Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 128394.74 kilometrów w tym 12002.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.17 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

REKREACJA

Dystans całkowity:85239.27 km (w terenie 7123.05 km; 8.36%)
Czas w ruchu:3468:45
Średnia prędkość:24.53 km/h
Maksymalna prędkość:3529.00 km/h
Suma podjazdów:292016 m
Suma kalorii:3466061 kcal
Liczba aktywności:1408
Średnio na aktywność:60.54 km i 2h 28m
Więcej statystyk
  • DST 81.07km
  • Teren 22.60km
  • Czas 03:40
  • VAVG 22.11km/h
  • Temperatura 2.8°C
  • Kalorie 3275kcal
  • Podjazdy 356m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lubczyna przez Załom.

Wtorek, 13 lutego 2018 · dodano: 13.02.2018 | Komentarze 4

Wahałem się do gdzie mam jechać,w głowie miałem "Bukową" oraz sprawdzenie jaki jest postęp prac na budowie DDR-ki z Dąbia do Lubczyny a dalej do Goleniowa.Wybrałem wersję drugą i po przejechaniu prawie całej DDR-ki do Motańca odbijam w kierunku leśnej drogi która doprowadzi mnie do Zdunowa i była w dobrym stanie do osady Gajęcki Ług a później były odcinki ciężkie i od muru szpitalnego bardzo ciężkie przez zamarznięte kolejny po ciężkim sprzęcie który wzdłuż muru szpitalnego usunął dużą cześć lasu.
Gajęcki Ług
Gajęcki Ług © strus
Droga Niedźwiedź - Zdunowo
Droga Niedźwiedź - Zdunowo © strus


"Znikający las" © strus
Z drogi która prowadzi do węzła Rześnica odbijam na drogę super o nawierzchni jak na leśny szlak którą dojeżdżam do drogi która prowadzi prosto do Załomia w bardzo złym stanie .Na niektórych odcinka przemieszczałem się jadąc jak na hulajnodze poza podjazdem i zjazdem nad S3-ką którą remontują ale po zdemontowanych płytach śladu nie ma.
Ulubiona leśna nawierzchnia
Ulubiona leśna nawierzchnia © strus
Męcząca leśna nawierzchnia
Męcząca leśna nawierzchnia © strus
Nad remontowaną S 3
Nad remontowaną S 3 © strus
Długo sobie nie odpocząłem jadąc szosą bo gdy dotarłem do głównej drogi w Załomiu znowu najkrótszą drogą skierowałem się do budowanej DDR-ki z Dąbia .Dojazd do DDR-ki to jazda prawie dwa kilometry po czarnym błotku żeby zawitać na ścieżce.Tu rozczarowanie bo gdy tu byłem 3-go grudnia to samo zastałem.
Wjazd na wał w Załomiu
Wjazd na wał w Załomiu © strus
Od Czarnej Łąki już było lepiej bo cała DDR-ka zrobiona chodź żeby dojechać do Lubczyny musiałem z roweru zejść bo były ustawione zapory tylko nie wiem dlaczego i jedna zaporę zrobiły sobie bobry powalając kilkanaście drzew a jedno trafiło na drogę.
DDR-ka w Czarnej Łące
DDR-ka w Czarnej Łące © strus

