Info
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Grudzień10 - 14
- 2025, Listopad12 - 26
- 2025, Październik11 - 13
- 2025, Wrzesień10 - 16
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
- DST 41.23km
- Czas 02:01
- VAVG 20.44km/h
- Temperatura -1.0°C
- Kalorie 1681kcal
- Podjazdy 269m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy - okolice Stargardu.
Środa, 18 stycznia 2017 · dodano: 18.01.2017 | Komentarze 3
Po pracy źle przygotowany do jazdy w zimę aurę o czym poczułem po pewnym czasie ruszyłem sprawdzić jak tam wczorajsze sprzątanie DDR-ki do Żarowa niestety nie popisali się porządkowi bo na wąskim pasie było sporo łat lodowych a od ławeczki ekologicznej to już tragedia więc wjechałem na szosę i nią dojechałem do Żarowa żeby skierować się do Lipnika przez Grzędzice bo droga wyglądała bezpiecznie. W Lipniku okazało się że jazda do Zieleniewa jest zbyt stresującą przez nawierzchnię niesprzątaną w tym roku jeszcze więc postanowiłem wrócić do miasta a następnie po rundzie po strefie przemysłowej skierowałem się jak wczoraj do kolejnej strefy przemysłowej w Kluczewie.
Pomnik 15. Południk w Stargardzie © strus
Do Golczewa przez Giżynek dotarłem do do w/w strefy i ruszyłem tym razem najpierw do ronda przy Cargotec-u i za uwarzyłem że droga pasem poradzieckiego lotniska dziś była częściowo odśnieżona więc pojechałem na Oś.Lotnisko a za nim ponownie DDR-ką do Golczewa zahaczając o małe kółeczko w Kluczewie .

Bridgestone w Kluczewie © strus

DDR-ka przy Bridegstone © strus
Z ostatniego etapu zaplanowanego żeby dojechać do Skalina i z powrotem z rezygnowałem ponieważ źle przygotowany do jazdy zacząłem odczuwać zimno i skierowałem się w kierunku domu.Tereny po których przez ostatnie dwa dni jeździłem to chyba jedyne bezpieczne w okolicy Stargardu więc jak do jutra nie spadnie śnieg to udam się na nie również jutro.
EDIT 19.01.2017
Zabrakło czasu na rower mimo wolnego dnia. :(
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Stargard, Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
MAPA PRZEJAZDU:
- DST 40.79km
- Czas 01:51
- VAVG 22.05km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 1552kcal
- Podjazdy 195m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Rundka po pracy.
Wtorek, 17 stycznia 2017 · dodano: 17.01.2017 | Komentarze 2
Po kilku dniach przymusowego postoju w końcu dziś drogi były na tyle bezpieczne że wyjeżdżając po pracy miałem nadzieję zrobienie minimum 30 kilometrów krążąc po bliskiej okolicy miasta przede wszystkim po DDR-kach w okolicy Kluczewa.Po zaliczeniu strefy przemysłowej skierowałem się przez Giżynek do drugiej strefy zwanej: Parkiem Przemysłowym Nowoczesnych Technologii w Kluczewie gdzie zobaczyłem że droga do Skalina jest czarna więc jadę tak długo jak droga będzie bezpieczna bez lodu itp.Dobrze było do Kunowa trochę gorzej do Wierzchlądu a najgorszym odcinkiem okazał się ponowny wjazd do Skaliny od strony Wierzchlądu gdzie musiałem prowadzić rower bo na całej szerokości szosy lód i wróciłem na drogę którą wcześniej przyjechałem do Skalina i z powrotem wracam do Golczew.
Zwierzyna płowa na polu w okolicy Skalina © strus

Droga Skalin - Golczewo © strus
Po powrocie do Golczewa kieruję się na jedną pętelkę DDR-ką do momentu zakończenia się ścieżki na lotnisku po radzieckim i wracam ponownie do Golczewa żeby skierować się na kolejna pętelkę do Kluczewa a później po raz czwarty zawitać na rondzie w Golczewie i wracać do domu bo na wcześniej mokrej ścieżce zaczął pojawiać się lód.

