Info
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Grudzień10 - 14
- 2025, Listopad12 - 26
- 2025, Październik11 - 13
- 2025, Wrzesień10 - 16
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
SOLO
| Dystans całkowity: | 109084.18 km (w terenie 9760.35 km; 8.95%) |
| Czas w ruchu: | 4352:34 |
| Średnia prędkość: | 25.03 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 3529.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 293984 m |
| Suma kalorii: | 3260853 kcal |
| Liczba aktywności: | 1742 |
| Średnio na aktywność: | 62.62 km i 2h 30m |
| Więcej statystyk | |
- DST 72.20km
- Teren 13.20km
- Czas 03:10
- VAVG 22.80km/h
- Temperatura 2.8°C
- Kalorie 2741kcal
- Podjazdy 215m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
W końcu nie po pracy.
Niedziela, 11 lutego 2018 · dodano: 11.02.2018 | Komentarze 4
Sobota spędzona na sportowo przed telewizorem [skoki oraz mecze Pogoni i Bayernu] bo musiałem odpocząć po ciężkim tygodniu pracy zakończone na dodatek pięćdziesiątkami na rowerze a dziś ubrany w nową bieliznę termalna ruszyłem w kierunku remontowanej "Chociwelki" ale tym razem tylko przez nią przejeżdżałem na drugą stronę.Pierwszy raz przy powstającym węźle Siwkowo aby dojechaćdo Warchlinka.

Parafia Greckokatolicka p. w. św. Jozafata Kuncewicza w Stargardzie © strus

Nowy wiadukt przy węźle Siwkowo © strus
Z Warchlinka postanowiłem spróbować dostać się początkowo przez pole a następnie przez leśne ścieżki do wioski o nazwie Dąbrowica.Na polu nie było źle i pierwsze metry w lesie znośne ale za dojazdem pożarowym 27 zaczęły się kłopoty z zamarzniętymi koleinami aż do samej Dąbrowicy.

Droga do Dąbrowicy © strus

DĄBROWICA (niem.Damerfitz, Damerbitze)Remiza i Kościół filialny p.w. NSPJ, zbudowany w latach 1879 – 1880 © strus
Po walce "z pagórkami" na drodze skierowałem się do Tarnowa gdzie postanowiłem że pojadę do Goleniowa a następnie jak ostatnim razem skieruję się do Bolechowa .

Bolechowo (niem.Diedrichsdorf) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
W Bolechowie mała korekta trasy co do ostatniej w tym rejonie a mianowicie nie jadę do Stawna a odbijam w las i kieruje się do ruin młyna wodnego nad rzeczką Wisełką gdzie gdy robię kilka fotek podjeżdża sześciu bikerów z Goleniowa.

Bącznik (do 1945 Dieckmühl) Ruiny młyna wodnego © strus

Chwila rozmowy i ruszam w drogę powrotną do domu kierując się na początku ponownie do remontowanej "Chociwelki''tym razem przy budowanym węźle Strumiany zatrzymując się na chwilę nad rzeką Ina w okolicy Łęska.

Rzeka Ina w okolicy Łęska © strus

Budowa węzła Strumiany © strus
Od Podlesia w Sownie to drugi ciężki odcinek dzisiejszej trasy który trwał aż do samego Stargardu a to przez jazdę non stop pod czołowy wiatr i pod wzniesienie za Smogolicami długości 1600m dość strome.Jutro przymusowa przerwa a we wtorek wolny mam nadzieję na sprzyjająca pogodę.
TRASA:
Stargard,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Warchlinko,Dąbrowica,Rożnowo Nowogardzkie,Zagórce,Tarnowo,Danowo,Podańsko,Goleniów,
Zabród,Bolechowo,Bącznik,Łęsko,Strumiany,Sowno,Smogolice,Żarowo,Stargard.
MAPKA: W końcu nie po pracy.
- DST 50.45km
- Teren 8.10km
- Czas 02:18
- VAVG 21.93km/h
- Temperatura -0.8°C
- Kalorie 2056kcal
- Podjazdy 126m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Piątek, 9 lutego 2018 · dodano: 09.02.2018 | Komentarze 4
Tak jak wczoraj obserwowałem nawierzchnie okolicznych DDR-rek ta w strefę przemysłowej w Kluczewie była najczystsza i pojechałem do niej bardzo wydłużoną drogą bo najpierw runda po mieście a następnie przez Witkowo Drugie i Kluczewo docieram na poradzieckie lotnisko.
Młyn w Kluczewie © strus
Jadę ulicą która powstała na pasie startowym z zamiarem sprawdzenia drogi na Warnice która niestety była mocno zabłocona przez ciągniki i zamiast wrócić drugim całym pasem startowym to ja wybrałem pas dojazdowy z nieistniejących już hangarów który szybko mi się skończył bo został rozebrany o czym nie wiedziałem i męczyłem się po drodze z gruzem,lodem i błotkiem które okleiło mi świeżo wyczyszczony rower aż do DDR-ki na ul.Metalowej.

Jeszcze istniejący pas startowy © strus
DDR-ką jadę do Golczewa a tam odbijam w kierunku DDR-ki w Zieleniewie jadąc lekko wydłużoną drogą przez Wierzchląd i okropnie dziurawe Kunowo a w Zieleniewie najeżdżam na promenadę nad J.Miedwie.

Kunowo (niem.Kunow)Pomnik poświęcony poległym niemieckim mieszkańcom wsi w czasie I wojny światowej. © strus

Nad J.Miedwie w Morzyczynie © strus
Z promenady wracam na DDR-kę i po obliczeniach wychodziło mi że wracając przez Żarowo standardową pięćdziesiątkę zaliczę a w Lipniku przypomniałem sobie że mam sprawę do załatwienia na Moniuszki i musiałem poszukać brakujących kilometrów po mieście.
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA: 50-tka po pracy
- DST 52.37km
- Teren 2.00km
- Czas 02:20
- VAVG 22.44km/h
- Temperatura 0.3°C
- Kalorie 2031kcal
- Podjazdy 163m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Czwartek, 8 lutego 2018 · dodano: 08.02.2018 | Komentarze 4
Ostatnio wolny weekend spędziłem cały z małżonka a kolejne dni miałem na drugą zmianę ale tak za tęskniłem za rowerem że dziś zamieniłem się z kolegą na zmiany i po pracy ruszyłem do DDR-ki na Motaniec najkrótszą drogą ,ledwo dojechałem do Lipnika a tam z Grzędzic jedzie biker i gdy dogoniłem go okazało się że to kolega z pracy a w sumie to już prawie od roku emeryt ZIGI [Zygmunt]. Dawno się nie widzieliśmy i razem sobie pokręciliśmy do Cisewa a tam wspólna fotka.
Zigi i Strus © strus
Z Cisewa wracamy na DDR-kę w Kobylance i nadal umilamy sobie jazdę rozmową do krzyżówki na Kunowo gdzie się rozdzielamy bo ja odbijam w kierunku strefy przemysłowej w Kluczewie jadąc przez Kunowo,Wierzchląd i Skalin.

DDR-ka w okolicy "Bridgestone" © strus
DDR-ki w strefie przemysłowej zdecydowanie bezpieczniejsze niż ta na Motaniec bo na nie były miejsca niebezpieczne z dużą ilością lodu w zacienionych miejscach a kilka razy trzeba było zejść z "koni" aby nie zaliczyć gleby ale za to wiem gdzie jutro pojadę bynajmniej na początku rundki.Ścieżką rowerową docieram do Oś.Pyrzyckiego a później robię małą rundkę po mieście i wracam do domu.Udana rundka i to nie w samotności jak to zawsze bywa zimą.

Cukrownia"Kluczewo" © strus

Stargard - Baszta Białogłówka z I poł. XV w. © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Cisewo,Reptowa,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Kunowo,Wierzchląd,
Skalin,Golczewo,Kluczewo,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy.
- DST 50.37km
- Teren 3.00km
- Czas 02:13
- VAVG 22.72km/h
- Temperatura 3.8°C
- Kalorie 1888kcal
- Podjazdy 255m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Piątek, 2 lutego 2018 · dodano: 02.02.2018 | Komentarze 3
Dzisiejsza pięćdziesiątka miała być kopią wczorajszej ale gdy dojechałem do Żarowa zobaczyłem że Ina bardzo wylała i skierowałem się na Lubowo żeby to zobaczyć z bliska.Od kiedy jeżdżę rowerem nie widziałem nigdy takiej ilości wody w tych okolicach można powiedzieć że od Lubowa do okolic DW 142 za Sownem wszędzie jest masa wody która w kilku miejscach jest już w odległości dwóch metrów od szosy.
Rozlana rzeka Ina w okolicy Żarowa © strus

Rozlana rzeka Ina w okolicy Lubowa © strus
Z Sowna kieruję się do remontowanej "Chociwelki": ale tym razem przejeżdżam na drugą stronę i DW 141 jadę do Przemocza gdzie postanawiam zawrócić i skierować się do Żarowa ale tym razem przez Smogolice.

