Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Zamek w Krępcewie.

Niedziela, 7 września 2014 · dodano: 07.09.2014 | Komentarze 2

Wczoraj po pracy byliśmy tak zmęczeni z małżonką że odpuściliśmy sobie wypad na rowery a dziś deszcz przestraszył małżonkę i pojechałem sam kierując się do Warnic przez lotnisko w Kluczewie.
Pas startowy w Kluczewie
Pas startowy w Kluczewie © strus
Przez ranny deszcz pogoda była nie pewna a na dodatek zapowiadali gwałtowne burze , bałem się  daleko jechać i postanowiłem jeździć w miarę bliskiej okolicy.
Barnim - poległym w I wojnie światowej
Barnim - poległym w I wojnie światowej © strus

Z Barnimia do Przewłok to dzisiejszy najtrudniejszy odcinek ze względu na czołowy  mocny wiatr i nawierzchnię typu Trylinka w Przewłokach  którą  ponownie postanowiłem  pokonać chodnikiem.
Dzwonnica Kozłowa w Strzebielewie
Dzwonnica Kozłowa w Strzebielewie © strus
Wybieram kierunek docelowy jakim jest Krępcewo w którym muszę odnaleźć ruiny zamku z XIV w.należącego do Wedlów.
Na początek zajeżdżam na cmentarz a później do kościoła.
Poległym Żołnierzom w Krępcewie
Poległym Żołnierzom w Krępcewie © strus
Mini lapidarium w Krępcewie
Mini lapidarium w Krępcewie © strus
Gdy dostrzegłem kierunek na zamek to zapomniałem o Krzyżu Prośby którego też chciałem odwiedzić,chyba z wrażenia że tak łatwo poszło z lokalizacją zamku.
Kościół filialny pw Matki Bożej Jasnogórskiej w Krępcewie
Kościół filialny pw Matki Bożej Jasnogórskiej w Krępcewie © strus
Mijam jakieś ruiny i jadę dalej ,zmienia się droga na gorszą i zastanawiam się czy te pierwsze ruiny to nie zamek ? Bo nie przypominały zamku.Po chwili docieram do tablicy i ruin.
Zamek w Krępcewie - info
Zamek w Krępcewie - info © strus
Ruiny zamku von Weldów w Krępcewie
Ruiny zamku von Weldów w Krępcewie © strus

Liczyłem na więcej niż zobaczyłem ,po zejściu z ruin spotykam jakiegoś pana i pytam się czy jadąc prosto dotrę w okolice Krąpiela bo moja mapa nie pokazywała przeprawy przez Inę która była przeszkodą.Odpowiedź dostałem twierdzącą tylko że miała to być ciężka droga bo rzadko używana.Rzadko to mało powiedziane bo po jakimś czasie nie było żadnych śladów że tu ktoś się przemieszczał,jechałem po prostu łąką na której pasły się krowy.
Doga do Żukowa jak się później okazało
Doga do Żukowa jak się później okazało © strus

Jechałem na początku wzdłuż Iny licząc na przeprawę na drugą stronę niestety takiej nie było,później elektryczny pastuch zmusił mnie do małej zmiany kierunku ,w pewnym momencie dostrzegłem płyty jumbo i most na którym ktoś dziwnie się zachowywał.
Upragniona przeprawa nad Iną
Upragniona przeprawa nad Iną © strus
Gdy prawie byłem na mostku chłopaczek biegał od barierki do barierki zapytany co robi - uciekł.Po drugiej stronie stały butelki po alkoholu które pewnie spożył.Po wdrapaniu się pod górkę w kierunku Krąpiela musiałem się przebrać bo zrobiło się bardzo ciepło.Podkoszulkę z długim rękawem zastąpiłem bez rękawa.W Krąpielu dałem babola ,nie wiem czemu myślałem że wystarczy przejechać na drugą stronę DK 10 i będę na drodze do Trzebiatowa.Droga szybko zmieniła się na brukową a później na gruntową.

Droga do Trzebiatowa
Droga do Trzebiatowa © strus
Nie zawracam bo tego nie lubię i w końcu dojeżdżam do Trzebiatowa i wybieram drogę do Ulikowa przez Sułkowo która kilkakrotnie pokonywałem już.
Sułkowo
Sułkowo © strus
Jadąc do Ulikowa skończyło mi się paliwo które chciałem uzupełnić w Kiczarowie ,tylko okazało się że portfel został w domu bo go nie wsadziłem do plecaka.I tak ostatnie kilometry jechałem z suchością w ustach przez co trochę skróciłem drogę.
Przed Grabowe robię fotkę jeziorka którego nawet na mapie nie ma a nie jest wcale małe.
Jeziorko koło Grabowa
Jeziorko koło Grabowa © strus
Przez pusty bidon wybieram  drogę nie do Małkocina tylko michuss-a bezpośrednio z Grabowa do Klępina bo jest krótsza.
Po zniwach w Klępinie
Po żniwach w Klępinie © strus
Z Klępina miałem zamiar jechać betonówką ale tak mi wyschło w gardle że postanowiłem zajechać na Morską do kolegi aby się napić , niestety miałem pecha bo nikogo nie zastałem w domu.Przy Gdańskiej dzwonię do Iwonki upewnić się że coś mokrego jest w domu a przy okazji robię ostatnie zdjęcie krzyża pokutnego.
Krzyż pokutny w Stargardzie
Krzyż pokutny w Stargardzie © strus

TRASA:
Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Dębica ,Warnice,Barnim,Przewłoki,Strzebielewo,Strzebielewo Pyrzyckie,Krępcewo,Żukowo,Krąpiel,Trzebiatów,Sułkowo,Ulikowo Kolonia,Ulikowo,Kiczarowo,Grabowo,Klępino, Stargard.

Kategoria SOLO



Komentarze
Trendix
| 10:23 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Darek o jakim Krzyżu Prośby wspomniałeś w relacji bo nie mam pojęcia o co chodzi ??
michuss
| 20:23 niedziela, 7 września 2014 | linkuj Dziękuję za nazywanie drogi moim imieniem, a właściwie nickiem. ;)

Krzyż pokutny wreszcie jest odsłonięty i wyeksponowany jak należy. Pamiętam jeszcze jak stał schowany w krzakach, a to podobno największy obiekt tego typu w Europie.

Pocieszam się, że nie słuchałem prognoz o burzy, bo udało się dojechać bez spotkania z choćby jedną kroplą deszczu. :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!