Info

Więcej o mnie.















Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Wrzesień7 - 11
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
SOLO
Dystans całkowity: | 107237.32 km (w terenie 9541.05 km; 8.90%) |
Czas w ruchu: | 4282:37 |
Średnia prędkość: | 25.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 3529.00 km/h |
Suma podjazdów: | 285486 m |
Suma kalorii: | 3197771 kcal |
Liczba aktywności: | 1707 |
Średnio na aktywność: | 62.82 km i 2h 30m |
Więcej statystyk |
- DST 50.00km
- Teren 19.00km
- Czas 02:12
- VAVG 22.73km/h
- Temperatura 0.0°C
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Ograniczona widoczność.
Niedziela, 7 grudnia 2014 · dodano: 07.12.2014 | Komentarze 0
Ograniczoną widoczność miałem przez zamarzającą na okularach mgłę aż do okolic J.Miedwia ,co parę kilometrów musiałem czyścić okulary bo wyglądały jak trawy na poniższym zdjęciu.
Oblodzone trawy © strus
W okolicach jeziora jakby cieplej i już nie miałem problemów z okularami które się powtórzyły na DDR -ce z Kobylanki do stacji paliw w Motańcu.

J.Miedwie - okolice Wierzchlądu © strus

Warunki o wiele gorsze niż wczorajszego dnia a wyjeżdżając miałem ochotę na większy kilometraż który zredukowałem do 50 km i takie dystansy chyba będę pokonywał przez zimowy okres . Na całym odcinku spotkałem zaledwie trzech bikerów jak na niedziele to marny wynik ,albo po prostu mijaliśmy się na szlaku.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Skalin,Wierzchląd ,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Jeczydół,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 50.00km
- Teren 18.00km
- Czas 02:08
- VAVG 23.44km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Limit czasu wolnego.
Sobota, 6 grudnia 2014 · dodano: 06.12.2014 | Komentarze 1
Limit czasu wolnego postanowiłem wykorzystać na minimum 50 kilometrów i tak zrobiłem chodź spóźniłem się z powrotem do domu o 9 minut niż obiecałem małżonce i tak zdążyłem na wcześniejszy obiad niż normalnie i nawet mi została chwila na kompa przed Szczecinem.Dzisiejszego dnia wyruszając miałem w planie pokonać trzy odcinki drogi wcześniej nieprzejechane. Pierwszy to z Grzędzic do Smogolic ,gdy robiłem pierwsze zdjęcie to musiałem przez przypadek jak chowałem telefon zatrzymać sporttracker dlatego źle pokazuje przejechaną drogę.
Grzędzice - Smogolice © strus
Ze Smogolic szosą jadę do Poczernina i odbijam w kierunku Iny gdzie pokonuje zaplanowany drugi odcinek drogi który kończy się w pobliżu DW 142. Ledwie wyjechałem z Poczernina i musiałem pokonać ciężki 150 m błota które na szczęście było jeszcze usztywnione przez mróz.

Początek sztywnego błotka © strus
Gdyby nie ten mróz bym musiał zawrócić bo brzegami nie było możliwości nawet prowadzić roweru i jeszcze jedna przeszkoda ,strumyk płynący w poprzek drogi ,pomogły gałęzie i deski leżące przy drodze.

Strumyk płynący do Iny © strus
Z Sowna przemierzam standardową droga przez Puszcze Goleniowską żeby wyjechać w Reptowie przy dworcu PKP.

Późnojesienny grzybek © strus
Gdy już jestem w Reptowie zaczynam liczenie kilometrów których potrzebuje do pięćdziesiątki , dlatego do Motańca gdzie był mój trzeci odcinek zaplanowany na dzień dzisiejszy jadę przez Niedźwiedź i jestem na drodze podpatrzonej u Michała [Michuss] do Kobylanki.

Przejazd pod DK 10 z Motańca do Kobylanki © strus
Dalsze szukanie metrów jadąc promenadą nad Miedwiem i kawałem po mieście.Pogoda jak dla mnie super żeby więcej pojeźszić ale niestety obowiązki rodzinne na to dziś nie pozwoliły ,może jutro .
TRASA:
Stargard,Grzędzice,Smogolice,Poczernin,Sowno,Reptowo,Niedźwiedź,Kałęga Motaniec,Kobylankaq,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 60.00km
- Teren 34.00km
- Czas 02:50
- VAVG 21.18km/h
- Temperatura -1.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy śnieg .
Środa, 3 grudnia 2014 · dodano: 03.12.2014 | Komentarze 4
Gdy wyłoniłem się z piwnicy z rowerem na zewnątrz a tu mały zook - pierwszy śnieg i pierwsze stresy z jazdą z myślą co się kryję pod warstwą śniegu.Dość szybko się o tym przekonałem ,ledwie wjechałem na DDR na Podleśnej i prawie leżałem od razu zwolniłem i spokojnie jechałem aż do drogi gruntowej w Poczerninie.
Pierwszy śnieg w okolicy Poczernina © strus
Ostatnim razem spodobała mi się rowerostrada więc dziś znowu postanowiłem tam pojechać, ale się gorzej jechało niż poprzednim razem bo wszystkie nierówności były przykryte śniegiem .Chyba moje ciepłe skarpety przestały działać bo czułem zimno na dwóch największych palcach i przez to zrezygnowałem z jazdy z Łęcka do Zabród i po zobaczeniu kierunku wydmy w tamtym kierunku pojechałem.

Wydmy - Łęsko © strus
Dojechałem do posesji i nie wiedziałem gdzie jechać dalej ,żadnej wskazówki nie dojrzałem więc wróciłem na drogę do Klinisk i pojechałem do Reptowa standardową drogą by zawitać nad DK 10 po remoncie.

DK 10 Z barierą linową © strus
Wracając do domu zajechałem jeszcze na promenadę nad Miedwiem i wjechałem na molo w ławki bo mimo hamowania rower jechał jak po lodzie na deskach mola.

Molo nad J.Miedwie i ja © strus
Oczywiście że dziś środa to popołudniu hala ,basen,sauna.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Bącznik,Łęsko,Strumiany,Sowno,Kępinka,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 76.00km
- Teren 42.00km
- Czas 03:39
- VAVG 20.82km/h
- Temperatura 1.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Lotnisko Goleniów ,terenem.
Piątek, 28 listopada 2014 · dodano: 28.11.2014 | Komentarze 4
Dzisiejszego poranka przeglądałem mapę żeby coś wybrać na dzień dzisiejszy i postanowiłem pojechać na goleniowskie lotnisko od strony Mostów żeby wracając pojechać dwoma odcinkami drogi które mnie zainteresowały tz. z Podańska do Zabród i z Bacznika do Sowna leśną drogą.Jadąc do Małkocina wiatr silny i zimny że miałem ochotę zmienić plany na dzień dzisiejszy i ukryć się w lasach Puszczy Goleniowskiej ale okazało się że po prostu nie byłem rozgrzany i dlatego było mi chłodno a w Małkocinie już było OK.
Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Małkocinie © strus
Miłą niespodziankę miałem na drodze z Warchlina do Dąbrowicy bo droga gruntowa była w bardzo dobrym stanie ,unikałem tego odcinka po tym jak w lutym walczyłem z koleinami i ciężką ziemią.

Warchlino - Dąbrowica © strus

Wyjeżdżając z Rożnowa postanowiłem skrócić sobie drogę do Tarnowa i pojechałem drogą która zapowiadała się dobrze
a później okazała się ścieżką ale na na mojej mapie MAPS.ME world offline map była zaznaczona a wcześnie wymienione dwa odcinki nie a były o wiele lepszej jakości.

Skrót do Tarnowa © strus
Droga z Tarnowa do Mostów jak i z Budna do Podańska w bardzo złym stanie że policzyłem sobie jako teren ,jechałem całe te odcinka na miękkim amortyzatorze.

Kościół filialny p.w. MB Częstochowskiej w Danowie © strus

Mini lapidarium w Danowie © strus
W Mostach mała przygoda z ochroniarzami którym nie spodobało się że zrobiłem zdjęcie pałacu i prosili żebym opuścił teren puki nie ma szefa - pojechałem dalej ale żałuje że nie zrobiłem jeszcze budynków gospodarczych.

Pałac rodziny von Flügge w Mostach © strus
Przy lotnisku przez tory i szlabany trochę zamotałem się bo nagle droga którą początkowo wybrałem bo była najszersza skończyła się i musiałem zawrócić.

Szlabany i torowiska © strus

Koniec drogi © strus
Już kiedyś w tym rejonie też się pogubiłem i szedłem z rowerem torowiskiem ,tym razem jechałem do Marszewa ale też z małymi kłopotami bo brama była zamknięta na szczęście furtka dziurawa.

