Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 129198.39 kilometrów w tym 12115.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

RODZINNA

Dystans całkowity:8534.72 km (w terenie 1124.60 km; 13.18%)
Czas w ruchu:466:45
Średnia prędkość:18.15 km/h
Suma podjazdów:13343 m
Suma kalorii:136992 kcal
Liczba aktywności:159
Średnio na aktywność:53.68 km i 2h 57m
Więcej statystyk
  • DST 62.00km
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Chodzenie

Długi weekend na Uznam

Piątek, 1 czerwca 2018 · dodano: 04.06.2018 | Komentarze 3

Długi weekend spędzony w Świnoujściu i okolicach czyli na wyspie Uznam był aktywnie wykorzystany chodź tym razem polegał na długich i krótkich spacerach przez całe dnie co prawda nie mam zapisanych wszystkich na sports-tracker ale cztery mapki wstawiam i kilka fotek z czterech dni.Dane są uśrednione z czterech telefonów z aplikacji Samsunga S-Health.
Kamminke (D) Stary dom
Kamminke (D) Stary dom © strus
Kamminke (D)  Wiatrak
Kamminke (D) Wiatrak © strus
Widok z latarni morskiej w Świnoujściu
Widok z latarni morskiej w Świnoujściu © strus
Falochron wschodni w Świnoujściu
Falochron wschodni w Świnoujściu © strus
Molo Ahlbeck
Molo Ahlbeck © strus
Dom wypoczynkowy Germania
Dom wypoczynkowy Germania © strus
Granica  D - PL
Granica D - PL © strus

MAPKA I ZDJĘCIA : Kamminke (D)
MAPKA I ZDJĘCIA : Falohron wschodni
MAPKA I ZDJĘCIA: Morze
MAPKA I ZDJĘCIA : Ahlbeck (D)
Kategoria RODZINNA


  • DST 30.78km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:39
  • VAVG 18.65km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 1424kcal
  • Podjazdy 37m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

ETAP II : Bonus z Iwonką

Niedziela, 27 maja 2018 · dodano: 27.05.2018 | Komentarze 3

Po pierwszym etapie byłem zmuszony się przebrać a następnie przygotować rowery do jazdy i wyruszyliśmy na cmentarz do Grzędzic przez Żarowo.Po porządkach wyruszyliśmy nad J.Miedwie zaczynając od dojazdu do DDR-ki w Lipniku a nią nad jezioro.
DDR-ka w okolicy Zieleniewa
DDR-ka w okolicy Zieleniewa © strus
Pokręciliśmy się w okolicy jeziora nad którym bardzo dużo ludzi jak w pełni sezonu również opalających się oraz wszędzie dym grilowy,dojechaliśmy do końca promenady chodź DDR-ką bo luźniej i po chwili wypoczynku dla nadgarstek małżonki ruszyliśmy w drogę powrotną.



TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : ETAP II : Bonus z Iwonką
Kategoria REKREACJA, RODZINNA


  • DST 30.03km
  • Teren 6.60km
  • Czas 01:44
  • VAVG 17.32km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 1531kcal
  • Podjazdy 59m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bonus z Iwonką

Niedziela, 13 maja 2018 · dodano: 13.05.2018 | Komentarze 4

Nie minął kwadrans a ja po zmianie roweru jestem znowu na szlaku ale teraz towarzyszy mi małżonka i gdy ledwo wjechaliśmy na DDR-kę od razu oznajmiła że ona jedzie tylko maksymalnie 30 km.W Lipniku odbijam na Grzędzice żeby zrobić małe porządki na wiejskim cmentarzu a wcześnie zatrzymaliśmy się przy alpakach.
Alpaki przed Grzędzicami i nie tylko
Alpaki przed Grzędzicami i nie tylko © strus

Po porządkach kierujemy się leśnymi ścieżkami żeby na szosę wjechać przed Smogolicami.Z głównej drogi odbijamy na Poczernin a następnie kierujemy się do DDR-ki w Żarowie.
Gruntowa droga w okolicy DP 31
Gruntowa droga w okolicy DP 31 © strus

Jazda pod czołowy wiatr z Poczernina do Lubowa zmęczyła małżonkę i znowu się nasłuchałem na temat wiatru który jej szkodzi i że chce już wracać do domu.Lżej było do Żarowa i troszkę na ścieżce do Stargardu a w domu jeszcze się na słuchałem jak zobaczyła na sports-tracker że  zrobiłem wcześniejszą rundkę szybciej niż 25km/h bo tak miałem już nie jeździć :(
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Smogolice,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P K A : Bonus z Iwonką
Kategoria REKREACJA, RODZINNA


  • DST 37.38km
  • Czas 09:06
  • VAVG 14:36km/h
  • Temperatura 4.0°C

Trzy dni nad morzem.

