Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.68km
  • Teren 3.30km
  • Czas 03:14
  • VAVG 16.60km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 2901kcal
  • Podjazdy 96m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tarnówko z Iwonką.

Niedziela, 26 sierpnia 2018 · dodano: 26.08.2018 | Komentarze 5

W planie był wyjazd około dziesiątej ale jakoś nie wyszło i mi się nie spieszyło bo o tej godzinie było ledwie piętnaście stopni  a to za mało dla mnie żeby jechać ubrany na krótko więc odczekaliśmy trochę i dopiero po dwunastej ruszyliśmy w stronę węzła Warchlino.Na początku skrótem do Klępina przez Mokrzyce po betonowych płytach a dalej przez Małkocin i jesteśmy przy nad "Chociwelką"

"Betonówka" do Klępina © strus
Węzeł Warchlino - DW 142
Węzeł Warchlino - DW 142 © strus
Po przejechaniu nad "Chociwelką" odbijamy na Warchlino żeby w nim wjechać na gruntową drogę do Dąbrowicy która za każdym razem co nią jadę jest w innym stanie.Dziś była zachęcającą więc się ucieszyłem że nie będziemy musieli wracać a innej drogi asfaltowej nie ma .jak się ukazało początek który jest zawsze w gorszym stanie dziś się po nim do lasu dobrze jechało.
Początek drogi gruntowej don Dąbrowicy
Początek drogi gruntowej don Dąbrowicy © strus
Gdy wyjechaliśmy z leśnej doliny i wjechaliśmy na żużlówkę byłem zachwycony nawierzchnią ale okazało się że ledwie po przejechaniu około 150 m zaczął się koszmar dla małżonki i jej nowych opon schwalbe marathon które z głębokich suchym piachem nie dawały sobie rady i Iwonka zaczęła prowadzić rower,głupio było samemu jechać więc zsiadłem i poprowadziłem rowery prawie dobre 300 metrów prawie do samej wioski i obiecałem że już dziś nie będzie żadnych leśnych dróg.
Ostatki dobrej drogi
Ostatki dobrej drogi © strus
A to już koszmarna droga....
A to już koszmarna droga.... © strus
Kolejny etap wycieczki to dojazd do Tarnówka najpierw przez Rożnwo a potem po kiepskiej drodze przez Żagórce do Tarnowa i odbijamy do docelowej wioski trochę po lepszej drodze i prawie cały czas z górki i w końcu meldujemy się przy ruina wieży kościelnej.
Tarnowo (niem.Grossenhagen) Kościół filialny p.w. Świętej Rodziny zbudowany w XV w
Tarnowo (niem.Grossenhagen) Kościół filialny p.w. Świętej Rodziny zbudowany w XV w © strus
                      
Przy wieży sprawdziłem godzinę i obliczyłem że do 16.30 możemy nie wrócić drogą przez Stawno i Strumiany dlatego skróciliśmy drogę do Sowna kierując się do DW 141 przez Tarnowiec i Przemocze .Zanim na krótko wjechaliśmy na DW 142 zatrzymaliśmy się przy szlabanie gdzie zaczyna się rowerostrada do Bącznika [ok.7km] na której jakoś w tym roku chyba nie miałem przyjemności jechać co będzie trzeba nadrobić w najbliższym czasie.

"Rowerostrada" dojazd pożarowy 18 © strus
Kilka set metrów na DW 142 i dwóch oszołomów którzy podczas naszego zjeżdżania z głównej drogi na zakręcie nas wyprzedzali gdzie jest bardzo wąską ,szkoda że nie mam kamerki.....
Ostatni etap dzisiejszej rundki do przejazd przez Sowno a następnie wydłużoną drogą do DDR-ki w Żarowie jedziemy przez Poczernin i Lubowo a później prosto do domu .Zdziwiło mnie że dziś niedziela a na ścieżce rowerowej do Stargardu na całym odcinku od Żarowa było pusto,żadnego bikera ani biegaczy.
DDR-ka w Żarowie
DDR-ka w Żarowie © strus

                                        
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Warchlino,Dąbrowica,Rożnowo,Zagórce,Tarnowo,Tarnówko,Tarnowiec,
Przemocze,Sowno,Poczernin,Rogowo,Lubowo,Żarowo,Stargard.
M A P K A :Tarnówko z Iwonką
Kategoria REKREACJA, RODZINNA



Komentarze
tanova
| 19:36 poniedziałek, 27 sierpnia 2018 | linkuj Bardzo urozmaiconą wycieczkę zrobiliście. A może to handlowa niedziela sprawiła, że inni ludzie zamiast na rower wybrali się na zakupy? Wszak początek roku za pasem.
tanova
| 19:16 poniedziałek, 27 sierpnia 2018 | linkuj Bardzo urozmaiconą wycieczkę zrobiliście. A może to handlowa niedziela sprawiła, że inni ludzie zamiast na rower wybrali się na zakupy? Wszak początek roku za pasem.
jotka
| 16:56 poniedziałek, 27 sierpnia 2018 | linkuj Brawo dla Iwonki - oby tak częściej :)
grigor86
| 21:00 niedziela, 26 sierpnia 2018 | linkuj Właśnie dlatego masz rower górski,żeby takie "koszmarne" drogi przemierzać z palcem w ..... :-))) PS. dla mnie takie drogi to wspaniałe wyzwanie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!