Info

Więcej o mnie.















Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Wrzesień7 - 11
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
SOLO
Dystans całkowity: | 107237.32 km (w terenie 9541.05 km; 8.90%) |
Czas w ruchu: | 4282:37 |
Średnia prędkość: | 25.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 3529.00 km/h |
Suma podjazdów: | 285486 m |
Suma kalorii: | 3197771 kcal |
Liczba aktywności: | 1707 |
Średnio na aktywność: | 62.82 km i 2h 30m |
Więcej statystyk |
- DST 73.00km
- Teren 14.00km
- Czas 03:09
- VAVG 23.17km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Dębice przez przypadek.
Niedziela, 12 października 2014 · dodano: 12.10.2014 | Komentarze 1
Drogą Michał docieram do Grabowa z Klępina a odcinek do Kicka można powiedzieć jadę w samotności dopiero ok.100m przed zakrętem wyprzedzają mnie dwa auta.
Idzie jesień kolorowa © strus

Kicko - pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej i dzwonnica © strus
Wyjeżdżając z Kicka w stronę Starej Dąbrowy z daleka rzuca się porządek na starym cmentarzu ewangelicki po rewaloryzacji i budowie lapidarium.

Cmentarz ewangelicki po remoncie © strus
Dalej już kilkakrotnie pokonywanym odcinkiem do Nowej Dąbrowy .

Stara Dąbrowa - kaplica grobowa z 2 poł. XIX w © strus
Nie wiem dlaczego myślałem że nigdy nie byłem w Krzywnicy i dlatego dziś pojechałem w tym kierunku ,gdy wjeżdżałem i ujrzałem pałac od razu sobie przypomniałem że tu byłem i w okolicy pozostał mi tylko nie odwiedzany Nastazin do którego pojechałem przez Chlebówko.

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej - Chlebówko © strus

Kościół filialny p.w. św. Anny - Nastazin © strus
W Dębice wylądowałem tylko dlatego że droga polna do Bielic była po prostu nie przejezdna dla roweru i musiałem dotrzeć do DW 106.

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej - Dębice © strus
Przed Maszewem uciekam z głównej drogi i jadę już pokonywanym odcinkiem do miejscowości Sokolniki przez Bielice.W Bielicach obszedłem kościół na około ale oprócz trawy nic nie znalazłem jak i w Sokolnikach.Tylko jeden podwójny nagrobek.

Sokolniki - nagrobek © strus
Sokolniki -Tolcz to dzisiejszy najtrudniejszy odcinek do pokonania ,początkowa bardzo mokra trawa później jechałem szczytem kolein ,szerokość drogi to niecałe pół metra a wokoło wda i błoto - zachciało mi się terenu :(

Sokolniki - Tolcz © strus

Dopiero przy strumyku zatrzymałem się na małą konsumpcje i odpoczynek po bardzo złym odcinku na którym bardzo rzadko prędkość przekraczała 10 km/h

Leśny strumyk ? © strus
Tu drugi zonk bo też myślałem że tu nie byłem ,więc pozostał mi tylko odcinek którym nie jechałem do Łęczycy a dalej przez Storkówko do domu.
TRASA:
Stargard,Klępino,Grabowo,Kicko,Stara Dąbrowa,Nowa Dąbrowa,Krzywnica,
Rokicie,Chlebówko,Kłodniki,Nastazin,Dębice,Stodólska,Bielice,Sokolniki,Tolcz,Łęczyca,
Storkówko,Małkocin,Klępino,Stargard
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 100.00km
- Teren 24.00km
- Czas 04:10
- VAVG 24.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Zamęcin.
Poniedziałek, 6 października 2014 · dodano: 06.10.2014 | Komentarze 4
Pierwszy raz tej jesieni musiałem ubrać długie spodnie bo na termometrze widniała temperatura 12 stopni,mało tego przed Witkowem ubrałem na łysinę opaskę i cienkie nowe pełne rękawiczki.W Kolinie musiałem jechać poboczem bo drogowcy lali asfalt.W Morzyce prace tylko kosmetyczne ,bez utrudnień przejazd.Do Dolic cały czas pod chłodny wiatr który nie chciał chodź na chwile dać odpocząć.
Płyta nagrobna Fryderyki Krystyny Wilhelminy Bluth w Dolicach © strus
Od Dolic rozpocząłem dziewiczy szlak który trwał do Lubiatowa.Pierwsza miejscowość Komorowo to chyba dwa budynki i wjeżdżam w las żeby dojechać do Sądowa.

