Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Do grzybków dornfeld-a.

Czwartek, 21 stycznia 2016 · dodano: 21.01.2016 | Komentarze 1

Dzisiejszego dnia postanowiłem dotrzeć do miejsca do którego zachęcił  dornfeld czyli na zimowe grzybobranie.Czarną szosą dość szybko docieram do Sowna i odbijam na Strumiany za którymi kończy się dobra droga tuż za leśniczówką.Dojazd do krzyżówki Kliniska - Stawno na drodze bardzo kiepskiej przez duże ilości lodu na asfalcie za to droga do Klinisk w lepszym stanie bo była posypana piaskiem
i widoczne czarne pasy ale na nich miejscami cienka warstwa lodu.
Droga do Klinisk
Droga do Klinisk © strus
Przed S6 odbijam w lewo i dojeżdżam do miejsca docelowego w którym byłem już kilkakrotnie ale grzybków nie widziałem ale dziś bez problemu je znalazłem.
Grzybki w styczniu
Grzybki w styczniu © strus

Po małym posiłku postanowiłem do domu wracać przez leśne drogi przykryte śniegiem i to nie był dobry pomysł i to dość szybko się przekonałem a mianowicie około kilometra od grzybków miałem bliskie spotkanie z drzewem po tym jak pod śniegiem zapadł się pode mną lód i wpadłem w poślizg że moja głowa zatrzymała się około 20 cm przed pniem.
Bliskie spotkanie z drzewem
Bliskie spotkanie z drzewem © strus
Od zaliczenia gleby jechałem bardzo ostrożnie i wolno a mimo to i  tak wielokrotnie wpadałem w dziury które pod warstwo śniegu są nie widoczne nawet na ostatniej prostej do DW 142 jadąc po śladach auta wielokrotnie podpierałem się żeby uniknąć upadku.Tak na prawdę to od miejsca upadku do wjazdu na DDR-kę w Zieleniewie jechałem z wypiętym lewym butem z zatrzasku pedała.
Śnieżna droga do DW 142
Śnieżna droga do DW 142 © strus
Zawitałem na chwilę na czarnej DW 142 i nią przejechałem kilkaset metrów żeby odpocząć od śniegu  chodź miałem tylko przejechać na drugą stronę żeby dalej jechać przez lasy do głównej drogi Sowno - Wielgowo.
Czarna DW 142
Czarna DW 142 © strus
W końcu jestem na znanych drogach i wybieram jadę do Zieleniewa przez Wielichówko i Cisewa.Droga przez las do pierwszej wioski ciężka przez bardzo duże ilości lodu na drodze ale dalej już OK tak samą z drogą leśną do Cisewa.
Droga do Wielichówka
Droga do Wielichówka © strus
Od krzyżówki w Cisewie do lasu znowu trochę czystego asfaltu żeby odpocząć, przez ten śnieg na drogach bardzo mnie bolały dłonie od mocnego trzymania kierownicy dopiero ulgę poczułem od ronda przy Tesco.
Szosa w Cisewie
Szosa w Cisewie © strus
Cała DDR-ka do Stargardu na całej szerokości w śniegu poza kładką nad  S 10 ale można już bezpiecznie jechać chodź nie za szybko.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Smogolice,Sowno,Strumiany,Kliniska,Pucko,Wielichówko,Cisewo,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO



Komentarze
leszczyk
| 07:22 piątek, 22 stycznia 2016 | linkuj Ładny dystans jak na te warunki. Dobrze, że upadek bez konsekwencji. Te zimowe gleby są o tyle przyjemniejsze, że jesteśmy cieplej/grubiej ubrani, czyli mniej siniaków i otarć :-) Ale uważać trzeba - ja do lasu się nie zamierzam zapuszczać.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!