Info
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Listopad4 - 9
- 2025, Październik11 - 13
- 2025, Wrzesień10 - 16
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
REKREACJA
| Dystans całkowity: | 85188.27 km (w terenie 7122.05 km; 8.36%) |
| Czas w ruchu: | 3466:47 |
| Średnia prędkość: | 24.53 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 3529.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 291821 m |
| Suma kalorii: | 3463751 kcal |
| Liczba aktywności: | 1407 |
| Średnio na aktywność: | 60.55 km i 2h 28m |
| Więcej statystyk | |
- DST 50.02km
- Teren 5.00km
- Czas 02:03
- VAVG 24.40km/h
- Temperatura 15.8°C
- Kalorie 1761kcal
- Podjazdy 158m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Wtorek, 24 kwietnia 2018 · dodano: 24.04.2018 | Komentarze 3
Wczorajszą pięćdziesiątkę po pracy niestety uniemożliwił deszcz ale dziś szybko po pracy do domu i natychmiastowy wyjazd .Znowu w tym samym miejscu spotkałem kolegę autobusem ale tym razem nie chciał się założyć kto będzie pierwszy w Strumianach i wyczuł pismo nosem bo znowu by musiał postawić whisky chodź tym razem przegram minimalnie bo jakieś 30 sekund.Później przez las pojechałem do DW 142 a nią do dojazdu pożarowego 35.
Wjazd na dojazd pożarowy 35 © strus
Pierwsze 25 kilometrów to jazda pod wiatr lub boczny i gdy już miałem wjechać w DP 35 pomyślałem po co mam walczyć z gruntowymi drogami jak mogę pojechać z wiaterkiem po gładkim nowym asfalcie dlatego zawróciłem i remontowaną "Chociwelką" pojechałem do wiaduktu przy Warchlinie .

Remontowany most nad rzeką Iną © strus

I tak jak w ostatni sobotę z DW 142 zjeżdżam przy węźle Warchlino - Siwkowo i jadę do domu przez Małkocin i Klępino i zaliczam prawie idealnie pięćdziesiątkę. Kolejne dwa dni chyba przymusowe bez roweru bo zapowiadają deszcze ,no chyba coś się zmieni a od czwartku mam osiem dni wolnego :)

Santa Maria w Makocinie © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Strumiany,DW142,Siwkowo,Małkocin,Klępino,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy.
- DST 77.60km
- Teren 11.80km
- Czas 03:19
- VAVG 23.40km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2962kcal
- Podjazdy 213m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Pod Przelewice.
Niedziela, 22 kwietnia 2018 · dodano: 22.04.2018 | Komentarze 5
Aby uniknąć niedzielnych rowerzystów co do końca mi się nie udało wybrałem się na południowe tereny od Stargardu,po 11 km w końcu lepsza nawierzchnia do Szemielina gdzie jadę przez Kolin.
Droga do Kolina © strus

KOLIN (niem.Kollin) Dzwon z 1925r. z herbem von Schöning. © strus
Dobra nawierzchnia długo nie trwała bo żeby dojechać do Żalęcina musiałem się zmierzyć z nielubianą trylinka ,jak była możliwość to korzystałem z gościnności pola.Również droga do Moskorzyna to wielki koszmar prawie jak słynne Kunowo co prawda od kościoła do DW 122 jest już nowa nawierzchnia.

Trylinka do Żalęcina © strus

ŻALĘCINO (niem.Sallentin) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Po krótkiej wizycie na drodze wojewódzkiej odbijam na Przywodzie jadąc tam przez Żuków i Karsko a po drodze rozmyślałem jak ominąć Przelewice jadąc jakąś gruntową drogą ale zanim zajrzałem na mapę zaliczyłem jeszcze trzy wioski i malowniczy wał przed Płońskiem

ŻUKÓW (niem.Suckow) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus

MOSKORZYN (niem.Muscherin)Kościół filialny p.w. św. Stanisława Biskupa Męczennika z XVI w. © strus

Wał przeciwpowodziowy wzdłuż rzeki Płonia © strus

KŁODZINO (niem.Kloxin) © strus
W Kłodzinie odbiłem w kierunku gruntowej drogi ,według mapy były dwie drogi ale gdy dojechałem do krzyżówki okazało się że są trzy więc wybrałem pierwszą z lewej i jechałem wzdłuż północnej części ogrodu dendrologicznego w Przelewicach,droga super a w okolicach stawów odbijam na Kluki.