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Sądowie © strus

Kościół filialny p.w. św. Andrzeja Boboli w Sądowie © strus
Z Sądowa do Gleźna to najgorszy dzisiejszy odcinek drogi a to przez nawierzchnię - bruk,płyty i ponownie bruk tylko 300 m drogi żużlowej na której mój nadgarstek nie cierpiał.Zajechałem do Gleźna ale tam nic specjalnego nie widziałem i zawróciłem na szlak do Zamęcina.

Kościół parafialny p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP w Zamęcinie © strus

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Zamęcinie © strus
W końcu bardzo dobry odcinek drogi DW 151 po której mknąłem powyżej 40 km/h aż do zjazdu do kolejnej wioski którą zaplanowałem odwiedzić.

Wjeżdżając do Nadarzyna od razu zauważyłem pałacyk niestety osłonięty drzewami.

Pałac w Nadarzynie z 1902 roku © strus

Kościół filialny p.w. Świętej Trójcy w Nadarzynie © strus
W Nadarzynie zła nawigacja ale po chwili wracam na prawidłowo wybrany szlak w kierunku Brzeziny.Cały odcinek mimo drogi terenowej jechało się bardzo dobrze przez równy żużel bez dziur.

Przejeżdżając przez Brzyczno dostrzegłem jakiś dom o którym nic nie znalazłem w internecie ,pewnie jakiś majątek bo przy nim było kilka budynków gospodarczych.

Brzyczno - ????? © strus
Wjeżdżam do Brzeziny i gdy zobaczyłem z lewej strony stary dom to sobie przypomniałem że tu byłem jak jechałem do Pełczyc więc zawracam i obieram kierunek do Warszyna który wita mnie wieżą.

Wieża widokowa z XIX w., pozostałość po pałacu w Warszynie © strus
O tym że to pozostałość po pałacu dowiedziałem się z internetu ,przejeżdżając pytałem dwóch tubylców o ten obiekt i żaden nic nie wiedział na temat wieży .Opodal znajduje się zabytkowy pałac powstał na początku XX w.

Pseudoklasycystyczny pałac z pocz. XX w. - Warszyn © strus

Kościół filialny p.w. św. Antoniego - Warszyn © strus
Od krzyżówki na Płońsko bardzo kiepska droga al Kunowo prawie do samego Przywodzia , za starym mostem nad Płonią zobaczyłem szeroki wał przeciwpowodziowy i nabrałem ochoty żeby nim pojechać ale od tego pomysłu zrezygnowałem po konsultacji z wędkarzem.

Wał przeciwpowodziowy © strus
W Karsku przegapiłem dworek i dojechałem do miejscowości Żuków gdzie uzupełniłem płyny.

Kościół parafialny p.w. Św. Trójcy - Żuków © strus

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej - Żuków © strus
Wyjeżdżając dostrzegłem jakiś obiekt z czerwonej cegły z prawej strony i podjechałem w jego okolice.

Żuków - dworek © strus
Wyjeżdżając z Żukowa zobaczyłem drogę z płyt jumbo w bardzo dobrym stanie ,sprawdzam na mapie gdzie mnie zaprowadzi i okazało się że prawie do Lubiatowa.Tak płyt dobrze ułożonych nigdzie wcześniej nie spotkałem ,spokojnie można było jechać ponad 30 km/h.

Droga Żuków - Lubiatowo © strus
Od Lubiatowa w którym już kilkakrotnie byłem została mi tylko droga do domu ,przejeżdżając przez Zaborsko chciałem wejść na teren kościoła niestety był zamknięty na kłódki ale za odnowiono dworek w Cieszysławie.

Cieszysław - dwór z końca XIX w © strus
Żeby nie jechać do Barnimia wybrałem drogę do Reńska a dalej dziewiczy odcinek do Warnic żeby udać się przez lotnisko w stronę domu.

Oznaki jesieni w Warnicy © strus
Droga z Golczewa do Giżynka prawie ukończona , nie podoba mi się odcinek DDR-ki który biegnie wzdłuż muru cmentarza.

