Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 125971.34 kilometrów w tym 11854.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

REKREACJA

Dystans całkowity:82815.87 km (w terenie 6974.65 km; 8.42%)
Czas w ruchu:3369:08
Średnia prędkość:24.54 km/h
Maksymalna prędkość:3529.00 km/h
Suma podjazdów:279790 m
Suma kalorii:3360357 kcal
Liczba aktywności:1369
Średnio na aktywność:60.49 km i 2h 27m
Więcej statystyk
  • DST 53.50km
  • Teren 9.50km
  • Czas 02:10
  • VAVG 24.69km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1949kcal
  • Podjazdy 102m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cztery razy deszcz.

Czwartek, 20 czerwca 2019 · dodano: 20.06.2019 | Komentarze 3

Wczorajsze prognozy nie przewidywały opadów do popołudnia a dziś po śniadanku ruszyłem na samotną rundkę z zamiarem zaliczenia około osiemdziesięciu kilometrów ale daleko nie zajechałem bo już po pierwszym kilometrze na Ceglanej chowałem się pod daszkiem a po kolejnym kilometrze znowu się ukryłem,niebo ciemne nie wiedziałem gdzie się skierować a po dwóch opadach deszczu ulice zalane wodą że trzeba było delikatnie jechać do DDR-ki.Stary odcinek DDR-ki do głównej plaży w Zieleniewie mimo że droga ma ponad czterdzieści lat pięknie pozbywa się wody a tuż przed kładką nad S10 kolejny deszcz ale jadę do przystanku przy krzyżówce na Kunowo i tam siedzę z piętnaście minut .


Po trzecim deszczu
Po trzecim deszczu © strus
Mocny deszcz ustał a w słabym pojechałem do Morzyczyna wjeżdżając na promenadę nad jeziorem Miedwie i kiedy jechałem z zamiarem jazdy minimum do Kobylanki gdy zobaczyłem duże ilości wody na DDR-ce postanowiłem zawrócić i udać się w drogę powrotną do domu ,po prostu darować sobie dzisiejszą jazdę

Jadę i nadal pada,gdy prawie byłem w Stargardzie minąłem się koleżanka za którą zawróciłem ale ona jechała tylko do Lipnika więc chwile jeszcze porozmawialiśmy i skierowałem się do drogi wzdłuż S10 prowadzącej pod Golczewo gdzie wjechałem na ścieżkę rowerowa i pojechałem nią do strefy przemysłowej w Kluczewie.
Żużlówka łącząca Lipnik z Golczewem
Żużlówka łącząca Lipnik z Golczewem © strus
DDR-ka jadę najpierw pod Hydroline a następnie do końca ulicy Metalowej gdzie trwają prace z wydłużeniem drogi ale dziś już można przejechać po niej rowerem i dobrze że tam pojechałem bo namierzyłem jakiś pojazd latający próbujący się wznieś wykorzystując pas startowy poradzieckiego lotniska.Niestety przejechał tylko cztery długości pasa ,hałasował ale nie wzniósł się nad pas nawet o pół metra.
Przedłużanie ulicy Metalowej
Przedłużanie ulicy Metalowej © strus
Amatorski pojazd
Amatorski pojazd "latający" © strus

Ostatni deszczy podczas dzisiejszej rundki która miała całkowicie inaczej wyglądać nie tylko trasa i kilometraż zastał mnie podczas krążenia po terenach po radzieckiego lotniska w okolicy Warnic dlatego odbiłem w stronę Oś.Lotnisko aby tam zawitać na DDR-ce.
Na poradzieckim lotnisku
Na poradzieckim lotnisku © strus
Z osiedla wydłużoną drogą ale tylko po ścieżkach rowerowych docieram do cukrowni gdzie odbijam na Witkowo Drugie przez które wracam do Stargardu gdzie pojawiło się słońce więc zaliczam jeszcze rundkę po mieście a gdy byłem już w domu znowu woda się lała z nieba.
DDR-ka w Kluczewie
DDR-ka w Kluczewie © strus
Lokomotywa Ls40-5437
Lokomotywa Ls40-5437 © strus

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Lipnik,Golczewo,Kluczewo,Słotnica,Burzykowo,Warnice,
Kluczewo,Witkowo Drugie,Stargard.

M A P K A : Cztery razy deszcz
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 50.40km
  • Teren 1.50km
  • Czas 02:01
  • VAVG 24.99km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 1732kcal
  • Podjazdy 138m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy, upał☀️☀️☀️

Środa, 19 czerwca 2019 · dodano: 19.06.2019 | Komentarze 2

Nadal aura nie sprzyja dla lubiących chłodek jak ja gdzie dwadzieścia stopni to dla mnie komfort ale trzeba jechać aby po pracy zaliczyć 50 kilometrów.ruszyłem tak samo jak wczoraj do Zieleniewa przez Żarowo i Grzędzice a następnie DDR-ką po zaliczeniu promenady nad jeziorem Miedwie odbijam przez Oś.Zielone do Jęczydołu.
Pomosty nad jeziorem Miedwie
Pomosty nad jeziorem Miedwie © strus

Z Jęczydołu przez Bielkowo dojechałem do Kobylanki a tam tym razem pojechałem prosto do Reptowa aby skierować się do Niedźwiedzia gdzie po mini kółeczku kieruję się przez Kałęge i Motaniec do ścieżki rowerowej po przejechaniu nad S10

Kowal bezskrzydły (Pyrrhocoris apterus)
Kowal bezskrzydły (Pyrrhocoris apterus) © strus
Ścieżką rowerową wracam do Stargardu mijając zaledwie dwóch rowerzystów pewnie nie ta pora dnia lub za wysoka temperatura a po obiadku zaczynamy cztery dni wolne z małżonką ale jeszcze nie mamy planów na nie.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Oś.Zielone,Jęczydół,Bielkowo,Kobylanka,Reptowo,Niedźwiedź,
Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.

M A P K A : 50-tka po pracy,upał.
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 51.36km
  • Teren 1.50km
  • Czas 02:04
  • VAVG 24.85km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 1776kcal
  • Podjazdy 138m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy ,upał .

Wtorek, 18 czerwca 2019 · dodano: 18.06.2019 | Komentarze 1

Wczoraj po pracy zrobiłem sobie dzień odpoczynku od roweru a dziś już  ruszyłem w kolejny upalny dzień aby zaliczyć pięćdziesiątkę po pracy zaczynając od DDR-ki na Żarowo aby tam odbić w kierunku ścieżki rowerowej w Grzędzicach gdzie nadal trwa remont drogi i wyjechać na główny szlak do Kobylanki a nawet dalej do Motańca.
Kolorowa łąka wzdłuż DDR-ki do Żarowa
Kolorowa łąka wzdłuż DDR-ki do Żarowa © strus
DDR-ka do Lipnika z Grzędzic
DDR-ka do Lipnika z Grzędzic © strus
W Motańcu przejeżdżam nad S10 i kieruje się prosto do Reptowa gdzie obieram kierunek na Niedźwiedź do końca szosy czyli trzy kilometry od Zdunowa gdzie robię nawrót i udaję się ponownie do Reptowa zaliczając Kałęgę i ponownie Motaniec aby zawrócić przy szlabanie PKP na drodze do Cisewa gdzie spotykam duże ilości mega dmuchawców.

Mega dmuchawce
Mega dmuchawce © strus
Po drugiej nawrotce wracam do ścieżki rowerowej w Kobylance którą jadę do Morzyczyna aby odbić na promenadę nad jeziorem Miedwie i wrócić na DDR-kę w Zieleniewie i nią już prosto do Stargardu a jutro mam nadzieję na kolejna rundkę po pracy.
Jezioro Miedwie w Morzyczynie
Jezioro Miedwie w Morzyczynie © strus
Rodzinka nad jeziorem
Rodzinka nad jeziorem © strus

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Reptowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Reptowo,
Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard
M A P K A : 50-tka po pracy.
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 80.18km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:24
  • VAVG 23.58km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 2893kcal
  • Podjazdy 176m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bez celu, bez planu

Niedziela, 16 czerwca 2019 · dodano: 16.06.2019 | Komentarze 2

Iwonka przestraszyła się  wiatru i pojechałem sam nie mając żadnego planu tylko wolny czas do 14,30 o której miałem się zjawić na rodzinny obiad zaczynają pierwsze kilometry tak jak skończyłem wczoraj jazdę czyli przez Giżynek jadę pod wiadukt przed Golczewem gdzie odbijam na gruntową drogę prowadzącą wzdłuż S10 do Lipnika.
Gruntowa droga wzdłuż S10
Gruntowa droga wzdłuż S10 © strus
W Lipniku wjeżdżam na ścieżkę rowerową którą jadę do końca aż do stacji paliw aby tam wjechać w las na drogę pożarową 48 która przez pierwszy kilometr była dość ciężka do przejazdu ze względu na dużą ilość kamieni a później pozostałości po wczorajszych opadach czyli duże kałuże i wiele połamanych gałęzi .Kolejne trzy kilometry w lepszym stanie chodź kilka dużych kałuż jeszcze było przed samymi Jezierzycami.
Dojazd Pożarowy 48 do Jezierzyc
Dojazd Pożarowy 48 do Jezierzyc © strus
W Jezierzycach wjeżdżam na chwile na DW 119 i postanawiam skierować się do Kijewa przez Płonie wybierając drogę która doprowadzi mnie nad A 6 jadąc nasypem kolejowym do ulicy Koziej.
SZCZECIN – PŁONIA (niem.Buchholz) Kościół parafialny przy ul. Klonowej, p.w. Najświętszej Rodziny z XIX w.
SZCZECIN – PŁONIA (niem.Buchholz) Kościół parafialny przy ul. Klonowej, p.w. Najświętszej Rodziny z XIX w. © strus
Droga na nasypie kolejowym do Kijewa
Droga na nasypie kolejowym do Kijewa © strus
Nad A6 - Kijewo
Nad A6 - Kijewo © strus
Z Kijewa docieram do Dąbia a tam kieruje się do wiaduktu nad A6-węzeł Dąbie gdzie tydzień temu byłem wraz za małżonką świadkiem makabrycznego wypadku w którym zginęło sześć osób a później się dowiedziałem że piątka mieszkała niecałe trzysta metrów od nas.W koszyku coraz mniej do picia więc w Wielgowie podjąłem próbę uzupełnienia picia ale sklep wewnątrz wyglądał jak za komuny mnóstwo ludzi dlatego pojechałem do drugiego w Zdunowie gdzie nie było nikogo.Zjadłem jeszcze loda i ruszyłem do Płoni przez Sławociesze a następnie wróciłem pod Zdunowo aby wjechać na szutrówkę do Niedźwiedzia.
Szutrówka do Niedźwiedzia
Szutrówka do Niedźwiedzia © strus
Wracam na ścieżkę rowerową w Kobylance jadąc do niej przez Reptowo z Niedźwiedzia a po drodze mijam rodzinne grupki bikeerów co bardzo popieram.Gdy docieram do Kobylanki mój telefon się grzeje więc zatrzymałem się przy fontannie aby oddzwonić.

Ścieżką rowerową z Kobylanki docieram do Lipnika i nadal DDR-ka jadę do Grzędzic aby dojechać do kolejnej DDR-ki w Żarowie a nią już wrócić do Stargardu.
Miedzy Grzędzicami a Żarowem
Miedzy Grzędzicami a Żarowem © strus
DDR-ka Żarowo - Stargard
DDR-ka Żarowo - Stargard © strus

TRASA:
Stargard,Gizynek,Golczewo,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,DP48,Jezierzyce,DW 119,Śmierdnica,Płonia,
Kijewo,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Sławociesze,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,
Grzędzice,Żarowo,Stargard.

M A P K A : Bez celu, bez planu
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 52.40km
  • Teren 12.20km
  • Czas 02:24
  • VAVG 21.83km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 2085kcal
  • Podjazdy 155m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiatr,wiatr i dni morza.