Koniec DDR-ki na poradzieckim lotnisku © strus
Nie udało mi się zaliczyć 50-tki ale i tak jestem zadowolony z przejechania 40 km po tylu dniach bez ruch , jutro kończę o godzinę wcześniej prace to może uda się zaliczyć standardową pięćdziesiątkę jak aura nie pokrzyżuje planów.Niestety inne ścieżki w okolicy Stargardu są zaśnieżone i oblodzone :(
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Skalin,Kunowo,Wierzchląd.Skalin,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
MAPKA PRZEJAZDU:
- DST 30.79km
- Czas 01:36
- VAVG 19.24km/h
- Temperatura -3.0°C
- Kalorie 1332kcal
- Podjazdy 157m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Mała rundka .
Niedziela, 8 stycznia 2017 · dodano: 08.01.2017 | Komentarze 4
Po raz trzeci tej zimy wyruszyłem w trasę ,tym razem wycieczka okazała się nie udanym wypadem i niezaliczeniem pięćdziesiątki a to przez ochraniacz lewej stopy.Na początku udałem się do kolegi na Zarzecze a następnie wzdłuż działek do DDR-ki na Starachocin którą daleko nie dojechałem bo była pokryta błotem i jazda była niemożliwa więc skierowałem się z powrotem do miasta i udałem się w kierunku oczyszczonej ścieżki w strefie przemysłowej w Kluczewie.Jadąc po wodno-błotnych miejskich ulicach i podpierając się lewą stopą przy zatrzymywaniu się na skrzyżowaniach mój rzep się zamoczył i nie trzymał przez co ochraniacz się zsuwał z buta i co chwila musiałem poprawiać. Wyjeżdżając z Oś.Pyrzyckiego popełniłem błąd wjeżdżając na na DDR-kę na której zaliczyłem pierwszą glebę wjeżdżając na ciemny ślad który okazał się lodem do drugiego ronda tragedia przez dużą ilość śniegu.Przy węźle Stargard Centrum pod wiaduktem S 10 zatrzymałem się na suchym odcinku ścieżki i chciałem coś zrobić z wiecznie spadającym ochraniaczem.
Spadający ochraniacz © strus
Ja musiałem się męczyć ze śniegiem do drugiego ronda a jadący do miasta pocieli szosą na zakazie a za nimi kierowcy aut wyrozumiale jechali po wolno ale nie trąbili na czwórkę bikerów.

DDR-ka do Kluczewa © strus

W końcu widać DDR-kę © strus
Od drugiego ronda już bezpiecznie można jechać aż do ronda przy Cargotec-u gdzie postanowiłem skrócić wypad przez awarię ochraniacza który ciągle mi spadał a stopa zaczęła odczuwać chłód w końcu był mróz.

DDR-ka przy Bridegstone © strus
DDR-ka z Golczewa do Giżynka już w gorszym stanie niż te w strefie przemysłowej a część za wiaduktem nad S 10 to już z odcinkami lodu więc trzeba było bardzo ostrożnie jechać a po mieście dokręciłem do 30 km. ogólnie wycieczka dla mnie nie udana i stresogenna. Następne pięć dni przymusowa przerwa od roweru ponieważ ma druga zmianę czyli zaczynam o 12.30.

