Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Po deszczu ...

Sobota, 15 lutego 2014 · dodano: 15.02.2014 | Komentarze 2

Jak wstałem po 9- tej to zobaczyłem padający deszcz co oznaczało dla mnie nici z przejażdżki ,zająłem się inną robotą a gdy spojrzałem przez okno to nie wierzyłem że pogoda tak się polepszyła.Sprawdziłem pogodę godzinową w necie i postanowiłem wykorzystać trzy godziny jakie mi zostały do czasu kiedy musiałem być w domu.Jadąc do Rekowa miałem ochotę pojechać po zostawione ostatnim razem okulary w lesie ale ranny deszcz pewnie zrobił bagienko na leśnych traktach.Na krzyżówce w Rekowie z prawej strony "wyjechały" mi trzy sarny i to w środku wioski i w biały dzień.Po wyjeździe z Rekowa coś mi się posypały przerzutki nie mogłem wrzucić z przodu na największy blat.Przez Kołbacz i Stare Czarnowo przejazd inny niż zawsze ale nic ciekawego nie widziałem.Dopiero wracając gdy zawitałem ponownie do Kołbacza na początku myślałem że strażak ślub bierze ale później się okazało że poświęcenie nowego wozu dla straży pożarnej.
Kołbacz - nowe auto dla SP
Kołbacz - nowe auto dla SP © strus
Na deszcz jaki na dziś zapowiadali jakoś nie zanosiło się to trzeba było wykorzystać wolny czas na maxa ,zjechałem do mieściny która się zowie Nieznań i zobaczyłem na mapę dokąd minie zaprowadzi droga ,niestety tylko pola,trzeba było zawrócić i jechać do Kobylanki.
Nieznań - budynek gospodarczy
Nieznań - budynek gospodarczy © strus
W Kobylance odbiłem w prawo aby dłuższą trasą udać się do domu.Na rundce do Cisewa przez Niedźwiedź spotkałem tylko dwa rowery to były to PANIE.Czyżby panów przestraszył deszcz?W Cisewie zaświtał mi pomysł aby trochę zaliczyć terenów leśnych.Na odcinku do Miedwiecka zaledwie około 100 metrów było błotniste reszta OK ale za to po przejechaniu przez tory do Zieleniewa droga masakra po zimie.Cała jak ser szwajcarski i zalana dokładnie wodą i tak prawie na końcu wycieczki ciuchy do pasa całe ubłocona o rowerze nie wspomnę.Na DDR w końcu zobaczyłem że nie jeżdżę sam.Zrobiłem małą rundkę jeszcze po mieście i jak zszedłem z roweru to pomyślałem że przydał by mi się jakiś mały karcher.

I tak na jutro zapowiadają ładną pogodę a jam mam oby dwa rowery niepełnosprawne i bardzo brudne.

TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Bielkowo,Rekowo,Nieznań,Kołbacz,Dębina,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo.Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Miedwiecko,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.


Kategoria SOLO



Komentarze
davidbaluch
| 07:16 niedziela, 16 lutego 2014 | linkuj Rower w takim błocie,że aż dziw, że inne przełożenia wchodziły. Oj biedny ten twój rower..
abarth
| 21:03 sobota, 15 lutego 2014 | linkuj Przednia przerzutka nie wrzuca na największy blat - pewnie przez syf - pierwsza myśl. Czytam dalej, dochodząc do 3 fotki - to na pewno przez syf :D Fajna wycieczka, a taki offroad przez sprzęt który posiadam - dla mnie nie osiągalny (a trochę zazdroszczę "kąpieli błotnych") :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!