Przemocze (niem.Priemhausen) Kościół parafialny p.w. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej © strus

Wiosna ,wiosna © strus
Gdy wróciłem do Żarowa skierowałem się do DDR-ki w Lipniku przez Grzedzice i to dzisiejszego dnia był najgorszy odcinek.Jadąc pod czołowy wiatr ledwie po przejechaniu kilometra strasznie rozbolała mnie głowa a podczas porywów to już masakra i z bólem zaliczona
50- tka po pracy a jutro chyba będę musiał zawitać do stolicy województwa na zakupu również rowerowe.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Przemocze,Sowno,Smogolice,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Stargard.
MAPKA: 50 tka po pracy
- DST 52.36km
- Czas 02:11
- VAVG 23.98km/h
- Temperatura 5.2°C
- Kalorie 1885kcal
- Podjazdy 165m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Czwartek, 1 lutego 2018 · dodano: 01.02.2018 | Komentarze 5
Trzy dni stracone , w dwa gdy wróciłem z pracy mocno padało a we wtorek miałem na siedemnastą do okulisty to nie chciałem po pracy zaliczyć standardowej 50-tki żeby czasem na badanie ciśnienia w oku nie miał wysiłek wpływu i dopiero dziś mogłem wyskoczyć na rundkę i to na dodatek w większości towarzyszyło mi słoneczko ale także wiatr chodź nie taki jak ostatnim razem.Dokuczał mi pierwsze 19 km dopóki w Kobylance nie odbiłem na Reptowo a wcześniej jak to ostatnimi razem bywa standard .Dojazd do DDR-ki na Żarowo następnie przez Grzędzice do DDR-ki w Lipniki i prosto do Kobylanki.Z Kobylanki kieruję się przez Reptowo i Cisewo do Wielichówka.W Cisewie na łączce jak i w zeszłym roku dostrzegłem pierwsze w tym roku kwiatki chodź ciężki był dostęp do jednej kępki udało mi się dotrzeć bo wszędzie czarne błotko.

Pierwsze kwiatki w 2018 roku © strus

Na łąkach w okół Cisewa i Wielichówka było słychać klangor żurawi i to wielu par ale były bardzo daleko że nie było nawet sensu próbować zrobić jakiego zdjęcia.Dziura w Wielichówku przez którą 26 grudnia zaliczyłem glebę że do tej pory boli mnie w jednym miejscu dłoń pięknie zasypana i przy niej zawróciłem u udałem się z powrotem do DDR-ki w Kobylance z przymusowym długim postojem na przejeździe kolejowym przed Reptowem gdzie długo postałem [ przejechały trzy składy].

Droga Wielichówko - Cisewo © strus

Przymusowy postój © strus
Z Kobylanki ścieżką rowerową wracam do Stargardu z nadzieją na powtórkę dystansu w dniu jutrzejszym oczywiście po pracy a weekend wolny.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Cisewo,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : 50-tka po pracy
- DST 71.61km
- Teren 4.00km
- Czas 03:04
- VAVG 23.35km/h
- Temperatura 8.8°C
- Kalorie 2643kcal
- Podjazdy 211m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Wietrzna ciepła styczniowa niedziela.
Niedziela, 28 stycznia 2018 · dodano: 28.01.2018 | Komentarze 7
MAPKA: Wietrzna ciepła styczniowa niedziela.Dość późno wyjechałem mimo wolnej niedzieli ale musiałem odespać ostatni tydzień i po rundce po mieście gród opuszczam przez Bramę Wałową i kieruję się remontowanej "Chociwelki" po raz kolejny tym razem przez Klępino i Małkocin.

Stargard - Brama Wałowa z I poł. XV w. © strus
Na DW 142 wjeżdżam przy nowo powstającym węźle Siwkowo i zaczyna się mój dzisiejszy koszmar czyli jazda pod bardzo silny wiatr według wetteronline w porywach nawet do 60 km/h na dodatek na otwartym terenie i tak cztery kilometry dopóki nie wjechałem między drzewa .Trochę było lepiej ale tylko do wiaduktu na Strumiany gdzie jadę wydłużoną drogą przez Sowno.

Miejsce po byłym wiadukcie w okolicach Poczernina. © strus

Rozlewisko rzeki Iny w okolicy Sowna © strus

Od wiaduktu na Strumiany drzewa nie osłaniały bo silnie wiało czołowo że gdy przejechałem około 5km i dotarłem do odcinka zwanego :
"Drogowy Odcinek Lotniskowy Kliniska (Szczecin)" miałem już dość aż mnie głowa rozbolała i gdy zatrzymałem się miałem ochotę wracać bo byłoby z wiatrem ale sprawdziłem na mapie ile mam do węzła Rześnica i postanowiłem się męczyć dalej,chwilami tak mocno wiało że ciężko było mi utrzymać prędkość powyżej 15km/h.Na moment nawet zjechałem bliżej lasu ale jakoś dojechałem i gdy zanurzyłem się w lesie od razu duża ulga mimo że droga do Wielgowa to "ser szwajcarski" zalany wodą.

Drogowy Odcinek Lotniskowy Kliniska (Szczecin) © strus

Węzeł Rześnica © strus
Z Wielgowa kieruję się już w lepszych warunkach do DK 10 w Płoni i po 40 kilometrach w końcu jadę i odpoczywam do samego Motańca gdzie odbijam na Reptowo i wracam na DDR-kę w Kobylance a następnie samotnie jadę ścieżką rowerową do Lipnika i nie mijam żadnego bikera mimo niedzieli i ładnej pogody poza tym wiatrem.

Kobylanka (niem.Kublank) Kościół parafialny p.w. św. Antoniego zbudowany w 1934-1936 r © strus
W Lipniku jak to ostatni często bywa odbijam do DDR-ki w Żarowie przez Grzędzice i wracam do Stargardu.Ciężka dzisiejsza wycieczka
była by zdecydowanie lżejsza żebym trasę przejechał w odwrotna stronę.Kolejny tydzień pracuje na rano ale zapowiadają opady i mocne wiatry ciekaw czy udam mi się zrobić jakąś rundę po pracy.
TRASA:
Stargard,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Sowno,Rzęśnica,Wielgowo,Zdunowo,Płonia,Motaniec,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
- DST 50.30km
- Czas 02:06
- VAVG 23.95km/h
- Temperatura 8.5°C
- Kalorie 1800kcal
- Podjazdy 196m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50 na 50
Środa, 24 stycznia 2018 · dodano: 24.01.2018 | Komentarze 4
Czekałem jak małżonka wyjdzie do pracy żeby w wolny dzień zaliczyć przy plusowej temperaturze dłuższy dystans ale dowiedziałem się że w "ten" dzień moja małżonka wzięła sobie dzień urlopu i musiałem się zadowolić standardową pięćdziesiątką bo Iwonka dała mi czas do piętnastej.Tym razem żeby nie było to jak zawsze po pracy szybko dotarłem do DDR-ki na Motaniec i zajechałem na promenadę nadJ.Miedwie.



Okolice mola w Zieleniewie © strus
Wracam na ścieżkę rowerową i jadę nią do Kobylanki z przeszkodami wodnymi w kilku miejscach jak to bywa na tym odcinku nawet po małych opadach deszczu a tam tym razem jadę w stronę Kołbacza przez Bielkowo i Nieznań.

Zalana DDR-ka do Kobylanki w okolicy Oś.Zielonego. © strus
Również nie miło się jechało DW 120 na odcinku za Bielkowem gdy wspinałem się pod dłuższy podjazd na której z góry lała się woda i gdy wyjechała za mnie ciężarówka z ogonem wodnym który mnie pokrył że musiałem ściągnąć okulary żeby coś widzieć postanowiłem nie jechać do Kołbacza a odbić na Żelewo w którym dawno nie byłem.Tam zajechałem nad J.Miedwie i pod stary kościółek.Nad jeziorem
bardzo dużo błota że nie mogłem podjechać ani podejść do brzegu.

Jezioro Miedwie w Żelewie. © strus

Żelewo (niem.Seelow, Selow)Kościół filialny p.w. MB Nieustającej Pomocy z k. XVII w © strus
Po krótkiej wizycie wracam do Bielkowa a tam tym razem do Morzyczyna jadę przez Jęczydół i melduje się na DDR-ce którą wracam do Lipnika że żeby na 50 urodziny zaliczyć 50 kilometrów jadę przez Grzędzice do DDR-ki w Żarowie i prosto do domu na uroczysty obiad.
Dla tego tytuł dzisiejszej rundki 50 km na 50 lat.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Bielkowo,Nieznań,Żelewo,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,
Grzędzice,Żarowo,Stargard.
MAPKA : 50 km /50 lat
- DST 55.58km
- Czas 02:23
- VAVG 23.32km/h
- Temperatura 0.5°C
- Kalorie 2122kcal
- Podjazdy 232m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Bliskie okolice
Niedziela, 21 stycznia 2018 · dodano: 21.01.2018 | Komentarze 7
Bliskie okolice czyli gmina Kobylanka ale tym razem nie po pracy ,ruszyłem po rundce na mieście na DDR-kę na Żarowo ale szybko z niej uciekłem bo wczorajsze błoto pośniegowe nie rozpuściło się lecz przeciwnie zamarzło nie nie było sensu się stresować odbiłem w kierunku DDR-ki na Motaniec bo miałem info że tylko wokół ronda 15 Południk jest nadal dużo śniegu a na DDR-ce prawie sam asfalt poza trzema miejscami a pierwsze to po zjechaniu z nad S10.
DDR-ka w okolicach S 10 © strus
Kolejne utrudnienia to około 500 m przed Kobylanką aż zjechałem ze ścieżki na jezdnie i w Kobylance skierowałem się do Cisewa przez Reptowo licząc że za torami w Reptowie droga będzie w dobrym stanie i tak było.

Wieniec zgody w Kobylance w białej szacie. © strus
Gdy w Cisewie dojechałem do lapidarium zajrzałem w las na drogę do Wielichówka która wyglądała zachęcającą i po teście organoleptycznym postanowiłem nią pojechać.Skoncentrowany na wąskim szarym pasku docieram do centrum wioski z jednym utrudnieniem po wyjeździe z lasu i z prośbą dwóch panów ładujących drewno na przyczepę że w razie czego ich nie widziałem.

Droga Cisewo - Wielichówko © strus

Wracam do Reptowa i tam postanawiam że do DDR-ki pojadę wydłużoną drogą przez Niedźwiedź i Motaniec .Ścieżka czysta do Kobylanki a dalej jej nie widać pod gruba warstwą śniegu w całej Kobylance ,można było przejechać po bardzo wąskim czarnym pasku na chodniku .Na DDR-kę wracam w tym samym miejscu w którym jadąc do Kobylanki zjechałem i jadąc spokojnie w Morzyczynie przy Netto wyprzedziła mnie grypa ponad 20-stu bikerów z STC jadących szosą na zakazie B 9.Gdy przy stacji paliw zjechali na ścieżkę szybko ich dogoniłem i do ronda 15 Południk jechałem na przyczepkę a na koniec mała jeszcze rundka po mieście.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Reptowo,Cisewo,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Kałega,Motaniec,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA: Bliskie okolice
- DST 60.01km
- Czas 02:43
- VAVG 22.09km/h
- Temperatura 1.1°C
- Kalorie 2350kcal
- Podjazdy 175m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Jazda w koło komina.
Sobota, 20 stycznia 2018 · dodano: 20.01.2018 | Komentarze 3
Po obfitych opadach śniegu i plusowej temperaturze nie liczyłem na jazdę w sobotę ponieważ wczoraj jechałem autem w okolicy Stargardu wszechobecne błoto pośniegowe.Temperatura plus cztery wieczorem przez noc także dodatnia zrobiła swoje gdy rano byłem w sklepie zauważyłem że szosy są w dobrym stanie więc postanowiłem zmienić plany na dzisiejszy dzień i wyruszyłem w miasto zaraz po późnym śniadaniu.Dojechałem do DDR-ki wzdłuż DK 20 i tylko na początku było ciężko a szosa wiadomo krajówka to czysta aż do momentu gdy z niej zjechałem na Ulikowo chodź miałem ochotę jechać dalej dziś bardzo duży ruch aut i nie czułem się komfortowo w tej sytuacji.Z Ulikowo skierowałem się przez Kolonie i Strachocin do Stargardu.
Okolice Ulikowa © strus
W dzisiejszy dzień starałem się jechać bardzo spokojnie żeby za szybko się nie zachlapać na tyłku wodą zalegającą na jezdni a że nie mam błotników to o to nieciężko ale za to inteligentny kierowca busa przed Strachocinie po chamsku zjechał do środka jezdni i ochlapał mnie błotem pośniegowym aż zatrzymałem się przy kościele żeby się oczyścić.

Strachocin (niem.Zartzig)Kościół filialny p.w. św. siostry Faustyny Kowalskiej z XIII w. © strus
Druga rundka po mieście i kieruje się przez Kluczewo do strefy przemysłowej w której DDR-ki są co prawda odśnieżone ale bywają odcinki z dużą ilością wody a najgorzej było od ronda przy Cargotecu że zjechałem ze ścieżki i szosą dojechałem do końca wydłużonej
ulicy Metalowej która znajduje się na po radzieckim pasie startowym.

Ulica Metalowa © strus
Po błocie na dalszej części drogi która jest pozostałością pasa startowego nie miałem ochoty jechać i wróciłem do Golczewa i skierowałem się do Skalina w którym spotkałem bikera który poinformował mnie żebym nie jechał przez Kunowo i po dwóch zdjęciach
wróciłem ponownie do Golczewa w którym skierowałem się do Stargardu tym razem przez Giżynek.

Skalin (niem.Schellin) Kościół filialny p.w. MB Różańcowej z XV/XVI w © strus

Skalin (niem.Schellin)Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
DDR-ka do Giżynka po przejechaniu nad S 10 zalana wodą w 70% i przy cmentarzu zjeżdżam na drogę i robię już dziś trzecią rundkę po mieście kierując się DDR-ki na Motaniec gdzie przy rondzie 15-Południk małe zaskoczenie .Tak duże ilości śniegu i błota że nie dałem rady jechać i na pieszo pokonałem odcinek drogi żeby ponownie zasiąść na koniu na ulicy Hanzeatyckiej i skierowałem się do kolejnej
DDR-ki na Żarowo.Długo nią nie pojechałem bo niecałe 500 m i dość miałem mokrego śniegu i zawróciłem ale pojechałem jezdnią i prawie z aptekarską precyzją zawitałem w domu po 60 km.

DDR-ka na Żarowo © strus

Precyzyjne 60 km © strus
TRASA:
Stargard,Ulikowo,Ulikowo Kolonia,Strachocin,Stargard,Kluczewo,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Golczewo,Giźynek,Stargard.
MAPKA: Bliskie okolice
- DST 25.09km
- Czas 01:11
- VAVG 21.20km/h
- Temperatura 0.8°C
- Kalorie 1059kcal
- Podjazdy 57m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Nieudana 50-tka po pracy.
Czwartek, 18 stycznia 2018 · dodano: 18.01.2018 | Komentarze 6
Do tego wyjazdu w ogóle nie powinno dojść ponieważ widziałem zapowiedzi nawałnicy śnieżnej ale aż takiej to nie ,liczyłem na fajna jazdę po śniegu i jak to ostatni bywało po pracy ruszyłem do DDR-ki na Żarowo ale po kilkuset metrach pojawiły się czapy lodowe z wjechałem na szosę aby skierować się do DDR-ki na Motaniec ,gdy już na niej byłem pojawiły się pierwsze płatki śniegu a za Lipnikiem już co raz bardziej sypało w Zieleniewie odbijam na promenadę nad J.Miedwie.
Początki zadymy śnieżnej © strus

Molo nad J.Miedwie © strus
Po opuszczeniu promenady skierowałem się w dalszą drogę DDR-ka w stronę Kobylanki ale daleko nie pojechałem bo do skrętu na Jęczydół a dalej ścieżka rowerowa wyglądała podobnie jak ta na Żarowo a że nie miałem ochoty się stresować postanowiłem zawrócić,w konsekwencji to był jak się później okazało bardzo dobry pomysł bo od szosy na Kunowo jadąc DDR-ką w szczerym polu pod bardzo silny wiatr z olbrzymią ilością śniegu nic nie widziałem. Okulary opuściłem sobie i szparą między kaskiem a okularami próbowałem dostrzec drogę prowadzącą do Stargardu.W Lipniku zobaczyłem jak jestem oklejony śniegiem i zatrzymałem się żeby zrobić swet focie ale gdy wyciągałem telefon z kieszeni większość śniegu ze mnie się zsunęła.


W Lipniku © strus
Początkowo chciałem jeszcze zaliczyć DDR-kę w strefie przemysłowej w Kluczewie ale po jeździe na odcinku Zieleniewo - Stargard odeszła mi ochota a to przede wszystkim przez dokuczliwy śnieg który szparami uderzał w oczy aż bolały i bardzo ograniczoną widoczność.Gdy ujrzałem tablicę z napisem Stargard postanowiłem całkowicie sobie na dziś odpuścić i wróciłem do domu gdzie spotkałem wracającą po pracy małżonkę która skomentowała mój wyczyn i przytoczę jakim zdaniem.

W końcu Stargard © strus

Oklejony rower © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA : Nieudana 50-tka po pracy.





