Info
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Grudzień10 - 14
- 2025, Listopad12 - 26
- 2025, Październik11 - 13
- 2025, Wrzesień10 - 16
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
SOLO
| Dystans całkowity: | 109084.18 km (w terenie 9760.35 km; 8.95%) |
| Czas w ruchu: | 4352:34 |
| Średnia prędkość: | 25.03 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 3529.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 293984 m |
| Suma kalorii: | 3260853 kcal |
| Liczba aktywności: | 1742 |
| Średnio na aktywność: | 62.62 km i 2h 30m |
| Więcej statystyk | |
- DST 50.77km
- Teren 11.70km
- Czas 02:28
- VAVG 20.58km/h
- Temperatura -1.0°C
- Kalorie 2039kcal
- Podjazdy 313m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Po kiepskich drogach.
Środa, 7 grudnia 2016 · dodano: 07.12.2016 | Komentarze 3
Niestety pogody na jaką liczyłem nie było ale na szczęście opadów nie było więc w południe wyjechałem w drogę a wcześnie doprowadziłem żeby oba rowery były gotowe do jazdy.Po rundce po mieście ruszyłem tym razem w przeciwnym kierunku niż ostatnimi razami i chciałem dojechać do Strachocina od ulicy Grudziądzkiej.
Były Dworzec PKP - wąskie tory © strus

Za miastem królował szron © strus
Przejazd do Strachocina za działkami był nie możliwy przez bardzo duże ilości błota więc przez polną drogę docieram do innych działek a następnie DDR-ką od Osetna przez Strachocin ,Święte i Tychowo docieram w okolice farmy wiatrowej gdzie ostatnim razem nie udało mi się między wiatrakami pojeździć.Dziś po kilkunastu metrach jazdy po zaoranym polu dotarłem do drogi szutrowej i skierowałem się do Koloni Tychowo a nie jak pierwszym razem do Trzebiatowa.

Farma wiatrowa w okolicy Sułkowa © strus

Złym wyborem był dojazd do tej miejscowości bo rower po niecałych 3 km był w strasznym stanie przez błotko .Pogoda za miastem na minusie a rośliny w większości pokryte szronem tak zimowy krajobraz tylko śniegu brakuje ale za nim nie tęsknie i kieruję się przez Ulikowo do Kiczarowa .

Droga Ulikowo - Kiczarowo © strus
Zjeżdżając z górki do Kiczarowa mała przygoda z cienką warstwą lodu na drodze że aż prawie leżałem ale na szczęście koło złapało przyczepność na trawiastym poboczu a już prawie leżałem....
Z Kiczarowa początkowo miałem jechać do Kicka ale gdy dojechałem do drogi gruntowej zauważyłem na niej ciężki ciągnik rolniczy i rozjechaną drogę i skierowałem się do "Michałowego" odcinka gruntowej drogi łączącej Grabowo i Klępino.

Jezioro w okolicy Grabowa © strus
Pierwszy kilometr "Michałowej" drogi w bardzo kiepskim stanie do krzyżówki przed lasem pewnie dlatego że do tego miejsca wywożono ciągnikami obornik a ślady po ciągnikach zrobił tarę na drodze.Od drzew już OK i mała niespodzianka ,chyba temperatura wzrosła plus wiatr i drzew leciały duże kawałki lodu i szronu zbitego w duże kawałki aż droga zrobiła się biała.

"Michałowa" droga do Klępina © strus
Można powiedzieć że od Grabowa do Lubowa jadę terenem a później to jazda już po szosie i szukanie kilometrów żeby zaliczyć 50km
Od Klępina już nie było oznak zimowych na roślinach a dzisiejszy wypad mimo niecałych 12 km terenu to reszta dróg w kiepskim stanie aż mnie ręce bolą .
TRASA:
Stargard,Strachocin,Święte,Tychowo,Kolonia Tychowo,Sułkowo,Ulikowo Kolonia,Ulikowo,Kiczarowo,Grabowo,Klępino,Lubowo,
Żarowo,Grzędzice,Lipnik,
Stargard.
PO KIEPSKICH DROGACH - MAPKA:
- DST 50.09km
- Czas 02:08
- VAVG 23.48km/h
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 1765kcal
- Podjazdy 380m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50 -tka po pracy.
Wtorek, 6 grudnia 2016 · dodano: 06.12.2016 | Komentarze 2
Nie było czasu do stracenia gdy wróciłem do domu po pracy ,natychmiast się przebrałem i ruszyłem na tradycyjną 50-tkę po gminie Stargard i Kobylanka zaczynając od DDR-ki na Żarowo na której na początku ktoś wymalował ogłoszenie ale wcześniej nie czytałem
Ogłoszenie na DDR-ce w kierunku Żarowa © strus
Przez Grzędzice dojeżdżam do ścieżki w Lipniku i kieruję się do Kobylanki tym razem przez Bielkowo zahaczając o promenadę nad J.Miedwie.

Molo nad J.Miedwie © strus

BIELKOWO (niem.Belkow) Kościół filialny p.w. św. Anny z XV, XIX w © strus
Wyjeżdżając z Bielkowa na ostatnim zakręcie jakiś młody kierowca za szalał i trafił w najgrubsze drzewo jakie było w okolice i była mu udzielona pomoc przez Straż Pożarną.Po rundce po gminie wracam DDR-ką do Stargardu i znowu miałem pecha zjeżdżając kładką z nad S 10 znowu wbiło mi się szkło w oponę ale tym razem byłem czujny przy wymianie dętki i je od razu namierzyłem i wróciłem do domu z nadzieją że jutrzejszy wolny dzień od pracy spędzę na rowerze ze słoneczkiem.

Wymiana dętki przy S 10 © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół.Bielkowo,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A:
- DST 61.46km
- Teren 19.00km
- Czas 02:53
- VAVG 21.32km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 2410kcal
- Podjazdy 530m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Tarnówko.
Niedziela, 4 grudnia 2016 · dodano: 04.12.2016 | Komentarze 3
Wolny czwartkowy dzień musiałem spędzić cały przed TV i komputerem a to całodniowy opad wody z nieba a w pozostałe dni od ostatniej jazdy spędziłem w pracy na drugiej zmianie.Dziś na początek chciałem pokonać odcinek drogi z Poczernina do Dąbrowicy którym ostatnio jechałem i bardzo mi się podobał ale dziś już tak dobrze nie było.Od razu na gruntowej drodze po ostatnich opadach droga była nie ciekawa aż do momentu schowania się w las za DW 142. W lesie chyba trzymał jeszcze przy gruncie mrozik aż ciężko się jechało do samej wioski a po drodze spotkałem sporo mrożonych grzybków.
Leśna droga Poczernin - Dąbrowica © strus

Leśne mrożonki © strus

Z Dąbrowicy postanowiłem skierować się tym razem szosą w kierunku Tarnówka przez Rożnowo i Tarnowo żeby następnie skierować się przez Stawno w kierunku rowerostrady.

TARNÓWKO (niem.Lüttenhagen) Trójkondygnacyjna wieża po kościele z XV w © strus
Drogą prowadzącą do Klinisk jadę żeby w okolicy Bącznika odbić na świeżo po remoncie odcinek rowerostrady z idealną nawierzchnią szutrową na około 3 km bo następne kilometry które były remontowane rok wcześniej to już sporo kamyków i dużo tarki aż do wyjazdu na krzyżówce DW 412 z DW 141.

Wjazd na rowerostradę od strony Bącznika © strus

Nowy drugi parking na rowerostradzie © strus

Gorsza część rowerostrady © strus
Od "Chociwelki" kieruję się do Sowna w którym ponownie nurkuje w lesie żeby przez samym wyjazdem z niego w Cisewie zaliczyć glebę
przy zmianie pasa ruchu najechałem na ukryty korzeń który wyrwał mi kierownicę z rąk i leżałem.Nic mi się nie stało więc po krótkiej wizycie na szosie z Cisewa jadę leśną drogą do Miedwiecka która była z dużą ilością wody a później szybko do DDR-ki w Zieleniewie i do domu.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Dąbrowica,Rożnowo Nowogardzkie,Zagórce,Tarnowo,Tarnówko,Stawno,Bącznik,Sowno,
Cisewo,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPA - TARNÓWKO
- DST 60.00km
- Teren 19.30km
- Czas 03:01
- VAVG 19.89km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 2521kcal
- Podjazdy 481m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Radzanek.
Niedziela, 27 listopada 2016 · dodano: 27.11.2016 | Komentarze 5
Zainspirowany kilka dni temu przez dornfeld-a pomnikiem w Maszewie dziś w słoneczny dzień chodź wieczny wyruszyłem omijając DW 106 do tej miejscowości.Na początku przez Storkówko docieram do DW 142 ale nie na długo bo zjeżdżam na drogę gruntową którą docieram do Parlina w którym odbijam na drogę do Maszewa przez Mieszkowo z małym błędem wjechania w ślepy zaułek a później musiałem jechać kiepskim odcinkiem drogi której nawet nie ma na mapie.
W poszukiwaniu szlaku © strus
Przegapiłem wjazd na ulicę Głowackiego ale przy okazji znalazłem budynek chyba po remizie strażackiej i gdy zjechałem na zaplanowaną ulicę ujrzałem ruiny domu z wieżą pochodzącego z 1920 roku a wieża z 2 poł. XIX.

Była remiza strażacka w Maszewie © strus

Dom z wieżą w Maszewie (niem.Massow) © strus

Maszewo (niem.Massow) Pomnik poświęcony poległym w I wojnie światowej z 1926r © strus

Powrót na główny szlak i kierunek na Radzanek w którym oprócz kościoła nic ciekawego nie widziałem i skierowałem się na gruntowy 4 km odcinek do miejscowości Darż przez Dolacino tylko nie wiem dlaczego jest na mapie bo tam są tylko gruzy po młynie

Radzanek (niem.Resehl) Kościół filialny p.w. św. Floriana z XIX w © strus

Dolacino (dawniej niem. Emilienhof) to co po nim zostało © strus

Odcinek Dolacino - Darż to najgorszy odcinek dzisiejszej trasy tam chyba ju z dawno nikt nie jechał a na dodatek duże ilości liści i gałązek a pod nimi ukryte przeszkody typu kamienie, dołki a jedynym plusem biegające płowe po polach okolicznych.

Droga na Darż © strus

Darż (niem.Daarz) Dwór z II poł. XIX w © strus
Po 38 km docieram po ciągłej walce z wiatrem do miejscowości Rożnowo Nowogardzkie i w końcu wiatr będzie moim "kolegą" i poczułem to od razu gdy skierowałem się do Dąbrowicy i na dodatek jeszcze mnie dwa psy godziły dobrze że nie było to pod wiatr.
Z Dąbrowicy chciałem zaliczyć drogę którą jeszcze nigdy nie jechałem a poprowadziła mnie prosto do Poczernina po przejechani pod DW 142 .

Dąbrowica (niem.Damerfitz, Damerbitze) Kościół filialny p.w. NSPJ, zbudowany w latach 1879 – 1880, neogotycki, obok kościoła - drewniana dzwonnica © strus

Leśna droga Dąbrowica - Poczernin © strus

Przejazd pod DW 142 © strus
Z Poczernina prawie standardową drogą do domu z małym łukiem żeby dociągnąć do sześćdziesiątki.
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Małkocin,Storkówko,Parlino,Mieszkowo,Maszewo,Kolonia Radzanek ,Radzanek,Dolacino,Darż,Rożnowo Nowogardzkie,Dąbrowica,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
MAPA - Radzanek.
- DST 50.52km
- Teren 8.60km
- Czas 02:16
- VAVG 22.29km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 1894kcal
- Podjazdy 384m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Okolice Sowna w przerwie.
Sobota, 26 listopada 2016 · dodano: 26.11.2016 | Komentarze 1
Mimo wolnego weekendu od pracy na rower czasu dziś bardzo mało ale 50-tka zaliczona .Brak czasu ponieważ musiałem zrobić mały remoncik i przerwie po gruntowaniu ściany ruszyłem w trasę.Gdy wyjechałem do DDR-ki na Żarowo zaraz za miastem poczułem silny chłodny wiatr i dlatego zamiast do gminy Kobylanka pojechałem w okolice Sowna.Na początku przez Poczernin do DW 142 i ponownie jak ostatnim razem w tej okolicy wjeżdżam na tereny leśne nad dw 142 i po chwili zatrzymuje się na poszukiwanie obiektów do zdjęć.


Z Sowna ruszam jak ostatnim razem do Cisewa wydłużoną drogą a następnie kieruję się do Kobylanki przez Reptowo żeby zameldować się na DDR-ce.

DDR-ką śmigam do domu i zabieram się do roboty przy ścianie
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA


Z Sowna ruszam jak ostatnim razem do Cisewa wydłużoną drogą a następnie kieruję się do Kobylanki przez Reptowo żeby zameldować się na DDR-ce.

DDR-ką śmigam do domu i zabieram się do roboty przy ścianie
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA
- DST 70.95km
- Teren 19.60km
- Czas 03:08
- VAVG 22.64km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 2621kcal
- Podjazdy 757m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Ponad mgły.
Środa, 23 listopada 2016 · dodano: 23.11.2016 | Komentarze 4
dornfeld na robił mi wczoraj ochoty na dojazd do Maszewa żeby na własne oczy zobaczyć duży pomnik ku czci poległych w I wojnie światowej ale gdy zobaczyłem dziś co się dzieje za oknem od razu odechciało mi się jazdy DW 106 w tak gęstej mgle więc pojechałem szukać słońca? Przypomniało mi się że już kiedyś jechałem w gęstej mgle a na szczycie "Bukowej" było piękne słońce i po długiej nieobecności na górkach postanowiłem je odwiedzić.Wybrałem dojazd chyba najłagodniejszy przez Dobropole Gryfińskie.Po drodze zajechałem nad J.Miedwie i gdy byłem w okolicy Oś.Zacisze niespodzianka brak drogi ,chyba będą robić szosę?
We mgle nad S 10 © strus

Budowa nowej drogi? © strus
Przez Kołbacz i Stare Czarnowo docieram do skraju puszczy gdzie wita mnie duży czarny dzięcioł ale zanim zdążyłem wyjąć telefon odfrunął na dalsze drzewo , pokonuję ostatnie duże wzniesienie przez wioską i docieram za chwilę pod kościół.

DOBROPOLE GRYFIŃSKIE (niem.Dobberphul) Kościół filialny p.w. Podwyższenia Krzyża z 1863 r © strus
Za Dobropolem prawie do Leśnej Szosy trwa osty wyrąb drzew tak jak i przy Mokradłowej.Gdy dojeżdżam do Leśnej zobaczyłem to po co tu przyjechałem czyli w końcu słońce.

Leśna Szosa w słońcu © strus
Te promienie słoneczne spowodowały że zaplanowany powrót Drogą Bieszczadzką nie doszedł do skutku bo postanawiam przedłużyć pobyt w puszczy udając się do Kołowa które tonęło w słońcu i zjechać z góry Drogą Górską.

Kołowo w słońcu © strus


Droga Górska w Puszczy Bukowej © strus
Gdy już znalazłem się na Chłopskiej to wróciłem do szarości dnia w gęstej mgle kieruję się do Płoni rozmyślając czy uda mi się przejechać bez przeszkód błotnych i wodnych w okolicy Koziej i Mokradłowej.Było nie źle do około 100m przed zjazdem w kierunku Mokradłowej gdzie jak wcześniej trwał jeszcze wyrąb drzew i wszędzie leżały gałęzie i ziemia oklejające opony ,czułem się jak bym jechał po drodze nasmarowanej klejem.

Mokradłowa we mgle © strus
Z Płoni już nie ryzykowałem jazdy do Motańca przez Jezierzyce tylko poszedłem na łatwiznę i do DDR-ki w Motańcu pojechałem główną droga czyli DK 10.

Wjazd na DK 10 w Płoni © strus
Gdy już byłem na początku ścieżki rowerowej zaczął się koszmar wody mimo że nie było opadów a starczyła opadająca gęsta mgła i od razu na DDR-ce stojąca woda na odcinku do Morzyczyna na starym odcinku do Stargardu było jak zawsze wszystko OK.Podsumowując udało mi się wjechać ponad mgły i chwilę pocieszyć się z jazdy w pełnym słońcu.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Bielkowo,Nieznań,Kołbacz,Stare Czarnowo,Dobropole Gryfińskie,Kołówko,Kołowo,
Klęskowo,Kijewko,Płonia,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,
MAPKA - PUSZCZA BUKOWA
- DST 54.06km
- Teren 2.30km
- Czas 02:17
- VAVG 23.68km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1907kcal
- Podjazdy 514m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
W porywach...65km/h
Piątek, 18 listopada 2016 · dodano: 18.11.2016 | Komentarze 4
W porywach wiatr gdy dziś pojechałem wiał według prognozy pogody 65 km/h co miłe nie było , chodź wyjechałem w pełnym słońcu i na dodatek lekko ubrany bo na koszulkę termalną miałem założona tylko bluzę to długo z tej aury się nie cieszyłem.
Ledwo dojechałem do Żarowa słońca już nie było i nagle wiatr się zaczął nabierać mocy ,gdy przekroczyłem przejazd kolejowy za Lubowem nagle polała się woda z nieba w dużych ilościach aż zawróciłem żeby schować się w wiacie przystankowej.Żeby nie zmoknąć musiałem wejść na ławkę bo deszcz padał prawie poziomo.Czekałem kilkanaście minut żeby ruszyć dalej,niestety wszędzie ciemne chmury a na liczniku ledwie 8 km przejechanych.

W oczekiwaniu na lepszą pogodę © strus
Gdy wracałem do Żarowa jechałem z myślą powrotu do domu ale przed zakrętem na Grzędzice deszcz przestał padać tylko bardzo mocno wiało i na dodatek musiałem pod wiatr jechać non stop do DDR-ki w Lipniku.Na ścieżce było już lżej ale tylko to Zieleniewa bo później na DDR-ce leżało dużo śmieci i połamanych gałęzi i gałązek.

Nad S 10 © strus
Przez te śmieci zjechałem ze ścieżki na promenadę nad J.Miedwie i o dziwo spotkałem na niej kilkanaście osób spacerujących.Zatrzymałem się przy głównym molo i ruszyłem po chwili w dalszą drogę żeby dojechać do Kobylanki ale gdy pojawiłem się ponownie na DDR-ce gdy to zobaczyłem duże ilości wody jak to bywa nawet po małym deszczu to nie miałem ochoty na pływanie tylko wróciłem do Lipnika.

Molo nad J.Miedwie © strus

Dojeżdżając do Lipnika ponownie woda zaczęła lać się z góry ale już nie tak intensywnie odbiłem w głąb wioski i miałem ochotę skierować się do Golczewa ale niestety gdy dojechałem do końca szosy na drodze gruntowej były duże ilości wody więc zawróciłem
i postanowiłem że pojadę do DDR-ki w Żarowie .Opuszczając Grzędzice widziałem że na zachodzie się przejaśnia a gdy dotarłem kolejny raz do Żarowa opad się zakończył to ruszyłem przez Smogolice do Poczernina i po małej rundzie znowu w Żarowie ale nadal nie pada aż miałem ochotę na więcej ale nie sety miałem na dłoniach mokre na wylot rękawice i odczuwałem chłód przez co wróciłem do domu.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Smogolice,Poczernin,
Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
MAPKA TRASY:
- DST 60.22km
- Teren 17.60km
- Czas 02:44
- VAVG 22.03km/h
- Temperatura 3.0°C
- Kalorie 2282kcal
- Podjazdy 515m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Zdunowo.
Niedziela, 13 listopada 2016 · dodano: 13.11.2016 | Komentarze 3
Wczorajszy słoneczny dzień spędziłem z Iwonką w szczecińskich galeriach na zakupach a zapowiadanego słońca na dziś nigdzie nie spotkałem zaczynając dojazd wydłużona drogą do DDR-ki w Zieleniewie przez Golczewo a jedynie uciekającego konia przed Wierzchlądem z chwilę później pana na rowerze goniącego zwierzę.
Uciekający koń © strus

Nad J.Miedwie w Morzyczynie © strus
Zanim wjechałem w las za stacją paliw w Motańcu przejechałem promenadą nad jeziorem a gdy wróciłem na DDR-kę spotkałem pierwszego rowerzystę wracającego a drugiego który mnie wyprzedził gdy robiłem makro fotki w drodze do Jezierzyc.

Grzybki w drodze do Jezierzyc © strus


W Jezierzycach obieram drogę wzdłuż rzeki Płoni żeby dojechać do krajowej dziesiątki ale tuż za szlabanem na dojeździe pożarowym 47 widok niezachęcający przez wyrąb drzew.

Dojazd pożarowy 47 © strus


Droga 47 okazała się bez problemowa i po krótkiej wizycie na DK 10 odbijam w kierunku Zdunowa gdzie przed kolejowym szlabanem odbijam na drogę powrotna do Stargardu jadąc przez trzy kilometrowy odcinek leśny żeby pojawić się w Niedźwiedziu gdzie na szosie były tajemnicze strzałki i słupki jak się okazało trwał pierwszy bieg z okazji Dnia Niepodległości.

Drogi leśne dzisiejszego dnia były w super stanie żadnej wody i błota więc dlatego postanowiłem wybrać się na cmentarz w Grzędzicach właśnie takim szlakiem a później dojazd do DDR-ki w Lipniku i powrót do domu i będę wyczekiwał na piątek który mam wolny i mam nadzieje na dobrą pogodę bo kolejne cztery dni w pracy na drugą zmianę..
TRASA:
Stargard,Giżynek ,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Zdunowo,
Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.
M A P K A:
- DST 55.62km
- Teren 14.60km
- Czas 02:32
- VAVG 21.96km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 2167kcal
- Podjazdy 261m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Słoneczne Wierzbno.
Piątek, 11 listopada 2016 · dodano: 11.11.2016 | Komentarze 3
Pierwszy etap to Barnim , za miastem w okół szron z Witkowa Pierwszego do Kurcewa żużlówką, twarda nawierzchnia ale kilka odcinków tarki na kolejnym odcinku terenowym wszystko OK.Dalszy odcinek do Kłębów szybko szosą i trzeci żużlowy odcinek do Nowego Przylepa również bez żadnych utrudnień.
Droga Nowy Przylep - Stary Przylep © strus

Czernice (niem.Sehmsdorf) Zabytkowy dwór z 1913 r © strus
Podczas całego przejazdu bezwietrznie ale również bez słońca jedynie gdy wjeżdżałem do Wierzbna to słońce zaświeciło a gdy opuszczałem nad Miedwiańską wioskę schowało się ponownie za chmury i już go dziś nie widziałem.Bardzo mi się podoba plaża w Wierzbnie i polecam ją wszystkim a szczególnie tym co mają jeszcze małe dzieci bo woda jest bardzo czysta w tym miejscu i nie głęboka.

Wierzbno nad J.Miedwie © strus

Słońce zaszło i sprzyjające żużlówki też najpierw spojrzałem jak wygląda bo przed wyjazdem z wioski było dużo czarnej mazi na szosie
ale było OK niestety tylko pierwszy kilometr później jak droga szeroka tak czarna błocisko chlapiące wokół mnie mimo że jechałem spokojnie aż do samej Dębicy z której jechałem w kierunku Koszewa żeby odbić na tereny poradzieckiego lotniska żeby nim dotrzeć do strefy przemysłowej w Kluczewie.

Pozostałości na ramie i nie tylko po żużlówce © strus


Pozostałości po pasie startowym © strus
Przez Golczewo i Giżynek wracam do Stargardu żeby jeszcze zajechać do kolegi do pracy i powrót do domu.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Barnim,Wójcin,Kłęby,Nowy Przylep,Stary Przylep,Czernice,Grędziec,Wierzbno,
Dębica,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard
MAPA - WIERZBNO:
- DST 55.18km
- Teren 2.00km
- Czas 02:19
- VAVG 23.82km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 2250kcal
- Podjazdy 444m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
W mżawce Przemocze.
Piątek, 28 października 2016 · dodano: 28.10.2016 | Komentarze 5
Jeszcze tak długo mi nigdy nie zeszło od ubrania się do jazdy a to wszystko przez Vipera którym chciałem jechać, miała być tylko korekta ustawień przerzutki i oczyszczenie roweru po ostatnim przejeździe ale dziś znowu zaryczały okładziny w tylnym hamulcu mimo że były założone dopiero trzy tygodnie temu.Żadne czyszczenie nie pomogło w okolicznych trzech sklepach nowych okładzin nie było więc wróciłem żeby doprowadzić w końcu do jazdy Speedera bo od dłuższego czasu stał na kapciu i tak minęły prawie dwie godziny i w końcu wyjechałem.Plan miałem ale na górala anie na wąskie oponki więc ruszyłem wydłużona drogą do DDR-ki prowadzącej do Żarowaa na nie spotykam martwego koziołka.

Śpiący koziołek © strus

Kolory jesieni - okolice Żarowa © strus

Kolory jesiennych świąt © strus
Te kwiaty chyba dla tych płowych ofiar które jadąc z Lubowa do Rogowa na trawie leżały kolejne tym razem dwie sarny ,jeszcze takiego czegoś w życiu nie spotkałem.

Kolejne dwie ofiary aut?? © strus

I tak zamiast dostrzec przydrożne grzyby spotkała mnie niemiłe widoki więc jadąc dalej nie patrzałem już na pobocze tylko przed siebie.
Gdy wyjechałem z Poczernina na głównej drodze mokro chyba świeżo po opadzie ale na razie na głowę nie pada a ja kieruje się do Przemocza gdzie zawracam w drogę powrotną.

Przemocze (niem.Priemhausen) Kościół parafialny p.w. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej © strus
Droga powrotna do Żarowa przez Smogolice gdzie zaczyna padać gęsta mżawka że przed Żarowem wjeżdżam w las aby skryć się przed wodą pod drzewami a przy okazji poszukać jakiś grzybków ale były tylko te nie jadalne.

Mini grzybki w okolicy Żarowa © strus

Ten opad był dopiero zapowiedzią większego który dopadł mnie na odkrytym terenie jadąc z Żarowa do Grzędzic na szczęście miałem kurtkę chodź miałem ochotę na bluzę po było 12 stopni ale mocny wiatr zadecydował o wyborze kurtki.Zajechałem na cmentarz w Grzędzicach gdzie małżonka robiła porządki prze świętem a następnie udałem się do DDR-ki w Lipniku i robiąc jeszcze rundę po mieście wracam do domu.
Ooooo dopiero po zakończeniu postu zobaczyłem że to była setna wyprawa w tym roku [dopiero :(] i przekroczone 6 tysi [dopiero :(]
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Przemocze,Sowno,Smogolice,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.
MAPKA cz1:
MAPKA cz2:





