Info
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Grudzień10 - 13
- 2025, Listopad12 - 26
- 2025, Październik11 - 13
- 2025, Wrzesień10 - 16
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
SOLO
| Dystans całkowity: | 109084.18 km (w terenie 9760.35 km; 8.95%) |
| Czas w ruchu: | 4352:34 |
| Średnia prędkość: | 25.03 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 3529.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 293984 m |
| Suma kalorii: | 3260853 kcal |
| Liczba aktywności: | 1742 |
| Średnio na aktywność: | 62.62 km i 2h 30m |
| Więcej statystyk | |
- DST 51.27km
- Teren 14.70km
- Czas 02:08
- VAVG 24.03km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Poniedziałek, 8 lipca 2019 · dodano: 08.07.2019 | Komentarze 2
Gdy wróciłem z pracy uległem namowie małżonki żeby zostać z nią chwilę aż wyjdzie do pracy i stało się nie wiem kiedy i usnąłem i gdy o 14:30 po drzemce ocknąłem się za bardzo nie miałem już ochoty na jazdę tylko że zbliża się mój urlop gdzie mało mam czasu na rower postanowiłem ruszyć DDR-ka na Żarowo i gdy miałem odbijać na Grzędzice zauważyłem że w okolicy jeziora Miedwie raczej pada deszcz i po sprawdzeniu prognozy godzinowej która jak wczoraj proponowała jazdę w stronę Goleniowa aby uniknąć deszczu tak więc odbiłem na Lubowo i wydłużoną drogą przez Poczernin docieram do Sowna w którym szosa była świeżo po deszczu.
Ciemności nad jeziorem Miedwie © strus

Prawie w Sownie © strus
Dawno nie jechałem dojazdem pożarowym 32 który zaczyna się w Sownie a kończy w Reptowie ale zanim tam dojechałem musiałem się pomęczyć pierwsze dwa kilometry które są obecnie w kiepskiej formie co do nawierzchni .Dużo dziur i jeszcze więcej kamieni aż wyskakują z pod opon ,z jednego dojazdu wjeżdżam na drugi oznaczony cyfrą 40 i docieram do miejsca gdzie droga zmienia się w brukową przy miejscu gdzie wiosną szalał pożar i tam zawracam w kierunku DP32.


Dojazd Pożarowy 40 © strus
A żeby nie wracać tą samą droga co wczoraj od DP39 wybieram dojazd pożarowy do Reptowa którego część jest w bardzo dobrym stanie a mimo to dziś były łatane małe nierówności ,przed torami kontynuuje jazdę leśną drogą w kierunku Cisewa która także posiada w dobrym stanie chodź długa nie jest i na dodatek za chmur pojawia się słońce.

W drodze do DP 32 © strus


Droga Reptowo - Cisewo © strus
Wjeżdżam na szosę i kieruje się do przejazdu kolejowego który dziś był łaskawy i przejechałem bez zatrzymywania się aby skierować się do ścieżki rowerowej w Kobylance i jadąc nią w Morzyczynie wjeżdżam na promenadę nad jeziorem Miedwie gdzie spotykam syna który mówi mi że musiał siedzieć w aucie bo padał spory deszcz a w amfiteatrze trwały próby do koncertu Korteza [KORTEZ]

Amfiteatr Morzyczyn © strus

Po krótkiej rozmowie jadę do DDR-ki w Zieleniewie i wracam do Stargardu dotleniony i wypoczety

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,DP32,DP40,DP32,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy.
- DST 78.40km
- Teren 26.30km
- Czas 03:24
- VAVG 23.06km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 2933kcal
- Podjazdy 160m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Las i teren.
Niedziela, 7 lipca 2019 · dodano: 07.07.2019 | Komentarze 4
W ostatnia niedziele jechałem w temperaturze plus trzydzieści pięć stopni a dziś wyjeżdżając prawie o jedenastej termometr wskazywał ledwie trzynaście stopni i postanowiłem założyć długie spodnie o których myślałem że do września mogę zapomnieć i wcale tego nie żałowałem.Ruszyłem do DDR-ki na Giżynek i nią podjechałem pod S10 i skierowałem się wzdłuż niej do Lipnika bo chmury za dziesiątką były deszczowe aż było widać punkty w których pada.
Droga wzdłuż S10 do Lipnika © strus

Sprawdziłem radar pogodowy z opadami który pokazał mi na północnych terenach od Stargardu do piętnastej ma nie być żadnych opadów dlatego z Lipnika skierowałem się do Smogolic przez Grzędzice drogami terenowymi a następnie przez Sowno jadę DW 141 do Przemocza a dalej drogą w kierunku Goleniowa.

Drogi z Grzędzic do Smogolic © strus

Z drogi na Goleniów zjeżdżam w Tarnówku i kieruję się do Bolechowa przez Stawno gdzie wjeżdżam w las i przejeżdżam przez Bącznik w którym znajdują się ruiny młyna na Wisełce a następnie kieruję się w stronę krzyżówki Strumiany - Kliniska a po drodze sprawdzam czy są w tej okolicy jagody oraz spotykam kajakarzy na rzece Ina w okolicy Łęska i odwiedzam poniemiecki cmentarz leśników.

Bącznik (niem.Dieckmühl) Ruiny XVII wiecznego młyna wodnego na rzeczce Wisełka. © strus


Pierwsze jagody © strus

Kajakarze na Inie w okolicy Łęska © strus

Pątlica (do 1945 niem. Marienwalde) Poniemiecki cmentarz leśników. © strus
Na krzyżówce z DP16 gdzie zniknął kawał lasu odbijam w kierunku Klinisk aby udać się do Pucka i skierować się przez las w kierunku "Chociwelki" drogą leśną równoległą do DP 24.

Dojazd pożarowy 16 i "znikający las" © strus


Prawdziwki w Pucku © strus

Droga do "Chociwelki" © strus

Trochę ponad 3 km drogi do DW 142 ciężka czego zdjęcia nie oddają później 2 km luzu na "Chociwelce" i odbijam na dojazd pożarowy 39 na którym od chwili kiedy oddali do użytku po remoncie DW 142 byłem tylko raz a dziś strasznie ciężka do jazdy przez bardzo duże ilości kamieni na całym odcinku do dojazdu pożarowego 40 z którego jadę do Wielichówka.

Dojazd pożarowy 39 © strus

Dojazd pożarowy 40 © strus

Droga do Wielichówka © strus
W Wielichówku wjeżdżam na normalną drogę która poprowadzi mnie przez las do Cisewa a dalej kieruje się do Kobylanki przez Reptowo aby zameldować się na ścieżce rowerowej którą wracam do Stargardu.Jadąc ścieżką nie spotkałem żadnego bikara aż do węzła Zachód a wcześniej mijałem sie tylko z jednym rowerzysta w okolicy Przemocza.I tak dojechałem do domy bez deszczu jedynie raz mnie złapała mała mżawka gdy jechałem wzdłuż S10 do Lipnika.

TRASA:
Stargard,Giżynek,Lipnik,Grzędzice,Smogolice,Sowno,Przemocze,Tarnowiec,Tarnówko,Stawno,Bolechowo,Bącznik,Łęsko,Pucko,
DW142,DP39,DP40.Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : Las i teren.
- DST 50.75km
- Teren 5.30km
- Czas 02:07
- VAVG 23.98km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 1823kcal
- Podjazdy 109m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy,wietrzna.
Czwartek, 4 lipca 2019 · dodano: 04.07.2019 | Komentarze 3
Warunki pogodowe odczuwalne gorsze niż wczoraj a to przez wiatr i na dodatek przeszkadzał mi w 70 % trasy a tereny po których dziś zrobiłem pięćdziesiątkę po pracy w większości bez osłon architektonicznych.Dziś trochę inaczej bo rozpocząłem od dojazdu do DDR-ki w Witkowie Drugim przez Oś.Pyrzyckie a następnie w kolejnym Witkowie odbijam do drogi prowadzącej do Kurcewa i pierwszy raz zauważyłem że da droga należy do Spółdzielni Witkowo i jest tam zakaz jazdy który wszyscy ignorują.W Kurcewie coś się dzieje bo zrobiono pierwsze porządki na poniemieckim cmentarzu a dalej jadę drogą której unikam do Strzyżna bo jest w bardzo kiepskim stanie.

Kurcewo (niem. Krüssow) Cmentarz po-ewangelicki z początku XIX wieku © strus
W Strzyżnie zobaczyłem że w okół kościoła są robione porządki więc podjechałem zobaczyć z bliska a następnie bardzo dziurawą żużlówką skierowałem się do Kluczewa aby przez Oś.Lotnisko dojechać do strefy przemysłowej.

STRZYŻNO (niem.Streesen) Kościół filialny p.w. MB Częstochowskiej z XV w. © strus

Strzyżno (niem. Streesen)Ród Bohm (Bohmowie od 1863 do 1945 r. byli ostatnimi niemieckimi właścicielami Strzyżna) © strus
Na Metalowej zmieniam na chwilę kierunek jazdy i trochę odpocząłem od upierdliwego wiatru który towarzyszył mi od Kurcewa ale nie na długo bo od ronda w Golczewie gdzie odbijam w kierunku ścieżki rowerowej w Zieleniewie nadal walczę z nim aż do nawrotki w Jęczydole a po drodze odwiedzam dziś pustą promenadę nad jeziorem Miedwie.

Nad jeziorem Miedwie © strus

Jak wcześniej wspomniałem w Jęczydole zawróciłem bo wiedziałem że gdy wrócę do domu stałą trasa 50 km będzie zaliczone a po zjeździe z nad S10 na łące rodzinka żurawi ale rodzice schowali się za belami z sianem z prawej strony, nie chciały za pozować a dalej już prosto do domu.

Młodzież żurawia w okolicy Lipnika © strus

TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Strzyżno,Kluczewo,Goczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,
Morzyczyn,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy,wietrzna.
- DST 53.38km
- Teren 5.00km
- Czas 02:05
- VAVG 25.62km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 1832kcal
- Podjazdy 128m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowa rundka
Środa, 3 lipca 2019 · dodano: 03.07.2019 | Komentarze 4
W wolny dzień miałem zaliczyć setkę dlatego wczoraj po pracy odpuściłem jazdę a przed osiemnastą dostałem telefon że moje zamówione meble są do odbioru a że dziś moi synowie byli dostępni więc trochę podźwigałem a gdy już miałem jechać to zaczął padać deszcz więc zrobiłem szybki obiad a po odpoczynku koło szesnastej ruszałem znowu deszcz ale na szczęście krótki a żeby mieć możliwości skrycia się wybrałem trasę z dużą ilością drzew.Ruszyłem do ścieżki rowerowej na Żarowo i tam widząc duże ilości ciemnych chmur w okolicy jeziora Miedwie ja pojechałem w przeciwną stronę do Sowna przez Lubowo i Poczernin.
Ciemne chmury nad Stargardem © strus
Z Sowna jadę do "Chociwelki" gdzie odbijam na DW 141 i jadę do skrętu na Darż za Przemoczem gdzie zawracam i ta samą droga wracam do Żarowa gdzie kieruję się na dziurawe Grzędzice aby w nich wjechać na ścieżkę rowerową którą wracam do Stargardu przez Lipnik

Stare drewniane domy © strus


Remont drogi w Grzędzicach © strus
INFO DLA JANUSZA - WIDZIAŁEM DZIŚ MŁODE BOCIANY POZA GNIAZDAMI W ROGOWIE I SOWNIE

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Przemocze,Sowno,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Grzędzice,Stargard.
M A P K A : Popołudniowa rundka
- DST 52.23km
- Czas 02:05
- VAVG 25.07km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 1807kcal
- Podjazdy 229m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Poniedziałek, 1 lipca 2019 · dodano: 01.07.2019 | Komentarze 3
Po wczorajszej tropikalnej pogodzie dziś zdecydowanie łagodniej bo gdy wyjeżdżałem po pracy na rundkę termometr wskazywał 23 stopnie a dziś rozpocząłem jazdę od dojazdu do DDR-ki przy szczecińskiej na Motaniec aby dojechać do Kobylanki a tam odbić w kierunku Kołbacza przez Bielkowo i Nieznań a po drodze spotkałem rower z dziwnym ulepszeniem.
KOŁBACZ (niem.Kolbatz) Wieża więzienna z 1349r © strus

"Ulepszenie" siodełka - to nie mój rower © strus
Z Kołbacza jadę do Starego Czarnowa przez Dębine fotografując powstającą nową ścieżkę rowerową ze Starego Czarnowa do Szczecina co mnie bardzo cieszy jak każdy odcinek nowej DDR-ki.Dziś jeszcze po niej nie jechałem bo nie jest skończona ale dobrze się zapowiada a po niżej kilka zdjęć .

DDR-ka kierunek Stare Czarnowo © strus

DDR-ka kierunek Kołbacz © strus

DDR-ka kierunek Szczecin © strus
Wracam do Kołbacza DW 120 aby skierować się w drogę powrotna do Bielkowa gdzie skierowałem się do ścieżki rowerowej w Morzyczynie jadąc do niej przez Jęczydołu a nią już wracam do domu.


TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Bielkowo,Nieznań,Kołbacz,Dębina,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,
Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tkapo pracy.
- DST 51.57km
- Teren 1.50km
- Czas 02:00
- VAVG 25.79km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 1714kcal
- Podjazdy 94m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Piątek, 28 czerwca 2019 · dodano: 28.06.2019 | Komentarze 3
Chwila po pracy z małżonką która dziś ma drugą zmianę i nieco później niż zawsze ruszam zaliczyć kolejną pięćdziesiątkę zaczynając od DDR-ki na Żarowo i przejazdu przez dziurawe co raz bardziej Grzędzice do kolejnej ścieżki rowerowej którą jadę do węzła Motaniec gdzie przejeżdżam nad DK 10 a niebo robi się jakoś dziwnie ciemne ale na szczęście nie padało tylko postraszyło.

Ciemne chmury nad Szczecinem © strus
Przez Kałęgę i Niedźwiedź jadę do Reptowa z którego pojechałem do Cisewa przy lapidarium sprawdziłem kilometraż i wiedziałem że mogę już spokojnie kierować się do domu bez jazdy do Wielichówka.

Lapidarium Cisewo © strus


Po nawrotce wracam do Reptowa ale ponownie musiałem odstać przed przejazdem kolejowym aby przejechał "smerf" i jadę do ścieżki rowerowej w Kobylance i jak wczoraj wracam nią prosto do Stargardu.Jakoś w tym miesiącu zaliczyłem dużą ilość dni z rowerem trochę nieoczekiwanie a w niedziele mam jeszcze wolne.


TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Reptowo,
Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy.
- DST 101.28km
- Teren 23.60km
- Czas 04:01
- VAVG 25.21km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 3465kcal
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Przylądek Czterech Szkieletów
Czwartek, 27 czerwca 2019 · dodano: 27.06.2019 | Komentarze 3
Wczoraj gdy wychodziłem do pracy w południe było 35 stopni a dziś ledwie dwadzieścia to po prostu jakaś "zima" a dziwnie się jechało jakby było chwilami za zimno gdy wiało a dziś wiaterek był dokuczliwy.lekko wydłużoną droga dojechałem do DDR-ki na Żarowo a następnie również wydłużoną droga jadę do Sowna przez Lubowo i Poczernin a następnie kieruje się za "Chociwelką" na Dw 141 i obieram kierunek na Goleniów oczywiście wojewódzka odbija za Przemoczem na Maszewo a jadę do ścieżki rowerowej w Podańsku.I tak ścieżką rowerową jadę do Goleniowa a następnie cały czas DDR-kami do strefy przemysłowej w Łozienicy za S 3 - ką.
Kontrola temperatury w Goleniowie. © strus

Pusta droga nad morze - S3 Goleniów © strus
Nadal poruszam się ścieżką rowerową do Smolna przed Lubczyną gdzie jadę kolejny raz wydłużoną drogą przez Borzysławiec gdzie jak zwykle mocno wieje co widać na poniższym zdjęciu z marchewkowym polem.Gdy docieram do Lubczyny na początku zajeżdżam do sklepu na drobne zakupy a następnie kieruję się do mariny nad jeziorem Dąbie.

Marchewkowe pole i wiatr w oddali. © strus

Pusta plaża w Lubczynie © strus

Marina Lubczyna © strus

Po flagach widać jak dziś wiaterek szaleje a ja przedostaję się przez marine do jeszcze nie oddanej DDR 3-ki a już ją przyroda pochłania prawie do Czarnej Łąki,później jest lepiej ale trzeba uważać na osty , trzcinę i wylatujące ptaki .

Początek DDR 3 w Lubczynie. © strus


Porzucany obiekt pływający © strus
Jechać trzeba uważnie żeby nagle droga się nie skończyła a ja jadę cały czas po wale od Lubczyny do Przylądka Czterech Szkieletów ale później zawracam i jadę do Załomia bo nie mam ochoty na walkę z przyrodą i budową odcinka ścieżki rowerowej do Dąbia.

Przylądek Czterech Szkieletów © strus

Wyjeżdżam w Załomiu sprawdzam czas i postanawiam zaliczyć setkę a następnie kieruję się prosto do gruntowej drogi przez las prowadzącej nad S3 do drogi pożarowej 42 którą jadę do Wielgowa a później do Zdunowa do sklepu przy przejeździe kolejowym na kolejne zakupy [napoje].


Kolejny raz nad S3 © strus

Dojazd pożarowy 43 © strus
Przejeżdżając na remontowanym odcinkiem S3 wpadłem na pomysł aby w jakąś niedzielę kiedy nie ma pracowników na remontowanym odcinku zaliczyć go na rowerze jak wcześniej DW 142 i DK 10 zanim oddadzą do użytku a droga prawie na ukończeniu.Po zakupach do szutrowej drogi na Niedźwiedź jadę przez Sławociesze i Płonie i melduję się na szosie w Niedźwiedziu a następnie jadę do Reptowa przez Kałęgę i Motaniec.

Szutrówka do Niedźwiedzia © strus

Coś powoli trwają prace na drodze pomocniczej do Zdunowa © strus
Z Reptowa to już prosto do ścieżki rowerowej w Kobylance a nią do Stargardu.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Przemocze,Tarnowiec,Tarnówko,Podańsko,Goleniów,Łozienica,Smolno,
Kępy Lubczyńskie,Borzysławiec,Lubczyna,DDR3,Czarna Łąka,Przylądek Czterech Szkieletów,Załom,Wielgowo,Zdunowo,
Sławociesze,Płonia,Zdunowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A :Przylądek Czterech Szkieletów
- DST 51.10km
- Teren 4.70km
- Czas 01:52
- VAVG 27.38km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 1609kcal
- Podjazdy 99m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy ,szybka.
Poniedziałek, 24 czerwca 2019 · dodano: 24.06.2019 | Komentarze 4
Ostatni raz w tym miesiącu pracowałem w godzinach jak "sklepie" i gdy ruszałem przed osiemnastą była jeszcze wysoka temperatura bo termometr wskazywał 28 stopni a ja rozpocząłem pięćdziesiątkę po pracy zaczynając od przejazdu do Lipnika przez Żarowo i Grzędzice.Gdy jechałem DDR-ką do Motańca na ścieżce rowerowej był spokój żadnych szalonych bikerów więc super się jechało a gdy przejeżdżałem nad DK 10 jakiś rowerzysta zapytał mnie czy bym go nie podholował do Szczecina a ja bez odpowiedzi odbijam na główną drogę do Szczecina i zaczynam kręcić.Gdy dojechałem do zwężenia przed Płonią okazało się że "pasażer " został za mną ponad trzysta metrów.Odbijam w kierunku Zdunowa aby wjechać na szutrówkę do Niedźwiedzia i robię tam przerwę na banana i pół butelki Oshee i jakieś fotki by się zrobiło.

Po krótkiej przerwie ruszam szutrówką do Niedźwiedzia gdzie z Kałęgi nadjeżdża "szoson" który mnie jakoś dziwnie zmierzył i wyprzedził a ja mu spokojnie usiadłem na koło i zostałem podholowany do DDR-ki w Kobylance przez Reptowo.Tam usłyszałem telefon więc zatrzymałem się aby odebrać i chwilkę porozmawiać z małżonką.

Szutrówka łącząca Zdunowo z Niedźwiedziem © strus

DDR-ka w Kobylance. © strus
Ostatnie nie całe czternaście kilometrów to dojazd do Stargardu ścieżką rowerową i pora na zasłużony odpoczynek i późny obiad a jutro druga zmiana i brak planów na rower....jak na razie.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,DK 10,Płonia,Zdunowo,Niedźwiedź,
Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy ,szybka.
- DST 53.50km
- Teren 9.50km
- Czas 02:10
- VAVG 24.69km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 1949kcal
- Podjazdy 102m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Cztery razy deszcz.
Czwartek, 20 czerwca 2019 · dodano: 20.06.2019 | Komentarze 3
Wczorajsze prognozy nie przewidywały opadów do popołudnia a dziś po śniadanku ruszyłem na samotną rundkę z zamiarem zaliczenia około osiemdziesięciu kilometrów ale daleko nie zajechałem bo już po pierwszym kilometrze na Ceglanej chowałem się pod daszkiem a po kolejnym kilometrze znowu się ukryłem,niebo ciemne nie wiedziałem gdzie się skierować a po dwóch opadach deszczu ulice zalane wodą że trzeba było delikatnie jechać do DDR-ki.Stary odcinek DDR-ki do głównej plaży w Zieleniewie mimo że droga ma ponad czterdzieści lat pięknie pozbywa się wody a tuż przed kładką nad S10 kolejny deszcz ale jadę do przystanku przy krzyżówce na Kunowo i tam siedzę z piętnaście minut .


Po trzecim deszczu © strus
Mocny deszcz ustał a w słabym pojechałem do Morzyczyna wjeżdżając na promenadę nad jeziorem Miedwie i kiedy jechałem z zamiarem jazdy minimum do Kobylanki gdy zobaczyłem duże ilości wody na DDR-ce postanowiłem zawrócić i udać się w drogę powrotną do domu ,po prostu darować sobie dzisiejszą jazdę

Jadę i nadal pada,gdy prawie byłem w Stargardzie minąłem się koleżanka za którą zawróciłem ale ona jechała tylko do Lipnika więc chwile jeszcze porozmawialiśmy i skierowałem się do drogi wzdłuż S10 prowadzącej pod Golczewo gdzie wjechałem na ścieżkę rowerowa i pojechałem nią do strefy przemysłowej w Kluczewie.

Żużlówka łącząca Lipnik z Golczewem © strus
DDR-ka jadę najpierw pod Hydroline a następnie do końca ulicy Metalowej gdzie trwają prace z wydłużeniem drogi ale dziś już można przejechać po niej rowerem i dobrze że tam pojechałem bo namierzyłem jakiś pojazd latający próbujący się wznieś wykorzystując pas startowy poradzieckiego lotniska.Niestety przejechał tylko cztery długości pasa ,hałasował ale nie wzniósł się nad pas nawet o pół metra.

Przedłużanie ulicy Metalowej © strus

Amatorski pojazd "latający" © strus

Ostatni deszczy podczas dzisiejszej rundki która miała całkowicie inaczej wyglądać nie tylko trasa i kilometraż zastał mnie podczas krążenia po terenach po radzieckiego lotniska w okolicy Warnic dlatego odbiłem w stronę Oś.Lotnisko aby tam zawitać na DDR-ce.

Na poradzieckim lotnisku © strus
Z osiedla wydłużoną drogą ale tylko po ścieżkach rowerowych docieram do cukrowni gdzie odbijam na Witkowo Drugie przez które wracam do Stargardu gdzie pojawiło się słońce więc zaliczam jeszcze rundkę po mieście a gdy byłem już w domu znowu woda się lała z nieba.

DDR-ka w Kluczewie © strus

Lokomotywa Ls40-5437 © strus

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Lipnik,Golczewo,Kluczewo,Słotnica,Burzykowo,Warnice,
Kluczewo,Witkowo Drugie,Stargard.
M A P K A : Cztery razy deszcz
- DST 50.40km
- Teren 1.50km
- Czas 02:01
- VAVG 24.99km/h
- Temperatura 29.0°C
- Kalorie 1732kcal
- Podjazdy 138m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy, upał☀️☀️☀️
Środa, 19 czerwca 2019 · dodano: 19.06.2019 | Komentarze 2
Nadal aura nie sprzyja dla lubiących chłodek jak ja gdzie dwadzieścia stopni to dla mnie komfort ale trzeba jechać aby po pracy zaliczyć 50 kilometrów.ruszyłem tak samo jak wczoraj do Zieleniewa przez Żarowo i Grzędzice a następnie DDR-ką po zaliczeniu promenady nad jeziorem Miedwie odbijam przez Oś.Zielone do Jęczydołu.
Pomosty nad jeziorem Miedwie © strus

Z Jęczydołu przez Bielkowo dojechałem do Kobylanki a tam tym razem pojechałem prosto do Reptowa aby skierować się do Niedźwiedzia gdzie po mini kółeczku kieruję się przez Kałęge i Motaniec do ścieżki rowerowej po przejechaniu nad S10


Kowal bezskrzydły (Pyrrhocoris apterus) © strus
Ścieżką rowerową wracam do Stargardu mijając zaledwie dwóch rowerzystów pewnie nie ta pora dnia lub za wysoka temperatura a po obiadku zaczynamy cztery dni wolne z małżonką ale jeszcze nie mamy planów na nie.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Oś.Zielone,Jęczydół,Bielkowo,Kobylanka,Reptowo,Niedźwiedź,
Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy,upał.





