltem.Same dziury i kałuże których wcześniej nie było mimo opadów chyba że na tych terenach mocniej padał deszcz.Po drodze do Pęzina nie jak zawsze jadę przez Brudzewice tylko przez Golinę.
Kościół filialny p.w. MB Pośredniczki Łask z 1820 r. w Golinie
Kościół filialny p.w. MB Pośredniczki Łask z 1820 r. w Golinie © strus
Żeby ponownie nie jechać DK 20 z Ulikowa kieruje się do domu przez Strachocin.
ps.Ponoć w tym tygodniu ma cały czas padać mogło by sobie odpuścić w środę bo mam wolne. :)
TRASA:
Stargard,Kiczarowo,Gogolewo,Dalewo,Czarnkowo,Marianowo,Wiechowo,Mosina,Kępno,Dobrzany,Dolice,Ognica Kolonia,Dobrzany,Szadzko,Odargowo,Sulino,Golinka,Barzkowice,Golina,Pęzino,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/54...

Kategoria SOLO


Tour de Miedwie plus.

Niedziela, 22 lutego 2015 · dodano: 22.02.2015 | Komentarze 5

Tour de Miedwie plus rozpocząłem z walka z wiatrem po DW 106  aż za Okunice w której odbiłem na Ryszewo na szlak maratonu w okół Miedwia.Oczywiście nie miałem zamiaru jechać po płytach jumbo Spiderem i po przejechaniu na drugą stronę starej trójki udałem się do Nieborowa.
Kościół filialny p.w. MB Nieustającej Pomocy w Nieborowie
Kościół filialny p.w. MB Nieustającej Pomocy w Nieborowie © strus

Dzwoneczek w Nieborowie
Dzwoneczek w Nieborowie © strus
Po 36 kilometrach jestem na drodze do Starego Czarnowa i mogę sobie spokojnie pokręcić na dobrej szosie bez dziur i dużego ruchu aut.Żeby dokręcić parę kilometrów jadę do Kobylanki przez Dębinę gdzie widziałem pierwsze żurawie w tym roku.Później dorzucam parę kilometrów po gminie Kobylanka i wracam przez Grzędzice do domu.Przez całą droge wypatrywałem Daniela który pisał że ma zamiar zrobić kółeczko w okół Miedwia ale pewnie pojechał wczesnym rankiem a ja ruszyłem po 11-tej.
TRASA:
Stargard,Kluczewo,Warnice,Barnim,Obryta,Okunica,Ryszewo,Turze,Młyny,Ryszewko,Nieborowo,Stare Czarnowo,Dębina,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo,Kobylanka,Motaniec,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,
Żarowo,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/54...


Kategoria SOLO


  • DST 101.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 03:44
  • VAVG 27.05km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza seta w tym roku - Ińsko

Czwartek, 19 lutego 2015 · dodano: 19.02.2015 | Komentarze 4

Wczoraj dowiedziałem się że będę miał dziś wolne i postanowiłem wykorzystać to żeby zrobić pierwszą setkę w tym roku i na dodatek w zimowy miesiąc - padło na Ińsko, ponieważ gdy byłem tam ostatnim razem trwała budowa małej promenady i chciałem ją zobaczyć jak wygląda. Ruszyłem jak mi się wydaje najkrótszą drogę przez Chociwel ,początkowo do krzyżówki z Ulikowem bardzo duży ruch na DK 20 i dwukrotne wyprzedzanie mnie na gazetę co mnie bardzo stresuje.
Kościół parafialny p.w. MB Częstochowskiej w Dalewie
Kościół parafialny p.w. MB Częstochowskiej w Dalewie © strus
Dalsza droga dzięki pomocy delikatnemu wiaterkowi w plecy przebiegła bardzo szybko ,jedynie przejazd przez Chociwel w wolniejszym tempem i po 44 kilometrach byłem na rogatkach Ińska z prawie 30 km/h średnią co mnie zdziwiło.
Rogatki Ińska
Rogatki Ińska © strus
W Ińsku jadę na promenadę  i zdziwienie bo prace jeszcze trwają ,gdy zapytałem jednego z pracowników że termin był do końca listopada to odpowiedział ale nikt nie mówił którego roku.Rozczarowałem się długością nowej promenady bo myślałem że będzie do głównej plaży.
Nowa promenada w Ińsku
Nowa promenada w Ińsku © strus
Rak w Ińsku
Rak w Ińsku © strus

Po małym odpoczynku nad krystalicznie czystą  wodą jeziora Ińskiego pora wracać do domu dłuższą drogą żeby wykręcić setkę i jak przypuszczałem powalczyć z wiaterkiem i dziurawymi odcinkami dróg.
Straż Pożarna w Ińsku
Straż Pożarna w Ińsku © strus
Z Ińska jadę na początku do miejscowości Długie przez Linówko na całym odcinku jadę osamotniony kompletnie żadnego ruchu pojazdów tylko ja i przeciwny wiatr.
Długie - Kościół parafialny p,w. św. Anny
Długie - Kościół parafialny p,w. św. Anny © strus
Lapidarium w Długie
Lapidarium w Długie © strus
Od Długiego zaczyna się najgorszy odcinek drogi pod względem jakości porównywalny do Kunowa aż do Kępna przez Lutkowo.Wyjeżdżając z Kępna w końcu jedzie auto - Policja.Tak długiego odcinka w samotności na szosie to chyba nigdy nie pokonałem.
Reszta trasy pokonana w dobrym tempie bez zatrzymywania się bo nie było potrzeby a na dodatek drogę od Wiechowa do Stargardu niedawno pokonywałem w przeciwnym kierunku.

TRASA:
Stargard,Kiczarowo,Gogolewo,Dalewo,Dzwonowo,Chociwel,Kamienny Most,Ińsko,Linówko,Długie,Lutkowo,Kepno,Wiechowo,Marianowo,Czarnkowo,Pęzino,Ulikowo,Ulokowo Kolonia,Strachocin,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/54...

Kategoria SOLO


Zdunowo przez Koszewo.

Niedziela, 15 lutego 2015 · dodano: 15.02.2015 | Komentarze 4

Dzisiejszego dnia miałem ochotę na objechanie w okół Miedwia ,wybrałem Vipera bo na jutro po pracy planuje szybka pięćdziesiątkę spiderem.Szkoda że nie widziałem ostatniego wpisu Wojtka bo gdybym przeczytał co się dzieje na drodze do Wierzbna to bym standardowo pojechał  szosą 106 Spiderem a tu dojeżdżam i lepkie błotko.
Droga do Wierzbna
Droga do Wierzbna © strus
Zawracam i jadę w stronę Kobylanki zajeżdżając do Koszewka i na Wierzchląd.
Kościół filialny p.w. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Koszewku
Kościół filialny p.w. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Koszewku © strus

Nagrobki przy kościele w Koszewku
Nagrobki przy kościele w Koszewku © strus
Droga na Wierzchląd
Droga na Wierzchląd © strus
Gdy dotarłem do DDR-ki na Motaniec bardzo duży ruch rowerzystów w różnym wieku wracających do Stargardu ,ja postanawiam sprawdzic jak wygląda droga za stacja paliw do Jezierzyc a tu niespodzianka - sucho w 99% drogi.W Jezierzycach wybieram ulice Relaksową żeby dotrzeć do DK 10,ostatnio była dość ciężko przejezdna jak i dziś.Najgorszy był pierwszy kilometr później było lżej ,ciężko było przez twarde błotne koleiny.
Z Relaksowej do DK 10
Z Relaksowej do DK 10 © strus
Płonia w drodze do DK 10
Płonia w drodze do DK 10 © strus
Na wąskim pięciuset metrowym odcinku DK 10 sporo dziur  po łagodnej zimie ,ciekawe jak by wyglądała gdyby ze dwa miechy mroziło po 20 stopni ,na szczęście nie było tak i dzięki temu jeździmy na rowerkach.Kieruję się na  drogę powrotną do domu w Zdunowie na Niedźwiedzia ,tam kałuże jeszcze z warstewką lodu  i bardzo dobre leśne warunki.jadąc przez Reptowo postanawiam jechać do domu przez Cisewo i Grzędzice.
Śnieżyczki w Cisewie
Śnieżyczki w Cisewie © strus

W Cisewie w końcu zabieliło się od kwiatków które u mnie koło bloku kwitną już od czterech tygodni czyli wiosna zbliża się dużymi krokami.Teren za Cisewem też OK jedynie odcinek wzdłuż "bobrowego tartaku" do Grzędzic ciężko przejezdny przez czarne błotko.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Dębica,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,
Jezierzyce,Płonia,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Grzedzice Majątek,Grzedzice,Żarowo,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/54...
Kategoria SOLO