Nad S 10 w okolicy Golczewa © strus
TRASA:
Stargard,Strachocin,Stargard,Kluczewo,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
M A P A :
- DST 9.57km
- Czas 01:39
- VAVG 10:20km/h
- Temperatura -4.0°C
- Kalorie 617kcal
- Podjazdy 242m
- Aktywność Chodzenie
Szybki spacer do Żarowa
Piątek, 6 stycznia 2017 · dodano: 06.01.2017 | Komentarze 1
Gdy wróciłem z rowerowej pięćdziesiątki i pożywieniu się ledwo minęła godzina i ruszyłem na szybki spacer z myślą że na DDR-ce trochę delikatnie pobiegamy z małżonką i tak zrobiliśmy najpierw tylko do torów marsz a w drodze powrotnej kilkanaście przebieżek.Okazało się że moje buty nie za bardzo się nadają do biegania po śniegu bo się ślizgają a Iwonce zmarzł nos bo nie posłuchała mnie żeby założyć kominiarkę.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Stargard.
Mapka - drugi etap
Kategoria SPACERY
- DST 50.24km
- Teren 15.30km
- Czas 02:40
- VAVG 18.84km/h
- Temperatura -4.0°C
- Kalorie 2223kcal
- Podjazdy 256m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Wierzbno zimą ❄❄❄⛄
Piątek, 6 stycznia 2017 · dodano: 06.01.2017 | Komentarze 0
Dziś śniegu jeszcze więcej niż wczoraj ale do granicy Stargardu jechałem po śnieżnym błocie a później wszystkie drogi nie odśnieżone że pierwsze 43 km jechałem z wypiętym lewym zatrzaskiem buta w małym stresie i bardzo skoncentrowany na drodze przed rowerem.Gdy dojechałem do Kluczewa przez Witkowo Drugie zatrzymałem się żeby oczyścić rower z błota i tak jeszcze robiłem dwa razy.

Stawy w Kluczewie © strus

Młyn w Kluczewie (niem.Kluetzow) z XIX w © strus
Po krótkiej przerwie ruszyłem w dalszą drogę po Kluczewie a jak dojechałem do ronda przed Oś.Lotnisko okazało się że okoliczne DDR-ki są odśnieżone co mnie ucieszyło i jednym odcinkiem pojechałem na osiedle i miałem się skierować do kolejnej ale dostrzegłem że droga po lotnisku po radzieckim do Warnic jest extra stanie więc ruszyłem nią do Dębicy a następnie ulubioną żużlówką do Wierzbna.

Droga na lotnisku do Warnic © strus

"Żużlówka" z Dębicy do Wierzbna © strus
Ostatni kilometr do Wierzbna bardzo ciężki przez głębokie koleiny że jeden odcinek 50 m prowadziłem rower bo nie było możliwości jazdy ,gdy prowadziłem maszynę to na polu widziałem dwa stada zwierzyny płowej w sumie ponad dwadzieścia sztuk ale były zbyt daleko żeby zrobić telefonem zdjęcie.Być w Wierzbnie i nie zajechać nad plażę to stracona wycieczka.

Wierzbno (niem.Werben) Kościół parafialny pw. św. Józefa w trakcie remontu © strus

Molo nad J.Miedwie w Wierzbnie © strus
Woda wzdłuż mola z pokrywą lodową a na niebie gdy wjeżdżałem do wioski słońce schowało się za chmurami aż do momentu gdy dojechałem do Wierzchlądu ale został ciężki kilometrowy odcinek po bruku w kierunku Koszewa a późniejszy teren był spoko.

Koszewo (niem.Gross Küssow) Pałac z 2 pol. XIX w © strus
Z Koszewa skierowałem się do DDR-ki w Zieleniewie przez Skalin jak już wcześniej wspomniałem ponownie zaświeciło słońce a drogi były całe w śniegu i miejscami ślisko więc starałem się jechać po śniegu nie rozjechanym.