Lotnisko Goleniów © strus

Żeby nie jechać w stronę Goleniowa z Marszewa jechałem nadal terenem w stronę DW 133 żeby przez Budno dojechać do Podańska i tam spenetrować pierwszy zaplanowany odcinek drogi żeby dotrzeć do Zabród.cały odcinek drogi w super stanie jak na drogę której nie ma na większości map.

Podańsko - Zabród © strus
Gdy już byłem na szosie zauważyłem jeszcze dwie drogi w las które chyba doprowadziły by mnie do Łęska ale nie chciałem próbować bo wiedziałem że w okolicy płynie Ina i nie wiedziałem czy będzie możliwość przeprawy na drugi brzeg więc pojechałem do Bącznika przez Bolechowo.

Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej w Bolechowie © strus

Ruiny młyna wodnego w Bączniku © strus
Z Bącznika jadę na wprost szeroką prostą leśną drogą która dziś było można pokonać szosówką bez problemu ,lepiej się nią jechało niż bym miał jechać szosą do Sowna przez Strumiany ,tyle razy koło niej przejeżdżałem i nie w padłem żeby spróbować pojechać aż do dziś.Droga na zimowe wyprawy wymarzona.

Bącznik - Krzyżówka DW 142 z DW 141 © strus
Trochę szosy i dalej za szkołą w Sownie ciężkim piachem jadę do Grzędzic spotykając dwa duże stada płowej zwierzyny.Pierwsze było dosłownie 200 m za wioską a drugie przebiegło mi przez drogę w okolicy ostoi dla zwierząt pozostawiając okropny smród za sobą. Można powiedzieć że gdy w Warchlinie wjechałem w teren to wyjechałem za Tradisa na Przemysłowej.Prawdo podobnie do środy nie będę miał możliwości skorzystania z roweru :( ....szkoda.
TRASA:
Stargard,Klępino,Małkocin,Warchlino,Dąbrowica,Rożnowo Nowogardzkie,Tarnowo,Danowo,Mosty,Mosty Osiedle,Lotnisko ,Marszewo,Budno,Podańsko,Zabród,Bolechowo,Bącznik,Sowno,Grzędzice Majątek,Grzędzice,Stargard
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 101.00km
- Teren 43.00km
- Czas 04:32
- VAVG 22.28km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Listopadowa setka.
Środa, 26 listopada 2014 · dodano: 26.11.2014 | Komentarze 2
W związku z przeoczeniem w Płoni pomnika poległych w I wojnie światowej dziś prawie taką samą droga jak ostatnim razem jadę go odnaleźć. Myślałem że znajduje się po drugiej stronie kościoła ale myliłem się i poszukałem cmentarza.
Lipa św. Ottona w Płoni © strus

Pomnik poległych w I wojnie światowej w Płoni © strus
Wspinaczkę do Kołówka rozpocząłem od ulicy Deszczowej którą dawno już nie jechałem ,droga jest bardziej wymagająca niż ta przez Sosnówko i na dodatek dużo nielubianego bruku przysypanego po brzegach liśćmi które zasłaniają czekające pod nimi niespodzianki.

Brukowa droga do Kołowa © strus
Żeby sobie jeszcze bardziej utrudnić drogę odbijam w kierunku pomnika Gene i oczywiście wdrapuję się do niego z wielkim trudem bo trawa była bardzo mokra i moje ochraniacze na butach się ślizgały ale dzięki rosnącym krzakom z boku ścieżki miałem czego się przytrzymać.

Pomnik Carla Ludwiga Gene nadleśniczego ze Śmierdnicy © strus
Od pomnika do Kołówka to chyba dzisiejszy najbardziej wymagający odcinek drogi ,w pewnym momencie podjazd był tak stromy i chciałem go pokonać na dość dużej prędkości i zostałem pokonany że aż musiałem chwilę odpocząć ,zachciało mi się szarżować.
Do Binowa nie jadę z Kołowa tylko odbijam na przeciwko Serca Puszczy i zaglądam na cmentarz.

Wejście na cmentarz w Binowie © strus

Jedyny nagrobek przedwojenny © strus
Udając się do Żelisławca drogą brukową bardzo odczułem zmęczenie dłoni przez te telapawki i przypomniało mi się że Michał pisał że jest droga polna do Babinka i postanowiłem jeszcze w tamte strony ruszyć i zaliczyć trzy wioski w których nie byłem.

Fragmenty starej ławki na cmentarzu w Żelisławcu © strus
Wioski zaliczyłem takie jak Babinek ,Nowe Linie i Nieborowo i w tej ostatniej źle pojechałem zapomniałem że są dwa wyjazdy i przez to nie zaliczyłem kościółka.Chwilę jechałem drogą w stronę Pyrzyc aby odbić na szlak MTB Miedwie i pojechałem w przeciwnym kierunku jak maraton do Wierzbna zatrzymując się przy kościele w Turze.

Pomnik poległych w I wojnie światowej w Turze © strus
Z Wierzbna udałem się terenem do Dębicy i jadąc lotniskiem pomyślałem że do kręcę dziś do setki .Zatrzymałem się przy Metalowej żeby wykonać telefon i jak zobaczyłem w jakim stanie jest rower to pomyślałem sobie i po co prawie godzinę jechałem szmatą że po jednym razie wyglądał gorzej niż przed czyszczeniem.

Viper w błocie © strus
I oczywiście że jako dziś środa idę na sale ,basen i saunę.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Kołówko,Kołowo,Binowo,Żelisławiec,Kartno,Babinek,
Babin,Chabowo,Nowe Linie,Nieborowo,Ryszewko,Młyny,Turze,Ryszewo,Okunica,Gredziec,Wierzbno,Dębica,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 70.00km
- Teren 18.00km
- Czas 03:13
- VAVG 21.76km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Fontanna Rudolfa .
Niedziela, 23 listopada 2014 · dodano: 23.11.2014 | Komentarze 5
Fontanna Rudolfa była dziś moim celem oraz kościółek w Płoni koło którego wielokrotnie przejeżdżałem a fotki nie cyknąłem. Jadąc do Jezierzyc na DDR-ce pusto aż głupio dopiero za stacją paliw w Motańcu w lesie spotkałem kilku rowerzystów jadących z przeciwka.Mimo nocnego opadu deszczu w terenie bez żadnych błotnych przeszkód a za to od Płoni jadę w słońcu chodź go na sobie czuć nie było ale zawsze to się przyjemniej się jedzie niż w pochmurny dzień.
Kościół p.w. Najświętszej Rodziny w Płoni © strus

Lipa Św. Ottona w Płoni © strus
Brzegiem Klęskowa i Bukowego jadę do fontanny myląc drogę i na koniec rozczarowanie bo liczyłem na coś więcej. Chodząc pieszo w okolicy resztek fontanny w pewnym momencie moje stopy zapadają się w błoto i wodę.Woda dostaje się do mojego prawego buta bo nie zabezpieczyłem otworów pod blokami.

Fontanna Rudolfa © strus

Napisy są już prawie nieczytelne dlatego postanowiłem wstawić nie moje zdjęcie które wykonane było wcześniej i stara pocztówkę z tego miejsca.

Kamień z napisem „Rudolf Brunnen” (fontanna Rudolfa) © strus

Będąc w Zdrojach pomyślałem że podjadę jeszcze zobaczyć jak stoi w nowym miejscu Willi Gruneberga która była przeszkodą dla Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju.

Willa Barnima Gruneberga w Szczecinie po przeprowadzce © strus
Jadąc przez Dąbie pojechałem nie standardowo co za owocowało spotkaniem w realu Jarro chodź nie zdążyłem krzyknąć bo schował się w klatce schodowej.Gdy wyjechałem z lasu do Niedźwiedzia poczułem jak to dziś mocniej powiewa i wiedziałem że będzie mi to towarzyszyło aż do samego domu więc pomyślałem że pojadę przez las ale w Reptowie wpadłem na inny pomysł.Skoro DK 10 jest zamknięta dla pojazdów przez remont i modernizację to chciałem wykorzystać ten fakt i jadąc z Reptowa do Morzyczyna zjeżdżam z wiaduktu i wjeżdżam na DK 10 .

DK 10 - Morzyczyn © strus
To była jedyna okazja żeby ten odcinek drogi pokonać na rowerze ponieważ wiadomo że na niej jest zakaz poruszania się dwuśladem napędzanym mięśniami.

DK 10 - Stargard Szcz - Zachód © strus

Zdziwiłem się pokonując drogę że w niedziele trwały na niej prace jakbym wiedział to pewnie bym nie pojechał ale na szczęście nie miałem problemów ze strony robotników.Ciężko mi było jedynie wyjechać z niej żeby dostać się na DDR-kę w stronę Stargardu.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Kijewko,Klęskowo,Bukowe,Zdroje,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,
Niedźwiedź,Reptowo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 50.00km
- Czas 01:53
- VAVG 26.55km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy .
Piątek, 21 listopada 2014 · dodano: 21.11.2014 | Komentarze 2
Kolejna rundka po przyjściu z pracy i na dodatek część trasy pokonywałem w słoneczku które wyszło gdy dojechałem do Lipnika.Na tak krótki dystans wybrałem jak to przeważnie bywa tereny w gminie Kobylanka.W Kobylance nie udało mi się przejechać na drugą stronę jezdni żeby zakupić coś do picia bo zapomniałem zabrać z domu ,sznur pojazdów w obu kierunkach przez zamkniety odcinek DK 10.Za to bez problemu z DDR wjechałem na wiadukt w kierunku Motańca. Isotonik zakupiłem w Niedźwiedziu i ruszyłem w dalszą drogę żeby na chwilę zatrzymać się na wiadukcie nad DK 10 między Reptowem a Kobylanką i zobaczyć jak montują barierki miedzy pasami ruchu.
Montaż barierek na DK 10. © strus
Wracając w stronę Stargardu odbijam na promenadę nad J.Miedwie zobaczyć jak tam nowa siłownia na świeżym powietrzu dopiero co oddana do użytku.

Siłownia w Zieleniewie © strus

Wracając do domu trafiłem na złą porę i długo czekałem żeby z Ceglanej włączyć się do ruchu na I Brygady,żaden kulturalny kierowca nie chciał mnie wpuścić mimo że sam stałem dopiero sąsiad mi pomógł.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 80.00km
- Teren 32.00km
- Czas 03:28
- VAVG 23.08km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Letnin.
Czwartek, 20 listopada 2014 · dodano: 20.11.2014 | Komentarze 2
Ledwie dojechałem za Giżynek a tam cały teren we mgle i na dodatek coś mi zimno było w dłonie. Na szczęście w plecaku miałem cieplejsze rękawice na zmianę które założyłem i ruszyłem dalej w kierunku DW 106 przez Wierzbno.W miejscu gdzie tydzień temu było dużo dzikich gęsi dziś je zastąpiły łabędzie.W Okunicy odbiłem w stronę Stróżewa a dalej kierowałem się na Mechowo, jechałem bez spoglądania na mapę a wybierałem jakościowa najlepszy grunt który zaprowadził mnie do rowu i musiałem zawrócić jadąc polem docieram do DW 122 i Mechowa.
Kościół filialny p.w. św. Św. Michała Archanioła w Mechowie © strus
Z pod kościoła zawracam i po kilku minutach jestem przed dworkiem Letnin Górne który należał do młynarza Ottona i Liny Haberle.

Dwór (neogotycki dom młynarza) we wsi Letnin © strus
Dopiero gdy wjechałem do środka wioski przypomniałem sobie że tu już byłem jadąc do Lipian ,szkoda że tego nie pamiętałem bo bym wybrał inne tereny.

Kościół filialny p.w. Narodzenia NMP w Letninie © strus
Jedynym plusem dzisiejszej wycieczki że przejechałem przez całe Brzesko a nie obrzeża i w końcu zobaczyłem z bliska Sanktuarium Matki Bożej Brzeskiej.Żałuje jedynie że nie próbowałem wejść do środka bo ponoć ma piękny drewniany strop .
Panorama wewnątrz kościoła.

Kościół parafialny p.w. Narodzenia NMP w Brzesku © strus

Średniowieczna brama w kierunku cmentarza w Brzesku © strus
Zanim udałem się w drogę powrotną zrobiłem jeszcze jedna korektę w ubiorze a mianowicie czapkę zamieniłem na kominiarke bo coś mi w szuje zaczęło być zimno.droga powrotna z tych terenów to standartowo przez Lubiatowo ale jak najkrótsza drogą a nie przez Kluki.
Powtórnie wjeżdżam dziś na poradzieckie lotnisko żeby podjechać do wieży kontroli lotów bo jeszcze tam nie byłem.

Wieża Kontroli Lotów w Kluczewie © strus
Wracając z Kluczewa do domu odkryłem co jest powodem gęstej mgły w okolicach Stargardu . :) :) :) - cukrownia.

Cukrownia Kluczewo © strus
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Dębica,Wierzbno,Grędziec, Okunica,Stróżewo,Mechowo,Letnin,Brzesko,Lubiatowo,Zaborsko,Cieszysław,Stary Przylep,Obryta,Reńsko,Warnice,Kluczewo,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 62.00km
- Teren 32.00km
- Czas 02:47
- VAVG 22.28km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
W terenie.
Niedziela, 16 listopada 2014 · dodano: 16.11.2014 | Komentarze 4
W związku z prognozami pogody na dzień dzisiejszy zapowiadające opady deszczu nie oddalałem się daleko od domu .W początkowym planie jazdy chciałem rozpocząć jazdę od Witkowa ,ledwo co dojechałem do Pl.Wolności jaki we mnie uderzył kilka razy silny wiatr od razu na rondzie zawróciłem o 180 stopni i skierowałem się w kierunku Klępina przez betonówkę.W Poczerninie miałem ochotę przy kapliczce odbić w lewo ,zatrzymałem się sprawdzić dokąd ta droga mnie doprowadzi,niestety na mojej mapie w pewnym momencie się kończy i nie łączy się z inną więc nie ryzykowałem i pojechałem w kierunku Sowna.Trochę szosy i zanurzam się w teren czyli Puszczę Goleniowską.
Droga z Sowna do Wielgowa © strus
Z Sowna głównym szlakiem jadę do Wielgowa gdzie przy szkole witają mnie Policjanci pilnujący spokoju podczas dzisiejszych wyborów.

Grzybki w Puszczy Goleniowskiej © strus

Gdy wyjechałem z lasu w Niedźwiedziu przy krzyżu skręcam w kierunku DK 10 żeby pod nią przejechać i pojechać pierwszy raz bezpośrednio do Bielkowa ,po drugiej stronie DK 10 niektóre odcinki ścieżek leśnych były szczelnie przykryte buczynowymi liśćmi aż ścieżki były nie widoczne ale na szczęście były jeszcze oznaczenia na drzewach.

W Bielkowie zajeżdżam do pamiątkowego głazu żeby go oznaczyć w SportTrackerze dla kolegi który nie może go namierzyć.

Pamiątkowy głaz z wyrytymi na nim wizerunkiem żelaznego krzyża i datami © strus
Żeby przekroczyć 60 km w Zieleniewie odbijam na Kunowo i obok kamieniarza w ostatniej chwili wybrałem drogę do Golczewa,jak się okazało to był dzisiaj na cięższy odcinek ze względu że jechałem bezpośrednio pod wiatr w szczerym polu po bruku,piachu i gruncie.

Droga Kunowo - Golczewo © strus
Ciężkie te ostatnie kilometry nawet gdy już byłem na nowej drodze do Giżynka wiat tak był dokuczliwy że postanowiłem się ukryć od niego przejeżdżając przez Cmentarz i Park Batorego.
TRASA:
Stargard,Klępino,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Bielkowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Kunowo,
Golczewo,Giżynek,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO
- DST 45.00km
- Teren 19.00km
- Czas 01:46
- VAVG 25.47km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Małe kółko po pracy .
Środa, 12 listopada 2014 · dodano: 12.11.2014 | Komentarze 2
Wracając z pracy pomyślałem że szkoda stracić słoneczne popołudnie i mimo że idę na 18.30 na halę jak co środę postanawiam natychmiast się przebrać i zrobić małe kółeczko żeby wrócić na rodzinny obiad. Do ronda przy Cargotec -u jechało się spokojnie a później na nowym odcinku ulicy i pozostałościach po pasie startowym jechałem pod wiatr a obok odpoczywało spore stado dzikich gęsi.
Dzikie gęsi w Kluczewie © strus
Jak dotarłem do Dębicy to zmieniłem plan jazdy bo chciałem wykorzystać lekki wiaterek co pozwala na bez wysiłkową jazdę a przede mną jeszcze hala i oszczędzać siły.

Buraczana ulica w stronę Koszewa © strus
Z Dębicy mocno ubitą drogą żużlową sunę do Wierzbna zobaczyć co tam słychać na J.Miedwie i robię sobie krótką przerwę na wypatrywanie w czystej wodzie ryb , nawet kilka sporych widziałem.

Wierzbno - molo © strus

Po chwili odpoczynku wracam do domu przez Koszewo ,odcinek od Wierzbna dzisiejszego dnia najtrudniejszy pod względem nawierzchni.Przy pałacu zatrzymuje się na chwilę żeby zrobić fotkę.

Pałac w Koszewie © strus

Z pod pałacu ile sił w nogach pojechałem przez Zieleniewo do domu ,szkoda że w Lipniku przegapiłem że będzie mi brakowało do 50 km bo był odbił na Żarowa żeby dokręcić brakujące 5km a po mieście o 15-tej nie chciałem krążyć.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Dębica,Wierzbno,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...
Kategoria SOLO