Info

Więcej o mnie.















Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Maj2 - 3
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
- DST 52.49km
- Czas 01:54
- VAVG 27.63km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 2422kcal
- Podjazdy 87m
- Sprzęt TREK Emonda ALR 4 - złamana rama
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Czwartek, 9 września 2021 · dodano: 09.09.2021 | Komentarze 0
Prawdziwe lato plus 25 stopni a mało czasu po pracy więc ruszam przez Oś.Pyrzyckie do Kluczewa tam nagle na DDR-ce zamyka się szlaban ,pociągu brak ,długo czekam nic nie jedzie więc zawracam i mijam cukrownię i kieruje się inną trasą do DDR-ki wzdłuż Bricstone którą dojeżdżam do ronda w Golczewie z którego zjeżdżam na ulicę Metalową którą prowadzi do strefy przemysłowej i jadę nią do końca gdzie zawracam i ta samą drogę wracam do Golczewa.
Koniec ulicy Metalowej
Z ronda w Golczewie drugim razem zjeżdżam na Skalin i kieruję się następnie przez Wierzchląd i Kunowo do ścieżki rowerowej w Zieleniewie a gdy już na niej jestem jadę nią do Kobylanki i z powrotem przez Morzyczyn a następnie gdy już jestem w Lipniku odbijam na Grzedzice aby przez Żarowo wrócić do Stargardu.


TRASA:
Stargard,Kluczewo,Golczewo,Burzykowo,Golczewo,Skalin,Wierchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy.
- DST 100.46km
- Czas 03:44
- VAVG 26.91km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 4624kcal
- Podjazdy 193m
- Sprzęt TREK Emonda ALR 4 - złamana rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Goleniów-Lubczyna-Dąbie
Środa, 8 września 2021 · dodano: 08.09.2021 | Komentarze 2
Letnia pogoda dzień wolny od pracy więc rano na zakupy ,przygotowanie obiadu i na rower gdzie pierwszym celem jest Goleniów a zaczynam od ścieżki rowerowej na Żarowo a następnie krótszą drogą do Sowna przez Smogolice i dojazd do DW 141 którą docieram do Przemocza a po drodze od Sowna mija sporo grzybiarzy i przy drodze widzę kilka kani.
Sowno Wita © strus

Przemocze zaprasza na dożynki © strus
DW 141 odbija na Maszewo a ja jadę prosto na Goleniów w którym chcę zajrzeć do sklepu Trek-a czy mają może na stanie jakiś rower dla mojej Iwonki a docieram do niego jadąc przez Tarnowiec,Tarnówko i Podańsko w którym zakończono remont uroczego kościółka a sklep okazało się że ma przerwę urlopową do 17 września.

PODAŃSKO (niem.Puddenzig)Kościół filialny p.w. św. Stanisława Kostki z XVIII w. © strus
Drugim celem dzisiejszej rundki była Lubczyna do której z Goleniowa prowadzi bezpośrednio DDR-ka ale ja jadę delikatnie wydłużoną drogą przez Domastryjewo aby wjechać na ścieżkę rowerową którą jadę do Smolna a tam znowu wybieram delikatnie dłuższy wariant dojazdu na jezioro Dąbie przez Kępy Lubczyńskie i Borzysławiec i zanim zawitam nad jezioro zakupy w sklepie i drobny posiłek na drugą pięćdziesiątkę.

DDR-ka do Smolna © strus

Marina w Lubczynie © strus
Po krótkiej wizycie nad jeziorem pozostaje dojechać do Pucic bo kiepskiej szosie a później przez Załom dotrzeć do ronda w Dąbiu i zjechać w kierunku węzła Dąbie ,wszystko szło dobrze do póki nie opuściłem Załomia gdzie nagle wszystkie auta stały w miejscu i 1700 m jechałem ze dwadzieścia minut ,później dzięki uprzejmemu motocykliście który mnie holował gdy z naprzeciwka nic nie jechało do ronda szybciej to poszło a tam ruchem sterowała Policja a korek był do węzła Dąbie ale tam już się jechało i okazało się że pod wiaduktem był wypadek.

Korek w stronę Dąbia © strus

Wypadek na A6,węzeł Dąbie. © strus
Pod wiaduktem tez stało auto a ja jadę przez Wielgowo do Zdunowa gdzie wjeżdżam na trasę pięćdziesiątki po pracy i gdy już zaliczyłem Niedźwiedź jadę wydłużona drogą do Reptowa przez Motaniec bo seki nie będzie gdy pojadę prosto a dalej do Zieleniewa na ścięzkę rowerową przez Cisewo i Miedwiecko i okazało się że zabraknie kilometr więc w Lipniku zaliczam małą "szufladkę" i przy okazji odkryłem budowę drogi i mam nadzieję że doprowadzi mnie do wiaduktu nad S10 którym można dojechać do Kunowa ale nie na wąskich oponkach.

Budowa drogi w Lipniku © strus
Wracam na DDR-kę w Lipniku i kieruje się do domu a po drodze zahaczam jeszcze o paczkomat a prognozy na kolejne dwa dni są letnie więc po pracy będzie trzeba zaliczyć swoje 50 km.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Smogolice,Sowno,Przemocze,Tarnowiec,Tarnówko,Podańsko,Goleniów,Domastryjewo,Łozienica,Smolno,Kępy Lubczyńskie,Borzysławiec,
Lubczyna,Czarna Łąka,Pucice,Załom,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Kałega,Motaniec,Reptowo,Cisewo,DP36,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : Goleniów-Lubczyna-Dąbie
- DST 50.78km
- Czas 01:55
- VAVG 26.49km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 2300kcal
- Podjazdy 91m
- Sprzęt TREK Emonda ALR 4 - złamana rama
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Wtorek, 7 września 2021 · dodano: 07.09.2021 | Komentarze 2
Pogoda dopisuje więc po pracy przebrałem się i skierowałem do nowej DDR-ki przy Spokojnej a nią przez Giżynek dotarłem do Golczewa gdzie skierowałem się przez Skalin i Kunowo do ścieżki rowerowej w Zieleniewie aby dojechać do Motańca przez Morzyczyn i Kobylankę i przedostać się ponad S10 do Kałegi z której pojechałem w dół do Niedźwiedzia.
W stronę Niedźwiedzia © strus

Budleja Davida © strus
Z Niedźwiedzia wystarczyło już skierować się przez Reptowo i Cisewo do Wielichówko a tam zawrócić do Cisewa i skierować się do Zieleniewa przez Miedwiecko aby po zaliczeniu ścieżki rowerowej do Stargardu przez Lipnik licznik wskazał pięćdziesiątkę.


TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,
Wielichówko,Cisewo,DP36,Miedwiecko.Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A :50-tka po pracy.
- DST 54.29km
- Czas 02:02
- VAVG 26.70km/h
- Kalorie 2467kcal
- Podjazdy 104m
- Sprzęt TREK Emonda ALR 4 - złamana rama
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Poniedziałek, 6 września 2021 · dodano: 06.09.2021 | Komentarze 2
Po trzech dniach odpoczynku w Kołobrzegu trzeba wracać do pracy a po niej wykorzystać słoneczną pogodę i wyruszyć aby zaliczyć pięćdziesiątkę po pracy zaczynając tym razem od DDR-ki na Żarowo a następnie przez Grzędzice i ścieżką rowerową za stacją PKP docieram do Zieleniewa gdzie wjeżdżam na promenadę nad jezioro Miedwie z której zjeżdżam jak to przeważnie bywa w Morzyczynie i kieruję się do Kobylanki.
Dmuchana wyspa na Miedwiu © strus
W Kobylance obieram kierunek na prawobrzeże Szczecina gdzie jadę przez Motaniec i Niedźwiedź,dojeżdżam do stacji PKP i wracam wzdłuż szpitala na drogą którą przyjechałem do Zdunowa i po zaliczeniu ponownie Niedźwiedzia jadę prosto przez Reptowo do Cisewa.


Śpiący koń w Reptowie © strus
Jadąc do Cisewa spotykam znajomego z tras który wraca na prawobrzeże Szczecina a ja drogą pożarową 36 jadę do Miedwiecka a następnie udaje się ponownie na ścieżkę rowerową w Zieleniewie którą wracam do Stargardu.

Wrzosy przy DP 36 w kierunku Miedwiecka © strus

Mały padalec w Miedwiecku © strus

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Gajecki Ług,Zdunowo,Gajęcki Ług,Niedźwiedź,Reptowo,
Cisewo,DP36,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy
- DST 24.39km
- Czas 01:27
- VAVG 16.82km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 54kcal
- Podjazdy 1067m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Kołobrzeg,rower i pieszo.
Sobota, 4 września 2021 · dodano: 06.09.2021 | Komentarze 1
W czwartek trzeciego września o dziewiątej rano zameldowaliśmy się w Kołobrzegu po raz pierwszy razem z Iwonką i w planach było piesze wycieczki a w sobotę rower z wypożyczalni i jazda ścieżką rowerową Eurovelo R-10,R-13 na wschód od Kołobrzegu.W piątek od południa słonecznie do końca dnia i zaliczone prawie 19 kilometrów a w sobotę niezapowiadane opady deszczu do południa pokrzyżowały plany na dalszą trasę ale wypożyczyliśmy Kross-y Hexagon i wyruszyliśmy na szlak wzdłuż morz Bałtyckiego.
Latarnia Morska Kołobrzeg © strus

KROSS HEXAGON 5.0 i 2.0 z wypożyczalni © strus
Mimo kiepskiej pogody bardzo duży tłok na DDR-ce w większości turyści chodź my też ubrany jak turyści w krótkie jeansy i bluza a małżonka dresy dojechaliśmy tylko do końca Ustronia Morskiego bo Iwonka zmarzła więc zatrzymaliśmy się aby zaliczyć obiad i kawę a następnie postanowiłem że wracamy aby małżonka [ZMARZLAK] nie ucierpiała na zdrowiu.

Ustronie Morskie © strus

Na chwilę w jechaliśmy w miasteczko i przez rynek wróciliśmy na ścieżkę rowerową a po drodze do Kołobrzegu zatrzymywaliśmy się kilka razy na zdjęcia a na drodze nadal full rowerzystów którzy w wielu przypadkach nie potrafią się zachować na drodze jadąc całą szerokością więc strach było jechać szybko.

USTRONIE MORSKIE (niem.Heinkenhagen) Molo Busola © strus

Sianożęty - Koń © strus

Kołobrzeg - licznik rowerowy © strus
Po krótkiej wycieczce wróciliśmy do "noclegowni" aby małżonka się przebrała i wyruszyliśmy aby połykać kolejne kilometry na pieszo a wyszło ich w sobotę a wyszło ich 17-naście a w niedziele jak to w niedzielę długi sen i przed wyjazdem dodaliśmy jeszcze 11 km czyli w sumie weekend to 47,17kmieszo i 24,39 km rowerem.

Mewa Marian jadący rowerem po desce na wodzie © strus


TRASA:
Kołobrzeg,Luboszyce,Lubostronie,Sianożęty,Ustronie Morskie,powrót tą samą trasą.
M A P K A: KOŁOBRZEG - USTRONIE MORSKIE
- DST 61.59km
- Czas 02:23
- VAVG 25.84km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 2774kcal
- Podjazdy 101m
- Sprzęt TREK Emonda ALR 4 - złamana rama
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy z plusem.
Czwartek, 2 września 2021 · dodano: 02.09.2021 | Komentarze 2
Dziś nieco wcześniej wyjechałem na pięćdziesiątkę po pracy niż wczoraj ale trasa pokonuję prawie taką sama.Do Kluczewa jadę wydłużoną drogą przez Witkowo Drugie gdzie wjeżdżam na ścieżkę rowerową a dalej nią do Golczewa wzdłuż fabryki produkującej opony a następnie odbijam na strefę przemysłową i jadę do końca ulicy Metalowej gdzie zawracam i ponownie melduje się w Golczewie i kieruje się na Zieleniewo przez Skalin i Kunowo.
Nowy odcinek DDR-ki w Kluczewie,tylko poco te barierki? © strus

Rondo w Golczewie © strus
Dziś kolejny dzień ze słoneczną pogodą a o dziwo na DDR-ce do Motańca nie widziałem żadnego rowerzysty ,dopiero pierwszych mijałem na odcinku do Niedźwiedzia gdzie zawróciłem i przez Reptowo pojechałem do Cisewa gdzie trafiłem pierwsze kanie w tym roku.


Pierwsza kania w 2021 roku w Cisewie © strus

Oczekujący Trek © strus
Wzdłuż drogi na łącze rosły trzy kanie i po zdjęciach ruszyłem 36-tą pożarówką do Miedwiecka a na koniec wjeżdżam ponownie na DDR-kę w Zieleniewie i nią prosto do Stargardu

TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Burzykowo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motanec,
Kałega,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,DP36,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy z plusem
- DST 60.50km
- Czas 02:22
- VAVG 25.56km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2727kcal
- Podjazdy 125m
- Sprzęt TREK Emonda ALR 4 - złamana rama
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy z plusem.
Środa, 1 września 2021 · dodano: 01.09.2021 | Komentarze 2
Trzy dni mi opuchlizna trzymała po użądleniu mimo maści i okładów chodź najgorsze było pierwsze 24 godziny wczoraj w pracy od 10.00 więc czasu nie było a dziś praca do 14.00 i po powrocie od razu przebieram się i w drogę.Przez remontu wiaduktów teraz najbardziej mi pasuje wyjazd z miasta od strony oś.Pyrzyckiego lub w kierunku Żarowa bo wszędzie olbrzymie korki dlatego właśnie kieruję się do Kluczewa a następnie zahaczam o strefę przemysłową i jadę do Skalina przez Golczewo aby następnie przez Kunowo wjechać na ścieżkę rowerową w Zieleniewie z której dziś zjeżdżam na promenadę nad jeziorem Miedwie.
Molo w Zieleniewie nad jeziorem Miedwie © strus
Wracam na DDR-kę w Morzyczynie i jadę nią do Motańca przez Kobylankę a następnie po zaliczeniu Kałęgi i Niedźwiedzia kieruję się wydłużoną drogą do ścieki rowerowej w Zieleniewie przez Cisewo i Miedwiecko aby dojechać nią do stacji kolejowej w Grzędzicach i skierować się do ostatnie DDR-ki w Żarowie którą wracam do Stargardu.Dziś dorzuciłem 10 km bo małżonka w pracy na drugą zmianę więc nie dowie się o kilometrach ponad stan zaliczonych po pracy.

Gorczyca biała w Żarowie © strus


TRASA:
Stargard,Kluczewo,Burzykowo,Golczewo,Skalin,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,
Cisewo,DP36,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy z plusem.
- DST 71.06km
- Teren 3.00km
- Czas 02:40
- VAVG 26.65km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 3237kcal
- Podjazdy 153m
- Sprzęt TREK Emonda ALR 4 - złamana rama
- Aktywność Jazda na rowerze
"Pocałunek "osy
Sobota, 28 sierpnia 2021 · dodano: 28.08.2021 | Komentarze 2
Prognozy się zmieniły a opady zostały na północy więc przez Oś.Pyrzyckie dojechałem do ścieżki rowerowej w Witkowie Drugim i nią dojechałem do drogi na Dolice a ledwie dojechałem do Kolina a tam niemiła niespodzianka ,nawet jej niezauważaniem skąd nadleciała tylko że coś mnie "dziabnęło" więc od razu się zatrzymałem i usunąłem wiszące żądło a następnie ruszyłem w dalszą drogę.
Zaproszenie w Kolinie © strus
Ledwo przejechałem 10 km i dotarłem do Dolic przez Morzycę a dolna warga bardzo mi spuchła i zrobiła się bardzo twarda aż mnie to wystraszyło bo nigdy nie miałem po użądleniu żadnych objawów alergicznych więc zajechałem do apteki i poprosić o pomoc i nią dostałem,zażyłem tabletkę i jazda dalej na DW 122.

Po ataku osy © strus

Gdy opuściłem Dolice jadąc wojewódzką 122--ką za miastem wjeżdżam na chwile na DDR-kę prowadzącą do jeziora Pyrzyckiego a następnie wracam na szosę i jadę do Lubiatowa przez Ukiernicę po prawie pustej drodze dopiero w samym Lubiatowie mijam się z grupa motocyklistów.

Lubiatowo - Pora na dożynki © strus

LUBIATOWO (niem.Lübtow)Pałac neogotycki z 2 poł. XIX w © strus
Opuchlizna się powiększała i zajęła całą brodę i kawałek szyi co mnie zaniepokoiło bardzo więc zadzwoniłem do znajomego lekarza alergologa który zalecił jeszcze jedną tabletkę i jak mi nie przejdzie to bez wizyty dzień się nie skończy a ja po zaliczeniu trzech wiosek dojechałem do Obryty a następnie przez Reńsko i Warnice postanowiłem wracać do Stargardu chodź w planie było Koszewo aby nie jechać po szutrze na którym złapałem ostatni dwa kapcie na raz.Dziś było lepiej ale i tak jechałem maks 10 km/h po tym odcinku.

Droga z Warnic do strefy przemysłowej w Kluczewie © strus
Po trzech cięższych kilometrach wjeżdżam na ścieżkę rowerową przy ulicy Metalowej i jadę nią do Golczewa a tam postanawiam że wydłużę lekko drogę powrotną bo leki zadziałały i mimo że byłem opuchnięty ale ciało już nie było twarde a w dolnej wardze odzyskałem czucie.Więc w Golczewie odbiłem na Skalin i dziś z pominięciem Wierzchlądu dojechałem do Zieleniewa przez Skali a gdy już znalazłem się na DDR-ce to prosto do domu na zimne okłady i dodatkową maść.

SKALIN (niem.Schellin) Zabudowania folwarczne z lata 30. XX wieku. © strus

TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kolin,Morzyca,Dolice,Ulkiernica,Lubiatowo,Zaborsko,Cieszysław,Stary Przylep,Obryta,Reńsko,Warnice,
Burzykowo,Kluczewo,Golczewo,Skalin,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : "Pocałunek "osy
- DST 52.68km
- Czas 01:58
- VAVG 26.79km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 2396kcal
- Podjazdy 107m
- Sprzęt TREK Emonda ALR 4 - złamana rama
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Piątek, 27 sierpnia 2021 · dodano: 27.08.2021 | Komentarze 1
Wczoraj odpuściłem dziś zaryzykowałem i udało się przejechać pięćdziesiątkę po pracy chodź jadąc przez Cisewo do Miedwiecka mżyło ale zanim tam dojechałem tym razem rozpocząłem od ścieżki rowerowej na Żarowo a następnie po zaliczeniu Grzędzic wjeżdżam przy stacji PKP na kolejną DDR-kę którą jadę do Morzyczyna przez Lipnik i Zieleniewo a następnie wydłużoną drogą jadę do Kobylanki chodź byłem tuz przed nią odbijam aby zaliczyć Jeczydól i Bielkowo.
DDR-ka w Bielkowie © strus
Z Kobylanki ruszam do Niedźwiedzia przez Motaniec a tam spotykam kolegę z pracy Tomasza który jechał w przeciwnym kierunku a mnie wystraszyły ciemne chmury i nie dałem się namówić na Zdunowo i pojechałem przez Reptowo do Cisewa.

Ciemności nad Niedźwiedziem © strus

Ciemne chmury w Reptowie © strus
Gdy wyjechałem z pod drzew w Cisewie zaczęło mżyć dopóki nie dojechałem dojazdem pożarowym do stacji PKP w Miedwiecku a następnie dojechałem do ścieżki rowerowej w Zieleniewie którą wróciłem do domu bez opadów ale na weekend jak na razie złe prognozy a teraz od siedemnastej piękne słoneczko zaczęło grzać.


Kierunek na Poznań © strus

TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Oś.Zielone,Jęczydół,Bielkowo,Kobylanka,Motaniec,Kałega,Niedźwiedź,Reptowo,
Cisewo,DP36,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy.
- DST 52.49km
- Czas 02:01
- VAVG 26.03km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 2372kcal
- Podjazdy 70m
- Sprzęt TREK Emonda ALR 4 - złamana rama
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy...wietrzna.
Wtorek, 24 sierpnia 2021 · dodano: 24.08.2021 | Komentarze 2
Wietrzna pogoda jak wczoraj ale tym razem nieco później wyjechałem po pracy aby zaliczyć pięćdziesiątkę i zanim dojechałem do ścieżki rowerowej przy Szczecińskiej po drodze zaliczyłem mechanika pana Marka na małą konsultację i dopiero dojechałem do Zieleniewa przez Lipnik a następnie skierowałem się przez Miedwiecko i Cisewo do Wielichówka gdzie zawróciłem i obrałem kierunek na prawobrzeże Szczecina czyli przejazd przez Reptowo i Niedźwiedź do Zdunowa.
Wielichówko - Łąki © strus

Kolory jesieni w Reptowie © strus

W okolicy szpitala kółeczko i z powrotem do Reptowa przez Niedźwiedź a następnie jadę do Kobylanki na ścieżkę rowerową która wracam do Stargardu.

Kobylanka- DDR-ka w stronę Stargardu © strus

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Miedwiecko,DP36,Cisewo,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Niedźwiedź,Gajęcki Ług,Zdunowo,Gajęcki Ług,Niedźwiedź,
Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy...wietrzna