Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Bez zabezpieczeń z małżonką.

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 27.04.2014 | Komentarze 3

Bez zabezpieczeń z małżonką czyli bez zapasowej dętki i bez pompki bo nawaliła , zaryzykowaliśmy krótki wypadzik jak wróciłem z pracy po skonsumowaniu obiadu.Chciałem małżonce pokazać Figurę Maryi Bożej Światłości w Poczerninie więc ruszyliśmy DDR do Żarowa a następnie mniej uczęszczanym przez auta drogą przez pobliskie wioski docieramy do Poczernina.
Figura Maryi Bożej Światłości w Poczerninie
Figura Maryi Bożej Światłości w Poczerninie © strus
Tulipanek
Tulipanek © strus
Po krótkiej chwili odpoczynku i podziwianiu różnokolorowych tulipanów ruszyliśmy w kierunku DK 142 aby przejechać na drugą stroną i wyruszyć na miejsce odpoczynku na ławeczce.
Kamyczki na leśnym szlaku
Kamyczki na leśnym szlaku © strus
Polana dla spragnionych odpoczynku w ciszy
Polana dla spragnionych odpoczynku w ciszy © strus
Gdy dłonie małżonki odpoczęły po trudniej jeździe po piachu wyjechaliśmy na krótki odcinek na DK 142 a później odbiliśmy do Sowna i tam żona wybrała sama drogę leśną w kierunku Stargardu przez Grzędzice Majątek.Trzy odcinki było dość trudne dla żony bo było sporo luźnego piachu co mnie zdziwiło bo przecież wczoraj troszkę popadało.Żona trochę pokrzyczała a ja  obiecałem  że w tym tygodniu jak pojedziemy razem to terenu będzie jak naj mniej.

Przed samymi Grzędzicami moja kobitka zeszła z roweru i oznajmiła mi że musi przejść się bo znowu ją nadgarstki mocno bolą i że nie oszczędzam jej tylko ciągnę ją do lasu.Trzeba będzie następny raz zmienić szlaki leśne na szosę.

Jutro jak mi się uda to może pojadę do sklepu na Wierzyńskiego do Turowskiego po jakąś dobra pompkę na razie ma na celu Author Pipe Xl ale muszę jeszcze popatrzeć na inne.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Grzędzice Majątek,Grzędzice,Żarowo,Stargard.


Kategoria RODZINNA, SOLO



Komentarze
michuss
| 07:28 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj Grunt to chwytliwy tytuł :))) Pozdrowienia dla żony!
4gotten
| 06:36 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj Dobrze, że wyjaśniłeś na początku o co chodzi z tym tytułem. Już zaczynałem mieć wypieki na twarzy ;-)
Pompka wydaje się być fajna. Wężyk to dobry pomysł, bo przy pompowaniu presty nie nadwyręży się mocowania zaworu do dętki, który lubi przy takiej operacji czasem się oderwać. Sprawdź tylko czy pompuje więcej niż 7 bar, tak żeby w razie czego napompować dętkę w Speederze.
Trendix
| 19:10 niedziela, 27 kwietnia 2014 | linkuj Następnym razem Darek żeby nie podpaść puść walec na leśne drogi :) A swoją drogą wybór drogi Sowno - Grzędzice nie jest najlepszy :) ja już staram się tego odcinka unikać :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!