Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119065.10 kilometrów w tym 11380.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

MIX [SOLO RODZINA]

Dystans całkowity:6493.65 km (w terenie 554.60 km; 8.54%)
Czas w ruchu:294:02
Średnia prędkość:22.08 km/h
Suma podjazdów:17522 m
Suma kalorii:214127 kcal
Liczba aktywności:83
Średnio na aktywność:78.24 km i 3h 32m
Więcej statystyk
  • DST 75.06km
  • Teren 3.00km
  • Czas 03:13
  • VAVG 23.33km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 3313kcal
  • Podjazdy 332m
  • Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dwóch rowerach.

Sobota, 5 sierpnia 2017 · dodano: 05.08.2017 | Komentarze 3

Dzisiejsza jazda podzielona na dwa etapy,pierwszy pokonałem sam używając roweru  Merida Speeder , wyjechałem za późno i nie zdołałem zaliczyć pięćdziesiątki . Ruszyłem do DDR-ki w Kluczewie przez Witkowo Drugie a dalej ścieżką pojechałem przez Oś.Tańskiego do strefy przemysłowej która znajduje się na terenach poradzieckiego lotniska. Zaliczyłem teren na którym stoi logo firmy
Carcotec Poland
Logo Carcotec Poland
Logo Carcotec Poland © strus
Zanim wróciłem do domu po małżonkę zrobiłem rundkę od ronda w Golczewie zaliczając Skalin,Wierzchląd,Kunowo żeby znaleźć się na DDR-ce prowadzącej przez Giżynek do Stargardu w którym zrobiłem rundkę po mieście.Gdy dotarłem do domu doprowadziłem dwa rowery do porządku i zadzwoniłem po Iwonkę .Ja zmieniłem rower na Vipera i wyprowadziłem Iwonki Meride a następnie rozpoczęliśmy przejażdżkę od dojazdu na cmentarz w Grzędzicach przez Żarowo,tam porządki i nagle niebo nad nami zrobiło się brzydkie.
Sprawdziłem godzinową prognozę pogody która zapowiadała opady deszczu które nadchodziły z Niemiec i niestety  pierwszy deszcz złapał nas po niecałych 20 km za Morzyczynem.Postanowiliśmy zawrócić.

Wróciliśmy DDR-ką do Stargardu i zrobiliśmy jeszcze rundkę po mieście ,jedynym plusem było że dzięki opadom małżonka jechała dość
szybko jak za dawnych czasów :) ale nie udało nam się przejechać zaplanowanej trasy.
TRASA 1:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Skalin,Golczewo.Giżynek,Stargard.
TRASA 2:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
Część pierwsza - Speeder:
Część druga- Viper:




  • DST 30.71km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:36
  • VAVG 19.19km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1521kcal
  • Podjazdy 49m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po deszczowa mini rundka z Iwonką

Piątek, 23 czerwca 2017 · dodano: 23.06.2017 | Komentarze 5

Nie udało mi się po pracy zaliczyć pięćdziesiątki bo padał deszcz a ja unikam takiej aury a około siedemnastej małżonka zaproponowała
wyskok na rowerach na cmentarz do Grzędzic więc szybko się zebraliśmy i pojechaliśmy DDR-ką do Lipnika a następnie na cmentarz.
Przejazd kolejowy w Grzędzicach
Przejazd kolejowy w Grzędzicach © strus
Po porządkach na cmentarzu niebo jakby lekko przejaśniało więc postanowiliśmy jeszcze pojeździć i wróciliśmy do DDR-ki w Lipniku i nią pojechaliśmy żeby zajechać nad Jezioro Miedwie.
Ślimak winniczek na DDR-ce do Zieleniewa
Ślimak winniczek na DDR-ce do Zieleniewa © strus

Przejechaliśmy się wzdłuż promenady i gdy wracaliśmy do DDR-ki z myślą że zaliczymy jeszcze Kobylankę nagle telefon od teściowej
że ma problem z wczoraj kupionym telefonem i rosi o pomoc i tak trzeba było wracać do domu .W drodze powrotnej zostawiłem małżonkę na odcinku od zjazdu z kładki nad S10 do tablicy granicy miasta zajeżdżając jeszcze w głąb Lipnika .
Zjazd z nad S10
Zjazd z nad S10 © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A :

  • DST 66.17km
  • Teren 14.00km
  • Czas 03:22
  • VAVG 19.65km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 2953kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wierzbno rodzinnie.

