Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2014

Dystans całkowity:939.00 km (w terenie 204.00 km; 21.73%)
Czas w ruchu:42:52
Średnia prędkość:21.91 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:67.07 km i 3h 03m
Więcej statystyk

Bukowiec - czarny szlak.

Wtorek, 8 kwietnia 2014 · dodano: 08.04.2014 | Komentarze 6

Na dzisiejszy dzień zapowiadali opady deszczu i myślałem że do wyjazdu nie dojdzie ale gdy sobie pospałem , wstałem, zobaczyłem że świeci słońce ,szybkie śniadanie i na rower.Postanowiłem że pomęczę się w Puszczy Bukowej.Jak  najwięcej terenu miał dzisiejszy wypad zawierać chodź do końca plan nie został wykonany z braku czasu którego mi zabrakło przez częściowe prowadzenie roweru na czarnym szlaku.DDR -ką do Motańca i w las aby dojechać do Jezierzyc.
Kozy w Jezierzycach
Kozy w Jezierzycach © strus
Tym razem do puszczy wjechałem ulicą Deszczową i chciałem zobaczyć pomnik Gene ale jakoś go przeoczyłem.Po krótkim odcinku gruntowej drogi i dużej ilości białych kwiatków dojechałem do nawierzchni nielubianej  jakim jest bruk.

Białe kwiatki
Białe kwiatki © strus
Pokręciłem się po puszczy i pojechałem innym szlakiem niż poprzednie razy do Kołowa i wjechałem od strony pola.

Kołowo -  pozostałości grobów sprzed 1945 r
Kołowo - pozostałości grobów sprzed 1945 r © strus
W końcu trochę szosy w dobrym stanie aby udać się do Bukowieca po drodze przystając na batona przy Sercu Puszczy.
Głaz Serce Puszczy i ja
Głaz Serce Puszczy i ja © strus
Bukowiec - Stalowa wieża obserwacyjna ochrony przeciwpożarowej lasów
Bukowiec - Stalowa wieża obserwacyjna ochrony przeciwpożarowej lasów © strus
Do wieży wchodził jakiś pan którego prosiłem o wejście - odmówił a chciałem zrobić tylko jedną fotkę.Przez tą odmowę coś mi chyba odbiło i pojechałem czarnym szlakiem. Przesadziłem bo nie jechałem cały czas bo po prostu się nie dało bo było okropnie stromo.
Zdjęcia niestety tej przestrzeni nie oddają ,na początku musiałem zejść ,rower sprowadzałem na dwóch hamulcach.
Czarny szlak - zjazd od Bukowca
Czarny szlak - zjazd od Bukowca © strus
Na dole przywitał mnie drogowskaz Siodło Doliny Zielawy i trochę się zastanawiałem czy nie zmienić kierunku wspinaczki bo przecież nie wiem co mnie czeka na górze.
Siodło Doliny Zielawy
Siodło Doliny Zielawy © strus
Wspinaczka dała mi popalić ,przypomniały mi się treningi biegowe w górach za czasów Spójni.Jeszcze raz tylko sprowadziłem rower ale duży odcinek jechałem z wypiętą jedną stopą z zatrzasku pedała bo bałem się że zaliczę glebę i dotarłem do dużego głazu co przypominał mi serce ,jak się później okazało właśnie nosi taką nazwę.
Głaz Serce leży na Królewskiej Ścieżce (czarny szlak) między os. Bukowym a Bukowcem
Głaz Serce leży na Królewskiej Ścieżce (czarny szlak) między os. Bukowym a Bukowcem © strus
Po raz pierwszy wyjechałem z puszczy w okolicach Klęskowa przed S3,mimo że dostałem ostro w kość i ponownie ruszyłem w puszczę.
Klęskowo - S3
Klęskowo - S3 © strus
Myślę że to był najbardziej wymagający teren w moim życiu rowerowym.Po chwili dojechałem do remontowanej Drogi Górskiej do Kołowa.
Wjazd na Drogę Górską
Wjazd na Drogę Górską © strus
Droga nowa ale nawierzchnia różna ,trochę grubego kamienia jakiego nie lubię bo boje się o laczka.
Krzyżówka na Drodzę Górskiej
Krzyżówka na Drodzę Górskiej © strus
Na powyższej krzyżówce  odbiłem na Kijewko aby dojechać do brukowej drogi do Kołowa i po chwili zaskoczyłem że w nie tą stronę jadę.Nawrót i jazda w kierunku Płoni po chwili dotarłem krzyżówki na której wcześniej skręciłem w lewo szukając pomnika.Żeby nie wracać ta samą drogą pojechałem do Zdunowa a dalej znanym wszystkim szlakiem do domu.dużo dziś terenu zaliczyłem chodź mogłem więcej jadąc z Reptowa mogłem zaliczyć Cisewo i Grzędzice ale gdy przy kościele w Reptowie sprawdziłem godzinę była już 14.30 a obiecałem że będzie obiad na 15.30 jak wszyscy wrócą do domu .Ale terenu trochę jeszcze zaliczyłem jadąc bezpośrednio  do Zieleniewa  z Reptowa.Wjeżdżając na DDR zobaczyłem że jest mocno mokra a mnie jakoś opady wcześniej omijały ,dopiero gdy zjechałem z nad DK 10 zaczęło mocniej padać.Ostatnie kilometry w deszczu że plecak musiał też udać się z pozostałą odzieżą do pralki.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Jezierzyce,Płonia,Puszcza Bukowa,Kołowo,Klęskowo,Puszcza Bukowa,
Płonia,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.

Kategoria SOLO


50 - tka po pracy na szosie.

Piątek, 4 kwietnia 2014 · dodano: 04.04.2014 | Komentarze 6

Jak na razie brak formy ,postanowiłem że po pracy jak będę miał czas to nie będę kręcił dużych dystansów ,max ok 60 km.Dziś wybrałem  Speedera bo miałem około 2,5 h wolnego czasu, jak tak mało to jazda blisko domu czyli gmina Kobylanka.Stała trasa ,wszystkie dziury i nierówności znane na pamięć nawet osoba przy kamerze w Reptowie na przejeździe do Cisewa otwiera mi przejazd jak to możliwe bez naciskania przycisku.Pierwszy nawrót to za tablicą Niedźwiedź i jazda w kieruneku Cisewo przez Reptowo.
Robaczek w Cisewie
Robaczek w Cisewie © strus
W Cisewie przy lapidarium drugi nawrót i jadę do Kobylanki na DDR -kę aby udać się do domu jak w większości razy przez Przemysłową.
Budowa zakładu Van Heyghen Staal w Stargardzie
Budowa zakładu Van Heyghen Staal w Stargardzie © strus
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź [Zdunowo],Reptowo,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.

Kategoria SOLO


Barlinek przez Pełczyce.

Czwartek, 3 kwietnia 2014 · dodano: 03.04.2014 | Komentarze 2

Droga do Dolice kilkakrotnie pokonywana bez historii ,dalsza droga to dziewictwo na szlaku z pierwszym przystankiem w Dopropolu Pyrzyckim.Oczywiście odcinek z Witkowa do Kolina maskara przez to wybrałem Kellysa a nie Meride.
Kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Dobropolu Pyrzyckim
Kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Dobropolu Pyrzyckim © strus
Następnej miejscowości dostałem okrzan jak chciałem wjechać na teren starych zabudowań folwarcznych z  XIX-w prze dwie panie które w biegły za mną z krzykiem że to teren prywatny i coś tam coś tam.Żałuje tylko że nie zrobiłem fotki domu przed bramą.
Kościół filialny pw. Ducha Świętego - Brzezina
Kościół filialny pw. Ducha Świętego - Brzezina © strus
Następna miejscowość znana z nazwy jako Sułkowo ale to ma może 200 m długości i zaledwie kilka domów.Po minięciu kilku jezior dotarłem do pierwszej większej miejscowości z dużą ilością wąskim jednokierunkowych uliczek - Pełczyce
Kościół parafialny p.w. Narodzenia NMP w Pełczycach
Kościół parafialny p.w. Narodzenia NMP w Pełczycach © strus
Plebania w Pełczycach z XIX w. w miejscu zamku Schloss Bernstein
Plebania w Pełczycach z XIX w. w miejscu zamku Schloss Bernstein © strus

oraz studnia za plebanią o dziwo zwiedziłem sobie całe obejście i nikt mnie nie pogonił.Z daleka zauważyłem jakiś pomnik do którego postanowiłem pojechać jak zobaczyłem nazwę parku to już wiedziałem czyj on będzie.
Pomnik jana Pawła II w Pełczycach
Pomnik Jana Pawła II w Pełczycach © strus
Pełczyce pożegnały mnie kwitnące drzewa i drogowskaz z liczba 9 km do Barlinka co mnie zdziwiło bo myślałem że jest dalej.
Wyjazd z Pełczyc w kierunku Barlinka
Wyjazd z Pełczyc w kierunku Barlinka © strus
Gmina Barlinek Wita
Gmina Barlinek Wita © strus
Barlinek wita również wieloma jeziorami ,bardzo mi sie podobało przy ulicy Pełczyckiej ale nie było można zrobić fotki bo duży ruch na szosie a z drugiej strony nie znalazłem dojazdu tylko kolejny kościół.
Kościół Świętego Bonifacego w Barlinku
Kościół Świętego Bonifacego w Barlinku © strus
Trochę pokrążyłem po centrum zrobiłem kilka zdjęć które zamieszczam poniżej.w domu zobaczyłem że mogłem objechać Jezioro Barlineckie ,będzie tu trzeba wrócić.
Pomnik gęsiarki na barlineckim rynku
Pomnik gęsiarki na barlineckim rynku © strus

Fragment murów obronnych z XIV i XV wieku w Barlinku
Fragment murów obronnych z XIV i XV wieku w Barlinku © strus
Pomnik Jana Pawła II w Barlinku
Pomnik Jana Pawła II w Barlinku © strus
Kosciół Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Barlinku
Kościół Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Barlinku © strus
Pora wracać do domu ,najpierw musiałem namierzyć wyjazd z miasta aby udać się w kierunku Przelewic.Po pewnym czasie dojechałem do miejscowości Równo spojrzałem na licznik i pomyślałem że może to połowa drogi ale później zapomniałem liczbe kilometrów przejechanych do tej miejscowości.

W końcu natrafiłem na coś innego jak kościółek w miejscowości Laskowo przy drodze jest piękny pałac w remoncie z dużą ilością zabudować folwarcznych i pięknym parkiem.
Pałac - Laskowo
Pałac - Laskowo © strus

Kościół filialny pw Najświętszego Serca Pana Jezusa w Laskowie
Kościół filialny pw Najświętszego Serca Pana Jezusa w Laskowie © strus
Żeby dotrzeć do Przelewic mam po drodze trzy małe wioski w których robiłem jak zawsze to co najstarsze czyli kościółki w kolejności  Płońsko,Rosiny,Kłodzino.
Ruina kościoła z XV/XVI w Płońsko
Ruina kościoła z XV/XVI w Płońsko © strus
Kościół parafialny p.w. św. Michała Archanioła w Rosinach
Kościół parafialny p.w. św. Michała Archanioła w Rosinach © strus
Kościół filialny p.w. św. Antoniego w Kłodzinie
Kościół filialny p.w. św. Antoniego w Kłodzinie © strus
Gdy dotarłem do Przelewic zakończyły się tereny nie znane ,pierwszy raz jeżdżone teraz pozostał tylko powrót do domu ale jeszcze zajechałem w okolice OGRODU DENDROLOGICZNEGO.
Oranżeria w Przelewicach
Oranżeria w Przelewicach © strus
Pałac z XIX wieku w Przelewicach
Pałac z XIX wieku w Przelewicach © strus
W drodze do Lubiatowa w którym uzupełniłem zapasy które mi się skończyły w plecaku zrobiłem jedną fotkę bocianów. W sklepie nie było żadnych isotoników więc wybrałem wodę i snickersa.
Bociany - Oćwieka
Bociany - Oćwieka © strus
W Lubiatowie podczas spożywania batona spokoju nie miałem jaki pilot myśliwca szalał nad głową ,wielokrotnie przelatywał ,ciekawe z jakiej bazy tu dotarł.
Kościół filialny p.w. MB Nieustającej Pomocy w Lubiatowie
Kościół filialny p.w. MB Nieustającej Pomocy w Lubiatowie © strus
Dalszą drogę postanowiłem przejechać do domu już bez postojów na zdjęcia bo po drodze zostały tylko miejscowości już wcześniej zaliczone , w końcu dotarłem do mojej nie lubianej drogi DW 106 w Obrycie.W Warnicach zawróciłem aby pojechać trochę terenowo i dotrzeć do lotniska w Kluczewie.Odkryłem miejsce dojazdu Daniela  Hydroline,tej firmy nie widziałem wcześniej.Przez Golczewo i terenowo do Giżynka a dalej już prosto do domu.

TRASA:
Stargard,Witkowo,Kolin,Morzyca,Dolice,Dobropole Pyrzyckie,Brzezina,Sułkowo,Pełczyce,Łyskowo,Wierzchno,Barlinek,Jaromierki,Osina,Lutkowo,Równo,Laskowo,Płońsko,Rosiny,Kłodzino,
Przelewice,Kosin,Kluki,Oćwieka,Lubiatowo,Zaborsko,Cieszysław,Stary Przylep,Obryta,Barnim,Warnice,Burzykowo,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard.


Kategoria SOLO


50 - tka po pracy.

Wtorek, 1 kwietnia 2014 · dodano: 01.04.2014 | Komentarze 3

Dziś wahałem się czy mam iść po pracy na rower a to dlatego że wczoraj pracowałem do 21-szej a dziś na rano do 13 -tej i trochę byłem zmęczony ale postanowiłem przejechać nie duży dystans.Przez Mokrzycę pojechałem do Klępina z myślą o Lubowie ale przy kościele zmieniłem decyzję na Małkocin przez Grabowo ,żeby zaliczyć więcej terenu.Wyruszyłem bez jakiegokolwiek planu z wyjątkiem zaliczenia ok 50 km.Gdy chciałem zrobić fotkę w Grabowie bocianom zauważyłem że telefon nie załapał sygnału GPS ,czekałem na sygnał a bociany dały nogę do ogrodu ale za to koniki nie uciekły.

Konie w Grabowie
Konie w Grabowie © strus
Znanym już szlakiem gruntowym ruszyłem z Grabowa w stronę Małkocina ,po drodzę napotkałem ponownie mogiłę z 1945 roku tym razem zrobiłem zdjęcie tabliczki.

Jadąc przez Małkocin dojrzałem jakiś stary dom z 1922-1923 roku z zegarem więc podjechałem.
Zabytkowy Bydynek z Zegarem
Zabytkowy Młyn z zegarem © strus
Następnie pojechałem w kierunku DW 142 aby chwile na niej pojechać i odbić do Poczernina ,przy kościele w bocianim gnieździe jeden siedział a ja prosto ponownie obok ośrodek pomocy dla osób szukających uwolnienia spod przemocy złego ducha terenem znowu ku DW 142 aby na krzyżówce odbić na Sowno.Z Sowna do mojej krzyżówki leśnej w Puszczy Goleniowskiej jechałem dziś najgorszym odcinkiem dzisiejszego dnia ,bardzo dużo dziur ,nie można się rozpędzić.Gdy dotarłem do krzyżówki leśnej tym razem nie na Cisewo tylko do Reptowa.Jakoś mi dziś się ciężko jechało chyba przez ten chłód a już tak dobrze było z tym słońcem ,do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja.Wcześniej cieszyłem się z każdej temperatury powyżej 5 -ciu stopni bez deszczu i mówiłem że to luxus.
Przez Kobylankę do DDR i prosto do domu.

TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Grabowo,Małkocin,Śiwkowo,Poczernin,Sowno,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargrd.

Kategoria SOLO