Wjazd na DDR-kę od strony Golczewa © strus
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kolin,Morzyca,Dolice,Komorowo,Sądów,Sądówko,Gleźno, Zamęcin,Nadarzyn,Brzyczno,Brzezina,Warszyn,Ostrzyca,Gardziec,Przywodzie,Karsko,Żuków,Lubiatowo,Zaborsko,Cieszysław,Stary Przylep,Obryta,Reńsko,Warnice,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
CZĘŚĆ 1:
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
CZĘŚĆ 2:
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 76.00km
- Teren 22.00km
- Czas 03:27
- VAVG 22.03km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Nosowo.
Piątek, 3 października 2014 · dodano: 03.10.2014 | Komentarze 0
W środę musiałem darować sobie halę ze względu na kontuzje która nie pozwala na grę w nogę ale nie przeszkadza w jeździe roweremna szczęście chodź staram się wybierać trasy w miarę płaskie lecz dziś niepotrzebnie pojechałem do Piasecznika przez Rzeplino.

Kościół parafialny p.w. MB Różańcowej w Rzeplinie © strus
Droga z Witkowa do Rzeplina to masakra łata na łacie a na nich kolejna łata co odczułem mimo że starałem się jechać ostrożnie i w miarę średnim tempem.Przed Piasecznikiem zajechałem do Bralęcina ,kościółek bardzo stary ale nie za ładny.

Kościół filialny p.w. św. Brata Alberta w Bralęcinie © strus
Od Piasecznika zaczynam dziewiczy szlak dla mnie ,na początku jadę drogą gruntową żeby przed Radaczewem wyjechać na szosę która doprowadziła mnie do Sławęcina.

Ruina kościoła z XVI w.w Radaczewie © strus

Kościół filialny p.w. Matki Bożej Ostrobramskiej w Sławęcinie © strus
Dalsza droga to to na początku bruk a później żużel aż do przeprawy przez Inę z jednym 20 metrowym odcinkiem na którym mi rower zahamował prze grubą warstwę mokrego luźnego piachu.

Za Ina droga z płyt jumbo i a później aż do samego Nosowa z pełnych płyt na których mnie trochę wytrzęsło że przy kościele założyłem
opaskę ortopedyczna na nadgarstek o której zapomniałem że miałem ją założyć od razu po wyprowadzeniu roweru na zewnątrz.

Kościół filialny p.w. św. Franciszka z Asyżu z XV w. w Nosowie © strus
Z Nosowa wyjechałem na DK 10 od wschodniej strony wioski przez co wydłużył się mój pobyt o ponad kilometr na nie lubianej drodze mimo że tylko raz ją jechałem z Recza do Stargardu.Po około 4km uciekam z niej i zajeżdżam do Suchanówka.

Kościół p.w. Chrystusa Króla z k. XIII w. w Suchanówku © strus

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej - Suchanówko © strus
Z Suchanówka do Suchania po przejechaniu na drugą stronę DK 10 jadę gruntem a raczej polem żeby dotrzeć do drogi na Słodkowo którą już jechałem do Sulina.W Słodkowie zobaczyłem kierunkowskaz - droga rowerowa i postanowiłem z niej skorzystać.Jak się okazało to był najgorszy odcinek dzisiejszego dnia ponieważ większość drogi to trawa a w niej ukryte dziury.

Droga Słodkowo - Słodkówko © strus

Lapidarium w Słodkówku © strus

Kościół filialny p.w. MB Szkaplerznej z ok. 1470 r.w Słodkówku © strus
Wjeżdżając Brudzewic za murem dojrzałem mały cmentarz na którym było kilka mogił dwa metalowe poniemieckie krzyże i jeden kamienny nagrobek.Może jest więcej ale wszystko zarośnięte chaszczami.

Brudzewice - nagrobek © strus
Tu robię jedna przerwę przy sklepie na zakupy i konsumpcje i jadę do domu przez Pęzino i Ulkowo.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Radziszewo,Krępcewo ,Rzeplino,Bralęcin,Piasecznik,Radaczewo,Sławęcin,Nosowo,Suchanówko,Suchań,Słodkowo,Słodkówko,Brudzewice,Brudzewice Kolonia,Pęzino,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Starchocin,Stargard.
M A P K A : NOSOWO
Kategoria SOLO
- DST 56.00km
- Teren 6.00km
- Czas 02:30
- VAVG 22.40km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Druga próba po kraksie.
Niedziela, 28 września 2014 · dodano: 28.09.2014 | Komentarze 4
Rano gdy tylko wstałem od razu obejrzałem swoje kolano i nadgarstek na szczęście żadnego obrzęku nie było co mnie bardzo ucieszyło i w południe ruszyłem przed siebie na początku tą samą trasą do Zieleniewa przez Grzędzice.
Garaż w Grzędzicach wcześniej prawdopodobnie kuźnia © strus
Dawno nie byłem w bliskiej okolicy jeziora więc pojechałem trochę promenadą na której było sporo niedzielnych spacerowiczów i kilkunastu rowerzystów między innymi moja teściowa.

J.Miedwie © strus
Wracając na DDR-kę z komisu zawołał mnie mój prywatny mechanik na małą kawę i bajerę bo dawno się nie widzieliśmy.
Po kawce ciężko mi się jechało aż do Kobylanki dopóki nie wpadłem w rytm jazdy,w Niedźwiedziu pomyślałem że pojadę do Wielgowa a wrócę jadąc Wiślaną w kierunku Sowna odbijając na Reptowo i z takim zamiarem pojechałem.Pierwszy raz na leśnym odcinku do Zdunowa widziałem tylu rowerzystów ,mały tłok .Od niskiego lasu do szpitala jazda slalomem przez duże ilości dużych kałuż.Jadąc Wiślaną trzeba pokonać kilku leżących policjantów ,ostatni tak mi dał popalić w nadgarstek że w perspektywie jazdy po bruku i szutrze odbijam w lewo ,małe kółeczko po Wielgowie i wracam do Zdunowa.

Runo leśne © strus
Do domu wracam wielokrotnie pokonywanym odcinkiem przez Reptowo do Kobylanki na DDR-kę i prosto do domu.Dziś też około 40 -go kilometra odezwał się nadgarstek a wiatr zdmuchnął mi opatrunek z kolana nawet nie wiem kiedy.

Strupy © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Zdunowo,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,
Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 54.00km
- Teren 4.00km
- Czas 02:20
- VAVG 23.14km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza jazda próbna po kraksie.
Sobota, 27 września 2014 · dodano: 27.09.2014 | Komentarze 4
Po obiegło piątkowej kraksie jeszcze nie wydobrzałem ,co prawda opuchlizna cała zeszła ale okolice kolana i nadgarstek dają się we znaki.Cztery dni intensywnej rehabilitacji dały dobry rezultat i myślałem że do dziś będzie już wszystko Ok ale niestety nie jest.Miałem ochotę wyjechać po 10-tej ale jakoś się bałem o swoje kontuzje i zwlekałem z wyjazdem,ale gdy za oknem słońce świeci to nie mogę wytrzymać w domu i po obiedzie postanowiłem zrobić małe kółeczko około 30 km.Na lewą dłoń założyłem dwie rękawiczki żeby było lżej i ruszyłem do Reptowa .W Zieleniewie odbiłem na chwilę z DDR-ki na boczny tor.

Park Pamięci w Morzyczynie © strus

Pokręciłem się po gminie Kobylanka spokojnym tempem i nieco wydłużyłem wyjazd bo okazało się że kolano lepiej się sprawuje na rowerze niż chodząc bo kuleje.Tylko po 40 km nadgarstek dawał oznaki żeby wracać. Jestem ciekaw jak moje kontuzję będą się zachowywały jutro po małym wysiłku.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Bielkowo,
Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 101.00km
- Teren 11.00km
- Czas 04:10
- VAVG 24.24km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraksa z autem w Pęzinie.
Piątek, 19 września 2014 · dodano: 19.09.2014 | Komentarze 10
Na początku miałem zamiar dotrzeć jak najszybszą drogą tj. przez Chociwel i Kamienny Most do Ińska ale moje plany zweryfikowałem jadąc zatłoczoną dziś DK 20 i w Kiczarowie odbiłem na Ulikowo.
Za kościołem w Ulikowie © strus
Coś do września mam pecha ,raz po awarii i ulewie byłem chory w zeszłym roku walnął mnie rowerzysta bo za cicho jechałem a dziś facet w Pęzinie najechał na mnie z lewej strony.Chciał mnie wyprzedzić i z skręcić w prawo ale droga mu się skończyła i walnął we mnie. [Pęzino 23 za skrzyżowaniem chciał po trawie odbić w prawo]

Mapka miejsca kraksy © strus
Szybko się pozbierałem a gość po sprawdzeniu czy ze mną wszystko dobrze chciał odjechać dopiero po krzykach panów z pod sklepu się wrócił.Tłumaczył się że jedzie z pogrzebu i się zamyślił a ja mu na to a kto zapłaci za zniszczony strój 200zł [przesadziłem bo za ten 4F dałem 120zł] a on na to że da 300zł tylko żeby nie wzywać Policji .W odpowiedzi usłyszał że potrzebuję się umyć i wtedy będzie OK.
Jak się okazało to w koszulce dziura nie duża ,przetarte kolano,biodro i bark.

Urazy po kolizji © strus
Po doprowadzeniu się do porządku oklejony plastrami pojechałem do Marianowa z myślą że zobaczę jak się rower sprawuje i czy moje poobijanie pozwoli mi jechać dalej czy mam wracać do domu.Na nic nie narzekałem więc kontynuowałem jazdę w kierunku Ińska.W Wiechowie pomyślałem żeby może skrócić trasę ale sprawdziłem że w portfelu mam ketanol i zdecydowałem dojechać do celu.

Kościół filialny p.w. Miłosierdzia Bożego w Wiechowie © strus

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Wiechowie © strus
Wcześniej planowałem że z Wiechowa pojadę bezpośrednio do Lutkowa ale chyba upadek mi coś poprzestawiał i zawitałem w Kępnie.

Kościół filialny p.w. św. Józefa w Kępnie © strus
W Lutkowie gdy zobaczyłem drogowskaz na Kozy zmieniłem swoją trasę bo tam nie byłem i zobaczyłem że droga jest dobrej jakości.

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Lutkowie © strus

Stara chata w Lutkowie © strus
W Kozach nic ciekawego nie wypatrzyłem a odcinek do Ciemnika bardzo źle wpłyną na mój lewy nadgarstek a to przez płytowa nawierzchnię i chwilami bruk i w końcu docieram do Ińska gdzie od razu uzupełniał zapasy isotoników.Zajeżdżam do raka a jego na swoim miejscu brak.

Rak pod plandeką w Ińsku © strus

Plasterek na kolanku :( © strus
W Ińsku na pomoście przy smażalni robię sobie przerwę na butelkę isotonika i batona musli a w Linówku gdy sprawdzałem czy coś się znajduje przy terenie kościoła ktoś mi ukradł całą butelkę Oshee a sklepie nie było co kupić.

Kościół filialny p.w. MB Różańcowej w Linówku © strus
W Starzycach kupuję dwie butelki po 0,5l wody bo również nic nie było innego a lewy nadgarstek coraz bardziej boli , przez ten narastający ból postanowiłem zapewnić sobie lepszą nawierzchnie drogi bez dziur i obieram kierunek na Chociwel.Od Chociwla postanowiłem już jechać bezpośrednio do domu DK 20 ale w Dalewie postanowiłem zażyć tabletkę i chwile dać odpocząć dłoni.

Ruina gotyckiego kościoła z XIVw. w Dalewie © strus
Okazało że mam problem z tylnym hamulcem ,coś słabo hamował a hamowanie lewą dłonią sprawiał mi duży ból i tak do domu ostatnie kilometry jechałem bardzo nie sprawny.
TRASA:
Stargard,Kiczarowo,Ulikowo,Pęzino,Czarnkowo,Marianowo,Wiechowo,Kępno,Lutkowo,Kozy,Okole,Ciemnik,Ińsko,Linówek,Długie,Starzyce,
Chociwel,Dzwonwo,Dalewo,Gogolewo,Kiczarowo,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
CZY WIE KTOŚ JAK Z NOWEJ WERSJĘ Sport Trackera WSTAWIAĆ MAPKI?
Kategoria SOLO
- DST 66.00km
- Teren 10.00km
- Czas 02:42
- VAVG 24.44km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Turowski serwis.
Środa, 17 września 2014 · dodano: 17.09.2014 | Komentarze 4
W związku że nie mogłem w Stargardzie kupić spinki do łańcucha dziś po pracy spakowałem do plecaka kasetę z łańcuchem i ruszyłem przez Jezierzyce na oś.Słoneczne do Turowskiego .Miałem nadzieje że kupie spinkę i nie będzie kolejki do serwisu i wymienię od ręki.Niby prosta sprawa ale nie posiadam kluczy do kasety i musiałem z korzystać z serwisu.Do serwisu byłem drugi ,w tym czasie skoczyłem na hot-doga i po 30 minutach i opłacie 15zł za usługę ruszam w drogę powrotną przez Dąbie.
Biały grzybek © strus

Pajączek w okolicy Zdunowa © strus
Po wymianie od razu lepsza jakość jazdy bez przeskoków łańcucha po kasecie.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia Kijewo,Słoneczne,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/5419a8a2e4b00ed157edbb3c
Kategoria SOLO
- DST 60.00km
- Teren 21.00km
- Czas 02:40
- VAVG 22.50km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Wierzbno przez Tychowo po pracy.
Wtorek, 16 września 2014 · dodano: 16.09.2014 | Komentarze 1
Wczoraj zmarnowałem popołudnie na oczekiwanie na nową kasetę do Vipera którą chciałem od razu założyć, niestety nie doczekałem się przesyłki żeby kolejnego dnia nie zmarnować zaraz po powrocie z pracy ruszyłem ledwo żywym Kellysem w stronę Świętego od Aleji Dębowej i tam niespodzianka !!!Remont wiaduktu kolejowego.
Wiadukt Stargard - Ulikowo koło Bydgoskiej od Al.Dębowej © strus

Dla porównania w listopadzie 2013 roku gdy pod nim się przedzierałem wyglądał jak w opisie pod tym linkiem:WIADUKT-LISTOPAD 2013r.
Po dwóch kilometrach po trawie docieram do Strachocina i jadę do Witkowa przez Tychowo,na drodze do Tychowa gdy jechałem tam 2 lipca leżała rura i nic się nie zmieniło,auta osobowe jeżdżą polem.

Rurociąg w Tychowie © strus
Droga w jednym miejscu do Witkowa nie przejezdna przez rurociąg i musiałem trochę się wrócić ale za to widziałem zobaczyłem na pastwisku dwie rasy krów :).

Krowy w okolicy Witkowa © strus

Teraz odcinek drogi na którym jestem pierwszy raz w życiu ,z Witkowa Pierwszego udaję się bezpośrednio bardzo dobrą żużlówką do Kurcewa a dalej ostatnio pokonywanym odcinkiem do Barnimia .

Okolice Kurcewa © strus
I jeszcze jeden terenowy odcinek ,przed Obrytą odbijam w pole do Wierzbna przez Reńsko a można po drodze pojechać do Dębicy.
Od Reńska również dobry żużel jedynie przed Wierzbnem droga trawiasta i wyboista

Do domu wracałem przez nie za bardzo lubiany brukowy odcinek drogi do Koszewa i w końcu trochę szosy,żeby nie jechać przez Kunowo odbijam w stronę strefy przemysłowej w Kluczewie.

Konik w Koszewie © strus
Jadąc ze Skalina do Golczewa pod wiatr moja kaseta już ledwo dyszała ,można powiedzieć że z przełożeń 6,7,8 nie mogłem korzystać bo przepuszczały.Przed DDR-ką zadzwoniła Iwonka że był kurier z lekarstwem dla Vipera[kaseta + łańcuch] Od Golczewa DDR-ka na odcinku 2km zrobiona tylko pas namalować.

Widok na DDR-ke od strony Golczewa © strus
TRASA:
Stargard,Strachocin,Święte,Tychowo,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Barnim,Reńsko,Wierzbno,Koszewo,Koszewko,Kunowo,Skalin,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 80.00km
- Teren 13.00km
- Czas 03:18
- VAVG 24.24km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Stawno przez Maszewo.
Niedziela, 14 września 2014 · dodano: 14.09.2014 | Komentarze 1
Coraz gorzej się jeździ na zużytej kasecie ale jutro powinienem dotrzeć nową i lepsza ponoć [SHIMANO ALIVIO KASETA CS HG51 (11-28T) + ŁAŃCUCH CN UG51 ] przejechałem na obecnej ponad 6700 km ciekawe na ile wystarczy ta nowa.Początkowo myślałem o Ińsku ale szkoda mi Iwonki że musi sama być w domu więc zrobiłem krótsze kółeczko i w innym kierunku.Jedyna miejscowością do której chciałem dotrzeć wyruszając był Darż ponieważ nigdy tam nie byłem.Gdy dojechałem do Łęczycy wydłużyłem dojazd do w/w miejscowości ponieważ zjechałem z DW 106 i pojechałem terenem do Maszewa przez Mieszkowo.
Kościół filialny p.w. Ofiarowania NMP w Łęczycy © strus

Łęczyca - tablica z nieczytelnymi napisami © strus
Droga w kierunku do Maszewa z różną nawierzchnią ,na początku bruk ,później kamienie ,żużel a na koniec jumbo ale szkoda było tą drogą jechać bo w Łęczówce i Mieszkowie nic ciekawego niema,W Maszewie zawracam na Stargard żeby dotrzeć szybko do celu jakim jest Darż.

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. Brak tablic inskrypcyjnych © strus

Kościół filialny p.w. św. Stanisława Kostki w Darżu © strus

Darż - Dwór z II poł. XIX w © strus
Na początku miałem od razu jechać do Sowna przez Przemocze ale krótka matematyka i zbyt mało kilometrów wychodziło więc postanowiłem jechać w kierunku na Stawno przez Rożnowo Nowogardzkie.

Rożnowo - Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej © strus
Od Storkówka jadę w pełnym słońcu , ponoć taka pogoda ma być cały nadchodzący tydzień, to po pracy na małe kółeczka ze dwa razy może wyskoczę i na coś większego w piątek.Dziś próbowałem zbliżyć się do wieży w Tarnówku ale pokrzywy nie pozwoliły na to.

Kościół filialny pw. Opieki św. Józefa w Stawnie © strus
Jadąc ze Stawna do Strumian bardzo zwiększony ruch aut ,osobiście doliczyłem się 84 sztuk parkujących w różnych miejscach ,pewnie niektóre przeoczyłem które były ukryte w głębi lasu.

Pajączek © strus
Wjeżdżam do Sowna żeby dokupić jakieś napoje ,niestety znane mi trzy sklepy były dziś nieczynne a na ramie tylko 0,5l a pic się chce.
Przy okazji zachodzę na poniemiecki cmentarz na który jest dość sporo nagrobków w różnym stanie i duża ilość grzybów - kanie.

Poniemiecki cmentarz w Sownie © strus

Czas wracać do domu ,żeby dziś zaliczyć minimum 80 km ruszam z Sowna bezpośrednio do Reptowa a w Kobylance wypijam 0,5l coli
jednym duszkiem i jadę do domu z jednym zatrzymaniem przy DDR-ce w Kobylance na foto.

Cała rodzinka muchomorków © strus

TRASA:
Stargard,żarowo,Lubowo,Klępino,Małkocin,Storkówko,Łęczyca,Łęczówka,Mieszkowo,Maszewo,Darż,Rożnowo Nowogardzkie,Zagórce,Tarnowo,Tarnówko,Stawno,Łęsko,Strumiany,Sowno,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard
Kategoria SOLO
- DST 88.00km
- Teren 23.00km
- Czas 03:30
- VAVG 25.14km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Kosin.
Sobota, 13 września 2014 · dodano: 13.09.2014 | Komentarze 0
Niestety po wtorkowym zabiegu chirurgicznym małżonka jest uziemiona na jakiś czas,a ja miałem pecha środę bo padał deszcz i wolny czas przeznaczyłem na filmy.Więc dziś musiałem pojechać sam ,na początku obrałem kierunek na Pyrzyce bo wczoraj było uroczyste otwarcie DDR-ki do Brzeska i chciałem ją przetestować.Jadę tam przez Giżynek gdzie na DDR-ce do Golczewa rozpoczęto wylewanie asfaltu.
DDR -ka Giżynek - Golczewo © strus
W Kluczewie poruszam się na pasie dojazdowym przy którym chyba został już tylko jeden hangar ,reszta została rozebrana ,ten poniżej znajduje się w byłym Burzykowie.

Kluczewo - lotnisko © strus
Jadąc z Dębicy do Wierzbna ulubiona żużlówką zacząłem odczuwać wzrost temperatury przez co okulary za porowywały mi,postanawiam zajechać na mole i tam zamienić podkoszulkę z długim rękawem na krótki.Woda w jeziorze czysta aż nabrałem ochoty na kąpiel,a na wodzie sporo różnego rodzaju ptactwa.

