Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 127936.60 kilometrów w tym 11952.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.17 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

MIX [SOLO RODZINA]

Dystans całkowity:6976.15 km (w terenie 561.10 km; 8.04%)
Czas w ruchu:315:13
Średnia prędkość:22.13 km/h
Suma podjazdów:19555 m
Suma kalorii:235616 kcal
Liczba aktywności:89
Średnio na aktywność:78.38 km i 3h 32m
Więcej statystyk
  • DST 53.08km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:48
  • VAVG 18.96km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 2475kcal
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50 % na 50%

Niedziela, 28 maja 2017 · dodano: 28.05.2017 | Komentarze 5

Wczorajszy wypad źle zadziałał na cztery litery małżonki i gdy dziś wyruszyliśmy to po kilku kilometrach wiedziałem że długo jechać nie da rady.Pojechaliśmy na początku na mecz syna do Kluczewa a następnie DDR-ką do strefy przemysłowej na poradzieckim lotnisku do miejsca gdzie ma powstać nowe miejsce pracy żonki z czego nie jest zadowolona bo to 10 km od domu.
DDR-ka przy Bridgestone
DDR-ka przy Bridgestone © strus
Tu ma powstać nowe miejsce pracy żony,
Tu ma powstać nowe miejsce pracy żony, © strus
Jazda pod wiatr i bolący tyłek sprawił że postanowiłem odwieź małżonkę do domu i drugą część dystansu zrobić sam,więc zawróciliśmy
i skierowaliśmy się na DDR-kę do  Giżynka przez Golczewo a następnie uliczkami do domu .Schowałem rower i ruszyłem na drugą część.
DDR-ka do Giżynka
DDR-ka do Giżynka © strus
Wydłużoną drogą dotarłem do tym razem do DDR-ki na Żarowo i tak jak wczoraj dojechałem do Poczernina a tam postanowiłem wracać bo muszę się na razie oszczędzać.
Droga Poczernin - Rogowo
Droga Poczernin - Rogowo © strus
TRASA:
Stargard,Kluczewo,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,
Stargard.
MAPKA Z WYJAZDU:

  • DST 67.04km
  • Teren 9.10km
  • Czas 03:17
  • VAVG 20.42km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 2744kcal
  • Podjazdy 795m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwa etapy.

Wtorek, 22 listopada 2016 · dodano: 22.11.2016 | Komentarze 4

Kolejne rozczarowanie pogodą ponieważ od trzech dni na dzisiejszy dzień było zapowiadane słońce a prawie go nie widziałem,po raz pierwszy zobaczyłem je gdy dojechałem do DW 142  za Siwkowem.
Dojazd do Dw 142 za Siwkowem
Dojazd do Dw 142 za Siwkowem © strus
Po 6 km jazdy "Chociwelką" zjeżdżam w stronę Przemocza żeby odbić w las i skierować się tym razem nad DW 142 do Sowna.
Po drodze do Sowna rozmyślałem którędy jechać dalej bo po ostatnich dniach z opadami drogi terenowe pewnie są w złym stanie.
Przejazd nad DW 142
Przejazd nad DW 142 © strus
Na początek zamiast szosą przejechałem równoległą do niej drogą gruntową wzdłuż lasu i była wolna od wody i błota więc w okolice Cisewa udałem się lasem po wjechaniu do niego za szkołą podstawową w Sownie a następnie z leśnych ścieżek wyjechałem w Miedwiecku żeby udać się do DDR-ki w Zieleniewie a to przez małżonkę która zadzwoniła i oznajmiła mi że kończy godzinę szybciej i chce spróbować pojeździć na rowerze po pół rocznej przerwie spowodowanej operacją dłoni.Gdy już dotarłem do ścieżki to prawie prosto pojechałem po małżonkę.
Suche drogi w lesie - te główne
Suche drogi w lesie - te główne © strus
Gdy już byłem pod domem zadzwoniłem po Iwonkę i po 12 minutach jadę drugi etap,  tym razem małe kółeczko z małżonką rozpoczynamy od dojazdu do DDR-ki na Żarowo.
Na DDR-ce do Żarowa
Na DDR-ce do Żarowa © strus
Jak to jazda z małżonką gdy rozpoczynamy jazdę od tej ścieżki to dalej do Grzędzic i przy okazji na cmentarz zrobić małe porządki.Pierwszy raz po długiej przerwie miało być krótkie kółeczko ,poniżej 20 km żeby zobaczyć jak będzie się sprawować operowana dłoń.Gdy udaliśmy się w drogę powrotną przez Lipnik Iwonka postanowiła wydłużyć rundkę zahaczając o Morzyczyn więc gdy już znaleźliśmy się na DDR-ce w Lipniku skierowaliśmy się nad J.Miedwie.
J.Miedwie w Zieleniewie
J.Miedwie w Zieleniewie © strus
Krótka przejażdżka po promenadzie i wracamy na ścieżkę rowerową kierują się przez Lipnik do Stargardu.Oczywiście jak to moja małżonką bywa w chłodne dnie był problem jak się ubrać i oczywiście było źle czyli za grubo :). Ja jej nigdy nie doradzam bo ja jestem jej przeciwieństwem czyli zimnolubny.
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Sowno,Cisewo,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Stargard,Żarowo,Grzędzice,
Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA ETAP 1 - SOLO
MAPKA ETAP 2 - Z IWONKĄ

