Info

Więcej o mnie.















Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Październik8 - 6
- 2025, Wrzesień10 - 16
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
MIX [SOLO RODZINA]
Dystans całkowity: | 6976.15 km (w terenie 561.10 km; 8.04%) |
Czas w ruchu: | 315:13 |
Średnia prędkość: | 22.13 km/h |
Suma podjazdów: | 19555 m |
Suma kalorii: | 235616 kcal |
Liczba aktywności: | 89 |
Średnio na aktywność: | 78.38 km i 3h 32m |
Więcej statystyk |
- DST 101.13km
- Teren 14.90km
- Czas 04:46
- VAVG 21.22km/h
- Temperatura 21.3°C
- Kalorie 4138kcal
- Podjazdy 211m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Dwa etapy na koniec miesiąca.
Niedziela, 29 kwietnia 2018 · dodano: 29.04.2018 | Komentarze 5
Dzisiejszy dzień już przy śniadaniu został zaplanowany na dwa wyjazdy rowerowe,pierwszy to solowy wypad z ograniczonym czasem do 13,15 i ani minuty dłużej bo małżonka będzie czekać na swoją rundkę.Ruszyłem do DDR-ki w Witkowie Drugim a nią do końca a następnie moją ulubioną żużlówką do Kurcewa która wróciła po zimie do swojej jakości czyli prawie jak po stole.
Żużlówka z Witkowa do Kurcewa © strus

Kurcewo (niem. Krüssow)Po zniszczonym kościele pozostał szczątkowy mur okalający plac przykościelny. © strus

Kurcewo (niem. Krüssow) Dwór zbudowany na początku XX wieku © strus
Z Kurcewa do szosy na Barnim też w dobrym stanie a ja jadę do następnej żużlówki po pokonaniu Wójcina i Kłębów jadę nią do Nowego Przylepu i też bez zarzutu jej stan.

Żużlówka łącząca Kłęby i Nowy Przylep © strus
Tak mi się spodobały dzisiejsze drogi terenowe że postanowiłem zaliczyć jeszcze jedną ulubioną łączącą Wierzbno z Dębicą ale zanim się na niej zameldowałem musiałem przejechać przez Stary Przylep ,Czernice i Grędziec.

Żużlówka z Wierzbna do Dębicy © strus

Dębica (niem. Damnitz) Ruiny kościoła z XV w © strus
W Dębicy sprawdziłem ile mi zostało jeszcze czasu i postanowiłem jechać po małżonkę bez żadnych przystanków ale ledwo opuściłem wioskę w okół wszędzie panował rzepak i musiałem to uwiecznić a w Koszewku też żółto ale przez mlecz
.

Rzepak w okolicy Koszewa © strus

Mlecz w Koszewku © strus
Do domu wracam na czas co do minuty ,wyprowadzam małżonki rower i jedziemy ta samą drogą co ostatnio ale w innych warunkach pogodowych ,przed wszystkim bez dokuczliwego wiatru zaczynając od DDR-ki na Żarowo a następnie przez Lubowo i Rogowo docieramy do Poczernina gdzie kierujemy się do remontowanej "Chociwelki"

Na "Chociwelce" ruch rowerowy ,chyba każdy z nich chciał zobaczyć jak tam roboty remontowe o dziwo że dziś niedziela też prace trwały ,chyba mają jakieś opóźnienie? My zjeżdżamy nią do wiaduktu przy Strumianach gdzie odbijamy na Sowno i kierujemy się na drogę prowadzącą do Żarowa przez Smogolice.

Smogolice (niem.Bruchhausen) Kościół filialny p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła z XV-XVI w © strus
W Żarowie odbijamy na Grzędzice żeby zajrzeć na cmentarz a następnie z pominięciem Lipnika wracamy do Stargardu drogą która przez budowę rodna w Lipniku ma duże powodzenie aż zrobiła się szersza i równiejsza.

Gruntowa ulica Przemysłowa © strus
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Barnim,Wójcin,Kłęby,Nowy Przylep,Stary Przylep,Czernice,Grędziec,Wierzbno,
Dębica,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,DW 142,Strumiany, Sowno,Smogolice,Żarowo,Grzędzice,Stargard.
MAPKA I ZDJĘCIA : Etap I- solo
MAPKA I ZDJĘCIA:Etap II- z Iwonką
Kategoria MIX [SOLO RODZINA]
- DST 101.15km
- Teren 13.00km
- Czas 04:51
- VAVG 20.86km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 4219kcal
- Podjazdy 335m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Dwa etapy
Sobota, 21 kwietnia 2018 · dodano: 21.04.2018 | Komentarze 5
Dzisiejszy dzień zaplanowany na dwa etapy bo małżonka przy śniadaniu oznajmiła że też chce dziś trochę po kręcić więc bez wymyślania trasy najpierw załatwiłem sprawę i po ośmiu kilometrach zawitałem na DDR-ce do Motańca którą jadę do samego końca a następnie pod DK 10 i przez las zawitałem w Kałędze.
DDR-ka w Kobylance © strus

Dalszy odcinek drogi to dojazd w Niedźwiedziu do lasu i wśród świeżej zieleni wyjeżdżam obok szpitala w Zdunowie im kieruję się przez Wielgowo do węzła Rzęśnica od którego jest już warstwa ścierna asfaltu do wiaduktu przed Strumianami gdzie odbiłem na Sowno bo na drodze za dużo auto robiących coś na szosie.

Węzeł Rzęśnica © strus

Wiadukt w okolicy Strumian © strus
Asfalcik ścierny przy krzyżówce z DW141 także jest już położony a ja remontowaną "Chociwelką" jadę do remontowanego wiaduktu przy Warchlinie i odbijam w stronę Małkocina ,tam spotykam kolegę i dłuższą chwilę z nim rozmawiam a następnie kieruję się na Klępino.

Droga Małkocin - Klępino © strus

Pierwsze żółte kwiaty rzepaku © strus
W Klępinie dostaję wiadomość że mogę wracać na obiad a po nim już wyruszyłem z Iwonką na większą rundkę niż wczoraj ale jeszcze nie standardowe 50 km.Żeby nie pchać się na zapchaną DDR-kę w okolicy J.Miedwie pojechaliśmy jak wczoraj na Żarowo a tam odbiliśmy na Poczernin przez Lubowo i Rogowo.

DDR-ka na Żarowo © strus
Zanim dojechaliśmy do Poczernina to nasłuchałem się że to moja wina że małżonka musi się męczyć jazdą pod czołowy wiatr dlatego
dla zmiany kierunku jazdy odbiliśmy w stronę DW 142 a na piętnastym kilometrze zarządziłem przerwę na wiadukcie.

Wiadukt na DW 142 w okolicy Poczernina © strus


Przez las wróciliśmy do Poczernina i tą samą drogą do Stargardu zaliczając jeszcze małą rundkę po mieście
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Zdunowo,Wielgowo,DW142,Siwkowo,Małkocin,Klępino,
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,DW142,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P K A : Etap I - Solo
M A P K A : Etap II -Z Iwonką
Kategoria MIX [SOLO RODZINA]
- DST 50.17km
- Czas 02:25
- VAVG 20.76km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 2110kcal
- Podjazdy 84m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Z małżonką Iwonką i cyklonem Grzegorzem
Niedziela, 29 października 2017 · dodano: 29.10.2017 | Komentarze 3
Obserwowałem od rana radar pogodowy żeby wstrzelić się z wyjazdem w okno bez deszczu i gdy już miałem wyjeżdżać małżonka oznajmiła że jedzie ze mną żeby zrobić na cmentarzu w Grzędzicach porządki więc pojechaliśmy tam przez Lipnik.Droga od Lipnika do Grzędzic ostra jazda i walka z cyklonem Grzegorz że aż Iwonka oznajmiła że ze mną pięćdziesiątki dziś nie robi.
Iwonka w Lipniku na DDR-ce © strus
Małżonkę odstawiłem na cmentarz a ja wyruszyłem na 16 km samotnej jazdy nad jezioro Miedwie a następnie wróciłem po małżonkę i kolejne kilometry zrobiliśmy razem wracając do domu tam schowałem Iwonki rower i w dalszą drogę.

Jezioro Miedwie w Zieleniewie © strus

Podtopiona promenada w Morzyczynie © strus
Brakowało mi jeszcze 17 km żeby zaliczyć pięćdziesiątkę więc do DDR-ki na Żarowo pojechałem wydłużoną drogą przez miasto gdzie liczyłem na lżejszą jazdę między budynkami ale tak nie było.Ostatni odcinek to dojazd do Lubowa i pozostało tylko wracać do domu.

DDR-ka do Żarowa © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Lipnik,Stargard,Żarowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P K A :
Kategoria MIX [SOLO RODZINA], REKREACJA
- DST 66.29km
- Teren 6.60km
- Czas 03:17
- VAVG 20.19km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 2818kcal
- Podjazdy 177m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50 -tka po pracy z bonusem.
Czwartek, 12 października 2017 · dodano: 12.10.2017 | Komentarze 3
Gdy wróciłem z pracy szybko wymieniłem w Viper-ze opony na Continental Race King i ruszyłem na pięćdziesiątkę po pracy tym razemzaniechałem z jazdy po gminie Kobylanka i na początku ruszyłem do Klępina przez "betonkę" ale niestety ponownie rzeka Ina wylała i przejazd był nie możliwy więc zawróciłem do miasta i pojechałem na około .Na dziewiątym kilometrze wyjechałem na otwarty teren i się zaczęła walka z wiatrem.

Nieprzejezdna droga do Klępina © strus
Z Klępina przez Małkocin docieram do Siwkowa gdzie wjeżdżam kolejny raz na remontowaną "Chociwelkę" i zaczynam walkę z bardzo mocnym czołowym wiatrem aż do momenty gdy 2 kilometry przez krzyżówką z DW 141 wzdłuż drogi pojawiły się drzewa i było lżej.
Za krzyżówką nadal się toczę po remontowanej drodze aż do wiaduktu przy Strumianach gdzie jadę do grzybowej wioski a tam zawracam i udaje się w drogę powrotna do domu zaczynając od Sowna

Remontowana DW 142 w okolicy Poczernina © strus

Remontowany wiadukt w okolicy Strumian © strus
Z Sowna wydłużoną drogą przez Poczernin,Rogowo docieram do mostu nad In a w Lubowie i zatrzymuję się tylko dlatego że usłyszałem dzwonek przypisany małżonce która wspominał że może będzie chciała na mini rundkę wyskoczyć.W Lubowie Ina również wystąpiła z koryta ale na razie przejazd jest możliwy a ja zaliczam 50 km i melduję się po Iwonkę.

Ina w Lubowie © strus
Okazało się że małżonka chciała pojechać tylko na cmentarz do Grzędzic ,poprowadziłem żeby wiatr był mnie dokuczliwy zaczynając od DDR-ki na Lipnik gdzie odbiliśmy na Grzędzice i docieramy na cmentarz.

Alpaki w Grzędzicach © strus
Po porządkach na cmentarzu wracamy przez Żarowo do domu a na miejscu zanim wziąłem prysznic musiałem zjeść obiad bo od śniadania nic nie jadłem i rozpocząłem długi weekend bo kolejny dzień pracy to poniedziałek.

Małżonka na DDR-ce © strus
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Stargard,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Strumiany,Sowno,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard,Lipnik,Grzędzice,
Żarowo,Stargard.
50 -tka po pracy.
Bonus z Iwonką
Kategoria MIX [SOLO RODZINA], PO PRACY, REKREACJA
- DST 111.50km
- Teren 27.00km
- Czas 05:09
- VAVG 21.65km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 4510kcal
- Podjazdy 350m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Dwa etepy.
Niedziela, 10 września 2017 · dodano: 10.09.2017 | Komentarze 3
Wczorajszy upadek dokuczał mi dzisiejszej nocy ,oprócz zdartego kolana to najbardziej doskwierało mnie prawe biodro na którym nie mogłem się położyć mimo ża na nim nie mam żadnego śladu ale na szczęście na rowerze nie odczuwałem żadnego bólu podczas jazdy.Wczorajszy świeży asfalt zachęcił mnie do niedzielnego wypadu na remontowaną "Chociwelkę" na którą wjechałem zniszczonym asfaltowym dojazdem od Poczernina do którego dojechałem standardowo pokonując Żarowo,Lubowo i Rogowo.
Remontowana DW 142 © strus

Tu niespodzianka bo myślałem że zobaczę asfalt ale niestety nie wyrobili się wczoraj. Skierowałem się w kierunku Chociwla ,po drodze jechałem różnymi nawierzchniami ,trzy razy musiałem jechać po piachu a najgorzej było w okolicy Storkówka ponieważ na krótkim odcinku były wysypane kamyki ale jeszcze nie po nich nie jeździł walec gdy wjechałem to mnie woziło na wszystkie strony.Do Żałecza nie było potrzeby schodzenia z roweru bo jakoś się jechało dopiero w Żałeczu budowany wiadukt musiałem pokonać pieszo a 600 m dalej wjechałem na stary asfalt.Gdy robiłem fotkę słonecznika usłyszałem klangor żurawi i jednej parce udało mi się zrobić zdjęcie chodź było dość daleko od mnie.

Słonecznik na "Chociwelce" © strus

Lecąca para żurawi © strus

Koniec remontowanej "Chociwelki" © strus
DW 142 jadę aż do zjazdu na Kępy ,tam wjeżdżam na płyty jumbo które były w super stanie tego typu nawierzchnia to najlepsza jaką jechałem chodź tylko pierwsze 3 kilometry później już było gorzej.Na stawach duże ilości łabędzi i innego ptactwa [spłoszyłem duże stado żurawi] po krótkiej chwili zawitałem na drodze do Marianowa i to był zły wybór ponieważ zapomniałem że trwają targi w Barzkowicach a droga wyglądała jak by była autostradą.

Kępy - stawy © strus

Jadąc przez Marianowo małżonka zadzwoniła z prośbą żeby po nią przyjechać bo ma ochotę na rower więc umówiliśmy się na dwunastą a ja odbiłem na Czarnkowo gdzie na drodze był już luz i tak do samego Pęzina.W Pęzinie duże ilości aut jechały z Ulikowa do Barzkowic więc ja kieruję się na Trzebiatów a dalej do Stargardu przez Sułkowo i Strachocin.

Pęzino (niem.Pansin) Zamek z k. XIV w © strus
Gdy już byłem na mecie pierwszego etapu przygotowałem szybko Iwonki rower a następnie zmieniłem koszulkę i bluzę które były bardzo przepocone i wystartowaliśmy na kolejne kilometry.Iwonka nie znała trasy którą wcześniej pokonałem a drugi etap ona prowadziła.
Po raz drugi dzisiejszego dnia jechałem tą samą drogą do Poczernina ale tam małżonka skierowała się do głównej szosy prowadzącej do Sowna z pauzą na szukanie grzybków ja wole te inne jak dziś znalazłem jakieś fioletowe które widziałem po raz pierwszy w życiu nawet nie wiem jak się nazywają może pomoże dornfeld.

Fioletowe grzybki © strus
W Sownie wbijamy się w las i dojazdem pożarowym 36 kierujemy się do Cisewa a tam już asfaltem zmierzamy do DDR-ki w Kobylance przez Reptowo.W Kobylance wjeżdżamy na ścieżkę rowerową którą docieramy do Stargardu nad którym krążył śmigłowiec pilnujacy kibiców Lecha Poznań .

DK 10 w okolicy Kobylanka © strus

Śmigłowiec © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Łęczyca,Załęcze,Kępy,Trąbki,Marianowo,Czarnkowo,Pęzino,Trzebiatów,Tychowo Kolonia,Sułkowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
ETAP I - SOLO
ETAP II - Z IWONKĄ
Kategoria MIX [SOLO RODZINA], REKREACJA
- DST 62.57km
- Teren 28.00km
- Czas 02:50
- VAVG 22.08km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2484kcal
- Podjazdy 294m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Z Januszem i Kubą w realu.
Niedziela, 20 sierpnia 2017 · dodano: 20.08.2017 | Komentarze 4
Wiedziałem że Janusz z Kubą wybierają się w okolice Stargardu gdy wyruszała napisałem SMS do Janusza z zapytaniem gdzie są i okazało się że są na trasie Niedźwiedź - Motaniec ,zapomniałem że to dwa ranne ptaszki jak się później okazało to wyjechali o 7.30 gdy ja jeszcze spałem.Pojechałem najkrótszą trasą na przeciw kolegom ze Szczecina i na 13 kilometrze w Kobylance spotkaliśmy się drugi raz w realu a po raz pierwszy razem pokręciliśmy trochę kilometrów i porozmawialiśmy sobie.Obraliśmy kierunek na Puszczę Bukową dojeżdżając do niej przez Jezierzyce.Zaczynając w Sosnówku wspinaczkę drogą Bieszczadzką jedziemy razem za Kołowo i zatrzymujemy się przy Sercu Puszczy.

Janusz z Kubą na Bieszczadzkiej © strus
Nie wiem jak długo ale w miłej atmosferze porozmawialiśmy sobie aż Janusz stwierdził że Kuba jest już głodny i trzeba zbierać się do drogi do domu.Miałem zjechać początkowo drogą Górską ale zrezygnowałem na obawy dalszej drogi do Płoni po błotnistych drogach i postanowiłem wracać tą samą drogą a żeby coś wstawić na bloga zatrzymałem się w Kołowie kolo stawu.

Ja z Kubą w okolicy Serca Puszczy © strus

Kołowo © strus
Droga powrotna to szybki powrót z zatrzymywaniem się jedynie spowodowanym ruchem na drodze bo przypomniało mi się że miałem wrócić około 14.30 - 15.00 i zdążyłem byłem 4 minuty przed czasem.
DZIĘKI JANUSZ I KUBO ZA KILOMETRY RAZEM PRZEJECHANE myślę że w miłej atmosferze i do nasteępnego spotkania.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Śmierdnica,Sosnówko,Kołówko,Kołowo i z powrotem ta samą drogą do Stargardu.
M A P K A :
Kategoria MIX [SOLO RODZINA], REKREACJA, SOLO
- DST 75.06km
- Teren 3.00km
- Czas 03:13
- VAVG 23.33km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 3313kcal
- Podjazdy 332m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Na dwóch rowerach.
Sobota, 5 sierpnia 2017 · dodano: 05.08.2017 | Komentarze 3
Dzisiejsza jazda podzielona na dwa etapy,pierwszy pokonałem sam używając roweru Merida Speeder , wyjechałem za późno i nie zdołałem zaliczyć pięćdziesiątki . Ruszyłem do DDR-ki w Kluczewie przez Witkowo Drugie a dalej ścieżką pojechałem przez Oś.Tańskiego do strefy przemysłowej która znajduje się na terenach poradzieckiego lotniska. Zaliczyłem teren na którym stoi logo firmyCarcotec Poland

Logo Carcotec Poland © strus
Zanim wróciłem do domu po małżonkę zrobiłem rundkę od ronda w Golczewie zaliczając Skalin,Wierzchląd,Kunowo żeby znaleźć się na DDR-ce prowadzącej przez Giżynek do Stargardu w którym zrobiłem rundkę po mieście.Gdy dotarłem do domu doprowadziłem dwa rowery do porządku i zadzwoniłem po Iwonkę .Ja zmieniłem rower na Vipera i wyprowadziłem Iwonki Meride a następnie rozpoczęliśmy przejażdżkę od dojazdu na cmentarz w Grzędzicach przez Żarowo,tam porządki i nagle niebo nad nami zrobiło się brzydkie.
Sprawdziłem godzinową prognozę pogody która zapowiadała opady deszczu które nadchodziły z Niemiec i niestety pierwszy deszcz złapał nas po niecałych 20 km za Morzyczynem.Postanowiliśmy zawrócić.

Wróciliśmy DDR-ką do Stargardu i zrobiliśmy jeszcze rundkę po mieście ,jedynym plusem było że dzięki opadom małżonka jechała dość
szybko jak za dawnych czasów :) ale nie udało nam się przejechać zaplanowanej trasy.
TRASA 1:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Skalin,Golczewo.Giżynek,Stargard.
TRASA 2:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
Część pierwsza - Speeder:
Część druga- Viper:
Kategoria MIX [SOLO RODZINA], REKREACJA
- DST 30.71km
- Teren 0.50km
- Czas 01:36
- VAVG 19.19km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 1521kcal
- Podjazdy 49m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Po deszczowa mini rundka z Iwonką
Piątek, 23 czerwca 2017 · dodano: 23.06.2017 | Komentarze 5
Nie udało mi się po pracy zaliczyć pięćdziesiątki bo padał deszcz a ja unikam takiej aury a około siedemnastej małżonka zaproponowaławyskok na rowerach na cmentarz do Grzędzic więc szybko się zebraliśmy i pojechaliśmy DDR-ką do Lipnika a następnie na cmentarz.

Przejazd kolejowy w Grzędzicach © strus
Po porządkach na cmentarzu niebo jakby lekko przejaśniało więc postanowiliśmy jeszcze pojeździć i wróciliśmy do DDR-ki w Lipniku i nią pojechaliśmy żeby zajechać nad Jezioro Miedwie.

Ślimak winniczek na DDR-ce do Zieleniewa © strus

Przejechaliśmy się wzdłuż promenady i gdy wracaliśmy do DDR-ki z myślą że zaliczymy jeszcze Kobylankę nagle telefon od teściowej
że ma problem z wczoraj kupionym telefonem i rosi o pomoc i tak trzeba było wracać do domu .W drodze powrotnej zostawiłem małżonkę na odcinku od zjazdu z kładki nad S10 do tablicy granicy miasta zajeżdżając jeszcze w głąb Lipnika .

Zjazd z nad S10 © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A :
Kategoria MIX [SOLO RODZINA], PO PRACY, REKREACJA, RODZINNA
- DST 66.17km
- Teren 14.00km
- Czas 03:22
- VAVG 19.65km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 2953kcal
- Podjazdy 106m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Wierzbno rodzinnie.
Niedziela, 18 czerwca 2017 · dodano: 18.06.2017 | Komentarze 4
Zanim wyruszyłem z małżonką, synem i jego koleżanką w kierunku Wierzbna gdy oni się jeszcze szykowali ja zrobiłem 20 km solo zaczynając od dojazdu do DDR-ki przy Szczecińskiej którą dojechałem tylko do Lipnika a tam odbiłem na Żarowo przez Grzędzice.Nie dawali oznak gotowości to z Żarowa pojechałem do Lubowa i przy kościele usłyszałem telefon i odebrałem okazało się że mogę wracać bo zaraz będą gotowi do jazdy.

Lubowo (niem.Lübow) Kościół filialny p.w. Świętej Rodziny z 1912 r © strus
![Sweet focia ala Wojtek [Trendix]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,682356,20170618,sweet-focia-ala-wojtek-trendix.jpg)
Sweet focia ala Wojtek [Trendix] © strus
Gdy wróciłem jeszcze mały przegląd rowerów młodzieży i ruszyliśmy ku DDR-ce prowadzącej do strefy przemysłowej w Kluczewie przez Giżynek i Golczewo.Po drodze spotykam kolegę który ma problem z rowerem [pękające szprychy] a my docieramy do pasa
startowego poradzieckiego lotniska a tam niespodzianka - samolocik.

Samolot na lotnisku w Kluczewie © strus
Po wizycie na lotnisku jedziemy do celu z pominięciem Dębicy moją ulubioną żużlówką która dziś była w extra stanie.Zajeżdżam nad jezioro na chwilę później do sklepu w celu uzupełnienia płynów i kierujemy się na stacje paliw w Obrycie w celach uzupełnienia kalorii i małego odpoczynku od słońca pod daszkiem.W Wierzbnie wróble zrobiły sobie w ciekawym miejscu gniazdo ,ciekawe czy po zmierzchu mają oświetlenie gratis???

Wierzbno © strus


Gniazdko dla wróbelków © strus
Na stacji paliw rozczarowanie ,brak kawy i ciepłych Hot Dog-ów oraz zniknęły ławki pod daszkami ,młodzi zjedli bułki z czekoladą i ruszyliśmy w drogę powrotną odbijając w Obrycie na Warnice przez Reńsko żeby następnie skierować się ku terenom po radzieckiego lotniska.

Wierzchowce na stacji paliw © strus
W Burzykowie wjeżdżamy na ta samą trasę którą już dziś jechaliśmy a samolocik tym razem krążył nad lotniskiem po drodze spojrzeliśmy na teren budowy nowego zakładu pracy Iwonki i gdy dotarliśmy nad S10 ja pojechałem starą drogą a rodzinka DDR-ka i spotkaliśmy się w Giżynku.

Tu ma powstać nowe miejsce pracy żony, © strus

Młodzi na DDR-ce w okolicy Golczewa © strus
Z Giżynka jedziemy do domy na rodzinny obiadek a potem jeszcze wizyta u babci i niestety minęły mi cztery dni wolne a od jutra zaczynam pięciodniową pierwszą wczesną zmianę i może jak pogoda dopisze uda mi się zaliczyć klika pięćdziesiątek po pracy ,chciałbym ze trzy razy pojechać.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Lubowo,Żarowo,Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,okolice Dębicy,Wierzbno,Obryta,Reńsko,
Warnice,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
MAPKA:
Kategoria MIX [SOLO RODZINA], REKREACJA, RODZINNA
- DST 66.19km
- Czas 02:43
- VAVG 24.36km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 2969kcal
- Podjazdy 802m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Orlen Dąbie + bonus
Piątek, 9 czerwca 2017 · dodano: 09.06.2017 | Komentarze 4
Żeby nie krążyć po gminie Kobylanka tym razem wybrałem się kawałek dalej.Zaczynając od wizyty u mechanika rowerowego bo sam nie chciałem bawić się z hamulcem hydraulicznym który nagle zrobił się miętki i po prostu nie hamował.Dalej ruszyłem ku DDR-ce na Szczecińskiej którą dotarłem do Motańca a tam wjechałem na DK 10 którą dojechałem do Płoni i odbiłem na Zdunowo i jeszcze przejazd przez Wielgowo i docieram do węzła Szczecin Dąbie.
Węzeł Szczecin Dąbie nad A6/S3 © strus

Dzisiejszego dnia jakoś ciężko mi się jechało odcinek Tczewskiej pod drzewami z powodu dużego zacienienia i przebijającego słońca przez co nie widziałem dziur i po zaliczeniu dwóch zdecydowałem się nie jechać blisko krawędzi jezdni mimo dużego ruchu aut.Przed przejazdem kolejowym musiałem odczekać swoje i w końcu jestem u celu stacja paliw w Dąbiu tam pochłaniam bardzo zimnego loda dokupuje kolejną butelkę napoju i kieruje się w drogę powrotną.

Przejazd kolejowy na Tczewskiej © strus

Orlen w Dąbiu © strus
Wracając do DK 10 zrobiłem małą rundkę po Wielgowie a w Motańcu wróciłem na DDR-kę prowadzącą do Stargardu z przystankiem w Kobylance na tym razem mały zimny sok pomarańczowy i jeszcze odprowadzenie Vipera do mechanika i zasłużony obiad a po nim pojechałem autobusem z małżonką na cmentarz w Grzędzicach i w bonusie spacerek do domu.

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Płonia,Zdunowo,Wielgowo,Szczecin Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Płonia,
Motanec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
bouns - spacerek
MAPKA - Orlen Dąbie
Kategoria MIX [SOLO RODZINA], REKREACJA, SOLO