STRUS

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(33)

YoWindow.com yr.no

Moje rowery

TREK Emonda ALR 13403 km

ZUŻYTY - Merida Speeder T1 50903 km

Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime 41443 km

Trek X-Caliber 8 5329 km

TREK Emonda ALR 4 - złamana rama 10853 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 50.12km
Teren 11.00km
Czas 02:12
V_AVG 22.78km/h
Temperatura 12.0°C
Kalorie 2167kcal
Podjazdy 111m
Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy.

Piątek, 29 marca 2019 · dodano: 29.03.2019 | Komentarze 2

Po dwóch dniach przerwy mogłem dziś wyskoczyć na pięćdziesiątkę po pracy ale tym razem nie po standardowej trasie chodź i o nią zahaczyłem ale na początku dojechałem do DDR-ki wzdłuż DK 20 i skierowałem się do Małkocina przez Klępino a tam przypomniałem sobie przy robieniu pierwszej fotki że nie włączyłem sports-trackera a na liczniku było już jedenaście kilometrów.

Z Małkocina pojechałem do Siwkowa gdzie przedostałem się nad "Chociwelką" do Warchlinka a tam wjechałem na polną drogę którą poprowadziła mnie do leśnych ścieżek którymi dojechałem do Przemocza. Polna droga w dobrym stanie a jeden odcinek przez Przemoczem mocno zabłocony ale udało się jakość przejechać w miarę czysty.

Polna droga za Warchlinkiem © strus

Leśne jeziorko w okolicy DP 27 © strus

Sucha Rzeka w okolicy Przemocza © strus
Przy stadninie koni w Przemoczu wyjeżdżam na szosę i przez zakrętem na Darż zawracam aby skierować się w kierunku DW 142 po zaliczeniu jeszcze krótkiego leśnego odcinka i melduje się w Sownie przy kole młyńskim o którym wspominał GOŚĆ na blogu u Janusza
[jotwu - interesuje mnie zdjęcie koło młynskie Sowno nr.606873399 proszę o kontakt]

SOWNO (niem.Hinzendorf) Koło młyńskie. Jedyna zachowana do dziś część "wiatraka koźlaka" z 1851 roku zniszczonego przez wichurę w 1978 roku. © strus
Z Sowna tym razem wybrałem najkrótszą drogę do Wielichówka a następnie przez Cisewo docieram do Reptowa gdzie jadę z pominięciem Kobylanki czyli bezpośrednio leśną droga do Morzyczyna i pokonując wiadukt nad DK 10

wiadukt nad DK 10 w Morzyczynie © strus
W Morzyczynie kieruję się do ścieżki rowerowej którą już standardowo jadę do Stargardu z nadzieją na dobrą pogodę w wolną sobotę.

TRASA:
Stargard,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Warchlinko,Przemocze,Sowno,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.

MAPKA: 50-tka po pracy,mapka z brakiem 11 km do Małkocina.

Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO

Komentarze

tanova | 20:39 sobota, 30 marca 2019 | linkuj Choć na TWoich zdjęciach słońca brak, to czuje się już atmosferę wiosny.

jotwu | 21:24 piątek, 29 marca 2019 | linkuj Wprost nie do wiary, że magnolie zdążyły już zakwitnąć - muszę sprawdzić szczecińskie magnolie.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!