Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119065.10 kilometrów w tym 11380.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.13km
  • Teren 22.00km
  • Czas 03:41
  • VAVG 16.87km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 3323kcal
  • Podjazdy 79m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pucko z małżonką.

Niedziela, 2 września 2018 · dodano: 02.09.2018 | Komentarze 4

Dziś ja nie prowadziłem za wybór trasy jest odpowiedzialna małżonka to ona chciała jechać na grzybobranie do Pucka zaczynając od DDR-ki na Żarowo a później dojazd wydłużoną drogą do Sowna przez Lubowo i Poczernin.Pogoda nie taka jaką zapowiadano jeszcze w piątek a na dodatek dziś przy śniadaniu straszyli jeszcze przelotnymi opadami deszczu które miały być po piętnastej a teraz jest już po siedemnastej oraz piękna słoneczna pogoda.
Bydło w Poczerninie
Bydło w Poczerninie © strus
Z Sowna kierujemy się do Strumiany przejeżdżając nad "Chociwelką" po wyremontowanym wiadukcie ale bruk został stary i bardzo nierówny czyli brak komfortu jazdy ,zresztą cała droga do Klinisk woła o remont i to bardzo pilny dlatego ja ją traktuje jako terenową drogę
Widok z wiaduktu na DW 142
Widok z wiaduktu na DW 142 © strus
Na parkingu leśnym wszystkie ławki zajęte a Iwonka chciała na chwile się zatrzymać żeby dać odpocząć nadgarstkom dlatego wjeżdżamy na pierwszą napotkaną leśną drogę a na niej pojawiają się kolory jesieni.
Oznaki jesieni
Oznaki jesieni © strus

Po krótkim odpoczynku jedziemy już prosto na grzybobranie do Pucka a przed odbiciem w lewo mijamy dużą grupę bikerów jadących z Klinisk w różnym wieku.
Prawdziwki i nie tylko  w Pucku
Prawdziwki i nie tylko w Pucku © strus

Z grzybobrania tym razem ja wymyśliłem że pojedziemy przez las do "Chociwelki" bo droga była zachęcająca a na dodatek jeszcze spotkaliśmy konnych którzy polecili nam drogę która miała być bez piachu ale nią daleko nie pojechaliśmy i wróciliśmy do szosy którą przyjechaliśmy do Pucka.
Zachęcająca droga do
Zachęcająca droga do "Chociwelka" © strus
Gdy wróciliśmy na dziurawy asfalt pojechaliśmy dokładnie tą samą drogą którą przyjechaliśmy aż do Żarowa gdzie przywitało nas słoneczką i namówiłem Iwonkę na jeszcze klika kilometrów jadąc do DDR-ki w Lipniku przez Grzędzice i dopiero powrót do domu.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Strumiany,Pucko,Strumiany,Sowno,Poczernin,Lubowo,Żarowo,
Grzędzice,Lipnik,Stargard.
M A P K A : Pucko z małżonką
Kategoria REKREACJA, RODZINNA



Komentarze
tanova
| 23:35 poniedziałek, 3 września 2018 | linkuj Takim grzybom susza niestraszna
grigor86
| 20:03 niedziela, 2 września 2018 | linkuj Też dziś chrząszcza upolowałem :-)
anka88
| 19:30 niedziela, 2 września 2018 | linkuj Ile bydła :). O, i takie grzybobranie to ja rozumiem. Spore okazy :)
jotwu
| 19:23 niedziela, 2 września 2018 | linkuj Głównym miłośnikiem grzybobrania wśród moich znajomych jest Dornfeld ale jak sądzę też będziesz w czasie swoich nieustannie długich wycieczek zaglądał do lasu w poszukiwaniu grzybów. Trochę popadało, więc może nie będzie źle. To chyba rzadki przypadek, że towarzyszem wycieczek ponad 50 km jest osobista żona - pozdrowienia dla Iwonki, bo tak ciepło zawsze o niej piszesz.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!