Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.38km
  • Teren 12.30km
  • Czas 02:21
  • VAVG 22.71km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 2055kcal
  • Podjazdy 114m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka po pracy....w deszczu.

Piątek, 28 lutego 2020 · dodano: 28.02.2020 | Komentarze 2

Zajeździłem Speedera [ koła do wymiany ] i musiałem skorzystać z usług Viper-a na którym ostatnio jechałem na początku listopada i gdy dziś go dosiadłem dziwnie się czułem a pięćdziesiątkę po pracy rozpocząłem od jazdy ścieżką rowerową do Żarowa a następnie wydłużoną drogą do Sowna jadę przez Lubowo i Poczernin.Gdy zbliżałem się do Poczernina po raz pierwszy popadało z nieba i tak przez osiem kilometrów gdy  wjeżdżałem na dojazd pożarowy 32 którym jechałem do drugiego dojazdu pożarowego tym razem numer 40 którym jadę do Wielgowa a po drodze w kilku miejscach "zniknął"  las od ostatniego mojego przejazdu tą drogą.

"Znikający" las w okolicy Wielichówka © strus

Nowe ławki przy DP40
Nowe ławki przy DP40 © strus
Zapas drewna do kominka
Zapas drewna do kominka © strus

Wielgowo przywitało mnie mżawką a gdy sprawdziłem prognozy pogody przy stacji PKP w Zdunowie  na dalszą część dnia to od razu postanowiłem do Niedźwiedzia pojechać drogą asfaltową a nie szutrówką jak miałem w planach.Ledwo wjechałem do Reptowa i po raz trzeci woda się polała z góry i przez całą już drogę do Stargardu jechałem w deszczu zjedna krotką przerwą w okolicy Zieleniewa. Pojechałem z Niedźwiedzia do Kobylanki na DDR-kę przez Reptowa która do Morzyczyna była zalana wodą w 80% nawierzchni, jechałem slalomem aby jak najmniej jechać po wodzie.Można powiedzieć że połowę dystansu dziś przejechałem w opadach deszczu a pierwsze 25 km walczyłem na dodatek z wiaterkiem czyli niemiła jazda.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,DP 32,DP 40,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
Mapka: 50-tka po pracy w deszczu.
Kategoria PO PRACY, REKREACJA, SOLO



Komentarze
anka88
| 17:00 sobota, 29 lutego 2020 | linkuj Ale ładne te ławeczki.
jotka
| 15:32 sobota, 29 lutego 2020 | linkuj Okropna droga na drugim zdjęciu.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!