Środa, 27 grudnia 2017 · dodano: 30.12.2017 | Komentarze 1

Po świętach wyjechaliśmy z Iwonka oraz z synem i jego "koleżanką" na trzydniowy wypad nad morze żeby trochę wchłonąć jodu i zaliczyć trochę kilometrów tylko pieszo.Pierwszy dzień to wypad autobusem do powrót promem na Warszów a dalej to kierunek Międzyzdroje ,autobusem.Z pierwszego dnia nie mam mapki bo zapomniałem zabrać telefonu a dane są z samsunga apki Health Iwonki
telefonu.Zaliczyliśmy cały deptak,aleje gwiazd,molo i Kawczą Górę a następnie powrót do Świnoujścia na obiad i w dalszą trasę.



W drugi dzień  ze względu na wypad na nowy aquapark w Świnoujściu w hotelu Radisson Blu nie mieliśmy dużo czasu żeby zaliczyć
Heringsdorf i dlatego tylko Ahlbeck do którego idziemy wzdłuż ulicy Wojska Polskiego która za granicą zmienia się na niemiecką nazwę
Swinemünder Chaussee i oglądamy sobie piaskowe rzeźby.Specer po kurorcie ,molo a powrót do Polski wzdłuż DDR-ki a następnie na
posiłek i basen.
Festiwal Rzeźb Piaskowych
Festiwal Rzeźb Piaskowych © strus
Ahlbeck - Sowjetisches Ehremal
Ahlbeck - Sowjetisches Ehremal © strus
Seebrücke Ahlbeck
Seebrücke Ahlbeck © strus
Granica w Świnoujściu
Granica w Świnoujściu © strus
Ostatni dzień pobytu to marsz do Stawa Młyny a powrót przez forty.
Świnoujście (niem.Swinemünde) Stawa Młyny
Świnoujście (niem.Swinemünde) Stawa Młyny © strus

Świnoujście (niem.Swinemünde) Fort Anioła
Świnoujście (niem.Swinemünde) Fort Anioła © strus
TRASY:
DZIEŃ PIERWSZY :Międzyzdroje i Świnoujście.
DZIEŃ DRUGI - Ahlbeck
DZIEŃ TRZECI: Stawa Młyny

  • DST 50.26km
  • Teren 14.60km
  • Czas 02:49
  • VAVG 17.84km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2557kcal
  • Podjazdy 109m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez PKP lasami.

Sobota, 19 sierpnia 2017 · dodano: 19.08.2017 | Komentarze 2

Kolejna pięćdziesiątka przejechana z Iwonką rozpoczęta od dojazdu na cmentarz w Grzędzicach ale tym razem gruntową ulicą z pominięciem Żarowa która pod koniec był w kilku miejscach zalany wodą że trzy razy trzeba było zejść z roweru i pomaszerować polem. Jeszcze gorszy był odcinek gruntówki przez cmentarzem gdzie jechaliśmy po prosu błotem które ja usuwałem z rowerów gdy Iwonka robiła porządki przy grobie.Po porządkach skierowaliśmy się w stronę Lipnika ale nie dojechaliśmy ponieważ przejazd kolejowy był nie przejezdny przez prace na torach.Droga w kierunku Sowna przez las była w wodzie i błocie więc nie było wyboru i pojechaliśmy jak ostatnimi razami do Sowna przez Żarowo i Poczernin.  a plany były inne ale jej pokrzyżowało PKP.
Gruntowa ul.Podmiejska
Gruntowa ul.Podmiejska © strus
Zamknięty przejazd kolejowy
Zamknięty przejazd kolejowy © strus
W Sownie gruntowa drogą dojechaliśmy do dojazdu pożarowego 32 i pojechaliśmy  bezpośrednio do Reptowa i zdziwiłem się jakością
tej drogi od krzyżówki na Wielichówko do Reptowa stan jej bardzo dobry pozwalający szybko jechać jedynie ostatnie 200 metrów w lesie
z dużą ilością wody.Przemierzając leśne ścieżki gdzie tylko się spojrzy wszędzie pięknie kwitnące wrzosy w bardzo dużych ilościach.
Pajączek w Sownie
Pajączek w Sownie © strus
Wrzosy w okolicy dojazdu pożarowego 32
Wrzosy w okolicy dojazdu pożarowego 32 © strus
Dojazd pożarowy 32
Dojazd pożarowy 32 © strus
W Reptowie staliśmy przez szlabanem 10 minut i nic więc pod nim przeszedłem rozejrzałem się i NIC  , wróciłem po rower i małżonkę a następnie przeszliśmy ostrożnie pod szlabanami.Jadąc do Kobylanki nie było słychać aby jakiś pociąg jechał może jakaś awaria albo ktoś zaspał.Iwonce odezwało się kontuzjowane jesienią kolano i chciała wracać do domu.Pojechaliśmy najkrótszą droga do DDR-ki a nią prosto do domu,
Zjazd z nad S10
Zjazd z nad S10 © strus
TRASA:
Stargard,Grzędzice,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A :
Kategoria REKREACJA, RODZINNA


