Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Za Żelewo.

Piątek, 2 sierpnia 2013 · dodano: 02.08.2013 | Komentarze 1

Dwa dni temu małżonka zaproponowała że ma ochotę pojechać do Gartz co mnie bardzo zaskoczyło bo wcześniej namawiałem ją na Gryfino zawsze stanowczo odmawiała.Wyruszyliśmy ok.11-tej i szybko się zorientowałem że to nie pogoda dla mojej połowicy, jest za gorąco.Gdy zrobiliśmy pierwszy postój w Kobylance aby zakupić zimne napoje namówiłem ja że Niemcy zaliczymy innym razem może w następny weekend jak nie będzie tak gorąco.Odpowiedziała że zastanowi się do Bielkowa.W Bielkowie skręciłem na Rekowo i powiedziałem że ja już za nią zadecydowałem i jedziemy tylko do Glinnej ale dłuższą drogą przez Żelewo.Przez Rekowo niestety przez pewien odcinek prowadziłem rower a małżonka śmiała się ze mnie i mówiła żebym sobie rower zmienił na górala.W Żelewie krótka przerwa nad jeziorem gdzie byłem kila krotnie ale nigdy nie widziałem że jest widoczna torpedownia ,dopiero dziś.
J.Miedwie - w tle torpedownia ,Gerätewerke Pommern Madüsee © strus

Ruszyliśmy dalej w kierunku Dębiny ,droga masakra,prędkość 10km/h po przejechaniu przez mostek wjechaliśmy na płyty jumbo i po 100m był koniec dla mnie.Zawołałem do żonki STOP,ZAWRACAMY, miałem dość extremalnych szos.Wróciliśmy do krzyżówki ,tam chwila na zastanowienie gdzie dalej jedziemy.Teraz małżonka podjęła decyzje że ma dość podjazdów i wracamy na jej ulubioną trasę.W Kobylance przerwa na zimne i dalej kierunek Reptowo.Po ósemce znowu zawitaliśmy w Kobylance ,uzupełniliśmy płyny i udaliśmy się w drogę powrotna do Stargardu przez Grzędzice.Po powrocie i kąpieli miejsca nie okryte zaczęły dawać oznaki z nadmiaru słońca,całe szczęście że nie pojechaliśmy do Gartz bo czarno widzę moją małżonkę w drodze powrotnej w ten upał.Mogła by temperatura spać chociaż o 10 stopni to by wróciła ochota na większy dystans.
Trasa:Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Kobylanka,Bielkowo,Rekowo,Żelewo [mostek]Nieznań,Bielkowo,Kobylanka,Reptowo,Niedźwiedź,Motaniec,Reptowo,Kobylanka,Jęczydół,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
Kategoria RODZINNA



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!