Droga do Przelewic © strus

Droga Przelewice - Kluki © strus

KLUKI (niem.Klücken) Kościół filialny p.w. św. Teresy z 2 poł. XV w © strus
Dalszy etap to ponowny dojazd do DW 122 i jazda do Lubiatowa oraz szukanie jakiegoś otwartego sklepiku bo w butelce miałem już reszki i mimo wcześniejszego szukania dopiero w Zaborsku udało się.

LUBIATOWO (niem.Lübtow)Pałac neogotycki z 2 poł. XIX w. © strus

LUBIATOWO (niem.Lübtow) Gołębnik z 1902 r. © strus
Droga do Zaborska po zimie w kiepskim stanie ,bardzo dużo nowych dziur ,jazda szosowym rowerem nie zalecana ale ja jadę Viperem i nie odczuwam niedogodności i szybko melduję się w Obrycie skąd obieram kierunek na poradzieckie lotnisko w Kluczewie jadąc przez Reńsko i Warnice.

Jedyny już istniejący w całości pas startowy w Kluczewie © strus
Gdy dojechałem do nowego odcinka ulicy Metalowej zostało mi ostatnie 10 km do domu i nadzieja że po obiadku zrobię małą rundkę z małżonką ale niestety Iwonka miała inne plany na dalszą część niedzieli.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kolin,Szemielino,Żalęcino,Moskorzyn,Żuków,Karsko,Przywodzie,Płońsko,Rosiny,Kłodzino,
Przelewice,Kluki,Oćwieka,Lubiatowo,Zaborsko,Cieszysław,Stary Przylep,Obryta,Reńsko,Warnice,Burzykowo,Kluczewo,Golczewo,
Giżynek,Stargard.
M A P K A : Pod Przelewice.
- DST 50.86km
- Teren 1.10km
- Czas 02:14
- VAVG 22.77km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy z Iwonką.
Piątek, 20 kwietnia 2018 · dodano: 20.04.2018 | Komentarze 4
Dziś łatwo nie było bo małżonka miała wolne i już rano mi oznajmiła że na parę kilometrów ze mną po pracy wyruszy,to jej dopiero pierwszy wyjazd w tym roku,rozpoczeliśmy od DDR-ki na Żarowo a następnie pojechaliśmy do Grzędzic gdzie Iwonka oznajmiła że jedzie na cmentarz a ja ma sobie zrobić rundkę i po nią przyjechać i że mam pamiętać że mimo pięknej pogody po pracy ma jeździć tylko maksymalnie 50 km.
Ruszyłem do DDR-ki w Lipnika a nią do Motańca a następnie przez Kałęge do końca szosy w Niedźwiedziu pod las w kierunku Zdunowa gdzie zawróciłem i przez Reptowo pojechałem do Kobylanki żeby wrócić na DDR-kę którą jadę do Lipnika a tam odbijam na Grzędzice żeby ponownie się spotkać z małżonką.



Iwonka sprawdziła mi licznik i nie zgodziła się na większy kilometraż dla mnie a dalej prawie taką samą drogą wróciliśmy do domu.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy z Iwonką
- DST 125.30km
- Teren 6.00km
- Czas 04:50
- VAVG 25.92km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 5452kcal
- Podjazdy 376m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Gartz (Oder)
Środa, 18 kwietnia 2018 · dodano: 18.04.2018 | Komentarze 7
Wczoraj postanowiłem że w końcu pora pojechać rowerem za granice i jak postanowiłem tak przed południem wyruszyłem chodź powinienem to zrobić ze dwie godziny wcześniej.Do Gardna jechałem tą samą drogą co dziesięć dni temu wracałem, później droga na której dawno nie byłem i miła niespodzianka bo większości do Gryfina wyremontowana poza odcinkiem w Wełtyniu gdzie ruch jestregulowany światłami a nawierzchnia to stare płyty z wystającymi drutami i kamienie, trzeba bardzo uważać żeby kapcia nie złapać.
W Gryfinie przez most kieruję się do Niemiec z nadzieją że może droga została zrobiona ale niestety nie,po ulicy jazda nie możliwa a ścieżka też w nie najlepszej formie.