  • DST 56.14km
  • Teren 22.00km
  • Czas 03:18
  • VAVG 17.01km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 2859kcal
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerostrada z Iwonką

Wtorek, 15 sierpnia 2017 · dodano: 15.08.2017 | Komentarze 3

Zamiary były na Puszczę Bukową ale awaria manetki w rowerze małżonki sprawiła że trzeba było górek unikać a że dość gorąco to postanowiliśmy skryć się  na leśnych ścieżkach.Wyruszyliśmy podobnie jak w niedzielę udając się do Poczernina przez Lubowo a tam skierowaliśmy się do krzyżówki DW 141 Z DW 142 żeby za nią odbić na "rowerostradę" czyli dojazd pożarowy 18
Łąka między Żarowem a Lubowem
Łąka między Żarowem a Lubowem © strus
Kamienisty dojazd pożarowy 18
Kamienisty dojazd pożarowy 18 © strus

Prawie siedmiokilometrowy odcinek szutrowy dziś był trochę w lepszym stanie niż gdy jechałem ostatnim razem ale mimo to dał się we znaki nadgarstkom małżonki  że gdy wróciliśmy na nieco lepszą drogę skorzystaliśmy z parkingu leśnego na odpoczynek.
Na leśnym parkingu
Na leśnym parkingu © strus
Po leśnej rundce wracamy przez Strumiany do Sowna gdzie Iwonka nie dała się na mówić na kolejne leśne ścieżki tylko chciała jechać szosą.Nic nie pozostało jak wracać ta samą drogą bo chciałem zaoszczędzić małżonce długiej wspinaczki za Smogolicami i na dodatek pod wiatr który dziś mocno hulał a najbardziej go odczułem na górce przed Lubowem ,tak dawał po łysinie że aż mnie głowa rozbolała.
Leśne wrzosy
Leśne wrzosy © strus
Wracając bociany miedzy krowami nadal były a do wiadomości Janusza w Poczerninie spadły dwa gniazda [ponoć wiatr] a miejscowi częściowo je odbudowali.Wiatr w drodze bardzo dokuczał że małżonka po powrocie powiedziała że się czuje jak po Bukowej.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Bącznik,Łęsko,Strumiany,Sowno,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard
M A P K A :
Kategoria REKREACJA, RODZINNA


Po przerwie z małżonką

Niedziela, 13 sierpnia 2017 · dodano: 14.08.2017 | Komentarze 1

Po pięciu popołudniówkach trochę spraw się nazbierało na sobotę więc dopiero w niedzielę z trudami wyruszyliśmy z Iwonka na rundkę
ponieważ gdy poszliśmy małżonki Merida stała na kapciu a po drodze jeszcze problemy z przerzutkami [uszkodzona manetka].
Pojechaliśmy na początku pod Klępino zobaczyć stan rzeki Ina ale już droga była przejezdna tylko bardzo śmierdziało i mnóstwo owadów w powietrzu.
Ina w okolicy Klępina
Ina w okolicy Klępina © strus
Zawróciliśmy i skierowaliśmy się do DDR-ki prowadzącej do Żarowa gdzie odbiliśmy na Poczernin przez Lubowo i Rogowo. W Poczerninie trafiliśmy na pozostałości po ultramaratonie Kołobrzeg - Szczecin i wyjechaliśmy na remontowanej "Berlińce"
Po ultramaratonie Kołobrzeg - Szczecin
Po ultramaratonie Kołobrzeg - Szczecin © strus
Na
Na "Berlince" © strus