Pierwsze utrudnienie na DDR-ce
Pierwsze utrudnienie na DDR-ce © strus

Na końcu DDR-ki wielka niespodzianka bo nie ma zjazdu a jest wysoki płot ,gdy już miałem wracać usłyszałem głoś jakiegoś pana ,gdy go namierzyłem on mnie poinformował że trzeba zejść ze skarpy i przez wysokie tuje można się przecisnąć i zawitać w marinie z której bez problemu wjechałem na szosę a wyjeżdżając z Lubczyny ujrzałem początek ukończonej DDR-ki która prowadzi aż do Goleniowa.
Początek ukończonej DDR-ki do Goleniowa
Początek ukończonej DDR-ki do Goleniowa © strus
Przez te ciężkie odcinki dróg i zatrzymywanie w celu zrobienia zdjęcia miałem spore opóźnienie i postanowiłem zrezygnować ze zdjęć poza tym w Rurzycy i skoncentrować się na jeździe żeby nadgonić stracone minuty.Gdy robiłem powyższe zdjęcie sprawdziłem jeszcze jaką drogę zaproponuje mi wujek GOOGLE żeby wrócić do domu najszybciej.Ciężko mi się jechało do Klinisk pod rażące słońce i duży ruch autobusów ale gdy przedostałem się na druga stronę S3 i zawitałem na drodze "serowej" jechałem do Strumian całą szerokością jezdni żeby unikać dziur i szybko połykać kolejne kilometry.
Rurzyca (niem.Rörchen) Kościół parafialny p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP z 1906 r
Rurzyca (niem.Rörchen) Kościół parafialny p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP z 1906 r © strus
W Sownie krótka przerwa na dodatkową puszkę Oshee magnez i po sprawdzeniu licznika postanowiłem do Stargardu wrócić nie jak ostatnim razem przez Smogolice tylko przez Poczernin.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Zdunowo,Wielgowo,Załom,Czarna Łąka,Lubczyna,
Smolno,Rurzyca,Kliniska Wielkie,Kliniska Małe,Strumiany,Sowno,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
MAPKA :Lubczna przez Załom.
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 72.20km
  • Teren 13.20km
  • Czas 03:10
  • VAVG 22.80km/h
  • Temperatura 2.8°C
  • Kalorie 2741kcal
  • Podjazdy 215m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

W końcu nie po pracy.

Niedziela, 11 lutego 2018 · dodano: 11.02.2018 | Komentarze 4

Sobota spędzona na sportowo przed telewizorem [skoki oraz mecze Pogoni i Bayernu] bo musiałem odpocząć po ciężkim tygodniu pracy zakończone na dodatek pięćdziesiątkami na rowerze a dziś ubrany w nową bieliznę termalna ruszyłem w kierunku remontowanej "Chociwelki" ale tym razem tylko przez nią przejeżdżałem na drugą stronę.Pierwszy raz przy powstającym węźle Siwkowo aby dojechać
do Warchlinka.
Parafia Greckokatolicka p. w. św. Jozefata Kuncewicza w Stargardzie
Parafia Greckokatolicka p. w. św. Jozafata Kuncewicza w Stargardzie © strus
Nowy wiadukt przy węźle Siwkowo
Nowy wiadukt przy węźle Siwkowo © strus
Z Warchlinka postanowiłem spróbować dostać się początkowo przez pole a następnie przez leśne ścieżki do wioski o nazwie Dąbrowica.Na polu nie było źle i pierwsze metry w lesie znośne ale za dojazdem pożarowym 27 zaczęły się kłopoty z zamarzniętymi koleinami aż do samej Dąbrowicy.
Droga do Dąbrowicy
Droga do Dąbrowicy © strus
DĄBROWICA (niem.Damerfitz, Damerbitze)Remiza i Kościół filialny p.w. NSPJ, zbudowany w latach 1879 – 1880
DĄBROWICA (niem.Damerfitz, Damerbitze)Remiza i Kościół filialny p.w. NSPJ, zbudowany w latach 1879 – 1880 © strus
Po walce "z pagórkami" na drodze skierowałem się do Tarnowa gdzie postanowiłem że pojadę do Goleniowa a następnie jak ostatnim razem skieruję się do Bolechowa .
Bolechowo (niem.Diedrichsdorf) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej.
Bolechowo (niem.Diedrichsdorf) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
W Bolechowie mała korekta trasy co do ostatniej w tym rejonie a mianowicie nie jadę do Stawna a odbijam w las i kieruje się do ruin młyna wodnego nad rzeczką Wisełką gdzie gdy robię kilka fotek podjeżdża  sześciu bikerów z Goleniowa.
Bącznik (do 1945 Dieckmühl) Ruiny młyna wodnego
Bącznik (do 1945 Dieckmühl) Ruiny młyna wodnego © strus

Chwila rozmowy i ruszam w drogę powrotną do domu kierując się na początku ponownie do remontowanej "Chociwelki''tym razem przy budowanym węźle Strumiany zatrzymując się na chwilę nad rzeką Ina w okolicy Łęska.
Rzeka Ina w okolicy Łęska
Rzeka Ina w okolicy Łęska © strus
Budowa węzła Strumiany
Budowa węzła Strumiany © strus
Od Podlesia w Sownie to drugi ciężki odcinek dzisiejszej trasy który trwał aż do samego Stargardu a to przez jazdę non stop pod czołowy wiatr i pod wzniesienie za Smogolicami długości 1600m dość strome.Jutro przymusowa przerwa a we wtorek wolny mam nadzieję na sprzyjająca pogodę.
TRASA:
Stargard,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Warchlinko,Dąbrowica,Rożnowo Nowogardzkie,Zagórce,Tarnowo,Danowo,Podańsko,Goleniów,
Zabród,Bolechowo,Bącznik,Łęsko,Strumiany,Sowno,Smogolice,Żarowo,Stargard.
MAPKA: W końcu nie po pracy.

Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 50.45km
  • Teren 8.10km
  • Czas 02:18
  • VAVG 21.93km/h
  • Temperatura -0.8°C
  • Kalorie 2056kcal
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy.

Piątek, 9 lutego 2018 · dodano: 09.02.2018 | Komentarze 4

Tak jak wczoraj obserwowałem nawierzchnie okolicznych DDR-rek ta w strefę przemysłowej w Kluczewie była najczystsza i pojechałem do niej bardzo wydłużoną drogą bo najpierw runda po mieście a następnie przez Witkowo Drugie i Kluczewo docieram na poradzieckie lotnisko.
Młyn w Kluczewie
Młyn w Kluczewie © strus
Jadę ulicą która powstała na pasie startowym z zamiarem sprawdzenia drogi na Warnice która niestety była mocno zabłocona przez ciągniki i zamiast wrócić drugim całym pasem startowym to ja wybrałem pas dojazdowy z nieistniejących już hangarów który szybko mi się skończył bo został rozebrany o czym nie wiedziałem i męczyłem się po drodze z gruzem,lodem i błotkiem które okleiło mi świeżo wyczyszczony rower aż do DDR-ki na ul.Metalowej.
Jeszcze istniejący pas startowy
Jeszcze istniejący pas startowy © strus
DDR-ką jadę do Golczewa a tam odbijam w kierunku DDR-ki w Zieleniewie jadąc lekko wydłużoną drogą przez Wierzchląd i okropnie dziurawe Kunowo a w Zieleniewie najeżdżam na promenadę nad J.Miedwie.
Kunowo (niem.Kunow)Pomnik poświęcony poległym niemieckim mieszkańcom wsi w czasie I wojny światowej.
Kunowo (niem.Kunow)Pomnik poświęcony poległym niemieckim mieszkańcom wsi w czasie I wojny światowej. © strus
Nad J.Miedwie w Morzyczynie
Nad J.Miedwie w Morzyczynie © strus
Z promenady wracam na DDR-kę i po obliczeniach wychodziło mi że wracając przez Żarowo standardową pięćdziesiątkę zaliczę a w Lipniku przypomniałem sobie że mam sprawę do załatwienia na Moniuszki i musiałem poszukać brakujących kilometrów po mieście.

TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA: 50-tka po pracy
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 52.37km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 22.44km/h
  • Temperatura 0.3°C
  • Kalorie 2031kcal
  • Podjazdy 163m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy.

Czwartek, 8 lutego 2018 · dodano: 08.02.2018 | Komentarze 4

Ostatnio wolny weekend spędziłem cały z małżonka a kolejne dni miałem na drugą zmianę ale tak za tęskniłem za rowerem że dziś zamieniłem się z kolegą na zmiany i po pracy ruszyłem do DDR-ki na Motaniec najkrótszą drogą ,ledwo dojechałem do Lipnika a tam z Grzędzic jedzie biker i gdy dogoniłem go okazało się że to kolega z pracy a w sumie to już prawie od roku emeryt ZIGI [Zygmunt]. Dawno się nie widzieliśmy i razem sobie pokręciliśmy do Cisewa a tam wspólna fotka.
Zigi i Strus
Zigi i Strus © strus
Z Cisewa wracamy na DDR-kę w Kobylance i nadal umilamy sobie jazdę rozmową do krzyżówki na Kunowo gdzie się rozdzielamy bo ja odbijam w kierunku strefy przemysłowej w Kluczewie jadąc przez Kunowo,Wierzchląd i Skalin.
DDR-ka w okolicy
DDR-ka w okolicy "Bridgestone" © strus
DDR-ki w strefie przemysłowej zdecydowanie bezpieczniejsze niż ta na Motaniec bo na nie były miejsca niebezpieczne z dużą ilością lodu w zacienionych miejscach a kilka razy trzeba było zejść z "koni" aby nie zaliczyć gleby ale za to wiem gdzie jutro pojadę bynajmniej na początku rundki.Ścieżką rowerową docieram do Oś.Pyrzyckiego a później robię małą rundkę po mieście i wracam do domu.Udana rundka i to nie w samotności jak to zawsze bywa zimą.
Cukrownia
Cukrownia"Kluczewo" © strus
Stargard - Baszta Białogłówka z I poł. XV  w.
Stargard - Baszta Białogłówka z I poł. XV w. © strus

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Cisewo,Reptowa,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Kunowo,Wierzchląd,
Skalin,Golczewo,Kluczewo,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy.
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 50.37km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 22.72km/h
  • Temperatura 3.8°C
  • Kalorie 1888kcal
  • Podjazdy 255m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy.

Piątek, 2 lutego 2018 · dodano: 02.02.2018 | Komentarze 3

Dzisiejsza pięćdziesiątka miała być kopią wczorajszej ale gdy dojechałem do Żarowa zobaczyłem że Ina bardzo wylała i skierowałem się na Lubowo żeby to zobaczyć z bliska.Od kiedy jeżdżę rowerem nie widziałem nigdy takiej ilości wody w tych okolicach można powiedzieć że od Lubowa do okolic DW 142 za Sownem wszędzie jest masa wody która w kilku miejscach jest już w odległości dwóch metrów od szosy.
Rozlana rzeka Ina w okolicy Żarowa
Rozlana rzeka Ina w okolicy Żarowa © strus
Rozlana rzeka Ina w okolicy Lubowa
Rozlana rzeka Ina w okolicy Lubowa © strus
Z Sowna kieruję się do remontowanej "Chociwelki": ale tym razem przejeżdżam na drugą stronę i DW 141 jadę do Przemocza gdzie postanawiam zawrócić i skierować się do Żarowa ale tym razem przez Smogolice.
Przemocze (niem.Priemhausen)  Kościół parafialny p.w. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej
Przemocze (niem.Priemhausen) Kościół parafialny p.w. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej © strus

Wiosna ,wiosna
Wiosna ,wiosna © strus
Gdy wróciłem do Żarowa skierowałem się do DDR-ki w Lipniku przez Grzedzice i to dzisiejszego dnia był najgorszy odcinek.Jadąc pod czołowy wiatr  ledwie po przejechaniu kilometra strasznie rozbolała mnie głowa a  podczas porywów to już masakra i z bólem zaliczona
50- tka po pracy a jutro chyba będę musiał zawitać do stolicy województwa na zakupu również rowerowe.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Przemocze,Sowno,Smogolice,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.
MAPKA: 50 tka po pracy
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


50-tka po pracy.

Czwartek, 1 lutego 2018 · dodano: 01.02.2018 | Komentarze 5

Trzy dni stracone , w dwa gdy wróciłem z pracy mocno padało a we wtorek miałem na siedemnastą do okulisty to nie chciałem po pracy zaliczyć standardowej 50-tki żeby czasem na badanie ciśnienia w oku nie miał wysiłek wpływu i dopiero dziś mogłem wyskoczyć na rundkę i to na dodatek w większości towarzyszyło mi słoneczko ale także wiatr chodź nie taki jak ostatnim razem.Dokuczał mi pierwsze 19 km dopóki w Kobylance nie odbiłem na Reptowo a wcześniej jak to ostatnimi razem bywa standard .Dojazd do DDR-ki na Żarowo następnie przez Grzędzice do DDR-ki w Lipniki i prosto do Kobylanki.Z Kobylanki kieruję się przez Reptowo i Cisewo do Wielichówka.
W Cisewie na łączce jak i w zeszłym roku dostrzegłem pierwsze w tym roku kwiatki chodź ciężki był dostęp do jednej kępki udało mi się dotrzeć bo wszędzie czarne błotko.
Pierwsze kwiatki w 2018 roku
Pierwsze kwiatki w 2018 roku © strus

Na łąkach w okół Cisewa i Wielichówka było słychać klangor żurawi i to wielu par ale były bardzo daleko że nie było nawet sensu próbować zrobić jakiego zdjęcia.Dziura w Wielichówku przez którą 26 grudnia zaliczyłem glebę że do tej pory boli mnie w jednym miejscu dłoń pięknie zasypana i przy niej zawróciłem u udałem się z powrotem do DDR-ki w Kobylance z przymusowym długim postojem na przejeździe kolejowym przed Reptowem gdzie długo postałem [ przejechały trzy składy].
Droga Wielichówko - Cisewo
Droga Wielichówko - Cisewo © strus
Przymusowy postój
Przymusowy postój © strus
Z Kobylanki ścieżką rowerową wracam do Stargardu z nadzieją na powtórkę dystansu w dniu jutrzejszym oczywiście po pracy a weekend wolny.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Cisewo,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 71.61km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 23.35km/h
  • Temperatura 8.8°C
  • Kalorie 2643kcal
  • Podjazdy 211m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzna ciepła styczniowa niedziela.

Niedziela, 28 stycznia 2018 · dodano: 28.01.2018 | Komentarze 7

MAPKA: Wietrzna ciepła styczniowa niedziela.
Dość późno wyjechałem mimo wolnej niedzieli ale musiałem odespać ostatni tydzień i po rundce po mieście gród opuszczam przez Bramę Wałową i kieruję się remontowanej "Chociwelki" po raz kolejny tym razem przez Klępino i Małkocin.
Stargard - Brama Wałowa z I poł. XV w.
Stargard - Brama Wałowa z I poł. XV w. © strus
Na DW 142 wjeżdżam przy nowo powstającym węźle Siwkowo i zaczyna się mój dzisiejszy koszmar czyli jazda pod bardzo silny wiatr według wetteronline w porywach nawet do 60 km/h   na dodatek na otwartym terenie i tak cztery kilometry dopóki nie wjechałem między drzewa .Trochę było lepiej ale tylko do wiaduktu na Strumiany gdzie jadę wydłużoną drogą przez Sowno.
Miejsce po byłym wiadukcie w okolicach Poczernina.
Miejsce po byłym wiadukcie w okolicach Poczernina. © strus
Rozlewisko rzeki Iny w okolicy Sowna
Rozlewisko rzeki Iny w okolicy Sowna © strus

Od wiaduktu na Strumiany drzewa nie osłaniały bo silnie wiało czołowo że gdy przejechałem około 5km i dotarłem do odcinka zwanego :
"Drogowy Odcinek Lotniskowy Kliniska (Szczecin)" miałem już dość aż mnie głowa rozbolała i gdy zatrzymałem się miałem ochotę wracać bo byłoby z wiatrem ale sprawdziłem na mapie ile mam do węzła Rześnica i postanowiłem się męczyć dalej,chwilami tak mocno wiało że ciężko było mi utrzymać prędkość powyżej 15km/h.Na moment nawet zjechałem bliżej lasu ale jakoś dojechałem i gdy zanurzyłem się w lesie od razu duża ulga mimo że droga do Wielgowa to "ser szwajcarski" zalany wodą.
Drogowy Odcinek Lotniskowy Kliniska (Szczecin)
Drogowy Odcinek Lotniskowy Kliniska (Szczecin) © strus
Węzeł Rześnica
Węzeł Rześnica © strus
Z Wielgowa kieruję się już w lepszych warunkach do DK 10 w Płoni i po 40 kilometrach w końcu jadę i odpoczywam do samego Motańca gdzie odbijam na Reptowo i wracam na DDR-kę w Kobylance a następnie samotnie jadę ścieżką rowerową do Lipnika i nie mijam żadnego bikera mimo niedzieli i ładnej pogody poza tym wiatrem.
Kobylanka (niem.Kublank) Kościół parafialny p.w. św. Antoniego zbudowany w 1934-1936 r
Kobylanka (niem.Kublank) Kościół parafialny p.w. św. Antoniego zbudowany w 1934-1936 r © strus
W Lipniku jak to ostatni często bywa odbijam do DDR-ki w Żarowie przez Grzędzice i wracam do Stargardu.Ciężka dzisiejsza wycieczka
była by zdecydowanie lżejsza żebym trasę przejechał w odwrotna stronę.Kolejny tydzień pracuje na rano ale zapowiadają opady i mocne wiatry ciekaw czy udam mi się zrobić jakąś rundę po pracy.
TRASA:
Stargard,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Sowno,Rzęśnica,Wielgowo,Zdunowo,Płonia,Motaniec,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
Kategoria REKREACJA, SOLO


50 na 50

Środa, 24 stycznia 2018 · dodano: 24.01.2018 | Komentarze 4

Czekałem jak małżonka wyjdzie do pracy żeby w wolny dzień zaliczyć przy plusowej temperaturze dłuższy dystans ale dowiedziałem się że w "ten" dzień moja małżonka wzięła sobie dzień urlopu i musiałem się zadowolić standardową pięćdziesiątką bo Iwonka dała mi czas do piętnastej.Tym razem żeby nie było to jak zawsze po pracy szybko dotarłem do DDR-ki na Motaniec i zajechałem na promenadę nad
J.Miedwie.


Okolice mola w Zieleniewie
Okolice mola w Zieleniewie © strus
Wracam na ścieżkę rowerową i jadę nią do Kobylanki z przeszkodami wodnymi w kilku miejscach jak to bywa na tym odcinku nawet po małych opadach deszczu a tam tym razem jadę w stronę Kołbacza przez Bielkowo i Nieznań.

Zalana DDR-ka do Kobylanki w okolicy Oś.Zielonego.
Zalana DDR-ka do Kobylanki w okolicy Oś.Zielonego. © strus
Również nie miło się jechało DW 120 na odcinku za Bielkowem gdy wspinałem się pod dłuższy podjazd na której z góry lała się woda i gdy wyjechała za mnie ciężarówka z ogonem wodnym który mnie pokrył że musiałem ściągnąć okulary żeby coś widzieć postanowiłem nie jechać do Kołbacza a odbić na Żelewo w którym dawno nie byłem.Tam zajechałem nad J.Miedwie i pod stary kościółek.Nad jeziorem
bardzo dużo błota że nie mogłem podjechać ani podejść do brzegu.
Jezioro Miedwie w Żelewie.
Jezioro Miedwie w Żelewie. © strus
Żelewo (niem.Seelow, Selow)Kościół filialny p.w. MB Nieustającej Pomocy z k. XVII w
Żelewo (niem.Seelow, Selow)Kościół filialny p.w. MB Nieustającej Pomocy z k. XVII w © strus
Po krótkiej wizycie wracam do Bielkowa a tam tym razem do Morzyczyna jadę przez Jęczydół i melduje się na DDR-ce którą wracam do Lipnika że żeby na 50 urodziny zaliczyć 50 kilometrów jadę przez Grzędzice do DDR-ki w Żarowie i prosto do domu na uroczysty obiad. 
Dla tego tytuł dzisiejszej rundki 50 km na 50 lat.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Bielkowo,Nieznań,Żelewo,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,
Grzędzice,Żarowo,Stargard.
MAPKA : 50 km /50 lat
Kategoria REKREACJA, SOLO


Bliskie okolice

Niedziela, 21 stycznia 2018 · dodano: 21.01.2018 | Komentarze 7

Bliskie okolice czyli gmina Kobylanka ale tym razem nie po pracy ,ruszyłem po rundce na mieście na DDR-kę na Żarowo ale szybko z niej uciekłem bo wczorajsze błoto pośniegowe nie rozpuściło się lecz przeciwnie zamarzło nie nie było sensu się stresować odbiłem w kierunku DDR-ki na Motaniec bo miałem info że tylko wokół ronda 15 Południk jest nadal dużo śniegu a na DDR-ce prawie sam asfalt poza trzema miejscami a pierwsze to po zjechaniu z nad S10.
DDR-ka w okolicach S 10
DDR-ka w okolicach S 10 © strus
Kolejne utrudnienia to około 500 m przed Kobylanką aż zjechałem ze ścieżki na jezdnie i w Kobylance skierowałem się do Cisewa przez Reptowo licząc że za torami w Reptowie droga będzie w dobrym stanie i tak było.
Wieniec zgody w Kobylance w białej szacie.
Wieniec zgody w Kobylance w białej szacie. © strus
Gdy w Cisewie dojechałem do lapidarium zajrzałem w las na drogę do Wielichówka która wyglądała zachęcającą i po teście organoleptycznym postanowiłem nią pojechać.Skoncentrowany na wąskim szarym pasku docieram do centrum wioski z jednym utrudnieniem po wyjeździe z lasu i z prośbą dwóch panów ładujących drewno na przyczepę że w razie czego ich nie widziałem.
Droga Cisewo - Wielichówko
Droga Cisewo - Wielichówko © strus

Wracam do Reptowa i tam postanawiam że do DDR-ki pojadę wydłużoną drogą przez Niedźwiedź i Motaniec .Ścieżka czysta do Kobylanki a dalej jej nie widać pod gruba warstwą śniegu w całej Kobylance ,można było przejechać po bardzo wąskim czarnym pasku na chodniku .Na DDR-kę wracam w tym samym miejscu w którym jadąc do Kobylanki zjechałem i jadąc spokojnie w Morzyczynie przy Netto wyprzedziła mnie grypa ponad 20-stu bikerów z STC jadących szosą na zakazie B 9.Gdy przy stacji paliw zjechali na ścieżkę szybko ich dogoniłem i do ronda 15 Południk jechałem na przyczepkę a na koniec mała jeszcze rundka po mieście.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Cisewo,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Kałega,Motaniec,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA: Bliskie okolice
 
Kategoria REKREACJA, SOLO


Jazda w koło komina.

Sobota, 20 stycznia 2018 · dodano: 20.01.2018 | Komentarze 3

Po obfitych opadach śniegu i plusowej temperaturze nie liczyłem na jazdę w sobotę ponieważ wczoraj jechałem autem w okolicy Stargardu wszechobecne błoto pośniegowe.Temperatura plus cztery wieczorem przez noc także dodatnia zrobiła swoje gdy rano byłem w sklepie zauważyłem że szosy są w dobrym stanie więc postanowiłem zmienić plany na dzisiejszy dzień i wyruszyłem w miasto zaraz po późnym śniadaniu.Dojechałem do DDR-ki wzdłuż DK 20 i tylko na początku było ciężko a szosa wiadomo krajówka to czysta aż do momentu gdy z niej zjechałem na Ulikowo chodź miałem ochotę jechać dalej dziś bardzo duży ruch aut i nie czułem się komfortowo w tej sytuacji.Z Ulikowo skierowałem się przez Kolonie i Strachocin do Stargardu.
Okolice Ulikowa
Okolice Ulikowa © strus
W dzisiejszy dzień starałem się jechać bardzo spokojnie żeby za szybko się nie zachlapać na tyłku wodą zalegającą na jezdni a że nie mam błotników to o to nieciężko ale za to inteligentny kierowca busa przed Strachocinie po chamsku zjechał do środka jezdni i ochlapał mnie błotem pośniegowym aż zatrzymałem się przy kościele żeby się oczyścić.
Strachocin (niem.Zartzig)Kościół filialny p.w. św. siostry Faustyny Kowalskiej z XIIIw.
Strachocin (niem.Zartzig)Kościół filialny p.w. św. siostry Faustyny Kowalskiej z XIII w. © strus
Druga rundka po mieście i kieruje się przez Kluczewo do strefy przemysłowej w której DDR-ki są co prawda odśnieżone ale bywają odcinki z dużą ilością wody a najgorzej było od ronda przy Cargotecu że zjechałem ze ścieżki i szosą dojechałem do końca wydłużonej
ulicy Metalowej która znajduje się na po radzieckim pasie startowym.
Ulica Metalowa
Ulica Metalowa © strus
Po błocie na dalszej części drogi która jest pozostałością pasa startowego nie miałem ochoty jechać i wróciłem do Golczewa i skierowałem się do Skalina w którym spotkałem bikera który poinformował mnie żebym nie jechał przez Kunowo i po dwóch zdjęciach
wróciłem ponownie do Golczewa w którym skierowałem się do Stargardu tym razem przez Giżynek.
Skalin (niem.Schellin) Kościół filialny p.w. MB Różańcowej z XV/XVI w
Skalin (niem.Schellin) Kościół filialny p.w. MB Różańcowej z XV/XVI w © strus
Skalin (niem.Schellin)Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej.
Skalin (niem.Schellin)Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
DDR-ka do Giżynka po przejechaniu nad S 10 zalana wodą w 70% i przy cmentarzu zjeżdżam na drogę i robię już dziś trzecią rundkę po mieście kierując się DDR-ki na Motaniec gdzie przy rondzie 15-Południk małe zaskoczenie .Tak duże ilości śniegu i błota że nie dałem rady jechać i na pieszo pokonałem odcinek drogi żeby ponownie zasiąść na koniu na ulicy Hanzeatyckiej i skierowałem się do kolejnej
DDR-ki na Żarowo.Długo nią nie pojechałem bo niecałe 500 m i dość miałem mokrego śniegu i zawróciłem ale pojechałem jezdnią i prawie z aptekarską precyzją zawitałem w domu po 60 km.
DDR-ka na Żarowo
DDR-ka na Żarowo © strus
Precyzyjne 60 km
Precyzyjne 60 km © strus

TRASA:
Stargard,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard,Kluczewo,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Golczewo,Giźynek,Stargard.
MAPKA: Bliskie okolice
Kategoria REKREACJA, SOLO