Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 50.01km
  • Czas 01:57
  • VAVG 25.65km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 2239kcal
  • Podjazdy 212m
  • Sprzęt TREK Emonda ALR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowe opony i jazda w mżawce

Niedziela, 24 marca 2024 · dodano: 24.03.2024 | Komentarze 1

W końcu zabrałem się za "uszkodzone" koło które okazało się nie uszkodzone tylko po prostu odkręcił się bębenek,wystarczyło wszystko oczyścić i skręcić dodatkowo założyłem nowe opony
takie same jak miałem ostatnio  które mi bardzo dobrze służyły, można powiedzieć jazda bez kapcia do zużycia[CONTINENTAL Gator Hardshell 700 x 25]. Dziś już miałem wychodzić na rower ale nasi skoczkowie dobrze poskakali więc zostałem do końca zawodów i dopiero wyruszyłem a prognozy były deszczowe ale miałem nadzieję że się nie sprawdzą.Ruszyłem do DDR-ki przy Szczecińskiej a nią aż do końca przy stacji paliw w Motańcu a po drodze mijałem się z dużą ilością bikerów wracających do Stargardu.Zawracam przy BP i kieruję się do Niedźwiedzia przez Kałegę aby tam skierować się w stronę Zdunowa.

Żąkile w Motańcu
Żonkile w Motańcu © strus
Nie dojechałem do Zdunowa bo przy osadzie Gajęcki Ług zaczął padać deszcz więc zawróciłem i ruszyłem do Reptowa.Deszcz zmienił się w mżawkę więc odbijam na Cisewo i gdy miałem zamiar szukać kilometrów w kierunku Wielichówka znowu zaczęło mocniej padać,wszystko by było OK gdybym miał na butach ochraniacze atak skarpetki mokre i nie miło się jechało.Przy lapidarium zawracam i jadę do DDR-ki w Zieleniewie przez Miedwiecko pogodzony że nie zaliczę 50-tki bo pozostało wrócić przez Lipnik ale gdy miałem 500 m do domu deszcz przestał padać więc dokręciłem cztery brakujące kilometry po mieście.

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałega,Niedźwiedź,Gajęcki Ług,Niedźwiedź,Reptowo,
Cisewo,DP36,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : Nowe opony i jazda w mżawce
Kategoria REKREACJA, SOLO



Komentarze
jotwu
| 09:35 wtorek, 26 marca 2024 | linkuj Bardzo wiosenne zdjęcia a Ciebie podziwiam za ambicję pokonywania swoich zaplanowanych barier (50 km) niezależnie od pogody.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!