Sobota, 15 czerwca 2019 · dodano: 16.06.2019 | Komentarze 1

Krążyłem po mieście i nie wiedziałem gdzie się skierować bo już w mieście czuć było jak wiatr hula i tak dojechałem do DDR-ki wzdłuż DW20  a nią do Świętego aby udać się do Sułkowa przez Tychowo gdzie już mocno dokuczał wiatr.
Korpus wiatraka z 1860 r w Tychowie
Korpus wiatraka z 1860 r w Tychowie © strus
Sułkowo - jezioro i wiatraki
Sułkowo - jezioro i wiatraki © strus
Z Sułkowa obrałem kierunek na Grabowo przez dwa Ulikowa i Kiczarowo jadąc bardzo kiepskimi drogami i w złych warunkach wietrznych ale za to widokami na wiele małych jeziorek i tak w końcu docieram do DW 106 z której zjeżdżam na gruntowa drogę z dwoma odcinkami gdzie trzeba było jechać z tyłkiem w górze bo na drodze bardzo dużo dużych kamieni ale za to końcówka drogi dostała nową nawierzchnię żużlowa a było przeważnie dużo piachu.


Droga z Grabowa do Małkocina
Droga z Grabowa do Małkocina © strus
Ostanie kilometry to obranie kierunku na Stargard czyli dojazd do Kępina a w nim kieruję się do drogi gruntowo-brukowej którą jadę do Lubowa a następnie przez Żarowo docieram do ścieżki rowerowej w Grzędzicach  którą docieram do Lipnika i kieruje się do gruntowej drogi wzdłuż S10 którą docieram do ścieżki rowerowej przy wiadukcie i już DDR-ką wracam do Stargardu.
KLĘPINO (niem.Klempin) Kościół filialny p.w. Narodzenia NMP z XV w.
KLĘPINO (niem.Klempin) Kościół filialny p.w. Narodzenia NMP z XV w. © strus
Tak wiało wzdłuż S 10
Tak wiało wzdłuż S 10 © strus
Źle obrałem kierunek trasy bo można powiedzieć że 80% trasy to walka z wiatrem jak nie z czołowym to z bocznym.Dzień wcześniej po pracy przejechałem taki sam dystans może po lepszych nawierzchniach ale 30 minut szybciej.ograniczyłem się do standardowej pięćdziesiątki bo chciałem z Iwonką pojechać na Dni Morza w Szczecinie ale rozczarowałem się bo na wałach zamiast statków było piwo i jedzenie oraz karuzele :(
Wały Chrobrego w Szczecinie
Wały Chrobrego w Szczecinie © strus


TRASA:
Stargard,Osetno,Strachocin,Święte,Tychowo,Sułkowo,Kolonia Ulikowo,Ulikowo,Kiczarowo,Grabowo,Małkocin,Klępino,
Lubowo,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Golczewo,Giżynek,Stargard.

MAPKA :Wiatr,wiatr i dni morza.
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 51.19km
  • Teren 7.90km
  • Czas 01:54
  • VAVG 26.94km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1621kcal
  • Podjazdy 98m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy ,szybka.

Piątek, 14 czerwca 2019 · dodano: 14.06.2019 | Komentarze 2

W niedziele nie liczyłem że w tygodniu w którym miałem mieć tylko drugie zmiany uda mi się zaliczyć jakąś rundkę znając siebie że lubię pospać a tu we wtorek była rundka i w dwa dni byłem nie typowo w pracy w godzinach "sklepowych" i dlatego dziś o osiemnastej ruszyłem z zamiarem zaliczenia trzeciej w tym tygodniu pięćdziesiątki .Pojechałem na początku ścieżką rowerową do Żarowa aby skierować się do nowej ścieżki rowerowej w Grzędzicach przy stacji PKP.
Ścieżka rowerowa do Żarowa
Ścieżka rowerowa do Żarowa © strus

"Rodzinka"" w Grzędzicach © strus
Będąc już na DDR-ce jadę do głównej ścieżki rowerowej w Lipniku prowadzącą do Motańca gdzie po przejechaniu nad DK 10 czyli na końcu DW 120 kieruję się przez Kałęgę do końca szosy w Niedźwiedziu a następnie wjeżdżam na szutrówkę prowadzącą do Zdunowa i robię sobie przerwę na Oshee bo jakoś po przejechaniu 27 km nic nie piłem co przy 27 stopniach raczej nie pomaga.
Przerwa w Zdunowie
Przerwa w Zdunowie © strus

Dziś mimo że przy wyjedzie było 27 stopni słonko schowało się za chmury gdy ledwo dojechałem do pierwszej ścieżki rowerowej i do końca rundki jego nie widziałem i chyba dlatego się super jechało ale po nawrotce w Zdunowie gdy wracałem przez las do Niedźwiedzia dręczyły mnie niezidentyfikowane obiekty latające o bardzo małych rozmiarach :( :(
Z Niedźwiedzie pojechałem do Kobylanki przez Reptowo gdzie wjechałem na ścieżkę rowerową która do Morzyczyna była pusta a później utrudnienia nie przez bikerów niedzielnych ale duże ilości pieszych poruszających się jak święte krowy całą szerokością drogi i tak aż do Lipnika a później oczywiście przez strefę przemysłową do domu i zadowolony z trzech ostatnich rundek mimo ze to były dni pracy.


TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motanic,Kałęga,Niedźwiedź,Zdunowo,Niedźwiedź,
Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.

MAPKA : 50-tka po pracy,szybka.
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 52.05km
  • Teren 4.50km
  • Czas 02:01
  • VAVG 25.81km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Kalorie 1723kcal
  • Podjazdy 102m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy w upale

Środa, 12 czerwca 2019 · dodano: 12.06.2019 | Komentarze 2

Dziś pracowałem w godzinach jak w sklepie i mimo że wyruszyłem tuż przed osiemnasta było strasznie gorąco gdy wracałem do domu widziałem nad apteką termometr który pokazywał 35 stopni ja gdy dojechałem do Sowna termometr w liczniku wskazywał ponad 33-rzy a dojechałem tam zaczynając od DDR-ki na Żarowo a następnie wydłużona drogą przez Lubowo i Poczernin.

SOWNO (niem.Hinzendorf) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej.
SOWNO (niem.Hinzendorf) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Kolejny odcinek trasy to dojazd do krzyżówki "Chociwelki" z DW 141 i jazda nią do zjazdu na Maszewo w Przemoczu gdzie postanowiłem zawrócić i udać się w drogę powrotną tą samą trasą do Żarowa.
Wjazd na
Wjazd na "Chociwelkę" za Sownem © strus

W Żarowie odbijam w kierunku DDR-ki w  Lipniku do którego jadę przez remontowaną drogę w Grzędzicach a na ścieżce rowerowej prowadzącej do Stargardu nie mijam żadnego rowerzysty czyżby oglądali TV i słuchali że nie poleca się biegania i jazdy na rowerze w tak wysokiej temperaturze? Gdy wróciłem do domu termometr za oknem wskazywał 31 stopni :( jak tu spać bez klimy?
              
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Przmocze,Sowno,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.

MAPKA : 50 -TKA PO PRACY W UPALE.
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 51.14km
  • Teren 2.30km
  • Czas 02:01
  • VAVG 25.36km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1742kcal
  • Podjazdy 128m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed pracą 50-tka.

Wtorek, 11 czerwca 2019 · dodano: 11.06.2019 | Komentarze 1

Bardzo dawno nie zaliczyłem żadnych kilometrów przed praca a dziś gdy małżonka szykowała się do lekarza ja spojrzałem na termometr i postanowiłem zaliczyć pięćdziesiątkę tym razem przed praca w najlepszej temperaturze do jazdy w letnie dni.Ruszyłem do Witkowa Drugiego przez Oś.Pyrzyckie a następnie skierowałem się do strefy przemysłowej w Kluczewie zahaczając o nową ulicę Tytanową ale na razie ślepa a następnie jadę DDR-ką do Golczewa aby tam skierować się w kierunku ścieżki rowerowej w Zieleniewie wydłużoną drogą przez Wierzchląd zaliczając oczywiście po drodze Skalin i coraz bardzie trudne do przejechania Kunowo gdzie dziś po porannym deszczy było bardzo duszo wody zalegającej w dziurach.

Maczek w okolicy Skalina
Maczek w okolicy Skalina © strus
W Zieleniewie odbijam na promenadę nad jeziorem Miedwie gdzie mimo że jeszcze było daleko do dziewiątej na plaży ponad dwadzieścia osób wyglądających na wagarowiczów.Ja zaliczam trzy pomosty i kieruję się z powrotem na ścieżkę rowerową którą przez Kobylankę jadę do Motańca.
Najdłuższy pomost w Zieleniewie
Najdłuższy pomost w Zieleniewie © strus
Pomost w Morzyczynie
Pomost w Morzyczynie © strus
Ostatni od Stargardu pomost w Morzyczynie
Ostatni od Stargardu pomost w Morzyczynie © strus
Z Motańca najkrótsza drogą do Reptowa aby skierować się w drogę powrotną  ruszam do DDR-ki w Kobylance a jadąc nią w Morzyczynie spotykam na rundce kolegę z pracy Tomasz który dopiero w czerwcu mógł rozpocząć sezon rowerowy i się powoli rozkręca.Chwilę porozmawialiśmy i ruszyliśmy w swoje strony mi już zostało około jedenastu kilometrów od miejsca spotkania.Całkiem inna jazda niż w upale gdy zaczyna jazdę po pracy około godziny trzynastej,może jak nie będę zasypiał to chodź kilka razy zaliczę rundki przed pracą.


TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie ,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Reptowo,
Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.

M A P K A : Przed pracą 50-tka.
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO


  • DST 78.19km
  • Teren 22.60km
  • Czas 04:35
  • VAVG 17.06km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 4072kcal
  • Podjazdy 138m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jezioro Dąbie z Iwonką

Niedziela, 9 czerwca 2019 · dodano: 09.06.2019 | Komentarze 3

Dziś nie udało mi się zaliczyć żadnych kilometrów solo bo od razu wyruszyłem na szlak z małżonką zaczynając od ruchliwej dziś DDR-ki na Motaniec ale to przez to że dziś słoneczna niedziela a następnie przejeżdżamy nad DK 10 i kierujemy się przez Kałęgę do Niedźwiedzia aby już nie tak nową drogą szutrową skierować się do Zdunowa.
Drogi do Zdunowa
Drogi do Zdunowa © strus

W Zdunowie postanowiliśmy że pojedziemy na plażę miejską w Dąbiu a następnie zahaczymy o kawałek powstającej DDR-ki na wale przeciwpowodziowym wzdłuż jeziora Dąbie.Gdy wjechaliśmy nad wiadukt nad A6 zobaczyłem wielki korek w stronę Świnoujścia i gdy robiłem zdjęcie stała się tragedia ,straciło życie sześć osób [OPIS WYPADKU] Dopiero po 20 minutach zjawił sie śmigłowiec LPR a chwile wcześniej było słychac pierwsze syreny staraży pożarnej
Chwila wypadku na A6 - 13:14
Chwila wypadku na A6 - 13:14 © strus
Tragedia na drodze
Tragedia na drodze © strus
LPR w locie nad A6
LPR w locie nad A6 © strus
Staliśmy i obserwowaliśmy całe zdarzenie i pomoc ponad półgodziny i nie mogliśmy się na dziwić że zaraz po zdarzeniu auta wyprzedzały miejsce wypadku nie udzielając pomocy ,dopiero gdy się pojawił ogień auta się zatrzymały a my jadąc do Dąbia ulicą Tczewską byliśmy przerażeni w jaki sposób przemieszczają się auta obok nas jadący objazdem że małżonka nie chciała wracać ta samą drogą.Zajechaliśmy na miejską plaże gdzie wręczano puchary za mecze piłki plażowej a następnie zwiedziliśmy nową marinę nad jeziorem Dąbie.
Nowa marina w Dąbiu
Nowa marina w Dąbiu © strus

