Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Gryfino - Mescherin

Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 1

Wczoraj postanowiłem że pojadę do Gryfina po raz pierwszy.Wyruszyłem o 11.30 dojechałem zaledwie do Tesco i tu niespodzianka - DESZCZYK :( .Pokropił do Lipnika i przestał a ja rozmyślałem co mam robić. Ciuchy miałem tylko te co na sobie. Muszę zakupić jakiś mały placek.Po dojechaniu do Starego Czarnowa pierwszy przymusowy postój [burza]. Gdy przestało padać obserwowałem niebo i postanowiłem jechać dalej bo ciemne chmury były nad Szczecinem.Do Gryfina dojechałem na sucho dalej postanowiłem jechać do Mescherin ,gdy pokonałem pierwszy most a to droga SZOK !!! .Nie dało się jechać ulicą ani ścieżką.

W końcu dojechałem do drugiego mostu , niestety nie pozwolono mi nim przejechać ani przejść, kazano mi przyjechać końcem roku.

Po przejechaniu odcinka między mostami bardzo zaczęły mnie boleć nadgarstki , postanowiłem powrotny ten odcinek pokonać pieszo miedzy czasie wykonałem kilka telefonów i zajadałem batona.Zaczął kropić deszcz a że nie było tam się gdzie schować skoczyłem na rower i powoli jechałem.W połowie mostu gdy ustawiałem sobie aparat do foto zaczęło lać i uciekłem do bramy w bloku.To już kolejny przymusowy przystanek ,po deszczu zakupiłem na drogę powrotną OSHEE i wyjechałem chwilę po 14 -tej.Droga powrotna to ucieczka przed kolejną burzą ,deszcz od Wełtynia non stop padał dopiero w Stargardzie przy Tesco zobaczyłem słońce.Wynik był by lepsze gdyby nie spacery z rowerem.
Trasa:Stagard ,Lipnik ,Zieleniewo ,Morzyczyn ,Jęczydół ,Kobylanka ,Bielkowo ,Nieznań ,Kołbacz , Stare Czarnowo ,Glinna ,Kartno ,Żelisławiec,Gardno ,Wełtyń ,Gryfino , most przed Mescherin.Powrót tą samą drogą do Bielkowa i w prawo na Jęczydół ,Morzyczyn ,Zieleniewo,Lipnik Stargard.
Kategoria SOLO



Komentarze
4gotten
| 07:45 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj też mam zamiar przejechać się na ten most w tym tygodniu. Miałem się zorientować czy można już z niego korzystać, bo na forum Rowerowego Szczecina ktoś wspomniał, że w zeszłą niedzielę przeprawił się tam na drugi brzeg. Wygląda na to, że jeszcze trzeba będzie poczekać na legalne korzystanie z mostu. Co do bólu nadgarstków to gorąco polecam rogi na kierownicę. Korzystam z nich prawie zawsze. Od czasu kiedy ich używam praktycznie rzadko trzymam kierownicę w tradycyjnym chwycie. Najlepiej zainwestować w rogi gięte. Rogi dają możliwość zmiany chwytu, dzięki temu nadgarstki nie są sfatygowane przez trzymanie kierownicy w jednej pozycji.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!