Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 100.60km
  • Czas 03:46
  • VAVG 26.71km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Kalorie 4435kcal
  • Podjazdy 331m
  • Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na koniec urlopu .

Wtorek, 31 lipca 2018 · dodano: 31.07.2018 | Komentarze 7

Ostatni wolny dzień postanowiłem również wykorzystać na jazdę rowerem ,miała być runda z Tomkiem ale on podczas wczorajszej wyprawy doznał drobnej kontuzji i dziś postanowił sobie odpuścić.Gdy wyruszałem prawie w pół do dziesiątej termometr pokazywał już 27 stopni więc wybrałem trasę na której jest sporo drzew które osłonią mnie trochę od palącego słońca,chodź pierwszy odcinek za Żarowo był na odkrytym terenie.Gdy zaliczyłem DDR-kę do Żarowa skierowałem się przez Smogolice i Sowno w kierunku "Chociwelki"  na której byłem chwile żeby skierować się do Goleniowa przez Przemocze.
Wjazd na DW 142 od strony Sowna
Wjazd na DW 142 od strony Sowna © strus
W Goleniowie pierwszy sklep żeby uzupełnić napoje na dalszą drogę w kierunku Lubczyny przez Goleniowski Park Przemysłowy zaliczony i mała butelka na miejscu.Do Lubczyny można powiedzieć że od Podańska jadę tylko DDR-kami żeby zameldować się na chwilę nad J.Dąbie.
DDR-ka przed Lubczyną
DDR-ka przed Lubczyną © strus
Marina w Lubczynie
Marina w Lubczynie © strus
Tym razem nie wjeżdżałem na nową szutrową DDR-kę prowadzącą do Dąbia tylko szosą jechałem przez Czarną Łąkę i Załom do Dąbia.Na wylocie z Załomia robię kolejne zakupy i ruszam w kierunku DK 10 w Płoni przez Wielgowo i Zdunowo.

Gdy zawitałem na krajowej dziesiątce spojrzałem na licznik i z moich obliczeń wyszło gdy wybiorę drogę prosto do domu nie zaliczę setki więc gdy zjechałem w Motańcu na DDR-kę do Kobylanki pojechałem wydłużoną drogą przez Niedźwiedź i Reptowo żeby ponownie wjechać na ścieżkę rowerową.

Jak już byłem ponownie na DDR-ce w Kobylance ruszyłem prosto do domu.Po minięciu zjazdu na Kunowo wjechałem na odkryty teren i jazda ostatnich 8 km dało mi się we znaki przez dokuczliwe słońce aż mnie głowa rozbolała.A jutro już niestety do pracy bo 18-ście dni urlopu szybko minęło :(

TRASA:
Stargard,Żarowo,Smogolice,Sowno,Przemocze,Tarnowiec,Tarnówko,Podańsko,Goleniów,Smolno,Lubczyna,Czarna Łąka,Pucice, Załom,Dąbie,Wielgowo,Zdunowo,Płonia,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
MAPKA: Na koniec urlopu .


Kategoria SOLO, REKREACJA



Komentarze
dornfeld
| 22:48 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj Prawdziwy wyczyn jechać w takim upale i to na tak długim dystansie !
anka88
| 20:43 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj Stówka w takich warunkach to jest coś. Ja bym pewnie padła na twarz :)
grigor86
| 20:38 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj Dąbie - ogromne jezioro. Ps. szacun za setkę w tej temperaturze.
tanova
| 19:36 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj I nie kusiło Cię, żeby wskoczyć do Dąbia albo Miedwia dla ochłody?
jotwu
| 17:18 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj Z żelazną konsekwencją przejechałeś dziś setkę nie bacząc na tropikalne warunki - chylę czoła. Dziś żadna siła by mnie nie zdopingowała, by zdobyć się na taki wyczyn. Ciekawy jestem ilu bikerów przejechało dziś tak znakomity dystans. Bardzo efektowne zakończenie urlopu.
jotka
| 14:56 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj Szacun !
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!