Po zwiedzaniu wjeżdżamy na tłoczną DDR-kę przed plażą miejską i kierujemy się do ulicy Jeziornej którą można dostać się do powstającej ścieżki rowerowej na wale przeciwpowodziowym i po kilkuset metrach dostrzega że droga jeszcze nie oddana a już wandale niszczą .
Wjazd na ściezkę rowerową
Wjazd na ścieżkę rowerową © strus
Komuś przeszkadzało kamienne palenisko
Komuś przeszkadzało kamienne palenisko © strus
Jak wcześniej pisałem że małżonka nie chciała wracać ta samą drogą anie jechać do Załomia  szosą bo zrobił się bardzo duży ruch aut i dlatego pojechaliśmy powstająca ścieżką .Gdy ostatnio jechałem ten odcinek było ciężko ale nie tak jak dziś a myślałem że będzie lepiej a tu były fragmenty że Iwonka prowadziła rower.Ciężko było około czterech kilometrów gdy dotarliśmy do szutru i nim dojechaliśmy do zjazdu na Złom bo postanowiliśmy zaliczyć pizzerię.
Droga na DDR-ce do Lubczyny
Droga na DDR-ce do Lubczyny © strus


Przylądek Czterech Szkieletów
Przylądek Czterech Szkieletów © strus
Przerwa na posiłek -Zaścianek
Przerwa na posiłek -Zaścianek © strus
Ruch na drodze taki wielki że nie jedziemy w stronę Klinisk tylko wracamy do ulicy Kablowej i kierujemy się przez las do Wielgowa jadąc ponownie nad autostradą i wydłużona drogą zaliczając dojazd pożarowy 43 na którym ruch biegaczy i spacerowiczów.

Ponownie nad A6
Ponownie nad A6 © strus
Dojazd Pożarowy 43
Dojazd Pożarowy 43 © strus
Trochę jazdy po bardzo kiepskim asfalcie do Wielgowa i kierujemy się do dojazdu pożarowego 40 aby nim dojechać do dojazdu pożarowego 32 który doprowadzi nas do drogi  do Cisewa przez Wielichówko z krótka przerwą przy nowych ławeczkach nie daleko przed miejscem nie dawnego pożaru lasu.
Dojazd pożarowy 40
Dojazd pożarowy 40 © strus
Ostatnia przerwa
Ostatnia przerwa © strus
Z Cisewa wybraliśmy najkrótszą drogę do Zieleniewa czyli dojazd dojazdem pożarowym 36 który oczywiścię był bardzo ciężki do pokonania przez Iwonkę ze względu na duże ilości luźnego piachu że dwa odcinki prowadziła rower.W Zieleniewie wjeżdżamy na ścieżkę rowerową którą wracamy do Stargardu.

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Zdunowo,Wielgowo,Dąbie,Załom,
Wielgowo,DP40,DP32,Wielichówko,Cisewo,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.

MAPKA ZE ZDJĘCIAMI:Jezioro Dąbie z Iwonką
Kategoria REKREACJA, RODZINNA


  • DST 72.69km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 24.78km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 2536kcal
  • Podjazdy 184m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po stresowa rundka

Sobota, 8 czerwca 2019 · dodano: 08.06.2019 | Komentarze 2

Ubiegły czwartek i piątek to dwa stresowe dni w moim życiu,w pierwszy po pracy musiałem wypić cztery litry płynu przygotowującego organizm do piątkowego badania które do przyjemny nie należy [kolonoskopia] a na dodatek miałem siedmiodniową dietkę półpłynna.Po zaliczeniu lekarza w Szczecinie na Pomorzanach i wynikiem SUPER mogłem w końcu zjeść coś normalnego a później jeszcze poszaleć po sklepach i niestety zanim wróciłem do domu postaliśmy jeszcze w korkach a że było już po siedemnastej odpuściłem sobie rower a dziś miały być dwa etapy ale gdy wróciłem po pierwszym małżonka oznajmiła że nie jedzie bo specjalnie tak zrobiła żebym po dietce od razu setki nie robił :( .Dziś ruszyłem do DDR-ki w Witkowie Drugim przez osiedle Pyrzyckie aby obrać kierunek na Dolice.

Po zaliczeniu dwóch części Witkowa wjeżdżam na bardzo dobra nawierzchnię którą jadę przez Kolin i Morzyce do samych Dolic w których był pokaz starych aut ale było bardzo dużo ludzi i nie dopchałem się aby zrobić chodź jedno zdjęcie na osłodę został mi kościół a następnie wjeżdżam na drogę wojewódzką 122 prowadzącą do Piasecznika.
DOLICE (niem.Dolitz)Kościół parafialny p.w. Chrystusa Króla z XVIw
DOLICE (niem.Dolitz)Kościół parafialny p.w. Chrystusa Króla z XVIw © strus
Przygotowania do modernizacja linii kolejowej
Przygotowania do modernizacja linii kolejowej © strus

Drogą wojewódzką 122 jadę przez Molielicę która na 3 km przed Piasecznikim zamienia się  w drogę ale ser szwajcarski że korzystałem jak było to możliwe i bezpieczne z jazdy po pasie pod prąd małymi odcinkami i tak się dobre drogi skończyły na razie a wiedziałem że kolejna droga którą będę za raz jechał też jest w kiepskim stanie ale najpierw jadę po kolejny denkmal.
PIASECZNIK (niem.Pätznick) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej.
PIASECZNIK (niem.Pätznick) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
PIASECZNIK (niem.Pätznick) Kościół parafialny pw. św. Andrzeja Boboli
PIASECZNIK (niem.Pätznick) Kościół parafialny pw. św. Andrzeja Boboli © strus
Jak wcześniej wspomniałem teraz pora na męczarnie z nawierzchnią drogi prowadzącą do Witkowa Pierwszego zaczynają od jazdy do Rzeplino a następnie do  Krępcewa przed którym jest nowa nawierzchnia i można spokojnie jechać i podziwiać architekturę wioski a jest co dlatego dziś z tej wioski wstawiam najwięcej zdjęć zaczynając i kończąc na  słupach bramnych oraz jadę miedzy kanał Rzepliński a Inę gdzie znajdują się ruiny zamku z XIV wieku do czego zachęciła mnie reklama.
KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Słupy bramne
KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Słupy bramne © strus

Kopiec na którym stał zamek
Kopiec na którym stał zamek © strus
KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Ruiny zamku
KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Ruiny zamku © strus

KRĘPCEWO (niem.Kremzow)  Kościół filialny p.w. MB Częstochowskiej z XV/XVI w.
KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Kościół filialny p.w. MB Częstochowskiej z XV/XVI w. © strus
KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Słupy bramne przy cmentarzu
KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Słupy bramne przy cmentarzu © strus
KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Słupy bramne z 1860r od strony Stargardu
KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Słupy bramne z 1860r od strony Stargardu © strus
Jeszcze trochę dobrej drogi do krzyżówki na Kolin przy której stoi granitowa stela (Krzyż Prośby) z XVI w. wykonana przez Leopolda von Wedel i dalsza droga do Witkowa Pierwszego to znowu tragedia,dziura na dziurze i łata na łacie.
Granitowa stela (Krzyż Prośby) z XVI w. wykonana przez Leopolda von Wedel.
Granitowa stela (Krzyż Prośby) z XVI w. wykonana przez Leopolda von Wedel. © strus
W mękach docieram do DDR-ki w Witkowie i kieruje się w stronę Oś.Lotnisko przez Drugie Witkowo i Kluczewo aby odbić do strefy przemysłowej która znajduje się na poradzieckim lotnisku i skierować w stronę Stargardu przez Golczewo i Giżynek aby zdążyć na umówiona godzinę 14:30 aby dowiedzieć się że dalszej jazdy dziś nie będzie :(
Na poradzieckim lotnisku
Na poradzieckim lotnisku © strus


TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kolin,Morzyca,Dolice,Mogilica,Piasecznik,Bralęcin,Rzeplino,Krępcewo,
Radziszewo.Witkowo,Pierwsze,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.

MAPKA ZE ZDJĘCIAMI : Po stresowa rundka .

Kategoria REKREACJA, SOLO