Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119065.10 kilometrów w tym 11380.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

MIX [SOLO RODZINA]

Dystans całkowity:6493.65 km (w terenie 554.60 km; 8.54%)
Czas w ruchu:294:02
Średnia prędkość:22.08 km/h
Suma podjazdów:17522 m
Suma kalorii:214127 kcal
Liczba aktywności:83
Średnio na aktywność:78.24 km i 3h 32m
Więcej statystyk
  • DST 91.89km
  • Teren 1.00km
  • Czas 04:10
  • VAVG 22.05km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 4024kcal
  • Podjazdy 251m
  • Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Relax chmielowy z Tomaszem.

Sobota, 14 lipca 2018 · dodano: 14.07.2018 | Komentarze 1

W KOŃCU!!!! po tygodniu popołudniowych zmian mogłem pojeździć i to na dodatek z kolegą z pracy który po pół roku leczenia dostał pozwolenie na powrót na rower więc pojechałem po Tomasza i wydłużoną drogą przez strefę przemysłową w Kluczewie a następnie przez Golczewo i Giżynek dojechaliśmy do DDR-ki na Motaniec.W Lipniku nadal problemy z przejechaniem ale tylko dla rowerów na wąskich oponkach i na drodze kolejny etap prac - palowanie.
Palowanie w okolicach Lipnika i Tomasz.
Palowanie w okolicach Lipnika i Tomasz. © strus
DDR-ka dojechaliśmy do Kobylanki i odbiliśmy na Cisewo z zakupami w Reptowie,trzeba było kupić isochmiel zapakować w kieszeń i udać się do altanki.Tam szybko wypiliśmy i odczekaliśmy na wyparowanie rozmawiając bo ostatnio rzadko się widzieliśmy a na rowerze to już dawno razem nie pojeździliśmy.
Isochmiel w Cisewie.
Isochmiel w Cisewie. © strus
Po odparowaniu w drogę do Kobylanki przez Reptowo i Niedźwiedź a tam bananów nie było ale perła była i znowu przerwa przymusowa i postanowienie że to pierwszy i ostatni raz tak robimy.
Isochmiel w Niedźwiedziu
Isochmiel w Niedźwiedziu © strus
Po drugiej przerwie trochę szybciej musieliśmy odjechać bo przy stole robiło się gęsto i atmosfera polityczna.Wróciliśmy na DDR-kę
w Motańcu a nią prosto do Stargardu i przy rondzie się rozstaliśmy .W domu zjadłem obiad i od razu wyruszyłem na rundkę tym razem z zazdrosną małżonką bo chciał jechać wcześniej.Pojechaliśmy DDR-ką na Żarowo a następnie na cmentarz wiejski w Grzędzicach gdzie ostatnia ulewa zrobiła spustoszenie.Po porządkach wróciliśmy do Żarowa i skierowaliśmy się do Poczernina przez Lubowo i Rogowo gdzie zawróciliśmy i wróciliśmy do domu.





TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Żarowo,Grzędzice,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
MAPKA:Relax chmielowy z Tomaszem.
MAPKA:Relax z Iwonką



  • DST 55.50km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 20.81km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 2433kcal
  • Podjazdy 169m
  • Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bardzo bliskie okolice z Małżonką.

Sobota, 23 czerwca 2018 · dodano: 23.06.2018 | Komentarze 5

W końcu wymieniłem kasetę z łańcuchem które zakupiłem w kwietniu i przy okazji okazało się że mam jeszcze kółka w przerzutce do wymiany które już kupiłem i korba z suportem którą właśnie zamówiłem i będę musiał poczekać do wtorku przynajmniej .Niestety testy nowych części  po mieście  były kiepskie jeździło się zdecydowanie gorzej niż na starym napędzie a po obiedzie wyruszyłem pokręcić z małżonką zaczynając od dojazdu do cmentarza wiejskiego w Grzędzicach przez Żarowo a tam zostawiłem Iwonkę i pojechałem solo do Zieleniewa nad jezioro Miedwie a po drodze okazało się że nie ma jak wjechać na DDR-kę jadąc od Grzędzic musiałem zejść z roweru.