Most na wschodnią Odrą © strus

DDR-ka do Mescherin © strus
Ciężka przeprawa między mostami i jestem w Mescherin z którego kieruje się do Gartz ścieżką rowerową prowadząca przez malownicze tereny wzdłuż Odry.

Mescherin - Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej © strus

Mescherin - kościół ewangelicko - augsburski © strus

Leśna DDR-ka z Mescherin do Gartz © strus
Zapomniałem że końcowy odcinek ścieżki jest w tragicznym stanie i gdy podziwiałem Odrę i wjechałem na duży garb z asfaltu to bym z roweru spadł bo jechałem tylko podparty ale udało się na kozą zapanować i dotarłem od strony rzeki do Gartz a następnie zrobiłem rundkę po mieście aby zrobić kilka fotek.

Nad Odrą w Gartz © strus

Gartz - Kościół św Szczepana zbudowany na przełomie XIII i XIV wieku © strus

Gartz -Heilig-Geist-Hospital © strus

Gartz - Stettiner Tor - Brama Szczecińska © strus

Gartz - Ratusz © strus
Trochę odczułem jazdę po okolicznych brukach a gdy wjechałem na B2 z asfaltem od razu zrobiło się lepiej dla nadgarstków a minusem był duży ruch aut.Miałem ochotę wracać przez Szczecin ale auta mnie wkurzały o złej godzinie znalazłem się na tej drodze którą jechałem do krzyżówki z B 113 na której znajduje się stary kamienny drogowskaz.

B2 - w końcu asfalt © strus

Stary kamienny drogowskaz © strus
B113 wracam do Polski i wjeżdżam na DW 120 którą przyjechałem i tą samą wracam do domu ale zanim to nastąpiło ,najpierw uzupełniam zapasy w Gryfinie i Wełtyniu


WEŁTYŃ (niem.Woltin) Kościół parafialny p.w. MB Różańcowej z pocz. XVI w © strus
Jeszcze raz musiałem pokonać budowę drogi w Wełtyniu i jadę dokładnie tą samą drogą do Bielkowa a tam odbijam na Jęczydół żeby w Morzyczynie wjechać na DDR-kę i pojechać do domu,dzień udany ale liczyłem na więcej.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Bielkowo,Nieznań,Kołbacz,Stare Czarnowo,Glinna,Kartno,Żelisławiec,Gardno,Wełtyń,
Gryfino,Mescherin,Gartz,Gryfino,Wełtyń,Gardno,Żelisławiec,Kartno,Glinna,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,
Morzyczyn,Zieleniewo.Lipnik,Stargard.
M A P K A : Gartz (Oder)
- DST 50.45km
- Czas 01:53
- VAVG 26.79km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 2236kcal
- Podjazdy 214m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Piątek, 13 kwietnia 2018 · dodano: 13.04.2018 | Komentarze 4
Po pięciu wolnych weekendach nadchodzący spędzę w pracy a dziś chciałem wykorzystać nadal piękną pogodę i od razu po tyrce przebrałem się i wyruszyłem na standardową pięćdziesiątkę zaczynając od DDR-ki na Żarowo a następnie przez Grzędzice dojeżdżam do kolejnej DDR-ki w Lipniku którą jadę do Motańca.
Wiadukt nad S 10 w Motańcu © strus

Forsycja w Motańcu © strus
Po przeprawie nad S 10 pokręciłem się po gminie Kobylanka i spotkałem dwie pary bocianów w Reptowie, nie udało mi się przejechaćprzez przejazd kolejowy w Reptowie w stronę Cisewa,szlaban był długo zamknięty po dłuższym oczekiwaniu zawróciłem.


Para bocianów w Reptowie © strus

Magnolia w Reptowie © strus
Wróciłem na DDR-kę w Kobylance a brakujące kilometry zrobiłem jadąc z Zieleniewa do Kunowa i z powrotem na ścieżkę i powrót do domu.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy.
- DST 91.84km
- Teren 7.80km
- Czas 03:34
- VAVG 25.75km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 4220kcal
- Podjazdy 225m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Goleniów przez Lubczyne
Czwartek, 12 kwietnia 2018 · dodano: 12.04.2018 | Komentarze 5
Wolny dzień, rano obowiązki domowe później drobny przegląd rowerów i dopiero o jedenastej w siodle i znowu Merida więc musiałem unikać lasów i dziurawych dróg chodź zaliczyłem trochę szutrów.Wyruszyłem do DDR-ki prowadzącej do Motańca gdzie wjechałem na krajową dziesiątkę a jadąc nią musiałem odebrać trzy telefony co wiązało się z postojem i nie lubię jak mi się przeszkadza.W Płoni odbijam na Wielgowo i kieruję się przez węzeł Dąbie do Załomia.
DDR-ka w Zieleniewie © strus

Węzeł Dąbie © strus
Jadąc przez Załom i Pucice rozmyślałem którą drogę wybrać do Goleniowa i na krzyżówce odbiłem na Lubczynę a następnie wybrałem szutrową ścieżkę rowerową na wale przy jeziorze Dąbie ,tylko nie wiem dlaczego do niej chciałem dojechać ślepą drogą?

Wjazd na DDR 3 w Czarnej Łące © strus
Jeszcze w Pucicach zdjąłem rękawki i już do końca wycieczki jechałem "na krótko" chodź jadąc po wale wiatr był jakiś chłodniejszy niż na pozostałym terenie.Na szutrowej DDR-ce trochę dziwnie mi się jechało na oponach 23 mm ale nie było źle żeby nie trzeba było uważać na żaby które maszerowały sobie po wale.

Żabka na wale © strus

Przepompownia © strus

Koniec DDR-ki w Lubczynie. © strus
Nadal na końcu ścieżki w Lubczynie trzeba przeciskać się przez krzaki a dziś jeszcze obie bramy w marinie były zamknięte ale namierzyłem furtkę przez którą udało mi się wydostać do drogi i za chwilę byłem już na oddanym 8 km odcinku DDR-ki prowadzącej do Goleniowa i łączącej się ze starą ścieżką w strefie przemysłowej.

Początek nowej DDR-ki do Goleniowa © strus
Na 48 kilometrze zawitałem na DDR-ce i od tego momentu przyjemna jazda się s kończyła ,teraz to tylko pod górę i większości pod czołowy wiatr aż do samego Stargardu.A że wielokrotnie przemierzałem tą drogę to na nic nie zwracałem uwagi, nawet o Januszowych bocianach zapomniałem dopiero sobie przypomniałem gdy je ujrzałem w Żarowie.

ŻAROWO (niem.Saarow) Kościół filialny p.w. NSPJ z pocz. XX w. z bocianami © strus

ŻAROWO (niem.Saarow) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Z Żarowa powrót DDR-ką i nawet do setki mi się nie chciało dokręcać a wszystko to z powodu że wróciłem po zimie do butów SIDI i mam problem z prawym,po około 50 km zaczyna mi dokuczać prawy but jakby śruby mi się wbijały w stopę .Już trzy razy regulowałem i nadal nic :( . POMOCY !!!
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Płonia,Zdunowo,Wielgowo,Dąbie,Załom.Pucice,Czarna Łąka,Lubczyna,
Smolno,Goleniów,Podańsko,Tarnówko,Tarnowiec,Przemocze,Sowno,Smogolice,Żarowo,Stargard.
M A P K A : Goleniów przez Lubczyne
- DST 51.31km
- Teren 0.50km
- Czas 02:03
- VAVG 25.03km/h
- Temperatura 22.7°C
- Kalorie 2314kcal
- Podjazdy 96m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Wtorek, 10 kwietnia 2018 · dodano: 10.04.2018 | Komentarze 4
Kolejny dzień na rundkę po pracy rozpocząłem do załatwienia jak wczoraj sprawy na Oś.Lotnisko a następnie przez strefę przemysłową w Kluczewie jadę do Golczewa żeby do Stargardu wrócić przez Giżynek i skierować się do DDR-ki na Motaniec.Zanim dotarłem do Motańca zjechałem z DDR-ki zahaczając o promenadę na J.Miedwie na której trwają w wielkich bólach prace remontowe.
Remont nad J.Miedwie © strus
Pogoda sprzyja spacerom przez co spory ruch na promenadzie , większości seniorzy i mamuśki z pociechami ja zajeżdżam na drewnianą część i uwieczniam co nieco.


Wracam na ścieżkę rowerową i jadę do Reptowa przez Motaniec z pominięciem Niedźwiedzia a następnie wracam na DDR-kę którą jadę do samego Stargardu. Dziś mimo pięknego słońca ostro hulał wiatr aż czasami dawałem mu za wygraną i bardzo spokojnie kręciłem a po czterech dniach na rowerze pora na mały odpoczynek jutrzejszego dnia.Całkiem milsza jazda od wczoraj w stroju"na krótko"


TRASA:
Stargard,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy.
- DST 51.25km
- Teren 2.10km
- Czas 02:05
- VAVG 24.60km/h
- Temperatura 21.8°C
- Kalorie 1879kcal
- Podjazdy 113m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Poniedziałek, 9 kwietnia 2018 · dodano: 09.04.2018 | Komentarze 7
Kolejny ciepły dzień więc ruszyłem po pracy na rundkę zaczynając od dojazdu do DDR-ki w kierunku Motańca ale w Lipniku odbiłem na Grzędzice i nagle tylny hamulec zaczął wydawać dziwne dźwięki więc DDR-ką z Żarowa wróciłem do domu aby usunąć usterkę a później pojechałem przez Giżynek i Golczewo do strefy przemysłowej w Kluczewie i przekazać pena koleżance na Oś.Lotnisko.Ta usterka jakoś wybiła mnie z obranej trasy i postanowiłem się pokręcić w okół komina .Po raz pierwszy tak zrobiłem i ostatni bo jakoś czas mi się dłużył i nie było co sfotografować ale pięćdziesiątka zaliczona :)

PS: PIERWSZY DZIEŃ W TYM ROKU JAZDY W KRÓTKICH PORCIENTACH I NA KRÓTKI RĘKAW
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard,Gizynek,Golczewo,Kluczewo,Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,
Giżynek,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy
- DST 84.18km
- Teren 0.50km
- Czas 03:14
- VAVG 26.04km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 3834kcal
- Podjazdy 223m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Gardno
Niedziela, 8 kwietnia 2018 · dodano: 08.04.2018 | Komentarze 6
Iwonka przestraszyła się wczorajszego wiatru i wybrała bieg to mogłem pojechać sam ale szkoda że tak późno się dowiedziałem bo by mógł w końcu setkę zaliczyć.Ruszyłem szybko do DDR-ki i pojechałem nią do Kobylanki a tam odbiłem w kierunku DW 119 wydłużoną drogą przez Dębinę.
KOŁBACZ (niem.Kolbatz) Po remoncie baszta obronna (więzienna) z XIV w. © strus

KOŁBACZ (niem.Kolbatz) Kościół parafialny p.w. NSPJ budowany od 1210 do 1347 r. © strus
W Starym Czarnowie wjeżdżam na drogę wojewódzką 119 i jadę w kierunku Pyrzyc a w Będgoszczy odbieram kierunek Gardno.Tuż po zjeździe z głównej drogi warunki zrobiły się zdecydowanie gorsze przez nawierzchnię, masakry nie było ale za to pojawiły się bociany zaczynając od Chabowa.

CHABOWO (niem.Alt Falkenberg)Kościół filialny p.w. Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła © strus
Mijając kolejne wioski w gniazda były zasiedlone w Babinie,Parsowie a Drzeninie i Gardnie nie trafiłem na gniazda ale za to znalazłem ukryty w krzakach powalony pomnik w Drzeninie w parku.

DRZENIN (niem.Neuhaus)Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Zanim zawitałem w Gardnie mijam spory peleton szosowców weteranów a wcześniej mijałem kilku bikerów ale wszyscy jechali w przeciwną stronę co ja i mieli lepiej bo nie musieli walczyć z wiatrem chodź ten był mniejszy niż wczoraj przez co nie odważyłem się wyjechać ubrany na krótko bo i termometr wskazywał 14 stopni gdy wyruszałem.

GARDNO (niem.Garden) Kościół parafialny p.w. NSPJ z 1 poł. XIII w © strus

Gardno - Magazyny Zalando © strus
W Gardnie na rondzie nawrotka i jazda ponownie do Starego Czarnowa a po drodze w kolejnych gniazdach bociany a mianowicie Żelisławcu i Kartnie gdzie mają gniazda na kościołach.

ŻELISŁAWIEC (niem.Sinzlow)Kościół filialny p.w. NMP - Matki Kościoła z XIII w © strus

KARTNO (niem.Kortenhagen)Kościół filialny p.w. Podwyższenia Krzyża Św. z XIII w. © strus
W Żelisławcu kolejna ekipa bikerów uzupełniająca napoje w sklepie a ja zrobiłem błąd bo to chciałem zrobić w Starym Czarnowie ale okazało się że znane mi trzy sklepy tam były nieczynne a w Kołbaczu nie odważyłem się zostawić przed sklepem roweru bo na schodach i ich okolicach było ze dwudziestu miłośników zupy chmielowej i dopiero w Kobylance udało mi się kupić coś mokrego.

Krokusy w Kobylance © strus
W Kobylance wjechałem na DDR-kę którą wcześniej jechałem i była prawie pusta za to w drodze powrotnej jak w pełni sezony czyli weekendowa masakra ale jakoś dojechałem bezpiecznie do domu.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Bielkowo,Nieznań,Kołbacz,Dębina,Stare Czarnowo,Będgoszcz,Chabowo,Babin,
Parsów,Drzenin,Gardno,Żelisławiec,Kartno,Glinna,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.
M A P K A : Gardno
- DST 51.05km
- Czas 02:01
- VAVG 25.31km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 2300kcal
- Podjazdy 108m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Przed krokusami
Sobota, 7 kwietnia 2018 · dodano: 08.04.2018 | Komentarze 4
Przez zamieszczone zdjęcia pięknie kwitnących krokusów na Jasnych Błoniach w Szczecinie przez Janusza i Kubę byłem zmuszony do krótkiej rundki jak na wolny dzień i pojechanie na na spacerek do Parku Kasprowicza.Gdy upuściłem zabudowane tereny Stargardu dopiero poczułem jak wiatr sobie hula i że łatwo nie będzie.Do strefy przemysłowej w Kluczewie pojechałem przez Witkowo Drugiei rondo w Golczewie.

KLUCZEWO (niem.Klützow)Dwór z 1883 roku © strus
W strefie przemysłowej jadę do końca nowej szosy która powstała na pasie startowym i tam zawracam i kieruje się do Stargardu przez Giżynek.Obieram kierunek do DDR-ki którą jadę do Kobylanki .

Połączenie nowej szosy i resztki pasa startowego © strus

Ostatnie hangary na poradzieckim lotnisku © strus
W Kobylance nawrotka i powrót do domu gdzie zameldowałem się w mieszkaniu o 12:32 a pociąg miałem 12:53 i zdążyłem się wyrobić z zapasem dwóch minut :). Trasa nie za ciężka ale wiatr dam mi popalić ale za to nagrodą był spacer po Parku Kasprowicza i przepiękne widoki krokusów ale co nie którzy ludzie ich nie szanowały.



TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Morzyczyn
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : Przed krokusami





