Info

Więcej o mnie.















Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Wrzesień7 - 9
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
SOLO
Dystans całkowity: | 107237.32 km (w terenie 9541.05 km; 8.90%) |
Czas w ruchu: | 4282:37 |
Średnia prędkość: | 25.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 3529.00 km/h |
Suma podjazdów: | 285486 m |
Suma kalorii: | 3197771 kcal |
Liczba aktywności: | 1707 |
Średnio na aktywność: | 62.82 km i 2h 30m |
Więcej statystyk |
- DST 60.00km
- Teren 6.00km
- Czas 02:33
- VAVG 23.53km/h
- Temperatura 0.0°C
- Podjazdy 389m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
W śniegu.
Niedziela, 17 stycznia 2016 · dodano: 17.01.2016 | Komentarze 4
Gdy tylko wstałem za oknem padał śnieg a na termometrze zero stopni ,wczoraj łatwo nie było a po śniegu w tym roku ne jeździłem jeszcze więc pora w trasę na początek do Kurcewa przez dwa Witkowa .
Nad S 10 w kierunku Witkowa Drugiego © strus
Wjeżdżając do Witkowa zobaczyłem że droga do Witkowa Pierwszego jest czarna więc tam się udałem i to nie był dobry pomysł ponieważ droga owszem czarna ale za zakrętem od DDR-ki która była cała biała szosa to istna tarka a dołka mnóstwo wody przez co musiałem wolno jechać żeby nie zamoczyć butów i zadka.Gdy odbiłem w kierunku żużlówki na Kurcewo jechałem już tylko po śniegu aż do szosy na Barnim.

Żużlówka do Kurcewa,dziś śniegowa © strus
Od Barnimia do Dębicy szosa czarna więc liczyłem że już do końca tak będzie ale się myliłem bo Dębica to lodowisko a droga do Koszewa była różna ale w miarę bezpieczna jedynie bardzo mocne opady śniegu ograniczały widoczność,od momentu zrobienia poniższego zdjęcia do Koszewa czyściłem trzy razy okulary .

Droga do Koszewa z Dębicy © strus
Tylko opuściłem Koszewo to znowu zawitałem na czarnej szosie i jakby śnieg osłab , przed Wierzchlądem dogoniłem dwóch bikerów wymiana pozdrowień i jazda dalej w kierunku Stargardu przez Golczewo i Giżynek.W Giżynku sprawdzam godzinę i okazuje się że mam sporo jeszcze czasu do rodzinnego obiadku to ruszam w dalszą drogę bo jestem spragniony jazdy bez stresowej.Początek DDR-ki w kierunku Lipnika miejscami oblodzony do stacji paliw BP później ujdzie w tłoku.Przejazd do Żarowa przez Grzędzice również po czarnej szosie jedynie objazd stawu po śniegu.

Droga do Żarowa z Grzędzic © strus

DDR-ka z Żarowa do Stargardu na całym odcinku cała w śniegu więc jadę szosą ,po drodze mijam biegnącą po ścieżce koleżankę,wymiana pozdrowień i jazda na małą rundkę po mieście i mimo że kilka razy ostatnio jechałem ul.Składową to dopiero dziś zobaczyłem nową inwestycje w mieście a mianowicie budowa hali do badmintona i squasha.

Budowa hali sportowej © strus
Po rundce po mieście wracam z wynikiem 60 km do domu i aż żal było wracać bo następny wolny dzień dopiero w czwartek.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Barnim,Warnice,Dębica,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Skalin,Golczewo,
Giżynek,Stargard,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 41.00km
- Czas 01:45
- VAVG 23.43km/h
- Temperatura 0.0°C
- Podjazdy 306m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Po przejezdnych drogach .
Sobota, 16 stycznia 2016 · dodano: 16.01.2016 | Komentarze 1
Dość że po czterech dniach pracy miałem w końcu pojeździć to małżonka ograniczyła mi czas do 14-tej ,bo o tej miałem być gotów do wyjazdu do stolicy województwa na małe zakupy.ruszyłem w kierunku Żarowa ,DDR-ka nadal jak dla mnie nieprzejezdna więc jadę szosą.Odbijam w kierunku Poczernina przez Lubowo i wszystko z drogą OK do momentu wyjazdu z Rogowa.Pierwsze łaty lodu na drodze ale jakoś przejeżdżam a gdy wjeżdżam pod drzewa przed Poczerninem to zaczyna się masakra ,po prostu tafla lodu i brak możliwości jazdy więc prowadzę rower pod górkę a potem postanawiam jechać polem.
Jazda po polu © strus
Gdy wyjeżdżam z pod drzew wracam na szosę i po przejeździe przez wioskę kieruje sie do Sowna z obawami że do głównej drogi może być tak samo na drodze i się nie mylę.

Lodowisko w okolicy Poczernina © strus
Zawracam i kieruję się w stronę "Chociwelki" czyli DW 142 którą jadę cztery kilometry w większości główną drogą bo półpas w większości w lodzie.Po 4 km odbijam na Storkówko i cała droga do Stargardu już czarna jadąc przez Małkocin i Klępino.Krążę jeszcze trochę po mieście i jestem na mecie dystansu zimowego w tym roku czyli ponownie 41 km.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczerni,Storkówko,Małkocin,Klępino,po Stargardzie.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 48.00km
- Czas 02:00
- VAVG 24.00km/h
- Temperatura 2.0°C
- Podjazdy 356m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Bez stresu , dużo wody.
Poniedziałek, 11 stycznia 2016 · dodano: 11.01.2016 | Komentarze 1
Dziś jakoś dziwnie bolały mnie łydki po wczorajszej jeździe na lodzie i po oględzinach zewnętrznego otoczenia miałem ochotę darować sobie dzisiejszy wypad ale następnym dniem wolnym to dopiero sobota więc ruszam w drogę i postanowiłem jechać drogami które wczoraj widziałem bez lodu.Na początku załatwiam jedną sprawę i jadę do Kluczewa przez Witkowo Drugie.
MAŁA INA W KLUCZEWIE

Po dotarciu do Kluczewa kieruję się do strefy przemysłowej w Kluczewie - Golczewie po której jadę za Cargotec do płyty lotniska i zawracam żeby odbić do końca drogi na której znajduję się Kalmar,Hydroline i jakiś nowy w budowie.Wracam do ronda w Golczewie i kieruję się do Skalina bo wczoraj do tej wioski była czarna.W Skalinie przeprowadzam rower przez lodową krzyżówkę i kieruję się do Koszewa bo mijałem się z innym bikerem i mówił że można jechać ale nie wjeżdżać do samego Koszewa.

GĘSI W SKALINIE
Krótki odcinek za Wierzchlądem do hopki w lewo jest lekko zalodzony ale można było szczelina szosy jechać a później droga OK.
Przy wjeździe do wioski zawracam i kieruje się do krzyżówki Skalin - Kunowo i widząc z daleka że droga na Kunowo czarna i ruszam szybko i prawie od razu zawracam po po kilkunastu metrach w oddali widzę lód.

POLA W KIERUNKU KOSZEWKA
Postanawiam wracać już sprawdzoną drogą do Golczewa, chodź nie lubię jeździć w ciągu dnia tymi samymi drogami jednak wolę bezpieczniej jechać niż tak jak wczoraj w stresie.Po raz trzeci docieram zis do ronda w Golczewie i odbijam tym razem na Stargard przez Giżynek i jak przez całą dziś wycieczkę zamiast jazdy DDR-kami wybieram mokrą szosę wolną od lodu.W planach miałem przedostać się jeszcze do Kossaka żeby pojechać do Żarowa ale gdy jechałem Moniuszki jakiś oszołom w audi dość że wyprzedził mnie i od razu skręcił w Paderewskiego to mnie zalał woda że poczułem ja w majtkach to pozostał mi tylko powrót do domu.Mimo dużej ilości wody na drogach jechało mi się bardzo dobrze i wielki plus brak dokuczliwego wiatru i chyba zakupiona kurtka w Lidlu jak dla mnie jest za ciepła w temperaturach na plusie.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo.Strefa Przemysłowa,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Koszewko,Koszewo,Koszewko,
Wierzchląd,Skalin,Golczewo,Giżynek,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 41.00km
- Teren 2.00km
- Czas 02:01
- VAVG 20.33km/h
- Temperatura 1.0°C
- Podjazdy 383m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Brak przyjemności z jazdy po lodzie.
Niedziela, 10 stycznia 2016 · dodano: 10.01.2016 | Komentarze 2
Dzięki Wojtkowi ze "Stargard na rowery" już popołudniu miałem swoje opony w domu i rano przed pracą rower był gotowy do jazdy.Wolne od pracy przesunęło mi się z piątku na niedzielę no i dobrze bo w zaspach tak bym nie pojeździł a dziś na początku było super ale tylko do Skalina.