Z Zieleniewa pojechałem do Kunowa ale tylko do końca dobrego asfaltu a następnie zawróciłem i skierowałem się z powrotem do Grzędzic po Iwonkę .W rowku gdzie płynie woda po wakacjach będzie nowa DDR-ka w kierunku Zieleniewa.
Koniec dobrej nawierzchni w Kunowie
Koniec dobrej nawierzchni w Kunowie © strus
DDR-ka w okolicy Lipnika
DDR-ka w okolicy Lipnika © strus

Z Iwonką pojechaliśmy na łąkę w Rogowie gdzie posiedzieliśmy sobie na łonie natury aż momentalnie się zrobiło ciemno i mieliśmy nadzieje że sprawdzane prognozy pogody się nie zmienią i sucho wrócimy do domu.
Iwonka w kierunku Rogowa
Iwonka w kierunku Rogowa © strus
Nadchodzą ciemne chmury
Nadchodzą ciemne chmury © strus

TRASA:
Po mieście 14 km,Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Lubowo,Rogowo,
Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P K A : Po mieście - Viper
M A P K A : Z Iwonką - Speeder

  • DST 50.11km
  • Teren 1.10km
  • Czas 02:22
  • VAVG 21.17km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Kalorie 2060kcal
  • Podjazdy 103m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy z Iwonką.

Sobota, 9 czerwca 2018 · dodano: 09.06.2018 | Komentarze 3

Już wczoraj wiedziałem że po pracy będę miał na szlaku "przyczepkę" z którą na początku przez DDR-kę na Żarowo pojechałem na cmentarz w Grzędzicach tam ją zostawiłem i pojechałem solo 6 km czyli do Lipnika i z powrotem.
Budowa ronda w Lipniku
Budowa ronda w Lipniku © strus
Grzędzice
Grzędzice © strus
Wróciłem po małżonkę i razem pojechaliśmy do Kobylanki zaczynając od dojazdu do DDR-ki w Lipnika a nią prosto do sklepu ,tam małe zakupy i zostawiłem Iwonkę na ławeczce na sesje słoneczna a ja zrobiłem drugą solo rundkę tym razem zaliczyłem 10 km po gminie Kobylanka a gdy wracałem po małżonkę pod kościołem spotkałem stare auto.
Plac Zgody -Fontanna
Plac Zgody -Fontanna © strus
Stare autko w Kobylance i jej właściciel
Stare autko w Kobylance i jej właściciel © strus

Gdy byłem po raz drugi przy fontannie wypiłem  0,5l bardzo zimnej wody i ruszyliśmy w drogę powrotną prawie jak najkrótszą droga w bardzo upalny dzień,cały tydzień ostro grzało więc dziś postanowiłem że jutro po pracy zrobię sobie wolne od roweru. Nie wiem dlaczego ale wzdłuż jeziora Miedwia większość zaparkowanych aut wzdłuż szosy pochodziło ze Szczecina ,myślę że było ich 80 %  co mnie bardzo dziwi,ale na DDR-ce tłoku o dziwo nie było.
Iwonka na DDR-ce w okolicy Zieleniewa
Iwonka na DDR-ce w okolicy Zieleniewa © strus

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn.Kobylanka,Reptowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,
Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy z Iwonką

  • DST 101.19km
  • Teren 9.00km
  • Czas 04:34
  • VAVG 22.16km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 4669kcal
  • Podjazdy 323m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakończenie weekendu