Po niecałych 2 kilometrach jazdy remontowaną  drogą docieramy do krzyżówki z DW 141 gdzie spotykamy Niemców którzy zabłądzili w drodze do Szczecina .Zdziwiło mnie że jechali bez mapy i byli młodzi.Jechali za nami do Sowna i skierowałem ich do S3 prze Strumiany
 a my wjechaliśmy w las na dojazd pożarowy 32 i skierowaliśmy się do Reptowa przez Wielichówko i Cisewo.Mało nam czasu zostało bo byliśmy umówieni na 17.30 więc skrótem z Reptowa pojechaliśmy do DDR-ki w Morzyczynie a nią Iwonka prosto do domu a ja objechałem jeszcze Lipnik
Przejazd nad DK 10 w Morzyczynie
Przejazd nad DK 10 w Morzyczynie © strus

TRASA:
Stargard,Mokrzyca,okoliceKlępina,Mokrzyca,Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Kępinka,Wielichówko,Cisewo,
Reptowo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A :
Kategoria REKREACJA, RODZINNA


  • DST 66.08km
  • Teren 16.00km
  • Czas 03:48
  • VAVG 17.39km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 3234kcal
  • Podjazdy 213m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na obiad do Załomia.

Niedziela, 6 sierpnia 2017 · dodano: 06.08.2017 | Komentarze 6

W niedzielny poranek przy śniadaniu małżonka zaproponowała obiad w pizzerii "Zaścianek" która znajduje się w  Załomiu i tak jak 15-tego czerwca ruszyliśmy prawie ta samą trasą z pominięciem grzybków Pucku.Pierwszą przerwę zrobiliśmy na parkingu za leśniczówko Strumiany.
Przerwa na parkingu
Przerwa na parkingu © strus
Droga do Klinisk oprócz że dziurawa to nic się na niej nie działo ale za to gdy dojechaliśmy do S3 postanowiliśmy zejść z rowerów i przejść na drugą stronę prowadząc rowery  przejściem dla pieszych.Czekaliśmy aż ktoś nam umożliwi przejście ,zatrzymały się dwa auta i wkroczyliśmy na przejście i gdy wkraczaliśmy na ostatni pas czyli czwarty [lewoskręt] jakiś DEBIL na rejestracji FZG 1..... dalej nie zapamiętałem ominął stojące auta uderzył mi w przednie koło i pojechał prosto.Na szczęście tylko wyrwał mi rower z jednej dłoni i nic się nie stało ,tylko mnie zdziwiło że widząc że na dwóch pasach jazdy na wprost auta stoją dlaczego chciał je wyprzedzić pasem do lewo skrętu a na dodatek stojące auta były co najmniej 5 metrów przed pasami.Małżonka po tym incydencie powiedziała że już nigdy ta drogą nie pójdzie.

Roztrzęsiona małżonka po chwili przerwy zasiadła na swej meridzie i pojechaliśmy na obiad do "Zaścianka" drugi raz w tym roku i ostatni.Nie polecam tego lokalu nie wiem czy zmienił się właściciel czy kucharz ale nie smakowała pizza ze szpinakiem którym była posypana po upieczeniu.I tak samo do Wielgowa pojechaliśmy lasem z którego wywożono ścięte drzewa i było grząsko przez to odbiliśmy na szutrową drogę pożarową 43

Nad S 3 w okolicy Załomia
Nad S 3 w okolicy Załomia © strus
Z Wielgowa udaliśmy się do Niedźwiedzia wzdłuż muru szpitalnego w Zdunowie gdzie ostanie 500 metrów było bardzo błotniste z dużą
ilością komarów.Dalsza droga to standard czyli dojazd do DDR-ki w Kobylance przez Reptowo i prosto do domu.


TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Strumiany,Kliniska Małe,Kliniska Wielkie,Pucice,Załom,Wielgowo,Zdunowo,
Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard
M A P K A :
Kategoria REKREACJA, RODZINNA


  • DST 30.71km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:36
  • VAVG 19.19km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1521kcal
  • Podjazdy 49m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po deszczowa mini rundka z Iwonką

Piątek, 23 czerwca 2017 · dodano: 23.06.2017 | Komentarze 5

Nie udało mi się po pracy zaliczyć pięćdziesiątki bo padał deszcz a ja unikam takiej aury a około siedemnastej małżonka zaproponowała
wyskok na rowerach na cmentarz do Grzędzic więc szybko się zebraliśmy i pojechaliśmy DDR-ką do Lipnika a następnie na cmentarz.
Przejazd kolejowy w Grzędzicach
Przejazd kolejowy w Grzędzicach © strus
Po porządkach na cmentarzu niebo jakby lekko przejaśniało więc postanowiliśmy jeszcze pojeździć i wróciliśmy do DDR-ki w Lipniku i nią pojechaliśmy żeby zajechać nad Jezioro Miedwie.
Ślimak winniczek na DDR-ce do Zieleniewa
Ślimak winniczek na DDR-ce do Zieleniewa © strus