Lodowisko w Skalinie © strus
Jadąc do Skalina przez Giżynek i Golczewo szosa na całym odcinku czysta aż do krzyżówki w Skalinie i od tego momentu zaczęła się moja męczarnia z lodem na drogach do wyjazdu z Kunowa na nową część drogi do DDR-ki w Zieleniewie. Jak zobaczyłem w jakim stanie jest ścieżka rowerowa od razu odechciało mi się jazdy ,zajechałem nad J.Miedwie gdzie po plaży i trawie się lepiej jechało niż po ścieżkach pełnych lodu i wody.

Jezioro Miedwie w Zieleniewie © strus

Postanowiłem nie męczyć się jazdą po DDR-ce i mimo zakazu pociąłem do Lipnika szosą czyli starą DK 10 i gdy ujrzałem czarną szosę do Grzędzic tam się udałem.Długo się nie cieszyłem czarną szosą bo ledwie do przejazdu kolejowego i znowu męczarnia że nawet nie objeżdżałem stawu tylko powoli do wyjazdu z Grzedzić gdy wjechałem pod górkę droga do Żarowa na szczęście w dobrym stanie.
Z Żarowa podjechałem ledwie do Iny w Lubowie i to nie bez problemów.

Lubowo - Ina © strus

Nawrotka do Żarowa i jazda do końca wioski i ponownie nawrotka i wracam do Stargardu szosą bo DDR-ką jazda nie możliwa i jeszcze spokojna przejażdżka po mieście żeby kolejny raz zakończyć jazdę w tym roku z wynikiem ledwie 41 km.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 41.00km
- Czas 01:52
- VAVG 21.96km/h
- Temperatura -10.0°C
- Podjazdy 378m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Mroźne i słonecznie.
Środa, 6 stycznia 2016 · dodano: 06.01.2016 | Komentarze 4
Rano siedziałem przy komputerze i czekałem na ocieplanie ale gdy zobaczyłem że Janusz [jotwu] jedzie w kierunku Niemiec i mam już na liczniku ponad dwadzieścia kilometrów mimo temperatury minus dziesięć ubrałem się prawie tak samo jak ostatnim razem dodałem jedynie między skarpety woreczki śniadaniowe na palce stóp i postanowiłem przetestować nową kurtkę.
Minus dziesięć i jadę © strus
Długo zadowolony z jazdy nie byłem bo jadąc DDR-ka do Golczewa przednie koło zaczęło się dziwnie zachowywać jakby było krzywe,zatrzymałem się żeby znaleźć powód i okazało się że to dawna usterka powstała 22 listopada 2015 roku się powiększyła a mianowicie dziura w oponie.Na pierwszym zdjęciu to stan z listopada a na drugim z dziś.

Dziurka w oponie © strus

Powiększona dziurka © strus
Zdjęcie nie ukazuje tego że w opona przez tą dziurę jest krzywa i dlatego jadąc podskakuje i wtedy postanowiłem można powiedzieć jeździć po mieście po uprzednim kontakcie z synem czy będzie mógł po mnie przyjechać w razie kapcia.Od tego momentu jachałem tylko po równych DDR-kach i szosach patrząc żeby nawet na najmniejszy kamyk nie wjechać żeby prawie wystająca dętka nie pękła.
Na początku pojechałem do ronda przy Carcotecu i z powrotem w kierunku kolejnego ronda za Bridgestonem z przerwą na higienę.

Viper przy Bridgestone © strus
Z ronda kieruję się na małą rundkę po Oś.Lotnisko i wracam do Kluczewa żeby przez Oś.Pyrzyckie wrócić do Stargardu wydłużoną drogą przez Starówkę kierować się do DDR-ki na Żarowo.