Niedziela, 18 czerwca 2017 · dodano: 18.06.2017 | Komentarze 4

Zanim wyruszyłem z małżonką, synem i jego koleżanką w kierunku Wierzbna gdy oni się jeszcze szykowali ja zrobiłem 20 km solo zaczynając od dojazdu do DDR-ki przy Szczecińskiej którą dojechałem tylko do Lipnika a tam odbiłem na Żarowo przez Grzędzice.
Nie dawali oznak gotowości to z Żarowa pojechałem do Lubowa i przy kościele usłyszałem telefon i odebrałem okazało się że mogę wracać bo zaraz będą gotowi do jazdy.
Lubowo (niem.Lübow)  Kościół filialny p.w. Świętej Rodziny z 1912 r
Lubowo (niem.Lübow) Kościół filialny p.w. Świętej Rodziny z 1912 r © strus
Sweet focia ala Wojtek [Trendix]
Sweet focia ala Wojtek [Trendix] © strus
Gdy wróciłem jeszcze mały przegląd rowerów młodzieży  i ruszyliśmy ku DDR-ce prowadzącej do strefy przemysłowej w Kluczewie przez Giżynek i Golczewo.Po drodze spotykam kolegę który ma problem z rowerem [pękające szprychy] a my docieramy do pasa
startowego poradzieckiego lotniska a tam niespodzianka - samolocik.
Samolot na lotnisku w Kluczewie
Samolot na lotnisku w Kluczewie © strus
Po wizycie na lotnisku jedziemy do celu z pominięciem Dębicy moją ulubioną żużlówką która dziś była w extra stanie.Zajeżdżam nad jezioro na chwilę później do sklepu w celu uzupełnienia płynów i kierujemy się na stacje paliw w Obrycie w celach uzupełnienia kalorii i małego odpoczynku od słońca pod daszkiem.W Wierzbnie wróble zrobiły sobie w ciekawym miejscu gniazdo ,ciekawe czy po zmierzchu mają oświetlenie gratis???
Wierzbno
Wierzbno © strus

Gniazdko dla wróbelków
Gniazdko dla wróbelków © strus
Na stacji paliw rozczarowanie ,brak kawy i ciepłych Hot Dog-ów oraz zniknęły ławki pod daszkami ,młodzi zjedli bułki z czekoladą i ruszyliśmy w drogę powrotną odbijając w Obrycie na Warnice przez Reńsko żeby następnie skierować się ku terenom po radzieckiego lotniska.
Wierzchowce na stacji paliw
Wierzchowce na stacji paliw © strus
W Burzykowie wjeżdżamy na ta samą trasę którą już dziś jechaliśmy a samolocik tym razem krążył nad lotniskiem po drodze spojrzeliśmy na teren budowy nowego zakładu pracy Iwonki i gdy dotarliśmy nad S10 ja pojechałem starą drogą a rodzinka DDR-ka i spotkaliśmy się w Giżynku.
Tu ma powstać nowe miejsce pracy żony,
Tu ma powstać nowe miejsce pracy żony, © strus
Młodzi na DDR-ce w okolicy golczewa
Młodzi na DDR-ce w okolicy Golczewa © strus
Z Giżynka jedziemy do domy na rodzinny obiadek a potem jeszcze wizyta u babci i niestety minęły mi cztery dni wolne a od jutra zaczynam pięciodniową pierwszą  wczesną zmianę i może jak pogoda dopisze uda mi się zaliczyć klika pięćdziesiątek po pracy ,chciałbym ze trzy razy pojechać.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Lubowo,Żarowo,Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,okolice Dębicy,Wierzbno,Obryta,Reńsko,
Warnice,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
MAPKA:

  • DST 66.19km
  • Czas 02:43
  • VAVG 24.36km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 2969kcal
  • Podjazdy 802m
  • Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Orlen Dąbie + bonus

Piątek, 9 czerwca 2017 · dodano: 09.06.2017 | Komentarze 4

Żeby nie krążyć po gminie Kobylanka tym razem wybrałem się kawałek dalej.Zaczynając od wizyty u mechanika rowerowego bo sam nie chciałem bawić się z hamulcem hydraulicznym który nagle zrobił się miętki i po prostu nie hamował.Dalej ruszyłem ku DDR-ce na Szczecińskiej którą  dotarłem do Motańca a tam wjechałem na DK 10 którą dojechałem do Płoni i odbiłem na Zdunowo i jeszcze przejazd przez Wielgowo i docieram do węzła Szczecin Dąbie.
Węzeł Szczecin Dąbie nad A6/S3
Węzeł Szczecin Dąbie nad A6/S3 © strus

Dzisiejszego dnia jakoś ciężko mi się jechało odcinek Tczewskiej pod drzewami z powodu dużego zacienienia i przebijającego słońca przez co nie widziałem dziur i po zaliczeniu dwóch zdecydowałem się nie jechać blisko krawędzi jezdni mimo dużego ruchu aut.Przed przejazdem kolejowym musiałem odczekać swoje i w końcu jestem u celu stacja paliw w Dąbiu tam pochłaniam bardzo zimnego loda dokupuje kolejną butelkę napoju i kieruje się w drogę powrotną.
Przejazd kolejowy na Tczewskiej
Przejazd kolejowy na Tczewskiej © strus
Orlen w Dąbiu
Orlen w Dąbiu © strus
Wracając do DK 10 zrobiłem małą rundkę po Wielgowie a w Motańcu wróciłem na DDR-kę prowadzącą do Stargardu z przystankiem w Kobylance na tym razem mały zimny sok pomarańczowy i jeszcze odprowadzenie Vipera do mechanika i zasłużony obiad a po nim pojechałem autobusem z małżonką na cmentarz w Grzędzicach   i w bonusie  spacerek do domu.

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Płonia,Zdunowo,Wielgowo,Szczecin Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Płonia,
Motanec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
bouns - spacerek
MAPKA - Orlen Dąbie





  • DST 53.08km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:48
  • VAVG 18.96km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 2475kcal
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50 % na 50%

Niedziela, 28 maja 2017 · dodano: 28.05.2017 | Komentarze 5

Wczorajszy wypad źle zadziałał na cztery litery małżonki i gdy dziś wyruszyliśmy to po kilku kilometrach wiedziałem że długo jechać nie da rady.Pojechaliśmy na początku na mecz syna do Kluczewa a następnie DDR-ką do strefy przemysłowej na poradzieckim lotnisku do miejsca gdzie ma powstać nowe miejsce pracy żonki z czego nie jest zadowolona bo to 10 km od domu.
DDR-ka przy Bridgestone
DDR-ka przy Bridgestone © strus
Tu ma powstać nowe miejsce pracy żony,
Tu ma powstać nowe miejsce pracy żony, © strus
Jazda pod wiatr i bolący tyłek sprawił że postanowiłem odwieź małżonkę do domu i drugą część dystansu zrobić sam,więc zawróciliśmy
i skierowaliśmy się na DDR-kę do  Giżynka przez Golczewo a następnie uliczkami do domu .Schowałem rower i ruszyłem na drugą część.
DDR-ka do Giżynka
DDR-ka do Giżynka © strus
Wydłużoną drogą dotarłem do tym razem do DDR-ki na Żarowo i tak jak wczoraj dojechałem do Poczernina a tam postanowiłem wracać bo muszę się na razie oszczędzać.
Droga Poczernin - Rogowo
Droga Poczernin - Rogowo © strus
TRASA:
Stargard,Kluczewo,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,
Stargard.
MAPKA Z WYJAZDU:

  • DST 67.04km
  • Teren 9.10km
  • Czas 03:17
  • VAVG 20.42km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 2744kcal
  • Podjazdy 795m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwa etapy.

Wtorek, 22 listopada 2016 · dodano: 22.11.2016 | Komentarze 4

Kolejne rozczarowanie pogodą ponieważ od trzech dni na dzisiejszy dzień było zapowiadane słońce a prawie go nie widziałem,po raz pierwszy zobaczyłem je gdy dojechałem do DW 142  za Siwkowem.
Dojazd do Dw 142 za Siwkowem
Dojazd do Dw 142 za Siwkowem © strus
Po 6 km jazdy "Chociwelką" zjeżdżam w stronę Przemocza żeby odbić w las i skierować się tym razem nad DW 142 do Sowna.
Po drodze do Sowna rozmyślałem którędy jechać dalej bo po ostatnich dniach z opadami drogi terenowe pewnie są w złym stanie.
Przejazd nad DW 142
Przejazd nad DW 142 © strus
Na początek zamiast szosą przejechałem równoległą do niej drogą gruntową wzdłuż lasu i była wolna od wody i błota więc w okolice Cisewa udałem się lasem po wjechaniu do niego za szkołą podstawową w Sownie a następnie z leśnych ścieżek wyjechałem w Miedwiecku żeby udać się do DDR-ki w Zieleniewie a to przez małżonkę która zadzwoniła i oznajmiła mi że kończy godzinę szybciej i chce spróbować pojeździć na rowerze po pół rocznej przerwie spowodowanej operacją dłoni.Gdy już dotarłem do ścieżki to prawie prosto pojechałem po małżonkę.
Suche drogi w lesie - te główne
Suche drogi w lesie - te główne © strus
Gdy już byłem pod domem zadzwoniłem po Iwonkę i po 12 minutach jadę drugi etap,  tym razem małe kółeczko z małżonką rozpoczynamy od dojazdu do DDR-ki na Żarowo.
Na DDR-ce do Żarowa
Na DDR-ce do Żarowa © strus
Jak to jazda z małżonką gdy rozpoczynamy jazdę od tej ścieżki to dalej do Grzędzic i przy okazji na cmentarz zrobić małe porządki.Pierwszy raz po długiej przerwie miało być krótkie kółeczko ,poniżej 20 km żeby zobaczyć jak będzie się sprawować operowana dłoń.Gdy udaliśmy się w drogę powrotną przez Lipnik Iwonka postanowiła wydłużyć rundkę zahaczając o Morzyczyn więc gdy już znaleźliśmy się na DDR-ce w Lipniku skierowaliśmy się nad J.Miedwie.
J.Miedwie w Zieleniewie
J.Miedwie w Zieleniewie © strus
Krótka przejażdżka po promenadzie i wracamy na ścieżkę rowerową kierują się przez Lipnik do Stargardu.Oczywiście jak to moja małżonką bywa w chłodne dnie był problem jak się ubrać i oczywiście było źle czyli za grubo :). Ja jej nigdy nie doradzam bo ja jestem jej przeciwieństwem czyli zimnolubny.
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Sowno,Cisewo,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Stargard,Żarowo,Grzędzice,
Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA ETAP 1 - SOLO
MAPKA ETAP 2 - Z IWONKĄ

Trzy w jednym.

Sobota, 2 kwietnia 2016 · dodano: 02.04.2016 | Komentarze 4

Nie mam pojęcia co jest grany dwa razy się napisałem zrobiłem jak zawsze a opisu nie mam to teraz będzie bardzo krótko.Trzy w jednym czyli  pierwsza część to10 km dojazd do pracy a druga to  z trzema kolegami z pracy pojechaliśmy do Puszczy Bukowej bo jeden z nas nigdy tam nie był czyli Andrzej. Jak to z debiutantem to przez Sosnówko Drogą Bieszczadzką i oczywiście przerwa przy ławeczce.
Czwórka na Bieszczadzkiej
Czwórka na Bieszczadzkiej © strus
Zjazd do Klęskowa Drogą Górską remontowaną przez naszego wspólnego kolegę Waldka.Wracamy do Płoni a następnie przez Zdunowo do Niedźwiedzia gdzie uzupełniamy płyny i skrótem Michała do Kobylanki. Na rondzie przy Tesco roztajemy się a ja jadę po małżonkę do domu żeby w końcu i ona zadebiutowała w tym roku.Dwadzieścia minut od przyjazdu zajął mi przegląd roweru Iwonki i znowu na szlaku .Jedziemy do Kobylanki gdzie  robię małe zakupu bo od śniadania o 08.30 nic nie jadłem.Posilam się przy fontannie a małżonką pochłania promienie słoneczne.
Koziołek przy DDR-ce
Koziołek przy DDR-ce © strus
Fontanna w Kobylance
Fontanna w Kobylance © strus
Po posiłku wracając  zajeżdżamy na ulubiony pomost na Miedwiem i niestety trzeba było uciekać z promenady na DDR-kę bo na promenadzie bardzo ciasno.

"Konie" na ulubionym pomoście © strus
Wydłużamy powrotną drogę do domu jadąc z Lipnika do Żarowa przez Grzędzice.Na DDR-ce jedziemy do Stargardu pod bardzo silny wiatr co małżonka odczuła gdy byliśmy już w domu.
MAPA 1 - BUKOWA

MAPA 2 - DEBIUT IWONKI


Mix rodzinny.

Niedziela, 25 października 2015 · dodano: 25.10.2015 | Komentarze 5

Rano dzisiejsza niedziela nie zapowiadała że Iwonka też pojedzie w teren bo za oknem pochmurno i chłodniej niż wczoraj więc umówiliśmy się na 13.30 i że wcześniej się zdzwonimy a na pierwsze 60 km pojechałem solo.Do Świętego pojechałem przez Mroczeń wzdłuż Krąpieli a następnie obrałem kierunek na Witkowo przez Tychowo.Gdy minąłem w Tychowie "stadion"  od razu zauważyłem że droga się zmieniała. Na całej drodze którą pokonałem nie było jednej uszkodzonej płyty jumbo i były równo ułożone i co kilkanaście metrów były porobione miejsca do mijania się większych pojazdów niż rower.
Nowa płytówka do Witkowa z Tychowa
Nowa płytówka do Witkowa z Tychowa © strus
Jumbo dojechałem do Iny później kawałek żużlówki i końcówka do Witkowa aż do torów równo położonymi płytami jumbo aż się jechać chciało nie co to kiedyś było krzywo położone i pokruszone.
Przeprawa nad Iną
Przeprawa nad Iną © strus
Drogę którą dziś wybrałem była nudna bo brakowało mi barw jesieni przez co nie było co fotografować a przejeżdżana było wielokrotnie
i w kolejnych wioskach nie ma nic już ciekawego.Jadąc ze Starego Przylepu do Czernic droga non stop w dół , miałem na niej odpocząć ale jadąc pod wiatr bez pedałowanie nie było można się poruszać.Przed Czernicami usłyszałem telefon więc zatrzymałem się i przy okazji zdjęcie.
Czernice
Czernice © strus
Przejeżdżając przez Wierzbno rzadko kiedy nie zajeżdżam na Miedwie bo gdy zrobili tam molo jest extra tak jak moja ulubiona żużlówka z Wierzbna do Dębicy którą dziś też zaliczyłem a na polach już były widoczne stada zwierzyny płowej.
Jezioro Miedwie w Wierzbnie
Jezioro Miedwie w Wierzbnie © strus
Ulubiona żużlówka z Dębicy do Wierzbna
Ulubiona żużlówka z Dębicy do Wierzbna © strus
W okolicy lotniska zdzwoniłem do Iwonki  z pytanie czy nie zmieniła zdania i nadal chce się poruszać po obiedzie , zdziwiło mnie że mimo braku słońca odpowiedź brzmiała TAK a ja już snułem  plany dalszej jazdy, więc trzeba było jechać po małżonkę wybrałem drogę
przez lotnisko w Kluczewie i Giżynek.
Park 3-go Maja
Park 3-go Maja © strus
Gdy dotarłem pod dom postanowiłem wejść do mieszkania żeby przebrać się trochę bo koszulka termalna była mokra i bluza częściowo też a przy okazji zjadłem mały obiad i po około 30 minutach byłem ponownie na szlaku lecz teraz miałem przy sobie małżonkę i ruszyliśmy w kierunku "małego lasku"
Wjazd do małego lasku
Wjazd do małego lasku © strus
Gdy dojeżdżaliśmy do "Bobrowej Polany"  doszły do nas głośne odgłosy jakieś imprezy więc pojechaliśmy dalej a gdy wyjechaliśmy z lasu ujrzeliśmy dwie pogody ,nad Stargardem rozpogodzenie a na nas padał drobny deszczyk i piękne kolory jesieni po prawej stronie.
Trzmielina pospolita
Trzmielina pospolita © strus

Jadąc wielokrotnie do Sowna zawsze interesowała mnie szeroka droga z lewej której nie ma na żadnej mapie ale nie chodzi mi o dojazd pożarowy 30 którym już kilka razy jechałem.Droga szeroka aż do końca lasu a później brak możliwości przejechania przez łąkę i jedyna droga w prawo która była o wiele gorszej jakości ale była i nią wracamy na szosę i od razu Sowno przywitało nas słońcem.
W końcu słońce, w Sownie
W końcu słońce, w Sownie © strus
W Sownie kierujemy się obok szkoły na dojazd pożarowy 36 którym jedziemy do Miedwiecka a po drodze zatrzymujemy się dwa razy żeby zajrzeć do lasu za jakimiś grzybkami.Podczas poszukiwania spłoszyłem na terenie siedliska dla zwierząt parę sarenek a jadalnych nie znalazłem.
Grzybki w okolicy Sowna
Grzybki w okolicy Sowna © strus
Droga do Miedwiecka
Droga do Miedwiecka © strus
Wyremontowaną drogą z Miedwiecka jedziemy do DDR-ki w Zieleniewie a słońce już coraz niżej i już tak nie grzeje w plecki jak wcześniej.Na drodze do Stargardu kilkanaście rowerów mijaliśmy o czym świadczy że ludzie nadal są spragnieni jazdy.
Ja w blasku słońca
Ja w blasku słońca © strus
TRASA:
Stargard,Mroczeń,Święte,Tychowo,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Barnim,Wójcin,Kłęby,Zaborsko,Cieszysław,Stary Przylep,Czernice,
Grędziec,Wierzbno,Debica,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard,Mokrzyca,Lubowo,Żarowo,Smogolice,Sowno,Miedwiecko,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.
M A P A cz.1

 M A P A cz.2  

Na dwóch rowerach.

Niedziela, 27 września 2015 · dodano: 27.09.2015 | Komentarze 3

Na dwóch rowerach to kolejny niedzielny mix rowerowy czyli pierwszy szybki przejazd samotnie Speeder na początku DDR-ką wzdłuż DK 20 później wracam do Stargardu przez Strachocin.
Panorama Stargardu z okolic Strachocina
Panorama Stargardu z okolic Strachocina © strus
Dziś mimo remontu wiaduktów przy Warszawskiej nie było korków ale ja się zaasekurowałem i do Niepodległości dostałem się pseudo DDR-ką żeby pojechać do Kluczewa przez Witkowo.
Grzybek na drzewie
Grzybek na drzewie © strus

Dalsza droga to od ronda na Oś.Lotnisko jadę DDR-ka wzdłuż Bridgestona do ronda w Golczewie i liczyłem że będzie wiaterek mi pomagał a tym razem przeszkadzał.
DDR-ka przy Bridgestone
DDR-ka przy Bridgestone © strus

Gdy opuszczałem Skalin  dojrzałem jakiegoś bikera w ciuchach STC śmigającego w kierunku Kunowa więc coś mi odbiło że go dogonię i tak zrobiłem, na podjeździe przed kościołem byłem już na jego kole a gdy wjechaliśmy na normalną nawierzchnię dwoma zakręceniami korbą  minąłem go i więcej nie widziałem.Wjeżdżając na kładkę nad DK 10 usłyszałem telefon którym małżonka zameldowała że za 15 minut może jechać więc nic mi nie pozostało tylko po nią jechać.
Zawalidroga na kładce nad DK 10
Zawalidroga na kładce nad DK 10 © strus
Gdy już byłem na miejscu przebrałem koszulkę pod bluzą zmieniłem rower i ruszyliśmy do Grzędzic ale drogą terenową czyli Podmiejską.Pod ostatnim podjazdem do Grzędzic nawierzchnia nagle się bardzo psuję czyli głęboki luźny piach.Dalsza droga to jak wczoraj przez las do Cisewa.
Wrzosy przed Cisewem
Wrzosy przed Cisewem © strus
Z Cisewa tym razem jedziemy na początku do Reptowa żeby udać się na małe zakupy w sklepiku w Niedźwiedziu.
Gruntowa droga do Reptowa
Gruntowa droga do Reptowa © strus
Po małym co nieco zabieram Iwonkę leśnymi ścieżkami do Bielkowa którymi od krzyżówki do Jezierzyc nie jechała jeszcze nigdy i o dziwo był na niej spory ruch nie tylko grzybiarzy ale i rowerzystów.
Droga do Bielkowa
Droga do Bielkowa © strus
Niby tak długom już jechaliśmy a gdy zawitaliśmy na szosie w Bielkowie to przejechanych z Iwonka kilometrów mieliśmy ledwie 26.
Przy kościele w Bielkowie powstał Plac Edukacyjny z kilkoma tablicami na których były stare fotki i opis z dziejów Bielkowa z których dowiedziałem się że do Bielkowa przesiedlono ludzi z Sąsiadowic [to już nie Polska]
Plac Edukacyjny w Bielkowie
Plac Edukacyjny w Bielkowie © strus
Brakowało paru kilometrów żeby dziś zaliczyć setkę więc po drodze ich szukałem pierwsze to z Jęczydołu wróciłem się do Kobylanki a Iwonka pojechała na promenadę w Morzyczynie.Mieliśmy się spotkać przy amfiteatrze ale dogoniłem ja na początku promenady.Kolejne metry to wjazd do Lipnika i jazda do końca szosy i z powrotem i gonitwa za Iwonką która odjechała za Tradis.Ostatnie metry to Składową do Piłsudskiego i do domu.
TRASA:
Stargard,Kiczarowo,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard,Witkowo,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard,Grzędzice,Grzędzice Majątek,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Bielkowo,Jęczydół,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A SPIDER

M A P A VIPER



  • DST 101.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 04:31
  • VAVG 22.36km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dwóch rowerach.

Niedziela, 13 września 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 6

Wczorajszy dzień miałem zajęty dla małżonki i dziś chciała również na rower ale gdy przygotuje obiad więc umówiliśmy się że pojadę solo i wrócę o trzynastej i pojedziemy razem.Po ostatnich ulewach jakie mnie dopadły trzeba było doprowadzić rowery do używalności i około jedenastej ruszyłem w kierunku DDR-ki na Gdańskiej. Jadąc drogą rowerową w okolicach krzyżówki na Nowogard absurd budowlany a mianowicie przystanek autobusowy jest na DDR-ce.

Gdy już zjechałem z DDR-ki na DK 20 bardzo duży ruch i oświeciło mnie że to wszyscy jadą na targi do Barzkowic więc zrezygnowałem z Marianowa i odbiłem na Ulikowo żeby przez Strachocin wrócić do Stargardu.
Krowa w Strachocinie
Krowa w Strachocinie © strus
Lapidarium w Strachocinie
Lapidarium w Strachocinie © strus
W Stargardzie obrałem kierunek na Oś.Lotnisko ale przez w 95% ukończona ulicę Spokojną czyli przez Giżynek.
Nowa ul.Spokojna
Nowa ul.Spokojna © strus
Przez osiedle i lotnisko wracam do Golczewa i kieruję się do DDR-ki w Zieleniewie przez Wierzchląd żeby wrócić do domu po małżonkę,
w Lipniku miałem ochotę żeby zaliczyć jeszcze Grzędzice i Żarowo ale zadzwoniłem do Iwonki za ile będzie gotowa do jazdy i okazało się że za 15 minut więc udałem się prosto do domu.Wyjeżdżając było 17 stopni i byłem ubrany w cienkie długie spodnie i bluzę ale gdy byłem w okolicy domu pojawiło się słońce i było mi za gorąco.Gdy już byłem pod domem postanowiłem się przebrać i założyłem krótkie gatki i koszulę oraz zabrałem ze sobą jeszcze rękawki.Szybkie OC Iwonki roweru i jedziemy już razem w kierunku Żarowa przez mały lasek a ja nie tylko się przebrałem ale również zmieniłem rower a po drodze zajeżdżamy  na "Bobrową polanę"
Bobrowa polana w małym lasku
Bobrowa polana w małym lasku © strus
Krótka wizyta na polanie jedna fotka na drewnianym dużym rowerze Iwonki i jedziemy dalej na cmentarz w Grzędzicach.Jak się później okazało fotka nie ostra i poszła do śmieci i będzie trzeba tam jeszcze raz podjechać.Po małym sprzątaniu jedziemy lasem do Cisewa a dalej do Reptowa w większości gruntowymi szlakami wypatrując grzybów ale żadnego nie znalazłem.
Grzybek za Grzędzicami
Grzybek za Grzędzicami © strus
Wrzosy przed Cisewem
Wrzosy przed Cisewem © strus
Z lasu wyjechaliśmy w Reptowie i do DDR-ki na Stargard pojechaliśmy przez Bielkowo ,na chwilę zajeżdżamy na promenadę na której bardzo dużo ludzi i szybko z niej uciekamy.Małżonka zaczęła narzekać że jest za ciepło ubrana i chce wracać do domu a ja myślałem że po dłuższej przerwie od roweru Iwonki to zrobimy więcej kilometrów.Po drodze szukam brakujących metrów żeby dzisiejszego dnia pękła setka i wracamy do domu na obiadokolacje.
TRASA:
Stargard,Kiczarowo,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Lubowo,
Żarowo,Grzędzice,Grzędzice Majątek,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo
Lipnik,Stargard.
MAPA SPEEDER
MAPA VIPER