Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119065.10 kilometrów w tym 11380.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

RODZINNA

Dystans całkowity:8210.70 km (w terenie 1105.10 km; 13.46%)
Czas w ruchu:450:14
Średnia prędkość:18.10 km/h
Suma podjazdów:11641 m
Suma kalorii:123014 kcal
Liczba aktywności:154
Średnio na aktywność:53.32 km i 2h 56m
Więcej statystyk

Gliniec.

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 2

Po wczorajszej setce udaliśmy się do Glinnej rowerem gdzie mieliśmy dotrzeć prawie tydzień wcześniej a dalej pieszo do Neumark i Gliniec.Małżonka ostro jechała dopiero w Bielkowie chciała krótkiej przerwy na nawodnienie i odpoczynek dla chorych dłoni.Mijając Nieznań na polach w pełni żniwa.
Nieznań - żniwa © strus

Po dotarciu do Glinnej dalsza droga na pieszo a to przez mój rower który nie daje rady po kiepskim bruku ,dotarliśmy do Niemieckiego Cmentarz Wojennego.
Neumark /Stare Czarnowo - Niemiecki Cmentarz Wojenny © strus

Neumark /Stare Czarnowo - Niemiecki Cmentarz Wojenny- wewnątrz © strus

Krótki pobyt i dalej pieszo do osady Gliniec gdzie znajduje się Ogród dendrologiczny gdzie mieliśmy 15 - to minutową pauzę na odpoczynek.
Gliniec osada na obszarze Puszczy Bukowej © strus

Powrót pieszo do Glinnej na szosę i start do drogi powrotnej z przerwą na zakupy w Kołbaczu i konsumpcję za Nieznaniem i polne foto.
Nieznań - ja na żniwach © strus

Gdy dojechaliśmy do ul.Przemysłowj małżonka zapytała się ile będziemy dziś mieli przejechanych kilometrów ,jak usłyszała to nie wierzyła że tak mało ,bo czuje się zmęczona przez moje górki.

Trasa:Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Bielkowo,Nieznań,Kołbacz,Stare Czarnowo,Glinna,Neumark,Gliniec i powrót tą samą trasą.
Kategoria RODZINNA


Piknik lotniczy i Różanka.

Sobota, 10 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 2

Znowu nie wyruszyliśmy do Mescherin a to dlatego że widziałem w necie zaproszenie na Piknik Lotniczy w Szczecin Dąbiu co mnie zainteresowało .Wyruszyliśmy trochę późno bo była prawie 12-ta.Jadąc przypomniałem sobie że dziś jest maraton MTB ,myślałem że będziemy się musieli przebijać a tu niespodzianka - bardzo mały ruch przy jeziorze ,chyba wszyscy byli na szlaku.Do Motańca namawiałem żonę żeby jechać 10 -tką ale jak to z kobietami uparła się że przez Niedźwiedź i tak pojechaliśmy.Pierwszy raz udało mi się przejechać leśny odcinek Niedźwiedź - Zdunowo w dwie strony bez prowadzenia roweru,zaliczyłem zaledwie dwa małe drifty.
W Dąbiu pod koniec parku pierwsza przerwa na krótki odpoczynek.
Szczecin Dąbie - Park © strus

Po przejechaniu prawie trzech kilometrów dojechaliśmy na lotnisko w Dąbiu.
Aeroklub Szczeciński © strus

Przez płytę lotniska musiałem prowadzić rower bo ciężko się jechało wśród tłumu i w trawie.Na miejscu dużo atrakcji,opis na plakacie poniżej.
Piknik Lotniczy -program © strus

Przespacerowaliśmy lotnisko tam i z powrotem robiąc kilkanaście fotek i udaliśmy się w dalszą drogę na Jasne Błonia.Na pikniku spotkałem kolegów z pracy którzy pasjonują się lotnictwem nie mogli ominąć takiej imprezy gdzie pewnie zrobili setki fotek.
Piknik Lotniczy - dwupłatowiec i ja © strus

Piknik Lotniczy - VW Garbus © strus

Piknik Lotniczy - Motocykl grupy rekonstrukcyjnej © strus

Gdy dojechaliśmy na Trasę Zamkową przy nabrzeżu cumował jeszcze STS Fryderyk Chopin.
STS Fryderyk Chopin © strus

Mała runda wzdłuż Wałów Chrobrego gdzie była duża ilość ludzi udaliśmy się w okolice Zamku Książąt Pomorskich.
Zamek Książąt Pomorskich © strus

Dalej udaliśmy się na Jasne Błonia ,gdy dojechaliśmy do Urzędu Miejskiego zobaczyłem jak odrestaurowano w/w urząd co mi się bardzo podobało.
Odrestaurowany Urząd Miejski © strus

Przed drugą przerwa runda po Jasnych Błoniach następnie cel podróży - Różanka.
Mały spacerek i odpoczynek na ławce ,jest chwila na pogawędkę i oddech świeżym powietrzem.
"Różanka" (do 1945 niem. Staudengarten, Rosengarten) © strus

Jadąc z powrotem zobaczyłem dopiero że marynarz doczekał się nowych szat.
Pomnik Marynarza w Szczecinie - w barwach © strus

Dalej wyruszyliśmy w drogę powrotna przez "ULUBIONY" podjazd mojej małżonki.
"ULUBIONY" podjazd mojej małżonki © strus

W drodze powrotnej tylko jedna przerwa za drogą nr 6 w miejscu gdzie jest masa korzeni usuniętych drzew. Na leśnej drodze do Niedźwiedzia postanowiliśmy jechać przez Grzędzice aby pękła setka.W Motańcu zaczął wiać bardzo mocny wiatr na szczęście bardzo pomagał w jeździe w kierunku domu.Małżonka na ścieżce jechała do Morzyczyna z prędkością 30 - 35 km/h co mnie bardzo zaskoczyła,dopiero od amfiteatru zwolniła.Zrobiło się ciemno i zanosiło się na ulewę w Lipniku zamiast na Grzędzice szybko w kierunku domu ,tam ulicami kręciliśmy brakujące metry do 100km.Na 150 m od domu zaczął padać deszcz ale udało się zrobiliśmy 100 km i 180 m.
Trasa:Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Kobylanka,Motaniec,Niedżwiedź,Zdunowo,Wielgowo,Dąbie,Stare Miasto,Błonia i z powrotem tą sama trasą.
Kategoria RODZINNA


Kunowo i Żarowo.

Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 03.08.2013 | Komentarze 1

Aby zmienić nastrój po pogrzebie BABCI postanowiliśmy przejechać kilka kilometrów ,wyjechaliśmy po 18.30. Gdy dojechaliśmy do ul.Przemysłowej pojawiły się pierwsze krople,od razu sobie przypomniałem że zapowiadali burze.Nad Miedwiem jeszcze słońce świeciło a od strony północnej nadchodziły ciemne chmury.Pojechaliśmy ostrożnie blisko domu ,na początek zaliczyliśmy Kunowo później wróciliśmy do Stargardu aby Składową udać się na ścieżkę w kierunku Żarowa.Wiatr się coraz bardzie wzmagał i daliśmy sobie spokój z Rogowem.Ledwie zdążyliśmy wrócić do domu a tu pojawiły się pierwsze błyski i grzmoty.Największym pozytywem była pogoda i mały ruch na ścieżce do Zieleniewa.
Trasa:Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard,Żarowo,Stargard.
Kategoria RODZINNA


Za Żelewo.

Piątek, 2 sierpnia 2013 · dodano: 02.08.2013 | Komentarze 1

Dwa dni temu małżonka zaproponowała że ma ochotę pojechać do Gartz co mnie bardzo zaskoczyło bo wcześniej namawiałem ją na Gryfino zawsze stanowczo odmawiała.Wyruszyliśmy ok.11-tej i szybko się zorientowałem że to nie pogoda dla mojej połowicy, jest za gorąco.Gdy zrobiliśmy pierwszy postój w Kobylance aby zakupić zimne napoje namówiłem ja że Niemcy zaliczymy innym razem może w następny weekend jak nie będzie tak gorąco.Odpowiedziała że zastanowi się do Bielkowa.W Bielkowie skręciłem na Rekowo i powiedziałem że ja już za nią zadecydowałem i jedziemy tylko do Glinnej ale dłuższą drogą przez Żelewo.Przez Rekowo niestety przez pewien odcinek prowadziłem rower a małżonka śmiała się ze mnie i mówiła żebym sobie rower zmienił na górala.W Żelewie krótka przerwa nad jeziorem gdzie byłem kila krotnie ale nigdy nie widziałem że jest widoczna torpedownia ,dopiero dziś.
J.Miedwie - w tle torpedownia ,Gerätewerke Pommern Madüsee © strus

Ruszyliśmy dalej w kierunku Dębiny ,droga masakra,prędkość 10km/h po przejechaniu przez mostek wjechaliśmy na płyty jumbo i po 100m był koniec dla mnie.Zawołałem do żonki STOP,ZAWRACAMY, miałem dość extremalnych szos.Wróciliśmy do krzyżówki ,tam chwila na zastanowienie gdzie dalej jedziemy.Teraz małżonka podjęła decyzje że ma dość podjazdów i wracamy na jej ulubioną trasę.W Kobylance przerwa na zimne i dalej kierunek Reptowo.Po ósemce znowu zawitaliśmy w Kobylance ,uzupełniliśmy płyny i udaliśmy się w drogę powrotna do Stargardu przez Grzędzice.Po powrocie i kąpieli miejsca nie okryte zaczęły dawać oznaki z nadmiaru słońca,całe szczęście że nie pojechaliśmy do Gartz bo czarno widzę moją małżonkę w drodze powrotnej w ten upał.Mogła by temperatura spać chociaż o 10 stopni to by wróciła ochota na większy dystans.
Trasa:Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Kobylanka,Bielkowo,Rekowo,Żelewo [mostek]Nieznań,Bielkowo,Kobylanka,Reptowo,Niedźwiedź,Motaniec,Reptowo,Kobylanka,Jęczydół,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
Kategoria RODZINNA


Wały Chrobrego.

Piątek, 26 lipca 2013 · dodano: 26.07.2013 | Komentarze 1

Ze względu że w weekend pracuje a dziś miałem wolne ,żona nadal na urlopie udaliśmy się wspólnie z synem na wyprawę do Szczecina.Pierwsza przerwa po 25km przy Biedronce w Zdunowie ,czas na zimne łakocie i ruszamy na Wielgowo.Ja dojechaliśmy do Dąbia to zjechaliśmy z ulicy Racławickiej na ścieżkę rowerową w parku i ją udaliśmy się do ścieżki na Przestrzennej.Jechaliśmy cały czas prawą stroną i dotarliśmy na Odrę gdzie była druga bardzo krótka przerwa na kilka fotek.
Panorama Wałów Chrobrego © strus

Następnie ścieżką w prawo na Wały Chrobrego tam nam przerwa się przedłużyła ze przez kąpiel syna w fontannie i kilka fotek.
Wały Chrobrego - fonntana © strus

Wały Chrobrego - (do 1945 roku Hakenterrasse = Taras Hakena) © strus

Kolejną przerwę zaplanowaliśmy wraz z posiłkiem na Struga.Podczas konsumpcji zauważyłem że jest gotowa ścieżka wzdłuż Reala którą postanowiłem dotrzeć do Dąbia.Ścieżka była prawie cała ukończona z małym odcinkiem bez asfaltu ,lecz nie prowadziła jak się spodziewałem do przejazdu kolejowego.Gdy dotarliśmy do Wielgowa zrobiliśmy ostatnia pauzę ok 15minutową i oczywiście kilka fotek.
Wielgowo - ul.Tczewska © strus

Po Zdunowie ponownie w las do Niedźwiedzia jeszcze tak źle mi się tego odcinka nie jechało w obie strony nie tylko wielokrotnie driftowałem ale prowadziłem rower około 100-200 m w każdą stronę ,było dużo luźnego piachu że aż opon i obręczy nie było widać.Jak poczułem szosę w Niedźwiedziu to mi się dobrze zrobiło.Jadąc przez Reptowo syn zaproponował żebyśmy dokręcili do setki ,więc udaliśmy się na rozkopane Grzędzice i dalej do domu.W Wielgowie miała być ostatnia zaplanowana przerwa ale jeszcze była jedna na kolejne zine danie w Kobylance .Jak dla mnie to przez mniejszą prędkość w taki upał się bardzo niekomfortowo jechało ale tego im nie mówiłem bo nie będą chcieli jeździć ze mną.
Trasa:Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Zdunowo,Wielgowo,Dąbie,Szczecin Stare Miasto,Zdroje,Oś.Słoneczne,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Jeczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
Kategoria RODZINNA


Znowu upał.

Poniedziałek, 22 lipca 2013 · dodano: 22.07.2013 | Komentarze 0

Po pracy ok 15 -tej z żoną ruszyliśmy powtórzyć wczorajszą trasę.Tak jak wczoraj po 25 km przerwa na extra zimne lody i dalej tą samą trasą co wczoraj.Gdy dojechaliśmy do Lipnika małżonka oznajmiła że ma dość gorączki i jedziemy z pominięciem Grzędzić i Żarowa.
Trasa:Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Reptowo,
Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
Kategoria RODZINNA


Po urlopie z małżonką.

Niedziela, 21 lipca 2013 · dodano: 21.07.2013 | Komentarze 0

Dawno razem nie jechaliśmy ,wczoraj planowaliśmy Szczecin a dziś obudziliśmy się o 10 -tej i było wiadomo że nie damy rady bo potrzebowaliśmy na 17-tą być w domu. Ruszyliśmy po 13-tej i jak większości wspólnych wypadów udaliśmy się do Kobylanki i okolic.Na ścieżce o dziwo mały ruch ale za to prawie od krzyżówki na Kunowo do CPN w Morzyczynie auto przy aucie i oczywiście na ścieżce też zaparkowane.Po 25 km przerwa na zimne łakocie w Kobylance i powrót do Reptowa i dalej do Cisewa.Przy lapidarium nawrót i przez rozkopane Grzędzice powrót do domu.W taki upał jak dziś to pierwszy raz w tym roku jechałem i nic nie zapowiada na mniejsze temperatury w tym tygodniu.
Trasa:Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Reptowo,
Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
Kategoria RODZINNA


Stawno z małżonką.

Niedziela, 23 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 2

Dziś niedziela postanowiliśmy więc dać sobie spokój z gmina Kobylanka i udaliśmy się do Przemocza ,tam zajechaliśmy do sklepu na coś słodkiego i zimnego. Podczas posiłku namówiłem do dalszej jazdy w stronę Goleniowa.Gdy dotarliśmy do Tarnówka powiedziałem że jak skręcimy w lewo to dojedziemy do Łęska i to był błąd bo małżonka wolała ta trasę niż Goleniów.
Tarnówko - wieża © strus

A więc kierunek Stawno a dalej drogą na Kliniska z przerwą nad Iną.Mieliśmy pecha bo z obu stron wszystkie ławki były zajęte i ruszyliśmy dalej.Do krzyżówki Kliniska,Strumiany mijały nas zaledwie dwa auto ,tylko sama natura.
Przed Strumianami przerwa na testowanie nowych stołów z ławkami w lesie.
Okolice Strumian © strus

Tam spotykam kolegę śpiącego w aucie ,szkoda mi było go budzić ale żałuje że mu foty nie zrobiłem.Po 10 minutach ruszyliśmy w dalszą drogę ,do Sowna pojechaliśmy dołem aby nie jechać brukiem.Małżonka miała ochotę jechać przez Poczernin ja nie ,zaproponowałem zamiast Poczernina Grzędzice i tak zrobiliśmy.
Trasa:Stargard,Żarowo,Smogolice,Sowno,Przemocze,Tarnowiec,Tarnówko,Stawno,Łęsko,Strumiany,Sowno,Smogolice,
Żarowo,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
Kategoria RODZINNA


Szczecin , rodzinnie.

Niedziela, 16 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 3

Żonie spodobał się wypad do Szczecina przed tygodniem i postanowiliśmy w piątek pojechać ponownie wraz synem.Młody oczywiście miał dużo na "nie" bo on nie kolarz.Jak mu powiedzieliśmy że może wybrać gdzie będziemy się posilać to nabrał ochoty i zapytał ile jest kilometrów do Mc Donald`s-a ? Oczywiście wynik był zaniżony.Wyruszyliśmy po godzinie 11-tej i udaliśmy się przez Motaniec do Niedźwiedzia gdzie była pierwsza 5-co minutowa przerwa.Następnie 3 km przez las do Zdunowa i śmiechy z moich driftów.Jadąc przez las syn pytał się czy tu nie ma dzikich zwierząt i co ma zrobić jak coś wyskoczy?Po drodze spotkaliśmy sarnę i borsuka ale niestety były martwe.Dalej przez Wielgowo dotarliśmy do Dąbia i ulicą Wiosenną do Struga ,tam ulubiony lokal syna.
Mc Donald`s - Szczecin,Oś.Słoneczne © strus

Podczas posiłku syn był tak zadowolony z siebie to zaproponowaliśmy przejazd do Szczecina Głównego na podzamcze i o dziwo zgodził się.Udaliśmy się w kierunku ulicy Pszennej następnie do Zdroji.Mostem Cłowym i Gdańską dotarliśmy do Trasy Zamkowej , na której była przerw na kilka fotek.
Szczecin - Trasa Zamkowa © strus

Syn po dojechaniu zaproponował że wróci pociągiem a jak nie to będzie odpoczywał.
Szczecin - Trasa Zamkowa - odpoczynek syna © strus

Po 15-tu minutach odpoczynku i ostatniej wspólnej fotce , ruszyliśmy z powrotem.
Szczecin - Trasa Zamkowa - 49 kilometr wycieczki. © strus

Szybko dotarliśmy do Mostu Cłowego tam kierunek na Dąbie i dojechaliśmy do
Kościoła w Szczecin Dąbiu.
Parafia rzymskokatolicka p.w. Wniebowzięcia NMP Szczecin Dąbie © strus

Po 10 minutach ruszyliśmy w kierunku Wielgowa,po przejechaniu nad S3 jeszcze jedna przerwa na fotki przy zwale korzeni.
Wielgowo - Tczewska © strus

Na koniec ostatnia przerwa po zakupach w Biedronce w Zdunowie.Jadąc do Niedźwiedzia spotkałem rowerzystę który miał tak samo ciężko jak ja jadąc po piachu.Gdy dotarliśmy do Reptowa syn o dziwo zaproponował jazdę przez Grzędzice ja dodałem , że może jeszcze Lubowo ale nie udało mi się ich na mówić na dokrętkę do 100 km.Ogólnie wycieczka udana i wszyscy zadowoleni.
Trasa:Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydól,kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Zdunowo,Wielgowo,Dąbie,Słoneczne,Zdroje ,Centrum,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
Kategoria RODZINNA


Święto Cykliczne Szczecin

Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 09.06.2013 | Komentarze 4


Zbiórka 8.45 przy Dworcu PKP i ruszyła grupa ponad 60 osób pod eskortą Policji ,po drodze dołączyło jeszcze kilka osób.Gdy dojechaliśmy do Motańca okazało się że nie ma pozwolenia na przejazd S10 to dla mnie nie była dobra wiadomość.Nie lubię jechać inną drogą niż asfalt z obawy na kapcie i drifty.Dla własnego bezpieczeństwa jechałem przez las na platformach zamiast w zatrzaskach.Gdy dojechaliśmy do Płoni ponownie eskortowała nas Policja aż do Jasnych Błoni.W Szczecin Zdrojach 30 min przerwy i oczekiwanie na grupy z innych miast.
Szczecin Zdroje - Lidl © strus

Około 11.30 ruszyła bardzo duża grupa całą szerokością do celu, na miejscu okazało się że jest nas 4 tysiące.Po krótkiej przerwie i odebraniu szprychówek ruszyła cała grupa na objazd Szczecina.
Święto Cykliczne 2013 © strus

Po powrocie na Jasne Błonia chwila przerwy ,kilka fotek i udaliśmy się do ulubionej pizzerii która okazała się przeniesiona na Jagielońską i będzie wkrótce otwarta.Postanowiliśmy że posilimy się na Oś.Słonecznym.
Święto Cykliczne 2013 - Jasne Błonia © strus

Przy Trasie Zamkowej postój na jabłko i kilka fotek i kierunek Oś.Słoneczne.
Święto Cykliczne 2013 - Trasa Zamkowa © strus

Święto Cykliczne 2013 - Widok na Odrę © strus

Po posiłku udaliśmy się na Dąbie i najkrótszą drogą do domu z jeszcze jedną przerwą w Zdunowie [Biedronka] na loda i uzupełnienie płynów.Jeszcze stresowy odcinek ze Zdunowa do Niedźwiedzia dla mnie z kilkoma driftami a później szybkim tempem do domu.Wycieczka extra tylko denerwowały mnie odcinki w bardzo słabym tempie i przestoje przy objeździe Szczecina.Na koniec jestem bardzo zadowolony z mojej ŻONY która pobiła swój rekord kilometrów , który wcześniej wynosił 65km.
Trasa:Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Zdroje,Centrum,Zdroje,Dąbie,
Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
Kategoria RODZINNA