Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 50.35km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 20.98km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 2051kcal
  • Podjazdy 79m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy.

Wtorek, 26 marca 2019 · dodano: 26.03.2019 | Komentarze 1

Bardzo się wahałem czy po pracy wyruszyć na standardową pięćdziesiątkę że względu na bardzo silny wiatr i to nie w porywach ale wiało prawie non stop.Pierwsze dwanaście kilometrów to największa mordęga z wiatrem ,cały czas pod silny czołowy wiatr aż do Poczernina do którego dojechałem ścieżką rowerową a następnie przez Lubowo i Rogowo w którym pojawił się drugi bocian do pary.W pewnym momencie żałowałem że wyruszyłem ,średnia prędkość po 14 kilometrach wynosiła nieco powyżej 17km/h ale gdy zawitałem na głównej drodze do Sowna która jest między drzewami jechało się lżej.
Parka bocianów w Rogowie.
Parka bocianów w Rogowie. © strus
W Sownie jak to w Sownie wjeżdżam na dojazd pożarowy 32 a następnie dojazdem pożarowym 40 jadę do drogi brukowej w okolicach torfowisk gdzie zawracam i kieruje się do Cisewa przez Wielichówko w którym widziałem kilka par żurawi ale telefonem jest bardzo ciężko zrobić dobre zdjęcia zwierząt w oddali.

Dojazd pożarowy 40 ,część brukowa.
Dojazd pożarowy 40 ,część brukowa. © strus
Jedna z par żurawi w Cisewie
Jedna z par żurawi w Cisewie © strus
Po 28 kilometrach jadąc do Cisewa w końcu pomaga mi delikatnie wiaterek ,następnie przez Reptowo docieram do ścieżki rowerowej w Kobylance którą jadę już prosto do domu na zasłużony odpoczynek po bardzo wietrznej pięćdziesiątce po pracy.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,DP32,DP40,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.

MAPKA: 50 - tka po pracy.....bardzo wietrznie.
Kategoria SOLO, REKREACJA, PO PRACY



Komentarze
jotwu
| 09:04 środa, 27 marca 2019 | linkuj To była chyba przysłowiowa droga przez mękę ale tym większa satysfakcja. Ładnie "upolowałeś" moje ulubione ptaszyska - bociany (już dwa) i żurawie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!