Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 127300.51 kilometrów w tym 11880.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.17 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

SOLO

Dystans całkowity:107237.32 km (w terenie 9541.05 km; 8.90%)
Czas w ruchu:4282:37
Średnia prędkość:25.01 km/h
Maksymalna prędkość:3529.00 km/h
Suma podjazdów:285486 m
Suma kalorii:3197771 kcal
Liczba aktywności:1707
Średnio na aktywność:62.82 km i 2h 30m
Więcej statystyk

Dobropole Gryfińskie.

Sobota, 27 lutego 2016 · dodano: 27.02.2016 | Komentarze 8

Obawiałem się dzisiejszej jazdy po tym jak podczas ostatniej jazdy w niedzielę przy plus ośmiu stopniach po  prostu przewiało mnie że w środę i czwartek ledwo chodziłem a dziś ubrałem się że na lędźwiach miałem sześć warstw [gatki,kalesony,dwie koszulki,spodnie,kurtka] Wyjechałem bez żadnego planu dopiero jadąc DDR-ką w stronę Kobylanki pomyślałem żeby pojechać do puszczy  inną drogą jak zawsze.W okolicy Miedwie mijałem kilku bikerów co ostatnio było rzadkim widokiem ,z DDR-ki odbijam do Jęczydołu przez Oś.Zielone a następnie przez Bielkowo i Kołbacz śmigam do Starego Czarnowa.Po krótkim pobycie na DW 120 zanurzam się w puszczę i po jednym ciężkim podjeździe docieram do Dobropola Gryfińskiego.
Kościół filialny p.w. Podwyższenia Krzyża z 1863 r. - Dobropole Gryfińskie
Kościół filialny p.w. Podwyższenia Krzyża z 1863 r. - Dobropole Gryfińskie © strus
Po fotce przez przypadek zatrzymałem Sports Trackera dopiero gdy dojechałem do Drogi Bieszczadzkiej którą postanowiłem dziś po raz drugi w życiu zjechać na luzie i podziwiać okolice a nie jak zawsze wspinać się po niej. Zjeżdżając lepiej widać pod co się podjeżdża.
Droga Bieszczadzka w
Droga Bieszczadzka w "Bukowej" © strus
Po krótkim  zjeździe kieruje się do Jezierzyc a dalej do Motańca ale przez Rekowo tą sama drogą co jechałem w niedziele ale w przeciwnym kierunku.Do Rekowa już droga sucha bez żadnej wody ,odcinek 2,5 km nowej drogi też w dobrym stanie.Dzisiejszego dnia kilku kronie słyszałem odgłosy żurawi ale niestety ich nie widziałem a najgłośniej było w okolicy Rekowa.
Wjazd do Rekowa od strony Jezierzyc
Wjazd do Rekowa od strony Jezierzyc © strus
Pora wyjechać z leśnych ścieżek i wjechać na początek ścieżki rowerowej w Motańcu którą jadę prosto do Stargardu a w Morzycznie niespodzianka ,zbliżają się święta więc pora kupić choinkę.
Sprzedarz choinek w Morzyczynie
Sprzedaż choinek w Morzyczynie © strus
W Stargardzie zajeżdżam jeszcze na starówkę odebrać dysk przenośny i wracam do domu a po kąpieli zapobiegawczo smaruje mnie małżonka maścią rozgrzewającą.
TRASA:
Stargard,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Bielkowo,Nieznań,Kołbacz,Stare Czarnowo,Dobropole Gryfińskie,Sosnówko,Jezierzyce,Rekowo,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO


Zdunowo.

Niedziela, 21 lutego 2016 · dodano: 21.02.2016 | Komentarze 5

Wczoraj walczyłem z piachami i zimowymi warunkami a dziś pierwsze 23 kilometry do stacji paliw w Motańcu to walka z porywistym wiatrem z wyjątkiem odcinka z Wierzchlądu do Zieleniewa.Według  wetteronline.de w porywach wiało 55 km/h i bardzo dokuczało jadąc w odkrytym terenie aż lżej mi się zrobiło gdy wjechałem na dojazd pożarowy 48 w kierunku Jezierzyc i szybko zmieniłem drogę pożarową nr 50 która jest w remoncie od pewnego czasu ,na razie pokryta żółtym piachem i po którym łatwo dziś się nie jechało.
Dojazd pożarowy 50 do Rekowa
Dojazd pożarowy 50 do Rekowa © strus

W Rekowie odbijam na olejny dojazd pożarowy tym razem na numer 51 w kierunku Jezierzyc ,po czątkowo droga w dobrym staniue dopiero problemy z wodą w okolicy stawów.
Okolice stawów
Okolice stawów © strus
Gdy dotarłem do Jezierzyc tym razem wybrałem inna drogę do Płoni niż ostatnim razem czyli ulicą Buczynowa na której w kilku miejscach wysypano duże ilości kamieni które bardzo utrudniały jazdę , dwukrotnie mnie wraz z rowerem przestawiło po wjechaniu na kamyczek.
Buczynowa do Płoni
Buczynowa do Płoni © strus
Po krótkiej wizycie na DK 10 jadę  do Zdunowo a przed torami przypomina mi się co wczoraj było na głównej drodze do Sowna więc  jadę przy szpitalu do Niedźwiedzia w którym byłem ponad sto razy a dziś dopiero wypatrzyłem ruiny pomnika poświęconego mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej.
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej © strus
Żeby wykręcić zaplanowany dystans czyli tyle co wczoraj muszę szukać kilometrów po drodze do domu więc z Reptowa udaję się przez Cisewo do Zieleniewa na DDR-kę.
Śnieżyczka przebiśnieg
Śnieżyczka przebiśnieg w Cisewie © strus

Pustą ścieżką rowerowa śmigam do Lipnika gdzie odbijam na Żarowo przez Grzędzice i na małą rundkę po mieście.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Rekowo,Jezierzyce,Płonia,Zdunowo,
Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO


A w lesie zima.

Sobota, 20 lutego 2016 · dodano: 20.02.2016 | Komentarze 1

Po wymianie kilku części trzeba było rower wypróbować jak się sprawuje więc ruszam przez Poczernin w kierunku "Chociwelki" żeby zawitać na rowerostradzie i od razu zdziwienie bo przywitała mnie zimowa sceneria co mnie nieco zaskoczyło bo myślałem że śniegu już nie zobaczę.
Rowerostrada do Bącznika
Rowerostrada do Bącznika © strus
Po prawie siedmiu kilometrach wjeżdżam na chwilę na szosę i obserwuję znaki żeby wjechać na kolejny odcinek rowerostrady w kierunku Klinisk którą jeszcze nigdy nie jechałem i w końcu jest i oczywiście większości jechałem po mokrym śniegu ale na szczęście nie było pod nim pękającego lodu.
Rowerostrada do Klinisk
Rowerostrada do Klinisk © strus
Po drodze do szosy na Kliniska dostrzegam stary kamienny drogowskaz ale nie mogłem odczytać napisy niestety, pewnie dornfeld coś o nim wie.
Kamienny drogowskaz w okolicy Klinisk
Kamienny drogowskaz w okolicy Klinisk © strus
Teraz prawie wzdłuż S3 jadę w kierunku DW 142 i docieram do oznaczonej trzem strzałkami na drzewach krzyżówki ale ja widzę szeroką drogę na wprost i nią jadę  co później się okazało złym wyborem bo były coraz gorsze warunki jazdy.
Leśna krzyżówka
Leśna krzyżówka © strus
W końcu docieram do "Chociwelki" i jadę wzdłuż niej jakby poniemiecką DDR-ką która była niebezpieczna z dużą ilością niespodzianek.
Przejeżdżam na drugą stronę po sprawdzeniu mapy i dopiero zaczęła się walka z terenem ,jazda w kolejnie niekiedy około 30 cm głębokości.
Poniemiecka DDR-ka
Poniemiecka DDR-ka © strus
Droga do Wielgowa
Droga do Wielgowa © strus
Ciężko było ale jechać musiałem bo wyboru nie miałem była jedna alternatywa według mapy ale droga w takim samym stanie.Przed wjechaniem na główną drogę Sowno - Wielgowo obok drogi bardzo duża ilość wyrąbanego drzewa takiej układanki jeszcze nie widziałem.
Wycinka drzew
Wycinka drzew © strus
Dzisiejszego dnia również testowałem nowo zakupione ochraniacze na stopy Shimano S 3000 npu+ które według producenta  mają dobrze się sprawdzać w temperaturze do minus 15.
Nowe ochraniacze na stopy
Nowe ochraniacze na stopy © strus
Myślałem że to koniec ciężkiej trasy jak dotrę do głównej drogi na Wielgowo i się bardzo myliłem bo ledwie na nią wjechałem i prawie gleba na oblodzonym szutrze , i tak męczyłem się do momentu wjazdu na ulicę Wiślaną.Ciężko było również na drodze ze Zdunowa do Niedźwiedzia ,na początku woda i błotko później śnieg i lód. "Białe" okolice kończą się przed Motańcem w którym wjeżdżam na DDR-kę przy stacji paliw i jadę prosto do Stargardu i trochę po nim żeby zaliczyć 70 km. Podsumowując dzisiejszą jazdę jest jeszcze sporo szerokich dróg leśnych między Kliniskami - Strumianami - Wielgowem.
leśnych
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Bącznik,Łęsko,Pucko,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO


Zdunowo

Niedziela, 14 lutego 2016 · dodano: 14.02.2016 | Komentarze 5

Temperatura wyższa niż wczoraj tylko bez słońca a na całej trasie mijałem tylko jednego bikera ,co to oznacza SŁOŃCE - od razu dużo rowerów na DDR-kach.Wróciłem do Vipera chodź napęd jest jeszcze nie wymieniony ale wszystkie części są już kupione i  czekają na wymianę dlatego że zapowiadane były przelotne opady deszczu więc chciałem jechać po drogach leśnych i tak na początku gdy jechałem do Giżynka pomyślałem że dziś niedziela to w końcu zaliczę odcinek drogi zabronionej dla cywilów czyli pojechałem przez poligon wojskowy do kładki nad S 10.
Droga na poligonie lepszej jakości
Droga na poligonie lepszej jakości © strus
Droga przez poligon to wielka pomyłka dzisiejszej wycieczki niby to trzy kilometry ale kilkakrotnie musiałem prowadzić rower bo nie było możliwości jazdy, jedynym plusem były blisko przebiegające sarny aż w strach było żeby nie zostać trafionym.
Koteczki
Koteczki © strus
W końcu na chwile na asfalcie czyli na kładce nad S 10 a dalej gruntami  i dziurami przez Kunowo  żeby dotrzeć do DDR-ki w Zieleniewie i nadal drogi puste .Po drodze leśnej do Jezierzyc mijam kilkunastu biegaczy i przed brukiem skręcam w prawo w kierunki drogi wzdłuż Płoni czyli dojazdu pożarowego numer 47 którym docieram do DK 10 w Płoni.
Rzeka Płonia w okolicy dojazdu pozarowego 47
Rzeka Płonia w okolicy dojazdu pożarowego 47 © strus
Dojazd pożarowy 47 i Viper
Dojazd pożarowy 47 i Viper © strus
Chwila na DK 10 i do Zdunowa jadę wydłużoną drogą przez Sławociesze żeby wjechać w las do Niedźwiedzia i  zaczynam jazdę pod wiatr chodź nie duży ale upierdliwy.W Reptowie zdecydowałem wydłużyć drogę do domu żeby zaliczyć 60 kilometrów i tak na początku jadę do Cisewa a dalej przez Miedwiecko do ścieżki rowerowej na której jestem do Lipnika a na kładce mijam jedynego dziś bikera.
W Lipniku odbijam na Grzędzice ale przed torami kieruję się do Stargardu przez Las Grzędzicki czyli ulicą Przemysłową.
Ul.Przemysłowa ,widok z lasu
Ul.Przemysłowa ,widok z lasu © strus
Zaliczam jeszcze małą rundkę po mieście i jestem na mecie i w domu niespodzianka gdy na sports trackerz chcę zapisać tytuł wycieczki zawiesza mi się telefon i nie ma mapki tylko dane.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Stargard,poligon,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Sławociesze,Zdunowo,
Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO


  • DST 78.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 28.36km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 518m
  • Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Miedwie .

