Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Sowno po pracy.

Piątek, 24 stycznia 2014 · dodano: 24.01.2014 | Komentarze 4

Pierwszy raz jechałem w taki mroźny dzień ,miałem nie jeździć gdy jest więcej niż minus 5 ale jakoś dzisiejsze słońce skusiło mnie zrobić mało rundkę po pracy i tak ruszyłem w kierunku Sowna ,ścieżka do Żarowa troszkę odśnieżona i posypana piachem [bryłkami] które przeszkadzały w jeździe.W kolejnych miejscowościach na szosie ubity śnieg wyłącznie przez auta ,nic nie odśnieżane ale ostrożnie było można spokojnie jechać.Gdy dojeżdżałem do Poczernina nagle dały mi się we znaki trzy palce w prawej dłoni , z zimna zaczęły mnie boleć nie wiem dlaczego tylko w jednej dłoni a przecież nowe rękawiczki miały mnie chronić do - 15 stopni.trzeba było skrócić zaplanowaną trasę ,chciałem dojechać do DK 142 i wrócić przez Sowno lasem do domu. Niestety w Poczerninie na chwilę się zatrzymałem zobaczyć co z moimi palcami i tak mnie bolały że miałem ochotę wrócić autobusem .Zajrzałem do torebki pod siodłem i miałem w niej na szczęście tunel którego użyłem jako onuca na dłoń i na to nałożyłem rękawiczkę i ruszyłem najkrótszą drogą do Sowna
Pomnik Koło Młyńskie w Sownie
Pomnik Koło Młyńskie w Sownie © strus
Z Sowna wybrałem  najkrótszy szlak w kierunku Grzędzic ,po kilku kilometrach ,blisko bobrowego tartaku ból minął i wyjąłem tunel z rękawiczki , na szlaku bardzo dużo widocznych  na śniegu różnych śladów zwierząt.

Gdy dojeżdżałem do majątku w Grzędzicach nagle z prawej strony na drogę wskoczyły dwie sarny a w tyle biegła jeszcze jedna ,zatrzymałem się zanim telefon wyciągnąłem z kurtki to już trochę się oddaliły ,ale co nieco widać.
Z Grzędzic do Stargardu wróciłem przez Lipnik i spotkałem małżonkę która powiedziała że mi odbiło że pojechałem w takie zimno.
Krótka była wycieczka ale mroźna,ciekawe czy Daniel jutro pojedzie pierwszą setkę w 2014 w duży mróz ??

TRASA:Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Grzędzice Majątek,Grzedzice,Lipnik,Stargard.



Kategoria SOLO



Komentarze
davidbaluch
| 07:36 niedziela, 26 stycznia 2014 | linkuj Jak dla mnie też temperatura zbyt niska.Na razie trenuję saneczkarstwo z moim trzyletnim synkiem ;-)
Jarro
| 21:05 piątek, 24 stycznia 2014 | linkuj Przy tej temperaturze to sobie już można krzywdę zrobić, czyli odmrozić co nie co nawet tego nie czując. 4 goten ma rację jak do minus 15 dodamy wiatr i jeszcze prędkość na rowerze to się odczuwalne robi nawet pod -30. Ja się przerzuciłem na...nordic walking :) czekając albo na śnieg, który pozwoli na biegówki albo na temperaturę bardziej rowerową. A widzę, że śniegu bliżej Stargardu jakby odrobinę więcej niż koło Szczecina.
4gotten
| 20:38 piątek, 24 stycznia 2014 | linkuj Przy tym mrozie trzeba zwracać uwagę na temperaturę odczuwalną, która z powodu wiatru jest dużo niższa niż -15 stopni. Wczoraj wieczorem, dla przykładu, termometr pokazywał -13, a odczuwalna wynosiła -25 i czułem to na grzbiecie. Polecam stację pogodową na obwodnicy Stargardu [url=]http://www.traxelektronik.pl/pogoda/stacja/stacja.php?lokid=469[/url]
Co do 100 km to pewnie nie pojadę, chyba, że na raty. Mój kombinowany strój, zwłaszcza góra, nie daje sobie rady z tak niskimi temperaturami. Problemem są też oczy. Łzawią mi i zamraża mi momentalnie powieki.
Trendix
| 20:14 piątek, 24 stycznia 2014 | linkuj Ja jednak wola;em sobie pieszo połazić :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!