Info
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Grudzień10 - 13
- 2025, Listopad12 - 26
- 2025, Październik11 - 13
- 2025, Wrzesień10 - 16
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
- DST 50.35km
- Teren 12.00km
- Czas 02:24
- VAVG 20.98km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 2051kcal
- Podjazdy 79m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Wtorek, 26 marca 2019 · dodano: 26.03.2019 | Komentarze 1
Bardzo się wahałem czy po pracy wyruszyć na standardową pięćdziesiątkę że względu na bardzo silny wiatr i to nie w porywach ale wiało prawie non stop.Pierwsze dwanaście kilometrów to największa mordęga z wiatrem ,cały czas pod silny czołowy wiatr aż do Poczernina do którego dojechałem ścieżką rowerową a następnie przez Lubowo i Rogowo w którym pojawił się drugi bocian do pary.W pewnym momencie żałowałem że wyruszyłem ,średnia prędkość po 14 kilometrach wynosiła nieco powyżej 17km/h ale gdy zawitałem na głównej drodze do Sowna która jest między drzewami jechało się lżej.
Parka bocianów w Rogowie. © strus
W Sownie jak to w Sownie wjeżdżam na dojazd pożarowy 32 a następnie dojazdem pożarowym 40 jadę do drogi brukowej w okolicach torfowisk gdzie zawracam i kieruje się do Cisewa przez Wielichówko w którym widziałem kilka par żurawi ale telefonem jest bardzo ciężko zrobić dobre zdjęcia zwierząt w oddali.


Dojazd pożarowy 40 ,część brukowa. © strus

Jedna z par żurawi w Cisewie © strus
Po 28 kilometrach jadąc do Cisewa w końcu pomaga mi delikatnie wiaterek ,następnie przez Reptowo docieram do ścieżki rowerowej w Kobylance którą jadę już prosto do domu na zasłużony odpoczynek po bardzo wietrznej pięćdziesiątce po pracy.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,DP32,DP40,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.
MAPKA: 50 - tka po pracy.....bardzo wietrznie.
- DST 70.55km
- Teren 22.30km
- Czas 03:04
- VAVG 23.01km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 2634kcal
- Podjazdy 200m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Leśne okolice.
Niedziela, 24 marca 2019 · dodano: 24.03.2019 | Komentarze 4
Na początek wspomnę wczorajszą wycieczkę na nogach którą wraz z małżonką i teściową rozpoczęliśmy od ronda Szfera aby Międzyparkową dotrzeć do Syrenich Stawów a następnie wydłużoną drogą przez Arkońską bo wiadukt był zamknięty docieramy do Różanki.Dalsza trasa to Park Kasprowicza ,Jasne Błonia i na jedzenie do Basilia Ristorante w Galaxy i na koniec nad Odrę i do pociągu.Nie uruchomiłem żadnej apki ale samsunga Health pokazał prawie 18 kilometrów .

Syrenie Stawy - Szczecin © strus

"Ptasia Fontanna" z rzeźbami ptaków autorstwa Kurta Schwerdtfegera. © strus

Krokusy na Jasnych Błoniach © strus
A już dziś gdy poszedłem po Vipera niespodzianka przy wymianie okładzin hamulcowych zobaczyłem że są złamane dwie szprychy a ja miałem tylko jedną ,wymiana utrudniona bo po stronie kasety więc musiałem ja zdjąć.po naprawach ruszyłem do DDR-ki przy Spokojnej i nia pojechałem do Golczewa przez Giżynek a następnie udałem się do DDR-ki w Zieleniewie przez Skalin ,Wierzchląd i dziurawe Kunowo.Po drodze mijałem kilkunastu bikerów a na ścieżce rowerowej wzdłuż jeziora to już nawet tłok dlatego odbiłem na Bielkowo przez Oś.Zielone i Jęczydół.


"Kotki na drzewach" © strus
Z Bielkowa skierowałem się do dojazdu pożarowego 51 który zaczyna się za wioską Rekowo w której trwają jakieś roboty budowlane i chyba w końcu mieszkańcy doczekają się chodnika i normalnej jezdni.Po wjechaniu na DP 51 jadę nią wzdłuż stawów do Jezierzyc w których obieram kierunek na kolejna leśną drogę czyli dojazd pożarowy 47.

Kwiatki i robaczek w okolicy Rekowa © strus

Żółte kwiatki na DP 51 za Rekowem © strus


Jezierzyce (niem. Jeseritz) Lapidarium © strus
Dojazdem pożarowym 47 docieram do DK 10 na której zawitałem na moment bo zjeżdżam na Sławociesze i kieruje się do Wielgowa na ulubioną drogę pożarową 40 która łączy się z dojazdem pożarowym 32 aby dotrzeć do Sowna.

Dojazd pożarowy 47 © strus

Oleszna (niem.Henningsholm) Pałac z XIX wieku, © strus

Z Sowna standardową wydłużoną droga przez Poczernin i Rogowo docieram do Lubowa w którym do Stargardu wybrałem inna drogę przez Klępino która już dawno nie jechałem ,w Stargardzie jadę do kolegi na starówce i wracam do domu.

Droga Lubowo - Klępino © strus

TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Oś.Zielone,Jęczydół,Bielkowo,Rekowo,DP 51,DP 47,
Płonia,Sławociesze,Wielgowo, DP 40,DP 32,Sowno,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Klępino,Stargard.
MAPKA: Leśne okolice.
- DST 52.56km
- Teren 15.00km
- Czas 02:12
- VAVG 23.89km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 1896kcal
- Podjazdy 111m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Piątek, 22 marca 2019 · dodano: 22.03.2019 | Komentarze 1
Rano bardzo przykra wiadomość bo kolega z pracy zmarł i ciężko się pracowało, a po tyrce na odstresowanie ruszyłem na pięćdziesiątkę zaczynając od DDR-ki do Żarowa.A że nadal ujeżdżam tylko Vipera jadę do Sowna wydłużoną drogą przez Lubowo i Poczernin aby tam wjechać najpierw na dojazd pożarowy 32 a następnie na dojazd pożarowy 40 i kieruje się tym razem nim aż do Wielgowa. Po drodze mijałem kilka bocianich gniazd ale nadal tylko w Rogowie jeden bocian.

Szyszunia na mchu © strus
Doga DP40 po wjechaniu za bruk została naprawiona ,głęboki dziury zasypane i od razu się lepiej jedzie.Na całym odcinku z Sowna do Wielgowa jechałem samotnie nawet żadne go auta.

Dojazd pożarowy 40 © strus

Dojazd pożarowy 40 w Wielgowie © strus
Dalej przez Zdunowo jadę w kierunku Płoni aby odbić na wyremontowaną drogę do Niedźwiedzia i skierować się do Motańca a później Michałowym skrótem jadę do Kobylanki aby wjechać na DDR-kę do Stargardu a jutro ponoć ma byc siedemnaście stopni i małżonka już mi zorganizowała wolną sobotę na długi spacer po Szczecinie :) bez roweru :(

Droga w okolicy Niedźwiedzia © strus

Michałowy skrót pod Dk 10 do Kobylanki © strus

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,DP 32,DP 40,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy.
- DST 70.00km
- Teren 11.00km
- Czas 03:08
- VAVG 22.34km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 2701kcal
- Podjazdy 156m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Turowski sklep.
Wtorek, 19 marca 2019 · dodano: 19.03.2019 | Komentarze 5
Tak jak wczoraj ranek spędzony z Iwonką a w południe ruszyłem na prawobrzeże Szczecina do sklepu byłego kolarza żeby kupić przede wszystkim nowy kask dla małżonki bo stary się zużył. Na weekend na razie zapowiadają piękną pogodę to małżonka może w końcu sezon rozpocznie.Ruszyłem do DDR-ki przy Szczecińskiej i nią pojechałem do końca żeby przy stacji paliw wjechać na dojazd pożarowy 48 który poprowadził mnie do Jezierzyc z małymi utrudnieniami błotnymi .Do Płoni pojechałem ulicą Stepową która doczekała się twardej nawierzchni.Zanim ruszyłem na Kijewo zaliczyłem okolice Płoni żeby było co rzucić na bloga.
SZCZECIN – PŁONIA (niem.Buchholz) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus

SZCZECIN – PŁONIA (niem.Buchholz) Lipa drobnolistna nazwana lipą „Św. Ottona". © strus


SZCZECIN – PŁONIA (niem.Buchholz) Kościół parafialny p.w. Najświętszej Rodziny z XIX w. © strus
Ciężkim odcinkiem Mokradłowej zalanej dużymi ilościami wody docieram do Koziej po której jedzie się już dobrze jedynie wyjazd z lasu był błotnisty zanim zameldowałem się nad A 6 a dalej już DDR-kami do samego sklepu "Turowski" na małe zakupy.

Na wiadukcie nad A6 © strus

Prezent na nowy sezon dla Iwonki © strus
Oprócz kasku kupiłem jeszcze klocki hamulcowe i smary a następnie przez Wiosenną zameldowałem się w Dąbiu i skierowałem się na plażę miejską nad jeziorem Dąbie a następnie DDR-kami jadę w kierunku dwóch przejazdów kolejowych przy których dopada minie spory deszczyk na szczęście jadąc pod drzewami nie zmokłem,trochę gorzej było na odcinku od węzła Wielgowo a zresztą ponoć ciuchy które miałem na sobie mają być odporne na wodę.

Jezioro Dąbie © strus


Węzeł Wielgowo,kolejny deszcz © strus
Wielgowo i Zdunowo szybko pokonane i wjeżdżam na nową leśna drogę prowadzącą do Niedźwiedzia a następnie przez Reptowo jadę do Cisewa żeby po pokonaniu leśnego odcinka zawitać w Miedwiecku w którym kolejny deszczyk mnie dopadł a na dziwniejsze że droga była mokra tylko do starej dziesiątki a po drugiej jej stronie DDR-ka cała do Stargardu sucha.Pogoda lepsza niż wczoraj bo tak mocno nie wiało ale słoneczka miałem mało ledwie od Płoni do Majowego a teraz kolejne dni bez roweru bo druga zmiana.

Droga ze Zdunowa do Niedźwiedzia. © strus

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Kijewko,Kijewo,Majowe,Dąbie,Rogownik,Wielgowo,
Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : TUROWSKI SKLEP
- DST 70.43km
- Teren 32.50km
- Czas 03:24
- VAVG 20.71km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 2942kcal
- Podjazdy 170m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy bocian a później lasy.
Poniedziałek, 18 marca 2019 · dodano: 18.03.2019 | Komentarze 3
Ranek spędzony z małżonka a prawie w południe wyruszyłem na trasę którą ledwie po niecałym kilometrze postanowiłem zmienić bo już w mieście czuć było jak wiatr silnie wieje więc postanowiłem pojeździć po Puszczy Goleniowskiej do której pojechałem najpierw DDR-ką do Żarowa a następnie wydłużoną drogą przez Poczernin do Sowna a po drodze dojrzałem pierwszego bociana jak w poprzednich latach w Rogowie tym razem szybciej w 2018 roku był 27 marca.
Pierwszy bocian w 2019 roku - Rogowo © strus
Z Sowna skierowałem się w kierunku krzyżówki DW 142 z DW 141 aby zanim wjechać w las na tak zwaną rowerostradę czyli dojazd pożarowy 18 który prowadzi prosto do Bącznika a tam wjeżdżam na tragiczną nawierzchnię "asfaltową" którą jadę do Pucka.Drogę wielokrotnie przemierzałem ale nigdy w okolicy Łęska nie zauważyłem starego cmentarza który jest pozostałością osady Pątlica.


"Rowerostrada" - DP 18 © strus

Pątlica (do 1945 niem. Marienwalde) Cmentarz dla leśników. © strus

Prawdziwki w Pucku © strus
Z pod grzybków miałem jechać prosto w okolice DOL Kliniska [drogowy odcinek lotniskowy] aby po krótkim pobycie na DW 142 odbić na dojazd pożarowy 39 ale niestety las nie pozwolił mi tak po jechać a to przez warunki drogowe powstałe przez wycinkę lasu i opady deszczu a najprościej mówiąc bardzo duże ilości błota nieprzejezdne.

"Rabunkowa" wycinka drzew. © strus
Na powyższym zdjęciu droga jeszcze przejezdna ale po około czterystu metrach musiałem zrezygnować i wykorzystać drogę odbijającą w lewo i po chwili ponowiłem próbę dojechania do "Chociwelki" inna leśną drogą na której trwała wycinka i nawet zostałem poproszony o zmianę kierunku jazdy i tak się męczyłem do póki nie dotarłem do dojazdu pożarowego 8.Jadąc po błotnistych leśnych drogach ciężko było mi przekroczyć prędkość 10 km/h :(

Dojazd pożarowy 8 w kierunku DW 142 © strus
Gdy już dotarłem do DW 142 okazało się że do DP 39 mam trochę drogi ale jazda po "Chociwelce" była wykluczona nie tyle przez bardzo duży ruch aut ale po deszczu który mnie dopadł pod drzewami szosa była mokra i robiła to co na poniższym zdjęciu chodź fotka tego całkowicie nie oddaje.

DW 142 - potocznie mówiąc "Chociwelka" © strus
Przedarłem się przez rów a następnie pokonałem duże powalone drzewo i po krótkim ciężkim odcinku zawitałem na drodze pożarowej 39 którą jadę do DP 40 a następnie do Wielichówka.Gdy opuszczałem wioskę nagle zaczęło soczyście padać ,na szczęście trwało to może minutę i tak bardzo nie zmokłam.Przez Cisewo docieram do Reptowa a tam wybieram kolejną leśną drogę która poprowadziłem mnie prosto do Morzyczyna w okolice Parku Pamięci.

Morzyczyn (niem. Moritzfelde) Park Pamięci © strus


Wiosenne kwiatki © strus
Zanim wjechałem na ścieżkę rowerową pojechałem jeszcze na promenadę nad jeziorem Miedwie gdzie porządnie hulał wiaterek a promenada była całkowicie pusta i ruszyłem już DDR-ka do Stargardu a jutro kolejny wolny dzień i życzył bym sobie aby wiatr dał sobie już spokój.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,DP 18,Pucko,DP8,DP39.DP32,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA: Pierwszy bocian a później lasy.
- DST 50.09km
- Teren 6.40km
- Czas 02:08
- VAVG 23.48km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 1849kcal
- Podjazdy 125m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Sobota, 16 marca 2019 · dodano: 16.03.2019 | Komentarze 4
Mimo zmęczenia pracą ruszyłem na rundkę odświeżającą bo gdybym tego nie zrobił pewnie około siedemnastej była by przymusowa drzemka a tak sport to zdrowie który zacząłem ponownie od DDR-ki do Żarowa ale tym razem odbiłem w kierunku Lipnika przez Grzędzice w których asfalt został "zwinięty" i trzeba męczyć się po dziurach,remont ma trwać ponoć bardzo długo.
Remont w Grzędzicach © strus
Ścieżką rowerową od Lipnika jadę do Zieleniewa a tam wjeżdżam na promenadę na jeziorem Miedwie gdzie mimo chłodnego dnia przez wiatr spacerowało sporo osób a nawet się kąpali :)


Plaż nad jeziorem Miedwie w Zieleniewie © strus

Morsowanie © strus
W Morzyczynie wracam na DDR-kę i przez Oś.Zielone jadę do Kobylanki aby skierować się do Reptowa a tam podjąłem decyzję że pojadę do Wielichówka przez Cisewo żeby tam nielubianą drogą dotrzeć do Sowna.

Droga z Cisewa do Wielichówka © strus
W Sownie uczepił się mnie jakiś kundelek który próbował złapać mnie za buta więc musiałem trochę przyspieszyć żeby pozbyć się upierdliwca a gdy wjechałem na szosę w kierunku Stargardu w końcu odpuścił. Do DDR-ki w Żarowie jadę wydłużona drogą przez Poczernin i Lubowo a od momentu gdy w Rogowie zrobiłem dziś ostatnie zdjęcie zaczął padać delikatnie deszcz który towarzyszył mi do samej mety.

ROGOWO (niem.Roggow) Dwór zbudowany pod koniec XIX wieku w stylu neoklasycystycznym. © strus

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Oś.Zielone,Kobylanka,Reptowa,Cisewo,Wielichówko,Sowno,
Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy.
- DST 50.72km
- Teren 12.20km
- Czas 02:10
- VAVG 23.41km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 1853kcal
- Podjazdy 99m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Środa, 13 marca 2019 · dodano: 13.03.2019 | Komentarze 1
Temperatura wyższa niż wczoraj o cztery stopnie ale pochmurno z porywistym chłodnym wiatrem nie pomagał podczas pięćdziesiątki zaliczonej po pracy prawie na identycznej trasie co wczoraj czyli na początek jazda ścieżką rowerową do Żarowa a dalej odbijam na Lubowo i przejazd przez Rogowo i Poczernin żeby zawitać w Sownie w którym wjeżdżam na leśne drogi pożarowe 32 i 40 którymi jadę nieco dalej niż wczoraj aż do drogi brukowej prowadzącej do Wielgowa.
Dojazd pożarowy 32 © strus


Dojazd pożarowy 40 © strus
Przy bruku zawracam i jadę do Reptowa przez Wielichówek i Cisewo a następnie jak to przeważnie bywa kieruję się do DDR-ki w Kobylance a nią już prosto do domu bez zajeżdżania nad jezioro Miedwie . Jutro dzień wolny ale z roweru raczej będą nici bo zapowiadane są deszcze na jutro i to na cały dzień.

Cisewo - przebiśniegi © strus


TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,DP32,DP40,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50 - tka po pracy.
- DST 50.01km
- Teren 11.00km
- Czas 02:08
- VAVG 23.44km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 1832kcal
- Podjazdy 117m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Wtorek, 12 marca 2019 · dodano: 12.03.2019 | Komentarze 1
Wczoraj nie udało mi się wyskoczyć po pracy na rower bo padał deszcz a gdy opady ustały byłem bo obiedzie i ochota odeszła ,dziś tylko wróciłem od razu wyruszyłem na pięćdziesiątkę po pracy zahaczając o tereny leśne.Wyruszyłem do DDR-ki na Żarowo a następnie wydłużoną drogą przez Lubowo i Poczernin jadę do Sowna pod chłodny wiaterek.

SOWNO (niem.Hinzendorf) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
W Sownie wjeżdżam w las wykorzystując dojazd pożarowy 32 którym wjeżdżam na dojazd pożarowy 40 i jadę do krzyżówki z kolejnym dojazdem pożarowym 39 żeby zobaczyć w jakim jest stanie a następnie zawracam i obieram kierunek na Wielichówko.

Dojazd pożarowy 39 - kierunek do DW 142 © strus

Prawie w Wielichówku © strus
Wyjeżdżając z Wielichówka trafiłem na stado ponad czternastu jeleni [tyle naliczyłem gdy je zobaczyłem] wbiegających szybko w gesty las ,jedynie ostatnia sztuka spojrzała na mnie .Pierwszy raz przy tej drodze widziałem zwierzynę płowa w tej okolicy i to tak dorodne sztuki ,niestety nie udało mi się ich uwiecznić. Dalej jadę do Kobylanki przez Cisewo i Reptowo a na niebie pokazało się słonko.

Forsycja w Kobylance © strus
W Kobylance wjeżdżam na ścieżkę rowerową i wracam do Stargardu zajeżdżając jeszcze na promenadę nad jeziorem Miedwie która dziś była prawie pusta.

Promenada nad jeziorem Miedwie w Zieleniewie. © strus

Molo w Zieleniewie © strus

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,DP32,DP40,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50 - TKA PO PRACY
- DST 76.55km
- Teren 10.40km
- Czas 03:25
- VAVG 22.40km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 2933kcal
- Podjazdy 253m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Maszewo (niem.Massow)
Niedziela, 10 marca 2019 · dodano: 10.03.2019 | Komentarze 5
Cztery popołudniowe zmiany nie pozwoliły zaliczyć żadnej rundki a kiedy oczekujesz wolnych dni to pogoda w sobotę była nie dojazdy rowerem ale dziś mimo silnego wiatru który poczułem dopiero gdy opuściłem miasto wybrałem tereny dawno nie odwiedzane zaczynając od DDR-ki wzdłuż DK 20 a następnie przez Święte docieram do Tychowa żeby na dalszą trasę wybrać jazdę do Ulikowa przez Sułkowo.

Przebiśniegi w okolicy Ulikowa © strus
Z Ulikowa jadę do Kiczarowa gdzie wybieram gruntową drogę która ostatnio nie była do pokonania ale dziś zauważyłem że na nie został wysypany żużel i bez problemów dotarłem do Kicka skąd obrałem kierunek na "Chociwelke" przez Starą Dąbrowę.

KICKO (niem.Kietzig)Dzwonnica i pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Po przejechaniu nad DW 142 docieram do Łęczyny a tam chciałem pojechać żużlówką do Załęcza ale dojazd do niej przez zakład rolniczy był dziś zamknięty po obu stronach więc ruszyłem na Tolcz a tam wymyśliłem że pojadę drogą którą nigdy nie jechałem pod warunkiem że nie będzie błota do Maszewa Kolonia.

TOLCZ (niem.Tolz) Kościół filialny p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy z XIV w. © strus
Droga tylko z jednym pięciometrowym utrudnieniem jakim była woda którą ominąłem pieszą idąc polem i zameldowałem się na szosie a po chwili już byłem w Maszewie a licznik pokazywał prawie 40 km.

MASZEWO (niem.Massow) Kościół pomocniczy p.w. św. Alberta Chmielowskiego z k. XV w © strus
Teraz pora przejechać się kawałek po nielubianej drodze DW 106 aby zjechać z niej na DW 141 i przez Darż i Rożnowo dotrzeć do Przemocza a jadąc nadal wojewódzką w kierunku "Chociwelki" odbijam na chwile w las i z pominięciem jazdy po DW 142 bo przejechałem nad nią docieram do Sowna gdzie ponownie wjeżdżam na leśne ścieżki.

Darż (niem. Daarz) - Dwór z II poł. XIX w © strus

Krzyżówka DW 142 z DW 141 w okolicy Sowna © strus

SOWNO (niem.Hinzendorf) Potężny koń © strus
W Sownie obieram kierunek na dojazd pożarowy 36 który znajduje się za szkołą i jadę nim aż do Zieleniewa a gdy już pod kołami asfalt kieruje się do DDR-ki i wracam do Stargardu. Wiedząc że mam ostro wiać mogłem wybrać inna trasę a najlepiej pojeździć jak najwięcej po leśnych ścieżkach.

TRASA:
Stargard,Święte,Tychowo,Sułkowo,Ulikowo Kolonia,Ulikowo,Kiczarowo,Kicko,Stara Dąbrowa,Łęczyna,Tolcz,Maszewo Kolonia,
Maszewo,Darż,Rożnowo Nowogardzkie,Przemocze,Sowno,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : Maszewo (niem.Massow)
- DST 50.30km
- Teren 10.30km
- Czas 02:07
- VAVG 23.76km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 1850kcal
- Podjazdy 117m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Deszczowa 50-tka
Poniedziałek, 4 marca 2019 · dodano: 04.03.2019 | Komentarze 4
Weekend w pracy a dziś jeden dzień wolnego przed drugimi zmianami który do południa spędziłem z małżonka a po dwunastej przy plus trzynastu stopnia ruszyłem do DDR-ka na Żarowo a dalej do Poczernina przez Lubowo i Rogowo.Synoptycy przewidywali opady deszczu i przede wszystkim silny wiatr w porywach do 70km/h,padać miało delikatnie około piętnastej co się nie sprawdziło.

Spalone auto przed Lubowem © strus
W Poczerninie obieram gruntową drogę obok Misji Matki Bożej Światłości którą dojeżdżam do DW 142 która przywitała mnie czteroma dużymi ciężarówkami i dlatego po remoncie "Chociwelki" unikam tej drogi która została zwężona a jechałem ledwie dwa kilometry po niej. Słoneczko się pokazało i jedzie się bardzo przyjemnie a drzewa chronią przed porywistym wiatrem.

Poczernin (niem. Pützerlin) Figura Matki Boskiej Światłości © strus

Po stresujących dwóch kilometrach zjeżdżam z wojewódzkiej i kieruje się do Sowna żeby kolejny raz zawitać na dojeździe pożarowym 32. Ledwie przejechałem trzy kilometry i prognozy pogody nie sprawdziły się bo nagle rozpętała się wielka ulewa i wiatrzysko a ja schowałem się pod jedynym rosnącym przy drodze drzewie które mnie osłoniło od deszczu a byłem przecież w lesie.

Sowno (niem.Hinzendorf) Dom rzeźnika © strus

Końcówka pierwszego opadu © strus
Po ulewie droga pokryta wodą więc trzeba było jechać wolno bo ja nie mam błotników ,dopiero po leśnej krzyżówce gdy wybrałem drogę do Wielichówka było można brzegiem drogi jechać szybciej a po wjechaniu na nową drogę do Cisewa od razu luksus.Dalej kieruje się do Reptowa i ponownie zaczyna padać aż do przejazdu kolejowego przed którym dziś nie musiałem stać bo był otwarty.

Droga do Wielichówka © strus

Przebiśniegi w Cisewie © strus
Z Reptowa skierowałem się do Kobylanki na DDR-kę i miałem nadzieje że już nie będzie padało.Na ścieżce jak zwykle nawet po małym deszczyku do Morzyczyna dużo stojącej wody a za werandą ścieżka nie przejezdna bo leżało sobie drzewo.Przed Lipnikiem jakoś zrobiło mi się chłodno sprawdzam termometr a on wskazuje temperaturę poniżej ośmiu stopni a ja ubrany na powyżej 10 ale za to od Szczecina nadchodziło przejaśnienie a będąc już w Stargardzie zaświeciło ponownie słonko.

Spadek temperatury z 13 stopni © strus

Nadchodzą przejaśnienia od Szczecina © strus

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,DW 142,Sowno,DP32,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.
MAPKA: Deszczowa 50-tka.