Sobota, 13 lutego 2016 · dodano: 13.02.2016 | Komentarze 3

Po tygodniu pracy na popołudniowe zmiany w końcu dzień wolny chodź chłodny ale za to słoneczny. Ostatnim razem ze Speedera korzystałem trzy miesiące temu więc w tygodniu przed pracą przygotowałem sobie go do jazdy czyli wymieniłem siodełko  oraz założyłem nowe klocki hamulcowe wraz z linkami i pancerzem.Byłem ograniczony dziś czasowo prze to że Iwonka musiała iść do pracy więc obiad spadł na moje barki.Gdy ruszyłem dziwnie się czułem na wąskich kołach jakbym miał problemy z równowagą ale po kilku kilometrach minęło to.Jakość z przyzwyczajenia na rondzie przy Broniewskiego odbijam w kierunku Witkowa jak ostatnimi razami  ale tym razem przejeżdżam przez osiedle i wjeżdżam na nielubiany odcinek DDR-ki do Kluczewa z kostki brukowej.W Kluczewie wjeżdżam na DW 106 i kieruję się w słońcu do Pyrzyc.Ze słońca długo się nie cieszyłem ledwie do Okunicy a za nią bardzo gęsta mgła.
Mgły za Okunicą
Mgły za Okunicą © strus

Przez tą mgłę i dużą ilość aut na drodze postanawiam do Pyrzyc wydłużyć drogę przez Ryszewo i Brzeziny ale za to drogą na której mijałem tylko jedno auto i bez mgieł dopiero ponownie w mleku gdy wróciłem na sto szóstkę.W Ryszewie w okół kościoła posprzątane może szykuje się odbudowa?
Ryszewo - Ruina gotyckiego kościoła z XV w
Ryszewo - Ruina gotyckiego kościoła z XV w © strus
Ryszewo - stare nagrobki przy kościele
Ryszewo - stare nagrobki przy kościele © strus
Jadąc do Pyrzyc dziś mogłem nazbierać na małe futerko bo po drodze widziałem aż trzy świeżo trafione przez auta lisy :)
Na 42 kilometrze w okolicy Nieborowa mgła odpuszcza a po przejechaniu okołu 2 kilometrów pojawia się słońce które towarzyszy mi aż do Lipnika.Jadąc w kierunku Starego Czarnowa najpierw zatrzymuje się w końcu przy kamieniu na którym niestety nie znalazłem żadnych napisów , podejrzewam że to może jakiś kamień graniczny.
Kamień graniczny ???? - okolice Nieborowa na starej trójce
Kamień graniczny ???? - okolice Nieborowa na starej trójce © strus
A po kilku kilometrach wyprzedzam przez Jeziorem Bedgoszcz bikera na elektryku z okolic Szczecina czyli rzasin a poznałem go po rowerze bo parę dni temu trafiłem na jego boga - POZDRAWIAM.
Do Kołbacza  miałem początkowo jechać przez Dębine ale po sprawdzeniu czasu w Starym Czarnowie postanowiłem z tego pomysłu zrezygnować i wracam na główna drogę i odbijam z niej do Kołbacza gdzie robię fotkę pierwszych kwiatków na szlaku chodź w mieście widziałem je już 5 lutego.
Przebiśniegi w okolicy Kołbacza
Przebiśniegi w okolicy Kołbacza © strus

Jeszcze raz sprawdzałem czas w Lipniku ale nie został mi żaden zapas żeby odbić na Grzędzice  i nawet na dokrętkę do osiemdziesiątki. Coś trzeba zostawić na jutro.
TRASA:
Stargard,Kluczewo,Warnice,Barnim,Obryta,Okunica,Ryszewo,Brzezin,Pyrzyce,Żabów,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo,
Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO


Bukowa tylko na dużym blacie.

Niedziela, 7 lutego 2016 · dodano: 07.02.2016 | Komentarze 4

W słoneczną niedzielę przy początkowej temperaturze plus siedem stopni wyruszyłem przez Golczewo do Zieleniewa a następnie za stacja paliw wjeżdżam na cztery kilometry w las do Jezierzyc.Po drodze dołączam do innego bikera ze Stargardu i jedziemy razem do Kołowa przez Sosnówko czyli Drogą Bieszczadzką.Podczas wspinaczki do tarasu gdy po raz pierwszy zrzuciłem na średni blat okazało się że coś jest nie tak bo przerzutki tylko rzęźły i nie mogłem jechać więc wróciłem na największy blat i umęczony wjechałem do ławeczki ale musiałem się przy niej zatrzymać i wyregulować oddech.Związku z zaistniałą sytuacją żeby uniknąć dwóch ciężkich podjazdów na Falskiego i Olkuskiej kieruje się do Klęskowa Drogą Górską.
Droga Górska na Bukowej
Droga Górska na Bukowej © strus
Dalej wybieram jazdę przez Dąbie w kierunku Wielgowa żeby skierować się za szpitalem w Zdunowie do Niedźwiedzia.Na przejeździe kolejowym w Dąbiu musiałem odstać trochę czasu mimo że jechał tylko jeden pociąg i to nowy Flirt.
Flirt w Dąbiu
Flirt w Dąbiu © strus
Zapomniałem wcześniej dodać że dzisiejszego dnia w Puszczy Bukowej było bardzo dużo osób biegających i jeżdżących na rowerach jak i spacerowiczów.Do Morzyczyna chciałem sobie skrócić drogę pomijając Kobylankę przez las którym jechałem tydzień temu i później żałowałem bo dzisiejszego dnia ten dwu kilometrowy odcinek był ciężki przez luźny piach a od Morzyczyna tylko DDR-ka do Stargardu która była dość zatłoczona dziś.W nadchodzącym tygodniu mam aż pięć popołudniowych zmian to nici z jazdy to może oddam do jakiegoś serwisu rower bo mam dość usterek.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Śmierdnica,Sosnówko,
Kołówko,Kołowo,Klęskowo,Kijewo,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO


Wietrznie ale sucho.

Niedziela, 31 stycznia 2016 · dodano: 31.01.2016 | Komentarze 1

Jak wczoraj "Krecik" zapowiadał że na zachodzie będzie ostro wiało to  ledwo dojechałem do DDR-ki na Spokojnej w kierunku Giżynka od razu poczułem moc wroga rowerzystów.Może był lżejszy niż wczoraj ale na pewno bardziej dokuczał ,wczoraj to były ostre porywy dziś wiał non stop.


Do Zieleniewa jadę krótszą drogą niż wczoraj o około 10 kilometrów wiatr mocno przeszkadza ciężko się jedzie aż do Wierzchlądu tam zmiana kierunku i można trochę odpocząć.Zajeżdżam nad Jezioro Miedwie zobaczyć czy dziś jezioro też tak wygląda jak wczoraj a tu niespodzianka ,nie ma tak dużej fali i na dodatek dużo spacerujących ludzi i ćwiczących na siłowni pod chmurką.
Jezioro Miedwie w Morzyczynie
Jezioro Miedwie w Morzyczynie © strus
Gdy już miałem kierować się do DDR-ki spojrzałem w gruntową drogę w kierunku Jęczydołu i była czysta od wody więc spróbowałem w jechać w las i tu wielkie zaskoczenie zupełnie czysto bez wody i błota na całym dwukilometrowym odcinku.Droga do Bielkowa po wyjechaniu z lasu to znowu walka z wiatrem.Jadąc do Kobylanki pomyślałem żeby sprawdzić jak się ma droga do Jezierzyc najwyżej zawrócę.Daleką nią nie jechałem bo odbiłem w kierunku Niedźwiedzia ale było OK na całym 4 km odcinku dopóki nie wjechałem na szosę.
Droga do Jezierzyc
Droga do Jezierzyc © strus
Od Niedźwiedzia z wiatrem w plecy śmigam do Reptowa a dalej  kolejnym odcinek leśnej drogi do Morzyczyna żeby przy stacji paliw wjechać na DDR-kę do Stargardu.Mimo że było sucho to ten wiatr dał mi dziś popalić ,w takich warunkach zawsze uciekałem do lasu ale dziś myślałem że będzie w nim błoto tym bardziej że wczoraj cały dzień padało
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Bielkowo,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,
Reptowo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO


Wszechobecny deszcz , wiatr gratis.

Sobota, 30 stycznia 2016 · dodano: 30.01.2016 | Komentarze 2

Wyruszam w mżawce na Niepodległości po nowe buty Sidi a od Warszawskiej to już lało.Była okazja kupić za 250 zł  to zawsze taniej niż w sklepie,dojeżdżam a tu wielkie rozczarowanie rozmiar niby ten sam co mam Shimano a są za duże i to sporo.Po przymiarce na zewnątrz deszcz się uspokoił więc jadę przez Witkowo do Kluczewa i kolejny raz jak tylko opuściłem Stargard poczułem siłę wiatru przy podjeździe nad S 10.Do Golczewa jadę dłuższą drogą przez Oś.Lotnisko i strefę przemysłową aby skierować się przez Wierzchląd do DDR - ki w Zieleniewie gdy jechałem do Skalina kilkukrotnie porywy wiatru przestawiły mnie z rowerem o dobre dwa metry w bok. Starałem się jak tylko było to możliwe jechać blisko osi jezdni żeby nie wylądować w trawie gdy ostro zawieje.
Bridgestone od strony ronda w Kluczewie
Bridgestone od strony ronda w Kluczewie © strus
Gdy od Kluczewa jechałem w mżawce to za Skalinem zaczęło mocniej padać ale deszcz jakoś mi nie przeszkadzał i to zła oznaka bo wcześniej bym nawet nie wyjechał w takich warunkach a na dodatek wiatr o sile hu..wie ile , jak wróciłem to sprawdziłem i okazało się że wiało około 65 km/h.Chyba czas coś brać na cykloze bo jeszcze minie trochę czasu i będę jeździł nocami.W Zieleniewie zajeżdżam nad jezioro podziwiać sztorm nad Miedwiem.

"Sztorm" na J.Miedwie © strus
Po krótkim pobycie w okolicy jeziora Miedwia w końcu udaje mi się "dopłynąć" DDR-ka do Motańca przez Kobylankę która jest zalane w 80% wodą.Wracam do Kobylanki przez Niedźwiedź i Reptowo i znowu przeprawa wodna DDR-ką do Morzyczyna dalsza jazda ścieżką rowerową do Lipnika to już inny komfort.W Lipniku odbijam w kierunku Żarowa przez Grzędzice z przystankiem koło zagrody ze zwierzętami.
Kłapouchy
Kłapouchy © strus
Koteczki
Koteczki © strus
Podczas dzisiejszej jazdy jechałem w 80% w deszczu i gdy wróciłem do domu miałem mokro w butach ale skarpety były suche jeszcze.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,
Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
M A P A

Kategoria SOLO


Wszechobecna woda.

Poniedziałek, 25 stycznia 2016 · dodano: 25.01.2016 | Komentarze 2

Wszechobecna woda to podsumowanie dzisiejszej przejażdżki chodź po dwóch dniach myślałem że na drogach już nie zobaczę lodu  ale niestety myliłem się , po początkowej jeżdżąc po mieście przypomniałem sobie że nie mam włączonej aplikacji w telefonie do zapisywania mapki więc zatrzymałem się na moment a następnie ruszyłem w stronę Skalina przez Giżynek i Golczewo.Jadąc do Golczewa musiałem zdjąć okulary bo gęsta mżawka  osadzała się na okularach co powodowało utratę widoczności.Miałem ochotę zaliczyć pierwszy raz w tym roku gminę Kobylanka ale jadąc DDR-ką w Zieleniewie nagle za wjazdem na główną plażę nad J,Miedwie na ścieżce bardzo duże ilości lodu pokryte wodą.
DDR-ka w Zieleniewie
DDR-ka w Zieleniewie © strus
Zawróciłem w kierunku Lipnika i jadąc DDR-ką przed wspinaczką pod kładkę nad S10 musiałem zejść z roweru bo nie tylko jazda była nie możliwa ale prowadząc rower trzymałem się barierek żeby bezpiecznie pokonać 20 m taflę lodu.
Podjazd do kładki nad S10
Podjazd do kładki nad S10 © strus

Nawet w koleinach była bardzo cienka warstwa lodu na szczęście za kładką do Lipnika było już można bezpiecznie jechać jak również na drodze do Żarowa przez Grzędzice nie było żadnych lodowych przeszkód za to przed torami w drodze do Lubowa musiałem "przepłynąć" sto metrową kałużę.Jadąc do Rogowa słyszałem odgłosy żurawi myślę że to tych co widziałem lecących w grudniu.Miałem ochotę dojechać do "Chocilwelki" żeby nią dotrzeć do Storkówka ,po drodze myślałem czy lód przed Poczerninem puścił i będzie możliwy przejazd i tak wywołałem wilka z lasu.
Droga do Poczernina
Droga do Poczernina © strus

Zdjęć nie sprawdziłem i trochę kiepsko wyszły ,przejazd był nie możliwy droga anie lasem i tym bardziej polem na którym były bardzo duże ilości wody ,białe miejsce na zdjęciu z prawej strony to wszystko woda więc musiałem po raz drugi zawrócić.Gdy minąłem Inę w Lubowie zauważyłem lądującego żurawia przy samej Inie przy gruntowej drodze do małego lasku ale jechać tą drogą dziś było niemożliwe ale po raz drugi musiałem pokonać basen z wodą przy Gościńcu nad Iną.Po raz pierwszy w tym roku udało mi się do Stargardu wrócić DDR-ką która była na całym odcinku do miasta czysta od lodu.Na koniec jazdy znowu pokręciłem się po mieście.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P A

Kategoria SOLO


Do grzybków dornfeld-a.

Czwartek, 21 stycznia 2016 · dodano: 21.01.2016 | Komentarze 1

Dzisiejszego dnia postanowiłem dotrzeć do miejsca do którego zachęcił  dornfeld czyli na zimowe grzybobranie.Czarną szosą dość szybko docieram do Sowna i odbijam na Strumiany za którymi kończy się dobra droga tuż za leśniczówką.Dojazd do krzyżówki Kliniska - Stawno na drodze bardzo kiepskiej przez duże ilości lodu na asfalcie za to droga do Klinisk w lepszym stanie bo była posypana piaskiem
i widoczne czarne pasy ale na nich miejscami cienka warstwa lodu.
Droga do Klinisk
Droga do Klinisk © strus
Przed S6 odbijam w lewo i dojeżdżam do miejsca docelowego w którym byłem już kilkakrotnie ale grzybków nie widziałem ale dziś bez problemu je znalazłem.
Grzybki w styczniu
Grzybki w styczniu © strus

Po małym posiłku postanowiłem do domu wracać przez leśne drogi przykryte śniegiem i to nie był dobry pomysł i to dość szybko się przekonałem a mianowicie około kilometra od grzybków miałem bliskie spotkanie z drzewem po tym jak pod śniegiem zapadł się pode mną lód i wpadłem w poślizg że moja głowa zatrzymała się około 20 cm przed pniem.
Bliskie spotkanie z drzewem
Bliskie spotkanie z drzewem © strus
Od zaliczenia gleby jechałem bardzo ostrożnie i wolno a mimo to i  tak wielokrotnie wpadałem w dziury które pod warstwo śniegu są nie widoczne nawet na ostatniej prostej do DW 142 jadąc po śladach auta wielokrotnie podpierałem się żeby uniknąć upadku.Tak na prawdę to od miejsca upadku do wjazdu na DDR-kę w Zieleniewie jechałem z wypiętym lewym butem z zatrzasku pedała.
Śnieżna droga do DW 142
Śnieżna droga do DW 142 © strus
Zawitałem na chwilę na czarnej DW 142 i nią przejechałem kilkaset metrów żeby odpocząć od śniegu  chodź miałem tylko przejechać na drugą stronę żeby dalej jechać przez lasy do głównej drogi Sowno - Wielgowo.
Czarna DW 142
Czarna DW 142 © strus
W końcu jestem na znanych drogach i wybieram jadę do Zieleniewa przez Wielichówko i Cisewa.Droga przez las do pierwszej wioski ciężka przez bardzo duże ilości lodu na drodze ale dalej już OK tak samą z drogą leśną do Cisewa.
Droga do Wielichówka
Droga do Wielichówka © strus
Od krzyżówki w Cisewie do lasu znowu trochę czystego asfaltu żeby odpocząć, przez ten śnieg na drogach bardzo mnie bolały dłonie od mocnego trzymania kierownicy dopiero ulgę poczułem od ronda przy Tesco.
Szosa w Cisewie
Szosa w Cisewie © strus
Cała DDR-ka do Stargardu na całej szerokości w śniegu poza kładką nad  S 10 ale można już bezpiecznie jechać chodź nie za szybko.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Smogolice,Sowno,Strumiany,Kliniska,Pucko,Wielichówko,Cisewo,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO