STRUS

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(33)

YoWindow.com yr.no

Moje rowery

TREK Emonda ALR 9072 km

ZUŻYTY - Merida Speeder T1 50903 km

Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime 41443 km

Trek X-Caliber 8 4342 km

TREK Emonda ALR 4 - złamana rama 10853 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 51.00km
Czas 01:49
V_AVG 28.07km/h
Temperatura 13.0°C
Kalorie 2157kcal
Podjazdy 283m
Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
Aktywność Jazda na rowerze

50 - tka po pracy.

Poniedziałek, 11 kwietnia 2016 · dodano: 11.04.2016 | Komentarze 8

Wczoraj gdy musiałem wrócić z powodu awarii od razu przygotowałem Maride do jazdy żeby dziś gdy wrócę z pracy od razu jechać i przetestować nowe koło.

Nowe koło dla Speeder-a © strus
Wyruszyłem jak to często bywa po pracy do gminy Kobylanka prawie najkrótszą drogą czyli DDR-ką od ronda przy Tesco aż do końca ścieżki rowerowej przy stacji paliw w Motańcu tam nawrotka i kierunek Niedźwiedź przez Kałęgę pod sam las czyli do końca szosy w kierunku Zdunowa i ponowna nawrotka żeby obrać kierunek na Cisewo.

Droga w Cisewie © strus
W Cisewie zawracam po raz trzeci i ostatni dzisiejszego dnia i kieruje się przez Reptowo do Kobylanki żeby ponownie wjechać na DDR-kę w kierunku Stargardu.

Różowy rowerek jako kwietnik © strus

Kwiatki Bratki © strus
Mimo 13-stu stopni to żałowałem że na głowę nie założyłem kominiarki bo silny chłodny wiatr dokładnie owiewał moja gołą szyję co miłe nie było i na koniec niespodzianka gdy wróciłem pod dom , w torebce puścił zamek i o dziwo nic nie wypadło po drodze a żal by mi było pompki bo to Lezyne.

Awaria tym razem zamka w torebce © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A

Kategoria PO PRACY

Komentarze

Jarro | 07:04 wtorek, 12 kwietnia 2016 | linkuj Sądząc po średniej to koło spisuję się bez zarzutu :) Typowy przykład szczęścia w nieszczęściu, że nic z torebki nie wypadło.

jotwu | 20:42 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj Darku - urzekają mnie Twoje zdjecia roślin. Awarie wcześniej, czy później skończą się. Nasze wycieczki są faktycznie ostatnio krotsze, może dlatego że Kuba ma już za sobą radość z posiadania roweru i nie dopinguje mnie do dluższych wycieczek -:).

leszczyk | 19:12 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj Jak zawsze świetnie pociśnięte, oj, masz parę pod nogą :-)

dornfeld | 19:07 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj Awarie chodzą parami.

Trendix | 17:03 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj Ja Darek jakoś nie lubię nawrotek więc pcham się do przodu byle gdzie :D

srk23 | 17:01 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj Nowe koło zdało egzamin?

davidbaluch | 16:47 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj Coś te awarie się uwzięły na Ciebie :)

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!