Czwartek, 3 maja 2018 · dodano: 03.05.2018 | Komentarze 4

Miałem mieć ośmiodniowy weekend ale skróciłem go o jeden dzień bo idę za koleżankę do pracy jutro a dziś małżonka oznajmiła przy śniadaniu że też chce na rower więc że miałem wrócić o 13,30 na obiad wybrałem Speeder-a i ruszyłem przez Witkowo Drugie do Kluczewa gdzie nagle zaczął kropić deszcz który mnie nieco przestraszył a nie sprawdzałem prognozy pogody i nie pojechałem na Warnice tylko z powrotem do Stargardu przez Golczewo i Giżynek.
Witkowo Drugie (niem.Wittichow) Kościół filialny p.w. MB Różańcowej z XV w.
Witkowo Drugie (niem.Wittichow) Kościół filialny p.w. MB Różańcowej z XV w. © strus
Gdy wyjeżdżałem termometr wskazywał 14 stopni to ubrałem długie spodnie i bluzę ale gdy przejechałem DDR-kę do Żarowa a następnie wyjechałem z pod drzew w Smogolicach pokazało się słoneczko i od razu zrobiło się cieplej,w miarę było jeszcze na drodze do DW 142 w okolicy Strumian.
Remontowany wiaduk w okolicy Strumian
Remontowany wiadukt w okolicy Strumian © strus
Jadąc remontowaną "Chociwelką" spóźniłem się minimalnie przy Inie na spływ pontonowy gdybym patrzał na lewo to i zdjęcie udało by się zrobić szybciej a ja obserwowałem stado sarenek jak podchodzą do rzeki i bez skuteczni chciałem blisko podjechać.
Pontony na rzece Ina
Pontony na rzece Ina © strus
Pierwszy raz zawitałem na remontowanej wojewódzkiej używając Speedera ,będę musiał jeszcze zaliczyć całą drogę zanim oddadzą to samochodom bo już teraz na całym odcinku jest nawierzchnia asfaltowa nawet dziś mimo święta za wiaduktem przy Siwkowie prace trwały a ja byłem zmuszony niestety odbić na Małkocin a miałem ochotę "Chociwelką" dojechać do Storkówka.

"Chociwelka" w okolicy Poczernina © strus
Praca wrze mimo że Święto 3-go Maja
Praca wrze mimo że Święto 3-go Maja © strus
Rzepak w okolicy Siwkowa
Rzepak w okolicy Siwkowa © strus
Rzepak w okolicy Klępina
Rzepak w okolicy Klępina © strus
Przez Małkocin i Klępino wracam do Stargardu i melduje się o czasie na mecie pierwszego etapu,po zaliczeniu smacznego obiadku oraz po zmianie roweru na Vipera w towarzystwie małżonki pojechaliśmy na początku przez Giżynek i Golczewo do strefy przemysłowej w Kluczewie  bo małżonka chciała zobaczyć jak powstaje jej nowy obiekt gdzie od wakacji ma się przenieść i zamiast trzech kilometrów do pracy będzie miała dziesięć.
Nowa siedziba zakładu małzonki
Nowa siedziba zakładu małżonki © strus
Oczywiście na drugi etap przebrałem się w krótkie gatki i koszulkę bo zrobiło się trochę cieplej a mianowicie temperatura wzrosła do 18 stopni i po oględzinach małżonki firmy ruszyliśmy w stronę Warnic przez Burzykowo a następnie chciałem pokazać małżonce duże ilości rzepaku w okolicach Dębicy i Koszewka.
Rzepak w okolicy Koszewka
Rzepak w okolicy Koszewka © strus
Miłe warunki dla małżonki skończyły się w Dębicy teraz aż do Zieleniewa musiała walczyć z wiatrami z przerwą w Koszewku na mały odpoczynek dla bolących nadgarstków przez które ogranicza jeżdżony dystans.
Droga w Koszewku
Droga w Koszewku © strus
W drodze do Wierzchlądu
W drodze do Wierzchlądu © strus
Przed Kunowem dojeżdżamy do sporej rodzinnej wycieczki gdzie najmłodsi krzyczą że chcą już obiecane lody :) ,coś za coś ciekawe ile kilometrów musiały przejechać.W Zieleniewie wjeżdżamy na DDR-ke i kierujemy się do Stargardu a przed Lipnikiem się rozdzielamy bo ja pojechałem przez Lipnik sprawdzić czy coś robią z drogą i łączymy się ponownie przy rondzie na obrzeżach Stargardu.Siedem dni wykorzystałem na aktywne wypoczynek w tym sześć na rower a jedynie wczorajszy dzień na 14 -to kilometrowy spacer po Szczecinie.

TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard,Żarowo,Smogolice,Sowno,Strumiany,Siwkowo,Małkocin,Klępino,
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Warnice,Dębica,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA I ZDJĘCIA : Etap I- Merida Speeder - SOLO
MAPKA I ZDJĘCIA: Etap II:Kellys Viper plus Iwonka




  • DST 101.13km
  • Teren 14.90km
  • Czas 04:46
  • VAVG 21.22km/h
  • Temperatura 21.3°C
  • Kalorie 4138kcal
  • Podjazdy 211m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwa etapy na koniec miesiąca.

Niedziela, 29 kwietnia 2018 · dodano: 29.04.2018 | Komentarze 5

Dzisiejszy dzień już przy śniadaniu został zaplanowany na dwa wyjazdy rowerowe,pierwszy to solowy wypad z ograniczonym czasem do 13,15 i ani minuty dłużej bo małżonka będzie czekać na swoją rundkę.Ruszyłem do DDR-ki w Witkowie Drugim a nią do końca a następnie moją ulubioną żużlówką do Kurcewa która wróciła po zimie do swojej jakości czyli prawie jak po stole.
Żużlówka z Witkowa do Kurcewa
Żużlówka z Witkowa do Kurcewa © strus
Kurcewo (niem. Krüssow)Po zniszczonym kościele pozostał szczątkowy mur okalający plac przykościelny.
Kurcewo (niem. Krüssow)Po zniszczonym kościele pozostał szczątkowy mur okalający plac przykościelny. © strus
Kurcewo (niem. Krüssow) Dwór zbudowany na początku XX wieku
Kurcewo (niem. Krüssow) Dwór zbudowany na początku XX wieku © strus
Z Kurcewa do szosy na Barnim też w dobrym stanie a ja jadę do następnej żużlówki po pokonaniu Wójcina i Kłębów jadę nią do Nowego Przylepu i też bez zarzutu jej stan.
Żużlówka łącząca Kłęby i Nowy Przylep
Żużlówka łącząca Kłęby i Nowy Przylep © strus
Tak mi się spodobały dzisiejsze drogi terenowe że postanowiłem zaliczyć jeszcze jedną ulubioną łączącą Wierzbno z Dębicą ale zanim się na niej zameldowałem musiałem przejechać przez Stary Przylep ,Czernice i Grędziec.
Żużlówka z Wierzbna do Dębicy
Żużlówka z Wierzbna do Dębicy © strus
Dębica (niem. Damnitz) Ruiny kościoła z XV w
Dębica (niem. Damnitz) Ruiny kościoła z XV w © strus
W Dębicy sprawdziłem ile mi zostało jeszcze czasu i postanowiłem jechać po małżonkę bez żadnych przystanków ale ledwo opuściłem wioskę w okół wszędzie panował rzepak i musiałem to uwiecznić a w Koszewku też żółto ale przez mlecz
.Rzepak w okolicy Koszewa
Rzepak w okolicy Koszewa © strus
Mlecz w Koszewku
Mlecz w Koszewku © strus
Do domu wracam na czas co do minuty ,wyprowadzam małżonki rower i jedziemy ta samą drogą co ostatnio ale w innych warunkach pogodowych ,przed wszystkim bez dokuczliwego wiatru zaczynając od DDR-ki na Żarowo a następnie przez Lubowo i Rogowo docieramy do Poczernina gdzie kierujemy się do remontowanej "Chociwelki"

Na "Chociwelce" ruch rowerowy ,chyba każdy z nich chciał zobaczyć jak tam roboty remontowe o dziwo że dziś niedziela też prace trwały ,chyba mają jakieś opóźnienie? My zjeżdżamy nią do wiaduktu przy Strumianach gdzie odbijamy na Sowno i kierujemy się na drogę prowadzącą do Żarowa przez Smogolice.
Smogolice (niem.Bruchhausen) Kościół filialny p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła z XV-XVI w
Smogolice (niem.Bruchhausen) Kościół filialny p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła z XV-XVI w © strus
W Żarowie odbijamy na Grzędzice żeby zajrzeć na cmentarz a następnie z pominięciem Lipnika wracamy do Stargardu drogą która przez budowę rodna w Lipniku ma duże powodzenie aż zrobiła się szersza i równiejsza.
Gruntowa ulica Przemysłowa
Gruntowa ulica Przemysłowa © strus
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Barnim,Wójcin,Kłęby,Nowy Przylep,Stary Przylep,Czernice,Grędziec,Wierzbno,
Dębica,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,DW 142,Strumiany, Sowno,Smogolice,Żarowo,Grzędzice,Stargard.
MAPKA I ZDJĘCIA : Etap I- solo
MAPKA I ZDJĘCIA:Etap II- z Iwonką

  • DST 101.15km
  • Teren 13.00km
  • Czas 04:51
  • VAVG 20.86km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 4219kcal
  • Podjazdy 335m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwa etapy

Sobota, 21 kwietnia 2018 · dodano: 21.04.2018 | Komentarze 5

Dzisiejszy dzień zaplanowany na dwa etapy bo małżonka przy śniadaniu oznajmiła że też chce dziś trochę po kręcić więc bez wymyślania trasy najpierw załatwiłem sprawę i po ośmiu kilometrach zawitałem na DDR-ce do Motańca którą jadę do samego końca a następnie pod DK 10 i przez las zawitałem w Kałędze.
DDR-ka w Kobylance
DDR-ka w Kobylance © strus

Dalszy odcinek drogi to dojazd w Niedźwiedziu do lasu i wśród świeżej zieleni wyjeżdżam obok szpitala w Zdunowie im kieruję się przez Wielgowo do węzła Rzęśnica od którego jest już warstwa ścierna asfaltu do wiaduktu przed Strumianami gdzie odbiłem na Sowno bo na drodze za dużo auto robiących coś na szosie.
Węzeł Rzęśnica
Węzeł Rzęśnica © strus
Wiadukt w okolicy Strumian
Wiadukt w okolicy Strumian © strus
Asfalcik ścierny przy krzyżówce z DW141 także jest już położony a ja remontowaną "Chociwelką" jadę do remontowanego wiaduktu przy Warchlinie i odbijam w stronę Małkocina ,tam spotykam kolegę i dłuższą chwilę z nim rozmawiam a następnie kieruję się na Klępino.
Droga Małkocin  - Klępino
Droga Małkocin - Klępino © strus
Pierwsze żółte kwiaty rzepaku
Pierwsze żółte kwiaty rzepaku © strus
W Klępinie dostaję wiadomość że mogę wracać na obiad a po nim już wyruszyłem z Iwonką na większą rundkę niż wczoraj ale jeszcze nie standardowe 50 km.Żeby nie pchać się na zapchaną DDR-kę w okolicy J.Miedwie pojechaliśmy jak wczoraj na Żarowo a tam odbiliśmy na Poczernin przez Lubowo i Rogowo.
DDR-ka na Żarowo
DDR-ka na Żarowo © strus
Zanim dojechaliśmy do Poczernina to nasłuchałem się że to moja wina że małżonka musi się męczyć jazdą pod czołowy wiatr dlatego
dla zmiany kierunku jazdy odbiliśmy w stronę DW 142 a na piętnastym kilometrze zarządziłem przerwę na wiadukcie.
Wiadukt na DW 142 w okolicy Poczernina
Wiadukt na DW 142 w okolicy Poczernina © strus


Przez las wróciliśmy do Poczernina i tą samą drogą do Stargardu zaliczając jeszcze małą rundkę po mieście
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Zdunowo,Wielgowo,DW142,Siwkowo,Małkocin,Klępino,
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,DW142,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P K A : Etap I - Solo

M A P K A : Etap II -Z Iwonką

Z małżonką Iwonką i cyklonem Grzegorzem

Niedziela, 29 października 2017 · dodano: 29.10.2017 | Komentarze 3

Obserwowałem od rana radar pogodowy żeby wstrzelić się z wyjazdem w okno bez deszczu i gdy już miałem wyjeżdżać małżonka oznajmiła że jedzie ze mną żeby zrobić na cmentarzu w Grzędzicach porządki więc pojechaliśmy tam przez Lipnik.Droga od Lipnika do Grzędzic ostra jazda i walka z cyklonem Grzegorz że aż Iwonka oznajmiła że ze mną pięćdziesiątki dziś nie robi.
Iwonka w Lipniku na DDR-ce
Iwonka w Lipniku na DDR-ce © strus
Małżonkę odstawiłem na cmentarz a ja wyruszyłem na 16 km samotnej jazdy nad jezioro Miedwie a następnie wróciłem po małżonkę i kolejne kilometry zrobiliśmy razem wracając do domu tam schowałem Iwonki rower i w dalszą drogę.
Jezioro Miedwie w Zieleniewie
Jezioro Miedwie w Zieleniewie © strus
Podtopiona promenada w Morzyczynie
Podtopiona promenada w Morzyczynie © strus
Brakowało mi jeszcze 17 km żeby zaliczyć pięćdziesiątkę więc do DDR-ki na Żarowo pojechałem wydłużoną drogą przez miasto gdzie liczyłem na lżejszą jazdę między budynkami ale tak nie było.Ostatni odcinek to dojazd do Lubowa i pozostało tylko wracać do domu.
DDR-ka do Żarowa
DDR-ka do Żarowa © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Lipnik,Stargard,Żarowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P K A :

  • DST 66.29km
  • Teren 6.60km
  • Czas 03:17
  • VAVG 20.19km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 2818kcal
  • Podjazdy 177m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50 -tka po pracy z bonusem.

Czwartek, 12 października 2017 · dodano: 12.10.2017 | Komentarze 3

Gdy wróciłem z pracy szybko wymieniłem w Viper-ze opony na Continental Race King i ruszyłem na pięćdziesiątkę po pracy tym razem
zaniechałem z jazdy po gminie Kobylanka i na początku ruszyłem do Klępina przez "betonkę" ale niestety ponownie rzeka Ina wylała i przejazd był nie możliwy więc zawróciłem do miasta i pojechałem na około .Na dziewiątym kilometrze wyjechałem na otwarty teren i się zaczęła walka z wiatrem.
Nieprzejezdna droga do Klępina
Nieprzejezdna droga do Klępina © strus
Z Klępina przez Małkocin docieram do Siwkowa gdzie wjeżdżam kolejny raz na remontowaną "Chociwelkę" i zaczynam walkę z bardzo mocnym czołowym wiatrem aż do momenty gdy 2 kilometry przez krzyżówką z DW 141 wzdłuż drogi pojawiły się drzewa i było lżej.
Za krzyżówką nadal się toczę po remontowanej drodze aż do wiaduktu przy Strumianach gdzie jadę do grzybowej wioski a tam zawracam i udaje się w drogę powrotna do domu zaczynając od Sowna
Remontowana DW 142 w okolicy Poczernina
Remontowana DW 142 w okolicy Poczernina © strus
Remontowany wiaduk w okolicy Strumian
Remontowany wiadukt w okolicy Strumian © strus
Z Sowna wydłużoną drogą przez Poczernin,Rogowo docieram do mostu nad In a w Lubowie i zatrzymuję się tylko dlatego że usłyszałem dzwonek przypisany małżonce która wspominał że może będzie chciała na mini rundkę wyskoczyć.W Lubowie Ina również wystąpiła z koryta ale na razie przejazd jest możliwy a ja zaliczam 50 km i melduję się po Iwonkę.
Ina w Lubowie
Ina w Lubowie © strus
Okazało się że małżonka chciała pojechać tylko na cmentarz do Grzędzic ,poprowadziłem żeby wiatr był mnie dokuczliwy zaczynając od DDR-ki na Lipnik gdzie odbiliśmy na Grzędzice i docieramy na cmentarz.
Alpaki w Grzędzicach
Alpaki w Grzędzicach © strus
Po porządkach na cmentarzu wracamy przez Żarowo do domu a na miejscu zanim wziąłem prysznic musiałem zjeść obiad bo od śniadania nic nie jadłem i rozpocząłem długi weekend bo kolejny dzień pracy to poniedziałek.
Małżonka na DDR-ce
Małżonka na DDR-ce © strus
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Stargard,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Strumiany,Sowno,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard,Lipnik,Grzędzice,
Żarowo,Stargard.
50 -tka po pracy.
Bonus z Iwonką


  • DST 111.50km
  • Teren 27.00km
  • Czas 05:09
  • VAVG 21.65km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 4510kcal
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwa etepy.

Niedziela, 10 września 2017 · dodano: 10.09.2017 | Komentarze 3

Wczorajszy upadek dokuczał mi dzisiejszej nocy ,oprócz zdartego kolana to najbardziej doskwierało mnie prawe biodro na którym nie mogłem się położyć mimo ża na nim nie mam żadnego śladu ale na szczęście na rowerze nie odczuwałem żadnego bólu podczas jazdy.Wczorajszy świeży asfalt zachęcił mnie do niedzielnego wypadu na remontowaną "Chociwelkę" na którą wjechałem zniszczonym asfaltowym dojazdem od Poczernina do którego dojechałem standardowo pokonując Żarowo,Lubowo i Rogowo.
Remontowana DW 142
Remontowana DW 142 © strus

Tu niespodzianka bo myślałem że zobaczę asfalt ale niestety nie wyrobili się wczoraj. Skierowałem się w kierunku Chociwla ,po drodze jechałem różnymi nawierzchniami ,trzy razy musiałem jechać po piachu a najgorzej było w okolicy Storkówka ponieważ na krótkim odcinku były wysypane kamyki ale jeszcze nie po nich nie jeździł walec gdy wjechałem to mnie woziło na wszystkie strony.Do Żałecza nie było potrzeby schodzenia z roweru bo jakoś się jechało dopiero w Żałeczu budowany wiadukt musiałem pokonać pieszo a 600 m dalej wjechałem na stary asfalt.Gdy robiłem fotkę słonecznika usłyszałem klangor żurawi i jednej parce udało mi się zrobić zdjęcie chodź było dość daleko od mnie.
Słonecznik na
Słonecznik na "Chociwelce" © strus
Lecąca para żurawi
Lecąca para żurawi © strus
Koniec remontowanej
Koniec remontowanej "Chociwelki" © strus
DW 142 jadę aż do zjazdu na Kępy ,tam wjeżdżam na płyty jumbo które były w super stanie tego typu nawierzchnia to najlepsza jaką jechałem chodź tylko pierwsze 3 kilometry później już było gorzej.Na stawach duże ilości łabędzi i innego ptactwa [spłoszyłem duże stado żurawi] po krótkiej chwili zawitałem na drodze do Marianowa i to był zły wybór ponieważ zapomniałem że trwają targi w Barzkowicach a droga wyglądała jak by była autostradą.
Kępy - stawy
Kępy - stawy © strus

Jadąc przez Marianowo małżonka zadzwoniła z prośbą żeby po nią przyjechać bo ma ochotę na rower więc umówiliśmy się na dwunastą a ja odbiłem na Czarnkowo gdzie na drodze był już luz i tak do samego Pęzina.W Pęzinie duże ilości aut jechały z Ulikowa do Barzkowic więc ja kieruję się na Trzebiatów a dalej do Stargardu przez Sułkowo i Strachocin.
Pęzino (niem.Pansin) Zamek z k. XIV w
Pęzino (niem.Pansin) Zamek z k. XIV w © strus
Gdy już byłem na mecie pierwszego etapu przygotowałem szybko Iwonki rower a następnie zmieniłem koszulkę i bluzę które były bardzo przepocone i wystartowaliśmy na kolejne kilometry.Iwonka nie znała trasy którą wcześniej pokonałem a drugi etap ona prowadziła.
Po raz drugi dzisiejszego dnia jechałem tą samą drogą do Poczernina ale tam małżonka skierowała się do głównej szosy prowadzącej do Sowna z pauzą na szukanie grzybków ja wole te inne jak dziś znalazłem jakieś fioletowe które widziałem po raz pierwszy w życiu nawet nie wiem jak się nazywają może pomoże dornfeld.
Fioletowe grzybki
Fioletowe grzybki © strus
W Sownie wbijamy się w las i dojazdem pożarowym 36 kierujemy się do Cisewa a tam już asfaltem zmierzamy do DDR-ki w Kobylance przez Reptowo.W Kobylance wjeżdżamy na ścieżkę rowerową którą docieramy do Stargardu nad którym krążył śmigłowiec pilnujacy kibiców Lecha Poznań .
DK 10 w okolicy Kobylanka
DK 10 w okolicy Kobylanka © strus
Śmigłowiec
Śmigłowiec © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Łęczyca,Załęcze,Kępy,Trąbki,Marianowo,Czarnkowo,Pęzino,Trzebiatów,Tychowo Kolonia,Sułkowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
ETAP I - SOLO

ETAP II - Z IWONKĄ



  • DST 62.57km
  • Teren 28.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 22.08km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2484kcal
  • Podjazdy 294m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Januszem i Kubą w realu.

Niedziela, 20 sierpnia 2017 · dodano: 20.08.2017 | Komentarze 4

Wiedziałem że Janusz z Kubą wybierają się w okolice Stargardu gdy wyruszała napisałem SMS do Janusza z zapytaniem gdzie są i okazało się że są na trasie Niedźwiedź - Motaniec ,zapomniałem że to dwa ranne ptaszki jak się później okazało to wyjechali o 7.30 gdy ja jeszcze spałem.Pojechałem najkrótszą trasą na przeciw kolegom ze Szczecina i na 13 kilometrze w Kobylance spotkaliśmy się drugi raz w realu a po raz pierwszy razem pokręciliśmy trochę kilometrów i porozmawialiśmy sobie.Obraliśmy kierunek na  Puszczę Bukową dojeżdżając do niej przez Jezierzyce.Zaczynając w Sosnówku wspinaczkę drogą Bieszczadzką jedziemy razem za Kołowo i zatrzymujemy się przy Sercu Puszczy.

Janusz z Kubą na Bieszczadzkiej
Janusz z Kubą na Bieszczadzkiej © strus
Nie wiem jak długo ale w miłej atmosferze porozmawialiśmy sobie aż Janusz stwierdził że Kuba jest już głodny i trzeba zbierać się do drogi do domu.Miałem zjechać początkowo drogą Górską ale zrezygnowałem na obawy dalszej drogi do Płoni po błotnistych drogach i postanowiłem wracać tą samą drogą a żeby coś wstawić na bloga zatrzymałem się w Kołowie kolo stawu.
Ja z Kubą w okolicy Serca Puszczy
Ja z Kubą w okolicy Serca Puszczy © strus
Kołowo
Kołowo © strus
Droga powrotna to szybki powrót z zatrzymywaniem się jedynie spowodowanym ruchem na drodze bo przypomniało mi się że miałem wrócić około 14.30 - 15.00 i zdążyłem byłem 4 minuty przed czasem.
DZIĘKI JANUSZ I KUBO ZA KILOMETRY RAZEM PRZEJECHANE myślę że w miłej atmosferze i do nasteępnego spotkania.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Śmierdnica,Sosnówko,Kołówko,Kołowo i z powrotem ta samą drogą do Stargardu.
M A P K A :