Droga do Skalina © strus
DDR-ką z Zieleniewa udało mi się dojechać tylko miejsca gdy po przejechaniu nad S 10 wraca się na stara ścieżkę i wjechałem na byłą DK 10 i dojechałem do Lipnika po po ścieżce było bardzo ciężko a później szukanie metrów do 50 km i na obiad do domu i drugi etap na szybki spacer z Iwonką.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Warnice,Dębica ,Wierzbno,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Skalin,Kunowo,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.
ETAP PIERWSZY ROWER
- DST 50.11km
- Teren 14.00km
- Czas 02:41
- VAVG 18.67km/h
- Temperatura -3.0°C
- Kalorie 2234kcal
- Podjazdy 354m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy śnieg ❄⛄❄⛄
Czwartek, 5 stycznia 2017 · dodano: 05.01.2017 | Komentarze 3
Gdy wczoraj wracałem wieczorem z pracy ulice zaczęły się robić białe na szczęście hulający wiatr wysuszył drogi po wcześniejszym deszczu ale nadal mocno wiało gdy dziś wyruszyłem w drogę po raz pierwszy na śnieżnym podłożu miałem zamiar zrobić rundkę po gminie Kobylanka zaczynając od DDR-ki na Żarowo.

Na DDR-ce do Żarowa © strus
Ścieżka do Żarowa cała zaśnieżona a pod śniegiem w niektórych miejscach zdradliwy lód i bardzo uciążliwy czołowy wiatr jak prawie wzeszłym tygodniu "Barbara" dlatego z rezygnowałem z rundy po gminie Kobylanka i ruszyłem w kierunku Poczernina. Od Lubowa jadę już w słoneczku a przed Poczerninem musiałem się na chwilę zatrzymać bo miałem problem z trzema palcami prawej dłoni - zmarzły mi. Roztarłem jej żeby się rozgrzały i już do końca jazdy nie miałem z nimi problemów.
Standardowo jak ostatnimi razami bywało z Poczernina kieruje się do "Chociwelki" przez las .

Szosa przed Poczerninem © strus

Kapliczka za Poczerninem © strus
Na Dw 142 w miejscach poruszania się aut mała warstewka lodu po której jechało się nie stabilnie więc jadę po metrowym śnieżnym poboczu do DW 141 na której zawitałem na moment żeby wrócić do lasu .

Nad DW 142 © strus
Dalsza droga to przejazd prawie taką samą drogą jak ostatnimi razami do Kobylanki przez Puszcze Goleniowską czyli zaczynając od Sowna przez Wielichówko,Cisewo,Reptowo i to był bardzo dobry pomysł bo byłem chroniony od upierdliwego wiatru a droga była pokryta sypkim śniegiem bez żadnych lodowych niespodzianek.

Droga Sowno - Wielgowo © strus
Nowa droga z Wielichówka do Cisewa o dziwo posypana solą tak jak cała szosa do Kobylanki na której było błoto pośniegowe i trzeba było wolniej jechać żeby się za bardzo nie ochlapać.Jadąc DDR-ką z Kobylanki zajeżdżam jeszcze na promenadę nad J.Miedwie a następnie prosto do domu.

Nad J .Miedwie © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPA :
- DST 51.00km
- Teren 12.00km
- Czas 02:19
- VAVG 22.01km/h
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 1905kcal
- Podjazdy 482m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Nowy sezon 2017
Niedziela, 1 stycznia 2017 · dodano: 01.01.2017 | Komentarze 6
Czas rozpocząć nowy sezon i nie mam zamiaru na niego nic planować ponieważ w zeszłym roku planowałem i nic z tego nie wyszłoprzez chorobę a w tym nadal muszę się oszczędzać ,dopiero w marcu mam mieć konsultację co robimy z moim okiem dalej a dziś po nieprzespanej nocy bez śniadania ruszyłem w miasto i gdy byłem w centrum przypomniało mi się że dziś ruszył sezon na troć i na Inie
powinno być sporo wędkarzy i skierowałem się przez mały lasek do Lubowa i ledwo z niego wyjechałem dostrzegłem pierwsze auta wędkarzy.Droga do lasku to wielka masakra błotna ,cały rower oklejony przez 100 m złej drogi.

Pierwsze auta wędkarzy z nad Iny © strus
Od Lubowa każdy najmniejszy szlak do rzeki okupowany przez wędkarzy z różnych stron Polski ,widziałem auta ze Szczecina,Poznania ,Łodzi i z innych okolic. W Poczerninie największe skupisko aut w okolicach mostu i na leśnych drogach.

Okolice Poczernina © strus

W dalszą trasę ruszyłem szosą do Iny za Sownem ale tam oprócz pięciu aut wędkarzy nie widziałem pewnie gdzieś skryci w krzakach
czekali na swoją zdobycz ale za to dostrzegłem nowe miejsce bobrów.

Bobry nad Iną ? © strus
Z nad Iny wróciłem do Sowna i przez Kępinkę ruszyłem na Wielichówko żeby nową drogą dojechać do Cisewa a później standardowo do DDR-ki w Kobylance i prawie prosto do domu zajeżdżając na promenadę nad J.Miedwie gdzie było bardzo dużo osób spacerujących a na ścieżce z Zieleniewa do Stargardu masa biegaczy chyba z nich to część z postanowieniami na nowy rok.

Nad J .Miedwie © strus

TRASA:
Stargard,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Kępinka,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A :
- DST 55.08km
- Teren 16.00km
- Czas 02:34
- VAVG 21.46km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 2139kcal
- Podjazdy 308m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Koniec sezonu 2016
Sobota, 31 grudnia 2016 · dodano: 31.12.2016 | Komentarze 2
Jak wczoraj niebo czyste bez żadnej chmurki aż się chce jeździć chodź czasu za dużo nie miałem w ostatni dzień roku ruszyłem w tereny na których dawno nie byłem a po których lubi jak zauważyłem jeździć Wojtek [Trendix]. Pierwszy etap do dojazd do DDR-ki w Witkowie Drugim i jazda nią do końca a następnie skierowanie się na drogę na Piasecznik żeby dojechać do Krępcewa.
KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Granitowa Stella Dziękczynna (Krzyż Prośby) z XVI w © strus

KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Dwa słupy bramne z 1860r. zwieńczone stożkowatymi hełmami © strus
W Krępcewie odbijam na drogę która dała mi popalić nie dość że pod wiatr,niskie słońce to ten okropny bruk a później go chwaliłem gdy musiałem przejechać odcinek błotno-lodowy i i tak do przejazdu kolejowego w Kolinie.

Droga Krępcewo - Kolin © strus

Kolin (niem.Kollin) Stacja PKP © strus

Długo czekałem na przejazd musiałem przepuścić dwa pociągi a po drugiej stronie droga nadal tragedia ale ludzie zrobili sobie ścieżkę którą dotarłem do centrum wioski w której odbiłem na drogę którą jechałem pierwszy raz a mianowicie do Szemielina.Droga dojazdowa w bardzo dobrym stanie ale za to wyjazdowa do Żalęcina to TRAGEDIA [Trylinka] ,wybrałem jazdę po polu.

Żalęcino (niem.Sallentin) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej © strus
Z Żalęcina kieruję się prawie najkrótszą drogą do terenów poradzieckim lotnisku wjeżdżając na nie od Warnic a nastepnie przez strefę przemysłową w Kluczewie i na koniec 2016 roku mała rundka po mieście.

Tereny poradzieckim lotnisku © strus
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Radziszewo,Krępcewo,Kolin,Szemielino,Żalęcino,Kłęby,Wójcin,Barnim,Warnice B,Warnice,
Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
MAPA :

I na koniec wszystkim znajomym i nie znajomym żeby Nowy 2017 rok przyniósł wiele niezapomnianych chwil spędzonych na rowerowych ścieżkach, wiele emocji i sukcesów podczas sportowej rywalizacji, a przede wszystkim nową, niespożytą energię, która pozwoli nam wspólnie szerzyć "cyklozę".
- DST 51.65km
- Teren 12.90km
- Czas 02:21
- VAVG 21.98km/h
- Temperatura 1.0°C
- Kalorie 1957kcal
- Podjazdy 535m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
W słoneczku
Piątek, 30 grudnia 2016 · dodano: 30.12.2016 | Komentarze 4
Nie ma jak jazda w słoneczku nie przeszkadza mi wtedy ani wiatr ani niska temperatura chodź ta dziś nie była zbyt niska gdy wyjeżdżałem w mieście było plus jeden poza przy gruncie trzymał mróz w zacienionych miejscach.Wyruszyłem oczywiście tylko z jednym zamiarem żeby zaliczyć pięćdziesiątkę.Do Zieleniewia zrobiłem dystans dwukrotnie większy niż bym jechał normalną drogą, a to przez wydłużoną drogę zaliczając Golczewo i Wierzchląd .Na promenadzie sporo specerowiczów a ja jadę wzdłuż jeziora a następnie przez las do Jęczydołu w którym ogrodzono teren i rozpoczęto jakąś budowę..
Altana nad J.Miedwie © strus

Nowa budowa w Jęczydole - pewnie kolejne domki © strus
Z Jęczydołu kieruję się do Bielkowa żeby tam mimo pięknego słońca schować się na trochę w lesie dla zaliczenia trochę mroźnego terenu.Jadę dojazdem pożarowym 49 do dojazdu pożarowego 48 i nim wyjechać na stacji paliw w Motańcu wjeżdżając na DDR-kę.

Dojazd pożarowy 49 © strus
Jadąc ścieżką rowerową do Kobylanki przypomniało mi się że małżonka dała mi zadanie żebym jej przywiózł z lasu trochę mchu więć musiałem skierować się do lasu wybrałem okolice Reptowa żeby leśną drogą wyjechać w Morzyczynie.

Przydrożny mech © strus
Dziurawą gruntową ulicą Długą docieram do DDR-ki w Zieleniewie i jadę już do domu zadowolony z aury w dzisiejszym dniu.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Bielkowo,Motaniec,Kobylanka,Reptowo,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A :
- DST 52.34km
- Teren 5.00km
- Czas 02:18
- VAVG 22.76km/h
- Temperatura 3.0°C
- Kalorie 1918kcal
- Podjazdy 389m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
W szarościach grudnia.
Czwartek, 29 grudnia 2016 · dodano: 29.12.2016 | Komentarze 1
Wczorajszy dzień spędziłem na rodzinnym spacerze po Lasku Arkońskim a po posiłku jeszcze spacerek po zmroku w centrum miasta i na zamku ale nie udało mi się spotkać Janusza i Kuby którzy wczorajszy dzień też zaliczyli lasek i zapomniałem zapisać trasę .
Wieża Quistorpa (niem. Quistorpturm) w Lasku Arkońskim © strus

Aleja Kwiatowa w Szczecinie © strus

Zamek Książąt Pomorskich © strus
A dziś późno wyjechałem bo czekałem na zapowiadane słońce którego nie widziałem do samego końca przejażdżki a w Świętym zastała mnie mgła która towarzyszyła mi prawie do Marianowa.Gdy przez Tychowo dojechałem do DK 10 miałem ochotę nią dojechać do Krąpiela ale mgła i duża ilość aut zniechęciła mnie do szosy i postanowiłem pojechać ponownie drogami farmy wiatrowej żeby dojechać tym razem do Trzebiatowa.

Na gruntową wśród wiatraków © strus

I tak jak wcześnie wspomniałem jazda po drogach bardzo złej jakości od Trzebiatowa prawie do Marianowa oczywiście wydłużoną drogą przez Barzkowice ale z jednym plusem po prawie pustych drogach.

Jezioro Marianowskie © strus

Wenecja w Marianowie © strus
Gdy wyjeżdżałem z Marianowa sprawdziłem godzinę i okazało się że mam 65 minut do umówionej godziny przyjazdu na rodzinny obiad więc dalsza droga to jazda non stop bez oglądania się żeby zrobić jakąś fotkę.
TRASA:
Stargard,Strachocin,Święte,Tychowo,Trzebiatów,Pęzino,Golina,Barzkowice,Luboń,Marianowo,Czarnkowo,Pęzino,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard.
MAPA PRZEJAZDU:





