Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 127300.51 kilometrów w tym 11880.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.17 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

SOLO

Dystans całkowity:107237.32 km (w terenie 9541.05 km; 8.90%)
Czas w ruchu:4282:37
Średnia prędkość:25.01 km/h
Maksymalna prędkość:3529.00 km/h
Suma podjazdów:285486 m
Suma kalorii:3197771 kcal
Liczba aktywności:1707
Średnio na aktywność:62.82 km i 2h 30m
Więcej statystyk
  • DST 70.95km
  • Teren 19.60km
  • Czas 03:08
  • VAVG 22.64km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 2621kcal
  • Podjazdy 757m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ponad mgły.

Środa, 23 listopada 2016 · dodano: 23.11.2016 | Komentarze 4

dornfeld na robił mi wczoraj ochoty na dojazd do Maszewa żeby na własne oczy zobaczyć duży  pomnik ku czci poległych w I wojnie światowej ale gdy zobaczyłem dziś co się dzieje za oknem od razu odechciało mi się jazdy DW 106 w tak gęstej mgle więc pojechałem szukać słońca? Przypomniało mi się że już kiedyś jechałem w gęstej mgle a na szczycie "Bukowej" było piękne słońce i po długiej nieobecności na górkach postanowiłem je odwiedzić.Wybrałem dojazd chyba najłagodniejszy przez Dobropole Gryfińskie.Po drodze zajechałem nad J.Miedwie i gdy byłem w okolicy Oś.Zacisze niespodzianka brak drogi ,chyba będą robić szosę?
We mgle nad S 10
We mgle nad S 10 © strus
Budowa nowej drogi?
Budowa nowej drogi? © strus
Przez Kołbacz i Stare Czarnowo docieram do skraju puszczy gdzie wita mnie duży czarny dzięcioł ale zanim zdążyłem wyjąć telefon odfrunął na dalsze drzewo , pokonuję ostatnie duże wzniesienie przez wioską i docieram za chwilę pod kościół.
DOBROPOLE GRYFIŃSKIE (niem.Dobberphul)  Kościół filialny p.w. Podwyższenia Krzyża z 1863 r
DOBROPOLE GRYFIŃSKIE (niem.Dobberphul) Kościół filialny p.w. Podwyższenia Krzyża z 1863 r © strus
Za Dobropolem prawie do Leśnej Szosy trwa osty wyrąb drzew tak jak i przy Mokradłowej.Gdy dojeżdżam do Leśnej zobaczyłem to po co tu przyjechałem czyli w końcu słońce.
Leśna Szosa w słońcu
Leśna Szosa w słońcu © strus
Te promienie słoneczne spowodowały że zaplanowany powrót Drogą Bieszczadzką nie doszedł do skutku bo postanawiam przedłużyć pobyt w puszczy udając się do Kołowa które tonęło w słońcu i zjechać z góry Drogą Górską.
Kołowo w słońcu
Kołowo w słońcu © strus

Droga Górska w Puszczy Bukowej
Droga Górska w Puszczy Bukowej © strus
Gdy już znalazłem się na Chłopskiej to wróciłem do szarości dnia w gęstej mgle kieruję się do Płoni rozmyślając czy uda mi się przejechać bez przeszkód błotnych i wodnych w okolicy Koziej i Mokradłowej.Było nie źle do około 100m przed zjazdem w kierunku Mokradłowej gdzie jak wcześniej trwał jeszcze wyrąb drzew i wszędzie leżały gałęzie i ziemia oklejające opony ,czułem się jak bym jechał po drodze nasmarowanej klejem.
Mokradłowa we mgle
Mokradłowa we mgle © strus
Z Płoni już nie ryzykowałem jazdy do Motańca przez Jezierzyce tylko poszedłem na łatwiznę i do DDR-ki w Motańcu pojechałem główną droga czyli DK 10.
Wjazd na DK 10 w Płoni
Wjazd na DK 10 w Płoni © strus
Gdy już byłem na początku ścieżki rowerowej zaczął się koszmar wody mimo że nie było opadów a starczyła opadająca gęsta mgła i od razu na DDR-ce stojąca woda na odcinku do Morzyczyna na starym odcinku do Stargardu było jak zawsze wszystko OK.Podsumowując udało mi się wjechać ponad mgły i chwilę pocieszyć się z jazdy w pełnym słońcu.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Bielkowo,Nieznań,Kołbacz,Stare Czarnowo,Dobropole Gryfińskie,Kołówko,Kołowo,
Klęskowo,Kijewko,Płonia,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,
MAPKA - PUSZCZA BUKOWA
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 54.06km
  • Teren 2.30km
  • Czas 02:17
  • VAVG 23.68km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1907kcal
  • Podjazdy 514m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

W porywach...65km/h

Piątek, 18 listopada 2016 · dodano: 18.11.2016 | Komentarze 4

W porywach wiatr gdy dziś pojechałem wiał według prognozy pogody 65 km/h co miłe nie było , chodź wyjechałem w pełnym słońcu i na dodatek lekko ubrany bo na koszulkę termalną miałem założona tylko bluzę to długo z tej aury się nie cieszyłem.

Ledwo dojechałem do Żarowa słońca już nie było i nagle wiatr się  zaczął nabierać mocy ,gdy przekroczyłem przejazd kolejowy za Lubowem nagle polała się woda z nieba w dużych ilościach aż zawróciłem żeby schować się w wiacie przystankowej.Żeby nie zmoknąć musiałem wejść na ławkę bo deszcz padał prawie poziomo.Czekałem kilkanaście minut żeby ruszyć dalej,niestety wszędzie ciemne chmury a na liczniku ledwie 8 km przejechanych.
W oczekiwaniu na lepszą pogodę
W oczekiwaniu na lepszą pogodę © strus
Gdy wracałem do Żarowa jechałem z myślą powrotu do domu ale przed zakrętem na Grzędzice deszcz przestał padać tylko bardzo mocno wiało i na dodatek musiałem pod wiatr jechać non stop do DDR-ki w Lipniku.Na ścieżce było już lżej ale tylko to Zieleniewa bo później na DDR-ce leżało dużo śmieci i połamanych gałęzi i gałązek.
Nad S 10
Nad S 10 © strus
Przez te śmieci zjechałem ze ścieżki na promenadę nad J.Miedwie i o dziwo spotkałem na niej kilkanaście osób spacerujących.Zatrzymałem się przy głównym molo i ruszyłem po chwili w dalszą drogę żeby dojechać do Kobylanki ale gdy pojawiłem się ponownie na DDR-ce gdy to zobaczyłem duże ilości wody jak to bywa nawet po małym deszczu to nie miałem ochoty na pływanie tylko wróciłem do Lipnika.
Molo nad J.Miedwie
Molo nad J.Miedwie © strus

Dojeżdżając do Lipnika ponownie woda zaczęła lać się z góry ale już nie tak intensywnie odbiłem w głąb wioski i miałem ochotę skierować się do Golczewa ale niestety gdy dojechałem do końca szosy na drodze gruntowej były duże ilości wody więc zawróciłem
i postanowiłem że pojadę do DDR-ki w Żarowie .Opuszczając Grzędzice widziałem że na zachodzie się przejaśnia a gdy dotarłem kolejny raz do Żarowa opad się zakończył to ruszyłem przez Smogolice do Poczernina i po małej rundzie znowu w Żarowie ale nadal nie pada aż miałem ochotę na więcej ale nie sety miałem na dłoniach mokre na wylot rękawice i odczuwałem chłód przez co wróciłem do domu.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Smogolice,Poczernin,
Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
MAPKA TRASY:
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 60.22km
  • Teren 17.60km
  • Czas 02:44
  • VAVG 22.03km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 2282kcal
  • Podjazdy 515m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zdunowo.

Niedziela, 13 listopada 2016 · dodano: 13.11.2016 | Komentarze 3

Wczorajszy słoneczny dzień spędziłem z Iwonką w szczecińskich galeriach na zakupach a zapowiadanego słońca na dziś nigdzie nie spotkałem zaczynając dojazd wydłużona drogą do DDR-ki w Zieleniewie przez Golczewo a jedynie uciekającego konia przed Wierzchlądem z chwilę później pana na rowerze goniącego zwierzę.
Ucieikający koń
Uciekający koń © strus
Nad J.Miedwie w Morzyczynie
Nad J.Miedwie w Morzyczynie © strus
Zanim wjechałem w las za stacją paliw w Motańcu przejechałem promenadą nad jeziorem a gdy wróciłem na DDR-kę spotkałem pierwszego rowerzystę wracającego a drugiego który mnie wyprzedził gdy robiłem makro fotki w drodze do Jezierzyc.
Grzybki w drodze do Jezierzyc
Grzybki w drodze do Jezierzyc © strus


W Jezierzycach obieram drogę wzdłuż rzeki Płoni żeby dojechać do krajowej dziesiątki ale tuż za szlabanem na dojeździe pożarowym 47 widok niezachęcający przez wyrąb drzew.
Dojazd pożarowy 47
Dojazd pożarowy 47 © strus


Droga 47 okazała się  bez problemowa i po krótkiej wizycie na DK 10 odbijam w kierunku Zdunowa gdzie przed kolejowym szlabanem odbijam na drogę powrotna do Stargardu jadąc przez trzy kilometrowy odcinek leśny żeby pojawić się w Niedźwiedziu gdzie na szosie były tajemnicze strzałki i słupki jak się okazało trwał pierwszy bieg z okazji Dnia Niepodległości.

Drogi leśne dzisiejszego dnia były w super stanie żadnej wody i błota więc dlatego postanowiłem wybrać się na cmentarz w Grzędzicach  właśnie takim szlakiem a później dojazd do DDR-ki w Lipniku i powrót do domu i będę wyczekiwał na piątek który mam wolny i mam nadzieje na dobrą pogodę bo kolejne cztery dni  w pracy na drugą zmianę..
TRASA:
Stargard,Giżynek ,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Zdunowo,
Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.
M A P K A:
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 55.62km
  • Teren 14.60km
  • Czas 02:32
  • VAVG 21.96km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 2167kcal
  • Podjazdy 261m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słoneczne Wierzbno.

Piątek, 11 listopada 2016 · dodano: 11.11.2016 | Komentarze 3

Pierwszy etap to Barnim , za miastem w okół szron z Witkowa Pierwszego do Kurcewa żużlówką, twarda nawierzchnia ale kilka odcinków tarki na kolejnym odcinku terenowym wszystko OK.Dalszy odcinek do Kłębów szybko szosą i trzeci żużlowy odcinek do Nowego Przylepa również bez żadnych utrudnień.
Droga Nowy Przylep - Stary Przylep
Droga Nowy Przylep - Stary Przylep © strus
Czernice (niem.Sehmsdorf) Zabytkowy  dwór z 1913 r
Czernice (niem.Sehmsdorf) Zabytkowy dwór z 1913 r © strus
Podczas całego przejazdu bezwietrznie ale również bez słońca jedynie gdy wjeżdżałem do Wierzbna to słońce zaświeciło a gdy opuszczałem nad Miedwiańską wioskę schowało się ponownie za chmury i już go dziś nie widziałem.Bardzo mi się podoba plaża w Wierzbnie i polecam ją wszystkim a szczególnie tym co mają jeszcze małe dzieci bo woda jest bardzo czysta w tym miejscu i nie głęboka.
Wierzbno nad J.Miedwie
Wierzbno nad J.Miedwie © strus

Słońce zaszło i sprzyjające żużlówki też najpierw spojrzałem jak wygląda bo przed wyjazdem z wioski było dużo czarnej mazi na szosie
ale było OK niestety tylko pierwszy kilometr później jak droga szeroka tak czarna błocisko chlapiące wokół mnie mimo że jechałem spokojnie aż do samej Dębicy z której jechałem w kierunku Koszewa żeby odbić na tereny poradzieckiego lotniska żeby nim dotrzeć do strefy przemysłowej w Kluczewie.
Pozostałości na ramie i nie tylko po żużlówce
Pozostałości na ramie i nie tylko po żużlówce © strus

Pozostałości po pasie startowym
Pozostałości po pasie startowym © strus
Przez Golczewo i Giżynek wracam do Stargardu żeby jeszcze zajechać do kolegi do pracy i powrót do domu.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kurcewo,Barnim,Wójcin,Kłęby,Nowy Przylep,Stary Przylep,Czernice,Grędziec,Wierzbno,
Dębica,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard
MAPA - WIERZBNO:
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 55.18km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 23.82km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 2250kcal
  • Podjazdy 444m
  • Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
  • Aktywność Jazda na rowerze

W mżawce Przemocze.

Piątek, 28 października 2016 · dodano: 28.10.2016 | Komentarze 5

Jeszcze tak długo mi nigdy nie zeszło od ubrania się do jazdy a to wszystko przez Vipera którym chciałem jechać, miała  być tylko korekta ustawień przerzutki i oczyszczenie roweru po ostatnim przejeździe ale dziś znowu zaryczały okładziny w tylnym hamulcu mimo że były założone dopiero trzy tygodnie temu.Żadne czyszczenie nie pomogło w okolicznych trzech sklepach nowych okładzin nie było więc wróciłem żeby doprowadzić w końcu do jazdy Speedera bo od dłuższego czasu stał na kapciu i tak minęły prawie dwie godziny i w końcu wyjechałem.Plan miałem ale na górala anie na wąskie oponki więc ruszyłem wydłużona drogą do DDR-ki prowadzącej do Żarowa
a na nie spotykam martwego koziołka.
Śpiący koziołek
Śpiący koziołek © strus
Kolory jesieni - okolice Żarowa
Kolory jesieni - okolice Żarowa © strus
Kolory jesiennych świąt
Kolory jesiennych świąt © strus
Te kwiaty chyba dla tych płowych ofiar które jadąc z Lubowa do Rogowa na trawie leżały kolejne tym razem dwie sarny ,jeszcze takiego czegoś w życiu nie spotkałem.
Kolejne dwie ofiary aut??
Kolejne dwie ofiary aut?? © strus

I tak zamiast dostrzec przydrożne grzyby spotkała mnie niemiłe widoki więc jadąc dalej nie patrzałem już na pobocze tylko przed siebie.
Gdy wyjechałem z Poczernina na głównej drodze mokro chyba świeżo po opadzie ale na razie na głowę nie pada a ja kieruje się do Przemocza gdzie zawracam w drogę powrotną.
Przemocze (niem.Priemhausen) Kościół parafialny p.w. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej
Przemocze (niem.Priemhausen) Kościół parafialny p.w. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej © strus
Droga powrotna do Żarowa przez Smogolice gdzie zaczyna padać gęsta mżawka że przed Żarowem wjeżdżam w las aby skryć się przed wodą pod drzewami a przy okazji poszukać jakiś grzybków ale były tylko te nie jadalne.
Mini grzybki w okolicy Żarowa
Mini grzybki w okolicy Żarowa © strus

Ten opad był dopiero zapowiedzią większego który dopadł mnie na odkrytym terenie jadąc z Żarowa do Grzędzic na szczęście miałem kurtkę chodź miałem ochotę na bluzę po było 12 stopni ale mocny wiatr zadecydował o wyborze kurtki.Zajechałem na cmentarz w Grzędzicach gdzie małżonka robiła porządki prze świętem a następnie udałem się do DDR-ki w Lipniku i robiąc jeszcze rundę po mieście wracam do domu.
Ooooo dopiero po zakończeniu postu zobaczyłem że to była setna wyprawa w tym roku [dopiero :(] i przekroczone 6 tysi [dopiero :(]
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Przemocze,Sowno,Smogolice,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.
MAPKA cz1:

MAPKA cz2:

Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 101.00km
  • Teren 11.00km
  • Czas 03:59
  • VAVG 25.36km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 3320kcal
  • Podjazdy 854m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kosin z Tomaszem.

Niedziela, 19 czerwca 2016 · dodano: 19.06.2016 | Komentarze 4

Umówiony z Tomkiem byłem na 10-tą a wyszykowany trochę wcześniej więc postanowiłem wyjechać wcześniej i do Oś,Pyrzyckiego pojechać dość wydłużoną drogą przez Giżynek ,Kluczewo a następnie przez Witkowo żeby po 16 km dotrzeć o miejsca startu przejeżając nowym odcinkiem ścieżki rowerowej łączący DDR-ki od Giżynka do Golczewa.
Nowa DDR-ka z Giżynka do Golczewa
Nowa DDR-ka z Giżynka do Golczewa © strus
Już z Tomkiem ruszyliśmy do Warnic przez poradzieckie lotnisko a następnie obraliśmy kierunek na Lubiatowo przez Reńsko i Obryte w którym próbowaliśmy zrobić zakupy ale niestety były tylko isotoniki chmielowe.Do Kosina dojechaliśmy przez Kluki gdzie chcieliśmy wjechać na ścieżkę rowerową którą mieliśmy dojechać do Pyrzyc.Raz nią przyjechałem ale z Pyrzyc i jakoś nie pamiętałem w którym miejscu to było i skorzystaliśmy z map google która nas skierowała na drogę z płyt jumbo do Brzeska ale to nie ta co chcieliśmy jechać.
Jumbo do Brzeska
Jumbo do Brzeska © strus
W Brzesku na czas mszy świętej oba sklepy zamknięte a u mnie sucho w butelce więc wjeżdżamy na DDR-kę do Pyrzyc i tam dopiero robimy zakupy i na miejscu pochłaniam 1 litr zimnego i dwa banany.Po drodze w okolicy Mechowa na strumykiem rośnie w dziwny sposób drzewko.
Drzewko w okolicy Mechowa
Drzewko w okolicy Mechowa © strus
Z Pyrzyc do Okunicy jedziemy wydłużoną drogą przez Ryszewo gdzie w okół ruin kościoła zrobiono duże porządki czyżby szykowała się odbudowa????
Ryszewo (niem.Gross Rischow) - Ruina gotyckiego kościoła z XV w
Ryszewo (niem.Gross Rischow) - Ruina gotyckiego kościoła z XV w © strus

Żeby do Stargardu nie jechać DW 106 odbijamy przez Czernice żeby ponownie zawitać w Starym Przylepie i odbić na Nowy i żużlówką skierować się do Kłebów.Nad głowami na niebie zbierały się ciemne chmury które obserwowaliśmy i mieliśmy nadzieję że woda nas ominie i udało się :).
Żużlówka do Kłębów
Żużlówka do Kłębów © strus
Z Kłębów kierujemy się w stronę Stargardu właśnie ze względu na niebo i przez Wójcin docieramy do Barnimia i kierujemy się na Witkowa jadąc dwoma żużlówkami docieramy do mety w dobrym czasie.
TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Witkowo Drugie,Stargard,Kluczewo,Warnice,Reńsko,Obryta,Stary Przylep,Cieszysław,Zaborsko,
Lubiatowo,Oćwieka,Kluki,Kosin,Brzesko,Mechowo,Pyrzyce,Brzezin,Ryszewo,Okunica,Czernice,Stary Przylep,Nowy Przylep,Kłęby,
Wójcin,Barnim,Kurcewo,Witkowo Pierwsze,Witkowo Drugie,Stargard.
M A P A TRASY
Kategoria SOLO


  • DST 51.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 25.29km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1673kcal
  • Podjazdy 635m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z braku czasu szybka pięćdziesiątka.

Sobota, 18 czerwca 2016 · dodano: 18.06.2016 | Komentarze 2

Z braku czasu ruszyłem wcześnie jak na mnie po chwilę po dziewiątej zaczynając od rundki po mieście a następnie kieruje się DDR-ką do Żarowa żeby dojechać do Poczernina.W dalszą trasę ruszyłem terenem do "Chociwelki" i nią do krzyżówki Sowno - Przemocze żeby zobaczyć jak się ma rowerostrda do Bącznika którą już dawno nie jechałem i niestety nawierzchnia z dużą ilością kamieni.
Rowerostrada do Bącznika
Rowerostrada do Bącznika © strus
Kolejny odcinek drogi to z Sowna terenowo do Cisewa która początkowa była OK a później na wielu odcinka stała duża woda i trzeba było jechać skrajem drogi obijając facjatę co rusz o gałęzie.
Droga Sowno - Cisewo. [DP-36]
Droga Sowno - Cisewo. [DP-36] © strus
Jadąc z Cisewa do Reptowa musiałem odstać dłuższą chwilę bo przejeżdżały trzy pociągi a później jadąc przez Reptowo wpadło mi coś do ust i użądliło że do tej pory mnie boli dziąsło jakby mnie ząb bolał   a fuuuuu.
Smerf w Reptowie
Smerf w Reptowie © strus
Po obliczeniach matematycznych wyszło że z Reptowa mogę wracać już do domu i 50-tka będzie zaliczona a będąc w strefie przemysłowej na niebie pojawiły się ciemne chmury na szczęście dojechałem bez zmoczenia.
Ciemne chmury nad Stargardem
Ciemne chmury nad Stargardem © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO


  • DST 108.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:49
  • VAVG 22.42km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 4004kcal
  • Podjazdy 942m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ińsko w trio.

Niedziela, 12 czerwca 2016 · dodano: 12.06.2016 | Komentarze 7

Wczoraj zdzwoniliśmy się żeby spotkać się i w czasie jazdy posłuchać Tomka jak mu poszła wyprawa z Częstochowy do Rzeszowa przez Ustrzyki Górne i tak w tempie relaksowym połykaliśmy kolejne kilometry słuchając relacji z jazdy i próbując zrobić zakupy które udały się dopiero w Ińsku .
Stara przeprawa na Krąpieli
Stara przeprawa na Krąpieli © strus
Jezioro Ińsko
Jezioro Ińsko © strus
Rak w Ińsku (niem.Nörenberg)
Rak w Ińsku (niem.Nörenberg) © strus
Po krótkim wypoczynku i pochłonięciu bananów i batona  oraz puszeczki Oshee ruszyliśmy w powrotną drogę ale tym razem w szybszym tempie i tak do samego Marianowa.
Kepno  (niem.Kempendorf) Kościół  filialny p.w. św. Józefa z 1 poł. XIX w
Kępno (niem.Kempendorf) Kościół filialny p.w. św. Józefa z 1 poł. XIX w © strus
Przysklepowe ozdoby w Marianowie
Przysklepowe ozdoby w Marianowie © strus
W Marianowie robimy sobie przerwę na smaczne zimne lody i ruszmy w dalszą drogę i ledwie opuściliśmy Czarnkowo nagle słyszę krzyk "GUMA" więc przymusowy pit-stop szybko zrobiony w trójkę i w drogę.
Pit - stop między Czarnkowem a Pęzinem
Pit - stop między Czarnkowem a Pęzinem © strus
Na Bydgoskiej żegnamy się oni obrali kierunek na Oś,Pyrzyckie a ja małą rundkę robię po centrum miasta które mimo że jest jeszcze ponad godzina do meczu a ulice są już puste.
TRASA:
Stargard,Strachocin,Ulikowo Kolonia,Ulikowo,Pęzino,Czarnkowo,Marianowo,Wiechowo,Kępno,Lutkowo,Długie,Linówko,Ińsko i z powrotem przez te same wioski.
M A P A
Kategoria SOLO


  • DST 107.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 23.78km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 3743kcal
  • Podjazdy 1017m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieniczki czyli okolice Dobrej.

Wtorek, 7 czerwca 2016 · dodano: 07.06.2016 | Komentarze 5

Niedzielna lektura wyprawy dornfeld-a do Dobrej spowodowała że miałem ochotę odwiedzić tą miejscowość ale coś mi mówiło że ja tam byłem ale nawet zdjęcia mi nic nie mówiły dopiero sprawdziłem swoje wpisy i okazało się przejeżdżałem przez Dobrą 03 września 2012 roku ale wtedy miałem awarie aparatu w telefonie i nie zrobiłem żadnej fotki więc było po co jechać ale tym razem nie pojechałem Meridą ponieważ po przeczytaniu starego wpisu dowiedziałem się że droga nie była dobrej jakości i dziś wybrałem się w tamte okolice Viperem ale jadąc inną drogą zaczynając dojazd do Starej Dąbrowy przez Michałową drogę do Grabowa żeby nie jechać DW 106 a dalej przez Kiczarowo i Kicko.
Michałowy skrót do Grabowa z Klępina
Michałowy skrót do Grabowa z Klępina © strus
Od Starej Dąbrowy do Krzemiennej w każdej wiosce przez którą jechałem dziś już byłem więc nie wstawiam  fotek ze starymi kościółkami itp. a w Mokrej dokupuję dwie butelki isotoników i pierwszy kościółek na bloga.
Droga Chlebówko - Nastazin
Droga Chlebówko - Nastazin © strus
Extra płytówka do Krzemiennej z Koloni Anielino
Extra płytówka do Krzemiennej z Koloni Anielino © strus
Krzemienna (niem.Kramonsdorf) Kościół filialny pw. Narodzenia NMP z XV
Krzemienna (niem.Kramonsdorf) Kościół filialny pw. Narodzenia NMP z XV © strus
W Krzemiennej odbijam na główną drogę DW 146 którą wśród już kultowych buków wjeżdżam do Dobrej i w kiosku przy cmentarzu wypytuję i obiekty które chciałem nie pominąć i jest pierwszy na cmentarzu na którym mi najbardziej zależało czyli pomnik poświęcony poległym w I wojnie światowej a następnie kilka innych obiektów w Dobrej ale ze zdjęć nie jestem zadowolony.
Bukowa aleja do Dobrej
Bukowa aleja do Dobrej © strus
Pomnik poległych w I wojnie światowej w Dobrej (niem.Daber)
Pomnik poległych w I wojnie światowej w Dobrej (niem.Daber) © strus

Dobra (niem.Daber) - Taber budynek  z 20.05.1695r
Dobra (niem.Daber) - Taber budynek z 20.05.1695r © strus
Dobra - Kościół parafialny św. Klary z XV w
Dobra - Kościół parafialny św. Klary z XV w © strus
Ruiny zamku rodu von Dewitz z XIII w
Ruiny zamku rodu von Dewitz z XIII w © strus

Pan który kosił trawę przy zamku powiedział mi że w Bieniczkach jest również pomnik podobny co w Dobrej poświęcony poległym w I wojnie światowej więc ruszyłem w tym kierunku drogą DW 144 i odbijam na Bienice.
Bienice (niem.Gross Benz) Kościół filialny p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego
Bienice (niem.Gross Benz) Kościół filialny p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego © strus
Bienice (niem.Gross Benz) Pałac neoklasycystyczny rodziny Kannenberg  w 1876 r
Bienice (niem.Gross Benz) Pałac neoklasycystyczny rodziny Kannenberg w 1876 r © strus
Zanim dotarłem do okolic Osowa a mianowicie do Bieniczeki przejeżdżam jeszcze Bieńczyce w którym dostrzegam jakiś dworek.
Bieńczyce (niem.Hohenbenz) Dwór z 2 poł. XIX w
Bieńczyce (niem.Hohenbenz) Dwór z 2 poł. XIX w © strus
Bieniczki (niem.Klein Benz) Kościół filialny p.w. Świętej Trójcy z 1917 r
Bieniczki (niem.Klein Benz) Kościół filialny p.w. Świętej Trójcy z 1917 r © strus
Pomnik poległych w I wojnie światowej w Bieniczki (niem.Klein Benz)
Pomnik poległych w I wojnie światowej w Bieniczki (niem.Klein Benz) © strus

Do odnalezienia został mi jeszcze cmentarz rodziny v. Diest o którym  informacje mam od leśniczego którego domek bym przy drodze do lasu w którym miał się znajdować co prawda telefoniczne bo go nie było w leśniczówce ale później przydał mi się do niego numer telefonu.Dużo danych i za daleko pojechałem więc z korzystałem z telefonu i w końcu znalazłem w zaroślach w których panoszyły się komary  a na dodatek mnóstwo pokrzyw.
Cmentarz rodziny v. Diest
Cmentarz rodziny v. Diest © strus

Za dużo zielska i komarów które żywcem chcą mnie pożreć więc uciekam do drogi i napotykam jeszcze jeden pomnik chodź uszkodzony.
Pomnik poległych w I wojnie światowej poświecony mieszkańcom Dobrzanka
Pomnik poległych w I wojnie światowej poświęcony mieszkańcom Dobrzanka © strus
Żuczek
Żuczek © strus
Pora na drogę powrotna ,moja bateria w telefonie nie była w dobrej kondycji więc żeby nie korzystać z leśnych dróg i sprawdzania czy jadę dobrze postanawiam iść na minimum czyli dojazd do Chociwla przez Dobropole.
Dobropole (niem.Breitenfeld) Kościół filialny p.w. MB Nieustającej Pomocy z XVI w
Dobropole (niem.Breitenfeld) Kościół filialny p.w. MB Nieustającej Pomocy z XVI w © strus
Dobropole (niem.Breitenfeld) Stary dom
Dobropole (niem.Breitenfeld) Stary dom © strus
W Dobropolu nie udało mi się nic kupić na dalszą drogę do picia dopiero w Chociwlu i pochłaniałem jedną z zakupionych butelek słyszę
odgłos lecących samolotów najpierw leciały trzy blisko siebie a później jeszcze dwa pojedynczo ale telefon nie dał rady.
Ostatni samolot nad Chociwlem
Ostatni samolot nad Chociwlem © strus
Teraz pora skierować się do DDR-ki w Stargardzie jadąc 22km DK 20 i to chwilę po 15-tej w dużym ruchu a następnie ścieżką prawie do Iny i już w domu.
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Grabowo,Kiczarowo,Kicko,Stara Dąbrowa,Białuń,Chlebówko,Kłodniki,Nastazin,Mokre ,Anielino Kolonia,
Krzemienna,Dobra,Bienice,Bieńczyce,Bieniczki,Bieńczyce,Bienice,Dobra,Dobropole,Chociwel,Dzwonowo,Dalewo,Gogolewo.Kiczarowo,
Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO


  • DST 100.00km
  • Czas 03:31
  • VAVG 28.44km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 4336kcal
  • Podjazdy 836m
  • Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Suche kilometry .

Piątek, 3 czerwca 2016 · dodano: 03.06.2016 | Komentarze 5

Po środowej operacji dłoni Iwonki na zespół cieśni nadgarstka mam teraz o wiele więcej obowiązków domowych a małżonka ma wolne od roweru pewnie do końca wakacji przez co mój wyjazd na 200km będę musiał chyba przenieś na wrzesień a miałem to zrobić w maju ale niestety w wolne dni nie dopisała mi pogoda.
Miał być wyjazd do Pilichowa skończyło się w Dąbiu na Irydowej gdy zepchnęła mnie ciężarówka na brukową zatokę przystankową i złapałem kapcia,jedynym plusem tego zdarzenia że miałem miejsce do pracy.Nie wiem jak to jest po kapciu od razu się źle czuję i morale bardzo spada.
Tłok na S6 w kierunku morza
Tłok na S6 w kierunku morza © strus
Warsztat przystankowy
Warsztat przystankowy © strus
A że miałem tylko jeden zapas i nie miałem pojęcia gdzie najszybciej kupić dętkę ruszyłem w drogę powrotną do Stargardu ta samą drogą czyli DK 10 na którą wjechał za konwojem zmierzającym na Anakondę 2016.Wozy jakość bardzo wolno jechały wszyscy ich wyprzedzali lewym pasem ja nie miałem jak dopiero gdy po 500-set metrach  pojawił się pas awaryjny zacząłem ich wyprzedać i tak jakieś 1,5km później przyspieszyli i zostawili mnie ,fotkę dodaję ale niestety w czasie jazdy robiona i wyszła nieostra.

Za Niedźwiedziem zjeżdżam bo dalej jest zakaz dla rowerów i już DDR-ką kieruję się od Motańca do Stargardu wcześniej jak jechałem w okolicy Kobylanki szykowali się do łatania dziur a kamyki okleiły mój rower że zatrzymałem się żeby oczyścić go a przede wszystkim opony.
Oklejone opony
Oklejone opony © strus
Po 62 kilometrach moja średnia była ponad 30 km/h co było najlepszym wynikiem w tym roku ale niestety po zakupieniu nowych dętek wybrałem kiepskie szosy na których nie było można szybko jechać,W Żarowie kupiłem kolejne dwie butelki picia i ruszyłem do Poczernina ale tylko do tablicy bo później to droga ala Kunowo i szkoda kół.
Droga Poczernin - Rogowo
Droga Poczernin - Rogowo © strus
Nawrotka i przez Grzędzice do końca Lipnika i powrót do Stargardu z małą pętelką żeby zaliczyć 100km
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Płonia,Zdunowo,Wielgowo,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Płonia,Motaniec,
Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO