Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 74.33km
  • Teren 14.30km
  • Czas 03:26
  • VAVG 21.65km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 2955kcal
  • Podjazdy 167m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Miedwie .

Niedziela, 24 lutego 2019 · dodano: 24.02.2019 | Komentarze 6

Znowu za długo spałem i dopiero ruszyłem o jedenastej zaczynając od dojazdu do Kluczewa przez Witkowo Drugie a następnie przez strefę przemysłową i ścieżkami na poradzieckim lotnisku jadę do Dębicy. Po drodze zanim wyjechałem na szosę podjechałem do podwójnego schron typu Granit dla pocisków rakietowych klasy z-z.Okazało się że został rozebrany a ja zostałem zaatakowany przez niezidentyfikowany obiekt latający ,mimo szybkiej interwencji na spodniach zostały plamy mimo że czyściłem wilgotnymi chusteczkami.
Ślady po ptasim bombardowaniu.
Ślady po ptasim bombardowaniu. © strus
Z Dębicy jadę do Koszewa gdzie wjeżdżam na szlak maratonu wokół jeziora Miedwia zaczynając od dojazdu do Wierzbna gdzie najgorzej pokonywało się ostatni odcinek po bruku i niemożna było skorzystać z brzegów drogi bo były zalane wodą.W Wierzbnie oczywiście zajeżdżam na chwilkę nad jezioro Miedwie.
Droga Koszewo - Wierzbno
Droga Koszewo - Wierzbno © strus
Wierzbno - jezioro Miedwie
Wierzbno - jezioro Miedwie © strus
Przez Grędziec docieram do DW 106 i po zaliczeniu Okunicy zjeżdżam z drogi wojewódzkiej i nadal kręcę po trasie maratonu z małymi modyfikacjami zaliczam kolejne wioski takie jak Ryszewo,Turze i Młyny żeby dojechać do ostatniej wioski po normalnej drodze jakim jest Giżyn.
RYSZEWO (niem.Gross Rischow) Ruina kościoła z XV, XIX w.
RYSZEWO (niem.Gross Rischow) Ruina kościoła z XV, XIX w. © strus
TURZE (niem.Horst)Kościół filialny p.w. Najświętszego Zbawiciela i pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej.
TURZE (niem.Horst)Kościół filialny p.w. Najświętszego Zbawiciela i pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Giżyn (niem. Giesenthal) Most z kamienia polnego pochodzący z 1875r.
Giżyn (niem. Giesenthal) Most z kamienia polnego pochodzący z 1875r. © strus
Pora na jazdę po płytach jumbo ale do Dębiny jadę inna drogą niż przebiega trasa maratonu bo ja jadę tam przez Komorówko i od tego czasu niebo zrobiło się w końcu niebieskiego i słoneczko świeciło już do końca wycieczki a wcześniej było w kratkę.
Droga z płyt jumbo za Giżynem
Droga z płyt jumbo za Giżynem © strus
W Dębinie mijam się z dwoma bikerami jadącymi w kierunku Starego Czarnowa a ja śmigam w kierunku Kołbacza a dalej przez Nieznań docieram na drogi gminy Kobylanka.
KOŁBACZ (niem.Kolbatz) Kościół parafialny p.w. NSPJ budowany od 1210 do 1347 r.
KOŁBACZ (niem.Kolbatz) Kościół parafialny p.w. NSPJ budowany od 1210 do 1347 r. © strus
Drogami wielokrotnie przemierzonym na standardowych pięćdziesiątkach po pracy wracam do domu jadąc z Bielkowa przez Jeczydół do DDR-ki w Morzyczynie i ścieżką prosto do domu .Na DDR-ce w okolicy Zieleniewa i Morzyczyna spory ruch rowerzystów "niedzielnych" czego dawno nie widziałem.
         
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Burzykowo,Dębica,Koszewo,Wierzbno,Grędziec,Okunica,Ryszewo.Turze,Młyny,
Ostrowica,Giżyn,Komorówko,Dębina,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.

M A P K A : Tour de Miedwie
Kategoria REKREACJA, SOLO



Komentarze
jotwu
| 12:51 poniedziałek, 25 lutego 2019 | linkuj Moi znajomi z BS, nieomal wszyscy jeżdżą na dość długich dystansach i to z imponującą średnią. Tak tez można ocenić tę wycieczkę - "poszło" prawie trzy tysiące kalorii. Brawo Darku.
leszczyk
| 08:25 poniedziałek, 25 lutego 2019 | linkuj Bardzo solidny dystans - jak zawsze fotki ciekawych miejsc, wartych odwiedzenia.
michuss
| 23:09 niedziela, 24 lutego 2019 | linkuj Nie znam prawie w ogóle tych wioch na zachodnim brzegu Miedwia - do naprawienia ;)
tanova
| 20:57 niedziela, 24 lutego 2019 | linkuj Kołbacz zawsze mnie urzeka ...
Wcale nie spałeś za długo - do godziny 11 po prostu było pioruńsko zimno, a potem nagle zrobiło się całkiem przyjemnie ;-). Fajna wycieczka Ci wyszła.
anka88
| 20:23 niedziela, 24 lutego 2019 | linkuj Kolejne, świetne ujęcie ogromnego Jeziora Miedwie. Widzę, że zostało objechane dookoła.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!