Przejechaliśmy się wzdłuż promenady i gdy wracaliśmy do DDR-ki z myślą że zaliczymy jeszcze Kobylankę nagle telefon od teściowej
że ma problem z wczoraj kupionym telefonem i rosi o pomoc i tak trzeba było wracać do domu .W drodze powrotnej zostawiłem małżonkę na odcinku od zjazdu z kładki nad S10 do tablicy granicy miasta zajeżdżając jeszcze w głąb Lipnika .
Zjazd z nad S10
Zjazd z nad S10 © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A :

  • DST 66.17km
  • Teren 14.00km
  • Czas 03:22
  • VAVG 19.65km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 2953kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wierzbno rodzinnie.

Niedziela, 18 czerwca 2017 · dodano: 18.06.2017 | Komentarze 4

Zanim wyruszyłem z małżonką, synem i jego koleżanką w kierunku Wierzbna gdy oni się jeszcze szykowali ja zrobiłem 20 km solo zaczynając od dojazdu do DDR-ki przy Szczecińskiej którą dojechałem tylko do Lipnika a tam odbiłem na Żarowo przez Grzędzice.
Nie dawali oznak gotowości to z Żarowa pojechałem do Lubowa i przy kościele usłyszałem telefon i odebrałem okazało się że mogę wracać bo zaraz będą gotowi do jazdy.
Lubowo (niem.Lübow)  Kościół filialny p.w. Świętej Rodziny z 1912 r
Lubowo (niem.Lübow) Kościół filialny p.w. Świętej Rodziny z 1912 r © strus
Sweet focia ala Wojtek [Trendix]
Sweet focia ala Wojtek [Trendix] © strus
Gdy wróciłem jeszcze mały przegląd rowerów młodzieży  i ruszyliśmy ku DDR-ce prowadzącej do strefy przemysłowej w Kluczewie przez Giżynek i Golczewo.Po drodze spotykam kolegę który ma problem z rowerem [pękające szprychy] a my docieramy do pasa
startowego poradzieckiego lotniska a tam niespodzianka - samolocik.
Samolot na lotnisku w Kluczewie
Samolot na lotnisku w Kluczewie © strus
Po wizycie na lotnisku jedziemy do celu z pominięciem Dębicy moją ulubioną żużlówką która dziś była w extra stanie.Zajeżdżam nad jezioro na chwilę później do sklepu w celu uzupełnienia płynów i kierujemy się na stacje paliw w Obrycie w celach uzupełnienia kalorii i małego odpoczynku od słońca pod daszkiem.W Wierzbnie wróble zrobiły sobie w ciekawym miejscu gniazdo ,ciekawe czy po zmierzchu mają oświetlenie gratis???
Wierzbno
Wierzbno © strus

Gniazdko dla wróbelków
Gniazdko dla wróbelków © strus
Na stacji paliw rozczarowanie ,brak kawy i ciepłych Hot Dog-ów oraz zniknęły ławki pod daszkami ,młodzi zjedli bułki z czekoladą i ruszyliśmy w drogę powrotną odbijając w Obrycie na Warnice przez Reńsko żeby następnie skierować się ku terenom po radzieckiego lotniska.
Wierzchowce na stacji paliw
Wierzchowce na stacji paliw © strus
W Burzykowie wjeżdżamy na ta samą trasę którą już dziś jechaliśmy a samolocik tym razem krążył nad lotniskiem po drodze spojrzeliśmy na teren budowy nowego zakładu pracy Iwonki i gdy dotarliśmy nad S10 ja pojechałem starą drogą a rodzinka DDR-ka i spotkaliśmy się w Giżynku.
Tu ma powstać nowe miejsce pracy żony,
Tu ma powstać nowe miejsce pracy żony, © strus
Młodzi na DDR-ce w okolicy golczewa
Młodzi na DDR-ce w okolicy Golczewa © strus
Z Giżynka jedziemy do domy na rodzinny obiadek a potem jeszcze wizyta u babci i niestety minęły mi cztery dni wolne a od jutra zaczynam pięciodniową pierwszą  wczesną zmianę i może jak pogoda dopisze uda mi się zaliczyć klika pięćdziesiątek po pracy ,chciałbym ze trzy razy pojechać.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Lubowo,Żarowo,Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,okolice Dębicy,Wierzbno,Obryta,Reńsko,
Warnice,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.
MAPKA: