Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Terenowo po pracy.

Wtorek, 29 października 2013 · dodano: 29.10.2013 | Komentarze 4

Wczoraj obserwowałem o której po zmianie czasu robi się ciemno i zaraz po powrocie z pracy przebrałem się odpaliłem górala i wyruszyłem w drogę którą zaplanowałem jak najwięcej w terenie,myślę że z przejechanych 51 km w terenie było ok 35km. Teren zaczął się od ul.Podmiejskiej w kierunku Grzędzic przez które wielokrotnie przejeżdżałem ale nigdy zdjęcia kościółka nie robiłem więc zaległą lekcję odrobiłem
Kościół p.w. św. Ap. Piotra i Pawła w Grzędzicach © strus

Pierwszy raz wyruszyłem droga na Grzędzice Majątek i miałem zamiar udać się przez Cisewo do Reptowa ,wiał boczny bardzo mocny wiatr dzięki któremu wyszło ciekawe zdjęcie.
Grzędzice Majątek © strus

W lesie zgubiłem przednie oświetlenie taki byłem wkurzony że przeoczyłem krzyżówkę i wylądowałem w Sownie więc jak już tu dotarłem to postanowiłem jechać do Zdunowa oczywiście lasem.W połowie drogi do Wielgowa niespodzianka ,jazda pod ostre słońce a tu nagle ulewa!!!!Miałem ochotę odbić do Reptowa i wrócić do domu ale z prawej strony zobaczyłem bardzo gęsty las i schowałem się w nim i przeczekałem deszcz i ruszyłem dalej.Jak miałem na liczniku 27 km przejechanych dotarłem do Wielgowa,tam odcinek szosą i dalej ternem do Niedźwiedzia.Jadąc przez Reptowo pomyślałem że lampkę mogłem zgubić gdy robiłem te powyżej dwie fotki bo więcej razy się nie zatrzymywałem więc udałem się do Cisewa i dalej lasem do Grzędzic ,gdy zbliżałem się do pierwszego miejsca ponownie zaczęło padać na szczęście mało intensywnie ,lampki nie było ,również koło kościoła i tak poniosłem straty i na dodatek miała załadowane nówki baterie na które nie żałowałem grosza.Pierwszy raz jechałem ścieżką wzdłuż ulicy Piłsudskiego a to ze względu na brak przedniego oświetlenia a było już ciemno .

Trasa:Stargard,Grzędzice,Sowno,Wielgowo,Zdunowo,Niedźwiedź,Reptowo,Cisewo,Grzędzice,Stargard.
Kategoria SOLO



Komentarze
Trendix
| 20:32 środa, 30 października 2013 | linkuj Podziwiam że w tym wietrze chce Ci się jeździć :)
strus
| 19:24 wtorek, 29 października 2013 | linkuj Ja na to też liczyłem,ale się nie udało :(
davidbaluch
| 19:18 wtorek, 29 października 2013 | linkuj No strata boli. Raz zgubiłem tylne oświetlenie, ale wtedy wracając po trasie znalazłem je szczęśliwie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!