Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wichrowe wzgórza.

Sobota, 9 listopada 2013 · dodano: 09.11.2013 | Komentarze 4

Pierwszym błędem dzisiejszego dnia był wybór roweru ,jak dojechałem do Ceglanej to dopiero poczułem extra wiatry.Dzisiejszego dnia to nie był mocny wiatr ale czasami wichury.Jadąc Przemysłową z górki nie mogłem przekroczyć 20km/h a wspinając się do Rekowa z Bielkowa na szczycie na liczniku widniała prędkość 11 km/h.Tak ciężko to mi chyba się w mojej karierze nie jechało , na pewno na góralu aż postanowiłem przejechać mniej kilometrów podarowałem sobie Binowo,i tak wiało aż zanurzyłem się w lesie a to było dopiero po przejechaniu ponad 20 kilometrów.A było to gdy zjechałem DK 120 w kierunku Dobropola Gryfińskiego i od razu nie miły widok.
Droga do Dobropola Gryfińskiego - ekologiczna © strus

Droga do samej miejscowości dość ciężka a to przez dużą ilość liści i dość strome podjazdy ale jakoś poszło ,chodź raz na piachu mnie zatrzymało ale jakoś dojechałem.
Kościół pw. Podwyższenia Krzyża w Dobropolu Gryfińskim © strus

Wyjeżdżając dojrzałem sad z pięknymi kolorami jabłek i dobrą szosę do Kołowa.
Ostatnie kolory jesieni © strus

Jeszcze mała wspinaczka i dotarłem do Kołówka i Kołowa.
Kościół filialny pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kołowie © strus

Z Kołowa postanowiłem z jechać inna trasą ,podjechałem pod sam masz ,droga dobra ale jak ominąłem masz to zaczął się koszmar BRUK a droga prowadziła większości w dół.Nie dało się szybciej zjeżdżać niż 15 km/h,próbowałem po liściach ale jak prawie zaliczyłem glebę przez ukryty kamień więcej nie próbowałem.Po obu stronach drogi za to ładne widoki ,doliny i przebiegł mi drogę olbrzymi jeleń ,kiedyś podobnego widziałem w Strumianach na wiadukcie nad DK 142.
Doliny w puszczy © strus

Gdy poczułem w końcu grunt od razu prędkość się bardzo zwiększyła do okolic Stawu Kiełpińskiego gdzie był czarnoziem i dużo wody więc jechałem ostrożnie żeby jak najmniej zostało na mnie i tak dotarłem do S3 w Kijewie.Jak dojechałem do DK 10 ruszyłem na drugą stronę i pojechałem prosto ulicą Kurzą aż dotarłem do strzelnicy o której istnieniu nie wiedziałem a dalej wzdłuż torów do Pomorskiej.
Dalsza droga to standard ,Tczewska do Wielgowa ,gdy dojechałem do wiaduktu nad DK6 lewego pasa już nie było oraz barierek na zamkniętym odcinku, leżały z boku i mijały mnie trzy auta w tym karetka pogotowia.Gdy wjeżdżałem w las w Zdunowie dopiero zauważyłem że jestem bardzo brudny ale tylko z prawej strony a torebka pod siodłem cała zaklejona błotem a dopiero po praniu dziś założona.
Brudny rowerek © strus

Wracając ominąłem Kobylankę jadąc z Reptowa lasem do Morzyczyna w którym spotkałem swojego mechanika od roweru i wprowadził pierwsze korekty w Viper -że.
Został tylko szybki powrót do domu na obiadek i mecz Borussii który mnie rozczarował.Na koniec okazało się że to był najwolniejszy solowy wypad.

TRASA:Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Bielkowo,Rekowo,Kołbacz,Dobropole Gryfińskie,Kołówko,Kołowo,Kijewo,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
Kategoria SOLO



Komentarze
4gotten
| 14:52 poniedziałek, 11 listopada 2013 | linkuj może to jakiś jesienny spadek formy? Nie można przecież jeździć cały rok z "koksiarskimi" prędkościami;-)
Trendix
| 23:32 sobota, 9 listopada 2013 | linkuj Taka prędkość to moje najszybsze przejazdy i to nie solo bo solo jeżdżę woniej Darek :D No ale widzę że błota z dróg trochę pozabierałeś :)
davidbaluch
| 20:05 sobota, 9 listopada 2013 | linkuj ostatnie foto..the best!
jotwu
| 19:42 sobota, 9 listopada 2013 | linkuj Byłeś zdecydowanie bardziej odporny na przeciwności losu (wiatr) i przejechałeś piękną i długą trasę - moje uznanie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!