Info
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Grudzień10 - 13
- 2025, Listopad12 - 26
- 2025, Październik11 - 13
- 2025, Wrzesień10 - 16
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
SOLO
| Dystans całkowity: | 109084.18 km (w terenie 9760.35 km; 8.95%) |
| Czas w ruchu: | 4352:34 |
| Średnia prędkość: | 25.03 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 3529.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 293984 m |
| Suma kalorii: | 3260853 kcal |
| Liczba aktywności: | 1742 |
| Średnio na aktywność: | 62.62 km i 2h 30m |
| Więcej statystyk | |
- DST 51.36km
- Teren 1.50km
- Czas 02:04
- VAVG 24.85km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 1776kcal
- Podjazdy 138m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy ,upał .
Wtorek, 18 czerwca 2019 · dodano: 18.06.2019 | Komentarze 1
Wczoraj po pracy zrobiłem sobie dzień odpoczynku od roweru a dziś już ruszyłem w kolejny upalny dzień aby zaliczyć pięćdziesiątkę po pracy zaczynając od DDR-ki na Żarowo aby tam odbić w kierunku ścieżki rowerowej w Grzędzicach gdzie nadal trwa remont drogi i wyjechać na główny szlak do Kobylanki a nawet dalej do Motańca.
Kolorowa łąka wzdłuż DDR-ki do Żarowa © strus

DDR-ka do Lipnika z Grzędzic © strus
W Motańcu przejeżdżam nad S10 i kieruje się prosto do Reptowa gdzie obieram kierunek na Niedźwiedź do końca szosy czyli trzy kilometry od Zdunowa gdzie robię nawrót i udaję się ponownie do Reptowa zaliczając Kałęgę i ponownie Motaniec aby zawrócić przy szlabanie PKP na drodze do Cisewa gdzie spotykam duże ilości mega dmuchawców.


Mega dmuchawce © strus
Po drugiej nawrotce wracam do ścieżki rowerowej w Kobylance którą jadę do Morzyczyna aby odbić na promenadę nad jeziorem Miedwie i wrócić na DDR-kę w Zieleniewie i nią już prosto do Stargardu a jutro mam nadzieję na kolejna rundkę po pracy.

Jezioro Miedwie w Morzyczynie © strus

Rodzinka nad jeziorem © strus

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Reptowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Reptowo,
Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard
M A P K A : 50-tka po pracy.
- DST 80.18km
- Teren 15.00km
- Czas 03:24
- VAVG 23.58km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 2893kcal
- Podjazdy 176m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Bez celu, bez planu
Niedziela, 16 czerwca 2019 · dodano: 16.06.2019 | Komentarze 2
Iwonka przestraszyła się wiatru i pojechałem sam nie mając żadnego planu tylko wolny czas do 14,30 o której miałem się zjawić na rodzinny obiad zaczynają pierwsze kilometry tak jak skończyłem wczoraj jazdę czyli przez Giżynek jadę pod wiadukt przed Golczewem gdzie odbijam na gruntową drogę prowadzącą wzdłuż S10 do Lipnika.
Gruntowa droga wzdłuż S10 © strus
W Lipniku wjeżdżam na ścieżkę rowerową którą jadę do końca aż do stacji paliw aby tam wjechać w las na drogę pożarową 48 która przez pierwszy kilometr była dość ciężka do przejazdu ze względu na dużą ilość kamieni a później pozostałości po wczorajszych opadach czyli duże kałuże i wiele połamanych gałęzi .Kolejne trzy kilometry w lepszym stanie chodź kilka dużych kałuż jeszcze było przed samymi Jezierzycami.

Dojazd Pożarowy 48 do Jezierzyc © strus
W Jezierzycach wjeżdżam na chwile na DW 119 i postanawiam skierować się do Kijewa przez Płonie wybierając drogę która doprowadzi mnie nad A 6 jadąc nasypem kolejowym do ulicy Koziej.

SZCZECIN – PŁONIA (niem.Buchholz) Kościół parafialny przy ul. Klonowej, p.w. Najświętszej Rodziny z XIX w. © strus

Droga na nasypie kolejowym do Kijewa © strus

Nad A6 - Kijewo © strus
Z Kijewa docieram do Dąbia a tam kieruje się do wiaduktu nad A6-węzeł Dąbie gdzie tydzień temu byłem wraz za małżonką świadkiem makabrycznego wypadku w którym zginęło sześć osób a później się dowiedziałem że piątka mieszkała niecałe trzysta metrów od nas.W koszyku coraz mniej do picia więc w Wielgowie podjąłem próbę uzupełnienia picia ale sklep wewnątrz wyglądał jak za komuny mnóstwo ludzi dlatego pojechałem do drugiego w Zdunowie gdzie nie było nikogo.Zjadłem jeszcze loda i ruszyłem do Płoni przez Sławociesze a następnie wróciłem pod Zdunowo aby wjechać na szutrówkę do Niedźwiedzia.

Szutrówka do Niedźwiedzia © strus
Wracam na ścieżkę rowerową w Kobylance jadąc do niej przez Reptowo z Niedźwiedzia a po drodze mijam rodzinne grupki bikeerów co bardzo popieram.Gdy docieram do Kobylanki mój telefon się grzeje więc zatrzymałem się przy fontannie aby oddzwonić.

Ścieżką rowerową z Kobylanki docieram do Lipnika i nadal DDR-ka jadę do Grzędzic aby dojechać do kolejnej DDR-ki w Żarowie a nią już wrócić do Stargardu.

Miedzy Grzędzicami a Żarowem © strus

DDR-ka Żarowo - Stargard © strus

TRASA:
Stargard,Gizynek,Golczewo,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,DP48,Jezierzyce,DW 119,Śmierdnica,Płonia,
Kijewo,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Sławociesze,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,
Grzędzice,Żarowo,Stargard.
M A P K A : Bez celu, bez planu
- DST 52.40km
- Teren 12.20km
- Czas 02:24
- VAVG 21.83km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 2085kcal
- Podjazdy 155m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Wiatr,wiatr i dni morza.
Sobota, 15 czerwca 2019 · dodano: 16.06.2019 | Komentarze 1
Krążyłem po mieście i nie wiedziałem gdzie się skierować bo już w mieście czuć było jak wiatr hula i tak dojechałem do DDR-ki wzdłuż DW20 a nią do Świętego aby udać się do Sułkowa przez Tychowo gdzie już mocno dokuczał wiatr.
Korpus wiatraka z 1860 r w Tychowie © strus

Sułkowo - jezioro i wiatraki © strus
Z Sułkowa obrałem kierunek na Grabowo przez dwa Ulikowa i Kiczarowo jadąc bardzo kiepskimi drogami i w złych warunkach wietrznych ale za to widokami na wiele małych jeziorek i tak w końcu docieram do DW 106 z której zjeżdżam na gruntowa drogę z dwoma odcinkami gdzie trzeba było jechać z tyłkiem w górze bo na drodze bardzo dużo dużych kamieni ale za to końcówka drogi dostała nową nawierzchnię żużlowa a było przeważnie dużo piachu.



Droga z Grabowa do Małkocina © strus
Ostanie kilometry to obranie kierunku na Stargard czyli dojazd do Kępina a w nim kieruję się do drogi gruntowo-brukowej którą jadę do Lubowa a następnie przez Żarowo docieram do ścieżki rowerowej w Grzędzicach którą docieram do Lipnika i kieruje się do gruntowej drogi wzdłuż S10 którą docieram do ścieżki rowerowej przy wiadukcie i już DDR-ką wracam do Stargardu.

KLĘPINO (niem.Klempin) Kościół filialny p.w. Narodzenia NMP z XV w. © strus

Tak wiało wzdłuż S 10 © strus
Źle obrałem kierunek trasy bo można powiedzieć że 80% trasy to walka z wiatrem jak nie z czołowym to z bocznym.Dzień wcześniej po pracy przejechałem taki sam dystans może po lepszych nawierzchniach ale 30 minut szybciej.ograniczyłem się do standardowej pięćdziesiątki bo chciałem z Iwonką pojechać na Dni Morza w Szczecinie ale rozczarowałem się bo na wałach zamiast statków było piwo i jedzenie oraz karuzele :(

Wały Chrobrego w Szczecinie © strus


TRASA:
Stargard,Osetno,Strachocin,Święte,Tychowo,Sułkowo,Kolonia Ulikowo,Ulikowo,Kiczarowo,Grabowo,Małkocin,Klępino,
Lubowo,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Golczewo,Giżynek,Stargard.
MAPKA :Wiatr,wiatr i dni morza.
- DST 51.19km
- Teren 7.90km
- Czas 01:54
- VAVG 26.94km/h
- Temperatura 27.0°C
- Kalorie 1621kcal
- Podjazdy 98m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy ,szybka.
Piątek, 14 czerwca 2019 · dodano: 14.06.2019 | Komentarze 2
W niedziele nie liczyłem że w tygodniu w którym miałem mieć tylko drugie zmiany uda mi się zaliczyć jakąś rundkę znając siebie że lubię pospać a tu we wtorek była rundka i w dwa dni byłem nie typowo w pracy w godzinach "sklepowych" i dlatego dziś o osiemnastej ruszyłem z zamiarem zaliczenia trzeciej w tym tygodniu pięćdziesiątki .Pojechałem na początku ścieżką rowerową do Żarowa aby skierować się do nowej ścieżki rowerowej w Grzędzicach przy stacji PKP.
Ścieżka rowerowa do Żarowa © strus

"Rodzinka"" w Grzędzicach © strus
Będąc już na DDR-ce jadę do głównej ścieżki rowerowej w Lipniku prowadzącą do Motańca gdzie po przejechaniu nad DK 10 czyli na końcu DW 120 kieruję się przez Kałęgę do końca szosy w Niedźwiedziu a następnie wjeżdżam na szutrówkę prowadzącą do Zdunowa i robię sobie przerwę na Oshee bo jakoś po przejechaniu 27 km nic nie piłem co przy 27 stopniach raczej nie pomaga.

Przerwa w Zdunowie © strus

Dziś mimo że przy wyjedzie było 27 stopni słonko schowało się za chmury gdy ledwo dojechałem do pierwszej ścieżki rowerowej i do końca rundki jego nie widziałem i chyba dlatego się super jechało ale po nawrotce w Zdunowie gdy wracałem przez las do Niedźwiedzia dręczyły mnie niezidentyfikowane obiekty latające o bardzo małych rozmiarach :( :(
Z Niedźwiedzie pojechałem do Kobylanki przez Reptowo gdzie wjechałem na ścieżkę rowerową która do Morzyczyna była pusta a później utrudnienia nie przez bikerów niedzielnych ale duże ilości pieszych poruszających się jak święte krowy całą szerokością drogi i tak aż do Lipnika a później oczywiście przez strefę przemysłową do domu i zadowolony z trzech ostatnich rundek mimo ze to były dni pracy.


TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motanic,Kałęga,Niedźwiedź,Zdunowo,Niedźwiedź,
Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy,szybka.
- DST 52.05km
- Teren 4.50km
- Czas 02:01
- VAVG 25.81km/h
- Temperatura 32.0°C
- Kalorie 1723kcal
- Podjazdy 102m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy w upale
Środa, 12 czerwca 2019 · dodano: 12.06.2019 | Komentarze 2
Dziś pracowałem w godzinach jak w sklepie i mimo że wyruszyłem tuż przed osiemnasta było strasznie gorąco gdy wracałem do domu widziałem nad apteką termometr który pokazywał 35 stopni ja gdy dojechałem do Sowna termometr w liczniku wskazywał ponad 33-rzy a dojechałem tam zaczynając od DDR-ki na Żarowo a następnie wydłużona drogą przez Lubowo i Poczernin.

SOWNO (niem.Hinzendorf) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Kolejny odcinek trasy to dojazd do krzyżówki "Chociwelki" z DW 141 i jazda nią do zjazdu na Maszewo w Przemoczu gdzie postanowiłem zawrócić i udać się w drogę powrotną tą samą trasą do Żarowa.

Wjazd na "Chociwelkę" za Sownem © strus

W Żarowie odbijam w kierunku DDR-ki w Lipniku do którego jadę przez remontowaną drogę w Grzędzicach a na ścieżce rowerowej prowadzącej do Stargardu nie mijam żadnego rowerzysty czyżby oglądali TV i słuchali że nie poleca się biegania i jazdy na rowerze w tak wysokiej temperaturze? Gdy wróciłem do domu termometr za oknem wskazywał 31 stopni :( jak tu spać bez klimy?

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Przmocze,Sowno,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.
MAPKA : 50 -TKA PO PRACY W UPALE.
- DST 51.14km
- Teren 2.30km
- Czas 02:01
- VAVG 25.36km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 1742kcal
- Podjazdy 128m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Przed pracą 50-tka.
Wtorek, 11 czerwca 2019 · dodano: 11.06.2019 | Komentarze 1
Bardzo dawno nie zaliczyłem żadnych kilometrów przed praca a dziś gdy małżonka szykowała się do lekarza ja spojrzałem na termometr i postanowiłem zaliczyć pięćdziesiątkę tym razem przed praca w najlepszej temperaturze do jazdy w letnie dni.Ruszyłem do Witkowa Drugiego przez Oś.Pyrzyckie a następnie skierowałem się do strefy przemysłowej w Kluczewie zahaczając o nową ulicę Tytanową ale na razie ślepa a następnie jadę DDR-ką do Golczewa aby tam skierować się w kierunku ścieżki rowerowej w Zieleniewie wydłużoną drogą przez Wierzchląd zaliczając oczywiście po drodze Skalin i coraz bardzie trudne do przejechania Kunowo gdzie dziś po porannym deszczy było bardzo duszo wody zalegającej w dziurach.

Maczek w okolicy Skalina © strus
W Zieleniewie odbijam na promenadę nad jeziorem Miedwie gdzie mimo że jeszcze było daleko do dziewiątej na plaży ponad dwadzieścia osób wyglądających na wagarowiczów.Ja zaliczam trzy pomosty i kieruję się z powrotem na ścieżkę rowerową którą przez Kobylankę jadę do Motańca.

Najdłuższy pomost w Zieleniewie © strus

Pomost w Morzyczynie © strus

Ostatni od Stargardu pomost w Morzyczynie © strus
Z Motańca najkrótsza drogą do Reptowa aby skierować się w drogę powrotną ruszam do DDR-ki w Kobylance a jadąc nią w Morzyczynie spotykam na rundce kolegę z pracy Tomasz który dopiero w czerwcu mógł rozpocząć sezon rowerowy i się powoli rozkręca.Chwilę porozmawialiśmy i ruszyliśmy w swoje strony mi już zostało około jedenastu kilometrów od miejsca spotkania.Całkiem inna jazda niż w upale gdy zaczyna jazdę po pracy około godziny trzynastej,może jak nie będę zasypiał to chodź kilka razy zaliczę rundki przed pracą.


TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie ,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Reptowo,
Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : Przed pracą 50-tka.
- DST 72.69km
- Teren 5.00km
- Czas 02:56
- VAVG 24.78km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 2536kcal
- Podjazdy 184m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Po stresowa rundka
Sobota, 8 czerwca 2019 · dodano: 08.06.2019 | Komentarze 2
Ubiegły czwartek i piątek to dwa stresowe dni w moim życiu,w pierwszy po pracy musiałem wypić cztery litry płynu przygotowującego organizm do piątkowego badania które do przyjemny nie należy [kolonoskopia] a na dodatek miałem siedmiodniową dietkę półpłynna.Po zaliczeniu lekarza w Szczecinie na Pomorzanach i wynikiem SUPER mogłem w końcu zjeść coś normalnego a później jeszcze poszaleć po sklepach i niestety zanim wróciłem do domu postaliśmy jeszcze w korkach a że było już po siedemnastej odpuściłem sobie rower a dziś miały być dwa etapy ale gdy wróciłem po pierwszym małżonka oznajmiła że nie jedzie bo specjalnie tak zrobiła żebym po dietce od razu setki nie robił :( .Dziś ruszyłem do DDR-ki w Witkowie Drugim przez osiedle Pyrzyckie aby obrać kierunek na Dolice.
Po zaliczeniu dwóch części Witkowa wjeżdżam na bardzo dobra nawierzchnię którą jadę przez Kolin i Morzyce do samych Dolic w których był pokaz starych aut ale było bardzo dużo ludzi i nie dopchałem się aby zrobić chodź jedno zdjęcie na osłodę został mi kościół a następnie wjeżdżam na drogę wojewódzką 122 prowadzącą do Piasecznika.

DOLICE (niem.Dolitz)Kościół parafialny p.w. Chrystusa Króla z XVIw © strus

Przygotowania do modernizacja linii kolejowej © strus

Drogą wojewódzką 122 jadę przez Molielicę która na 3 km przed Piasecznikim zamienia się w drogę ale ser szwajcarski że korzystałem jak było to możliwe i bezpieczne z jazdy po pasie pod prąd małymi odcinkami i tak się dobre drogi skończyły na razie a wiedziałem że kolejna droga którą będę za raz jechał też jest w kiepskim stanie ale najpierw jadę po kolejny denkmal.

PIASECZNIK (niem.Pätznick) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus

PIASECZNIK (niem.Pätznick) Kościół parafialny pw. św. Andrzeja Boboli © strus
Jak wcześniej wspomniałem teraz pora na męczarnie z nawierzchnią drogi prowadzącą do Witkowa Pierwszego zaczynają od jazdy do Rzeplino a następnie do Krępcewa przed którym jest nowa nawierzchnia i można spokojnie jechać i podziwiać architekturę wioski a jest co dlatego dziś z tej wioski wstawiam najwięcej zdjęć zaczynając i kończąc na słupach bramnych oraz jadę miedzy kanał Rzepliński a Inę gdzie znajdują się ruiny zamku z XIV wieku do czego zachęciła mnie reklama.

KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Słupy bramne © strus


Kopiec na którym stał zamek © strus

KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Ruiny zamku © strus


KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Kościół filialny p.w. MB Częstochowskiej z XV/XVI w. © strus

KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Słupy bramne przy cmentarzu © strus

KRĘPCEWO (niem.Kremzow) Słupy bramne z 1860r od strony Stargardu © strus
Jeszcze trochę dobrej drogi do krzyżówki na Kolin przy której stoi granitowa stela (Krzyż Prośby) z XVI w. wykonana przez Leopolda von Wedel i dalsza droga do Witkowa Pierwszego to znowu tragedia,dziura na dziurze i łata na łacie.

Granitowa stela (Krzyż Prośby) z XVI w. wykonana przez Leopolda von Wedel. © strus
W mękach docieram do DDR-ki w Witkowie i kieruje się w stronę Oś.Lotnisko przez Drugie Witkowo i Kluczewo aby odbić do strefy przemysłowej która znajduje się na poradzieckim lotnisku i skierować w stronę Stargardu przez Golczewo i Giżynek aby zdążyć na umówiona godzinę 14:30 aby dowiedzieć się że dalszej jazdy dziś nie będzie :(

Na poradzieckim lotnisku © strus


TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kolin,Morzyca,Dolice,Mogilica,Piasecznik,Bralęcin,Rzeplino,Krępcewo,
Radziszewo.Witkowo,Pierwsze,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
MAPKA ZE ZDJĘCIAMI : Po stresowa rundka .
- DST 51.46km
- Teren 4.00km
- Czas 02:07
- VAVG 24.31km/h
- Temperatura 31.0°C
- Kalorie 1858kcal
- Podjazdy 114m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy w upale.
Środa, 5 czerwca 2019 · dodano: 05.06.2019 | Komentarze 3
Czwarty dzień na rowerze w upale, na początku gdy rozpocząłem pięćdziesiątkę po pracy lekko odczuwałem lekkie zmęczenie gdy jechałem DDR-ką do Żarowa i jeszcze trochę na drodze do Lubowa a później mięśnie weszły na obroty i z lekkim wiaterkiem w plecy ruszyłem przez Rogowo i Poczernin do Sowna.
50-tka po pracy © strus

Rzeka Ina w Poczerninie. © strus
Gdy w Sownie zobaczyłem że na DP 32 wjeżdżają trzy ciągniki z przyczepami zrezygnowałem z tej drogi i ruszyłem do DW 142 aby z niej zjechać na inną wojewódzką numer 141 i przez Przemocze dojechałem do Tarnowca gdzie przy tablicy miejscowości zawróciłem i ta samą drogą wróciłem do Przemocza.Teraz pora na jazdę pod delikatny wiatr aż do samego Stargardu.


PRZEMOCZE (niem.Priemhausen) Kościół parafialny p.w. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej. © strus
W Przemoczu przejeżdżam równoległą droga do głównej, odbieram telefon przy kościele jak się zatrzymałem to od razu zrobiłem fotkę kamiennego kościółka i jadę z powrotem do Sowna .

Konie w Sownie © strus
Ostatni odcinek drogi to dojazd do ścieżki rowerowej w Żarowie wydłużoną drogą przez Poczernin i Lubowo a na DDR-ce niecałe cztery kilometry przed domem porównałem temperaturę z aplikacji w telefonie z termometrem na rowerze.Tym razem termometr wskazał 35,5 stopnia a aplikacja 31 na jutro zapowiadają burze to może będzie trochę lżej.

3,7 km do mety © strus


TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Przemocze,Tarnowiec,Przemocze,Sowno,Poczernin,Rogowo,
Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy w upale
- DST 50.31km
- Teren 6.40km
- Czas 01:58
- VAVG 25.58km/h
- Temperatura 27.0°C
- Kalorie 1721kcal
- Podjazdy 108m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy w upale
Wtorek, 4 czerwca 2019 · dodano: 04.06.2019 | Komentarze 3
Upał delikatnie zelżał ale i tak jest nadal bardzo gorąco a dzisiejszą pięćdziesiątkę po pracy pojechałem inaczej niż ostatnimi razami zaczynając od DDR-ki przed Lipnikiem do której dojechałem od strefy przemysłowej a następnie jadę ścieżką rowerową aż do jej końca przy stacji paliw z zamiarem wjazdu na dojazd pożarowy 48.Gdy już byłem na miejscu pomyślałem że po co mam jechać po gorszej drodze jak po drugiej stronie DK 10 jest o wiele lepsza droga dla tego zawróciłem i po przejechaniu nad DK 10 zameldowałem się w Motańcu aby skierować się przez Kałęgę do Niedźwiedzia.
Ścieżka rowerowa łącząca Kobylankę z Motańcem. © strus

W Niedźwiedziu wjeżdżam na leśną szutrówkę którą jadę do szosy na Zdunowo i jadę pod przejazd kolejowy gdzie zawracam i kieruje się ta samą drogą do Niedźwiedzia a następnie jadę najkrótszą drogą do Reptowa.

Wjazd na leśną szutrówkę prowadzącą do Szczecina © strus


Dworzec PKP Szczecin Zdunowo © strus
Standardową drogą z Reptowa jadę do ścieżki rowerowej w Kobylance którą wracam do Stargardu.Słoneczny upalny dzień a na DDR-ce a jak wczoraj pusto od bikerów czyżby wszyscy w pracy czy boją się słońca?

DDR-ka nad S10 - Węzeł Zachód © strus

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy w upale.
- DST 50.44km
- Teren 7.50km
- Czas 01:58
- VAVG 25.65km/h
- Temperatura 32.0°C
- Kalorie 1750kcal
- Podjazdy 92m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy w upale
Poniedziałek, 3 czerwca 2019 · dodano: 03.06.2019 | Komentarze 4
Słońce dokuczało od samego rana już chwilę po dziewiątej termometr pokazywał 28 stopni a gdy ruszyłem na pięćdziesiątkę po pracy o trzynastej już trójka była z przodu a ja jadę jak wczoraj z Iwonką do Sowna zaczynając od DDR-ki na Żarowo i wydłużonego przejazdu przez Lubowo i Poczernin.
Rzeka Ina w Lubowie © strus
Z Sowna pojechałem do Strumian zahaczając na moment "Chociwelkę" a przy starych domkach zawracam i ponownie jadę do Sowna aby jak wczoraj przed szkołą skierować się ciężką drogą do Wielichówka na której dziś mijałem się z trzema wielkimi ciągnikami wywożącymi z łąki skoszoną trawę.

Wiadukt nad DW 142 © strus

Stary dom w Strumianach © strus

Wjeżdżam na asfaltową drogę w Wielichówku i kieruję się przez Cisewo i Reptowo do ścieżki rowerowej w Kobylance którą wracam do Stargardu zahaczając o Lipnik.Dziś jadąc DDR-ką od Kobylanki do Lipnika nie spotkałem żadnego bikera a wczoraj było ich bardzo dużo.Dopiero mijając Lipnik jechało dwóch rowerzystów w przeciwną stronę.Pogoda dała popalić i ponoć tak ma być do końca tygodnia co mnie lubiącego niższe temperatury nie cieszy a termometr na rowerze będąc już w Stargardzie pokazywał mi ponad 36 stopni.

Ścieżka rowerowa w kierunku Lipnika © strus


TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Strumiany,Sowno,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy w upale.