Zamarznięta Ina przy C.Skłodowskiej © strus
Na ścieżce rowerowej do Żarowa zaledwie dwie panie biegnące a wcześnie widziałem około dwudziestu osób biegających po DDR-kach w Kluczewie i zaledwie dwa rowery :( .Zajeżdżam do Lubowa do mostu nad Ina zobaczyć jak tam połowy troci.Na drodze w kierunku Bobrowej Polany widzę trzy osoby i jedną w okolicy mostu.

Połów troci © strus
Poczekałem na pana który szedł w moim kierunku - na fotce koło zwalonego drzewa żeby zapytać jak połowy i pokazać mu filmik jak kolega wyciągnął 70 cm troć. LINK DO FILMU
Wracając z "Gościńca nad Iną" wychodzili kolejny wędkarze kierujący się z uzbrojonymi wędkami w stronę Iny.I tak wracam do domu nie za bardzo szczęśliwy bo muszę kupić nowe opony a w piątek i poniedziałek mam wolne i myślałem że w końcu porządnie pojeżdżę,spróbuje od wewnątrz zakleić dziurę żeby chodź na piątek wystarczyło .Na ostatnich dwóch kilometrach miałem problem z okularami bo pojawiał się na nich szron i ograniczał widoczność a woreczki śniadaniowe miedzy dwoma parami skarpet pomogły.
Gdy wróciłem to było już cieplej na termometrze widniała temperatura minus siedem.
Właśnie zdjąłem oponę i masakra , nawet nie próbowałem jej zrobić żeby pojechała choć raz ,ja nie wiem jak dziś nie złapałem kapcia?

Opona po demontażu © strus
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Kluczewo,Stargard,Żarowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 41.00km
- Teren 11.00km
- Czas 02:01
- VAVG 20.33km/h
- Temperatura -7.0°C
- Podjazdy 425m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Mroźne kółko.
Sobota, 2 stycznia 2016 · dodano: 02.01.2016 | Komentarze 3
W związku z wizytą duszpasterska o 14-tej musiałem szybo wrócić żeby zdążyć się wykapać po jeździe,gdy poszedłem po rower sprawdzam w telefonie pogodę i trochę się zdziwiłem że jest tak zimno aż zadzwoniłem do Iwonki żeby zobaczyła na termometr za oknem i temperatura była taka sama czyli - 7.
Minus siedem i pojechałem © strus
Drogę do Żarowa pokonałem jadąc w większości szosą bo na DDR-ce były duże ilości lodu a dalej do Smogolic było OK jedynie zjazd z górki do samej wioski na hamulcu bo jakoś bałem się rozpędzić.Od Żarowa tak jak w ubiegłą zimę mam problem z trzema palcami w prawej dłoni szybko mi marzną że po wspinaczce pod górkę przed Smogolicami zatrzymuje się żeby rozmasować jej,trochę pomogło.Za Smogolicami do krzyżówki do Poczernina prawa strona z dużą ilością zamarzniętych kałuż więc jechałem blisko osi jezdni.W Sownie delikatnie prószy śnieg a ja wjeżdżam na leśna drogę do Wielgowa.

Główna droga z Sowna do Wielgowa © strus
Leśna droga w dobrym stanie do krzyżówki Reptowo - Wielichówko - Wielgowo bo później na drodze do Reptowa prawa strona prawie na całej długości od dużego lasu cała w lodzie.Z Reptowa do Zieleniewa jadę przez Cisewo i stację Miedwiecko. Zdziwiłem się jak kolega co mieszka przy stacji w dokumentach ma miejsce meldunku Zieleniewo tylko stacja ma inna nazwę.

Miedwiecko © strus
Jak dotarłem do DDR-ki w Zieleniewie zaraz za krzyżówką na Koszewo zaczął się dzisiejszy najgorszy odcinek drogi ze względu na jazdę pod silny mroźny wiatr i jakby mi łańcuch zamarzał bo ciężko mi się jechało. Jak już chyba wszyscy wiedzą Stargard skrócił swoją nazwę i widać to już na tablicach.

S t a r g a r d © strus
Po ukończonej jeździe chciałem się napić isotonika ale niestety zamarzł.

Napój mi zamarzł © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Smogolice,Sowno,Reptowo,Cisewo,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 14.00km
- Teren 3.00km
- Czas 00:49
- VAVG 17.14km/h
- Temperatura 0.0°C
- Podjazdy 151m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Czas na nowy sezon 2016.
Piątek, 1 stycznia 2016 · dodano: 01.01.2016 | Komentarze 2
Nowy sezon 2016 który dla mnie źle się rozpoczął a to przez warunki atmosferyczne przy małym mrozie w nocy deszcz padał i wszędzie była szklanka.Po jedenastej postanowiłem pojechać ,do szosy doprowadziłem rower i ruszyłem do DDR-ki na Żarowo i gdy na nią wjeżdżałem to od razu leżałem ,Ścieżka rowerowa była pokryta cienką warstwą przezroczystego lodu po który nie dało się jechać mało tego miałem problem po upadku wstać na nogi .
Pierwsza gleba na "szklance" © strus
Po trawie doszedłem do jezdni i ruszyłem we mgle do Żarowa szosą i odbiłem w stronę Lubowa.Droga przejezdna do gościńca później lód na drodze więc pojechałem po trawie i przed Lubowem postanowiłem że szkoda nerw i stresu więc wracam terenem który wydawał mi się bardziej bezpieczny do jazdy.Wzdłuż Ina stało kilkunastu wędkarzy dla który od dziś rozpoczął się sezon na troć.Do momentu wjazdu do lasu droga była OK później było gorzej na głównym szlaku do Stargardu na bocznych drogach były liście i się lepiej jechało wiec zaliczyłem "Bobrową Polanę" i "Żabie Uroczysko".

Bobrowa polana w małym lasku © strus


Żabie Uroczysko © strus

Najgorsze było przede mną bo po upuszczeniu lasu jazda była niemożliwa prawie do płytówki na Klępino i dopiero gdy znalazłem się na
Reymonta jazda była możliwa ale nie lubię jeździć po mieści to wróciłem do domu.To była chyba moja najgorsza wycieczka w życiu a plan był powtórzyć trasę z 01.01.2015 , a co do planów na 2016 rok to zrobić 11.000 km i w końcu przejechać 200 km plus mały plan żeby z kolegami z pracy objechać Zalew Szczeciński.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Mokrzyca,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 52.00km
- Teren 19.00km
- Czas 02:17
- VAVG 22.77km/h
- Temperatura -2.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Zakończenie sezonu 2015.
Czwartek, 31 grudnia 2015 · dodano: 31.12.2015 | Komentarze 2
Ostatnią w tym roku wycieczkę a pierwszą przy małym mrozie przejechałem w dużej ilości przez Puszczę Goleniowską zaczynając za Poczerninem jazdę w terenie.Do Poczernina jechałem z wiaterkiem w plecy i bez żadnego wysiłku a zanurzając się w las moja średnia miała prawie 28km/h.Dziś się zatrzymałem koło kamiennego drogowskazu w lesie ale z żadnej strony nie zachowały się napisy.
Kamienny drogowskaz w okolicy Sowna © strus

Szronik na mchu © strus
Po 4 kilometrach wjeżdżam z lasu w okolicy "Chociwelki" i kieruje się szosą do Sowna żeby ponownie wjechać w las do którego słońce nie dochodzi bo jest zbyt nisko ale za to nie czuć zimnego wiatru.Na całym odcinku do Wielgowa spotkałem tylko jednego biegacza czyżby wszyscy przygotowywali się do "Sylwka"

Główna droga z Sowna do Wielgowa © strus

Grzybki w okolicy Wielgowa © strus
Z Wielgowa do Zdunowa szosą i kolejny raz na 3 km wjeżdżam w las i planuję dalszą jazdę ale moje plany pokrzyżował zimny wiatr przez którego zaczęły mi marznąć duże palce u stóp że aż jadąc Michałowym skrótem do Kobylanki zatrzymałem się żeby pobiegać sobie w okół roweru i rozgrzać palce.

Grzybki na Michałowej drodze © strus
Trucht pomógł i ruszyłem w dalszą drogę którą skróciłem bo postanowiłem wracać do domu DDR-ka z Kobylanki zajeżdżając na promenadę i to był dobry pomysł bo nad jeziorem było już widać zimę mimo że nie ma śniegu.

Zima nad J.Miedwie © strus


Jadąc wzdłuż jeziora można było co kawałek się zatrzymywać żeby robić jakieś zdjęcia w niektórych miejscach było niebezpiecznie przez lód na pomostach i kamieniach a spacerowiczów z aparatami trochę chodziło.

Zima nad J.Miedwie © strus

Po sesji fotograficznej zmarzła mi tym razem prawa dłoń przez zimno podczas robienia zdjęć i pora wracać do domu zauważyłem też że muszę sobie kopić nowe ochraniacze bo te po trzech sezonach chyba się zużyły i smar na mroźne warunki do napędu.
I na koniec wszystkim znajomym i nie znajomym żeby Nowy 2016 rok przyniósł wiele niezapomnianych chwil spędzonych na rowerowych ścieżkach, wiele emocji i sukcesów podczas sportowej rywalizacji, a przede wszystkim nową, niespożytą energię, która pozwoli nam wspólnie szerzyć "cyklozę".

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 71.00km
- Teren 33.00km
- Czas 03:20
- VAVG 21.30km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Polana Psie Pole.
Wtorek, 29 grudnia 2015 · dodano: 29.12.2015 | Komentarze 6
Zanim sam wyruszyłem na szlak postanowiłem przez chwilę poobserwować Janusza [jotwu] gdzie aktualnie się znajduje i czy może wypuścił się w okolice Zdunowa? Niestety pewnie do cieplejszych dni w moich okolicach go nie zobaczę a dziś śmigał po Europejskiej.
Live Janusza © strus
Ostatni raz w tym roku postanowiłem pojechać do Puszczy Bukowej , wahałem się którą drogę wybrać czy jak zawsze przez Jezierzyce czy Stare Czarnowo i Dobropole bo ostatnim razem droga do Jezierzyc była w błotnistym stanie.Na początku po drodze dopiero w trzecim sklepie udało mi się kupić Oshee i będąc w sklepie w Kobylance spotkałem kolegę który wracał z Jezierzyc i powiedział mi że droga jest OK więc nią pojechałem.Z Jezierzyc gdy dotarłem do Pyrzyckiej od razu w jechałem na gruntowa drogę do Sosnówka żeby zawitać na "Bieszczadzkiej" na której pojawiły się nowe kamienne drogowskazy.

Nowe kamienne drogowskazy © strus

W Kołówku przy leśniczówce również leżały dwa drogowskazy jeszcze nie umiejscowione na właściwym miejscu a w Kołowie w okół kościoła usunięto drzewa które rosły w murze.

Kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kołowie © strus
Z Kołowa jadę "Kołowską" żeby odbić na zaproponowany szlak przez Michała czyli na początku "Chojnowską" żeby w pewnym momencie odbić w lewo żeby dotrzeć do Drogi Granicznej i polany Psie Pole.Przy wjeździe na Drogę Chojnowską dostrzegłem stary kamienny drogowskaz z napisem "Drems Weg - Droga Marzeń" ?

Stary kamienny drogowskaz © strus

Droga Chojnowska © strus
Chojnowska lepiej się jechało mi niż w zeszłym roku bo nie było dużej ilości liści na bruku ale ledwo co skręciłem w lewo w kierunku polany zaliczyłem glebę przez ukrytą mokrą gałązkę pod liśćmi aż pod górkę do polany podszedłem na pieszo.

Polana Psie Pole © strus

Droga Graniczna © strus

Dąb Myśliwych © strus
Zamiast kontynuować jazdę drogą polecaną przez Michała wybrałem żółty szlak który prowadzi do Szwedzkiego Głazu teraz ja polecam tą drogę ale może wiosną albo latem bo na drodze było masa liści i gałęzi przez co bardzo wolno zjeżdżałem ale widoki EXTRA !!!!!

Żółty szlak do "Chojnowskiej" © strus

Wjeżdżam ponownie na "Chojnowską" która na odcinku do krzyżówki z Drogą Grońskiego w kiepskim stanie na kilku krótkich odcinka duża ilość błota.

Szwedzki Młyn © strus

Schody do restauracji Burmeistera © strus
Jak wyjeżdżam z puszczy po jeździe po ciężkich drogach to przeważnie czuje ulgę że nie muszę uważnie patrzeć pod koło a dziś patrzeć nie musiałem ale droga powrotna to walka z wiatrem dlatego skróciłem zaplanowany powrót przez Dąbie i wróciłem do Płoni przez Kozią a dalej do Zdunowa i terenem do Niedźwiedzia a gdy zawitałem na szosie to do domu non stop pod mocny wiatr z wyjątkiem odcinka gruntowego z Reptowa do Morzyczyna z pominięciem Kobylanki.

Droga z Reptowa do Morzyczyna © strus

Mech w okolicy Reptowa © strus
Podsumowując dzisiejsze kilometry po "Bukowej" mam powody ponownie tam przyjechać i śmignąć dalszym proponowanym odcinkiem przez Michała i drogą nad jeziorem.
TRASA:
Stargard.Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motanieec,Jezierzyce,Płonia,Sosnówko,Kołówko,Kołowo,Zdroje,Bukowe,Klęskowo,
Kijewko,Płonia,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO
- DST 60.00km
- Teren 8.00km
- Czas 02:27
- VAVG 24.49km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
I po świętach.
Niedziela, 27 grudnia 2015 · dodano: 27.12.2015 | Komentarze 2
Nadal piękna pogoda jak na koniec grudnia i to już na pewno ostania przejażdżka bez ciepłej kurtki tylko w bluzie w tym roku bo jutro muszę sobie zrobić wolne od roweru a od wtorku temperatura w dzień ma wynosić trzy stopnie.Dzisiejszego dnia wyruszyłem na północne tereny od Stargardu bo wiatr już zmalał i nie trzeba się kryć w lasach ,do Klępina ruszyłem przez Mokrzycę gdzie przed Iną przebiegł mi przed nosem dość spory lis i schował się pod mostem i niestety nie udało mi się mu zrobić zdjęcia.
Rzeka Ina w okolicy Klępina © strus
Następnie obrałem kierunek na DW 142 do której chciałem dojechać przez Storkówko ,drogę którą wielokrotnie pokonywałem ale dziś wyjeżdżając ze Storkówka przez torami dostrzegłem ruiny fontanny której nigdy wcześniej nie widziałem pewnie przez zarośla.

Zniszczona fontanna w Storkówku © strus
Po krótkiej wizycie na "Chociwelce" obieram kierunek na Chlebówko przez Tolcz i Białuń całą drogę pokonuję w samotności na szosie nie widziałem do Białunia żadnego auta ani innego pojazdu.

Dwór Tolcz z 1835 r © strus
Można powiedzieć że dzisiejszego dnia jeździłem w okolicy dwóch dużych szos a mianowicie DW 142 i DW 106 krążąc po pobliskich wioskach.Docierając do Chlebówka od razu odbijam w prawo na drogę która doprowadzi mnie do Nowej Dąbrowy przez Rokicie.Teraz na skróty mogłem jechać do Kiczarowa ale chciałem zrobić jak ostatnimi razy minimum 60 kilometrów więc pojechałem przez Starą Dąbrowę i Kicko zaliczając trochę terenu.

Droga z Kicka do Kiczarowa © strus
Terenem można powiedzieć jadę aż do DK 20 bo oprócz dróg gruntowych,brukowych to przejazd przez dziurawe Kiczarowo można zaliczyć do dróg terenowych.

Jeziorko w Kiczarowie © strus

Grzybek nad jeziorem w Kiczarowie © strus
Ostatnie kilometry to odcinek drogi jaki pokonywałem po pracy w ostatnia środę czyli przez Ulikowo do Strachocina a dalej wzdłuż Krąpieli do Stargardu.
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Małkocin,Storkówko,Łęczyca,Tolcz,Białuń,Chlebówko,Rokicie,Krzywnica,Nowa Dąbrowa,Stara Dąbrowa,
Kicko,Kiczarowo,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Mroczeń,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO