Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

RODZINNA

Dystans całkowity:8210.70 km (w terenie 1105.10 km; 13.46%)
Czas w ruchu:450:14
Średnia prędkość:18.10 km/h
Suma podjazdów:11641 m
Suma kalorii:123014 kcal
Liczba aktywności:154
Średnio na aktywność:53.32 km i 2h 56m
Więcej statystyk
  • DST 56.14km
  • Teren 22.00km
  • Czas 03:18
  • VAVG 17.01km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 2859kcal
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerostrada z Iwonką

Wtorek, 15 sierpnia 2017 · dodano: 15.08.2017 | Komentarze 3

Zamiary były na Puszczę Bukową ale awaria manetki w rowerze małżonki sprawiła że trzeba było górek unikać a że dość gorąco to postanowiliśmy skryć się  na leśnych ścieżkach.Wyruszyliśmy podobnie jak w niedzielę udając się do Poczernina przez Lubowo a tam skierowaliśmy się do krzyżówki DW 141 Z DW 142 żeby za nią odbić na "rowerostradę" czyli dojazd pożarowy 18
Łąka między Żarowem a Lubowem
Łąka między Żarowem a Lubowem © strus
Kamienisty dojazd pożarowy 18
Kamienisty dojazd pożarowy 18 © strus

Prawie siedmiokilometrowy odcinek szutrowy dziś był trochę w lepszym stanie niż gdy jechałem ostatnim razem ale mimo to dał się we znaki nadgarstkom małżonki  że gdy wróciliśmy na nieco lepszą drogę skorzystaliśmy z parkingu leśnego na odpoczynek.
Na leśnym parkingu
Na leśnym parkingu © strus
Po leśnej rundce wracamy przez Strumiany do Sowna gdzie Iwonka nie dała się na mówić na kolejne leśne ścieżki tylko chciała jechać szosą.Nic nie pozostało jak wracać ta samą drogą bo chciałem zaoszczędzić małżonce długiej wspinaczki za Smogolicami i na dodatek pod wiatr który dziś mocno hulał a najbardziej go odczułem na górce przed Lubowem ,tak dawał po łysinie że aż mnie głowa rozbolała.
Leśne wrzosy
Leśne wrzosy © strus
Wracając bociany miedzy krowami nadal były a do wiadomości Janusza w Poczerninie spadły dwa gniazda [ponoć wiatr] a miejscowi częściowo je odbudowali.Wiatr w drodze bardzo dokuczał że małżonka po powrocie powiedziała że się czuje jak po Bukowej.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Bącznik,Łęsko,Strumiany,Sowno,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard
M A P K A :
Kategoria REKREACJA, RODZINNA


Po przerwie z małżonką

Niedziela, 13 sierpnia 2017 · dodano: 14.08.2017 | Komentarze 1

Po pięciu popołudniówkach trochę spraw się nazbierało na sobotę więc dopiero w niedzielę z trudami wyruszyliśmy z Iwonka na rundkę
ponieważ gdy poszliśmy małżonki Merida stała na kapciu a po drodze jeszcze problemy z przerzutkami [uszkodzona manetka].
Pojechaliśmy na początku pod Klępino zobaczyć stan rzeki Ina ale już droga była przejezdna tylko bardzo śmierdziało i mnóstwo owadów w powietrzu.
Ina w okolicy Klępina
Ina w okolicy Klępina © strus
Zawróciliśmy i skierowaliśmy się do DDR-ki prowadzącej do Żarowa gdzie odbiliśmy na Poczernin przez Lubowo i Rogowo. W Poczerninie trafiliśmy na pozostałości po ultramaratonie Kołobrzeg - Szczecin i wyjechaliśmy na remontowanej "Berlińce"
Po ultramaratonie Kołobrzeg - Szczecin
Po ultramaratonie Kołobrzeg - Szczecin © strus
Na
Na "Berlince" © strus

Po niecałych 2 kilometrach jazdy remontowaną  drogą docieramy do krzyżówki z DW 141 gdzie spotykamy Niemców którzy zabłądzili w drodze do Szczecina .Zdziwiło mnie że jechali bez mapy i byli młodzi.Jechali za nami do Sowna i skierowałem ich do S3 prze Strumiany
 a my wjechaliśmy w las na dojazd pożarowy 32 i skierowaliśmy się do Reptowa przez Wielichówko i Cisewo.Mało nam czasu zostało bo byliśmy umówieni na 17.30 więc skrótem z Reptowa pojechaliśmy do DDR-ki w Morzyczynie a nią Iwonka prosto do domu a ja objechałem jeszcze Lipnik
Przejazd nad DK 10 w Morzyczynie
Przejazd nad DK 10 w Morzyczynie © strus

TRASA:
Stargard,Mokrzyca,okoliceKlępina,Mokrzyca,Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Kępinka,Wielichówko,Cisewo,
Reptowo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A :
Kategoria REKREACJA, RODZINNA


  • DST 66.08km
  • Teren 16.00km
  • Czas 03:48
  • VAVG 17.39km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 3234kcal
  • Podjazdy 213m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na obiad do Załomia.

Niedziela, 6 sierpnia 2017 · dodano: 06.08.2017 | Komentarze 6

W niedzielny poranek przy śniadaniu małżonka zaproponowała obiad w pizzerii "Zaścianek" która znajduje się w  Załomiu i tak jak 15-tego czerwca ruszyliśmy prawie ta samą trasą z pominięciem grzybków Pucku.Pierwszą przerwę zrobiliśmy na parkingu za leśniczówko Strumiany.
Przerwa na parkingu
Przerwa na parkingu © strus
Droga do Klinisk oprócz że dziurawa to nic się na niej nie działo ale za to gdy dojechaliśmy do S3 postanowiliśmy zejść z rowerów i przejść na drugą stronę prowadząc rowery  przejściem dla pieszych.Czekaliśmy aż ktoś nam umożliwi przejście ,zatrzymały się dwa auta i wkroczyliśmy na przejście i gdy wkraczaliśmy na ostatni pas czyli czwarty [lewoskręt] jakiś DEBIL na rejestracji FZG 1..... dalej nie zapamiętałem ominął stojące auta uderzył mi w przednie koło i pojechał prosto.Na szczęście tylko wyrwał mi rower z jednej dłoni i nic się nie stało ,tylko mnie zdziwiło że widząc że na dwóch pasach jazdy na wprost auta stoją dlaczego chciał je wyprzedzić pasem do lewo skrętu a na dodatek stojące auta były co najmniej 5 metrów przed pasami.Małżonka po tym incydencie powiedziała że już nigdy ta drogą nie pójdzie.

Roztrzęsiona małżonka po chwili przerwy zasiadła na swej meridzie i pojechaliśmy na obiad do "Zaścianka" drugi raz w tym roku i ostatni.Nie polecam tego lokalu nie wiem czy zmienił się właściciel czy kucharz ale nie smakowała pizza ze szpinakiem którym była posypana po upieczeniu.I tak samo do Wielgowa pojechaliśmy lasem z którego wywożono ścięte drzewa i było grząsko przez to odbiliśmy na szutrową drogę pożarową 43

Nad S 3 w okolicy Załomia
Nad S 3 w okolicy Załomia © strus
Z Wielgowa udaliśmy się do Niedźwiedzia wzdłuż muru szpitalnego w Zdunowie gdzie ostanie 500 metrów było bardzo błotniste z dużą
ilością komarów.Dalsza droga to standard czyli dojazd do DDR-ki w Kobylance przez Reptowo i prosto do domu.


TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Strumiany,Kliniska Małe,Kliniska Wielkie,Pucice,Załom,Wielgowo,Zdunowo,
Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard
M A P K A :
Kategoria REKREACJA, RODZINNA


  • DST 30.71km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:36
  • VAVG 19.19km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1521kcal
  • Podjazdy 49m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po deszczowa mini rundka z Iwonką

Piątek, 23 czerwca 2017 · dodano: 23.06.2017 | Komentarze 5

Nie udało mi się po pracy zaliczyć pięćdziesiątki bo padał deszcz a ja unikam takiej aury a około siedemnastej małżonka zaproponowała
wyskok na rowerach na cmentarz do Grzędzic więc szybko się zebraliśmy i pojechaliśmy DDR-ką do Lipnika a następnie na cmentarz.
Przejazd kolejowy w Grzędzicach
Przejazd kolejowy w Grzędzicach © strus
Po porządkach na cmentarzu niebo jakby lekko przejaśniało więc postanowiliśmy jeszcze pojeździć i wróciliśmy do DDR-ki w Lipniku i nią pojechaliśmy żeby zajechać nad Jezioro Miedwie.
Ślimak winniczek na DDR-ce do Zieleniewa
Ślimak winniczek na DDR-ce do Zieleniewa © strus

Przejechaliśmy się wzdłuż promenady i gdy wracaliśmy do DDR-ki z myślą że zaliczymy jeszcze Kobylankę nagle telefon od teściowej
że ma problem z wczoraj kupionym telefonem i rosi o pomoc i tak trzeba było wracać do domu .W drodze powrotnej zostawiłem małżonkę na odcinku od zjazdu z kładki nad S10 do tablicy granicy miasta zajeżdżając jeszcze w głąb Lipnika .
Zjazd z nad S10
Zjazd z nad S10 © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A :

  • DST 66.17km
  • Teren 14.00km
  • Czas 03:22
  • VAVG 19.65km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 2953kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wierzbno rodzinnie.

Niedziela, 18 czerwca 2017 · dodano: 18.06.2017 | Komentarze 4

Zanim wyruszyłem z małżonką, synem i jego koleżanką w kierunku Wierzbna gdy oni się jeszcze szykowali ja zrobiłem 20 km solo zaczynając od dojazdu do DDR-ki przy Szczecińskiej którą dojechałem tylko do Lipnika a tam odbiłem na Żarowo przez Grzędzice.
Nie dawali oznak gotowości to z Żarowa pojechałem do Lubowa i przy kościele usłyszałem telefon i odebrałem okazało się że mogę wracać bo zaraz będą gotowi do jazdy.
Lubowo (niem.Lübow)  Kościół filialny p.w. Świętej Rodziny z 1912 r
Lubowo (niem.Lübow) Kościół filialny p.w. Świętej Rodziny z 1912 r © strus
Sweet focia ala Wojtek [Trendix]
Sweet focia ala Wojtek [Trendix] © strus
Gdy wróciłem jeszcze mały przegląd rowerów młodzieży  i ruszyliśmy ku DDR-ce prowadzącej do strefy przemysłowej w Kluczewie przez Giżynek i Golczewo.Po drodze spotykam kolegę który ma problem z rowerem [pękające szprychy] a my docieramy do pasa
startowego poradzieckiego lotniska a tam niespodzianka - samolocik.
Samolot na lotnisku w Kluczewie
Samolot na lotnisku w Kluczewie © strus
Po wizycie na lotnisku jedziemy do celu z pominięciem Dębicy moją ulubioną żużlówką która dziś była w extra stanie.Zajeżdżam nad jezioro na chwilę później do sklepu w celu uzupełnienia płynów i kierujemy się na stacje paliw w Obrycie w celach uzupełnienia kalorii i małego odpoczynku od słońca pod daszkiem.W Wierzbnie wróble zrobiły sobie w ciekawym miejscu gniazdo ,ciekawe czy po zmierzchu mają oświetlenie gratis???
Wierzbno
Wierzbno © strus

Gniazdko dla wróbelków
Gniazdko dla wróbelków © strus
Na stacji paliw rozczarowanie ,brak kawy i ciepłych Hot Dog-ów oraz zniknęły ławki pod daszkami ,młodzi zjedli bułki z czekoladą i ruszyliśmy w drogę powrotną odbijając w Obrycie na Warnice przez Reńsko żeby następnie skierować się ku terenom po radzieckiego lotniska.
Wierzchowce na stacji paliw
Wierzchowce na stacji paliw © strus
W Burzykowie wjeżdżamy na ta samą trasę którą już dziś jechaliśmy a samolocik tym razem krążył nad lotniskiem po drodze spojrzeliśmy na teren budowy nowego zakładu pracy Iwonki i gdy dotarliśmy nad S10 ja pojechałem starą drogą a rodzinka DDR-ka i spotkaliśmy się w Giżynku.
Tu ma powstać nowe miejsce pracy żony,
Tu ma powstać nowe miejsce pracy żony, © strus
Młodzi na DDR-ce w okolicy golczewa
Młodzi na DDR-ce w okolicy Golczewa © strus
Z Giżynka jedziemy do domy na rodzinny obiadek a potem jeszcze wizyta u babci i niestety minęły mi cztery dni wolne a od jutra zaczynam pięciodniową pierwszą  wczesną zmianę i może jak pogoda dopisze uda mi się zaliczyć klika pięćdziesiątek po pracy ,chciałbym ze trzy razy pojechać.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Lubowo,Żarowo,Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,okolice Dębicy,Wierzbno,Obryta,Reńsko,
Warnice,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
MAPKA:

  • DST 67.38km
  • Teren 18.00km
  • Czas 04:02
  • VAVG 16.71km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 3587kcal
  • Podjazdy 128m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na pizze do Załomia.

Czwartek, 15 czerwca 2017 · dodano: 16.06.2017 | Komentarze 3

Po trzech popołudniowych zmianach pora na cztery dni wolnego i tak jak w niedzielę wyruszyłem z Iwonką tą samą drogą do Sowna aby skierować się na grzybobranie koło leśniczówki Pucko.W drodze do Strumian napotkamy zamknięty przejazd nad DW 142 ale za to utwardzono  gruntową drogę równolegle biegnącą którą i tak w większości pokonywałem niż tą brukową.
Okolice DW 142
Okolice DW 142 © strus

Na odcinku od Strumian do Klinisk bardzo duży ruch aut nigdy takiego nie widziałem na tej trasie a na dodatek od krzyżówki na Stawno droga w bardzo kiepskim stanie ,dziura na dziurze a na niej jadący i klnący szosowiec i tak po 28 km docieramy do mety pierwszego etapu.


Drugi etap to kilkanaście kilometrów do pizzerii "Zaścianek" w Załomiu na małe co nie co i przy okazji chwila wytchnienia dla dłoni małżonki.Pojedli i pojechali w drogę powrotną kierując się do Zdunowa leśnymi ścieżkami.
Nad S 3 w okolicy Załomia
Nad S 3 w okolicy Załomia © strus
Dojazd pożarowy 43
Dojazd pożarowy 43 © strus
Na gruntowej drodze do Niedźwiedzia krótka przerwa na regulacje hamulca Iwonki i bloków w moim prawym bucie a przy okazji fotka koniczynki i kierujemy się do DDR-ki w Kobylance .
Koniczynka na drodze do Niedźwiedzia
Koniczynka na drodze do Niedźwiedzia © strus
Jak to w większości słonecznych weekendowych dni na ścieżce Motaniec Stargard panuje bardzo duży ruch i trzeba uważać na dziwne ruchy innych uczestników ruchu a najgorzej jest na odcinku amfiteatr a wejście główne czasami to koszmar ,dziś nie było tak źle po za jednym wybrykiem podchmielonych małolatów.Dzisiejszego dnia testowałem nowy nabytek z którego jestem bardzo zadowolony czyli nowy kask firmy Rudy Project model Sterling.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Strumiany,Pucko,Kliniska Małe,Kliniska Wielkie,Pucice,Załom,Wielgowo,Zdunowo,
Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zielenewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A :
Kategoria RODZINNA, REKREACJA


  • DST 52.00km
  • Teren 8.40km
  • Czas 02:54
  • VAVG 17.93km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 2465kcal
  • Podjazdy 136m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Iwonką

Niedziela, 11 czerwca 2017 · dodano: 11.06.2017 | Komentarze 3

Piękna słoneczna niedziela z minimalnym chłodzącym wiaterkiem tylko korzystać z takiej aury ,więc pojechałem z małżonką żeby zaliczyć kilka kilometrów w lesie bo na taki  teren narobił mi ochoty Marek [MLJ]. Do lasu żeby wjechać udaliśmy się DDR-ka do Żarowa
a następnie odbiliśmy na Poczernin przez Lubowo,Rogowo żeby dotrzeć do Sowna i skierować dojazdem pożarowym 32 na Wielichówko.


Z Wielichówka przez Reptowo dojechaliśmy do Kobylanki gdzie Iwonka miała chwilę przerwy a ja sam zrobiłem małą czterokilometrową pętelkę DDR-ka do Motańca a wróciłem Michałowym skrótem po swoją połówkę do Kobylanki i już razem ruszyliśmy ku DDR-ce
Wieniec Dobra w Kobylance
Wieniec Dobra w Kobylance © strus

Na ścieżce rowerowej do Morzyczyna stosunkowo mały ruch jak na słoneczny dzień weekendowy ale od Zieleniewa tłok najgorszy był odcinek do krzyżówki na Kunowo później już szybko poszło do samego domu.A teraz będę miał trzy dni pracy od południa więc o rowerze mogę zapomnieć ale za to później cztery dni wolne  :)   :)   :) a zapomniałem wcześniej dodać w końcu mam dwa rowery sprawne bo wczoraj odebrałem od mechanika Vipera który zrobił mi tylny hamulec hydrauliczny i teraz jest żyleta.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Wiekichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA :
Kategoria REKREACJA, RODZINNA


  • DST 55.13km
  • Teren 12.00km
  • Czas 03:25
  • VAVG 16.14km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 3183kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Debiuty.

Sobota, 27 maja 2017 · dodano: 28.05.2017 | Komentarze 5

Debiut żonki w 2017 i mój po operacji i tak pod nadzorem małżonki która narzucała niskie tempo i krzyczała gdy przyspieszałem że mam się oszczędzać ruszyliśmy ku remontowanej "Chociwelce" przez Poczernin żeby zaliczyła Iwonka szosę którą nigdy nie jechała .
Gdy wyjechaliśmy z lasu na DW 142 naszym oczom ukazał się widok jak na poniższych zdjęciach.

"Chociwelka" w remoncie © strus

Długo nie pojechaliśmy szosą bo po kilku set metrach trzeba było zawrócić i skierować się w las bo przy pierwszym wiadukcie droga była szczelnie zagrodzona płotem - rozbiórka wiaduktu.
Lasem zajechaliśmy na polane z ławeczkami tam zjedliśmy bananowy obiad i ruszyliśmy ku szosie przez las i gdy dojechaliśmy do wiaduktu przy Strumianach  zaproponowałem jazdę do Wielgowa na co małżonka czy nie będzie za daleko to odpowiedziałem że przecież jedziemy po woli.
Odpoczynek na polance
Odpoczynek na polance © strus
DW 142 w okolicach Strumian
DW 142 w okolicach Strumian © strus
Nie było tak prosto jak sobie myślałem ,po drodze jeszcze jeden wiadukt w rozbiórce a w dwóch miejscach zastał nas brak asfaltu tylko piach po którym nie było by możliwości jechać ale na szczęście było to przy Drogowym Odcinku Lotniskowym że bokami było można przejechać  jedynie przy tym drugim szalało kilku motocyklistów ale dotarliśmy do węzła Rzęśnica.

"Chociwelka" przy węźle Rzęśnica © strus
Teraz trzeba było przedrzeć się dobą drogą przez las i zawitaliśmy na szosie prowadzącej już do Szczecina....Wielgowa gdzie w sklepie
uzupełniliśmy napoje i ruszyliśmy przez Zdunowo do Niedźwiedzia.
Droga węzeł Rzęśnica - Wielgowo
Droga węzeł Rzęśnica - Wielgowo © strus

Droga po środowych deszczach do Niedźwiedzia na ostatnim kilometrze była błotnista z dużą ilością latających owadów i zmęczyła na pierwszej wyprawie po pół roku bez roweru moją małżonkę która w Motańcu zameldowała mi że musi odpocząć więc zaproponowałem skrót Michałowy do Kobylanki i tam chwila odpoczynku od siodełka na ławce.
W Motańcu
W Motańcu © strus
W Kobylance
W Kobylance © strus
Po odpoczynku wjechaliśmy na DDR-kę która jedziemy do Stargardu i jak to bywa w słoneczne dni weekendowe na odcinku od Morzyczyna do miasta pełno niedzielnych rowerzystów , jak ja lubię ich technikę jazdy.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,DW 142,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Kałęga,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA Z TRASY:
Kategoria REKREACJA, RODZINNA


  • DST 28.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 15.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1594kcal
  • Podjazdy 800m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zirchow.

Piątek, 27 maja 2016 · dodano: 29.05.2016 | Komentarze 5

Będąc na czterodniowym wypoczynku w Świnoujściu pożyczyliśmy od właściciela wynajętej kawalerki trzy bardzo ciężkie stare rowery na dodatek na którym ja jechałem była bardzo krótka sztyca od siodełka i jadąc czułem się jakbym jechał na bobo.
Cudaki ze Świnoujścia
Cudaki ze Świnoujścia © strus
Tym razem pojechaliśmy nie jak zawsze i jak prawie wszyscy w kierunku Bansin przez Ahlbeck tylko granicę przekroczyliśmy w dzielnicy
Wydrzany przez Forst w kierunku na Kamminke.
Granica PL- DE
Granica PL- DE © strus

Syn w Kamminke
Syn w Kamminke © strus
W Kammnike zajechaliśmy nad zalew gdzie była bardzo duża ilość rowerzystów i po chwili wypoczynku na ławce nad wodą ruszamy na szlak gdzie droga jest ze znakiem że należy prowadzić rower a wzniesienie ma 12%.
12% w Kamminke
12% w Kamminke © strus

Po wspinaczce jedziemy w kierunku Garz a przy wyjeździe  najpierw jest  cmentarz a zaraz za nim stary przedwojenny i z lat 50-tych
i co mnie zdziwiło trochę zaniedbany.
Pomnik poległych w I wojnie światowej w Kamminke
Pomnik poległych w I wojnie światowej w Kamminke © strus
Przejazd przez Garz a dalej wzdłuż lotniska i zawitaliśmy w Zirchow a podczas podjeżdżania pod sporą górkę w kierunku drogi prowadzącej do Hangar 10 awaria roweru syna - spadający łańcuch i od razu czarne myśli jak wrócimy.Udana naprawa ale zauważyłem
problem przy przełożeniu 4 i zakazałem używania go i postanowiliśmy skrócić wypadzik.
Protestancki Kościół Św. Jakuba w Zirchow
Protestancki Kościół Św. Jakuba w Zirchow © strus
Pomnik poległych w I wojnie światowej w Zirchow
Pomnik poległych w I wojnie światowej w Zirchow © strus
Po wyjeździe z Zirchow wjeżdżamy na nową DDR-kę w kierunku Korswandt wzdłuż której w kilku miejscach hasają koniki a następnie zanurzamy się w las i jazda pod strome górki.
Koniki w Korswand
Koniki w Korswand © strus
I pod górki
I pod górki © strus
Niebieskim szlakiem wspinamy się żeby dojechać do Swinemünder Chaussee w Ahlbeck i przed granicą przejeżdżamy przez las żeby do Świnoujścia wjechać promenadą transgraniczną.
Transgraniczna Promenada
Transgraniczna Promenada © strus
TRASA:
Świnoujście,Wydrzany,Fort,Kamminke,Garz,Zichrow,Korswandt,Ahlbeck,Świnoujście.
TRASA


Kategoria RODZINNA


  • DST 69.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:46
  • VAVG 18.32km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 3194kcal
  • Podjazdy 1484m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bukowa rodzinnie.

Niedziela, 8 maja 2016 · dodano: 08.05.2016 | Komentarze 7

Syn z koleżanką chcieli z nami pojechać rowerami ale tylko do Puszczy Bukowej bo koleżanka nigdy tam nie była i chcieli koniecznie do  Kołowa więc ruszyliśmy DDR-ką  do końca ścieżki w Motańcu z przystankiem na zakup bananów i batonów ,owoce po pierwszym kilometrze na leśnej ścieżce do Jezierzyc zostały skonsumowane.
Przerwa na banana
Przerwa na banana © strus
W Jezierzycach zakupy zapasów napojów i ruszamy ku Drodze Bieszczadzkiej od strony Sosnówka żeby się powspinać.Gdy już dojechaliśmy do dojazdu pożarowego 17 zrobiłem krótką odprawę młodym jak mają jechać żeby nie musieli prowadzić rowerów.
Droga Bieszczadzka
Droga Bieszczadzka © strus
Jechaliśmy całą czwórką a gdy już był ostatni kilometr do ławeczki pojechałem przodem że zrobić pozostałej trójce zdjęcia ,wszyscy bez problemów dojechali do tarasu a tam czekały batony Oshee i  do przodu na przerwę w Kołowie przy stawie.
Przerwa przy stawie w Kołowie
Przerwa przy stawie w Kołowie © strus
Zmierzając ku Drodze Górskiej młodzi po drodze zatrzymują się na krótkie sesje fotograficzne to i ja pstrykam kilka zdjęć mimo że to już kolejny raz to samo.
Serce Puszczy
Serce Puszczy © strus
Lipa Pokoju na Drodze Górskiej
Lipa Pokoju na Drodze Górskiej © strus
Droga Górską zjeżdżamy do Klęskowa żeby udać się na posiłek do McDonald's na życzenie młodych, następnie ostatnie zakupy  napojów i kierujemy się DDR-ką wzdłuż DK 10 do Kijewa a tam przez Kozią do Płoni.
Kwiatki w drodze do Płoni
Kwiatki w drodze do Płoni © strus

Zmierzając ku drodze do Jezierzyc w okolicy stawu na Stepowej na drodze spotykam chyba padalca lekko przetrąconego ale jeszcze żywego wcześniej widzieliśmy inne jaszczurki wygrzewające się o przepięknym zielono metalicznym kolorze ale szybko uciekały..
Padalec
Padalec © strus
Gdy już dotarliśmy do DDR-ki w Motańcu trzeba było ostrożniej jechać ze względu na spory ruch na ścieżce niedzielno - słonecznych rowerzystów.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Śmierdnica,Sosnówko,Kołówko,Kołowo,Klęskowo,Bukowe,
Słoneczne,Kijewo,Płonia,Śmierdnica,Jezierzyce,Motaniec,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria RODZINNA