Trzy w jednym.

Sobota, 2 kwietnia 2016 · dodano: 02.04.2016 | Komentarze 4

Nie mam pojęcia co jest grany dwa razy się napisałem zrobiłem jak zawsze a opisu nie mam to teraz będzie bardzo krótko.Trzy w jednym czyli  pierwsza część to10 km dojazd do pracy a druga to  z trzema kolegami z pracy pojechaliśmy do Puszczy Bukowej bo jeden z nas nigdy tam nie był czyli Andrzej. Jak to z debiutantem to przez Sosnówko Drogą Bieszczadzką i oczywiście przerwa przy ławeczce.
Czwórka na Bieszczadzkiej
Czwórka na Bieszczadzkiej © strus
Zjazd do Klęskowa Drogą Górską remontowaną przez naszego wspólnego kolegę Waldka.Wracamy do Płoni a następnie przez Zdunowo do Niedźwiedzia gdzie uzupełniamy płyny i skrótem Michała do Kobylanki. Na rondzie przy Tesco roztajemy się a ja jadę po małżonkę do domu żeby w końcu i ona zadebiutowała w tym roku.Dwadzieścia minut od przyjazdu zajął mi przegląd roweru Iwonki i znowu na szlaku .Jedziemy do Kobylanki gdzie  robię małe zakupu bo od śniadania o 08.30 nic nie jadłem.Posilam się przy fontannie a małżonką pochłania promienie słoneczne.
Koziołek przy DDR-ce
Koziołek przy DDR-ce © strus
Fontanna w Kobylance
Fontanna w Kobylance © strus
Po posiłku wracając  zajeżdżamy na ulubiony pomost na Miedwiem i niestety trzeba było uciekać z promenady na DDR-kę bo na promenadzie bardzo ciasno.

"Konie" na ulubionym pomoście © strus
Wydłużamy powrotną drogę do domu jadąc z Lipnika do Żarowa przez Grzędzice.Na DDR-ce jedziemy do Stargardu pod bardzo silny wiatr co małżonka odczuła gdy byliśmy już w domu.
MAPA 1 - BUKOWA

MAPA 2 - DEBIUT IWONKI


Mix rodzinny.

Niedziela, 25 października 2015 · dodano: 25.10.2015 | Komentarze 5

Rano dzisiejsza niedziela nie zapowiadała że Iwonka też pojedzie w teren bo za oknem pochmurno i chłodniej niż wczoraj więc umówiliśmy się na 13.30 i że wcześniej się zdzwonimy a na pierwsze 60 km pojechałem solo.Do Świętego pojechałem przez Mroczeń wzdłuż Krąpieli a następnie obrałem kierunek na Witkowo przez Tychowo.Gdy minąłem w Tychowie "stadion"  od razu zauważyłem że droga się zmieniała. Na całej drodze którą pokonałem nie było jednej uszkodzonej płyty jumbo i były równo ułożone i co kilkanaście metrów były porobione miejsca do mijania się większych pojazdów niż rower.
Nowa płytówka do Witkowa z Tychowa
Nowa płytówka do Witkowa z Tychowa © strus
Jumbo dojechałem do Iny później kawałek żużlówki i końcówka do Witkowa aż do torów równo położonymi płytami jumbo aż się jechać chciało nie co to kiedyś było krzywo położone i pokruszone.
Przeprawa nad Iną
Przeprawa nad Iną © strus
Drogę którą dziś wybrałem była nudna bo brakowało mi barw jesieni przez co nie było co fotografować a przejeżdżana było wielokrotnie
i w kolejnych wioskach nie ma nic już ciekawego.Jadąc ze Starego Przylepu do Czernic droga non stop w dół , miałem na niej odpocząć ale jadąc pod wiatr bez pedałowanie nie było można się poruszać.Przed Czernicami usłyszałem telefon więc zatrzymałem się i przy okazji zdjęcie.
Czernice
Czernice © strus
Przejeżdżając przez Wierzbno rzadko kiedy nie zajeżdżam na Miedwie bo gdy zrobili tam molo jest extra tak jak moja ulubiona żużlówka z Wierzbna do Dębicy którą dziś też zaliczyłem a na polach już były widoczne stada zwierzyny płowej.
Jezioro Miedwie w Wierzbnie
Jezioro Miedwie w Wierzbnie © strus
Ulubiona żużlówka z Dębicy do Wierzbna
Ulubiona żużlówka z Dębicy do Wierzbna © strus
W okolicy lotniska zdzwoniłem do Iwonki  z pytanie czy nie zmieniła zdania i nadal chce się poruszać po obiedzie , zdziwiło mnie że mimo braku słońca odpowiedź brzmiała TAK a ja już snułem  plany dalszej jazdy, więc trzeba było jechać po małżonkę wybrałem drogę
przez lotnisko w Kluczewie i Giżynek.
Park 3-go Maja
Park 3-go Maja © strus
Gdy dotarłem pod dom postanowiłem wejść do mieszkania żeby przebrać się trochę bo koszulka termalna była mokra i bluza częściowo też a przy okazji zjadłem mały obiad i po około 30 minutach byłem ponownie na szlaku lecz teraz miałem przy sobie małżonkę i ruszyliśmy w kierunku "małego lasku"
Wjazd do małego lasku
Wjazd do małego lasku © strus
Gdy dojeżdżaliśmy do "Bobrowej Polany"  doszły do nas głośne odgłosy jakieś imprezy więc pojechaliśmy dalej a gdy wyjechaliśmy z lasu ujrzeliśmy dwie pogody ,nad Stargardem rozpogodzenie a na nas padał drobny deszczyk i piękne kolory jesieni po prawej stronie.
Trzmielina pospolita
Trzmielina pospolita © strus

Jadąc wielokrotnie do Sowna zawsze interesowała mnie szeroka droga z lewej której nie ma na żadnej mapie ale nie chodzi mi o dojazd pożarowy 30 którym już kilka razy jechałem.Droga szeroka aż do końca lasu a później brak możliwości przejechania przez łąkę i jedyna droga w prawo która była o wiele gorszej jakości ale była i nią wracamy na szosę i od razu Sowno przywitało nas słońcem.
W końcu słońce, w Sownie
W końcu słońce, w Sownie © strus
W Sownie kierujemy się obok szkoły na dojazd pożarowy 36 którym jedziemy do Miedwiecka a po drodze zatrzymujemy się dwa razy żeby zajrzeć do lasu za jakimiś grzybkami.Podczas poszukiwania spłoszyłem na terenie siedliska dla zwierząt parę sarenek a jadalnych nie znalazłem.
Grzybki w okolicy Sowna
Grzybki w okolicy Sowna © strus
Droga do Miedwiecka
Droga do Miedwiecka © strus
Wyremontowaną drogą z Miedwiecka jedziemy do DDR-ki w Zieleniewie a słońce już coraz niżej i już tak nie grzeje w plecki jak wcześniej.Na drodze do Stargardu kilkanaście rowerów mijaliśmy o czym świadczy że ludzie nadal są spragnieni jazdy.
Ja w blasku słońca
Ja w blasku słońca © strus
TRASA:
Stargard,Mroczeń,Święte,Tychowo,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Barnim,Wójcin,Kłęby,Zaborsko,Cieszysław,Stary Przylep,Czernice,
Grędziec,Wierzbno,Debica,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard,Mokrzyca,Lubowo,Żarowo,Smogolice,Sowno,Miedwiecko,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.
M A P A cz.1

 M A P A cz.2  

Na dwóch rowerach.

Niedziela, 27 września 2015 · dodano: 27.09.2015 | Komentarze 3

Na dwóch rowerach to kolejny niedzielny mix rowerowy czyli pierwszy szybki przejazd samotnie Speeder na początku DDR-ką wzdłuż DK 20 później wracam do Stargardu przez Strachocin.
Panorama Stargardu z okolic Strachocina
Panorama Stargardu z okolic Strachocina © strus
Dziś mimo remontu wiaduktów przy Warszawskiej nie było korków ale ja się zaasekurowałem i do Niepodległości dostałem się pseudo DDR-ką żeby pojechać do Kluczewa przez Witkowo.
Grzybek na drzewie
Grzybek na drzewie © strus

Dalsza droga to od ronda na Oś.Lotnisko jadę DDR-ka wzdłuż Bridgestona do ronda w Golczewie i liczyłem że będzie wiaterek mi pomagał a tym razem przeszkadzał.
DDR-ka przy Bridgestone
DDR-ka przy Bridgestone © strus

Gdy opuszczałem Skalin  dojrzałem jakiegoś bikera w ciuchach STC śmigającego w kierunku Kunowa więc coś mi odbiło że go dogonię i tak zrobiłem, na podjeździe przed kościołem byłem już na jego kole a gdy wjechaliśmy na normalną nawierzchnię dwoma zakręceniami korbą  minąłem go i więcej nie widziałem.Wjeżdżając na kładkę nad DK 10 usłyszałem telefon którym małżonka zameldowała że za 15 minut może jechać więc nic mi nie pozostało tylko po nią jechać.
Zawalidroga na kładce nad DK 10
Zawalidroga na kładce nad DK 10 © strus
Gdy już byłem na miejscu przebrałem koszulkę pod bluzą zmieniłem rower i ruszyliśmy do Grzędzic ale drogą terenową czyli Podmiejską.Pod ostatnim podjazdem do Grzędzic nawierzchnia nagle się bardzo psuję czyli głęboki luźny piach.Dalsza droga to jak wczoraj przez las do Cisewa.
Wrzosy przed Cisewem
Wrzosy przed Cisewem © strus
Z Cisewa tym razem jedziemy na początku do Reptowa żeby udać się na małe zakupy w sklepiku w Niedźwiedziu.
Gruntowa droga do Reptowa
Gruntowa droga do Reptowa © strus
Po małym co nieco zabieram Iwonkę leśnymi ścieżkami do Bielkowa którymi od krzyżówki do Jezierzyc nie jechała jeszcze nigdy i o dziwo był na niej spory ruch nie tylko grzybiarzy ale i rowerzystów.
Droga do Bielkowa
Droga do Bielkowa © strus
Niby tak długom już jechaliśmy a gdy zawitaliśmy na szosie w Bielkowie to przejechanych z Iwonka kilometrów mieliśmy ledwie 26.
Przy kościele w Bielkowie powstał Plac Edukacyjny z kilkoma tablicami na których były stare fotki i opis z dziejów Bielkowa z których dowiedziałem się że do Bielkowa przesiedlono ludzi z Sąsiadowic [to już nie Polska]
Plac Edukacyjny w Bielkowie
Plac Edukacyjny w Bielkowie © strus
Brakowało paru kilometrów żeby dziś zaliczyć setkę więc po drodze ich szukałem pierwsze to z Jęczydołu wróciłem się do Kobylanki a Iwonka pojechała na promenadę w Morzyczynie.Mieliśmy się spotkać przy amfiteatrze ale dogoniłem ja na początku promenady.Kolejne metry to wjazd do Lipnika i jazda do końca szosy i z powrotem i gonitwa za Iwonką która odjechała za Tradis.Ostatnie metry to Składową do Piłsudskiego i do domu.
TRASA:
Stargard,Kiczarowo,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard,Witkowo,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard,Grzędzice,Grzędzice Majątek,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Bielkowo,Jęczydół,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A SPIDER

M A P A VIPER



  • DST 101.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 04:31
  • VAVG 22.36km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dwóch rowerach.

Niedziela, 13 września 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 6

Wczorajszy dzień miałem zajęty dla małżonki i dziś chciała również na rower ale gdy przygotuje obiad więc umówiliśmy się że pojadę solo i wrócę o trzynastej i pojedziemy razem.Po ostatnich ulewach jakie mnie dopadły trzeba było doprowadzić rowery do używalności i około jedenastej ruszyłem w kierunku DDR-ki na Gdańskiej. Jadąc drogą rowerową w okolicach krzyżówki na Nowogard absurd budowlany a mianowicie przystanek autobusowy jest na DDR-ce.

Gdy już zjechałem z DDR-ki na DK 20 bardzo duży ruch i oświeciło mnie że to wszyscy jadą na targi do Barzkowic więc zrezygnowałem z Marianowa i odbiłem na Ulikowo żeby przez Strachocin wrócić do Stargardu.
Krowa w Strachocinie
Krowa w Strachocinie © strus
Lapidarium w Strachocinie
Lapidarium w Strachocinie © strus
W Stargardzie obrałem kierunek na Oś.Lotnisko ale przez w 95% ukończona ulicę Spokojną czyli przez Giżynek.
Nowa ul.Spokojna
Nowa ul.Spokojna © strus
Przez osiedle i lotnisko wracam do Golczewa i kieruję się do DDR-ki w Zieleniewie przez Wierzchląd żeby wrócić do domu po małżonkę,
w Lipniku miałem ochotę żeby zaliczyć jeszcze Grzędzice i Żarowo ale zadzwoniłem do Iwonki za ile będzie gotowa do jazdy i okazało się że za 15 minut więc udałem się prosto do domu.Wyjeżdżając było 17 stopni i byłem ubrany w cienkie długie spodnie i bluzę ale gdy byłem w okolicy domu pojawiło się słońce i było mi za gorąco.Gdy już byłem pod domem postanowiłem się przebrać i założyłem krótkie gatki i koszulę oraz zabrałem ze sobą jeszcze rękawki.Szybkie OC Iwonki roweru i jedziemy już razem w kierunku Żarowa przez mały lasek a ja nie tylko się przebrałem ale również zmieniłem rower a po drodze zajeżdżamy  na "Bobrową polanę"
Bobrowa polana w małym lasku
Bobrowa polana w małym lasku © strus
Krótka wizyta na polanie jedna fotka na drewnianym dużym rowerze Iwonki i jedziemy dalej na cmentarz w Grzędzicach.Jak się później okazało fotka nie ostra i poszła do śmieci i będzie trzeba tam jeszcze raz podjechać.Po małym sprzątaniu jedziemy lasem do Cisewa a dalej do Reptowa w większości gruntowymi szlakami wypatrując grzybów ale żadnego nie znalazłem.
Grzybek za Grzędzicami
Grzybek za Grzędzicami © strus
Wrzosy przed Cisewem
Wrzosy przed Cisewem © strus
Z lasu wyjechaliśmy w Reptowie i do DDR-ki na Stargard pojechaliśmy przez Bielkowo ,na chwilę zajeżdżamy na promenadę na której bardzo dużo ludzi i szybko z niej uciekamy.Małżonka zaczęła narzekać że jest za ciepło ubrana i chce wracać do domu a ja myślałem że po dłuższej przerwie od roweru Iwonki to zrobimy więcej kilometrów.Po drodze szukam brakujących metrów żeby dzisiejszego dnia pękła setka i wracamy do domu na obiadokolacje.
TRASA:
Stargard,Kiczarowo,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Lubowo,
Żarowo,Grzędzice,Grzędzice Majątek,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo
Lipnik,Stargard.
MAPA SPEEDER
MAPA VIPER



Upalna Seta.

Niedziela, 5 lipca 2015 · dodano: 05.07.2015 | Komentarze 4

Dziś rano myślałem że Iwonka odpuści rower i pojadę solo ale przy śniadaniu oznajmiła żebym nie próbował uciec sam na rower bo ona tylko zrobi obiad synom i będzie gotowa to jazdy i że dziś ona będzie prowadzić.Wyruszyliśmy przed dwunastą i jak to ona najbardziej lubi okolice Kobylanki i tam się skierowaliśmy.W Kobylance dokupiliśmy zimne napoje i ruszyliśmy na Zdunowo.
Droga leśna do Zdunowa
Droga leśna do Zdunowa © strus
Białe leśne kwiatki
Białe leśne kwiatki © strus
Za S3 przy leśnym szlabanie skryliśmy się w cieniu żeby trochę odpocząć od słońca i naprać siły na dalszą walkę ze słońcem i okazało że małżonka ciągnie w kierunku kawiarni "Dawne Dąbie" Niestety brak wolnych miejsc i ruszyliśmy na zimnego shakesa i lody do McDonald's na Oś.Słoneczne.
Przerwa na ukrycie się przed słońcem
Przerwa na ukrycie się przed słońcem © strus
Zimny shakes
Zimny shakes © strus
Po zimny słodkościach pojechaliśmy obok do Fresha po kolejne  zapasy zimnych różnych napojów w kierunek do ulicy Koziej żeby dojechać do Jezierzyc.
Kiepski odcinek drogi
Kiepski odcinek drogi © strus
Kwiatek w Kijewie
Kwiatek w Kijewie © strus
Małżonka zaczyna narzekać na za bardzo opalone ramiona i  obawia się  że się poparzy ale ja jej przypomniałem że mam pod siodełkiem balsam z filtrem 50 !!!W Kobylance zakup jeszcze jednej dużej flaszki i jedziemy DDR-ką odziwo prawie pustą jedynie trochę ludzi na odcinku od Werandy do Osiru.
Przeprawa nad DK 10 - dla nie których nie do pokonania o dziwo
Przeprawa nad DK 10 - dla nie których nie do pokonania o dziwo © strus
Po przejechaniu 70 km w czasie 2h 43 min odprowadziłem małżonkę a sam ruszyłem w poszukiwaniu brakujących kilometrów do setki.
Do Giżynka pojechałem po pierwszej warstwie nowej drogi.
Nowa ul.Spokojna
Nowa ul.Spokojna © strus
Teraz kierunek Witkowo przez Strzyżno a w Kluczewie skończyło mi się picie i na dodatek portfel został w rowerze Iwonki.Już W Strzyżnie poczułem suchości a gdy wjechałem na DDR-kę w Witkowie za atakowały mnie chordy małych czarnych robaczków - przecinków.Okleiły mnie całego że za Orlikiem musiałem się oczyścić ,bo jadły mnie żywcem.
Przejazd przez miasto i DDR-ką wzdłuż Iny zmierzam w kierunku drogi do Klępina,

Płytówką przez Mokrzycę wracam do Stargardu.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Zdunowo,Wielgowo,Dąbie,Słoneczne,Kijewo,Płonia ,Jezierzyce,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Strzyżno,Witkowo Pierwsze,Witkowo Drugie,Stargard,Klępino,Mokrzyca,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...



Późna inauguracja sezonu Iwonki.

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 11.04.2015 | Komentarze 6

Późna inauguracja sezonu Iwonki to już historia ,niestety :) gdy wróciłem z pracy już miała naszykowaną odzież i była bardzo chętna na pierwszą wycieczkę w tym roku mimo że ma małe kłopoty ze zdrowiem wyruszyliśmy na początku do Grzędzic przez Żarowo na cmentarz ,postanowiła prowadzić żebym nie przesadzał z tempem.
Iwonka na DDR-ce do Żarowa
Iwonka na DDR-ce do Żarowa © strus
Samojeb.....ale Daniel
Samojeb.....ale Daniel © strus
Małe porządki na cmentarzu i wyruszamy w dalszą drogę , przy wyjeździe zauważyłem jak bocian lądował w gnieździe ale był za daleko żeby zrobić mu fotkę a w Lipniku gniazdo nadal puste.
Niebieskie kwiatki
Niebieskie kwiatki © strus
W Zieleniewie wjeżdżamy na promenadę na której bardzo duży tłok i zaraz za "Werandą" wracamy na DDR-kę do Kobylanki w której robimy małe zakupy i Iwonka zostaje na ławce koło fontanny a ja jadę samotnie 10 kilometrów i wracam po małżonkę i ruszamy w drogę powrotną przez Bielkowo.Po przejechaniu nad DK 10  na ścieżce robi się tłocznie jak w wakacyjny ciepły weekend i to w obie strony.
Nad DK 10
Nad DK 10 © strus
Rondo 15 południk
Rondo 15 południk © strus
Wczoraj i dziś miałem problemy ze Sporttrackerem ,rysuje ślad na mapie a reszty danych nie notuje tak jest po ostatniej aktualizacji.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Niedźwiedź,Kałęga,
Motaniec,Kobylanka,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/workout/strus1968/55...



Po przerwie z Iwonką.

Niedziela, 5 października 2014 · dodano: 05.10.2014 | Komentarze 2

Gdy wróciłem z pracy podczas obiadu małżonka oznajmiła że by dziś spróbowała zrobić małe kółeczko na rowerze,na którym  nie była 6 tygodni przez zabieg chirurgiczny.Ruszyliśmy do gminy Kobylanka przez Grzędzice w którym zajechaliśmy na cmentarz.Dalsza droga Iwonki to przyjazd do Kobylanki pod sklep "Pod lipami"  tam małe zakupy słodkości i małżonka pojechała na ławeczkę koło fontanny na Pl.Zgody. Ja zrobiłem sobie małe kółeczko 10 kilometrowe  żeby spotkać się koło fontanny i ruszyć w drogę powrotną.

Iwonka postanowiła zrobić bardzo małe kółeczko bo bała się o swoje zdrowie a dla mnie to kolejne kilometry które zbliżyły mnie do zeszłorocznego osiągnięcia które jutro jak się nic nie wydarzy pobiję.Dłoń nadal zabezpieczona dwoma rękawiczkami i opaską.
Dłoń zabezpieczona
Dłoń zabezpieczona © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.
http://www.sports-tracker.com/#/workout/strus1968/...




  • DST 72.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 03:35
  • VAVG 20.09km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
  • Aktywność Jazda na rowerze

3 w 1 do Wielgowa.

Sobota, 23 sierpnia 2014 · dodano: 23.08.2014 | Komentarze 3

Trzy w jednym to po prostu wycieczka która rozpoczęła się jak wczoraj zmianą dętki w przednim kole tym razem dojechałem do sklepu w Kobylance ,po zakupach patrze mało powietrza ,dopompowuje ale chwila i uchodzi na maxa. Iwonka wraca do Morzyczyna na pomost na J.Miedwie a ja na autobus.Miałem takie szczęście że za 10 minut  był autobus którym wracam do domu,zamieniam rower i jadę po Iwonkę na pomost.
Pomost nad J.Miedwie
Pomost nad J.Miedwie © strus

Mija 60 minut i jesteśmy znowu razem,małżonka rozleniwiła się po słonecznej kąpieli.W związku ze zmianą roweru na wąskie kółeczka odpada nam wyjazd do ogrodu dendrologicznego w Glinnej ,myślałem że pojeździmy sobie po gminie Kobylanka a w Niedźwiedziu Iwonka zaproponowała żeby podjechać do Wielgowa do "Biedronki" a ja na to co bliżej domu nie ma? :)
Wczoraj   3 kilometrowy odcinek Zdunowo - Niedźwiedź  jechało się extra ale za to dziś przez koła szosowe to była mordęga na odcinku niskiego lasu.
Na Zdunowo
Na Zdunowo © strus
Wielokrotne drifty i zakopywanie w piachu to dzisiaj normalka a  na dodatek małżonka śmiała się że rower odmawia mi jazdy.
W sklepie drobne zakupy i wracamy do domu odbijając w Lipniku na Grzędzice. Zajeżdżamy na cmentarz na chwilkę i wracamy do domu. Powodem usterek chyba są bardzo zużyte opony które będę musiał wymienić w przyszłym tygodniu  TYLKO CO MAM KUPIĆ?

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka [powrót do Stargardu autobusem],Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Zdunowo,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,
Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.