Wierzbno - molo i Viper © strus
Na krótko wpadam na DW 106 żeby za Okunicą skierować się na Brzezin przez Ryszewo i znowu pojawiam się na wojewódzkiej żeby dotrzeć do Pyrzyc.

Ryszewo - Ruina gotyckiego kościoła z XV w © strus
Ledwo wjechał do Pyrzyc a już za przejazdem kolejowym odbijam w lewo na DDR-kę która ma mnie doprowadzić do Brzeska

Początek DDR-ki do Brzeska © strus

Na DDR-ce brak ruchu ale za to gdy jechałem przy kukurydzy całymi stadami obsiadały mnie jakieś robale przez które od razu dostawałem swędzonki i musiałem się czyścić.

Nad strumykiem przy DDR-ce do Brzeska © strus
Myślałem że w Brzesku droga sie kończy ale widze że po drugiej stronie nadal istnieje więc jadę z myślą że może do Przelewic mnie doprowadzi ,niestety po około 1,5 km zobaczyłem METĘ.

Koniec DDR-ki ,bo dalej inna gmina © strus

Niestety za chaszczami nic nie było i byłem zmuszony zawrócić do drogi DK 122 i żeby nie jechać bezpośrednio do Lubiatowo wybieram tylko kierunek na Przelewice żeby w Kosinie odbić na Lubiatowo.W Klukach postanawiam zrobić przerwę na batona i większą porcje picia i zachodzę na teren kościółka.

Kościół filialny pw św.Teresy od Dzieciątka Jezus - Kluki © strus


Osada Oćwieka - koło młyńskie © strus
W Lubiatowie uzupełniam zapasy napojów bo słońce od Pyrzyc wyszło za chmur i coś więcej potrzebuje nawodnienia a przy okazji posilam się lodem dla ochłody i sprawdzam gdzie dalej jechać bo po DDR-ce nie miałem żadnego planu ,wybieram polnaą drogę do Żalęcina która była dzisiejszego dnia najgorszym odcinkiem ze względu na jakość .Na początku płyty,później duże ilości cegieł i kamieni i znowu płyty aż do Żalęcina,dla osłody było duże stado żurawi ,ponad dziesięć sztuk.

Droga z Lubiatowa do Żalęcina © strus
Nie dawno tu byłem ale jakoś przeoczyłem pomnik poświęcony poległym w I wojnie światowej z napisem "Unsern gefallenen Brüdern. Treue zum Treue 1914-1918" tym razem go dojrzałem.

Pomnik poległych w I wojnie światowej w Żalęcinie © strus

W drodze na Kłęby napotykam na dużą ilość,nie jestem znawcą grzybów ale myśleę że to były kanie ponieważ z naprzeciwka jadący pan gdy ja robiłem im fotki zapytał się czy będę je brał , jak nie to on z chęcią je zabierze.

Czubajka kania © strus

W Kłębach robię małe kółeczko ale nic ciekawego nie dostrzegłem i wracam na drogę w kierunku Barnimia.Do Kurcewa jadę drogą gruntową z pominięciem Przewłok i Strzebielewa.

Barnim - Kurcewo © strus
W końcu mijam jakiegoś rowerzystę na szlaku którego chciałem zagadać ale on tylko krzyknął że się bardzo śpieszy na zebranie w Pyrzycach.Tym razem nie zapomniałem o dworku w Kurcewie jak to było w styczniu tego roku.

Dwór w Kurcewie © strus

Nagrobek w Kurcewie © strus

Droga z Kurcewa do Strzyżna to chyba nigdy po wybudowaniu remontowana nie była ,prawie jak w Kunowie.Na zakończenie dzisiejszej wycieczki chciałem pojechać ze Strzyżna do Witkowa i tam się udałem gdzie odkryłem pomnik którego wcześniej nie widziałem.

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Strzyżnie © strus

Po pokonaniu drogi gruntowej do Witkowa udałem się do domu prawie najkrótsza drogą.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Dębica,Wierzbno,Grędziec,Okunica,Ryszewo,Brzezin,Pyrzyce,Mechowo,Brzesko,Brzesko Kolonia,Kosin,Kluki,Oćwieka,Lubiatowo,Żalęcino,Kłęby,Wójcin,Barnim,Kurcewo,Strzyżno,Witkowo Drugie,Stargard.
Kategoria SOLO